Reklama
Dołącz do liderów przyszłości i zdobądź przewagę! Sprawdź najnowszą ofertę subskrypcji
Transformacja organizacyjna
Magazyn (Nr 16, sierpień - wrzesień 2022)

W czasie inflacji trzeba być odważnym

1 sierpnia 2022 8 min czytania
W czasie inflacji trzeba być odważnym

– Koszty prowadzenia biznesu w branży e‑commerce urosły, a malejąca siła nabywcza konsumentów powoduje, że sprzedaż spada. Akwizycja nowych klientów zaczyna być coraz droższa, a koszty pozyskania jednego są dwa razy większe, niż były dotychczas – mówi Cezary Kożon, prezes zarządu Spyrosoft eCommerce, i dodaje, że aby utrzymać lojalność klientów, trzeba odważnie inwestować w innowacyjne rozwiązania. Rozmawia Paulina Kostro.

PARTNEREM MATERIAŁU JEST SPYROSOFT

\ Jak doświadczenie pandemii, a następnie wojny i obecnej inflacji wpływa na rynek e‑commerce w Polsce? Czy sektor odnotował spowolnienie? Jakie są przewidywania na najbliższe miesiące?

Wzrosty w branży e‑commerce podczas pandemii stanowiły rekompensatę strat sprzedaży tradycyjnej, choć już wtedy można było zauważyć, że sprzedaż online nie jest w stanie zastąpić tej offline. Powody były różne. Niektórzy po prostu przestali kupować, inni, wykazujący brak zaufania i nieumiejętność skorzystania ze sklepu internetowego, tylko czekali na powrót tradycyjnego handlu. Z tego względu przyszłość branży e‑commerce mogła mieć dwa różne scenariusze. Pierwszy zakładał, że trend wzrostowy się utrzyma, drugi (i ten się ostatecznie wydarzył) przewidywał, że wrócimy do krzywej wzrostowej sprzed pandemii. W tym momencie, ze względu na wojnę, która bardzo mocno wpływa na segment konsumencki i cenę paliwa, przy okazji mocniej podbijając inflację, nie wiemy, jak ta krzywa będzie się prezentować. Wielu ekspertów twierdzi, że w czasie pięciu lat rynek e‑commerce w Polsce podwoi się i osiągnie wartość między 160 a 170 mld złotych. Jednak biorąc pod uwagę kryzys, horyzont czasowy osiągnięcia tych wartości może zostać przesunięty.

\ Sprzedawcy coraz częściej przenoszą koszty na konsumentów, którzy teraz liczą przecież każdy grosz. Jak w tej sytuacji podtrzymać lojalność klientów?

Koszty prowadzenia biznesu w branży e‑commerce urosły, a malejąca siła nabywcza konsumentów powoduje, że sprzedaż spada. Akwizycja nowych klientów zaczyna być coraz droższa, a koszty pozyskania jednego są dwa razy większe, niż były dotychczas. Oznacza to, że na pierwszym zakupie klienta sklep nie zarabia. Aby klient był rentowny – musi wrócić. Jeśli marka do tej pory nie pielęgnowała swojej bazy lojalnych klientów, to w tym momencie zauważy problem. To będzie problem strukturalny, którego nie da się rozwiązać inwestycją w pozyskiwanie klientów poprzez działania marketingowe w sieci.

Dla sprzedawców bardzo ważnym wskaźnikiem jest fakt, że większość konsumentów, którzy doświadczyli zakupów online podczas pandemii, również po jej zakończeniu choć raz kupiło coś w ten sam sposób. Oczywiście bardzo duży odsetek powrócił do tradycyjnych zakupów, jednak może to być spowodowane tym, że ludzie poczuli potrzebę wyjścia z domu. To pokazuje, że warto, by sklepy online pomyślały o sprzedaży przypominającej tę offline.

\ Rozumiem, że w takim razie powinny zyskać bardziej offline’owy wymiar? O jakich działaniach mówimy?

