Reklama
Dołącz do liderów przyszłości i zdobądź przewagę! Sprawdź najnowszą ofertę subskrypcji
Zarządzanie talentami

Proces rekrutacji najlepszą wizytówką firmy

1 maja 2025 7 min czytania
Magdalena Desperak-Kołek
Jak czas rekrutacji wpływa na jej efekty?

Streszczenie: Artykuł podkreśla znaczenie procesu rekrutacyjnego jako kluczowego elementu budowania wizerunku pracodawcy. Podkreśla rolę sprawnej i empatycznej komunikacji z kandydatami, w tym udzielania informacji zwrotnej na każdym etapie procesu. Dbałość o pozytywne doświadczenia kandydatów nie tylko zwiększa szanse na pozyskanie talentów, ale także wpływa na reputację firmy na rynku pracy.

Pokaż więcej

Czas to pieniądz – ale to ludzie generują wartość firmy. W realiach intensywnej konkurencji i nieustannej walki o przewagę rynkową szybkość działania stała się podstawową walutą w świecie biznesu. Jednak fundamentem każdej organizacji pozostają nie wskaźniki, lecz talenty – zaangażowani, pomysłowi pracownicy, których potencjał napędza innowacje i rozwój. Czy zatem skrócenie procesu rekrutacyjnego powinno odbywać się kosztem jakości dopasowania kandydatów? A może możliwe jest połączenie efektywności z trafnością wyboru?

Rekrutacja to dialog, a nie jednostronna selekcja – równie uważnie jak firma ocenia aplikujących, tak kandydaci przyglądają się potencjalnemu pracodawcy. To właśnie pierwsze wrażenie – często jeszcze przed rozmową kwalifikacyjną – może przesądzić o ich decyzji. Dlatego skuteczny employer branding zaczyna się wcześniej, niż mogłoby się wydawać: od przemyślanego, przejrzystego i sprawnego procesu rekrutacyjnego. Jak pokazuje raport „Rekrutacyjne KPI 2025” sama szybkość działania znacząco wpływa na postrzeganie marki pracodawcy. Krótszy czas rekrutacji może zatem stać się kartą przetargową w walce o najlepszych ludzi.

Wyzwania związane z rekrutacją

Platformę LinkedIn zalała w ostatnich miesiącach fala postów o trudach poszukiwania pracy. Specjaliści z najróżniejszych branż skarżą się na długie i uciążliwe procesy rekrutacyjne, często ciągnące się tygodniami i niekoniecznie kończące się sukcesem dla żadnej ze stron. Kandydaci narzekają, że niejednokrotnie nawet nie otrzymali odmownych odpowiedzi zwrotnych. Przedsiębiorcy i HR-owcy z kolei tłumaczą, że znalezienie odpowiednich kandydatów w wyznaczonym czasie bywa ogromnym wyzwaniem. Jak wyjaśnić tę pozorną sprzeczność?

Platforma eRecruiter we współpracy z Grand Digital opublikowała raport „Rekrutacyjne KPI 2025”. Daje on unikatowy wgląd w to, co dzieje się za kulisami rekrutacji w polskich firmach. Twórcy raportu należą do wiodących dostawców ATS (Applicant tracking system) – oprogramowania do obsługi rekrutacji. Badanie opiera się na zagregowanych danych z 119 tys. rekrutacji przeprowadzonych w drugiej połowie 2024 roku przez 2400 firm z różnych branż.

Dlaczego krótszy czas rekrutacji jest istotny dla firm?

Według danych zaprezentowanych w raporcie jedynie 74% aplikacji zostało skutecznie otwarte przez potencjalnie pracodawców. Oznacza to, że ponad jedna czwarta złożonych podań nie została nigdy odczytana. Takie zachowanie może wynikać z różnych powodów. Przykładowo, właściwy kandydat na dane stanowisko mógł zostać zatrudniony na długo przed końcem publikacji ogłoszenia.

