Reklama
LETNIA PROMOCJA! Odbierz 50% rabatu na NAJWYŻSZY pakiet subskrypcji! Wersję Platinum - oferta do 15.08.2025
Digitalizacja

Jak sztuczna inteligencja zmieni proces rekrutacji

1 listopada 2019 8 min czytania
Cezary Maciołek
Jak sztuczna inteligencja zmieni proces rekrutacji

Firmy rekrutacyjne mają wysoko postawioną poprzeczkę. Muszą rozwijać się i wdrażać inteligentne rozwiązania i jednocześnie zaspokajać potrzeby pracodawców oraz pracowników. Nie tylko działy personalne, ale też cała branża HR powinna zmieniać się wraz z otoczeniem, w którym funkcjonuje.

Partenerem materiału jest Grupa Progres.

Wiele małych firm zajmujących się zarządzaniem zasobami ludzkimi straciło rentowność, bo nie potrafiło dostosować się do nowych warunków. Ich los mogą podzielić podmioty, które nie rozumieją, że bezpowrotnie minęły czasy, gdy dział personalny wykonywał jedynie plan minimum. Obecnie rekruterzy muszą działać kompleksowo i zarządzać pracownikiem na wszystkich etapach jego styczności z firmą: od rekrutacji, poprzez wdrożenie, rozwój kariery w organizacji, aż po wywiad końcowy. Bez optymalizacji nie uda im się sprostać tym wyzwaniom na odpowiednim poziomie.

Skuteczność tradycyjnych działań rekruterów zmalała z powodu wielu wyzwań, w tym: trudności w pozyskiwaniu kadry, bierności wyspecjalizowanych kandydatów, niedostosowania kwalifikacji, a także kompetencji, do faktycznych oczekiwań rynku czy skracający się „cykl życia” pracownika w danej firmie. Aby wywiązywać się ze swoich obowiązków i utrzymać konkurencyjność na rynku, coraz więcej firm sięga po rozwiązania technologiczne tworzone z myślą o HR. To jeden z wiodących trendów, który ułatwia pozyskiwanie tak ważnych dla sukcesu współczesnych firm talentów.

Znajomość potrzeb to podstawa

Dotychczasowe systemy informatyczne nie spełniały stawianych wobec nich oczekiwań, ponieważ nie umożliwiały interpretacji danych. To sprawiało, że samo wyselekcjonowanie odpowiednich kandydatów pochłaniało około 30% czasu pracy rekrutera. Obecnie jest dostępnych wiele rozwiązań wykorzystujących uczenie maszynowe, które stanowi podstawę wszelkich systemów sztucznej inteligencji stosowanych w różnorodnych obszarach HR. Powstają już algorytmy analizujące tysiące życiorysów i krok po kroku uczące się interpretacji poszczególnych elementów CV. W jaki sposób ułatwiają pracę działów rekrutacji?

Przede wszystkim dokumenty kandydatów gromadzone przez HR‑owców przestają być tylko zbiorami słów, z których informacje pozyskuje jedynie człowiek przeprowadzający ich analizę. Sztuczna inteligencja może zrobić to sama, a w efekcie stworzyć uporządkowany zbiór danych. Jego przeszukanie i wyselekcjonowanie grupy posiadającej określone kompetencje lub doświadczenie zawodowe będzie trwało najwyżej kilka sekund, i to bez względu na liczbę życiorysów w bazie. Jeśli na przykład poszukujemy osób posiadających co najmniej pięcioletnie doświadczenie w zarządzaniu projektami i jednocześnie minimum trzyletnie doświadczenie na stanowisku kierowniczym związanym z zarządzaniem projektami, algorytm odnajdzie je dla nas sam. Uda mu się to, ponieważ rozumie treść życiorysu, odróżnia fragmenty tekstu oznaczające nazwę czy opis stanowiska, ale też daty rozpoczęcia i zakończenia pracy. Dzięki temu przeglądanie aplikacji nie zajmuje rekruterowi kilku godzin dziennie, lecz zaledwie kilka minut. Zaoszczędzony czas może poświęcić na prowadzenie rekrutacji.