Choćby o takich, które związane są ze sposobem przedstawienia produktów w e‑sklepie. Trzeba sprawdzić, ile jest zdjęć danego towaru, czy jest on przedstawiony także w formie wideo, a także czy nabywca ma możliwość np. porozmawiania z konsultantem choćby o specyfikacji produktu. Ten ostatni aspekt jest szczególnie istotny w kontekście sklepów specjalistycznych czy hobbistycznych, gdzie wiedza sprzedawcy jest bardzo ważna. Obecnie, kupując w sieci, mamy do dyspozycji kontakt z pracownikami call center, którzy nie są ani doradcami, ani handlowcami, nie są więc w stanie podpowiedzieć klientowi, jaki produkt powinien wybrać. To największy rozdźwięk między tym, jak wygląda sprzedaż online, a jak w tradycyjnym sklepie. Działania, o których mówimy, powinny więc polegać na zaopiekowaniu się klientem, tak jak to często ma miejsce w tradycyjnym sklepie.

\ Bądźmy szczerzy, to, o czym pan mówi, generuje koszty, na brak których branża e‑commerce narzekać nie może. Czy w związku z tym decyzje o inwestowaniu w nowe rozwiązania należałoby zaplanować na przyszłość?

Faktem jest, że klienci będą mniej kupować, konwersje spadną i trzeba być na to przygotowanym. Niemniej dalej będą odwiedzać sklepy i przeglądać witryny internetowe. To jest szalenie ważne, ponieważ to, co teraz im pokażemy, pozostanie w ich pamięci. Gdy kryzys minie, konsumenci będą wiedzieć, gdzie chcą wracać. Dlatego zadbanie o doświadczenie klienta jest jeszcze ważniejsze niż dotychczas. Zwróćmy uwagę na firmę CCC, która długo nie miała swojego sklepu internetowego. Ostatecznie, za olbrzymie pieniądze, CCC kupiło większościowy pakiet akcji Modivo S.A., właściciela eobuwie.com.pl, ponieważ zdało sobie sprawę, że brak własnego sklepu online to duży błąd. Dlatego kto nie podejmie dziś takich działań, ten musi się liczyć z tym, że zrobi to konkurencja.

Natomiast te firmy, które jeszcze przed pandemią zainwestowały w e‑commerce i dysponowały łatwo skalowalnym oprogramowaniem, nie miały problemów, by podczas lockdownów obsłużyć lawinowo rosnącą liczbę zamówień. A takie podejście wcale nie jest oczywiste – gros firm często tnie koszty i wdraża takie rozwiązanie, które jest odpowiednie „na teraz” i niekoniecznie podoła sytuacji rozwoju firmy i rosnącej liczby zamówień. Ma to swoje nieprzyjemne konsekwencje, kiedy następuje znaczący, gwałtowny wzrost popytu. I były w Polsce firmy, które mogłyby w czasie pandemii odnotować jeszcze większe przychody, ale narzędzia programistyczne, z których korzystały, im to po prostu uniemożliwiły.

\ W takim razie, w co powinny obecnie inwestować firmy stawiające na e‑commerce?

Moim zdaniem należy inwestować w każde rozwiązanie, które sprawi, że klient dokona zakupu tu i teraz oraz że powróci. W tym kontekście warto również wspomnieć o strategii omnichannel, czyli łączeniu sprzedaży online i offline. Wyobraźmy sobie, że przychodzę do sklepu odzieżowego, chcę kupić spodnie, ale nie ma mojego rozmiaru. Zaproponowanie przez ekspedienta, abym dokonał płatności za ten produkt teraz, a jutro dostarczy go do mnie kurier, jest rzadkością. Dlaczego tak się dzieje? Bardzo często z prozaicznego powodu – ekspedient nie dostanie prowizji od takiej sprzedaży. A dzieje się tak, ponieważ system sprzedaży nie przewiduje takiej sytuacji. Dlatego obecnie, gdy w sklepie tradycyjnym nie ma spodni w rozmiarze klienta, otrzymuje on informację, że może je kupić online. I co wówczas robi? Idzie do sklepu obok i kupuje u konkurencji. Jeśli jednak nawet pójdzie za radą, to w wyszukiwarce znajdzie tyle innych propozycji spodni, że prawdopodobnie kupi zupełnie inne. Innej marki i w innym sklepie. Zrzucanie odpowiedzialności na klienta sprawia, że go tracimy.

