Reklama
Dołącz do liderów przyszłości i zdobądź przewagę! Sprawdź najnowszą ofertę subskrypcji
Komunikacja
Magazyn (Nr 2, październik 2019)

Sprzedaż staje się jeszcze bardziej cyfrowa

1 października 2019 13 min czytania
Zdjęcie Paulina Kostro - Redaktor "MIT Sloan Management Review Polska"
Paulina Kostro
Tomasz Gutkowski
Sprzedaż staje się jeszcze bardziej cyfrowa

Polacy już dawno zaufali zakupom internetowym, czego dowodem są regularne wzrosty wartości rynku rodzimego e‑handlu. Podczas gdy pod koniec 2018 roku był on wyceniany (według różnych źródeł) na ponad 50 miliardów złotych, do 2020 roku ma osiągnąć wartość nawet 70 miliardów złotych (dane za Statista Digital Market Outlook). Tym samym Polska plasuje się na 13. miejscu wśród najszybciej rosnących rynków e‑commerce na świecie.

Na obecny obraz handlu internetowego z pewnością przekłada się fakt, że Polacy kupują częściej i pewniej. Jak wynika z raportu „E‑commerce w Polsce 2019”, zrealizowanego przez Gemius we współpracy z Izbą Gospodarki Elektronicznej, obecnie w sieci robi zakupy już 57% internautów.

Co więcej, do zakupów coraz aktywniej wykorzystujemy również kanały mobilne. Jak czytamy w raporcie „E‑commerce 2019” od Interaktywnie.com, już niemal co drugi polski internauta (45%) kupuje mobilnie przynajmniej raz w tygodniu. Potwierdza to również analiza przeprowadzo-
na przez Mastercard, z której wynika, że zakupy na smartfonie stają się coraz powszechniejsze wśród rodaków, a ich szybkość i wygoda są szczególnie doceniane w okresie przedświątecznym. 68% respondentów badania zadeklarowało, że zdarza im się robić zakupy w ten sposób co najmniej okazjonalnie.

Mowa o rynku m‑commerce, który dość naturalnie wydzielił się e‑commerce i z którego coraz chętnie korzystają również sprzedawcy. Jak wynika z najnowszego badania, przeprowadzonego przez Twisto, aż 95% sklepów posiada wersję mobilną strony, która jest odpowiednio przygotowana do jej używania na smartfonie. Chodzi m.in. o łatwość w dodawaniu lub usuwaniu produktów z koszyka czy płynne przechodzenie pomiędzy formularzami.

B2B czerpie z doświadczeń B2C

Warto również zwrócić uwagę na biznesową część e‑handlu, która w polskich analizach jest dość często pomijana. Frost & Sullivan prognozuje, że wartość globalnego rynku e‑commerce B2B w 2020 roku wyniesie 6,7 biliona dolarów, podczas gdy rodzimego – ponad 344 miliardy złotych.

Oznacza to, że polski biznes coraz chętniej korzysta z możliwości, jakie oferuje e‑handel. Potwierdzają to również liczby. Jak wynika z raportu „B2B Buying Process in Poland: Challenges, Trends, Inspirations”, opublikowanego przez E‑point, własne platformy sprzedażowe, platformy e‑commerce oraz inne systemy do składania zamówień są wykorzystywane już przez 40% zbadanych firm. Więcej wskazań otrzymały tylko własne strony internetowe (57%) oraz bezpośrednie metody sprzedaży (54%). Firmy jeszcze chętniej kupują przez internet – taką deklarację składa 69% z nich. Spośród organizacji, które tak postępują, 65% dokonuje zakupów przez sklepy internetowe lub inne platformy cyfrowe. Co ważne, ponad jedna trzecia klientów B2B chciałaby kupować mobilnie.

