Reklama
Dołącz do liderów przyszłości i zdobądź przewagę! Sprawdź najnowszą ofertę subskrypcji
BIZNES I TECHNOLOGIE

Jak zbudować cyfrową odporność

12 czerwca 2020 16 min czytania
Chon Abraham
Ronald R. Sims
Tracy Gregorio
Jak zbudować cyfrową odporność

Poznaj czteroetapową metodę, która pomoże firmie stworzyć skuteczny plan cyfrowej odporności, aby w razie cyberataku mogła minimalizować szkody i podtrzymywać działalność operacyjną.

Wyobraź sobie, że pędzisz przez zatłoczone lotnisko z zamkniętą na klucz walizką. Niestety, zanim dotrzesz do zamykającej się bramki, ktoś wpycha się przed ciebie i zastępuje ci drogę. Twoje rzeczy są bezpieczne w walizce, ale nie możesz kontynuować podróży. W tej analogii walizka odgrywa rolę cyberzabezpieczeń, czyli chroni cię przed atakami, które potrafisz przewidzieć. Ponieważ jednak brakuje ci cyfrowej odporności – rozumianej jako umiejętność przeciwstawiania się niespodziewanym zakłóceniom – twoje plany podróżne i tak zostały pokrzyżowane.

Cyberbezpieczeństwo i cyfrowa odporność to odmienne zagadnienia, a zrozumienie różnicy między nimi stanowi podstawę do przygotowania skutecznej reakcji na cyberzagrożenia. Błędne założenie, że jakikolwiek program cyberbezpieczeństwa zastąpi cyfrową odporność, może mieć potencjalnie katastrofalne konsekwencje. O ile bowiem programy cyberbezpieczeństwa koncentrują się na trzymaniu napastników na dystans, celem cyfrowej odporności jest minimalizowanie chaosu spowodowanego przez tych, którym uda się przeniknąć do firmowej sieci. W związku z ewolucją cyberzagrożeń ratingi cyberbezpieczeństwa zaczną nieuchronnie wywierać ważny wpływ na oceny kredytowe, co sprawi, że brak profesjonalnego programu cyfrowej odporności nie będzie stanowić jedynie zagrożenia dla reputacji firmy. Dobrze zaprojektowany program cyfrowej odporności stanie się nie tylko źródłem przewagi konkurencyjnej, ale również koniecznym warunkiem zrównoważonego wzrostu.

Opisana w niniejszym artykule metoda budowania cyfrowej odporności składa się z czterech etapów: przygotowanie, wykrywanie, reagowanie i wracanie do zdrowia. Podejście to umożliwia wzmacnianie organizacyjnej zdolności do prowadzenia działalności operacyjnej w trakcie cyberataku, a równocześnie minimalizowanie szkód wynikających z zakłócenia działalności oraz ze zniszczenia reputacji. W gronie interesariuszy zaangażowanych w opracowywanie planu odporności mogą się znaleźć menedżerowie wyższego szczebla, tacy jak dyrektor do spraw technologii informacyjnych (CIO) i dyrektor do spraw bezpieczeństwa informacji (CISO) oraz pracownicy ośrodka ochrony bezpieczeństwa (security operations center) i zespół ds. reagowania na incydenty (incident response team). W niniejszym artykule analizujemy każdy z czterech etapów procesu i przedstawiamy przykłady rodzajów wyzwań napotykanych przez przedsiębiorstwa, a także możliwości poprawiania cyfrowej odporności.

Dobrze zaprojektowany program cyfrowej odporności stanie się nie tylko źródłem przewagi konkurencyjnej, ale również koniecznym warunkiem zrównoważonego wzrostu

Etap 1. Przygotowanie

Skuteczne przygotowanie to zbiorowy wysiłek największej wagi, wprost proporcjonalny do skuteczności całego planu odporności. Ta pierwsza faza wymaga największego organizacyjnego wsparcia w kategoriach zasobów i budżetu oraz współdziałania całej firmy. Pracując razem, przywódcy wyższego szczebla, eksperci do spraw bezpieczeństwa informacji i menedżerowie odpowiedzialni za ciągłość działalności biznesowej mogą przygotować wszechstronny plan umożliwiający podtrzymywanie najważniejszych zdolności i obszarów działalności operacyjnej w trakcie cyberataku.