Od wyboru po wdrożenie

Na polskim rynku jest tylko kilka sensowych, cieszących się uznaniem praktycznych rozwiązań wspierających pracę działu HR. Aby wybrać najlepszy, należy sprawdzić, w jakim stopniu dany system odpowiada na potrzeby agencji rekrutacyjnej. Wiedząc, jak dynamicznie zmieniają się warunki na rynku pracy, wdrożyliśmy program, który umożliwia modyfikacje i dodawanie kolejnych funkcji, gdy zaistnieje taka potrzeba. Dzięki temu możemy na przykład w czasie rzeczywistym analizować zbiór danych o kandydatach i zestawiać go z ofertami klientów. W efekcie już w kilka minut jesteśmy w stanie zarekomendować osoby, które spełniają oczekiwania pracodawców w przynajmniej 80%. Co więcej, takich potencjalnych pracowników możemy polecić również firmie, która jeszcze się do nas nie zgłosiła. Wszystko dzięki funkcji analizy ogłoszeń publikowanych w internecie i alertach informujących nas o potrzebach kadrowych. Nasz system pozwala nam trzymać rękę na pulsie i błyskawicznie reagować na zapotrzebowanie rynkowe.

Rozwiązania wykorzystujące uczenie maszynowe są stosowane w różnorodnych obszarach HR. Powstają już algorytmy analizujące tysiące życiorysów i krok po kroku uczące się interpretacji poszczególnych elementów CV.

Skala działalności Grupy Progres wpłynęła na to, ile czasu zajęło nam wdrożenie nowych rozwiązań. Cały projekt zrealizowaliśmy w ciągu trzech kwartałów. W tym czasie zdiagnozowaliśmy nasze potrzeby, przeanalizowaliśmy dostępne rozwiązania chmurowe, dokonaliśmy wyboru konkretnej oferty i zaadaptowaliśmy system do specyfiki naszej organizacji. Czas wdrożenia jest uzależniony od uwarunkowań organizacji i może wynosić od trzech miesięcy do roku. Wprowadzeniu systemu towarzyszą przeszkody, w których pokonaniu może pomóc na przykład umiejętna integracja danych i płynne przeniesienie ich do nowego systemu w taki sposób, by nie zachwiać bieżącą pracą zespołu. Największym wyzwaniem są jednak ludzie, ponieważ zmiany rodzą wiele pytań i wątpliwości. Wdrożenie nowych narzędzi to tak naprawdę dopiero początek, ponieważ konieczne jest również wdrożenie pracowników. Należy przeprowadzić szereg szkoleń, prezentacji, spotkań. Nauczyć zespół wszystkich funkcji, pokazać, jak działają nie tylko w teorii, ale przede wszystkim w praktyce. Kolejnym krokiem jest zmiana sposobu pracy oraz wykorzystywanie nowej wiedzy i informacji, jakich dostarcza program. Nam udało się m.in. zautomatyzować kilka procesów i zweryfikować, które kanały faktycznie sprawdzają się w procesie rekrutacji i z jakich źródeł aplikuje najwięcej kandydatów.

Inteligentne systemy w służbie HR

Wyszukiwanie i ocenianie kandydatów przy użyciu algorytmów jest dla wielu osób niepokojące. Należy jednak pamiętać, że takie zaawansowane rozwiązania technologiczne nie zastępują procesu rekrutacyjnego i nie tyle zagrażają pracy rekruterów, co ją ułatwiają. Na razie sztuczna inteligencja wspiera nas w wyszukiwaniu danych i ewentualnym dopasowaniu jednego zbioru danych do drugiego zbioru. System nie jest i prawdopodobnie jeszcze długo nie będzie zdolny do wykonania czynności kluczowych z punktu widzenia procesu rekrutacyjnego, tj. weryfikacji wiarygodności informacji zawartych w dokumentach aplikacyjnych kandydatów, badania kompetencji i motywacji kandydata, oceny umiejętności interpersonalnych czy negocjacji warunków współpracy.

W Grupie Progres dążymy do tego, by w przyszłości system wspierał nasz zespół w opiece nad kandydatem na każdym etapie jego kariery. W pierwszej kolejności oprogramowanie pozwoli zadbać o doświadczenia osoby ubiegającej się o pracę, a także o wdrożenie nowych pracowników. Następnie system ułatwi komunikację z zespołem, umożliwiając składanie wniosków urlopowych, zgłaszanie nieobecności, zapoznanie się z regulaminami i zasadami obowiązującymi w firmie, tak by pracownicy mogli załatwiać wszystkie codziennie sprawy online. Ponadto system pomoże zadbać o ich rozwój na przykład poprzez moduł planujący szkolenia, udzieli informacji zwrotnej. Pozwoli też menedżerom wymieniać się informacjami dotyczącymi realizacji bieżących zadań oraz postępów podwładnych, a nawet pomoże przeprowadzić rozmowę z osobą, która odchodzi z pracy.

