Reklama
Dołącz do liderów przyszłości i zdobądź przewagę! Sprawdź najnowszą ofertę subskrypcji
BIZNES I TECHNOLOGIE

Chcesz, by sztuczna inteligencja przyniosła firmie zysk? Kształć kadry

25 sierpnia 2020 7 min czytania
Sam Ransbotham
Chcesz, by sztuczna inteligencja przyniosła firmie zysk? Kształć kadry

Liderzy muszą się skupić na likwidowaniu braków kompetencyjnych w obszarze sztucznej inteligencji.

Dyrektor do spraw technologii informacyjnych w dużym koncernie farmaceutycznym, sfrustrowany inicjatywami dotyczącymi sztucznej inteligencji, opisał produkty i usługi dostawców technologii AI jako genialne, ale „bardzo małe dzieci”, które wymagają mnóstwa wysiłku od jego pracowników, zanim osiągną dojrzałość, umożliwiającą rozwiązywanie praktycznych problemów biznesowych. Koncern inwestował w produkty i usługi wyposażone w technologie AI, ale to nie wystarczało. Pomimo kupowania kolejnych zaawansowanych rozwiązań organizacji wciąż wiele brakowało do osiągnięcia strategicznych celów i zwiększenia korzyści biznesowych.

Nie tylko ten koncern zmaga się z takim wyzwaniem. Mimo coraz większej powszechności technologii AI i gigantycznych ilości danych w firmach czerpanie korzyści ze sztucznej inteligencji nie jest łatwe. Chociaż pozyskiwanie stosownych technologii okazuje się coraz prostsze, 40% firm, które sporo w nie inwestują, nadal donosi, że nie osiąga dzięki sztucznej inteligencji zysków biznesowych. Zastosowanie jakiejkolwiek nowej technologii to ewidentnie za mało, jeśli ma ona przynieść korzyść.

Potrzebne są inwestycje nie tylko w technologię, ale przede wszystkim w infrastrukturę i kadry. Szczególnie trudnym do pokonania ograniczeniem może być brak wykwalifikowanych pracowników. Po uzbrojeniu się w technologię i infrastrukturę wiele firm odkrywa, że nie mają potrzebnych umiejętności w zakresie AI.

Technologia generuje nieuniknioną lukę – rozbieżność między zaawansowanymi rozwiązaniami, które firma produkuje przy użyciu określonej technologii, a tym, jaką część tej produkcji potrafi wykorzystać. Nowoczesne modele są bezużyteczne, jeśli pracownicy nie wiedzą, co oznaczają generowane przez nie wyniki lub co na podstawie tych wyników powinni robić inaczej. Z tego względu stojący przed menedżerami problem w mniejszym stopniu dotyczy zarządzania samą technologią, a w większym zarządzania umiejętnościami i procesami potrzebnymi ludziom i zespołom.

Aby to zrozumieć, przyjrzyjmy się relacji między dojrzałością firmy dysponującej określoną technologią, a stopniem jej zaawansowania w korzystaniu z tej technologii. W miarę jak organizacja dojrzewa, jej ogólne zaawansowanie techniczne zazwyczaj rośnie. Jednak nie jest ono równomiernie rozłożone w całej firmie. Część pracowników ma większe umiejętności techniczne niż reszta. Osoby na niektórych stanowiskach (na przykład członkowie zespołów do spraw AI i IT, które zajmują się produkcją i rozwojem technologii) są prawdopodobnie bardziej zaawansowane technicznie niż pracownicy, którzy wykorzystują efekty ich pracy (jak menedżerowie wyższego szczebla lub zespoły zajmujące się obsługą klientów). Na domiar złego, w miarę jak organizacja dojrzewa, umiejętności różnych grup pracowników rozwijają się w różnym tempie.

Kiedy firma przeznacza więcej zasobów na technologię ogólnego przeznaczenia, taką jak sztuczna inteligencja, może dzięki niej generować bardziej zaawansowane wyniki (zobacz ramkę Dojrzewanie zaawansowania technologicznego). Pracownicy, którzy pracują bezpośrednio z AI, zyskają doświadczenie. Na przykład modele migracji klientów pomogą im tworzyć lepsze prognozy dzięki bardziej wyszukanym algorytmom, funkcja wykrywania oszustw pomoże skuteczniej odróżniać legalne transakcje od nielegalnych, a logistyka zapasów ułatwi bezustanne dopracowywanie wyznaczania tras i uzupełniania stanów magazynowych.