Należy jednak pamiętać, że nawet, jeśli kandydat nie dołączy do firmy w danej rekrutacji, to może okazać się wartościowym kontaktem w innych okolicznościach albo przyszłej rekrutacji. Szybkie otwarcie aplikacji i dostarczenie informacji zwrotnych pracownikom przekłada się na pozytywną ocenę doświadczenia ze strony aplikującego (candidate experience), a tym samym – wzmocnienie reputacji przedsiębiorstwa jako dobrego pracodawcy. Otwarcie aplikacji i wysłanie wiadomości zwrotnej, nawet odmownej, świadczy o właściwych praktykach panujących w organizacji. Opinia w środowisku zawodowym, zwłaszcza w przypadku branż specjalistycznych, stanowi podstawę wizerunku marki zarówno z perspektywy przyszłych pracowników, jak i potencjalnych kontrahentów. Odpowiednie tempo procesów wewnętrznych pozwala również dotrzeć do najbardziej wartościowych kandydatów, zanim zdążą się zniechęcić lub otrzymać oferty od konkurencji.

Ile trwają procesy rekrutacyjne w polskich firmach?

Kolejnym momentem, w którym może pojawić się tarcie, jest czas potrzebny na otwarcie aplikacji. Pracodawcom zajmuje to średnio 9 dni. Szybkość reakcji zależy od branży – najszybciej otwierane są one w takich sektorach jak prawo (5 dni) oraz turystyka i rekreacja (6 dni), podczas gdy w obszarach konsultingu i edukacji otwarcie aplikacji zajmuje średnio ponad dwa tygodnie. To jednak dopiero początek. Przedsiębiorstwa potrzebują zazwyczaj 19 dni na złożenie oferty kandydatom.

Biorąc pod uwagę wszystkie te czynniki do jej ostatecznego przyjęcia dochodzi średnio po 35 dniach od zaaplikowania przez kandydata na stanowisko. Z perspektywy przedsiębiorców pozyskanie odpowiedniego kandydata zajmuje około 50 dni. Nic więc dziwnego, że dla obu stron czas rekrutacji zdaje się płynąć w zupełnie innym tempie. Wewnątrz firmy często w tym samym momencie odbywają się negocjacje budżetowe lub przebiega proces zdobywania zgód wymaganych na zatrudnienie danej osoby. Kandydaci nie są jednak świadomi złożoności tych procesów i ze względu na ich długość mogą czuć się zapomniani.

Wzrost motywacji wśród pracowników

Efekt wywołany procesem rekrutacyjnym nie kończy się wraz z podpisaniem umowy. Badania przeprowadzone przez Instytut Gallupa wskazują, że pracownicy, którzy doświadczyli profesjonalnej, szybkiej i transparentnej rekrutacji, chętniej przyjmują oferty i są mocniej zaangażowani w pracę. Pozytywne nastawienie już na starcie jest kluczowe dla dalszego rozwoju współpracy. To szczególnie ważne w czasach, gdy wielu pracowników odczuwa demotywację i wypalenie zawodowe. Badania Gallupa dowodzą, że te zjawiska mogą dotykać aż jednej czwartej zatrudnionych. Z tego względu warto sprawić, żeby już samo doświadczenie kandydata (candidate experience) stało się fundamentem udanego doświadczenia pracownika (employee experience).

Jakość ponad szybkość – czy krótszy czas rekrutacji musi skutkować złym dopasowaniem kandydata?

Za opóźnienia w procesie rekrutacji często obwiniamy liczbę aplikacji. Obecnie na przeciętne ogłoszenie odpowiada około 70 kandydatów. Analiza statystyczna przeprowadzona przez eRecruiter wskazuje jednak, że nie ma znaczącego związku pomiędzy liczbą aplikacji na stanowisko a czasem zatrudnienia pracownika. Oznacza to, że problemem nie jest sama liczba zgłoszeń, ale sposób, w jaki są one procesowane wewnątrz poszczególnych organizacji. Wprowadzenie odpowiednich procedur oraz wykorzystanie narzędzi, takich jak sztuczna inteligencja, do skutecznej preselekcji kandydatów może usprawnić procesy rekrutacji na nawet najbardziej rozchwytywanych stanowiskach.

