Reklama
Dołącz do liderów przyszłości i zdobądź przewagę! Sprawdź najnowszą ofertę subskrypcji
Komunikacja
Magazyn (Nr 2, kwiecień - maj 2020)

Dobra okazja do zmian w firmie

1 kwietnia 2020 2 min czytania
Jan Juliusz Kluk
Dobra okazja do zmian w firmie

Kryzys kojarzy się nam zwykle wyłącznie negatywnie. Tymczasem warto potraktować go jako okazję do wprowadzenia zmian w firmie, a nie tragedię.

Tak jak wielu innych przedsiębiorców przechodziłem w swoim czasie nagłe kryzysy podobne do tego, z którym mierzy się firma Vulcan. Te doświadczenia nauczyły mnie przede wszystkim, że kryzys należy potraktować jako okazję do wprowadzenia zmian w firmie, a nie tragedię. Często firmy tak bardzo zajęte są własnym bieżącym funkcjonowaniem, że przestają dostrzegać zmiany wokół siebie.

Pierwszym krokiem firmy Vulcan powinno być przyjrzenie się swojej aktualnej sytuacji oraz podpisanym kontraktom, aby wiedzieć, jak kształtują się zobowiązania finansowe organizacji w najbliższym czasie. Mając tę wiedzę, należy powołać interdyscyplinarny zespół, którego zadaniem byłoby opracowanie nowej strategii firmy z uwzględnieniem jej obecnej sytuacji, jej zobowiązań i otoczenia makroekonomicznego. W skład firmowego sztabu kryzysowego powinien wchodzić także szef HR, aby zespół miał niezbędną i aktualną wiedzę na temat kompetencji, jakich zgodnie z nową strategią potrzebuje firma.

To jest komentarz eksperta. Przeczytaj tekst główny »

Zwalniać czy przeczekać 

Mateusz Żurawik PL

W obliczu gwałtownego, nieoczekiwanego spowolnienia gospodarczego firma meblowa Vulcan mierzy się z coraz większymi trudnościami w znalezieniu rynku dla swoich produktów. Co gorsza, trudno przewidzieć, kiedy sytuacja zacznie się poprawiać. Czy jedynym rozwiązaniem jest masowe zwolnienie pracowników?

Z pewnością część osób, których kompetencje nie mieszczą się w nowej strategii, będzie musiała pożegnać się z firmą, ale zwolnienia na dużą skalę to z zasady zły pomysł. Rozwiązanie prezesa Kalinowskiego, by w ramach ruchu wyprzedzającego zwolnić 25% załogi, uważam za całkowicie błędne i chaotyczne. Najpierw firma musi wiedzieć, kogo w ogóle potrzebuje. W przeciwnym razie podcina gałąź, na której siedzi. Jej funkcjonowanie opiera się na wspólnym wysiłku pracowników. Jeśli ich zabraknie, to pod znakiem zapytania staje dalsze istnienie całej organizacji.

Zwolnienie tak dużego odsetka zatrudnionych to zły pomysł z jeszcze jednego powodu. Na miejsce odchodzących pracowników będzie trzeba przyjąć nowych, których pozyskanie dużo kosztuje. Na ten koszt składają się nie tylko wynagrodzenia, ale też czas, w jakim nowy pracownik zdobywa kompetencje i uczy się funkcjonowania w firmie. Obowiązuje tu zasada, że im bardziej złożone i techniczne jest dane stanowisko, tym dłużej trwa wdrażanie się w nową rolę. Warto o tym pamiętać przed pozbyciem się najbardziej doświadczonych osób.

Nawet jeśli zwolnienia okażą się konieczne w pojedynczych przypadkach, należy zadbać o odpowiednią komunikację. Nie należy dopuszczać, aby ktoś nie wiedział, czy jest na liście do zwolnienia, czy nie, bo w sytuacji niepewności wydajność pracownika maleje praktycznie do zera. Znacznie wzrasta natomiast prawdopodobieństwo, że zacznie popełniać błędy. Na pewno też pracownicy nie powinni dowiadywać się o zwolnieniach z maili wysyłanych do całej firmy, ale raczej podczas indywidualnych spotkań z bezpośrednimi przełożonymi.

