Reklama
Dołącz do liderów przyszłości i zdobądź przewagę! Sprawdź najnowszą ofertę subskrypcji
Analityka i Business Intelligence

Trudny czas start-upów. Jak inwestować w kryzysie?

10 maja 2020 6 min czytania
Zdjęcie Rafał Pikuła - Redaktor MIT Sloan Management Review Polska. 
Rafał Pikuła
Trudny czas start-upów. Jak inwestować w kryzysie?

Epidemia i kryzys z nią związany zatrzęsły rynkiem funduszy venture capital / private equity. Firmy boją się inwestować, start‑upy walczą o przetrwanie. Nie brak jednak spektakularnych sukcesów.

Niespodziewany kryzys mocno namieszał w sektorze innowacji. Fundusze venture capital bardzo ostrożnie podchodzą do finansowania. Wiele start‑upów, które opierały swoją działalność na finansowaniu z zewnątrz, może nie doczekać końca recesji. W szczególnie trudniej sytuacji są biznesy, które dostarczały rozwiązań dla transportu, turystyki, hotelarstwa, gastronomii albo branży rozrywkowej.

Eldorado start‑upów się skończyło

Booksy, jeden z najcenniejszych polskich start‑upów umożliwiający szybkie i wygodne rezerwowanie wizyt u fryzjera czy kosmetyczki, walczy o przetrwanie. Firma prowadzona przez Stefana Batorego jeszcze chwilę temu szykowała się do zagranicznych podbojów, teraz musiała zwalniać pracowników. Z drugiej strony start‑upy skupione wokół edukacji i szkoleń online, e‑commerce, telemedycyny rosną jak na drożdżach.

Przykładem nagłego sukcesu jest polska platforma do webinarów ClickMeeting. Mimo dużej konkurencji na światowym rynku tylko w ciągu ostatnich trzech miesięcy liczba nowych kont płatnych – oferowanych przez polską firmę – urosła w Niemczech o 808 proc., we Francji – o 670 proc., a w USA – o prawie 480 proc. Z kolei w Wielkiej Brytanii użytkownicy zorganizowali o 611 proc. więcej spotkań niż na początku roku, a w Rosji – o ponad 210 proc.

Eksperci: trzeba być ostrożnym!

Na początku roku wydawało się, że rok 2020 będzie dobrym czasem dla start‑upów i funduszy VC. Według wyliczeń Polskiej Fundacji Rozwoju, w pierwszym kwartale bieżącego roku przeprowadzono 55 transakcji VC, które wpompowały w innowacyjne polskie firmy 190 mln zł. To dwukrotnie więcej niż rok wcześniej. Niestety, od marca, kwietnia sytuacja wygląda gorzej. Niepewność związana z epidemią sprawiła, że fundusze zamroziły środki albo zmieniły strategię inwestycyjną na bardziej rygorystyczną. Eksperci nie zapowiadają katastrofy, ale zapowiadają trudny czas i długi powrót do czasów sprzed epidemii.

To nie jest normalna sytuacja. Fundusze powinny jednak zakładać, że w ciągu kilku miesięcy nastąpi odbicie i sytuacja będzie wracać powoli do względnej, choć nowej normalności – komentuje Przemysław Danowski, wiceprezes Zarządu Warsaw Equity Group, prywatnej grupy inwestycyjnej, realizującej inwestycje typu venture capital / private equity.

Trudniej o kapitał

Zdaniem Artura Karczykowskiego z Sunfish Partners, fundusze VC podchodzą do lokowania kapitału znacznie bardziej krytycznie przy mniejszych wycenach, ograniczając ryzyko i koncentrując się silniej na skalowalnych biznesach w branżach, które najlepiej radzą sobie w tych trudnych czasach.

Maciej Gajewski, prezes FundedByMe Poland, jest pewien, że epidemia wpłynie na zmniejszenie wycen polskich start‑upów nawet o połowę. O kapitał będzie trochę trudniej z kilku powodów. Wśród nich wymienia awersję do ryzyka i ucieczkę inwestorów do bezpieczniejszych form finansowania.

Długi powrót do normalności

Stan niepewności, w jakim znalazł się biznes, dotyka także branży kreatywnej. Fundusze VC muszą brać pod uwagę różne możliwe scenariusze rozwoju epidemii i kryzysu gospodarczego. Wpływ pandemii na otoczenie i biznesy będzie odczuwalny w zdecydowanie dłuższym okresie. Według szacunków Warsaw Equity Group, wychodzenie z obecnej sytuacji może zająć nawet dwa lata.

Obecna recesja może być czasem autorefleksji, w którym inwestorzy zastanowią się, jakie sektory i branże zachowają atrakcyjność inwestycyjną oraz jak szukać okazji inwestycyjnych. W przypadku części firm problemem może być jedynie niewystarczający bufor finansowy. Ich model nie straci na atrakcyjności, a nawet będzie mógł zostać dostosowany tak, by zyskać na przyśpieszeniu niektórych trendów.

