Reklama
Dołącz do liderów przyszłości i zdobądź przewagę! Sprawdź najnowszą ofertę subskrypcji
Premium
Kultura organizacyjna
Magazyn (Nr 14, kwiecień - maj 2022)

Agnieszka Ciećwierz: Polacy nie chcą już zmieniać pracy

1 kwietnia 2022 15 min czytania
Zdjęcie Paulina Kostro - Redaktor "ICAN Management Review" oraz "MIT Sloan Management Review Polska" 
Paulina Kostro
Zdjęcie Agnieszka Ciećwierz - współzałożycielka firmy Sigmund Polska, trenerka biznesu i wykładowczyni. Autorka licznych artykułów i książek, m.in. Rekrutacja oparta na kompetencjach. Znajdź i rozwijaj idealnego pracownika, a także twórczyni podcastu „Newsy z rynku pracy” realizowanego we współpracy z Audioteką.
Agnieszka Ciećwierz
Agnieszka Ciećwierz: Polacy nie chcą już zmieniać pracy

W wyniku działań wojennych prowadzonych w Ukrainie oraz rosnącej liczby uchodźców na polskim rynku rodacy zaczęli obawiać się o swoją przyszłość. O współczesnym rynku pracy oraz o tym, w jaki sposób się do niego zaadaptować, opowiada Agnieszka Ciećwierz, współzałożycielka firmy Sigmund Polska i ekspertka w dziedzinie HR. Rozmawia Paulina Kostro.

Przez rynek pracy przeszło tornado zmian wywołane najpierw pandemią, a obecnie dużą liczbą uchodźców z Ukrainy. Proszę powiedzieć, jak wygląda nasz rodzimy rynek pracy obecnie oraz czy i jak wpłynie nań fakt pojawienia się wielu osób, z których część na pewno będzie szukać pracy?

Pandemia wymusiła wiele zmian, które były zaplanowane dopiero za kilka lat, czyli między innymi przejście na pracę zdalną oraz możliwość zatrudniania pracowników z odległych geograficznie miejsc, ponieważ pracując w cyfrowym świecie, nie jesteśmy ograniczeni lokalizacją. Polski pracodawca może na przykład skorzystać z usług programisty, który na co dzień mieszka w Portugalii. To jest największa różnica między współczesnym rynkiem pracy a tym, z którym mieliśmy do czynienia jeszcze dwa lata temu. Potwierdzeniem tego, że praca zdalna pozostanie z nami na dłużej, niech będzie fakt, że niedawno została ona wprowadzona również w administracji publicznej, co jeszcze przed pandemią było praktycznie nie do pomyślenia. Podczas rekrutacji, które również sama przeprowadzam, zauważam, że wielu kandydatów podkreśla, że poszukują pracy w 100% lub chociażby w 80% zdalnej. Zdecydowanie przyzwyczaili się już do takiego trybu funkcjonowania.

Napływ uchodźców z Ukrainy to przede wszystkim szansa na wypełnienie bardzo dużej luki kadrowej, która pojawiła się w takich obszarach jak logistyka, e‑commerce, handel. Kobiety z Ukrainy mogą znaleźć zatrudnienie przede wszystkim w centrach logistycznych lub w firmach spożywczych, gdzie przez dłuższy czas obserwowaliśmy problem ze znalezieniem osób, które mogłyby obsługiwać kasę czy wspomagać obsługę klientów. Warto też wspomnieć o firmach stricte produkcyjnych – w których produkuje się odzież, środki higieny czy artykuły spożywcze – które obserwują zwiększony popyt właśnie w wyniku napływu uchodźców z Ukrainy i co za tym idzie – potrzebują rąk do pracy, by za tym popytem nadążyć.

Nie można jednak zapomnieć o problemach, z jakimi mierzą się głównie branża budowlana oraz wspomniana wcześniej branża logistyczna. Mam tu na myśli przede wszystkim duży odpływ kierowców. Spora cześć Ukraińców zdecydowała się na powrót do kraju. Przyznam, że sama jestem bardzo ciekawa, jak rozwinie się ta sytuacja – czy w tych sektorach rąk do pracy faktycznie zabraknie, czy uda się te wakaty zapełnić.