Kolejny proces, który nie funkcjonuje w offline, a mógłby, to odroczone płatności. Przecież oferowanie płatności rozłożonej na raty, także w sklepach tradycyjnych, jest ewidentnym wsparciem tych ludzi, którzy chcą wydać u nas pieniądze, ale nie mają teraz całej sumy. Dlaczego możliwe jest to online, a offline już nie? Otóż z prostej przyczyny – firmowe systemy wciąż nie są ze sobą odpowiednio zintegrowane. E‑commerce wciąż pozostaje silosem, co jest pokłosiem decyzji inwestycyjnych i strategicznych, które zostały podjęte dziesięć czy pięć lat temu. W wielu firmach wciąż działają systemy ERP, które mają 25 lat i są całkowicie nieprzystające do współczesnych warunków. A przecież każda spółka retailowa w przyszłości będzie spółką technologiczną, nie ma od tego odwrotu. Dlatego jeśli firmy działające w handlu nie będą patrzyły na swój rozwój przez ten pryzmat, to zaczną coraz bardziej odstawać od światowej konkurencji.

Tematy

Może Cię zainteresować

Trzy zielone flagi, których szukają w pracy utalentowani pracownicy

W obliczu rosnącej liczby pracowników poszukujących sensu w pracy, organizacje, które chcą przyciągnąć i zatrzymać najlepsze talenty, muszą świadomie tworzyć środowisko pracy sprzyjające poczuciu wspólnoty, wpływu i rozwoju. Autorzy wskazują trzy „zielone flagi”, na które zwracają uwagę kandydaci: poczucie wspólnoty, poczucie wpływu  i możliwości rozwoju. Już w procesie rekrutacyjnym warto opowiadać o konkretnych historiach i doświadczeniach pracowników, które potwierdzają istnienie tych elementów. Takie podejście nie tylko przyciąga utalentowanych kandydatów, ale też zwiększa ich zaangażowanie i długofalową motywację.

Jak odbudować zaufanie w zespole? Powrót do biur nie może się udać bez tego składnika. Jak odbudować psychologiczny kontrakt zaufania w zespole?

Powrót do biur nie może się udać bez tego składnika. Jak odbudować psychologiczny kontrakt zaufania w zespole?

Wdrażanie polityki powrotu do biur to nie tylko kwestia liczby dni spędzanych stacjonarnie. Badania wykazują, że ważniejszy może okazać się sposób jej wprowadzenia, komunikowania i elastyczność egzekwowania. Fala demotywacji, z którą boryka się wiele przedsiębiorstw, wynika z tego, że rynek pracy naruszył psychologiczny kontrakt, niepisanie definiujący relacje zawodowe. Co powinni wiedzieć liderzy, by odbudować utracone zaufanie i skutecznie przeprowadzić transformację?