Mimo niezaprzeczalnych korzyści płynących z szybkiej rekrutacji szybkość procesu nie powinna odbywać się kosztem jego jakości. Proces rekrutacyjny musi pozostać dokładnym „organizacyjnym filtrem”, który skutecznie eliminuje niedopasowanych kandydatów, a tym samym chroni wizerunek i efektywność całej organizacji. Zbyt pochopne decyzje mogą generować wysokie koszty i rotację na stanowiskach. Agnieszka Bieniak, dyrektorka HR grupy Pracuj skomentowała to w następujący sposób:

„Czas trwania procesu rekrutacyjnego to nie tylko kwestia operacyjna, to jeden z kluczowych wskaźników efektywności organizacji w zarządzaniu talentami. Rekrutacja pozostaje procesem wymagającym precyzyjnego planowania – od momentu uruchomienia, przez selekcję, aż po finalizację zatrudnienia. Każdy dzień zwłoki może oznaczać zarówno utratę wartościowych kandydatów, jak i zakłócenie realizacji celów biznesowych firmy”.

Ekspertka dodała, że analizując wskaźniki nie można sprowadzać ich jedynie do kwestii szybkości. Samo skrócenie procesu rekrutacyjnego nie gwarantuje lepszego dopasowania kandydatów. Podobnie jak dłuższy czas selekcji nie zawsze przekłada się na wyższą jakość zatrudnienia. Kluczowe staje się więc świadome zarzadzanie tymi etapami. Optymalizacja nie powinna polegać na mechanicznym przyspieszaniu procesów, lecz na ich dostosowaniu do realiów rynkowych i specyfiki stanowiska.

Strategiczne rekomendacje – złoty środek

Idealnym rozwiązaniem wydaje się połączenie szybkości działania z najwyższymi standardami. Nie jest to jednak proste zadanie. Liderzy muszą wytyczyć kierunek działania i regularnie współpracować z działami HR. W dzisiejszych czasach automatyzacja procesów i wprawne wykorzystywanie programów ATS pozwala w efektywny sposób porównywać wielu kandydatów i nie pozostawiać nikogo bez odpowiedzi. To jednak nie tylko technologia odgrywa najważniejszą rolę. Równie ważna jest odpowiednia kultura organizacyjna i nastawienie osób rekrutujących. Poświęcenie uwagi każdemu kandydatowi bez wątpienia się opłaci – wzmocni reputację firmy. Osobiste doświadczenia poszczególnych kandydatów i pracowników są jedną z najlepszych form employer brandingu, przejawiającego się jako ambasadorstwo pracowników (employee advocacy). Pozytywne doświadczenia i dobre wrażenie, jakie

firma wywiera na kandydatach i pracownikach, sprawiają, że stają się oni jej naturalnymi ambasadorami. Zaangażowani pracownicy wzmacniają wiarygodność marki, przyciągają lepszych kandydatów i poprawiają ogólne postrzeganie organizacji na rynku.

O autorach
Tematy

Może Cię zainteresować

Jak odbudować zaufanie w zespole? Powrót do biur nie może się udać bez tego składnika. Jak odbudować psychologiczny kontrakt zaufania w zespole?

Powrót do biur nie może się udać bez tego składnika. Jak odbudować psychologiczny kontrakt zaufania w zespole?

Wdrażanie polityki powrotu do biur to nie tylko kwestia liczby dni spędzanych stacjonarnie. Badania wykazują, że ważniejszy może okazać się sposób jej wprowadzenia, komunikowania i elastyczność egzekwowania. Fala demotywacji, z którą boryka się wiele przedsiębiorstw, wynika z tego, że rynek pracy naruszył psychologiczny kontrakt, niepisanie definiujący relacje zawodowe. Co powinni wiedzieć liderzy, by odbudować utracone zaufanie i skutecznie przeprowadzić transformację?

Decyzja o powrocie do biur lub utrzymaniu pracy zdalnej to jedno z głównych źródeł polaryzacji. Choć obie strony doszukują się w nich niewłaściwych intencji – jedna wysuwając oskarżenia o mikrozarządzanie, druga z kolei o roszczeniowość i lenistwo – prawda leży w zupełnie innym miejscu. Badania pokazują, że każdy z  trybów pracy może zostać wprowadzony zarówno z pozytywnym, jak i z negatywnym rezultatem.  W czym zatem tkwi problem? W ograniczonym zaufaniu pomiędzy pracodawcami a pracownikami, wynikającym z czysto transakcyjnego traktowania stosunku pracy. Sytuacja wymaga natychmiastowej ze strony liderów, aby jej efekty nie przybrały na sile.

dane syntetyczne Dane syntetyczne dają drugą szansę. Tak SAS pomaga firmom pokonać barierę braku danych