\ Wielu pracodawców mówi wprost: brakuje nam rąk do pracy – zarówno pracowników fizycznych, jak i specjalistów. Dlaczego pracodawcom tak trudno jest znaleźć odpowiednich ludzi i czy pojawienie się uchodźców z Ukrainy na polskim rynku coś zmieni?

Wiele firm poszukuje teraz osób do prac fizycznych, w branżach produkcyjnych. W tym przypadku osoby z większymi kwalifikacjami nie otrzymają propozycji zatrudnienia, ponieważ pracodawcy wychodzą z założenia, że specjalista nie będzie zainteresowany podjęciem pracy poniżej swoich kompetencji. Inna rzecz, że od dłuższego czasu w Polsce doświadczamy niżu demograficznego, co również powoduje brak rąk do pracy. A ograniczenie możliwość przyjazdu do kraju obcokrajowców tylko pogłębia ten niedobór. I być może dlatego polski rynek pracy w końcu powoli zaczyna się otwierać na pracowników z pokoleń baby boomerssilver generation. Zaczęły funkcjonować portale z ogłoszeniami o pracę dla osób powyżej 50. roku życia.

Zostało 81% materiału do przeczytania

Materiał dostępny tylko dla subskrybentów

Dołącz do subskrybentów MIT Sloan Management Review Polska Premium!

Kup subskrypcję
O autorach
Tematy

Może Cię zainteresować

Jak koncepcje lean management i just-in-time sprawdzają się w czasach niepewności? Jak lean management i just-in-time sprawdzają się w czasach niepewności?

Nazbyt często reakcją biznesu na niepewne czasy jest nicnierobienie, czyli „czekanie i obserwowanie”. Niestety takie podejście oznacza, że ​​biznes nie jest przygotowany na nadchodzące zmiany. Zdecydowanie lepszym rozwiązaniem jest wykonanie proaktywnych kroków, zmierzających do uzbrojenia firmy w elastyczność, pozwalającą na szybkie reagowania na nieprzewidywalne zdarzenia. Oto, czego uczy nas podejście lean management.

Niepewność to według wielu ekspertów najgorsze, co może spotkać biznes. Nie można bowiem przyjąć za pewnik żadnego z dostępnych rozwiązań. Niektórzy decydują się nie wprowadzać żadnych działań, czekając na jakikolwiek sygnał o stabilizacji. Inni gromadzą zapasy, a jeszcze inni wybierają wręcz odwrotne rozwiązanie – reagowania na bieżąco na poszczególne sygnały. Do zalecanych rozwiązań zalicza się w tej sytuacji koncepcja „szczupłego zarządzania”, która swoimi korzeniami sięga do Japonii lat 80. Chociaż wiele z jej założeń może okazać się trafne, warto pamiętać, że czasy się zmieniły, a warunki gospodarcze podlegają ciągłej ewolucji. W związku z tym nawet do strategii opartej na elastyczności warto podejść z odrobiną dystansu i dostosować ją do wszystkich zmiennych. Jak właściwie zaimplementować lean management, ze szczególnym uwzględnieniem just-in-time, w realiach niepewności gospodarczej, żeby na tym skorzystać z jednoczesną redukcją ryzyka?

Lider przyszłości? Ten, który potrafi współpracować

Współczesne życie zawodowe wymaga nie tylko doskonałości indywidualnej, ale także rozwijania umiejętności współpracy. Mistrzostwo i współdziałanie to dwa filary produktywności i sensu pracy. Autorka pokazuje, że współpraca bywa trudna — krucha, podatna na obojętność i konflikty — ale też niezwykle wartościowa. Poprzez badania, osobiste doświadczenia i refleksje wskazuje, jak relacje, sieci kontaktów oraz świadome budowanie otwartości wpływają na rozwój zawodowy. Kluczowe jest pielęgnowanie postawy opartej na zaufaniu, hojności i ciekawości oraz umiejętność zadania pytania, które zapala iskrę porozumienia i wspólnego działania.

