Reklama
Dołącz do liderów przyszłości i zdobądź przewagę! Sprawdź najnowszą ofertę subskrypcji
Cyberbezpieczeństwo

Siła rodzimych programistów

6 sierpnia 2020 5 min czytania
Zdjęcie Paulina Kostro - Redaktor "MIT Sloan Management Review Polska"
Paulina Kostro
Siła rodzimych programistów

Polscy specjaliści IT, mimo rosnących wobec nich oczekiwań, pandemię postrzegają jako szansę na pokazanie swoich kompetencji pracodawcom. A mają czym się pochwalić!

W miarę przyspieszania transformacji cyfrowej w firmach coraz więcej odpowiedzialności spada na działy IT, które według badania Cisco „Agents of Transformation” mają obawy, czy w czasie kryzysu podejmują właściwe decyzje. Wskazują na to również dane. Już 61% respondentów (przedstawicieli działów IT) zaznacza, że odczuwa większą niż kiedykolwiek wcześniej presję w pracy. Muszą oni nie tylko reagować na bieżące, potencjalnie groźne sytuacje w celu zapewnienia firmie bezpieczeństwa cybernetycznego. Na ich barkach spoczywa również często oczekiwane przez pracodawców przyspieszenie działań związanych z transformowaniem cyfrowym przedsiębiorstwa. Odpowiadają oni również za cyfrową obsługę klienta, która podczas pandemii stała się priorytetowa dla aż 95% przebadanych organizacji. Co więcej prawie dwie trzecie (64%) specjalistów IT jest obecnie proszonych o realizowanie zadań i czynności, jakich nigdy wcześniej nie wykonywali.

Z drugiej strony mamy także dużą grupę ankietowanych, postrzegających czas pandemii jako szansę na zaprezentowanie kompetencji, a tym samym – udowodnienie swojej wartości. Co istotne, to, w jaki sposób eksperci IT reagują na pandemię, wpływa na pozytywne ich postrzeganie przez inne działy (80% wskazań).

Najlepsza inwestycja to ta w polskich specjalistów IT

Polska siła specjalistów IT znajduje swoje odzwierciedlenie w branży startupowej. Jak czytamy w badaniu „Polish and CEE tech ecosystem outlook”, zrealizowanym przez dealroom.co przy współpracy z Polskim Funduszem Rozwoju (PFR) – w porównaniu do Unii Europejskiej Polska wykazuje większą koncentrację start‑upów w dziedzinie oprogramowania dla przedsiębiorstw, rozwiązań marketingowych i gier.

Rozkład branżowy według liczby start‑upów

Źródło: Dealroom.co. Obejmuje tylko branże z >2% udziałem w ogólnej liczbie start‑upów.

Zdaniem Sylwestra Janika z Cogito mamy do czynienia z nową falą przedsiębiorców, często seryjnych, mających globalne nastawienie i chcących od pierwszego dnia działać na rynkach międzynarodowych, szczególnie w wymienionych sektorach.

„Ponadto rośnie liczba przedsięwzięć, czyli firm, które już stworzyły zarówno model produktu (lub usługi), jak i model dochodowy. Działają na rynkach międzynarodowych i potrzebują finansowania, aby napędzać dalszy rozwój i ekspansję. To podnosi polski ekosystem technologiczny na kolejny poziom i zwiększa jego wiarygodność, ponieważ firmy stają się widoczne na rynkach międzynarodowych i dla globalnych inwestorów” – podkreśla Sylwester Janik.

Widoczność rodzimych firm technologicznych to także większa widoczność polskich deweloperów, których liczba stale rośnie. Według analizy PFR w Polsce mamy obecnie 400 tys. programistów. A dostrzegają ich m.in. zagraniczni inwestorzy, tacy jak Paweł Chudziński z funduszu kapitałowego Point Nine Capital, według którego „mocne strony polskich start‑upów zazwyczaj leżą po stronie technicznej i produktowej oraz zdolności do robienia więcej przy mniejszych nakładach, czyli zdolności do bycia bardzo efektywnym”. Ekspert podkreśla również chęć do dalszych inwestycji w polską technikę (Polish Tech).

Wykwalifikowany programista urodził się w Polsce

Nie ulega zatem wątpliwości, że na wysoki potencjał rynku innowacji w Polsce wpływa wykształcona kadra techniczna. Bo to właśnie w kraju, według danych PFR, znajduje się najwięcej wykwalifikowanych programistów. Potwierdzają to również inne źródła. Według „HackerRank” polscy specjaliści IT zajmują 3. miejsce pod względem sukcesów w popularnych konkursach programistycznych i 5. miejsce w statystykach „TopCoder Country Ranking”. Natomiast w „2018 Developer Skills Report” Polskę można znaleźć na 4. miejscu z 7,7% programistów, którzy zaczynają kodować w wieku 5‑10 lat.