Niezbędne kroki przygotowawcze obejmują: Opracowanie zasad cybernadzoru.

Zacznij od zdefiniowania firmowego poziomu tolerancji ryzyka, czyli ustal, do czego firma jest gotowa stracić dostęp, aby tylko podtrzymywać działalność operacyjną. Następnie przywódcy odpowiedzialni za bezpieczeństwo technologii informacyjnych mogą opracować przejrzyste zasady dopasowane do tego poziomu tolerancji. Zaplanuj konieczne zasoby kadrowe i zdolności techniczne na podstawie maksymalnego czasu – wyrażonego w dniach lub godzinach – jaki organizacja może przetrwać, zanim sięgnie po zapasowe systemy i źródła danych. Zdecyduj, jak bardzo aktualna kopia danych – czyli ile godzin, dni lub tygodni wcześniej utworzona – będzie potrzebna do podtrzymania działalności operacyjnej. Zasady powinny również obligować do wczesnego informowania o podejrzanych działaniach i określać częstotliwość monitorowania raportów analiz zagrożeń oraz okoliczności uzasadniające zwrócenie się o pomoc do prywatnych lub państwowych instytucji zajmujących się problematyką cyberbezpieczeństwa w razie wykrycia anomalii.

Poznanie istniejących systemów, technologii i źródeł danych.

Ustalanie, które systemy są rzeczywiście zagrożone, to ciągły, powtarzający się proces. Wymaga on określenia, które systemy i źródła danych należy traktować priorytetowo w kontekście ochrony. Aby wskazać, co jest podatne na atak, i stworzyć plan zabezpieczenia elementów wysokiego ryzyka, należy najpierw uporządkować według ważności najistotniejsze funkcje biznesowe i wykorzystywane do ich realizacji systemy (w tym źródła danych i kanały komunikacji z dostawcami). Następnie trzeba zbadać, jaki wpływ na te krytyczne zasoby mogą mieć różne scenariusze naruszenia bezpieczeństwa. 

Menedżerowie do spraw cyberbezpieczeństwa powinni stale aktualizować wykaz niezbędnych sieciowych zasobów informacyjnych i systemów oraz dokumentować: 

• jak każdy system jest identyfikowany w sieci i jakie procedury uzyskiwania dostępu stosuje, na przykład przez interfejs programowania aplikacji (API); 

• wszystkie rozwiązania technologiczne – na przykład stosowane w urządzeniach tworzących internet rzeczy – które mają styczność z siecią; 

• źródła danych wykorzystywane przez systemy i rozwiązania technologiczne w sieci;

 • osoby i grupy, które mają dostęp do tych systemów; 

• regularne kontrole, że aktywne systemy nadzoru bezpieczeństwa działają prawidłowo i są „włączone”.

Ciągłe aktualizowanie i testowanie kopii zapasowych. Trudno przecenić znaczenie często aktualizowanych i regularnie testowanych kopii zapasowych. Zespoły powinny stworzyć dokumentację dla miejsc przechowywania kopii zapasowych i regularnie sprawdzać, czy kopie są tworzone zgodnie z harmonogramem. Aby skrócić czas przestoju w razie ataku, zespoły do spraw bezpieczeństwa technologii informacyjnych i ciągłości działalności biznesowej muszą zadbać o natychmiastową dostępność wszelkich nośników i zasobów potrzebnych do importowania kopii zapasowych. Trzeba też wiedzieć, jak długo trwa odzyskiwanie i importowanie zapasowych danych oraz uwzględnić ewentualną konieczność fizycznego transportu serwerów z danymi lub sprzętu.

Na przykład w czasie ataku ransomware WannaCry w 2017 roku, który sparaliżował organizacje na całym świecie, wiele firm zostało unieruchomionych, ponieważ nie wiedziały, jakiego rodzaju nośniki są używane do przechowywania kopii zapasowych, gdzie kopie te się znajdują lub kto je obsługuje (pracownicy wewnętrzni czy dostawcy usług outsourcingowych), nie rozumiały, jak efektywnie wykorzystać kopie zapasowe lub nie były pewne jakości zachowanych danych.