Intuicja w biznesie: jak świadomie wykorzystywać nieświadome procesy decyzyjne

W dynamicznym środowisku współczesnego biznesu liderzy muszą szybko i skutecznie reagować na rosnącą złożoność oraz niepewność otoczenia. Choć przez dziesięciolecia dominowały podejścia oparte przede wszystkim na racjonalnej analizie danych, najnowsze badania psychologiczne wyraźnie wskazują na coraz większą rolę intuicji – zwłaszcza w sytuacjach wymagających podejmowania złożonych decyzji. Okazuje się, że myślenie intuicyjne, czyli procesy zachodzące poza świadomą percepcją decydenta, może być kluczem do lepszych wyników w sytuacjach, w których świadoma analiza osiąga swoje naturalne ograniczenia.

Niniejszy artykuł przedstawia koncepcję tzw. „deliberacji bez uwagi” (deliberation without attention), opisaną pierwotnie przez Maartena Bosa i jego współpracowników. Wyjaśnia, w jaki sposób menedżerowie mogą świadomie integrować intuicję z analitycznymi metodami decyzyjnymi, by poprawić skuteczność i trafność swoich wyborów.

Niewygodna prawda o modnych stylach zarządzania

Setki teorii, modne style i głośne hasła, a jednak wciąż zadajemy to samo pytanie: co naprawdę sprawia, że lider jest skuteczny? Najnowsze badania pokazują, że odpowiedź jest prostsza (i mniej wygodna), niż się wydaje.  Transformacyjny, autentyczny, służebny, sytuacyjny – słownik współczesnego lidera puchnie od kolejnych „rewolucyjnych” stylów przywództwa. Co kilka lat pojawia się nowy trend, okrzyknięty brakującym elementem układanki skutecznego zarządzania ludźmi.

Dolar po raz pierwszy od wielu lat może stracić swój status "bezpiecznej przystani" dla inwestorów Czy dolar przestaje być „bezpieczną przystanią”? Czarny scenariusz dla waluty światowego hegemona

Dolar przez dekady dawał inwestorom to, czego najbardziej potrzebowali w czasach kryzysu: stabilność. Dziś ta pewność znika. Agresywna polityka celna USA, utrata zaufania do amerykańskich instytucji i rosnące znaczenie alternatywnych walut sprawiają, że świat finansów wchodzi w erę większej zmienności i nieprzewidywalności. Dla firm – również w Polsce – oznacza to konieczność przemyślenia strategii walutowej, dywersyfikacji ekspozycji i aktywnego zarządzania ryzykiem. Dolar jeszcze nie upadł, ale jego hegemonia już została podważona.

Zmiana nastrojów – konsekwencje wojny handlowej

Na początku kwietnia Stany Zjednoczone ogłosiły szerokie cła importowe, obejmujące niemal wszystkie grupy towarowe. Choć większość tych restrykcji została już wycofana lub zawieszona, a między USA i Chinami podpisano tymczasowe porozumienie handlowe, to wydarzenia te zachwiały wizerunkiem USA jako ostoi stabilności. Tym razem, zamiast klasycznego wzrostu wartości dolara w reakcji na globalną niepewność, indeks dolara spadł od początku roku o 6,4%.

Dla wielu inwestorów to sygnał, że coś się zmieniło. Kiedyś dolar wzmacniał się niezależnie od źródła kryzysu – nawet jeśli to właśnie Stany Zjednoczone były jego epicentrum. Dziś ta zasada przestaje działać.

Jaka przyszłość czeka menedżerów średniego szczebla? Przyszłość menedżerów średniego szczebla w erze AI i niepewności

W świecie, w którym sztuczna inteligencja coraz śmielej przejmuje zadania wymagające zaawansowanych kompetencji poznawczych, a organizacje funkcjonują w warunkach ciągłych zakłóceń, pytanie o przyszłość menedżerów średniego szczebla nabiera nowego znaczenia. Czy rozwój AI oraz trendy związane ze „spłaszczaniem” struktur organizacyjnych zwiastują kres ich roli? A może – paradoksalnie – ich znaczenie dopiero teraz zacznie rosnąć?
Gartner prognozuje, że do 2026 r. 20% organizacji IT zredukuje ponad połowę stanowisk menedżerskich dzięki AI. Natomiast według Korn Ferry już 44% pracowników w USA twierdzi, że ich firma ograniczyła liczbę ról menedżerskich. Jak zatem kształtuje się przyszłość menedżerów średniego szczebla w obliczu prężnie rozwijającej się sztucznej inteligencji i niepewności?