Liczba deweloperów w regionie CEE

Źródło: Dealroom.co.

Nie dziwi zatem fakt, że dwaj giganci technologiczni zdecydowali się na spore inwestycje w naszym kraju. Mowa o Google’u i Microsofcie. Ten drugi, jak czytamy na oficjalnym blogu firmy, planuje długoterminowe inwestycje w podnoszenie kwalifikacji, silne lokalne partnerstwa, wsparcie transformacji cyfrowej oraz dostęp do najnowszych technologii chmury obliczeniowej. Firma ma na celu rozwój kompetencji cyfrowych około 150 tys. pracowników, specjalistów IT, nauczycieli, studentów i obywateli.

Podobne założenia prezentuje Google, który jest zainteresowany otworzeniem nowego data center dla chmury obliczeniowej Google Cloud. A trzeba przyznać, że czasu nie marnuje, co widać po codziennie pojawiających się ofertach pracy w serwisie LinkedIn. Większość z nich jest oczywiście skierowana do specjalistów z branży IT.


Zalet polskich specjalistów IT można wymienić więcej. Prócz kwalifikacji i dużej puli osób studiujących kierunki informatyczne w kraju, warto wymienić także m.in. duże doświadczenie polskich specjalistów w tworzeniu start‑upów FinTechowych (szacuje się, że Polska jest największym rynkiem FinTech w Europie Środkowo‑Wschodniej), dobrą znajomość języka angielskiego (11. miejsce na 100 w English Proficiency Index) czy znajomość metodyki Agile.

Można zatem przypuszczać, że przyszłość polskich specjalistów IT jest co najmniej świetlana, a liczba zagranicznych firm polegających na ich wiedzy stale rośnie. Niemniej warto byłoby zachować talenty w kraju i rozszerzać listę powodów, dla których Polska mogłaby stać się jednym z liderów w świecie nowych technologii.

O autorach
Tematy

Może Cię zainteresować

Jak koncepcje lean management i just-in-time sprawdzają się w czasach niepewności? Jak lean management i just-in-time sprawdzają się w czasach niepewności?

Nazbyt często reakcją biznesu na niepewne czasy jest nicnierobienie, czyli „czekanie i obserwowanie”. Niestety takie podejście oznacza, że ​​biznes nie jest przygotowany na nadchodzące zmiany. Zdecydowanie lepszym rozwiązaniem jest wykonanie proaktywnych kroków, zmierzających do uzbrojenia firmy w elastyczność, pozwalającą na szybkie reagowania na nieprzewidywalne zdarzenia. Oto, czego uczy nas podejście lean management.

Niepewność to według wielu ekspertów najgorsze, co może spotkać biznes. Nie można bowiem przyjąć za pewnik żadnego z dostępnych rozwiązań. Niektórzy decydują się nie wprowadzać żadnych działań, czekając na jakikolwiek sygnał o stabilizacji. Inni gromadzą zapasy, a jeszcze inni wybierają wręcz odwrotne rozwiązanie – reagowania na bieżąco na poszczególne sygnały. Do zalecanych rozwiązań zalicza się w tej sytuacji koncepcja „szczupłego zarządzania”, która swoimi korzeniami sięga do Japonii lat 80. Chociaż wiele z jej założeń może okazać się trafne, warto pamiętać, że czasy się zmieniły, a warunki gospodarcze podlegają ciągłej ewolucji. W związku z tym nawet do strategii opartej na elastyczności warto podejść z odrobiną dystansu i dostosować ją do wszystkich zmiennych. Jak właściwie zaimplementować lean management, ze szczególnym uwzględnieniem just-in-time, w realiach niepewności gospodarczej, żeby na tym skorzystać z jednoczesną redukcją ryzyka?

Lider przyszłości? Ten, który potrafi współpracować

Współczesne życie zawodowe wymaga nie tylko doskonałości indywidualnej, ale także rozwijania umiejętności współpracy. Mistrzostwo i współdziałanie to dwa filary produktywności i sensu pracy. Autorka pokazuje, że współpraca bywa trudna — krucha, podatna na obojętność i konflikty — ale też niezwykle wartościowa. Poprzez badania, osobiste doświadczenia i refleksje wskazuje, jak relacje, sieci kontaktów oraz świadome budowanie otwartości wpływają na rozwój zawodowy. Kluczowe jest pielęgnowanie postawy opartej na zaufaniu, hojności i ciekawości oraz umiejętność zadania pytania, które zapala iskrę porozumienia i wspólnego działania.

