Relacja z warsztatów Data Science & Law Forum Responsible AI Workshop, organizowanych przez Microsoft i Komisję Europejską.
Sztuczna inteligencja nie jest ani dobra, ani zła, jest moralnie neutralna – powtarzają od dawna, niemalże od czasów Asimova, eksperci zajmujący się nowoczesnymi technologiami. Niemniej można zastosować AI zarówno do celów szlachetnych, jak i do działalności przestępczej czy w służbie totalitarnej polityki.
Weźmy na przykład rozpoznawanie twarzy. Na początku 2020 roku głośno zrobiło się o aplikacji Clearview AI, wykorzystywanej przez amerykańską policję do identyfikowania podejrzanych osób. System umożliwia określenie tożsamości poszukiwanego na podstawie zdjęcia i danych zebranych w sieci (przeszukuje media społecznościowe i analizuje wideoblogi, aby opracować szczegółowy raport personalny na temat danego użytkownika). To, co pomaga policji łapać przestępców, może być łatwo wykorzystane przez branżę reklamową, a nawet terrorystów. Duże kontrowersje wzbudził też system rozpoznawania twarzy używany przez chińską policję do walki z protestującymi mieszkańcami Hongkongu. Z drugiej strony systemy rozpoznawania twarzy mogą okazać się pomocne np. w medycynie.
Przykładem, gdzie sztuczna inteligencja służy człowiekowi jest projekt Tokyo. Celem tego przedsięwzięcia było wspieranie osób niewidomych w procesie komunikacji (specjalna opaska technologiczna poprzez system rozpoznawania twarzy wspierany przez AI umożliwiała komunikację osób niewidomych).
„Sztuczna inteligencja nie ma na celu stworzenia superczłowieka, ale ma sprawić, że będziemy bardziej ludźmi. AI ma pomóc nam się rozwijać i korzystać w pełni ludzkich możliwości” – komentowała Cecily Morrison z Microsoft Research w Cambridge.
Biała księga i sztuczna inteligencja
W warsztatach Data Science & Law Forum Responsible AI Workshop udział wzięli przedstawiciele instytucji europejskich, świata akademickiego, jednostek badawczych firmy Mircosoft, a także dziennikarze technologiczni z 11 krajów. Zebrani omawiali propozycje przedstawione w Białej księdze, czyli programowym dokumencie zakładającym regulacje SI w Unii Europejskiej.
„Technologie cyfrowe znacznie ułatwiają życie, począwszy od lepszego dostępu do wiedzy i treści, aż po ułatwienia w działalności gospodarczej, komunikacji lub zakupie towarów i usług. UE musi zadbać o to, by transformacja cyfrowa przynosiła korzyści wszystkim, a nie tylko wybranym” – wyjaśnił powód stworzenia dokumentu Didier Reynders, unijny komisarz ds. sprawiedliwości.
Chociaż Biała księga jest zbiorem deklaracji, zasad i propozycji i nie ma mocy prawa unijnego, to jest poważnym krokiem do regulacji rynku i efektem kilkuletniej debaty dotyczącej europejskiej współpracy w zakresie innowacji. To zaledwie wstęp do tego, co urzędnicy unijni nazywają „BHP dla AI”. Niemniej Księga wyznacza ważny kierunek współpracy i rozwoju Wspólnoty.

Czy prawo zabije innowacje?
Biała księga nie dotyczy wyłącznie kwestii obywatelskich. Duża jej część poświęcona jest kwestiom biznesowym i ma pomóc przedsiębiorcom odnaleźć się w dynamicznym świecie rozwoju technologii.
„Przyjęcie jednolitych zasad i praw opartych na europejskich wartościach i potrzebach pozwoli stworzyć przewagę technologiczną i przemysłową z wysokiej jakości infrastrukturą cyfrową. Tylko współpraca umożliwi nam konkurowanie ze Stanami Zjednoczonymi i Chinami” – przekonywała Joanna Goodey, przedstawicielka EU Agency for Fundamental Rights.
Zdanie ekspertów biorących udział w warsztatach, przedsiębiorstwa powinny odnosić korzyści z ram, które umożliwią im rozpoczęcie działalności, zwiększanie skali, gromadzenie danych, wprowadzanie innowacji i konkurowanie z dużymi przedsiębiorstwami na uczciwych zasadach.
Wspólne ramy prawne mają zapewnić także równomierny rozwój technologiczny i współpracę „małych graczy”, którzy wspólnie zaproponują konkurencyjne rozwiązania. Co ciekawe, współpraca ma na celu również rozwiązanie niedoborów kompetencyjnych. Biała księga zakłada rozwój umiejętności niezbędnych do pracy z AI i podnoszenie kwalifikacji siły roboczej w celu przygotowania się do transformacji opartej na sztucznej inteligencji.
Ekosystem Zaufania dla biznesu
Jednym z celów Białej księgi jest wprowadzenie „ekosystemu zaufania”. Oznacza to zapewnienia zgodności z przepisami UE, w tym przepisami chroniącymi prawa podstawowe i prawa konsumentów. Taki ekosystem ma zachęcić tak instytucje publiczne, jak i przedsiębiorców, w tym małe i średnie firmy, do szybszego wdrażania sztucznej inteligencji. Zgodnie z wizją, jaką przedstawił Didier Reynders, sztuczna inteligencja ma stać się udziałem nie tylko wielkich koncernów, ale codziennością małych i średnich firm. Regulacje prawne mają w tym pomóc.
Według szacunków zaprezentowanych na warsztatach, do 2025 roku cała gospodarka oparta na danych będzie warta 829 mld euro. W efekcie ma dać ok. 5,8 proc. unijnego PKB. Ponadto do 2030 r. w Unii ma powstać rzeczywisty jednolity rynek danych.
Przedsiębiorco, sztuczna inteligencja się opłaca
Praktyczną zmianą, jaką mogą odczuć przedsiębiorcy, jest zwiększenie nakładów na badania naukowe i śledzenie innowacji. Jak to ma wyglądać?
W ciągu ostatnich trzech lat unijne środki finansowe przeznaczone na badania naukowe i innowacje w dziedzinie sztucznej inteligencji wzrosły do 1,5 mld euro, co oznacza wzrost o 70% w porównaniu z poprzednim okresem.
W kolejnych latach ta kwota ma zostać podwojona. Dzięki czemu więcej firm i zespołów badawczo‑rozwojowych – dla których sztuczna inteligencja jest ważna – będzie mogło skorzystać z programów finansowania.
Uruchomione zostają także nowe programy, takiej jak „Cyfrowa Europa”, „Łącząc Europę” i „Horyzont Europa” (edycja druga). W przypadku programu „Horyzont Europa” Komisja zaproponowała zainwestowanie 15 mld euro w klaster „Technologie cyfrowe, przemysł i przestrzeń kosmiczna”. Przy czym AI jest kluczowym obszarem działania, które będzie tutaj wspierane. W ramach programu „Cyfrowa Europa” Komisja Europejska zaproponowała zainwestowanie prawie 2,5 mld euro rozwój platform danych i zastosowań AI. O udział w programie będą mogły aplikować firmy zajmujące się tworzeniem energooszczędnej infrastruktury wymiany danych i przetwarzania w chmurze.