Ustanowienie szczegółowego procesu weryfikacyjnego dla dostawców. Zaprojektuj procedury weryfikacyjne, aby upewnić się, że dostawcy – szczególnie usług w chmurze – mają plany odporności gwarantujące ciągłość ich własnej działalności. Część wytycznych do analizowania dostawców zawiera program FedRAMP – Federal Risk and Authorization Management Program – który został opracowany przez rząd Stanów Zjednoczonych, aby zapewnić odpowiedni standard usług od dostawców na szczeblu federalnym. Firmy mogą go wykorzystywać przy opracowywaniu standardów dopasowanych do własnych potrzeb.

Wprowadzenie automatyzacji. Użycie sztucznej inteligencji (AI) i uczenia maszynowego do samoobrony na platformach cyberbezpieczeństwa może znacznie poprawić zabezpieczenie firm przed szkodą, ponieważ technologie te potrafią się uczyć na podstawie tego, czego doświadczają jako „normalne”, i generują alerty, gdy wykrywają nienormalne lub nietypowe zachowania. Sztuczna inteligencja i uczenie maszynowe mogą na przykład łatwo wykryć niezaplanowany spadek wydajności systemu lub masowe pobieranie wrażliwych danych poza harmonogramem i w reakcji zainicjować zamknięcie potencjalnie zainfekowanych systemów, zapisanie dziennika działań i przekierowanie transakcji (na serwer zapasowy lub lustrzany), aby firma mogła kontynuować działalność operacyjną i jednocześnie diagnozować zagrożenie.

Zaplanowanie alternatywnych miejsc pracy. Aby pracownicy mogli działać podczas trwającego cyberataku, należy określić zapotrzebowanie na zapasowe urządzanie mobilne i alternatywne miejsca pracy wyposażone w łączność i dostęp do sieci, które będą gotowe do użycia, jeśli okaże się to potrzebne na etapie powrotu do zdrowia.

Ciągłe szkolenia. Aby wszyscy rozumieli, jakich procedur przestrzegać przy wdrażaniu planu ciągłości działalności w trakcie cybernetycznego ataku, niezbędne są bezustanne szkolenia – dla zespołu do spraw bezpieczeństwa, pracowników zajmujących się obsługą klientów i administratorów firmowego zaplecza. Dyrektorzy do spraw bezpieczeństwa informacji powinni przeprowadzać ćwiczenia symulacyjne z powstrzymywania ataków i podtrzymywania działalności w trakcie ataku. Powinni również zachęcać działy do ćwiczenia własnych reakcji na najważniejsze zagrożenia metodą odgrywania ról, włącznie z trenowaniem manualnego wykonywania procesów, na wypadek, gdyby systemy komputerowe przestały działać. Najważniejsi firmowi interesariusze (menedżerowie działów i personel prowadzący działalność operacyjną) oraz zespół do spraw cyberbezpieczeństwa muszą rozumieć, co robić w razie problemów, więc sam plan musi być aktualizowany i testowany co najmniej raz do roku. To ogromnie ważne, aby wszyscy interesariusze wiedzieli, do kogo zadzwonić i co robić z myślą o błyskawicznym podjęciu przez firmę działalności.

Etap 2. Wykrywanie

Wykrywanie zagrożeń – podobnie jak etap przygotowań – wymaga współpracy. Zależnie od zdolności i potrzeb firmy można powołać centralną jednostkę, taką jak ośrodek ochrony bezpieczeństwa, która będzie odpowiedzialna za analizowanie, ocenianie i triage cyberataków, rozstrzygając o aktywowaniu zespołu ds. reagowania na incydenty. W większości firm reakcja zaczyna się na poziomie menedżerów wyższego szczebla, gdzie dyrektor do spraw technologii informacyjnych lub dyrektor do spraw bezpieczeństwa informacji ocenia powagę incydentu i rekomenduje strategie łagodzenia jego wpływu na cele biznesowe. Od tego momentu zespoły odpowiedzialne za kwestie cyfrowe, IT, operacyjne i biznesowe współdziałają przy wdrażaniu monitorowania i oceniają skutki biznesowe ataku w czasie rzeczywistym.

