Reklama
Dołącz do liderów przyszłości i zdobądź przewagę! Sprawdź najnowszą ofertę subskrypcji
BIZNES I TECHNOLOGIE

Gospodarki wschodzące wkraczają do sektora biotechnologii

1 kwietnia 2009 5 min czytania
Tomasz Mroczkowski
Gospodarki wschodzące wkraczają do sektora biotechnologii

Dzisiejsza biotechnologia to szybko rozwijająca się, zglobalizowana gałąź przemysłu hi‑tech o obrotach zbliżonych do 100 miliardów dolarów rocznie (z czego ponad 40 miliardów przeznaczane jest na badania i rozwój). Światowi inwestorzy uznają przemysł biotechnologiczny za kluczowy dla przyszłości. Ostatnio bank Goldman Sachs utworzył specjalny fundusz inwestycyjny mający zapewnić ciągłość finansowania sektora „biotech” w okresie kryzysu.

Komercjalizacja wynalazków naukowych w biologii molekularnej jest szczególnie długotrwała, kapitałochłonna i ryzykowna. Do niedawna zatem dziedzina ta była zdominowana przez kraje bogate: Stany Zjednoczone i Europę Zachodnią. Od dwóch lat w przemyśle farmaceutycznym i w powiązanej z nim biotechnologii zaczęły pojawiać się jednak nowe trendy. Przyśpiesza proces integrowania się zachodnich koncernów farmaceutycznych i biotechnologicznych. Jednocześnie firmy te decydują się na radykalną zmianę dotychczasowej strategii opartej na lokalizacji badań nad nowymi lekami i wyrobami tylko w krajach zachodnich gwarantujących pełną ochronę własności intelektualnej.

Nowi gracze

Wielkie firmy farmaceutyczne i biotechnologiczne decydują się w drodze inwestycji bezpośrednich, umów o współpracy i joint venture na wykorzystywanie potencjału gospodarek wschodzących (głównie w Azji) już nie tylko do produkcji leków, ale także do prowadzenia badań podstawowych, przedklinicznych i klinicznych (tzw. outsourcing R&D). Na przykład firma GlaxoSmithKline postanowiła przenieść jedną trzecią swoich badań klinicznych do gospodarek wschodzących. Według raportu firmy McKinsey od 35% do 50% funkcji związanych z badaniami i rozwojem w sektorze farmaceutycznym i biofarmaceutycznym nadaje się do outsourcingu.

Zmiana strategii firm podyktowana jest koniecznością drastycznego obniżenia kosztów rozwoju produktów (zwłaszcza leków), przystąpieniem kluczowych krajów wschodzących, jak Indie i Chiny, do TRIPS (Porozumienie w sprawie Handlowych Aspektów Praw Własności Intelektualnej) i wreszcie szybko rosnącym potencjałem naukowo‑innowacyjnym największych gospodarek wschodzących względem USA i Europy. (Wydatki prywatnego sektora amerykańskiego na badania i rozwój w latach 2001 – 2006 wzrosły o niecałe 2%, podczas gdy w Chinach zwiększyły się w tym okresie o 23%, doganiając poziom Unii Europejskiej. Mały Tajwan ma więcej naukowców zaangażowanych w badania nad wysokimi technologiami niż Wielka Brytania).

Równocześnie najdynamiczniejsze gospodarki wschodzące zdecydowały, że przyjmą wspomagane przez państwo strategie przyśpieszonego rozwoju przemysłów opartych na nauce (science based business), zwłaszcza biotechnologii. W latach 2000 – 2007 strategie takie przyjęły kolejno: Singapur, Chiny, Afryka Południowa, Tajlandia, Malezja, Korea Południowa, Węgry oraz Indie i Brazylia. Od 2007 roku Korea i Singapur wydają per capita na badania biotechnologiczne więcej, niż wynosi średnia w UE. We wspomnianym 2007 roku łączne nakłady sektora publicznego na badania związane z biotechnologią tylko w Chinach, Korei i Singapurze przekroczyły 10% wszystkich tego typu w USA i UE. Jeśli uwzględnimy wielkie wydatki zaplanowane przez Indie, Brazylię i inne gospodarki wschodzące, możemy mówić o wyzwaniu rzuconym dotychczasowemu monopolowi krajów zachodnich w sektorze biotechnologii.

