W trudnych czasach rośnie znaczenie niektórych kategorii ryzyka, takich jak przerwanie ciągłości prowadzenia biznesu czy utrata reputacji firmy. Dlatego przedsiębiorstwa poszukują dziś partnerów, którzy nie tylko przejęliby część tego ryzyka, ale pomogli w usprawnieniu wewnętrznych mechanizmów zarządzania nim.
Podczas kryzysu gwałtownie rośnie niechęć do ryzyka. BadaniaIndeks górny 11 pokazują, że aż 98 procent dyrektorów finansowych największych brytyjskich firm uznaje, że obecny kryzys nie jest dobrym momentem na podejmowanie dodatkowego ryzyka, zwłaszcza jeżeli miałoby ono ograniczyć płynność finansową przedsiębiorstwa.
Równie dużą rezerwę wykazują polscy menedżerowie. Trudno się im zresztą dziwić. Już w styczniu 2009 roku skutki światowego kryzysu odczuwało około 83% firm będących członkami Business Center Club. Do Polski dotarła także pierwsza fala bankructw. Do końca maja 2009 roku sądy podjęły decyzje o upadłości 224 polskich firm, podczas gdy w analogicznym okresie roku poprzedniego zbankrutowało ich 159. Oznacza to wzrost liczby upadłości o ponad 40% (dane: Coface Poland).
Co spędza sen z oczu menedżerom?
Jak wynika z badań „Global Risk Management Survey 2009” przeprowadzonych przez największego międzynarodowego brokera, firmę AON, w 551 przedsiębiorstwach z 40 krajów w pierwszych miesiącach kryzysu największe obawy menedżerów rodziło pięć czynników: ryzyko związane ze spowolnieniem gospodarczym, ryzyko wynikające ze zmian legislacyjnych, zagrożenia dotyczące ciągłości prowadzenia biznesu, a także wzrost konkurencyjności oraz ryzyko związane ze spadkiem cen towarów. Doświadczenia firm ubezpieczeniowych przynajmniej częściowo potwierdzają te obawy. W czasach kryzysu znacznie częściej odnotowuje się przypadki podpaleń i szkód umyślnych będących skutkiem zemsty zwalnianych pracowników, a w rezultacie prowadzących do przerwania ciągłości prowadzenia biznesu. Pogarszająca się sytuacja rynkowa prowadzi także do wzrostu zagrożeń nadużyciami gospodarczymi, takimi jak malwersacja czy sprzeniewierzenie, prowadzących do nadwyrężenia dobrego imienia firmy.
Niedoskonałe metody zarządzania ryzykiem i korzyści płynące z partnerstwa
Przynajmniej część z tych zagrożeń, związanych np. z przerwaniem ciągłości prowadzenia biznesu, można zminimalizować poprzez odpowiednie metody zarządzania ryzykiem i transfer jego części na firmę ubezpieczeniową. Niestety, współczesne organizacje słabo radzą sobie z procesamia zarządzania ryzykiem. Do najbardziej typowych błędów popełnianych przez firmy należą: zbyt silne bazowanie na danych historycznych, które – zwłaszcza w obliczu silnych wahań – mogą być mylące; przywiązanie do tradycyjnych mierników ryzyka takich jak wskaźnik wartości zagrożonej (value‑at‑risk, a więc miara utraty wartości rynkowej aktywów przy określonych założeniach, w ustalonym czasie i z zadanym prawdopodobieństwem); przecenianie znanych wskaźników ryzyka; nieprzykładanie należytej uwagi do zbierania na bieżąco istotnych informacji; wreszcie brak odpowiednich metod komunikacji i umiejętności szybkiego działania w warunkach dużej zmiennościIndeks górny 22.
W obliczu tych błędów rośnie rola i znaczenie towarzystw ubezpieczeniowych. W czasach coraz większej niepewności, kiedy rynki stają się czułe na wahania koniunktury, przedsiębiorstwa poszukują ubezpieczycieli, którzy pełniliby rolę doradców nie tylko wyceniających ryzyko, ale także pomagających w skutecznym zarządzaniu nim i w efekcie realnie obniżających koszty prowadzenia biznesu.
To spore wyzwanie dla towarzystw ubezpieczeniowych, z których większość do tej pory skupiała się na oferowaniu silnie zestandaryzowanych produktów. Jedną z firm o największym doświadczeniu w świadczeniu rozbudowanych usług ubezpieczeniowych jest Sopockie Towarzystwo Ubezpieczeń Ergo Hestia.
Działająca na polskim rynku od ponad 18 lat firma była jednym z pierwszych towarzystw nieobciążonych doświadczeniami poprzedniego systemu, które zaoferowało szeroki pakiet ubezpieczeń dla przedsiębiorstw. Chcąc przebić się na rynku, na którym wiodącą rolę odgrywały firmy należące jeszcze do skarbu państwa, Ergo Hestia od początku musiała postawić na unikatową, specjalizowaną ofertę, wspartą usługami doradczymi, i doskonałą obsługę klienta.