Zamiast zwolnień na oślep warto wykorzystać potencjał osób, które pozostają w firmie. Jednym ze sposobów może być otwarcie spotkań zarządu dla osób reprezentujących różne działy, aby mogły podzielić się swoimi pomysłami na realizację firmowej strategii. To pracownicy są ekspertami w swoich obszarach i znają się na nich zdecydowanie lepiej niż zarząd.

Cały czas pozostaje jednak kwestia optymalizacji finansów firmy. Podczas kryzysu wiele funkcjonujących zazwyczaj procesów organizacyjnych jest wstrzymanych. To tworzy znacznie większe pole do przeprowadzenia głębokiej transformacji. Można posiłkować się zewnętrznymi doradcami, którzy nie są w żaden sposób uwikłani w wewnętrzne sprawy firmy. Mają oni znacznie bardziej obiektywny ogląd funkcjonowania firmy, a dzięki swojemu doświadczeniu są w stanie podpowiedzieć szerokie spektrum możliwych rozwiązań. Moim zdaniem, jednym z podstawowych źródeł firmowych oszczędności powinna być optymalizacja procedur przedsiębiorstwa. Ich przegląd oraz modyfikacja są znacznie łatwiejsze, kiedy firma ma mniej zleceń. Wprowadzenie nowego sposobu pracy, np. zwinnego zarządzania, jest procesem długotrwałym, który ostatecznie może przynieść firmie znaczne oszczędności. Podobny proces lepiej jest przechodzić, kiedy wszyscy w organizacji nie są zajęci jej bieżącym funkcjonowaniem. Zamiast więc szukać osób do zwolnienia, o wiele rozsądniej jest zastanowić się, w jaki sposób odkryć dla siebie nowe szanse w trwającym kryzysie.

Przeczytaj kolejne komentarze ekspertów »

Szczerość i zaufanie 

Vincent Duthel PL

Pracownicy są najcenniejszym zasobem firmy. Nawet w kryzysie nie wolno zawieść ich zaufania.

Odważni będą pierwszymi 

Dariusz Kwiatkowski PL

W sytuacji kryzysu często bywa tak, że przetrwanie firmy zależy od zwolnień pracowników. Są one nieuniknione i – co więcej – powinny nastąpić szybko.

O autorach
Tematy

Może Cię zainteresować

Multimedia
Agenty AI: Dlaczego nie zawsze warto je wdrażać?

Czy wiesz, że nie każda organizacja powinna spieszyć się z wdrażaniem agentów AI? W trzecim odcinku podcastu Limity AI Iwo Zmyślony rozmawia z Kamilem Stanuchem — filozofem, inwestorem i doświadczonym menedżerem technologicznym — o realnych możliwościach i ograniczeniach z jakimi spotykają się agenty AI.

Jak wojna handlowa USA–Chiny wpływa na Unię Europejską

Nowe amerykański taryfy celne

Wojna handlowa między USA a Chinami, tląca się od kilku lat, gwałtownie eskalowała w 2025 r. Po serii punktowych podwyżek ceł w latach 2018–2019 na wiosnę 2025 r. prezydent USA Donald Trump ogłosił mechanizm „ceł wzajemnych”, nakładając drakońskie taryfy na niemal wszystkich partnerów handlowych. Nie oszczędzono nawet tradycyjnych sojuszników – na wiele produktów z Europy wprowadzono dodatkowe cła rzędu 10–20%. Najbardziej radykalne stawki (sięgające ponad 100%) objęły import z Chin, co de facto oznaczało zerwanie dotychczasowych zasad wolnego handlu.