Najnowsze postępy w dziedzinie sztucznej inteligencji przekładają się na znaczące udoskonalenia wszystkich tych zastosowań, podnosząc poziom zaawansowania wyników opartych na AI, jakie firma ma do swojej dyspozycji. Na szczęście tempo wzrostu zaawansowania produkcji może poprawiać się gwałtownie. Ekosystemy prześcigają się w oferowaniu produktów i usług, które pomagają firmom jak najlepiej wykorzystywać postęp technologiczny. Kiedy na przykład przedsiębiorstwo nie ma koniecznych kadr, aby produkować wyniki przy użyciu sztucznej inteligencji, może szukać pomocy w świecie zewnętrznym. Niestety outsourcing zapewnia korzyści płynące z zastosowania AI tylko 12% firm, które stosują to podejście.

Te nienajlepsze statystyki nie muszą oznaczać, że outsourcing się nie sprawdza. Zewnętrzni pracownicy mogą pomóc firmie poprawić produktywność i wyniki z zastosowaniem nowej technologii. Przedsiębiorstwo zaś szybko skorzysta z okupionego ciężką pracą cudzego doświadczenia bez konieczności trudzenia się nad zdobywaniem go samodzielnie. Jak jednak przekonał się rozczarowany menedżer koncernu farmaceutycznego, konieczna jest specjalistyczna wiedza na temat konkretnego kontekstu biznesowego, szczególnie jeśli firma chce zastosować sztuczną inteligencję wobec podstawowych, jedynych w swoim rodzaju procesów. Trudność polega na tym, że nie wystarczy generować wyników przy użyciu systemów AI.

Organizacja musi wiedzieć, jak je stosować do realizacji celów biznesowych. Specjaliści od sprzedaży muszą rozumieć, jak wykorzystywać prognozy migracji klientów i jakie jest ich znaczenie dla firmy. Pracownicy obsługi klienta muszą rozumieć, dlaczego system oznaczył transakcję klienta jako oszustwo. Menedżerowie łańcucha dostaw muszą mieć świadomość, dlaczego system rekomenduje określony poziom produkcji lub plan logistyczny. Nie należy wymagać od doświadczonych pracowników, aby ufali wynikom algorytmów, których nie rozumieją.

Firmy mogą oczywiście zwiększać swoje wykorzystanie wyników nowych technologii i danych, amenedżerowie pomagać pracownikom w podnoszeniu umiejętności współpracy z komputerami. Zwiększanie wykorzystania technologii jest konieczne, jeśli firmy chcą czerpać korzyści z nowych, zaawansowanych systemów sztucznej inteligencji. W innym przypadku postęp w zakresie produkcji zostanie zmarnowany.

Jednak tempo upowszechniania korzystania z AI jest wolniejsze niż tempo doskonalenia jej produkcji . Względnie niewielu ludzi samodzielnie opracowuje modele sztucznej inteligencji. Większość pracowników używa wyników już wygenerowanych przez AI. Wzrost zaawansowania większej grupy użytkowników technologii zachodzi powoli, szczególnie kiedy (z definicji) grupa ta nie koncentruje się na technologii, ale raczej na swoich zadaniach biznesowych. Korzystanie z technologii jest konieczne, ponieważ takie rozwiązania jak sztuczna inteligencja nie działają w próżni.

Technologia wymaga kontekstu biznesowego, który jest specyficzny dla określonej firmy. Jak łatwo się domyślić, outsourcing tego kontekstu jest trudniejszy. Wielu firmom łatwiej jest przekazywać umiejętności techniczne kompetentnym specjalistom branżowym niż rozwijać wiedzę branżową osób z wysokimi kwalifikacjami technicznymi. Uczenie specjalistów branżowych, jak wydajniej pracować z AI, przynosi korzyści. Według raportu „MIT SMR‑BCG Artificial Intelligence Global Executive Study and Research” z 2019 roku firmy, które aktywnie pomagają istniejącym pracownikom w nabywaniu umiejętności w zakresie AI, mają o 40 punktów proc. większe szanse na czerpanie korzyści z technologii sztucznej inteligencji niż firmy, które nie zajmują się doszkalaniem swoich kadr.