Skuteczne wykrywanie zagrożeń wymaga podjęcia następujących kroków: 

Uświadamianie cyberzagrożeń. Sytuacyjną świadomość na temat potencjalnych niebezpieczeństw, rzeczywistych ataków i najlepszych praktyk łagodzenia ich skutków buduje się na podstawie globalnych danych i analiz zagrożeń.

Podstawowym narzędziem do wykrywania ataków są raporty o zagrożeniach z agencji rządowych i od dostawców z sektora prywatnego, takich jak lider branży analizowania globalnych zagrożeń FireEye i sponsorowane przez FBI publiczno‑prywatne konsorcjum InfraGard, zajmujące się udostępnianiem analiz na temat zagrożeń. Firmy powinny przyswajać informacje o niebezpieczeństwach i wdrażać automatyczne wyzwalacze (obsługiwane przez AI lub uczenie maszynowe), które będą inicjować automatyczne tworzenie i odzyskiwanie zapasowych kopii danych oraz izolowanie wskazanych systemów.

Inwestowanie w protokoły aktywnego monitorowania. Informacje dotyczące bezpieczeństwa i oprogramowanie do zarządzania incydentami dają specjalistom od bezpieczeństwa informacji zapis działań w obrębie firmowego środowiska IT i wgląd w nietypową aktywność sieciową, szczególnie taką, która może powodować awarie serwerów, utratę lub zniszczenie danych. W protokoły aktywnego monitoringu można inwestować, wybierając oferty zarządzania bezpieczeństwem, opcje ochrony jako usługi lub usługi w chmurze, których celem jest uczynienie firmowych danych i zasobów systemowych niewykrywalnymi dla cybernapastników.

Szybkie reagowanie na zagrożenia. Wykrywanie niebezpieczeństw sprawdza się najlepiej, gdy wywołuje szybką reakcję, należy więc tworzyć i egzekwować zasady wykrywania zagrożeń dla pracowników i innych partnerów firmy. Nie warto patrzeć na instytucje federalne, na przykład FBI, jak na ostatnią deskę ratunku; lepiej traktować je jako zaufanych partnerów przy ustalaniu tożsamości napastników i redukowaniu prawdopodobieństwa powtórnych ataków oraz wsparcie przy skuteczniejszym i szybszym reagowaniu, jak też powrocie do zdrowia.

Zapisywanie informacji o atakach i dzielenie się nimi. Od najwcześniejszego momentu prawdopodobnego ataku lub próby naruszenia zabezpieczeń należy zachowywać istotne informacje, takie jak dzienniki sieciowe, które można poddać analizie kryminalistycznej, aby rozpoznać techniki stosowane przez cybernapastników, ich taktyki i procedury. Dane te należy udostępniać zaufanym niekomercyjnym partnerom zajmującym się analizowaniem zagrożeń, takim jak FBI, aby w ten sposób pomagać w rozwijaniu silnego ekosystemu cyfrowej odporności.

Etap 3. Reagowanie

Jak firma powinna reagować na zagrożenie lub atak? Przede wszystkim musi się skupić na ograniczaniu strat, skróceniu czasu powrotu do zdrowia, szybkim wznowieniu działalności operacyjnej i ochronie przed szkodami o charakterze finansowym lub wizerunkowym. W tym etapie może uczestniczyć wielu różnych graczy: zespół do spraw reagowania na incydenty może realizować koordynowane przez menedżerów wyższego szczebla strategie łagodzenia skutków i przekazywać przywódcom najnowsze informacje na temat postępów. Liderzy wyższego szczebla oraz menedżerowie odpowiedzialni za działalność operacyjną mogą obserwować media społecznościowe, aby mierzyć reakcje zewnętrznych interesariuszy i przygotowywać komunikaty dotyczące kwestii kadrowych i PR‑owych dla pracowników, klientów, organów ścigania, inwestorów i prasy. Członkowie zespołu prawnego mogą pomagać przywódcom wyższego szczebla w określaniu możliwych prawnych konsekwencji i w podjęciu decyzji o zaangażowaniu organów ścigania.