Jak wynika z badań firmy AON, w pierwszych miesiącach kryzysu największe obawy menedżerów rodziło pięć czynników: ryzyko związane ze spowolnieniem gospodarczym, zmianami legislacyjnymi, zagrożenie przerwania ciągłości prowadzenia biznesu, wzrost konkurencyjności oraz ryzyko związane ze spadkiem cen towarów.
Dzięki tym doświadczeniom dziś w jej ofercie są kompleksowe rozwiązania obejmujące ubezpieczenia mienia, osób, ubezpieczenia finansowe, transportowe, komunikacyjne ubezpieczenia flotowe, a także ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej (na przykład odpowiedzialności cywilnej członków zarządów, tzw. D&O – directors & officers). W ramach swoich działań Ergo Hestia nie ogranicza się jedynie do usunięcia skutków szkody, a więc przywrócenia stanu sprzed wypadku losowego (choćby pożaru lub zalania). Nie poprzestaje też na pokryciu jej bezpośrednich skutków czy tzw. utraconych korzyści, które przedsiębiorstwo mogłoby odnieść, gdyby nie zaistniało określone zdarzenie losowe. Dopasowane do indywidualnych potrzeb klienta usługi ubezpieczeniowe Ergo Hestii zakładają podjęcie szeregu działań zmierzających do minimalizacji ryzyka, na które narażony jest klient. Przykłady takiego podejścia przedstawiamy na konkretnych przypadkach: ubezpieczenia flot pojazdów, odpowiedzialności cywilnej i finansowych.
W ramach usług wchodzących w zakres komunikacyjnego ubezpieczenia flotowego firma podejmuje działania zmierzające do minimalizacji ryzyka związanego z utrzymaniem parku pojazdów. Większośćpotencjalnych klientów ewentualne niebezpieczeństwo w tym obszarze postrzega jedynie przez pryzmat szkód materialnych, poniesionych w wyniku wypadków, i możliwych roszczeń osób poszkodowanych. Tymczasem skala potencjalnych zagrożeń jest znacznie większa. Obejmuje utratę potencjalnych zysków w wyniku śmierci lub kalectwa kluczowych pracowników, straty płynące z tytułu wyłączenia z ruchu części floty, a także ryzyko utraty wartości samochodów poleasingowych, wynikające z silnych wahań cen pojazdów, wywołanych chociażby zmianami przepisów fiskalnych, czy dodatkowe zagrożenia związane z koniecznością nieplanowanych zakupów i inwestycji. Dlatego w swojej ofercie Ergo Hestia ma usługi, które pomagają klientom m.in. w stworzeniu właściwego zbioru procedur w zakresie zarządzania bezpieczeństwem floty, uwzględniającego specyfikę pracy każdego z użytkowników pojazdów.
W ramach ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej członków władz spółek kapitałowych (tzw. D&O – directors & officers) Ergo Hestia zapewnia wypłatę odszkodowania i pokrywa koszty obrony przed pozwami, zapewniając na własny koszt serwis prawny i koordynację działań zamierzających do uwolnienia ubezpieczonego od odpowiedzialności. W ten sposób chroni interesy trzech strony. Interesy firmy, która mogłaby ucierpieć na skutek błędów menedżerów; interesy akcjonariuszy lub udziałowców, którzy oczekują pokrycia poniesionych przez siebie strat; wreszcie interesy członków władz, którzy mogliby zostać zmuszeni do pokrycia strat z osobistego majątku. To przynosi nie tylko wymierny efekt finansowy, ale podnosi także wiarygodność spółki i jej władz.
W ramach ubezpieczeń finansowych Ergo Hestia oferuje rozwiązania pozwalające na zabezpieczenie klienta przed zagrożeniami dla jego płynności finansowej, na przykład poprzez ubezpieczenie od utraty zysków i wzrostu kosztów funkcjonowania. Każdy większy kontrakt jest poprzedzony dokładną analizą firmy, często włącznie z analizą struktur wewnętrznych, otoczenia biznesowego i rynków, na których działa. W ten sposób firma oferuje zabezpieczenie przed bankructwem na skutek nieprzewidywalnych zdarzeń.