Niewykorzystany potencjał

Na ile Polska przygotowana jest do wykorzystania tych nowych szans i do sprostania nowej konkurencji? Niedawny raport Unii Europejskiej BIOPOLIS, obejmujący nowych członków i kraje stowarzyszone, plasuje nasz kraj dopiero w drugiej grupie pod względem rozwoju biotechnologii (w pierwszej znajdują się m.in. Węgry, Czechy i Chorwacja). Według światowego rankingu innowacyjności mierzonej liczbą patentów, opracowanego przez Economist Intelligence Unit, Polska zajmuje dalekie, 49. miejsce za Bułgarią, Afryką Południową i Arabią Saudyjską, nie wspominając o liderach, jak Japonia, Szwajcaria czy Stany Zjednoczone. Paradoks polega na tym, że potencjał innowacyjny Polski, mierzony między innymi jakością nauki, szkolnictwa i otoczenia techniczno‑ekonomicznego, w świetle wyników owego raportu stawia nasz kraj na znacznie wyższej, 33. pozycji.

Pomimo licznych barier powstało w Polsce ponad dwadzieścia firm ściśle biotechnologicznych i kilkadziesiąt okołobiotechnologicznych (zob. ramkę Biotechnologia w Polsce) o łącznych obrotach ponad 100 milionów dolarów. Są to w większości niewielkie przedsiębiorstwa zatrudniające od kilku do kilkunastu pracowników i specjalizujące się w sprzedaży usług lub „narzędzi” wykorzystywanych w badaniach biotechnologicznych (przykłady takich firm to krakowskie Biocentrum czy BioTe 21). Jest także kilka większych przedsiębiorstw zajmujących się produkcją leków biogenetycznych, takich jak Bioton (o obrotach ponad 100 milionów dolarów i zatrudniający ponad 500 pracowników) czy Celon Pharma (ponad 80 pracowników i 20 milionów złotych obrotów) oraz producent szczepionek Biomed (zatrudniający ponad 270 pracowników). Wśród niedawno powstałych firm zajmujących się wyłącznie rozwojem nowych leków warto wymienić Mabion i Celther. Polska jest ponadto liczącym się dostawcą usług w zakresie badań klinicznych.

Poziom akademickiej przedsiębiorczości w naszym kraju mógłby być znacznie wyższy, gdyby nie poważne bariery, takie jak: zachowawczość zamkniętego na światową konkurencję polskiego środowiska akademickiego, nakłady na naukę per capita ponad dziesięciokrotnie niższe niż w krajach zachodnich i przestarzałe rozwiązania systemowe w relacjach nauka – biznes. Usunięcie tych barier oraz istotne wzmocnienie polskiego otoczenia innowacyjnego dałoby nowe możliwości ekspansji firmom prywatnym i umożliwiłoby im sprostanie konkurencji ze strony gospodarek wschodzących.

Gospodarki wschodzące wkraczają do sektora biotechnologii

Gospodarki wschodzące wkraczają do sektora biotechnologii

Pobierz artykuł pdf niezabezpieczony

Pobierz artykuł pdf zabezpieczony

O autorach
Tematy

Może Cię zainteresować

Horyzontalna ilustracja w realistycznym stylu przedstawia zmęczonego lidera siedzącego samotnie przy biurku w półmroku. Wokół niego porozrzucane są pomięte notatki, pusta filiżanka po kawie i otwarty laptop emitujący chłodne, niebieskie światło. Mężczyzna opiera głowę na dłoni, z pochyloną sylwetką i oznakami wyczerpania. Całość utrzymana jest w stonowanej kolorystyce, symbolizując przeciążenie pracą i emocjonalne wypalenie. Ilustracja odwołuje się do problematyki, jaką porusza psychologia pracy w kontekście przywództwa. Jak liderzy radzą sobie z przepracowaniem

Uważność nie wystarczy, gdy toniemy w nadmiarze obowiązków. Poznaj zaskakujące strategie zapracowanych liderów, które naprawdę działają.