Reakcje na atak dzielą się na dwie podstawowe kategorie:

Reakcje techniczne. Ponieważ są one uzależnione od charakteru konkretnego ataku, nie sposób omówić wszystkich możliwych działań w niniejszym artykule. Do powszechnych reakcji technicznych należą: powiadomienie o zagrożeniu i rozesłanie alertu do członków zespołu i menedżerów na kolejnych szczeblach hierarchii (notification and escalation), przeciwdziałanie lub zatwierdzenie kroków, które pozwolą zminimalizować ryzyko zakłócenia działalności operacyjnej i zapobiegną przerodzeniu się ataku w kryzys. Procedury podejmowane, aby opanować naruszenie bezpieczeństwa lub ograniczyć szkody, mogą polegać na segmentacji sieci, odizolowaniu zainfekowanych systemów, odłączeniu wszelkich połączeń sieciowych, wyłączeniu komputerów w celu zatrzymania dalszego rozprzestrzeniania się zagrożenia i uruchomieniu efektywnych systemów zapasowych, kiedy dojdzie do awarii systemów podstawowych.

Reakcje biznesowe. Aby mieć pewność, że reakcje na incydenty cyfrowe są realizowane błyskawicznie i właściwie, firma powinna koordynować wewnętrzne i zewnętrzne komunikaty i rozważnie decydować, czy, kiedy i jak upubliczniać fakt naruszenia bezpieczeństwa i informować o nim takich interesariuszy, jak: partnerzy, klienci, rady, zespoły prawne i media. Inne reakcje obejmują zamawianie audytów; nadzorowanie zgodności z przepisami i zapewniania jakości danych (data assurance); dokonywanie inwestycji mających na celu łagodzenie szkód technicznych lub ochronę marki, na przykład świadczenie bezpłatnych usług monitorowania aktywności kredytowej lub finansowe rekompensowanie klientom szkód spowodowanych w efekcie naruszenia bezpieczeństwa danych.

Cyberbezpieczeństwo nie jest tożsame z cyfrową odpornością. Jeśli pierwsze zawiedzie, drugie musi zapewnić firmie przetrwanie w ciągle zmieniającym się krajobrazie zagrożeń.

Etap 4. Wracanie do zdrowia

Etap ten obejmuje: odzyskiwanie danych, powrót do normalnej działalności operacyjnej (jeśli to konieczne w alternatywnych miejscach pracy wyznaczonych na etapie przygotowań), śledzenie działań i kosztów związanych z incydentem i dopracowanie przyszłych planów odporności na podstawie wyciągniętych wniosków. Do najważniejszych graczy należą dyrektor do spraw technologii informacyjnych lub dyrektor do spraw bezpieczeństwa informacji, który nadzoruje powrót do zdrowia i działania kryminalistyczne, w razie konieczności zgłasza incydent i dokumentuje jego szczegóły na potrzeby przywódców wyższego szczebla. Pracownicy odpowiedzialni za sprawy kadrowe i PR mogą informować wewnętrznych i zewnętrznych interesariuszy o przebiegu procesu powrotu do zdrowia, skutkach biznesowych incydentu i planach wznowienia regularnej działalności operacyjnej.

Menedżerowie wyższego szczebla i odpowiedzialni za działalność operacyjną mogą nadzorować wznawianie funkcjonowania firmy, oceniać wpływ ataku na działalność biznesową lub szkody, występować z wymaganymi roszczeniami ubezpieczeniowymi i przedstawiać informacje zwrotne dotyczące skuteczności samego planu. Główne działania dotyczące powrotu do zdrowia obejmują:

Odzyskiwanie danych. Ponowne uruchomienie działalności operacyjnej może się wiązać z odtworzeniem, odzyskaniem i przywróceniem danych uszkodzonych w efekcie ataku. Odzyskiwanie awaryjne z użyciem chmury – czyli rozwiązanie stosowane głównie w przypadku infrastruktury oferowanej jako usługa – polega na stworzeniu kopii zapasowej określonych danych systemowych na zdalnym serwerze obsługiwanym w chmurze poza firmą.

Bardzo ważny jest natychmiastowy dostęp do danych przechowywanych w chmurze lub poza firmą. Być może eksperci do spraw zabezpieczeń będą musieli potwierdzić, czy jakieś dane nie zostały uszkodzone lub całkowicie zniszczone.

