Reklama
Dołącz do liderów przyszłości i zdobądź przewagę! Sprawdź najnowszą ofertę subskrypcji
Analiza danych, Big Data

Peter Schwartz: Czarne łabędzie i czarne słonie

7 sierpnia 2020 8 min czytania
Peter Schwartz
Filip Szumowski
Peter Schwartz: Czarne łabędzie i czarne słonie

Peter Schwartz jest uznanym na całym świecie futurystą oraz strategiem biznesu specjalizującym się w planowaniu metodą scenariuszową. Zapytaliśmy go o to, jak stosować jego metodę w praktyce i jakie zakłada możliwe scenariusze na przyszłość z koronawirusem.

Filip Szumowski, redaktor „ICAN Management Review”: Jak pańska firma przygotowuje się na rzeczy, których nie da się przewidzieć?

Peter Schwartz: Nasz sposób przygotowywania się na takie sytuacje podlega nieustannej ewolucji – codziennie poznajemy nowe fakty na temat tego, jak zachowuje się wirus i jakie efekty przynoszą na świecie różne metody reagowania na pandemię. Wraz ze zmianą naszej wiedzy, zmienia się też nasz sposób reagowania, planowania a także wykorzystania naszej metodologii.

PRZECZYTAJ CAŁY ARTYKUŁ W WERSJI PDF

Widzimy takie kraje jak Nowa Zelandia, Australia czy Tajwan, którym udało się powstrzymać wirus na tyle skutecznie, że mogły się bez obaw otworzyć. Ale widzimy też inne kraje czy stany w USA, gdzie zrobiono to przedwcześnie, co wpłynęło na wzrost liczby nowych przypadków. Naszym zdaniem nie dojdzie do jednego dużego wzrostu zachorowań, będą to raczej wzrosty rozproszone w różnych miejscach, które będą w dalszym ciągu dezorganizowały gospodarkę i życie społeczne w ogóle.

Sytuacja jest bardzo dynamiczna, więc żeby się nie dać zaskoczyć, stosujemy planowanie scenariuszowe. Jest to narzędzie, które udoskonalałem przez 50 lat, pisząc na ten temat książki i wykorzystując tę metodę w praktyce, kiedyś w Royal Dutch Shell a obecnie w Salesforce.

Po pierwsze, zwykliśmy gromadzić informacje ze źródeł, które określamy mianem „wyjątkowych ludzi”, którzy zawsze trzymają rękę na pulsie i mogą przewidzieć pewne zdarzenia szybciej niż inni – w nauce, sztuce, ekonomii czy polityce. Wiedzą, czy zanosi się na dużą zmianę i zazwyczaj dobrze jest ich słuchać.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Sprawdzaj prawdziwość własnych pognoz »

Reaguj na kryzys z wojskową precyzją 

Filip Szumowski PL

Dzięki narzędziom stosowanym tak w biznesie, jak i w wojsku jesteśmy w stanie przełamać impas i nie tylko uratować nasze przedsiębiorstwo przed upadkiem, ale także na bieżąco kreować odpowiedź na rzeczywistość, która ma dopiero nadejść.

Oprócz nieustannego poszukiwania informacji, zawsze staramy się odpowiedzieć sobie na pytanie: „Co takiego może nam się przytrafić, co miałoby poważne konsekwencje?”. Czy to w Shell czy Salesforce zawsze trzeba zadawać sobie takie pytania: jak te rzeczy mogą dojść do skutku i co sprawia, że możemy się w takiej sytuacji znaleźć? Tego wszystkiego można się dowiedzieć od wspomnianych „wyjątkowych ludzi”, którzy tłumaczą nam rzeczywistość.

W przypadku pandemii, jedna z takich osób, z którymi regularnie rozmawiam, jest Larry Brilliant, mój bliski przyjaciel i jeden z najlepszych epidemiologów na świecie. Jedynym pytaniem, jakie obaj sobie zadawaliśmy, było: „Kiedy zaatakuje nas wirus i z jaką siłą?” Jeżeli zareagujemy odpowiednio wcześnie, rozwój pandemii będzie powolny. Jeżeli późno – skutki mogą być katastrofalne. W USA działania podjęto późno i skutki są rzeczywiście tragiczne. To są sprawdzone scenariusze i można je wykorzystać, by podejmować właściwe decyzje. Tak naprawdę nie było to coś, co moglibyśmy potocznie nazwać ”czarnym łabędziem”, czy coś, czego nie dało się przewidzieć; było wręcz odwrotnie. To był „czarny słoń”. Słoń w pokoju, którego nikt nie chciał widzieć, mimo ostrzeżeń epidemiologów i naukowców, którzy otwarcie ostrzegali, że może do tego dojść.