Marki luksusowe pod presją geopolityki

W połowie kwietnia rynki kapitałowe zelektryzowała informacja o tym, że francuski gigant LVMH stracił tytuł najcenniejszej firmy luksusowej na świecie na rzecz mniejszego, ale bardziej ekskluzywnego Hermèsa. Czy detronizacja jednej francuskiej marki przez drugą (producenta torebek Louis Vuitton przez producenta torebek Birkin) to rzeczywiście zdarzenie, którym powinny się ekscytować europejskie rynki? I co ta zmiana oznacza dla polskich producentów marek premium?

 

Dobre relacje w firmie zaczynają się od dobrze dobranych słów

Gdy codzienna komunikacja sprowadza się do skrótów myślowych, domysłów i niejasnych sygnałów, łatwo o spadek zaangażowania, narastające napięcia i chaos informacyjny. Coraz więcej organizacji dostrzega, że to właśnie język – sposób, w jaki mówimy do siebie w pracy – buduje (lub rujnuje) atmosferę oraz relacje w zespołach. O tym, jak świadomie kształtować kulturę organizacyjną poprzez komunikację, opowiada Joanna Tracewicz, Senior Content Strategy Manager w rocketjobs.pl i justjoin.it, a także współautorka poradnika Nie mów do mnie ASAP! O spoko języku w pracy.  Rozmawia Paulina Chmiel-Antoniuk.

AI w medycynie predykcyjnej – jak wearables zmieniają opiekę Jak AI i urządzenia noszone rewolucjonizują medycynę

W ostatnich latach inteligentne urządzenia noszone (wearables) przeszły drogę od prostych krokomierzy do zaawansowanych narzędzi monitorujących stan zdrowia. Dzięki sztucznej inteligencji stają się one nie tylko rejestratorami danych, lecz także systemami predykcyjnymi, które mogą wspierać diagnostykę i profilaktykę chorób. W świecie biznesu i zarządzania zdrowiem pracowników technologia ta może odegrać kluczową rolę.
Według raportu Think Tank SGH wartość globalnego rynku AI w ochronie zdrowia wzrośnie z 32,3 miliarda dolarów w 2024 roku do 208,2 miliarda dolarów w 2030 roku, co oznacza średnioroczny wzrost na poziomie 36,4%. Ta dynamiczna ekspansja wskazuje na rosnące znaczenie technologii AI i wearables jako ważnych elementów nowoczesnej opieki medycznej.

Strategiczna samotność – klucz do autentycznego przywództwa

W dynamicznym współczesnym świecie biznesu, w którym dominują informacje dostarczane w trybie natychmiastowym, umiejętność samodzielnego, logicznego i krytycznego myślenia stała się jedną z najcenniejszych kompetencji liderów. Koncepcja ta, przedstawiona przez Williama Deresiewicza, byłego profesora Uniwersytetu Yale, zakłada, że prawdziwe przywództwo nie rodzi się wśród zgiełku opinii i impulsów zewnętrznych, lecz w przestrzeni samotności i skupienia.

Skup się na fanach marki. Oferta skierowana do wszystkich nie działa!
Multimedia
Skup się na fanach marki. Oferta do wszystkich nie działa!

W spolaryzowanej kulturze pogoń za rynkiem masowym i kierowanie oferty do wszystkich są z góry skazane na porażkę. Najlepszym sposobem na osiągnięcie sukcesu marki jest sprzymierzenie się z subkulturą, która ją pokocha.

Cła, przeceny i okazje: Jak zarobić, gdy inni panikują lub tweetują

Trump tweetuje, Wall Street reaguje nerwowo, a inwestorzy znów sprawdzają, czy gdzieś nie pozostawili Planu B. Gdy rynek wpada w histerię, pojawia się pokusa: a może jednak warto „kupić w tym dołku”? W tym tekście sprawdzamy, czy inwestowanie w kontrze do tłumu to genialna strategia na czasy ceł Trumpa, banów na Chiny i politycznych rollercoasterów — czy raczej przepis na ból głowy i portfela. Nie wystarczy chłodna kalkulacja, przyda się też stalowy żołądek.