Dokumentacja i analiza. Aby lepiej przygotować się na kolejne ataki, nieodzowne jest udokumentowanie i ocena całego wydarzenia z naciskiem na wyciągnięte wnioski.

Firma powinna przeanalizować swoją reakcję, rozważając następujące pytania:

• Co się wydarzyło i kiedy? Czy incydent został wykryty wystarczająco szybko?

• Czy firma miała do dyspozycji odpowiednich pracowników, aby zareagować? Jak dobrze pracownicy i kierownictwo uporali się z incydentem? Czy przestrzegano udokumentowanych procedur?

• Czy powrót do zdrowia i wznowienie działalności nastąpiły tak szybko, jak oczekiwano? Czy pliki zapasowe były dostępne i aktualne? Ocena i korekta reakcji.

Szczególnie po poważnym incydencie naruszenia bezpieczeństwa należy ponownie ocenić postawę firmy wobec ryzyka – która została zdefiniowana na etapie przygotowań – aby ustalić, czy wcześniej stworzone plany i dokonane inwestycje zapewniły pożądane efekty w czasie ataku. Należy rozważyć między innymi następujące pytania:

• Czy któreś z podjętych kroków lub działań mogły opóźnić powrót firmy do zdrowia?

• Co pracownicy i kierownictwo zrobią inaczej następnym razem, gdy dojdzie do podobnego incydentu? • Jakie działania naprawcze mogą zapobiec podobnym incydentom w przyszłości?

• Jakie dodatkowe narzędzia lub zasoby są potrzebne, aby wykrywać, analizować i łagodzić przyszłe incydenty? Czteroetapowy plan cyfrowej odporności – który określa wyraźne role i obowiązki, jest starannie dopasowany do potrzeb i stale aktualizowany, aby zapewniać bezpieczeństwo danych – może sprawić, że firma będzie gotowa stawić czoło ewoluującym cyberzagrożeniom, równocześnie minimalizując zakłócenia, ograniczając szkody i podtrzymując najważniejsze elementy działalności operacyjnej.

Przedsiębiorstwa muszą pamiętać, że cyberbezpieczeństwo nie jest tożsame z cyfrową odpornością; jeśli pierwsze zawiedzie, drugie musi zapewnić firmie przetrwanie w ciągle zmieniającym się krajobrazie zagrożeń.

O autorach
Tematy

Może Cię zainteresować

Jak wybitne firmy napędzają produktywność całych gospodarek

Współczesne gospodarki stoją przed szeregiem fundamentalnych wyzwań: malejąca liczba osób w wieku produkcyjnym, rosnące koszty transformacji energetycznej oraz zadłużenie publiczne sięgające historycznych poziomów. Wszystko to prowadzi do jednego pytania: co może zapewnić trwały wzrost gospodarczy w nadchodzących dekadach? Odpowiedź ekspertów z McKinsey Global Institute (MGI) jest jednoznaczna – kluczowym źródłem wzrostu musi być produktywność. Jednak nowością w ich podejściu jest wskazanie, że to nie cała gospodarka rośnie równomiernie, lecz wybrane firmy – „Standouts” – które działają jak motory ciągnące resztę za sobą.

Od Big Data do Smart Data – jak firmy podejmują lepsze decyzje dzięki danym predykcyjnym

Obecnie przedsiębiorstwa dysponują ogromnymi zbiorami danych (Big Data), dlatego coraz ważniejsze staje się umiejętne ich przetwarzanie i wykorzystywanie do podejmowania decyzji.
Dane predykcyjne, które są wynikiem zaawansowanej analityki i działania sztucznej inteligencji (AI), stają się kluczowym elementem w zarządzaniu firmami. Przejście od Big Data do Smart Data pozwala organizacjom na lepszą segmentację, prognozowanie i podejmowanie bardziej trafnych decyzji, co stanowi fundament w dynamicznie zmieniającym się otoczeniu rynkowym.