Brakuje Ci danych do rozwoju AI, testowania nowych rozwiązań lub podejmowania kluczowych decyzji biznesowych? Nie jesteś sam – dla wielu firm to największa bariera na drodze do postępu. Odkryj, jak dane syntetyczne, inteligentnie generowane informacje naśladujące rzeczywiste zbiory bez naruszania prywatności, otwierają nowe możliwości. Dowiedz się, jak firmy – od ochrony zagrożonych wielorybów po sektor finansowy – wykorzystują je do przełamywania ograniczeń, trenowania skuteczniejszych modeli AI i przyspieszania transformacji. Przeczytaj, dlaczego eksperci SAS prognozują, że dane syntetyczne wkrótce staną się standardem i jak Twoja organizacja może na tym skorzystać.

przywództwo w czasach niepewności Czego potrzebują pracownicy od liderów w czasach niepewności?

W obliczu rosnącej niepewności geopolitycznej, gospodarczej i technologicznej, oczekiwania wobec liderów ulegają zasadniczej zmianie. Jak pokazują badania Gallupa, McKinsey & Company oraz MIT Sloan Management Review, tradycyjne modele przywództwa oparte na hierarchii, kontroli i przewidywalności coraz częściej zawodzą.

Centrum Dowodzenia Cłami: odpowiedź na geopolityczne wstrząsy

W odpowiedzi na rosnącą niepewność geopolityczną i agresywną politykę celną, Boston Consulting Group proponuje firmom stworzenie centrów dowodzenia cłami – wyspecjalizowanych jednostek analizujących zmiany regulacyjne i wspierających szybkie decyzje strategiczne. Artykuł pokazuje, jak takie centrum może pomóc chronić marże, przekształcić kryzys w szansę i wzmocnić odporność firmy w globalnym handlu.

Chief Geopolitics Officer: odpowiedź na zmienność świata

W coraz mniej przewidywalnej rzeczywistości 2025 roku funkcja Chief Geopolitics Officer nie jest chwilową modą, lecz strategiczną odpowiedzią na rosnącą złożoność otoczenia biznesowego. Geopolityka przestała być czynnikiem zewnętrznym, natomiast stała się integralnym elementem zarządzania ryzykiem, planowania rozwoju i budowania przewagi konkurencyjnej. Organizacje, które już teraz integrują kompetencje geopolityczne z procesami decyzyjnymi na poziomie zarządu, zyskują realną odporność na wstrząsy systemowe, szybszy dostęp do informacji oraz zdolność przewidywania i adaptacji.

Europejski Kongres Finansowy 2025 Europejski Kongres Finansowy 2025 pod znakiem geopolityki, bezpieczeństwa i transformacji

W ostatnich latach mapa ryzyk geopolitycznych i gospodarczych uległa gwałtownej zmianie. Agresywna polityka Rosji, napięcia na linii USA–Chiny oraz zmagania liberalnych demokracji z ruchami populistycznymi redefiniują globalny porządek. Europa staje przed fundamentalnymi pytaniami o bezpieczeństwo, integrację i odporność instytucjonalną. To właśnie o tych kluczowych zagadnieniach będzie się toczyć dyskusja podczas Europejskiego Kongresu Finansowego, który odbędzie się 2–4 czerwca w Sopocie.

EKF to jedno z najważniejszych spotkań finansowych w Europie Środkowo-Wschodniej

EKF ma miejsce w Sopocie. W ciągu trzech dni odbędzie się szereg nieskrępowanych debat, podczas których poruszane będą kluczowe tematy wynikające z sytuacji geopolitycznej i narastającej niepewności co do relacji gospodarczych, handlowych i finansowych na świecie, ale także tematyka stabilności europejskiego i polskiego systemu finansowego. Ich owocem będą rekomendacje dotyczące zmian systemowych w polityce gospodarczej, służące bezpiecznemu i zrównoważonemu rozwojowi.

Jak narzędzia GenAI mogą, a jak nie mogą pomóc w prezentacji

Narzędzia GenAI mogą pomóc nam zaoszczędzić czas podczas zbierania materiałów i pisania prezentacji. Jednak liderzy powinni unikać wykorzystywania GenAI zbyt wcześnie w kreatywnym procesie tworzenia prezentacji. Przekaz trafia do odbiorców wtedy, gdy nawiążą z nim więź, a ta więź wynika z trzech bardzo ludzkich umiejętności: naszej zdolności do projektowania strategicznego przekazu, naszej kreatywnej oceny oraz naszej empatii.