Decyzja o powrocie do biur lub utrzymaniu pracy zdalnej to jedno z głównych źródeł polaryzacji. Choć obie strony doszukują się w nich niewłaściwych intencji – jedna wysuwając oskarżenia o mikrozarządzanie, druga z kolei o roszczeniowość i lenistwo – prawda leży w zupełnie innym miejscu. Badania pokazują, że każdy z  trybów pracy może zostać wprowadzony zarówno z pozytywnym, jak i z negatywnym rezultatem.  W czym zatem tkwi problem? W ograniczonym zaufaniu pomiędzy pracodawcami a pracownikami, wynikającym z czysto transakcyjnego traktowania stosunku pracy. Sytuacja wymaga natychmiastowej ze strony liderów, aby jej efekty nie przybrały na sile.

dane syntetyczne Dane syntetyczne dają drugą szansę. Tak SAS pomaga firmom pokonać barierę braku danych

Brakuje Ci danych do rozwoju AI, testowania nowych rozwiązań lub podejmowania kluczowych decyzji biznesowych? Nie jesteś sam – dla wielu firm to największa bariera na drodze do postępu. Odkryj, jak dane syntetyczne, inteligentnie generowane informacje naśladujące rzeczywiste zbiory bez naruszania prywatności, otwierają nowe możliwości. Dowiedz się, jak firmy – od ochrony zagrożonych wielorybów po sektor finansowy – wykorzystują je do przełamywania ograniczeń, trenowania skuteczniejszych modeli AI i przyspieszania transformacji. Przeczytaj, dlaczego eksperci SAS prognozują, że dane syntetyczne wkrótce staną się standardem i jak Twoja organizacja może na tym skorzystać.

przywództwo w czasach niepewności Czego potrzebują pracownicy od liderów w czasach niepewności?

W obliczu rosnącej niepewności geopolitycznej, gospodarczej i technologicznej, oczekiwania wobec liderów ulegają zasadniczej zmianie. Jak pokazują badania Gallupa, McKinsey & Company oraz MIT Sloan Management Review, tradycyjne modele przywództwa oparte na hierarchii, kontroli i przewidywalności coraz częściej zawodzą.

Centrum Dowodzenia Cłami: odpowiedź na geopolityczne wstrząsy

W odpowiedzi na rosnącą niepewność geopolityczną i agresywną politykę celną, Boston Consulting Group proponuje firmom stworzenie centrów dowodzenia cłami – wyspecjalizowanych jednostek analizujących zmiany regulacyjne i wspierających szybkie decyzje strategiczne. Artykuł pokazuje, jak takie centrum może pomóc chronić marże, przekształcić kryzys w szansę i wzmocnić odporność firmy w globalnym handlu.

Chief Geopolitics Officer: odpowiedź na zmienność świata

W coraz mniej przewidywalnej rzeczywistości 2025 roku funkcja Chief Geopolitics Officer nie jest chwilową modą, lecz strategiczną odpowiedzią na rosnącą złożoność otoczenia biznesowego. Geopolityka przestała być czynnikiem zewnętrznym, natomiast stała się integralnym elementem zarządzania ryzykiem, planowania rozwoju i budowania przewagi konkurencyjnej. Organizacje, które już teraz integrują kompetencje geopolityczne z procesami decyzyjnymi na poziomie zarządu, zyskują realną odporność na wstrząsy systemowe, szybszy dostęp do informacji oraz zdolność przewidywania i adaptacji.

Europejski Kongres Finansowy 2025 Europejski Kongres Finansowy 2025 pod znakiem geopolityki, bezpieczeństwa i transformacji

W ostatnich latach mapa ryzyk geopolitycznych i gospodarczych uległa gwałtownej zmianie. Agresywna polityka Rosji, napięcia na linii USA–Chiny oraz zmagania liberalnych demokracji z ruchami populistycznymi redefiniują globalny porządek. Europa staje przed fundamentalnymi pytaniami o bezpieczeństwo, integrację i odporność instytucjonalną. To właśnie o tych kluczowych zagadnieniach będzie się toczyć dyskusja podczas Europejskiego Kongresu Finansowego, który odbędzie się 2–4 czerwca w Sopocie.