Optymalizacja procesów rekrutacji pozwoli wypełnić obowiązki również wobec odrzuconych kandydatów. Obecnie natłok zadań sprawia, że pracownik działu HR skupia się na osobach przechodzących do kolejnych etapów. Natomiast mniejszą uwagę kieruje w stronę aplikujących, którzy zostali odrzuceni. Wdrożenie nowoczesnego systemu pozwala na stałą komunikację z każdym uczestnikiem procesu rekrutacji i informowanie osób zainteresowanych o jego przebiegu. Ponadto umożliwia pozostanie w stałym kontakcie z kandydatami i informowanie ich o nowych ofertach, szkoleniach czy wydarzeniach branżowych. Obecnie nie ma takiej możliwości, jeśli rekrutacje są prowadzone na szeroką skalę, natomiast w przyszłości tę pracę będzie wykonywał system. W efekcie proces rekrutacji każdorazowo zostanie przeprowadzony profesjonalnie, a firma rekrutująca pracowników zbuduje pozytywne skojarzenia ze swoją marką.

Przeczytaj pozostałe artykuły raportu »

HR rekrutuje i edukuje 

Joanna Koprowska PL

Rośnie strategiczna rola HR, ponieważ coraz większą barierą dla rozwoju polskich firm staje się dostępność kadr i edukacja pracowników. A HR potrafi ich przyciągać z rynku lub… znaleźć w firmie.

Elastyczność pracy zamiast wzrostu płacy 

Kamil Wojewoda PL

Pracodawcy odczuwają coraz większą presję płacową ze strony pracowników. Sytuacji nie ułatwiają podwyżki płacy minimalnej, rekordowo niski wskaźnik bezrobocia i konieczność konkurowania o kompetentnych pracowników.

HR wspiera transformację firmy 

Anna Podlewska PL

W ostatnich latach rozwój Crédit Agricole znacznie przyspieszył. Firma przekształciła się z banku detalicznego w bank uniwersalny z ofertą produktową dla wszystkich linii biznesowych.

Kompetencje językowe pracowników motorem wzrostu firmy 

Piotr Gutfrański PL

Firmy chętnie finansują pracownikom szkolenia z języka angielskiego, ponieważ przynoszą one korzyści obu stronom. Jednocześnie badania trendów HR dowodzą, że tradycyjne formy nauki się nie sprawdzają.

Od czego zależy sukces programu benefitów 

Agata Żmudzińska PL

Z roku na rok rośnie zainteresowanie benefitami ze strony pracowników. Firmy odpowiadają na ich oczekiwania, przeznaczając na bonusy coraz więcej pieniędzy.

O autorach
Tematy

Może Cię zainteresować

Dyskryminacja ze względu na wiek Zdemaskuj ukryty ageizm w twojej organizacji
Jak liderzy mogą identyfikować uprzedzenia wpływające na pracowników oraz klientów? Oto pięcioczęściowy model audytu ageizmu, zawierający praktyczne pytania, które zainicjują kluczowe rozmowy i pomogą wprowadzić zmianę w organizacji. Wiele firm wciąż nie wykorzystuje potencjału rosnącej „gospodarki długowieczności”, czyli wartości ekonomicznej, jaką tworzą osoby po 50. roku życia jako konsumenci i pracownicy. Biznes często pomija tę […]
Ilustracja przedstawiająca lidera biznesowego analizującego mapę scenariuszy na ekranie dotykowym — symboliczna reprezentacja podejścia opartego na myśleniu strategicznym w warunkach radykalnej niepewności. Planowanie scenariuszy w obliczu radykalnej niepewności

W czasach głębokiego chaosu liderzy muszą przeciwdziałać paraliżowi decyzyjnemu — poprzez świadome i szerokie tworzenie mapy możliwych scenariuszy.

„Jaki jest najlepszy scenariusz, który możesz logicznie opisać?” — to pytanie słyszę regularnie jako badacz i doradca, który od ponad trzech dekad analizuje przyszłość u zbiegu technologii, społeczeństwa i gospodarki politycznej. Moja odpowiedź zawsze brzmi tak samo: nie istnieje coś takiego jak „najlepszy scenariusz”. Ani „najgorszy”. Przyszłość kształtowana przez ludzi to zawsze mieszanka niezrozumianych i niewyobrażalnych zagrożeń i szans.