Jak ocenia pan obecną sytuację, tworząc scenariusze rozwoju wypadków w niepewnej przyszłości?

Zajmuję się budowaniem scenariuszy już od 50 lat, rozpoczynałem w Stanford Research Institute, a obecna sytuacja jest największą niewiadomą z jaką się dotychczas spotkałem. Począwszy od wojen po kryzysy naftowe i finansowe, różne rzeczy widziałem, ale nigdy czegoś o takiej skali.

Każda firma musi nieustannie tworzyć plany w oparciu o potencjalne scenariusze wydarzeń, gdyż jest to podstawowe narzędzie do radzenia sobie – i adaptowania się – w sytuacji niepewności. Transformacja cyfrowa jest niezwykle ważna w świecie szybkich zmian; nie można zakładać, że coś spowolni, gdyż nieustannie zmieniają się warunki. W każdej firmie będą więc potrzebni ludzie, którzy potrafią zarządzać ewolucją cyfrową. W Salesforce stoimy więc przed ogromną szansą, biorąc pod uwagę wiedzę i narzędzia, jakimi dysponujemy.

Jakiego rodzaju umiejętności przywódcze są potrzebne, żeby wyjść z kryzysu ku nowej stabilizacji?

W czasie pandemii byliśmy świadkami dwóch przykładów dobrego przywództwa. W Niemczech znakomicie się spisała Angela Merkel, Singapurze premier Lee Hsien Loong. Można też było zobaczyć przykłady przeciwne – na przykład Stany Zjednoczone, Wielką Brytanię czy Brazylię. W Niemczech czy Singapurze od samego początku postawiono na szczere i klarowne mówienie o problemie. O tym, jak trudny będzie to czas, oraz jak ważna jest współpraca, by udało się go przetrwać. Otwartość i poczucie wspólnoty dodawały ludziom otuchy a wyobrażenie, jak to wszystko może wyglądać w dłuższym okresie – mimo ciężkich czasów, jakie miały nastać – umożliwiło rozwiązywanie pojawiających się nowych problemów oraz pozwoliło tym krajom pójść pewniej razem naprzód. Systematyczne dostarczanie rzetelnych i szczerych informacji jest praktyczną i pragmatyczną reakcją na sytuację, w której wszyscy zadają pytania: „Co my teraz zrobimy?”

W przeszłości pandemie zmieniały całe społeczeństwa, struktury władzy i gospodarkę. Czy zmierzamy ku nowemu paradygmatowi?

Jedno wiemy dziś na pewno – może nie być czegoś takiego jak „okres postCOVIDowy”. Trzeba pamiętać o dwóch rzeczach. Po pierwsze nie wiadomo, czy uda się stworzyć szczepionkę. Dotychczas wynalezienie szczepionki zajmowało przynajmniej cztery lata. Obecnie zaangażowaliśmy ogromne siły i być może, jeżeli będziemy mieli szczęście, uda się skrócić ten czas, ale nie więcej niż o kilka miesięcy. Przyspieszenie prac nie jest niemożliwe, ale biologia – jak i doświadczenia historyczne – wskazują na to, że tak będzie wyglądać. Brak szczepionki sprawia, że na rynku panuje duża niepewność i w pewnym sensie gospodarka ma związane ręce. Dopóki szczepionka się nie pojawi, gospodarka nie będzie zatem mogła powrócić do stuprocentowej sprawności. Powrót do tak zwanej normalności – począwszy od wypełnienia lokalnych restauracji i dużych obiektów sportowych, po przywrócenie regularnego ruchu lotniczego – uzależniony jest właśnie od tego, kiedy pojawi się szczepionka. To pierwsze ważne pytanie, na które nie znamy odpowiedzi. Po drugie nie wiemy, czy wirus będzie ewoluował i czy będzie powracał falami. O ile obecny koronawirus może nie być tak zabójczy, jak wirus grypy w 1918 roku, to jednak dziś więcej i dalej podróżujemy, na przykład latamy samolotami. To właśnie ten fakt wpłynął na tak szybkie rozprzestrzenienie się choroby, utrudniając jej śledzenie i powstrzymywanie, jak również ostateczne pokonanie wirusa. Oznacza to, że będziemy musieli znaleźć sposób, jak żyć z wirusem u boku, zaakceptować noszenie maseczek jako coś normalnego i zrezygnować z wypraw do kina – przynajmniej w najbliższej przyszłości.

