Reklama
OFERTA SPECJALNA na NAJWYŻSZY pakiet subskrypcji! Wersję Platinum - OFERTA LIMITOWANA
Przełomowe innowacje
Polska flaga

Jacek Poświata: misję firmy trzeba ponownie zdefiniować

1 maja 2017 4 min czytania
Jacek Poświata
Jacek Poświata: misję firmy trzeba ponownie zdefiniować

Streszczenie: Misja firmy to element, który powinien ewoluować wraz z jej rozwojem, a także odpowiadać na zmieniające się potrzeby rynku i oczekiwania klientów. Współczesne organizacje nie mogą funkcjonować w oparciu o przestarzałe definicje misji, które nie uwzględniają dynamicznych zmian w otoczeniu biznesowym. Przedsiębiorstwa, które nie potrafią zaktualizować swoich misji, mogą szybko utracić konkurencyjność i pozycję liderów w branży. Nowoczesna misja powinna opierać się na autentyczności, angażować pracowników oraz inspirować do podejmowania działań zmieniających rzeczywistość. Konieczność redefinicji misji staje się szczególnie istotna w kontekście wyzwań związanych z transformacją cyfrową, globalizacją oraz zmieniającymi się wartościami społecznymi. Istotnym krokiem w procesie redefinicji misji jest zaangażowanie liderów firmy, którzy muszą wykazać się wizjonerstwem, kreatywnością oraz umiejętnością budowania długoterminowych relacji z interesariuszami.

Pokaż więcej

Codzienna praktyka doradcza pokazuje nam ogromną liczbę firm, które przechodzą kryzys wzrostu. Z badań prowadzonych wśród naszych klientów widzimy, że tylko około 11% firm na świecie udaje się zbudować model trwałego i rentownego wzrostu, natomiast pozostali borykają się z takimi samymi problemami jak John Brownie.

Na początku działalności każdemu przedsiębiorstwu przyświeca pewna rewolucyjna misja – rozwiązanie ważnego problemu, z którym zmagają się konsumenci lub organizacje. Firma w fazie zalążkowej posiada produkt lub tworzy usługę, która ten problem zaadresuje. Najczęściej jej twórca wie, jak go rozwiązać i chce „sprzedać” swoją wiedzę klientom. Ma też bardzo dobre rozeznanie, czego oczekują jego klienci, ponieważ w małej firmie, którą sam tworzy, najprawdopodobniej zajmuje się również sprzedażą i kontaktami z klientami. Właściciel takiego start‑upu bardzo rozważnie zarządza zasobami, które zgromadził w firmie. Projekty na rozwój usługi lub produktu rozważa wielokrotnie, bo zazwyczaj dysponuje niewielkimi zasobami pochodzącymi często z oszczędności swojego życia. Rewolucyjność, bliskość klienta i patrzenie na firmę jak na swoją własność to cechy tak zwanej mentalności założyciela. Podczas naszych badań zauważyliśmy, że utrzymanie tych cech w ramach wzrostu przedsiębiorstwa jest czynnikiem dającym znacznie większą szansę na osiągnięcie sukcesu.

Jak nasze obserwacje można zastosować do firmy John Brownie? Dość bezpośrednio. Firma pomimo krótkiej działalności na rynku właśnie straciła mentalność założyciela. Prawdopodobnie jej szef i większościowy udziałowiec Marek Żebrowski ma cały czas mentalność założyciela, ale jego organizacja już nie.

Rewolucyjność, bliskość klienta i patrzenie na firmę jak na swoją własność to cechy tak zwanej mentalności założyciela. Prawdopodobnie jej szef i większościowy udziałowiec Marek Żebrowski ma cały czas mentalność założyciela, ale jego organizacja już nie.

Misja, by stworzyć aplikację, która pomoże osobom zarządzającym gospodarstwem domowym w codziennych obowiązkach, została wypełniona. Rynek jednak pokazuje, że brakuje jej rewolucyjności. Firma nie wie, czym jej aplikacja może się odróżnić od innych. Czym ma przekonać klientów, że warto za nią zapłacić. Tę misję trzeba ponownie zdefiniować, tak aby wszyscy pracownicy doskonale wiedzieli, w jakim kierunku podążają i w jaki sposób firma ma zarabiać pieniądze.

Bardzo wyraźnie również widać, że John Brownie stracił kontakt z klientami. Kiedyś Marek rozwiązywał problem, który dotykał jego samego, wiedział więc, jak budować rozwiązanie. Później korzystał z opinii użytkowników, aby dowiedzieć się, czego potrzebują i jakie funkcje warto rozwijać. Obecnie firma straciła kontakt z użytkownikami swojej aplikacji i nie prowadzi badań, które pozwalałyby zrozumieć, jakie są dziś ich oczekiwania. W firmach, które nie straciły mentalności założyciela, kadra zarządzająca poświęca znaczną część czasu na komunikację z klientami. John Brownie powinien odbudować te relacje.