Czym więc różnią się od siebie kolejne epoki? Zakresem i intensywnością niepewności, z jaką mierzą się decydenci — próbując wzmacniać pozytywne skutki zmian, a minimalizować ich negatywne konsekwencje.

To ważna obserwacja, bo politycy, prezesi, rynki finansowe i zwykli ludzie mają jedną wspólną cechę: nie znoszą radykalnej niepewności. Ona podważa sens ich działania i sprawia, że realizacja celów wydaje się niemożliwa.

Opór motorem postępu Pięć sposobów, w jakie liderzy mogą przekuć opór w postęp

Umiejętne reagowanie na opór lub sceptycyzm ze strony podwładnych to jedna z najważniejszych kompetencji, jakie może posiadać lider. Szczególnie w okresach zmian, takich jak powrót do biura po pandemii. Sprzeciw może dotyczyć poszczególnych decyzji lub całej polityki organizacyjnej oraz przybierać bardzo różne formy. Sięgają one od wyrażania wątpliwości i zadawania pytań, po otwarty opór, a nawet sabotaż.

zaufanie do AI Czy ufam, bo brzmi mądrze? Zaufanie poznawcze w interakcji człowiek–AI

Sztuczna inteligencja coraz częściej staje się naszym „domyślnym doradcą”. Pomaga nam w zakupach, decyzjach kadrowych czy diagnostyce medycznej. W rzeczywistości przeładowanej danymi i informacyjnym szumem AI filtruje, analizuje i podsuwa decyzje. Dla użytkownika to wygoda. Dla organizacji – potencjalna pułapka.

Pojawia się bowiem zasadnicze pytanie: kiedy i dlaczego ufamy rekomendacjom AI? I czy nasze zaufanie jest efektem racjonalnego osądu, czy może jedynie złudzeniem poznawczym?

Współpraca księgowego i controllera Controller i księgowy – jak wspólnie „dopłynąć” do celu

Poznaliście mnie jako praktyka zakochanego niezmiennie w księgowości i controllingu. A jednak bywam też członkiem załogi, który… uczy się, jak nie wypaść za burtę podczas rodzinnych rejsów. Uwielbiam żeglowanie z bliskimi, ale nie ukrywam, że to nie tylko słońce, wiatr i szanty. Przede wszystkim to dla nas szkoła współpracy, zaufania i szybkiego reagowania na zmienne warunki. Na jachcie każdy ma swoją rolę, a sukces rejsu zależy od tego, czy potrafimy działać razem. I właśnie ta żeglarska perspektywa pozwala mi z dystansem, ale i z humorem spojrzeć na współczesne wyzwania w finansach – bo czy to na wodzie, czy w firmie, bez współpracy daleko nie popłyniemy.

BYOD_bring your own device BYOD wraca z nową siłą

Przez lata kojarzony z elastycznością i oszczędnościami, model Bring Your Own Device znów zyskuje na popularności – tym razem w realiach pracy zdalnej i hybrydowej. Jednak współczesne zagrożenia, zwłaszcza cybernetyczne, sprawiają, że BYOD staje się poważnym wyzwaniem strategicznym. Czy liderzy są gotowi na nowe ryzyka związane z prywatnymi urządzeniami w służbowym środowisku?

Kiedy zmiana stanowiska na równorzędne ma sens Kiedy zmiana stanowiska na równorzędne ma sens

Ugrzązłeś w miejscu zawodowo? Przeniesienie się na inne, ale równorzędne stanowisko w firmie wiąże się z pewnym ryzykiem, jednak może być właśnie tym, czego potrzebujesz.
Wydłużony w czasie proces awansów i słabszy rynek pracy sprawiły, że wiele osób czuje, jakby utkSama kilkukrotnie zmieniałam stanowisko na równorzędne, a zdarzyło się nawet, że przeszłam „niżej” pod względem władzy i odpowiedzialności, z kilku powodów.nęło w miejscu. Rozwiązaniem może być zmiana stanowiska na inne, ale wciąż w obrębie tej samej firmy. Taki ruch może pomóc się rozwijać, pozostać zaangażowanym i zacieśniać współpracę między różnymi działami.