Ubezpieczyciel jako doradca
Usługi świadczone przez Ergo Hestię od samego początku działalności firmy wykraczają poza klasyczną ochronę ubezpieczeniową. Jako jedyna firma tego typu już od 1994 roku w swoich strukturach ma zespół inżynierski, którego głównym celem jest ocena ryzyka oraz wsparcie techniczne przedsiębiorstw i brokerów ubezpieczeniowych. W ciągu kilkunastu lat działalności specjaliści z wydzielonej spółki Hestia Loss Control odwiedzili setki polskich firm produkcyjnych i usługowych, analizując różne kategorie ryzyka ubezpieczeniowego pod względem możliwości powstania i rozmiarów szkody. Oprócz technicznej oceny ryzyka Hestia Loss Control zajmuje się wyceną wartości majątku do celów ubezpieczeniowych, konsultingiem w zakresie koncepcji zabezpieczeń, planów ciągłości działania i wycofania produktów z rynku oraz edukacją dotyczącą ryzyka i ubezpieczeń. Proponowane przez inżynierów z Hestia Loss Control rekomendacje ograniczające ryzyko stanowią często naturalne uzupełnienie ochrony ubezpieczeniowej. Tak ścisła współpraca sprzyja podnoszeniu kompetencji i usprawnianiu procesów wewnętrznych oraz reorganizacji firmy kupującej usługi ubezpieczyciela.
Jak bronić się przed różnymi rodzajami ryzyka, które niesie ze sobą kryzys?

Prawdziwy partner
Zajmująca jedno z czołowych miejsc na liście towarzystw oferujących usługi dla przedsiębiorstw Ergo Hestia od ponad dekady odnotowuje regularny i stabilny wzrost przychodów w tempie przynajmniej dwukrotnie wyższym od średniej rynkowej. Pierwszy kwartał 2009 roku Grupa Ergo Hestia zakończyła ze 120‑procentową dynamiką sprzedaży w STU Ergo Hestia i ponad 130‑procentową w MTU Moje Towarzystwo Ubezpieczeń. Zyski netto w tych dwóch spółkach majątkowych należących do grupy wyniosły odpowiednio 48 milionów i 7 milionów złotych.
Hestia to jedna z najlepiej zorganizowanych firm sektora ubezpieczeń w Polsce. Od kilku już lat posiada centrum likwidacji szkód. Jego stworzenie skróciło proces restytucji szkód nawet kilkakrotnie. Towarzystwo od wielu lat korzysta z nowoczesnych narzędzi business intelligence i systemów obiegu dokumentów, które umożliwiają szybkie kreowanie i dystrybucję informacji.
W czasach kryzysu, kiedy rynki stają się czułe na wahania koniunktury, przedsiębiorstwa poszukują ubezpieczycieli, którzy pełniliby rolę doradcy nie tylko wyceniającego ryzyko, ale także pomagającego w skutecznym zarządzaniu nim i w efekcie realnie obniżającego koszty prowadzenia biznesu.
Te wszystkie czynniki przyczyniły się do tego, że STU Ergo Hestia od lat cieszy się uznaniem klientów i kontrahentów. Kilka miesięcy temu w badaniach przeprowadzonych przez międzynarodową firmę doradztwa strategicznego A.T. Kearney na zlecenie Stowarzyszenia Brokerów towarzystwo zostało uznane za najlepszą firmę ubezpieczeniową w kategoriach ubezpieczeń majątkowych i na życie. Sopockie towarzystwo doceniono m.in. za bogatą ofertę produktową, proces obsługi szkód i kompetencje osób reprezentujących firmę. Niedawno Ergo Hestia zdobyła także tytuł Najlepszego Pracodawcy Roku, a także tytuł „Najlepszej firmy ubezpieczeniowej III RP” dziennika Gazeta Prawna w konkursie „Najlepsi w 15‑leciu 1989 – 2004”. Wcześniej najwyżej oceniono proces likwidacji szkód w Hestii.
***
Kryzys gospodarczy to okres ogromnych zagrożeń, ale i wielkich szans. Dzięki usprawnieniu metod zarządzania ryzykiem i transferowi przynajmniej jego części na firmy ubezpieczeniowe przedsiębiorstwa mogą choć częściowo uchronić się przed gwałtownymi wahaniami koniunktury na rynkach i skupić się na wzmacnianiu przewagi konkurencyjnej. Jest to możliwe dzięki współpracy ze stabilnym i doświadczonym partnerem ubezpieczeniowym. Przy jego wyborze warto kierować się renomą i wiarygodnością, stabilną pozycją finansową firmy, a także wysokimi kompetencjami i wieloletnim doświadczeniem jej pracowników. Oferta partnera powinna zawierać w sobie elementy usług doradczych i być indywidualnie dopasowywana do potrzeb klientów, bez konieczności przestrzegania utartych standardów, które bywają ograniczeniem. Na szczęście są już na rynku firmy ubezpieczeniowe, które mają odwagę do rozwoju autorskich rozwiązań i dzięki temu stają się wartościowym partnerem dla swoich klientów.
„The Deloitte CFO Survey. Priorities for 2009: Cash, confidence, costs”, styczeń 2009.
Więcej na ten temat: René M. Stulz, „6 Ways Companies Mismanage Risk”, Harvard Business Review, marzec 2009.