Długi oddech start‑upów

W efekcie stara rzeczywistość najprawdopodobniej nie wróci. Te podmioty, które będą w stanie najtrafniej przewidzieć trendy i je wykorzystać, dostosowując się do nowej rzeczywistości, wygrają. Ostatecznie fundusze chętnie wesprą projekty, które będą to rozumiały i będą miały plan lub wizję swojego biznesu na nowe czasy.

Bez wątpienia, im dłużej potrwa lockdown, tym większe będą problemy płynnościowe wśród większej liczby spółek i tym większy będzie negatywny wpływ na gospodarkę. Można założyć, że dla spółek, które opierają swoje przewagi na technologiach, przestój gospodarki może nie mieć negatywnego wpływu, a w niektórych przypadkach może wręcz wpłynąć pozytywnie.

Alternatywne źródła finansowania

Są pieniądze, ale droższe, na gorszych warunkach i trudniej dostępne – mówił podczas webinarium programu InCredibles Marcin Hejka, współzałożyciel i general partner OTB Ventures. Jego zdaniem, w obliczu kryzysu fundusze VC, zamiast poszukiwać nowych inwestycji, skupią się raczej na wsparciu spółek ze swoich portfeli.

Sytuacja każdej spółki jest inna, ale tnąc koszty, zwróciłbym uwagę na marketing i payroll. Należy zastanowić się, których funkcji możemy się pozbyć. Kolejna sprawa to nieruchomości. Czasami też trzeba zrezygnować z części core’owego teamu i obciąć wynagrodzenia właścicielom – wyjaśniał podczas wirtualnego spotkania Hejka.

Szybka ścieżka pomocy dla start‑upów

Z pewnością pewną szansą dla start‑upów jest wsparcie państwa. W kwietniu br. Narodowe Centrum Badań i Rozwoju zwiększyło budżet jednego z konkursów „Szybka ścieżka” o ponad 600 mln zł, z czego 200 mln zł to środki dla sektora MŚP. Ponadto środki na rzecz małych i mikrofirm przewiduje rządowa Tarcza PFR. W rezultacie pomoc opiewa łącznie na 100 mld zł, z czego zakładane środki bezzwrotne stanowią 60 mld złotych. Pakiet wsparcia dla mikrofirm obejmuje 25 mld zł, w tym zakładana część środków bezzwrotnych w wysokości 16 mld złotych.

W Polsce rynek start‑upów jest bardzo silnie powiązany z inwestorami wspartymi ze źródeł publicznych, głównie z NCBR i PFR. Zakładam, że dla części przedsiębiorców, którzy wyjdą z obecnego kryzysu nieco poturbowani, środki typu VC staną się bardziej atrakcyjne niż jeszcze kilka tygodni temu. Być może część osób związanych zawodowo z większymi organizacjami przekona się do tego, że praca etatowa nie jest aż tak bezpieczna i stabilna. Z tego powodu na rynku mogą pojawić się nowi i obiecujący founderzy – mówił w rozmowie z serwisem MondayNews Paweł Szydłowski, prezes oraz partner w ABAN Fund.

Czas odważnych decyzji

Na koniec warto podkreślić, że kryzys jest zawsze dobrym czasem na autorefleksję i szukanie nowych, innowacyjnych rozwiązań. W efekcie przy okazji obecnego kryzysu powstaną nowe spółki, które na trwale zmienią świat polskich innowacji. Fundusze, które podejmą ryzyko pomimo trudnej sytuacji, mogą dużo wygrać. Niepewne czasy wymagają dużej elastyczności, ale to właśnie od start‑upów wymaga się biznesowej plastyczności.

Od funduszy VC powinno zaś oczekiwać się biznesowego wizjonerstwa. Gdy dobry pomysł zyska odważne finansowanie, można oczekiwać niezwykłych rezultatów. Czy w czasie epidemii padnie inwestycyjny strzał w dziesiątkę?

O autorach
Tematy

Może Cię zainteresować

Jak odbudować zaufanie w zespole? Powrót do biur nie może się udać bez tego składnika. Jak odbudować psychologiczny kontrakt zaufania w zespole?

Powrót do biur nie może się udać bez tego składnika. Jak odbudować psychologiczny kontrakt zaufania w zespole?

Wdrażanie polityki powrotu do biur to nie tylko kwestia liczby dni spędzanych stacjonarnie. Badania wykazują, że ważniejszy może okazać się sposób jej wprowadzenia, komunikowania i elastyczność egzekwowania. Fala demotywacji, z którą boryka się wiele przedsiębiorstw, wynika z tego, że rynek pracy naruszył psychologiczny kontrakt, niepisanie definiujący relacje zawodowe. Co powinni wiedzieć liderzy, by odbudować utracone zaufanie i skutecznie przeprowadzić transformację?