EKF to jedno z najważniejszych spotkań finansowych w Europie Środkowo-Wschodniej

EKF ma miejsce w Sopocie. W ciągu trzech dni odbędzie się szereg nieskrępowanych debat, podczas których poruszane będą kluczowe tematy wynikające z sytuacji geopolitycznej i narastającej niepewności co do relacji gospodarczych, handlowych i finansowych na świecie, ale także tematyka stabilności europejskiego i polskiego systemu finansowego. Ich owocem będą rekomendacje dotyczące zmian systemowych w polityce gospodarczej, służące bezpiecznemu i zrównoważonemu rozwojowi.

Jak narzędzia GenAI mogą, a jak nie mogą pomóc w prezentacji

Narzędzia GenAI mogą pomóc nam zaoszczędzić czas podczas zbierania materiałów i pisania prezentacji. Jednak liderzy powinni unikać wykorzystywania GenAI zbyt wcześnie w kreatywnym procesie tworzenia prezentacji. Przekaz trafia do odbiorców wtedy, gdy nawiążą z nim więź, a ta więź wynika z trzech bardzo ludzkich umiejętności: naszej zdolności do projektowania strategicznego przekazu, naszej kreatywnej oceny oraz naszej empatii.

Jak koncepcje lean management i just-in-time sprawdzają się w czasach niepewności? Jak lean management i just-in-time sprawdzają się w czasach niepewności?

Nazbyt często reakcją biznesu na niepewne czasy jest nicnierobienie, czyli „czekanie i obserwowanie”. Niestety takie podejście oznacza, że ​​biznes nie jest przygotowany na nadchodzące zmiany. Zdecydowanie lepszym rozwiązaniem jest wykonanie proaktywnych kroków, zmierzających do uzbrojenia firmy w elastyczność, pozwalającą na szybkie reagowania na nieprzewidywalne zdarzenia. Oto, czego uczy nas podejście lean management.

Niepewność to według wielu ekspertów najgorsze, co może spotkać biznes. Nie można bowiem przyjąć za pewnik żadnego z dostępnych rozwiązań. Niektórzy decydują się nie wprowadzać żadnych działań, czekając na jakikolwiek sygnał o stabilizacji. Inni gromadzą zapasy, a jeszcze inni wybierają wręcz odwrotne rozwiązanie – reagowania na bieżąco na poszczególne sygnały. Do zalecanych rozwiązań zalicza się w tej sytuacji koncepcja „szczupłego zarządzania”, która swoimi korzeniami sięga do Japonii lat 80. Chociaż wiele z jej założeń może okazać się trafne, warto pamiętać, że czasy się zmieniły, a warunki gospodarcze podlegają ciągłej ewolucji. W związku z tym nawet do strategii opartej na elastyczności warto podejść z odrobiną dystansu i dostosować ją do wszystkich zmiennych. Jak właściwie zaimplementować lean management, ze szczególnym uwzględnieniem just-in-time, w realiach niepewności gospodarczej, żeby na tym skorzystać z jednoczesną redukcją ryzyka?

Lider przyszłości? Ten, który potrafi współpracować

Współczesne życie zawodowe wymaga nie tylko doskonałości indywidualnej, ale także rozwijania umiejętności współpracy. Mistrzostwo i współdziałanie to dwa filary produktywności i sensu pracy. Autorka pokazuje, że współpraca bywa trudna — krucha, podatna na obojętność i konflikty — ale też niezwykle wartościowa. Poprzez badania, osobiste doświadczenia i refleksje wskazuje, jak relacje, sieci kontaktów oraz świadome budowanie otwartości wpływają na rozwój zawodowy. Kluczowe jest pielęgnowanie postawy opartej na zaufaniu, hojności i ciekawości oraz umiejętność zadania pytania, które zapala iskrę porozumienia i wspólnego działania.

Materiał dostępny tylko dla subskrybentów

Jeszcze nie masz subskrypcji? Dołącz do grona subskrybentów i korzystaj bez ograniczeń!

Subskrybuj

Newsletter

Otrzymuj najważniejsze artykuły biznesowe — zapisz się do newslettera!