Intuicja w biznesie: jak świadomie wykorzystywać nieświadome procesy decyzyjne

W dynamicznym środowisku współczesnego biznesu liderzy muszą szybko i skutecznie reagować na rosnącą złożoność oraz niepewność otoczenia. Choć przez dziesięciolecia dominowały podejścia oparte przede wszystkim na racjonalnej analizie danych, najnowsze badania psychologiczne wyraźnie wskazują na coraz większą rolę intuicji – zwłaszcza w sytuacjach wymagających podejmowania złożonych decyzji. Okazuje się, że myślenie intuicyjne, czyli procesy zachodzące poza świadomą percepcją decydenta, może być kluczem do lepszych wyników w sytuacjach, w których świadoma analiza osiąga swoje naturalne ograniczenia.

Niniejszy artykuł przedstawia koncepcję tzw. „deliberacji bez uwagi” (deliberation without attention), opisaną pierwotnie przez Maartena Bosa i jego współpracowników. Wyjaśnia, w jaki sposób menedżerowie mogą świadomie integrować intuicję z analitycznymi metodami decyzyjnymi, by poprawić skuteczność i trafność swoich wyborów.

Niewygodna prawda o modnych stylach zarządzania

Setki teorii, modne style i głośne hasła, a jednak wciąż zadajemy to samo pytanie: co naprawdę sprawia, że lider jest skuteczny? Najnowsze badania pokazują, że odpowiedź jest prostsza (i mniej wygodna), niż się wydaje.  Transformacyjny, autentyczny, służebny, sytuacyjny – słownik współczesnego lidera puchnie od kolejnych „rewolucyjnych” stylów przywództwa. Co kilka lat pojawia się nowy trend, okrzyknięty brakującym elementem układanki skutecznego zarządzania ludźmi.

Dolar po raz pierwszy od wielu lat może stracić swój status "bezpiecznej przystani" dla inwestorów Czy dolar przestaje być „bezpieczną przystanią”? Czarny scenariusz dla waluty światowego hegemona

Dolar przez dekady dawał inwestorom to, czego najbardziej potrzebowali w czasach kryzysu: stabilność. Dziś ta pewność znika. Agresywna polityka celna USA, utrata zaufania do amerykańskich instytucji i rosnące znaczenie alternatywnych walut sprawiają, że świat finansów wchodzi w erę większej zmienności i nieprzewidywalności. Dla firm – również w Polsce – oznacza to konieczność przemyślenia strategii walutowej, dywersyfikacji ekspozycji i aktywnego zarządzania ryzykiem. Dolar jeszcze nie upadł, ale jego hegemonia już została podważona.

Zmiana nastrojów – konsekwencje wojny handlowej

Na początku kwietnia Stany Zjednoczone ogłosiły szerokie cła importowe, obejmujące niemal wszystkie grupy towarowe. Choć większość tych restrykcji została już wycofana lub zawieszona, a między USA i Chinami podpisano tymczasowe porozumienie handlowe, to wydarzenia te zachwiały wizerunkiem USA jako ostoi stabilności. Tym razem, zamiast klasycznego wzrostu wartości dolara w reakcji na globalną niepewność, indeks dolara spadł od początku roku o 6,4%.

Dla wielu inwestorów to sygnał, że coś się zmieniło. Kiedyś dolar wzmacniał się niezależnie od źródła kryzysu – nawet jeśli to właśnie Stany Zjednoczone były jego epicentrum. Dziś ta zasada przestaje działać.

Jaka przyszłość czeka menedżerów średniego szczebla? Przyszłość menedżerów średniego szczebla w erze AI i niepewności

W świecie, w którym sztuczna inteligencja coraz śmielej przejmuje zadania wymagające zaawansowanych kompetencji poznawczych, a organizacje funkcjonują w warunkach ciągłych zakłóceń, pytanie o przyszłość menedżerów średniego szczebla nabiera nowego znaczenia. Czy rozwój AI oraz trendy związane ze „spłaszczaniem” struktur organizacyjnych zwiastują kres ich roli? A może – paradoksalnie – ich znaczenie dopiero teraz zacznie rosnąć?
Gartner prognozuje, że do 2026 r. 20% organizacji IT zredukuje ponad połowę stanowisk menedżerskich dzięki AI. Natomiast według Korn Ferry już 44% pracowników w USA twierdzi, że ich firma ograniczyła liczbę ról menedżerskich. Jak zatem kształtuje się przyszłość menedżerów średniego szczebla w obliczu prężnie rozwijającej się sztucznej inteligencji i niepewności?