Trzecim obszarem, który firma musi naprawić, jest racjonalność wydawania pieniędzy. Jak stwierdził Egon Możdżer, dyrektor finansowy, koszty rosną szybciej niż przychody, co oznacza, że John Brownie realizuje wiele projektów bez sprawdzenia, czy i jak przełożą się na zwiększenie przychodów. To może świadczyć, że nie ma planów finansowych w poszczególnych działach, w co trudno uwierzyć, skoro jednym z udziałowców jest fundusz VC Skyrocket, więc raczej problem leży w tym, że nikt nie panuje nad ich wykonaniem. Zarząd powinien się temu dokładnie przyjrzeć. Pewne projekty wymagają bowiem dużych nakładów i czasu, aby przyniosły zyski, ale wtedy właściciel nie przejmuje się stratami powstałymi w trakcie ich realizacji, oczywiście jeśli mieszczą się w granicach założonych w budżecie. Wie jasno, że dana inwestycja w przyszłości przyniesie korzyści. Tymczasem niepokój Marka i reszty zarządu w tym obszarze wskazuje, że w firmie chyba nikt nawet nie wie, co jest powodem utraty rentowności.

Jeżeli zarząd popracuje nad wskazanymi obszarami, powinien dość szybko uzyskać znaczące efekty. Oczywiście można dodać wiele szczegółowych usprawnień na poziomie operacyjnym, ale tak naprawdę ze strategicznej perspektywy rozwiązanie wskazanych wyżej problemów pozwoli uzdrowić sytuację. Zrozumieć oczekiwania klientów, wybrać takie projekty, które pozwolą te oczekiwania zaspokoić i wypełnić misję, którą powinno być stworzenie najlepszej na rynku aplikacji pomagającej osobom zarządzającym gospodarstwami domowymi w ich codziennych obowiązkach.

O autorach
Tematy

Może Cię zainteresować

Magazyn
Premium
Dlaczego uważni liderzy lepiej zarządzają zmianą
Samoświadomi i opanowani menedżerowie skuteczniej przeprowadzają swoje zespoły przez okresy niepewności związanej ze zmianami kierunku działania organizacji. Wdrażanie strategicznych zmian ma ogromny wpływ na wyniki przedsiębiorstw. Niezależnie od tego, czy chodzi o zwinne wykorzystanie nowej szansy rynkowej, czy o budowanie długoterminowej odporności. Wielu liderom jest jednak trudno skutecznie przeprowadzić zespół przez ten proces. Takie inicjatywy […]
Premium
W erze cyfrowej zaangażowanie nabiera nowego znaczenia

Automatyzacja bez ludzi nie działa. W erze AI to zaangażowanie, odpowiedzialność i zaufanie stają się nową walutą innowacyjnych organizacji.

chiński e-commerce i social commerce
Premium
Superaplikacje, social commerce i AI, czyli chiński przepis na sukces w e-handlu

Superaplikacje, handel społecznościowy i sztuczna inteligencja tworzą w Chinach nowy model handlu. Ashley Dudarenok tłumaczy, dlaczego przyszłość e-commerce należy do zintegrowanych ekosystemów i inteligentnych agentów AI.

Premium
Zaangażowania można się nauczyć

Zaangażowanie to nie magia, lecz kompetencja. Można je trenować – tak jak empatię, odpowiedzialność czy współpracę – pod warunkiem, że liderzy stworzą ku temu właściwe warunki.

strategie ochrony innowacji
Premium
Jak chronić innowacje przed kopiowaniem

Jak skutecznie bronić innowacji przed kopiowaniem? Czasem wystarczy mądrze zaprojektować produkt – tak, by jego kluczowych elementów nie dało się łatwo odtworzyć ani wykorzystać.

Premium
Efekt domina w zarządzaniu dobrostanem

Kultura dobrostanu staje się nowym filarem przywództwa. Firmy, które inwestują w wellbeing liderów i zespołów, uruchamiają efekt domina – rozwijają kompetencje, wzmacniają kulturę organizacyjną i budują przewagę na rynku.

Wybieram MIT

Cyfrowa transformacja to dziś nie wybór, lecz konieczność. Jak pokazuje doświadczenie Grupy Symfonia, przemyślane inwestycje w technologie potrafią odmienić kierunek rozwoju firmy i stać się impulsem do trwałej przewagi konkurencyjnej.

Premium
Jak zautomatyzować operacje bez nadwyrężania budżetu

Automatyzacja nie musi oznaczać milionowych nakładów. Dzięki tanim i elastycznym technologiom nawet małe firmy mogą usprawnić procesy i zwiększyć produktywność.

środowiska wirtualne w procesie design thinking
Premium
Jak praca zdalna zmienia design thinking

Design thinking wkracza w nowy wymiar. Dzięki środowiskom wirtualnym zespoły mogą współtworzyć, testować i analizować pomysły w czasie rzeczywistym – niezależnie od miejsca i strefy czasowej. To nie tylko narzędzie pracy zdalnej, lecz także przestrzeń do pogłębionej empatii, eksperymentowania i szybszego wdrażania innowacji.

Premium
Strategia zakorzeniona w przyszłości firmy

Technologia bez wizji to tylko narzędzie. Aby automatyzacja miała sens, musi wynikać z celów, wartości i przywództwa – a nie z mody na cyfrowość.

Materiał dostępny tylko dla subskrybentów

Jeszcze nie masz subskrypcji? Dołącz do grona subskrybentów i korzystaj bez ograniczeń!

Subskrybuj

Newsletter

Otrzymuj najważniejsze artykuły biznesowe — zapisz się do newslettera!