W ostatnich latach wiele nagłówków sugerowało, że wszyscy jesteśmy już nieco wypaleni zawodowo. Od pasywno-agresywnego „quiet quitting” po tajemniczo brzmiącą „ghost work” – narracja głosi, że ludzie zasypiają za kierownicą, a w najlepszym razie przysypiają co kilka kilometrów.

Ale co, jeśli ta diagnoza nie jest do końca trafna – przynajmniej w odniesieniu do sporej grupy z nas?

Co, jeśli istnieje znacząca liczba osób, które czują się przeciążone pracą, a mimo to pozostają zmotywowane i skuteczne? W dzisiejszej rzeczywistości, gdzie zmiana warunków zatrudnienia często wydaje się poza naszym zasięgiem, warto przyjrzeć się tym pracownikom i zastanowić, czego możemy się od nich nauczyć, by nadal działać efektywnie.

dobrostan Zadbaj o siebie i swój zespół. Jak budować dobrostan w niestabilnych czasach?

Współczesny świat biznesu to arena ciągłych zmian, która wystawia na próbę odporność psychiczną pracowników i liderów. Jak w obliczu narastającej presji i niepewności budować organizacje, gdzie dobrostan jest filarem sukcesu? Zapraszamy do lektury artykułu, w którym Agata Swornowska-Kurto, bazując na raporcie „Sukces na wagę zdrowia – o kondycji psychicznej i przyszłości pracy”, odkrywa kluczowe strategie dla liderów. Dowiedz się, jak przeciwdziałać wypaleniu, budować autentyczne wsparcie i tworzyć środowisko, które inspiruje, zamiast przytłaczać.

nękanie oddolne Co zrobić, gdy podwładni cię sabotują?
Jak reagować, gdy wiarygodność lidera jest podkopywana – otwarcie lub za kulisami – a atmosfera w zespole staje się coraz bardziej toksyczna? Nękanie w miejscu pracy nie zawsze płynie z góry na dół Contrapower harassment to rzadko poruszany, lecz istotny temat związany z nękaniem w pracy. W przeciwieństwie do tradycyjnego postrzegania tego zjawiska, dotyczy ono […]
EOD Jak automatyzacja obiegu dokumentów wspiera zarządzanie czasem pracy

W dzisiejszej rzeczywistości biznesowej niezbędne jest sięganie po innowacyjne rozwiązania technologiczne. Taką decyzję podjęła firma Vetrex, wdrażając w swoich strukturach elektroniczny obieg dokumentów Vario firmy Docusoft, członka grupy kapitałowej Arcus. O efektach tego działania opowiedział Przemysław Szkatuła – dyrektor działu IT w firmie Vetrex.

Jakie cele biznesowe przyświecały firmie przy podjęciu decyzji o wdrożeniu systemu elektronicznego obiegu dokumentów?

Przemysław Szkatuła: Przede wszystkim chodziło o usprawnienie procesów wewnętrznych. Wcześniej obieg dokumentów był głównie manualny, co generowało wiele problemów kumulujących się pod koniec każdego miesiąca. Dzięki wdrożeniu systemu Vario wszystko odbywa się elektronicznie i wiemy dokładnie, na którym etapie procesu znajduje się faktura. To usprawnia przepływ informacji nie tylko w działach finansowych, lecz także między zwykłymi użytkownikami systemu. Dzięki wprowadzeniu powiadomień mailowych każdy użytkownik otrzymuje niezwłocznie informację o nowej aktywności, a kierownicy działów są świadomi, jakie koszty wystąpiły.

quiet quitting Nie pozwól by quiet quitting zrujnowało twoją karierę

Quiet quitting to nie cicha rewolucja, lecz ryzykowna strategia wycofania się z aktywnego życia zawodowego. W świecie przeciążonych pracowników i liderów często niedostrzegających rzeczywistych wyzwań swoich zespołów, bierna rezygnacja z zaangażowania może być kusząca, ale długofalowo – szkodzi wszystkim.

Case study
Premium
Czy planowanie strategiczne ma jeszcze sens?