Jakie będą długofalowe konsekwencje pandemii w obszarze geopolitycznym i finansowym?

Starając się odpowiedzieć na to pytanie, rozpatrujemy trzy scenariusze. Scenariusz pierwszy to brak przywództwa na świecie. USA odwołuje spotkania grupy G7, nie bierze udziału w szczytach dotyczących rozwoju szczepionki i wycofuje się ze Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), samodzielnie wyłączając się z prowadzenia ważnego dialogu. Pytamy i zastanawiamy się, czy świat zmierza w kierunku post‑pandemicznej anarchii, gdzie nikt za nic nie odpowiada. To jest scenariusz numer jeden.

Drugi scenariusz koncentruje się wokół nadchodzących wyborów w USA. Być może kraj ten zmieni swój kurs i przywództwo, to znaczy: powróci na scenę, współpracując, reinwestując i wykorzystując swoje zasoby, by pomóc reszcie świata. Nasuwa się również pytanie, co w takiej sytuacji stanie się z Chinami. Czy powrócimy do modelu przyjaznego, bezkonfliktowego konkurowania między tym krajem a Stanami Zjednoczonymi? To moim zdaniem byłby całkiem niezły scenariusz.

Wreszcie scenariusz trzeci i ostatni przedstawia sytuację, w której Stany Zjednoczone znajdują się w odwrocie, rosną natomiast Chiny. Chociaż Chiny zawsze znajdowały się na horyzoncie, to w tym scenariuszu stałyby się nową światową potęgą o imperialnym zacięciu. Wszystkie te scenariusze są dziś możliwe i niezależnie od tego, który weźmie górę, poważnie wpłynie na naszą przyszłość.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Poznaj cztery warianty przyszłości »

Cztery scenariusze na przyszłość z koronawirusem 

,

Filip Szumowski PL

Zamiast przygotowywać się na przyszłość, przygotujmy się na rożne jej wersje. 

O autorach
Tematy

Może Cię zainteresować

Chief Geopolitics Officer: odpowiedź na zmienność świata

W coraz mniej przewidywalnej rzeczywistości 2025 roku funkcja Chief Geopolitics Officer nie jest chwilową modą, lecz strategiczną odpowiedzią na rosnącą złożoność otoczenia biznesowego. Geopolityka przestała być czynnikiem zewnętrznym, natomiast stała się integralnym elementem zarządzania ryzykiem, planowania rozwoju i budowania przewagi konkurencyjnej. Organizacje, które już teraz integrują kompetencje geopolityczne z procesami decyzyjnymi na poziomie zarządu, zyskują realną odporność na wstrząsy systemowe, szybszy dostęp do informacji oraz zdolność przewidywania i adaptacji.

Europejski Kongres Finansowy 2025 Europejski Kongres Finansowy 2025 pod znakiem geopolityki, bezpieczeństwa i transformacji

W ostatnich latach mapa ryzyk geopolitycznych i gospodarczych uległa gwałtownej zmianie. Agresywna polityka Rosji, napięcia na linii USA–Chiny oraz zmagania liberalnych demokracji z ruchami populistycznymi redefiniują globalny porządek. Europa staje przed fundamentalnymi pytaniami o bezpieczeństwo, integrację i odporność instytucjonalną. To właśnie o tych kluczowych zagadnieniach będzie się toczyć dyskusja podczas Europejskiego Kongresu Finansowego, który odbędzie się 2–4 czerwca w Sopocie.

EKF to jedno z najważniejszych spotkań finansowych w Europie Środkowo-Wschodniej

EKF ma miejsce w Sopocie. W ciągu trzech dni odbędzie się szereg nieskrępowanych debat, podczas których poruszane będą kluczowe tematy wynikające z sytuacji geopolitycznej i narastającej niepewności co do relacji gospodarczych, handlowych i finansowych na świecie, ale także tematyka stabilności europejskiego i polskiego systemu finansowego. Ich owocem będą rekomendacje dotyczące zmian systemowych w polityce gospodarczej, służące bezpiecznemu i zrównoważonemu rozwojowi.

Jak narzędzia GenAI mogą, a jak nie mogą pomóc w prezentacji

Narzędzia GenAI mogą pomóc nam zaoszczędzić czas podczas zbierania materiałów i pisania prezentacji. Jednak liderzy powinni unikać wykorzystywania GenAI zbyt wcześnie w kreatywnym procesie tworzenia prezentacji. Przekaz trafia do odbiorców wtedy, gdy nawiążą z nim więź, a ta więź wynika z trzech bardzo ludzkich umiejętności: naszej zdolności do projektowania strategicznego przekazu, naszej kreatywnej oceny oraz naszej empatii.