• Jak generować wartość z AI dzięki małym transformacjom w biznesie - Webster
Premium
Jak generować wartość z AI dzięki małym transformacjom w biznesie

Liderzy skutecznie wykorzystują duże modele językowe, stopniowo minimalizując ryzyko i tworząc solidne fundamenty pod przyszłe transformacje technologiczne, dzięki czemu generują realną wartość dla swoich organizacji.

Niespełna dwa lata temu generatywna sztuczna inteligencja (GenAI) trafiła na czołówki stron gazet, zachwycając swoimi niezwykłymi możliwościami: mogła prowadzić rozmowy, analizować ogromne ilości tekstu, dźwięku i obrazów, a nawet tworzyć nowe dokumenty i dzieła sztuki. To najszybsze w historii wdrożenie technologii przyciągnęło ponad 100 mln użytkowników w ciągu pierwszych dwóch miesięcy, a firmy z różnych branż rozpoczęły eksperymenty z GenAI. Jednak pomimo dwóch lat intensywnego zainteresowania ze strony kierownictwa i licznych prób wdrożeniowych nie widać wielkoskalowych transformacji biznesowych, które początkowo przewidywano. Co się stało? Czy technologia nie spełniła oczekiwań? Czy eksperci się pomylili, wzywając do gigantycznych zmian? Czy firmy były zbyt ostrożne? Odpowiedź na te pytania brzmi: i tak, i nie. Generatywna sztuczna inteligencja już teraz jest wykorzystywana w wielu firmach, ale nie – jako lokomotywa radykalnej transformacji procesów biznesowych. Liderzy biznesu znajdują sposoby, by czerpać realną wartość z dużych modeli językowych (LLM), nie modyfikując całkowicie istniejących procesów. Dążą do małych zmian (small t) stanowiących fundament pod większe przekształcenia, które dopiero nadejdą. W tym artykule pokażemy, jak robią to dzisiaj i co możesz zrobić, aby tworzyć wartość za pomocą generatywnej sztucznej inteligencji.

Premium
Polski przemysł na rozdrożu

Stoimy przed fundamentalnym wyborem: albo dynamicznie przyspieszymy wdrażanie automatyzacji i robotyzacji, co sprawi, że staniemy się aktywnym uczestnikiem czwartej rewolucji przemysłowej, albo pogodzimy się z perspektywą erozji marż pod wpływem rosnących kosztów operacyjnych i pogłębiającego się strukturalnego niedoboru wykwalifikowanej siły roboczej.

Jak alarmują prognozy Polskiego Instytutu Ekonomicznego, do 2030 r. w samej Europie może zabraknąć nawet 2,1 mln wykwalifikowanych pracowników, co czyni automatyzację nie jedną z możliwości, lecz strategiczną koniecznością. Mimo że globalnie liczba robotów przemysłowych przekroczyła już 4,2 mln jednostek, a w Europie w 2023 r. wdrożono rekordowe 92,4 tys. nowych robotów, Polska wciąż pozostaje w tyle. Nasz wskaźnik gęstości robotyzacji, wynoszący zaledwie 78 robotów na 10 tys. pracowników przemysłowych, znacząco odbiega od europejskiego lidera – Niemiec (397 robotów na 10 tys. pracowników), czy globalnego pioniera – Korei Południowej (tysiąc robotów na 10 tys. pracowników). W Scanway – firmie, która z sukcesem łączy technologie rozwijane dla sektora kosmicznego z potrzebami przemysłu – jesteśmy przekonani, że przyszłość konkurencyjności leży w inteligentnym wykorzystaniu danych, zaawansowanej automatyzacji opartej na AI oraz strategicznej gotowości do wprowadzania zmian technologicznych. Czy jednak zaawansowana wizja maszynowa napędzana przez sztuczną inteligencję może się stać katalizatorem, który pozwoli sprostać wyzwaniom i odblokować uśpiony potencjał innowacyjny polskiej gospodarki?

Materiał dostępny tylko dla subskrybentów

Jeszcze nie masz subskrypcji? Dołącz do grona subskrybentów i korzystaj bez ograniczeń!

Subskrybuj

Newsletter

Otrzymuj najważniejsze artykuły biznesowe — zapisz się do newslettera!