Decyzja o powrocie do biur lub utrzymaniu pracy zdalnej to jedno z głównych źródeł polaryzacji. Choć obie strony doszukują się w nich niewłaściwych intencji – jedna wysuwając oskarżenia o mikrozarządzanie, druga z kolei o roszczeniowość i lenistwo – prawda leży w zupełnie innym miejscu. Badania pokazują, że każdy z  trybów pracy może zostać wprowadzony zarówno z pozytywnym, jak i z negatywnym rezultatem.  W czym zatem tkwi problem? W ograniczonym zaufaniu pomiędzy pracodawcami a pracownikami, wynikającym z czysto transakcyjnego traktowania stosunku pracy. Sytuacja wymaga natychmiastowej ze strony liderów, aby jej efekty nie przybrały na sile.

dane syntetyczne Dane syntetyczne dają drugą szansę. Tak SAS pomaga firmom pokonać barierę braku danych

Brakuje Ci danych do rozwoju AI, testowania nowych rozwiązań lub podejmowania kluczowych decyzji biznesowych? Nie jesteś sam – dla wielu firm to największa bariera na drodze do postępu. Odkryj, jak dane syntetyczne, inteligentnie generowane informacje naśladujące rzeczywiste zbiory bez naruszania prywatności, otwierają nowe możliwości. Dowiedz się, jak firmy – od ochrony zagrożonych wielorybów po sektor finansowy – wykorzystują je do przełamywania ograniczeń, trenowania skuteczniejszych modeli AI i przyspieszania transformacji. Przeczytaj, dlaczego eksperci SAS prognozują, że dane syntetyczne wkrótce staną się standardem i jak Twoja organizacja może na tym skorzystać.

przywództwo w czasach niepewności Czego potrzebują pracownicy od liderów w czasach niepewności?

W obliczu rosnącej niepewności geopolitycznej, gospodarczej i technologicznej, oczekiwania wobec liderów ulegają zasadniczej zmianie. Jak pokazują badania Gallupa, McKinsey & Company oraz MIT Sloan Management Review, tradycyjne modele przywództwa oparte na hierarchii, kontroli i przewidywalności coraz częściej zawodzą.

Centrum Dowodzenia Cłami: odpowiedź na geopolityczne wstrząsy

W odpowiedzi na rosnącą niepewność geopolityczną i agresywną politykę celną, Boston Consulting Group proponuje firmom stworzenie centrów dowodzenia cłami – wyspecjalizowanych jednostek analizujących zmiany regulacyjne i wspierających szybkie decyzje strategiczne. Artykuł pokazuje, jak takie centrum może pomóc chronić marże, przekształcić kryzys w szansę i wzmocnić odporność firmy w globalnym handlu.

Chief Geopolitics Officer: odpowiedź na zmienność świata

W coraz mniej przewidywalnej rzeczywistości 2025 roku funkcja Chief Geopolitics Officer nie jest chwilową modą, lecz strategiczną odpowiedzią na rosnącą złożoność otoczenia biznesowego. Geopolityka przestała być czynnikiem zewnętrznym, natomiast stała się integralnym elementem zarządzania ryzykiem, planowania rozwoju i budowania przewagi konkurencyjnej. Organizacje, które już teraz integrują kompetencje geopolityczne z procesami decyzyjnymi na poziomie zarządu, zyskują realną odporność na wstrząsy systemowe, szybszy dostęp do informacji oraz zdolność przewidywania i adaptacji.

Europejski Kongres Finansowy 2025 Europejski Kongres Finansowy 2025 pod znakiem geopolityki, bezpieczeństwa i transformacji

W ostatnich latach mapa ryzyk geopolitycznych i gospodarczych uległa gwałtownej zmianie. Agresywna polityka Rosji, napięcia na linii USA–Chiny oraz zmagania liberalnych demokracji z ruchami populistycznymi redefiniują globalny porządek. Europa staje przed fundamentalnymi pytaniami o bezpieczeństwo, integrację i odporność instytucjonalną. To właśnie o tych kluczowych zagadnieniach będzie się toczyć dyskusja podczas Europejskiego Kongresu Finansowego, który odbędzie się 2–4 czerwca w Sopocie.

EKF to jedno z najważniejszych spotkań finansowych w Europie Środkowo-Wschodniej

EKF ma miejsce w Sopocie. W ciągu trzech dni odbędzie się szereg nieskrępowanych debat, podczas których poruszane będą kluczowe tematy wynikające z sytuacji geopolitycznej i narastającej niepewności co do relacji gospodarczych, handlowych i finansowych na świecie, ale także tematyka stabilności europejskiego i polskiego systemu finansowego. Ich owocem będą rekomendacje dotyczące zmian systemowych w polityce gospodarczej, służące bezpiecznemu i zrównoważonemu rozwojowi.