Grafika promocyjna w czerwonej kolorystyce prezentująca książkę dr n. med. Anny Słowikowskiej pt. „Serce w dobrym stylu. Jak zatroszczyć się o swoje zdrowie”. Po lewej stronie znajduje się biały napis: „MIT SMRP poleca książkę dr Anny Słowikowskiej”. Po prawej stronie okładka książki z dużym sercem z wykresu EKG na tle, tytułem i nazwiskiem autorki. „Serce w dobrym stylu. Jak zatroszczyć się o swoje zdrowie” – recenzja

Niejeden lider biznesu przekonał się zbyt późno, że największe zagrożenie dla jego imperium czaiło się nie na rynku, lecz we własnej piersi. W salach posiedzeń zarządów rzadko dyskutuje się o stanie tętnic prezesa – a przecież mogą one zaważyć na losach firmy równie mocno, co wyniki finansowe. Od lat korporacyjna kultura hołubi samopoświęcenie i żelazną wytrzymałość, przymykając oko na tlący się pod garniturem kryzys zdrowotny. Paradoksalnie ci sami menedżerowie, którzy szczycą się troską o swoje zespoły i deklarują dbałość o work-life balance, często ignorują własne symptomy i potrzeby ciała. Serce w dobrym stylu, książka dr n. med. Anny Słowikowskiej i Tomasza Słowikowskiego, stawia prowokacyjne pytanie: czy potrafisz zarządzać swoim zdrowiem równie świadomie, jak zarządzasz firmą? Autorzy nie mają wątpliwości, że zdrowie – a zwłaszcza serce – lidera to nie fanaberia, lecz strategiczny priorytet każdego człowieka sukcesu i każdej organizacji.

Multimedia
Myśli czy tylko udaje? O tym, czego AI długo jeszcze nie opanuje

Choć dzisiejsze generatywne modele językowe świetnie symulują wzorce językowe, to daleko im do prawdziwej inteligencji. Nie mają świadomości ani zdolności do adaptacji. Takie wnioski płyną z rozmowy Iwo Zmyślonego z Pawłem Szczęsnym z Neurofusion Lab, który podkreśla, że nadużywanie antropomorfizujących określeń („AI myśli”, „uczy się”) wynika głównie z marketingu i prowadzi do fałszywych oczekiwań. Krytykuje przy okazji pojęcie „halucynacji AI”, wskazując, że błędy modeli są nieuniknione ze względu na ich budowę. Ostatecznie AI może przynieść znaczące korzyści biznesowi, ale tylko gdy rozumiemy jej rzeczywiste możliwości i ograniczenia.

Pomoc AI przy podejmowaniu decyzji
Jak AI może pomóc podejmować lepsze decyzje pod presją?

Dane firmy Oracle wskazują, że aż 85% menedżerów doświadcza stresu decyzyjnego, a 75% z nich deklaruje dziesięciokrotny wzrost liczby podejmowanych decyzji w ciągu ostatnich trzech lat. Wsparcie ze strony sztucznej inteligencji wydaje się więc atrakcyjną alternatywą przy ciągłej pracy pod presją. Prawdziwy sukces w zarządzaniu zależy jednak od świadomego połączenia potencjału AI z ludzkimi możliwościami, takimi jak intuicja, doświadczenie i umiejętności interpersonalne.

Co potrafi AI, działając pod presją?

Potencjał technologiczny wzrasta z roku na rok. Sztuczna inteligencja, która jeszcze niedawno stanowiła bardziej symbol rozwoju niż realne wsparcie w codziennych obowiązkach, stała się obecnie powszechnym narzędziem pracy. W jakich obszarach wykorzystuje się ją najczęściej?

  • Monitoring i predykcja. Firmy takie jak Unilever wykorzystują sztuczną inteligencję do monitorowania łańcuchów dostaw w czasie rzeczywistym. Dzięki algorytmom AI możliwe jest wychwycenie anomalii, zanim doprowadzą one do poważnych konsekwencji biznesowych. Oprócz sfery biznesowej, inteligentne algorytmy są wykorzystywane w ten sposób na przykład do wykrywania na podstawie zdjęć satelitarnych powstających zagrożeń ekologicznych, które mogłyby zakłócić łańcuchy dostaw.

Materiał dostępny tylko dla subskrybentów

Jeszcze nie masz subskrypcji? Dołącz do grona subskrybentów i korzystaj bez ograniczeń!

Subskrybuj

Newsletter

Otrzymuj najważniejsze artykuły biznesowe — zapisz się do newslettera!