Ponieważ zwiększanie wykorzystania technologii zachodzi wolniej niż postępy w produkcji, kiedy firma poprawia wykorzystanie technologii, różnica między tym, co może wyprodukować i wykorzystać, rośnie zamiast maleć. Gdy organizacja jako całość osiąga dojrzałość w stosowaniu sztucznej inteligencji, wykorzystanie wciąż pozostaje w tyle za produkcją, potencjalnie prowadząc do większego dyskomfortu użytkowników technologii. Jak na ironię, w miarę dojrzewania organizacja musi stawić czoła rosnącej rozbieżności między produkcją a wykorzystaniem.

Dlatego firmy powinny zachęcać pracowników do używania nowych umiejętności. Aby zapewnić im lepszy komfort pracy z nowymi technologiami, lider diagnostyki medycznej firmy Roche Diagnostics stosuje „teatry innowacji”, podczas których w przystępny sposób przedstawia przykłady możliwego stosowania AI w firmie. Z kolei Siemens pokazuje, jak pracownicy mogą stosować sztuczną inteligencję podczas poświęconej jej dorocznej wewnętrznej konferencji. W obu tych przypadkach fundamentem są wyczerpujące szkolenia z umiejętności w zakresie AI. Wymienione przedsiębiorstwa zdają sobie sprawę, jak ważne jest nie tylko powszechne udostępnianie technologii AI pracownikom, lecz także doszkalanie ludzi, aby mogli odpowiednio z niej korzystać.

Nabycie odpowiedniej technologii AI i generowanie wyników są niezmiernie ważne, ale to jeszcze nie wszystko. Aby czerpać korzyści z takich technologii jak sztuczna inteligencja, firma musi skupić się na pracownikach, którzy będą stosować wyniki generowane przez organizację przy użyciu AI.

O autorach
Tematy

Może Cię zainteresować

Jak odbudować zaufanie w zespole? Powrót do biur nie może się udać bez tego składnika. Jak odbudować psychologiczny kontrakt zaufania w zespole?

Powrót do biur nie może się udać bez tego składnika. Jak odbudować psychologiczny kontrakt zaufania w zespole?

Wdrażanie polityki powrotu do biur to nie tylko kwestia liczby dni spędzanych stacjonarnie. Badania wykazują, że ważniejszy może okazać się sposób jej wprowadzenia, komunikowania i elastyczność egzekwowania. Fala demotywacji, z którą boryka się wiele przedsiębiorstw, wynika z tego, że rynek pracy naruszył psychologiczny kontrakt, niepisanie definiujący relacje zawodowe. Co powinni wiedzieć liderzy, by odbudować utracone zaufanie i skutecznie przeprowadzić transformację?

Decyzja o powrocie do biur lub utrzymaniu pracy zdalnej to jedno z głównych źródeł polaryzacji. Choć obie strony doszukują się w nich niewłaściwych intencji – jedna wysuwając oskarżenia o mikrozarządzanie, druga z kolei o roszczeniowość i lenistwo – prawda leży w zupełnie innym miejscu. Badania pokazują, że każdy z  trybów pracy może zostać wprowadzony zarówno z pozytywnym, jak i z negatywnym rezultatem.  W czym zatem tkwi problem? W ograniczonym zaufaniu pomiędzy pracodawcami a pracownikami, wynikającym z czysto transakcyjnego traktowania stosunku pracy. Sytuacja wymaga natychmiastowej ze strony liderów, aby jej efekty nie przybrały na sile.

dane syntetyczne Dane syntetyczne dają drugą szansę. Tak SAS pomaga firmom pokonać barierę braku danych