Jak koncepcje lean management i just-in-time sprawdzają się w czasach niepewności? Jak lean management i just-in-time sprawdzają się w czasach niepewności?

Nazbyt często reakcją biznesu na niepewne czasy jest nicnierobienie, czyli „czekanie i obserwowanie”. Niestety takie podejście oznacza, że ​​biznes nie jest przygotowany na nadchodzące zmiany. Zdecydowanie lepszym rozwiązaniem jest wykonanie proaktywnych kroków, zmierzających do uzbrojenia firmy w elastyczność, pozwalającą na szybkie reagowania na nieprzewidywalne zdarzenia. Oto, czego uczy nas podejście lean management.

Niepewność to według wielu ekspertów najgorsze, co może spotkać biznes. Nie można bowiem przyjąć za pewnik żadnego z dostępnych rozwiązań. Niektórzy decydują się nie wprowadzać żadnych działań, czekając na jakikolwiek sygnał o stabilizacji. Inni gromadzą zapasy, a jeszcze inni wybierają wręcz odwrotne rozwiązanie – reagowania na bieżąco na poszczególne sygnały. Do zalecanych rozwiązań zalicza się w tej sytuacji koncepcja „szczupłego zarządzania”, która swoimi korzeniami sięga do Japonii lat 80. Chociaż wiele z jej założeń może okazać się trafne, warto pamiętać, że czasy się zmieniły, a warunki gospodarcze podlegają ciągłej ewolucji. W związku z tym nawet do strategii opartej na elastyczności warto podejść z odrobiną dystansu i dostosować ją do wszystkich zmiennych. Jak właściwie zaimplementować lean management, ze szczególnym uwzględnieniem just-in-time, w realiach niepewności gospodarczej, żeby na tym skorzystać z jednoczesną redukcją ryzyka?

Lider przyszłości? Ten, który potrafi współpracować

Współczesne życie zawodowe wymaga nie tylko doskonałości indywidualnej, ale także rozwijania umiejętności współpracy. Mistrzostwo i współdziałanie to dwa filary produktywności i sensu pracy. Autorka pokazuje, że współpraca bywa trudna — krucha, podatna na obojętność i konflikty — ale też niezwykle wartościowa. Poprzez badania, osobiste doświadczenia i refleksje wskazuje, jak relacje, sieci kontaktów oraz świadome budowanie otwartości wpływają na rozwój zawodowy. Kluczowe jest pielęgnowanie postawy opartej na zaufaniu, hojności i ciekawości oraz umiejętność zadania pytania, które zapala iskrę porozumienia i wspólnego działania.

Intuicja w biznesie: Jak świadomie wykorzystywać nieświadome procesy decyzyjne

W dynamicznym środowisku współczesnego biznesu liderzy muszą szybko i skutecznie reagować na rosnącą złożoność oraz niepewność otoczenia. Choć przez dziesięciolecia dominowały podejścia oparte przede wszystkim na racjonalnej analizie danych, najnowsze badania psychologiczne wyraźnie wskazują na coraz większą rolę intuicji – zwłaszcza w sytuacjach wymagających podejmowania złożonych decyzji. Okazuje się, że myślenie intuicyjne, czyli procesy zachodzące poza świadomą percepcją decydenta, może być kluczem do lepszych wyników w sytuacjach, w których świadoma analiza osiąga swoje naturalne ograniczenia.

Niniejszy artykuł przedstawia koncepcję tzw. „deliberacji bez uwagi” (deliberation without attention), opisaną pierwotnie przez Maartena Bosa i jego współpracowników. Wyjaśnia, w jaki sposób menedżerowie mogą świadomie integrować intuicję z analitycznymi metodami decyzyjnymi, by poprawić skuteczność i trafność swoich wyborów.

Niewygodna prawda o modnych stylach zarządzania

Setki teorii, modne style i głośne hasła, a jednak wciąż zadajemy to samo pytanie: co naprawdę sprawia, że lider jest skuteczny? Najnowsze badania pokazują, że odpowiedź jest prostsza (i mniej wygodna), niż się wydaje.  Transformacyjny, autentyczny, służebny, sytuacyjny – słownik współczesnego lidera puchnie od kolejnych „rewolucyjnych” stylów przywództwa. Co kilka lat pojawia się nowy trend, okrzyknięty brakującym elementem układanki skutecznego zarządzania ludźmi.