Jak narzędzia GenAI mogą, a jak nie mogą pomóc w prezentacji

Narzędzia GenAI mogą pomóc nam zaoszczędzić czas podczas zbierania materiałów i pisania prezentacji. Jednak liderzy powinni unikać wykorzystywania GenAI zbyt wcześnie w kreatywnym procesie tworzenia prezentacji. Przekaz trafia do odbiorców wtedy, gdy nawiążą z nim więź, a ta więź wynika z trzech bardzo ludzkich umiejętności: naszej zdolności do projektowania strategicznego przekazu, naszej kreatywnej oceny oraz naszej empatii.

Jak koncepcje lean management i just-in-time sprawdzają się w czasach niepewności? Jak lean management i just-in-time sprawdzają się w czasach niepewności?

Nazbyt często reakcją biznesu na niepewne czasy jest nicnierobienie, czyli „czekanie i obserwowanie”. Niestety takie podejście oznacza, że ​​biznes nie jest przygotowany na nadchodzące zmiany. Zdecydowanie lepszym rozwiązaniem jest wykonanie proaktywnych kroków, zmierzających do uzbrojenia firmy w elastyczność, pozwalającą na szybkie reagowania na nieprzewidywalne zdarzenia. Oto, czego uczy nas podejście lean management.

Niepewność to według wielu ekspertów najgorsze, co może spotkać biznes. Nie można bowiem przyjąć za pewnik żadnego z dostępnych rozwiązań. Niektórzy decydują się nie wprowadzać żadnych działań, czekając na jakikolwiek sygnał o stabilizacji. Inni gromadzą zapasy, a jeszcze inni wybierają wręcz odwrotne rozwiązanie – reagowania na bieżąco na poszczególne sygnały. Do zalecanych rozwiązań zalicza się w tej sytuacji koncepcja „szczupłego zarządzania”, która swoimi korzeniami sięga do Japonii lat 80. Chociaż wiele z jej założeń może okazać się trafne, warto pamiętać, że czasy się zmieniły, a warunki gospodarcze podlegają ciągłej ewolucji. W związku z tym nawet do strategii opartej na elastyczności warto podejść z odrobiną dystansu i dostosować ją do wszystkich zmiennych. Jak właściwie zaimplementować lean management, ze szczególnym uwzględnieniem just-in-time, w realiach niepewności gospodarczej, żeby na tym skorzystać z jednoczesną redukcją ryzyka?

Lider przyszłości? Ten, który potrafi współpracować

Współczesne życie zawodowe wymaga nie tylko doskonałości indywidualnej, ale także rozwijania umiejętności współpracy. Mistrzostwo i współdziałanie to dwa filary produktywności i sensu pracy. Autorka pokazuje, że współpraca bywa trudna — krucha, podatna na obojętność i konflikty — ale też niezwykle wartościowa. Poprzez badania, osobiste doświadczenia i refleksje wskazuje, jak relacje, sieci kontaktów oraz świadome budowanie otwartości wpływają na rozwój zawodowy. Kluczowe jest pielęgnowanie postawy opartej na zaufaniu, hojności i ciekawości oraz umiejętność zadania pytania, które zapala iskrę porozumienia i wspólnego działania.

Intuicja w biznesie: Jak świadomie wykorzystywać nieświadome procesy decyzyjne

W dynamicznym środowisku współczesnego biznesu liderzy muszą szybko i skutecznie reagować na rosnącą złożoność oraz niepewność otoczenia. Choć przez dziesięciolecia dominowały podejścia oparte przede wszystkim na racjonalnej analizie danych, najnowsze badania psychologiczne wyraźnie wskazują na coraz większą rolę intuicji – zwłaszcza w sytuacjach wymagających podejmowania złożonych decyzji. Okazuje się, że myślenie intuicyjne, czyli procesy zachodzące poza świadomą percepcją decydenta, może być kluczem do lepszych wyników w sytuacjach, w których świadoma analiza osiąga swoje naturalne ograniczenia.

Niniejszy artykuł przedstawia koncepcję tzw. „deliberacji bez uwagi” (deliberation without attention), opisaną pierwotnie przez Maartena Bosa i jego współpracowników. Wyjaśnia, w jaki sposób menedżerowie mogą świadomie integrować intuicję z analitycznymi metodami decyzyjnymi, by poprawić skuteczność i trafność swoich wyborów.

Materiał dostępny tylko dla subskrybentów

Jeszcze nie masz subskrypcji? Dołącz do grona subskrybentów i korzystaj bez ograniczeń!

Subskrybuj

Newsletter

Otrzymuj najważniejsze artykuły biznesowe — zapisz się do newslettera!