Brakuje Ci danych do rozwoju AI, testowania nowych rozwiązań lub podejmowania kluczowych decyzji biznesowych? Nie jesteś sam – dla wielu firm to największa bariera na drodze do postępu. Odkryj, jak dane syntetyczne, inteligentnie generowane informacje naśladujące rzeczywiste zbiory bez naruszania prywatności, otwierają nowe możliwości. Dowiedz się, jak firmy – od ochrony zagrożonych wielorybów po sektor finansowy – wykorzystują je do przełamywania ograniczeń, trenowania skuteczniejszych modeli AI i przyspieszania transformacji. Przeczytaj, dlaczego eksperci SAS prognozują, że dane syntetyczne wkrótce staną się standardem i jak Twoja organizacja może na tym skorzystać.

przywództwo w czasach niepewności Czego potrzebują pracownicy od liderów w czasach niepewności?

W obliczu rosnącej niepewności geopolitycznej, gospodarczej i technologicznej, oczekiwania wobec liderów ulegają zasadniczej zmianie. Jak pokazują badania Gallupa, McKinsey & Company oraz MIT Sloan Management Review, tradycyjne modele przywództwa oparte na hierarchii, kontroli i przewidywalności coraz częściej zawodzą.

Centrum Dowodzenia Cłami: odpowiedź na geopolityczne wstrząsy

W odpowiedzi na rosnącą niepewność geopolityczną i agresywną politykę celną, Boston Consulting Group proponuje firmom stworzenie centrów dowodzenia cłami – wyspecjalizowanych jednostek analizujących zmiany regulacyjne i wspierających szybkie decyzje strategiczne. Artykuł pokazuje, jak takie centrum może pomóc chronić marże, przekształcić kryzys w szansę i wzmocnić odporność firmy w globalnym handlu.

Chief Geopolitics Officer: odpowiedź na zmienność świata

W coraz mniej przewidywalnej rzeczywistości 2025 roku funkcja Chief Geopolitics Officer nie jest chwilową modą, lecz strategiczną odpowiedzią na rosnącą złożoność otoczenia biznesowego. Geopolityka przestała być czynnikiem zewnętrznym, natomiast stała się integralnym elementem zarządzania ryzykiem, planowania rozwoju i budowania przewagi konkurencyjnej. Organizacje, które już teraz integrują kompetencje geopolityczne z procesami decyzyjnymi na poziomie zarządu, zyskują realną odporność na wstrząsy systemowe, szybszy dostęp do informacji oraz zdolność przewidywania i adaptacji.

Europejski Kongres Finansowy 2025 Europejski Kongres Finansowy 2025 pod znakiem geopolityki, bezpieczeństwa i transformacji

W ostatnich latach mapa ryzyk geopolitycznych i gospodarczych uległa gwałtownej zmianie. Agresywna polityka Rosji, napięcia na linii USA–Chiny oraz zmagania liberalnych demokracji z ruchami populistycznymi redefiniują globalny porządek. Europa staje przed fundamentalnymi pytaniami o bezpieczeństwo, integrację i odporność instytucjonalną. To właśnie o tych kluczowych zagadnieniach będzie się toczyć dyskusja podczas Europejskiego Kongresu Finansowego, który odbędzie się 2–4 czerwca w Sopocie.

EKF to jedno z najważniejszych spotkań finansowych w Europie Środkowo-Wschodniej

EKF ma miejsce w Sopocie. W ciągu trzech dni odbędzie się szereg nieskrępowanych debat, podczas których poruszane będą kluczowe tematy wynikające z sytuacji geopolitycznej i narastającej niepewności co do relacji gospodarczych, handlowych i finansowych na świecie, ale także tematyka stabilności europejskiego i polskiego systemu finansowego. Ich owocem będą rekomendacje dotyczące zmian systemowych w polityce gospodarczej, służące bezpiecznemu i zrównoważonemu rozwojowi.

Jak narzędzia GenAI mogą, a jak nie mogą pomóc w prezentacji

Narzędzia GenAI mogą pomóc nam zaoszczędzić czas podczas zbierania materiałów i pisania prezentacji. Jednak liderzy powinni unikać wykorzystywania GenAI zbyt wcześnie w kreatywnym procesie tworzenia prezentacji. Przekaz trafia do odbiorców wtedy, gdy nawiążą z nim więź, a ta więź wynika z trzech bardzo ludzkich umiejętności: naszej zdolności do projektowania strategicznego przekazu, naszej kreatywnej oceny oraz naszej empatii.