Mit końca menedżerów średniego szczebla

W debacie publicznej cyklicznie przebija się temat roli średniego szczebla zarządzania. Niejednokrotnie wieszczy się jego koniec, argumentując, że ten obszar stracił na aktualności. Jak przypominają Gretchen Gavett i Vasundhara Sawhney na łamach „Harvard Business Review”, już w 2011 r. HBR zadawał to pytanie, a BBC powróciło do niego cztery lata później. Tymczasem dane amerykańskiego Bureau of Labor Statistics pokazują odwrotny trend. Udział menedżerów średniego szczebla w rynku pracy wzrósł – z 9,2% w 1983 do 13% w 2022 roku.

Jak wybitne firmy napędzają produktywność całych gospodarek

Współczesne gospodarki stoją przed szeregiem fundamentalnych wyzwań: malejąca liczba osób w wieku produkcyjnym, rosnące koszty transformacji energetycznej oraz zadłużenie publiczne sięgające historycznych poziomów. Wszystko to prowadzi do jednego pytania: co może zapewnić trwały wzrost gospodarczy w nadchodzących dekadach? Odpowiedź ekspertów z McKinsey Global Institute (MGI) jest jednoznaczna – kluczowym źródłem wzrostu musi być produktywność. Jednak nowością w ich podejściu jest wskazanie, że to nie cała gospodarka rośnie równomiernie, lecz wybrane firmy – „Standouts” – które działają jak motory ciągnące resztę za sobą.

Od Big Data do Smart Data – jak firmy podejmują lepsze decyzje dzięki danym predykcyjnym

Obecnie przedsiębiorstwa dysponują ogromnymi zbiorami danych (Big Data), dlatego coraz ważniejsze staje się umiejętne ich przetwarzanie i wykorzystywanie do podejmowania decyzji.
Dane predykcyjne, które są wynikiem zaawansowanej analityki i działania sztucznej inteligencji (AI), stają się kluczowym elementem w zarządzaniu firmami. Przejście od Big Data do Smart Data pozwala organizacjom na lepszą segmentację, prognozowanie i podejmowanie bardziej trafnych decyzji, co stanowi fundament w dynamicznie zmieniającym się otoczeniu rynkowym.

Przywództwo w erze AI: nowy wymiar bezpieczeństwa psychologicznego

Wprowadzenie

Sztuczna inteligencja rewolucjonizuje sposób, w jaki pracujemy, stawiając przed liderami wyzwanie łączenia innowacyjnych rozwiązań technologicznych z autentyczną troską o ludzi. W erze cyfrowej bezpieczeństwo psychologiczne staje się fundamentem skutecznego działania organizacji – umożliwia ono pracownikom uczenie się, eksperymentowanie i podejmowanie inicjatywy bez obaw o negatywne konsekwencje. W niniejszym artykule analizujemy wpływ AI na kulturę organizacyjną i styl przywództwa. Obalamy mity dotyczące bezpieczeństwa psychologicznego oraz wskazujemy konkretne działania, jakie liderzy mogą podjąć, by budować zaufanie w dynamicznie zmieniającym się środowisku pracy. Konkluzja jest jednoznaczna: przywództwo oparte na zaufaniu pozwala organizacjom w pełni wykorzystać potencjał AI i wzmacniać zaangażowanie zespołów.

Jak przewidywać ryzyko, zanim się zmaterializuje?
Światowe kryzysy z ostatnich dwóch dekad nauczyły nas, że ryzyko rzadko pozostaje ograniczone do jednego sektora czy rynku. W rzeczywistości rozprzestrzenia się ono jak fala – przez łańcuchy dostaw, modele biznesowe i decyzje konsumenckie. Dla menedżerów oznacza to jedno: aby trafnie przewidywać ryzyko, muszą patrzeć dalej i szerzej niż tylko na bezpośrednie zagrożenia. Zarządzanie ryzykiem […]
Materiał dostępny tylko dla subskrybentów

Jeszcze nie masz subskrypcji? Dołącz do grona subskrybentów i korzystaj bez ograniczeń!

Subskrybuj

Newsletter

Otrzymuj najważniejsze artykuły biznesowe — zapisz się do newslettera!