Jak koncepcje lean management i just-in-time sprawdzają się w czasach niepewności? Jak lean management i just-in-time sprawdzają się w czasach niepewności?

Nazbyt często reakcją biznesu na niepewne czasy jest nicnierobienie, czyli „czekanie i obserwowanie”. Niestety takie podejście oznacza, że ​​biznes nie jest przygotowany na nadchodzące zmiany. Zdecydowanie lepszym rozwiązaniem jest wykonanie proaktywnych kroków, zmierzających do uzbrojenia firmy w elastyczność, pozwalającą na szybkie reagowania na nieprzewidywalne zdarzenia. Oto, czego uczy nas podejście lean management.

Niepewność to według wielu ekspertów najgorsze, co może spotkać biznes. Nie można bowiem przyjąć za pewnik żadnego z dostępnych rozwiązań. Niektórzy decydują się nie wprowadzać żadnych działań, czekając na jakikolwiek sygnał o stabilizacji. Inni gromadzą zapasy, a jeszcze inni wybierają wręcz odwrotne rozwiązanie – reagowania na bieżąco na poszczególne sygnały. Do zalecanych rozwiązań zalicza się w tej sytuacji koncepcja „szczupłego zarządzania”, która swoimi korzeniami sięga do Japonii lat 80. Chociaż wiele z jej założeń może okazać się trafne, warto pamiętać, że czasy się zmieniły, a warunki gospodarcze podlegają ciągłej ewolucji. W związku z tym nawet do strategii opartej na elastyczności warto podejść z odrobiną dystansu i dostosować ją do wszystkich zmiennych. Jak właściwie zaimplementować lean management, ze szczególnym uwzględnieniem just-in-time, w realiach niepewności gospodarczej, żeby na tym skorzystać z jednoczesną redukcją ryzyka?

Lider przyszłości? Ten, który potrafi współpracować

Współczesne życie zawodowe wymaga nie tylko doskonałości indywidualnej, ale także rozwijania umiejętności współpracy. Mistrzostwo i współdziałanie to dwa filary produktywności i sensu pracy. Autorka pokazuje, że współpraca bywa trudna — krucha, podatna na obojętność i konflikty — ale też niezwykle wartościowa. Poprzez badania, osobiste doświadczenia i refleksje wskazuje, jak relacje, sieci kontaktów oraz świadome budowanie otwartości wpływają na rozwój zawodowy. Kluczowe jest pielęgnowanie postawy opartej na zaufaniu, hojności i ciekawości oraz umiejętność zadania pytania, które zapala iskrę porozumienia i wspólnego działania.

Intuicja w biznesie: Jak świadomie wykorzystywać nieświadome procesy decyzyjne

W dynamicznym środowisku współczesnego biznesu liderzy muszą szybko i skutecznie reagować na rosnącą złożoność oraz niepewność otoczenia. Choć przez dziesięciolecia dominowały podejścia oparte przede wszystkim na racjonalnej analizie danych, najnowsze badania psychologiczne wyraźnie wskazują na coraz większą rolę intuicji – zwłaszcza w sytuacjach wymagających podejmowania złożonych decyzji. Okazuje się, że myślenie intuicyjne, czyli procesy zachodzące poza świadomą percepcją decydenta, może być kluczem do lepszych wyników w sytuacjach, w których świadoma analiza osiąga swoje naturalne ograniczenia.

Niniejszy artykuł przedstawia koncepcję tzw. „deliberacji bez uwagi” (deliberation without attention), opisaną pierwotnie przez Maartena Bosa i jego współpracowników. Wyjaśnia, w jaki sposób menedżerowie mogą świadomie integrować intuicję z analitycznymi metodami decyzyjnymi, by poprawić skuteczność i trafność swoich wyborów.

Materiał dostępny tylko dla subskrybentów

Jeszcze nie masz subskrypcji? Dołącz do grona subskrybentów i korzystaj bez ograniczeń!

Subskrybuj

Newsletter

Otrzymuj najważniejsze artykuły biznesowe — zapisz się do newslettera!