Jak koncepcje lean management i just-in-time sprawdzają się w czasach niepewności? Jak lean management i just-in-time sprawdzają się w czasach niepewności?

Nazbyt często reakcją biznesu na niepewne czasy jest nicnierobienie, czyli „czekanie i obserwowanie”. Niestety takie podejście oznacza, że ​​biznes nie jest przygotowany na nadchodzące zmiany. Zdecydowanie lepszym rozwiązaniem jest wykonanie proaktywnych kroków, zmierzających do uzbrojenia firmy w elastyczność, pozwalającą na szybkie reagowania na nieprzewidywalne zdarzenia. Oto, czego uczy nas podejście lean management.

Niepewność to według wielu ekspertów najgorsze, co może spotkać biznes. Nie można bowiem przyjąć za pewnik żadnego z dostępnych rozwiązań. Niektórzy decydują się nie wprowadzać żadnych działań, czekając na jakikolwiek sygnał o stabilizacji. Inni gromadzą zapasy, a jeszcze inni wybierają wręcz odwrotne rozwiązanie – reagowania na bieżąco na poszczególne sygnały. Do zalecanych rozwiązań zalicza się w tej sytuacji koncepcja „szczupłego zarządzania”, która swoimi korzeniami sięga do Japonii lat 80. Chociaż wiele z jej założeń może okazać się trafne, warto pamiętać, że czasy się zmieniły, a warunki gospodarcze podlegają ciągłej ewolucji. W związku z tym nawet do strategii opartej na elastyczności warto podejść z odrobiną dystansu i dostosować ją do wszystkich zmiennych. Jak właściwie zaimplementować lean management, ze szczególnym uwzględnieniem just-in-time, w realiach niepewności gospodarczej, żeby na tym skorzystać z jednoczesną redukcją ryzyka?

Lider przyszłości? Ten, który potrafi współpracować

Współczesne życie zawodowe wymaga nie tylko doskonałości indywidualnej, ale także rozwijania umiejętności współpracy. Mistrzostwo i współdziałanie to dwa filary produktywności i sensu pracy. Autorka pokazuje, że współpraca bywa trudna — krucha, podatna na obojętność i konflikty — ale też niezwykle wartościowa. Poprzez badania, osobiste doświadczenia i refleksje wskazuje, jak relacje, sieci kontaktów oraz świadome budowanie otwartości wpływają na rozwój zawodowy. Kluczowe jest pielęgnowanie postawy opartej na zaufaniu, hojności i ciekawości oraz umiejętność zadania pytania, które zapala iskrę porozumienia i wspólnego działania.

Intuicja w biznesie: Jak świadomie wykorzystywać nieświadome procesy decyzyjne

W dynamicznym środowisku współczesnego biznesu liderzy muszą szybko i skutecznie reagować na rosnącą złożoność oraz niepewność otoczenia. Choć przez dziesięciolecia dominowały podejścia oparte przede wszystkim na racjonalnej analizie danych, najnowsze badania psychologiczne wyraźnie wskazują na coraz większą rolę intuicji – zwłaszcza w sytuacjach wymagających podejmowania złożonych decyzji. Okazuje się, że myślenie intuicyjne, czyli procesy zachodzące poza świadomą percepcją decydenta, może być kluczem do lepszych wyników w sytuacjach, w których świadoma analiza osiąga swoje naturalne ograniczenia.

Niniejszy artykuł przedstawia koncepcję tzw. „deliberacji bez uwagi” (deliberation without attention), opisaną pierwotnie przez Maartena Bosa i jego współpracowników. Wyjaśnia, w jaki sposób menedżerowie mogą świadomie integrować intuicję z analitycznymi metodami decyzyjnymi, by poprawić skuteczność i trafność swoich wyborów.

Materiał dostępny tylko dla subskrybentów

Jeszcze nie masz subskrypcji? Dołącz do grona subskrybentów i korzystaj bez ograniczeń!

Subskrybuj

Newsletter

Otrzymuj najważniejsze artykuły biznesowe — zapisz się do newslettera!