Przywództwo w erze AI: nowy wymiar bezpieczeństwa psychologicznego

Wprowadzenie

Sztuczna inteligencja rewolucjonizuje sposób, w jaki pracujemy, stawiając przed liderami wyzwanie łączenia innowacyjnych rozwiązań technologicznych z autentyczną troską o ludzi. W erze cyfrowej bezpieczeństwo psychologiczne staje się fundamentem skutecznego działania organizacji – umożliwia ono pracownikom uczenie się, eksperymentowanie i podejmowanie inicjatywy bez obaw o negatywne konsekwencje. W niniejszym artykule analizujemy wpływ AI na kulturę organizacyjną i styl przywództwa. Obalamy mity dotyczące bezpieczeństwa psychologicznego oraz wskazujemy konkretne działania, jakie liderzy mogą podjąć, by budować zaufanie w dynamicznie zmieniającym się środowisku pracy. Konkluzja jest jednoznaczna: przywództwo oparte na zaufaniu pozwala organizacjom w pełni wykorzystać potencjał AI i wzmacniać zaangażowanie zespołów.

Jak przewidywać ryzyko, zanim się zmaterializuje?
Światowe kryzysy z ostatnich dwóch dekad nauczyły nas, że ryzyko rzadko pozostaje ograniczone do jednego sektora czy rynku. W rzeczywistości rozprzestrzenia się ono jak fala – przez łańcuchy dostaw, modele biznesowe i decyzje konsumenckie. Dla menedżerów oznacza to jedno: aby trafnie przewidywać ryzyko, muszą patrzeć dalej i szerzej niż tylko na bezpośrednie zagrożenia. Zarządzanie ryzykiem […]
Strategia w świecie niepewności: jak stałość może być kotwicą wyborów

W czasach dynamicznych zmian, zakłóceń geopolitycznych i rewolucji technologicznych liderzy organizacji stoją przed trudnym zadaniem: jak projektować strategie, które nie tylko odpowiadają na bieżące wyzwania, ale także zachowują aktualność w obliczu nieprzewidywalnej przyszłości. Zamiast opierać się wyłącznie na prognozach i analizie trendów, warto zadać fundamentalne pytanie: co się nie zmienia?

Multimedia
Czego firmę może nauczyć dobrze zgrana orkiestra

Obejrzyj koncert, który pokazuje, że doskonałym przykładem do naśladowania dla firmy i jej menedżerów może być zgrana orkiestra, w której muzycy potrafią tak harmonijnie współpracować, jakby tworzyli jeden organizm. Dzięki temu w sposób powtarzalny osiągają stawiane przed nimi cele, jakimi są perfekcyjne wykonania, nagradzane aplauzem ze strony publiczności. Postępując w podobny sposób, działające na niestabilnych rynkach firmy mogą osiągnąć poziom sprawności organizacyjnej, która pozwoli zarówno na nadążanie za zmieniającymi się oczekiwaniami klientów, jak i na efektywne gospodarowanie zasobami.

Jak skutecznie współpracować z osobą, która za tobą nie przepada

Czy zdarzyło ci się kiedyś z niechęcią myśleć o spotkaniu z kolegą z pracy, którego zachowanie sprawia, że każda rozmowa przypomina stąpanie po cienkim lodzie? Gdy ktoś w miejscu pracy wydaje się żywić wobec ciebie niechęć, napięcie może być wyczuwalne i wpływać nie tylko na twoją produktywność, ale także na morale całego zespołu.

Zamiast pozwalać, by uraza kształtowała wasze relacje, istnieją sposoby, by przekształcić tę trudną sytuację w okazję do rozwoju zawodowego. Skuteczne radzenie sobie z takim wyzwaniem wymaga wglądu, taktu i gotowości do analizy nie tylko własnego zachowania, lecz także przyczyn leżących u podstaw konfliktu.

Załamanie ruchu kontenerowego pomiędzy USA a Chinami ma wpływ również na Polskę. Ruch kontenerowy pomiędzy Chinami i USA się załamuje. Co to oznacza dla polskich przedsiębiorców?