Mit końca menedżerów średniego szczebla

W debacie publicznej cyklicznie przebija się temat roli średniego szczebla zarządzania. Niejednokrotnie wieszczy się jego koniec, argumentując, że ten obszar stracił na aktualności. Jak przypominają Gretchen Gavett i Vasundhara Sawhney na łamach „Harvard Business Review”, już w 2011 r. HBR zadawał to pytanie, a BBC powróciło do niego cztery lata później. Tymczasem dane amerykańskiego Bureau of Labor Statistics pokazują odwrotny trend. Udział menedżerów średniego szczebla w rynku pracy wzrósł – z 9,2% w 1983 do 13% w 2022 roku.

Jak wybitne firmy napędzają produktywność całych gospodarek

Współczesne gospodarki stoją przed szeregiem fundamentalnych wyzwań: malejąca liczba osób w wieku produkcyjnym, rosnące koszty transformacji energetycznej oraz zadłużenie publiczne sięgające historycznych poziomów. Wszystko to prowadzi do jednego pytania: co może zapewnić trwały wzrost gospodarczy w nadchodzących dekadach? Odpowiedź ekspertów z McKinsey Global Institute (MGI) jest jednoznaczna – kluczowym źródłem wzrostu musi być produktywność. Jednak nowością w ich podejściu jest wskazanie, że to nie cała gospodarka rośnie równomiernie, lecz wybrane firmy – „Standouts” – które działają jak motory ciągnące resztę za sobą.

Od Big Data do Smart Data – jak firmy podejmują lepsze decyzje dzięki danym predykcyjnym

Obecnie przedsiębiorstwa dysponują ogromnymi zbiorami danych (Big Data), dlatego coraz ważniejsze staje się umiejętne ich przetwarzanie i wykorzystywanie do podejmowania decyzji.
Dane predykcyjne, które są wynikiem zaawansowanej analityki i działania sztucznej inteligencji (AI), stają się kluczowym elementem w zarządzaniu firmami. Przejście od Big Data do Smart Data pozwala organizacjom na lepszą segmentację, prognozowanie i podejmowanie bardziej trafnych decyzji, co stanowi fundament w dynamicznie zmieniającym się otoczeniu rynkowym.

Przywództwo w erze AI: nowy wymiar bezpieczeństwa psychologicznego

Wprowadzenie

Sztuczna inteligencja rewolucjonizuje sposób, w jaki pracujemy, stawiając przed liderami wyzwanie łączenia innowacyjnych rozwiązań technologicznych z autentyczną troską o ludzi. W erze cyfrowej bezpieczeństwo psychologiczne staje się fundamentem skutecznego działania organizacji – umożliwia ono pracownikom uczenie się, eksperymentowanie i podejmowanie inicjatywy bez obaw o negatywne konsekwencje. W niniejszym artykule analizujemy wpływ AI na kulturę organizacyjną i styl przywództwa. Obalamy mity dotyczące bezpieczeństwa psychologicznego oraz wskazujemy konkretne działania, jakie liderzy mogą podjąć, by budować zaufanie w dynamicznie zmieniającym się środowisku pracy. Konkluzja jest jednoznaczna: przywództwo oparte na zaufaniu pozwala organizacjom w pełni wykorzystać potencjał AI i wzmacniać zaangażowanie zespołów.

Jak przewidywać ryzyko, zanim się zmaterializuje?
Światowe kryzysy z ostatnich dwóch dekad nauczyły nas, że ryzyko rzadko pozostaje ograniczone do jednego sektora czy rynku. W rzeczywistości rozprzestrzenia się ono jak fala – przez łańcuchy dostaw, modele biznesowe i decyzje konsumenckie. Dla menedżerów oznacza to jedno: aby trafnie przewidywać ryzyko, muszą patrzeć dalej i szerzej niż tylko na bezpośrednie zagrożenia. Zarządzanie ryzykiem […]
Materiał dostępny tylko dla subskrybentów

Jeszcze nie masz subskrypcji? Dołącz do grona subskrybentów i korzystaj bez ograniczeń!

Subskrybuj

Newsletter

Otrzymuj najważniejsze artykuły biznesowe — zapisz się do newslettera!