Dolar po raz pierwszy od wielu lat może stracić swój status "bezpiecznej przystani" dla inwestorów Czy dolar przestaje być „bezpieczną przystanią”? Czarny scenariusz dla waluty światowego hegemona

Dolar przez dekady dawał inwestorom to, czego najbardziej potrzebowali w czasach kryzysu: stabilność. Dziś ta pewność znika. Agresywna polityka celna USA, utrata zaufania do amerykańskich instytucji i rosnące znaczenie alternatywnych walut sprawiają, że świat finansów wchodzi w erę większej zmienności i nieprzewidywalności. Dla firm – również w Polsce – oznacza to konieczność przemyślenia strategii walutowej, dywersyfikacji ekspozycji i aktywnego zarządzania ryzykiem. Dolar jeszcze nie upadł, ale jego hegemonia już została podważona.

Zmiana nastrojów – konsekwencje wojny handlowej

Na początku kwietnia Stany Zjednoczone ogłosiły szerokie cła importowe, obejmujące niemal wszystkie grupy towarowe. Choć większość tych restrykcji została już wycofana lub zawieszona, a między USA i Chinami podpisano tymczasowe porozumienie handlowe, to wydarzenia te zachwiały wizerunkiem USA jako ostoi stabilności. Tym razem, zamiast klasycznego wzrostu wartości dolara w reakcji na globalną niepewność, indeks dolara spadł od początku roku o 6,4%.

Dla wielu inwestorów to sygnał, że coś się zmieniło. Kiedyś dolar wzmacniał się niezależnie od źródła kryzysu – nawet jeśli to właśnie Stany Zjednoczone były jego epicentrum. Dziś ta zasada przestaje działać.

Jaka przyszłość czeka menedżerów średniego szczebla? Przyszłość menedżerów średniego szczebla w erze AI i niepewności

W świecie, w którym sztuczna inteligencja coraz śmielej przejmuje zadania wymagające zaawansowanych kompetencji poznawczych, a organizacje funkcjonują w warunkach ciągłych zakłóceń, pytanie o przyszłość menedżerów średniego szczebla nabiera nowego znaczenia. Czy rozwój AI oraz trendy związane ze „spłaszczaniem” struktur organizacyjnych zwiastują kres ich roli? A może – paradoksalnie – ich znaczenie dopiero teraz zacznie rosnąć?
Gartner prognozuje, że do 2026 r. 20% organizacji IT zredukuje ponad połowę stanowisk menedżerskich dzięki AI. Natomiast według Korn Ferry już 44% pracowników w USA twierdzi, że ich firma ograniczyła liczbę ról menedżerskich. Jak zatem kształtuje się przyszłość menedżerów średniego szczebla w obliczu prężnie rozwijającej się sztucznej inteligencji i niepewności?

Mit końca menedżerów średniego szczebla

W debacie publicznej cyklicznie przebija się temat roli średniego szczebla zarządzania. Niejednokrotnie wieszczy się jego koniec, argumentując, że ten obszar stracił na aktualności. Jak przypominają Gretchen Gavett i Vasundhara Sawhney na łamach „Harvard Business Review”, już w 2011 r. HBR zadawał to pytanie, a BBC powróciło do niego cztery lata później. Tymczasem dane amerykańskiego Bureau of Labor Statistics pokazują odwrotny trend. Udział menedżerów średniego szczebla w rynku pracy wzrósł – z 9,2% w 1983 do 13% w 2022 roku.

Jak wybitne firmy napędzają produktywność całych gospodarek

Współczesne gospodarki stoją przed szeregiem fundamentalnych wyzwań: malejąca liczba osób w wieku produkcyjnym, rosnące koszty transformacji energetycznej oraz zadłużenie publiczne sięgające historycznych poziomów. Wszystko to prowadzi do jednego pytania: co może zapewnić trwały wzrost gospodarczy w nadchodzących dekadach? Odpowiedź ekspertów z McKinsey Global Institute (MGI) jest jednoznaczna – kluczowym źródłem wzrostu musi być produktywność. Jednak nowością w ich podejściu jest wskazanie, że to nie cała gospodarka rośnie równomiernie, lecz wybrane firmy – „Standouts” – które działają jak motory ciągnące resztę za sobą.

Materiał dostępny tylko dla subskrybentów

Jeszcze nie masz subskrypcji? Dołącz do grona subskrybentów i korzystaj bez ograniczeń!

Subskrybuj

Newsletter

Otrzymuj najważniejsze artykuły biznesowe — zapisz się do newslettera!