Logistyka bywa traktowana przez przedsiębiorstwa po macoszemu. Tymczasem jest to sektor o wysokiej wrażliwości na niepewność gospodarczą. W obliczu potencjalnego kryzysu gospodarczego wiele się mówi o zapaści handlu pomiędzy dwoma największymi gospodarkami świata: USA i Chinami. Te konflikty są niczym klin wbity w globalny łańcuch dostaw. W tym dotąd spójnym ekosystemie osłabienie dowolnego ogniwa może nieść ze sobą poważne konsekwencje dla każdego podmiotu gospodarczego. Pierwszym wskaźnikiem, który je ukazuje jeszcze przed pojawieniem się oficjalnych statystyk handlowych, jest ruch kontenerowy pomiędzy Chinami a USA we frachcie morskim. Według obecnych odczytów zmalał on aż o jedną trzecią w porównaniu z zeszłym rokiem.

Wprowadzenie przez Donalda Trumpa dodatkowych ceł na wiele krajów na początku kwietnia 2025 r. spowodowało brutalne turbulencje w większości światowych gospodarek. Chociaż ostatecznie sytuacja nieco się załagodziła, jej echa nie ucichły. Tąpniecie na światowych giełdach zaprezentowało, jak silne zależności panują między krajami. Często nawet jeśli dany produkt jest wytwarzany w danym kraju, jego elementy składowe lub surowce wymagają importu. Prym w tej dziedzinie wiodą Chiny, które są największym eksporterem świata oraz drugim największym eksporterem do USA. W 2024 r. chińskie produkty o łącznej wartości 439 mld dolarów stanowiły aż 14% ogółu amerykańskiego importu. Zaognienie sporu handlowego USA z Chinami, podczas którego wzajemne cła wzrosły do poziomu aż 145% wartości produktów, odmieniły te realia na bardzo długi czas, biorąc pod uwagę wysoką bezwładność, której podlega branża logistyczna.

Kiedy technologia zawodzi – frustracja lidera wobec porażki cyfrowej transformacji Kiedy technologia nie zwiększa sprzedaży – 5 powodów porażek transformacji cyfrowej

Cyfrowe narzędzia mają ogromny potencjał, ale ich skuteczność zależy od kontekstu, w jakim są wdrażane. Zamiast realnego wzrostu, który te narzędzia miały zapewnić, firmy często mierzą się z chaosem operacyjnym, rosnącymi kosztami i brakiem spójności działań. Problem nie leży w samej technologii, lecz w braku strategii, nieczytelnych celach oraz zbyt słabym powiązaniu innowacji z potrzebami klienta i organizacji.
Choć inwestycje w technologię rosną z roku na rok, wiele organizacji nie odnotowuje oczekiwanych efektów. Zamiast usprawnienia procesów i poprawy wyników sprzedaży pojawia się frustracja, nadmiar narzędzi i spadek efektywności zespołów. Transformacja cyfrowa bywa wdrażana fragmentarycznie, bez jasno określonych celów i spójnej architektury danych. Zamiast służyć rozwojowi, staje się źródłem wewnętrznego chaosu.

Pędzący pociąg rewolucji sztucznej inteligencji. Adopcja AI w Polsce

Adopcja AI w Polsce nabiera rekordowego tempa, co potwierdza raport „Unlocking Poland’s AI Potential 2025” wykonany na zlecenie AWS. Analizujemy przyspieszony rozwój sztucznej inteligencji w kraju, identyfikując kluczowy potencjał wzrostu, ale także wyzwania (kompetencje, regulacje) i niezbędne strategie na przyszłość.

Polska stoi u progu nowej ery gospodarczej, w której sztuczna inteligencja (AI) przestaje być technologiczną ciekawostką, a staje się kluczowym motorem wzrostu i konkurencyjności. Premierowe dane z raportu „Unlocking Poland’s AI Potential 2025″ malują obraz kraju, który choć startuje z nieco niższego pułapu adopcji AI (34% firm vs. 42% średniej europejskiej), nadrabia dystans w tempie niespotykanym na kontynencie. Ten dynamiczny rozwój stwarza wyjątkową szansę, ale jednocześnie rodzi pytania o strategiczne podejście do zarządzania tą transformacją.

Materiał dostępny tylko dla subskrybentów

Jeszcze nie masz subskrypcji? Dołącz do grona subskrybentów i korzystaj bez ograniczeń!

Subskrybuj

Newsletter

Otrzymuj najważniejsze artykuły biznesowe — zapisz się do newslettera!