Krakowski producent słodyczy Zafiro Sweets był przez lata doceniany w branży i wśród pracowników za wieloletni, stabilny wzrost poparty wysoką jakością produktów. Turbulencje rynkowe, napędzane dynamiką mediów społecznościowych i zmieniającymi się oczekiwaniami klientów, podważyły jednak jego dotychczasowy model działania, oparty na planowaniu strategicznym. Firma szuka sposobu, który pozwoli jej się zaadaptować do szybkich zmian zachodzących w jej otoczeniu. Marta Wilczyńska, CEO Zafiro Sweets, z niedowierzaniem patrzyła na slajd, który dostała od działu sprzedaży. Siedziała w restauracji w warszawskim Koneserze, gdzie wraz z Tomaszem Lemańskim, dyrektorem operacyjnym, oraz Justyną Sawicką, dyrektorką marketingu, uczestniczyli w Festiwalu Słodkości – jednej z branżowych imprez, które sponsorowali.

Premium
Zalecenia prof. Kazimierza suwalskiego dla młodych i doświadczonych liderów

Doświadczenie prof. Kazimierza Suwalskiego, chirurga i lidera, przekłada się na uniwersalne zasady skutecznego przywództwa. Poniższe zestawienie to zbiór praktycznych wskazówek, które wspierają rozwój zarówno młodych, jak i doświadczonych liderów – od budowania autorytetu i zarządzania zespołem po radzenie sobie z kryzysami i sukcesję przywództwa.

Premium
Z sali operacyjnej do gabinetu lidera

Droga od chirurga do lidera wymagała nie tylko zmiany kompetencji, ale też perspektywy. Profesor Kazimierz Suwalski, pionier polskiej kardiochirurgii, dzieli się doświadczeniami z budowania zespołów, instytucji i kultury przywództwa opartej na transparentności, zaufaniu i odpowiedzialności. Podkreśla,
że kluczowymi kwestiami są: mentoring, zarządzanie silnymi osobowościami i świadome rozwijanie talentów. Przypomina, że prawdziwe przywództwo nie ustaje wraz z końcem kariery – trwa, gdy potrafimy dzielić się wiedzą i tworzyć przestrzeń do wzrostu innych.

Causal ML
Premium
Jak skutecznie wdrożyć przyczynowe uczenie maszynowe (Causal ML) w organizacji?

Coraz więcej firm dostrzega potencjał Causal ML jako narzędzia wspierającego podejmowanie trafnych decyzji. Jednak skuteczne wdrożenie tego podejścia wymaga czegoś więcej niż zaawansowanych algorytmów — potrzebne są właściwe pytania, odpowiednie dane oraz współpraca interdyscyplinarnych zespołów.

Premium
Nowe podejście do uczenia maszynowego odpowiada na pytania „co by było, gdyby”

Causal ML – nowatorskie podejście w uczeniu maszynowym – daje kadrze zarządzającej nowe narzędzie do oceny skutków decyzji strategicznych. Umożliwia pewniejsze eksplorowanie alternatywnych scenariuszy, dzięki czemu wspiera podejmowanie bardziej świadomych i trafnych decyzji biznesowych. Tradycyjne systemy uczenia maszynowego (machine learning, ML) zdobyły szerokie uznanie jako narzędzia wspomagające procesy decyzyjne, szczególnie tam, gdzie kluczowe jest oszacowanie prawdopodobieństwa konkretnego zdarzenia, na przykład zdolności kredytowej klienta. Klasyczne modele ML opierają jednak swoje predykcje głównie na identyfikowaniu korelacji w danych. Taka metodologia, choć użyteczna w pewnych kontekstach, okazuje się niewystarczająca, a wręcz może wprowadzać w błąd, szczególnie wtedy, gdy menedżerowie starają się przewidzieć realny wpływ swoich decyzji na wyniki biznesowe.

Materiał dostępny tylko dla subskrybentów

Jeszcze nie masz subskrypcji? Dołącz do grona subskrybentów i korzystaj bez ograniczeń!

Subskrybuj

Newsletter

Otrzymuj najważniejsze artykuły biznesowe — zapisz się do newslettera!