Nie ulega wątpliwości, że e‑commerce B2C (ang. business to consumer) wyznacza standardy dla e‑rynku B2B. Sektor business to business przechodzi obecnie bardzo istotną transformację, napędzaną przez zachowania konsumentów, którzy dużo więcej kupują przez internet. Do tego dochodzą nowe technologie, które stanowią duże wsparcie w zdobywaniu klientów i utrzymywaniu z nimi relacji – co niezmiennie pozostaje istotne.

Sztuczna inteligencja zapamięta zakupy klienta

Wśród innowacyjnych rozwiązań, które obecnie dominują – zarówno na globalnym, jak i polskim rynku e‑commerce – w pierwszej kolejności z pewnością należy wymienić sztuczną inteligencję (AI – ang. Artificial Intelligence). Współcześnie analiza wielkich zbiorów danych (ang. big data) o klientach pozwala sprzedawcom m.in. na tworzenie personalizowanego przekazu czy planowanie sprzedaży na podstawie tzw. person.

W ostatnim czasie prężnie rozwijającym się narzędziem działającym na silniku AI są chatboty. Przede wszystkim mowa o technologii uczenia maszynowego (ML – ang. Machine Learning), która umożliwia robotowi naukę poprzez rozmowę z klientem, choć pozwolenie mu na to jest dość ryzykowne (np. gdy bot rozmawia wyłącznie z narzekającymi na daną firmę klientami, może przejąć ich tok rozumowania i stać się dla niej wizerunkowym zagrożeniem). Dlatego większość przedsiębiorstw jak na razie decyduje się raczej na dostarczenie chatbotom gotowych odpowiedzi na często pojawiające się pytania.

ML sprawdza się o wiele lepiej w przypadku rekomendacji. Dzięki temu, że uczy się zachowania klientów i zapamiętuje ich zakupy, może przedstawić prognozę sprzedaży. Idąc krok dalej – technologia może umożliwić również tworzenie grup konsumentów, którzy prezentują podobne zestawy zachowań, aby automatycznie oferować im całe systemy produktowe.

Dodatkowo sztuczna inteligencja pozwala na zautomatyzowanie i usprawnienie procesów logistycznych. Warto wymienić choćby planowanie zatowarowania (ang. merchandise planning). W tym przypadku systemy predykcyjne sztucznej inteligencji pozwalają lepiej zarządzać tym procesem, a także optymalizować koszty.

AR walczy ze zwrotami produktów

Następnym gorącym trendem w branży e‑commerce jest rozszerzona rzeczywistość (AR – ang. Augmented Reality). Wartość rynkowa tej technologii, według analityków z Digi‑Capital, może osiągnąć do końca 2020 r. nawet 120 miliardów dolarów. Nic dziwnego, bo pozwala sprzedawcom na zaprezentowanie swoich produktów online w niemożliwy jak dotąd sposób. Jako przykład niech posłuży nam aplikacja IKEA Place, która umożliwia użytkownikom łączenie obrazu realnej rzeczywistości z nałożonym na niego trójwymiarowym obrazem wirtualnym. Dzięki temu konsumenci mogą sprawdzić, czy dany mebel pasuje do wnętrza.

W ten sposób szwedzki gigant zmniejsza ryzyko zwrotu czy wymiany produktu, co okazuje się poważnym problemem dla większości europejskich e‑sklepów. Jak wynika z badania „Barometr E‑shopper 2018” – ogółem zwracane jest jedno na dziesięć zamówień. Natomiast w samej branży modowej mówimy o poziomach zwrotów rzędu 56% (dane za Sawy Marketing). Co więcej, jest to postrzegane jako pewien standard.

Tu z pomocą przychodzą tzw. wirtualne przymierzalnie, dostępne z poziomu laptopa, smartfona lub tabletu. Jedno z takich rozwiązań oferuje np. polski start‑up WearFits. Proponowana przez nich technologia fotorealistycznych wizualizacji umożliwia klientom animacje odzieży na dowolnym typie sylwetki. Kolejnym ciekawym przykładem jest firma eyerim, która za pomocą tzw. magic mirror (wykorzystującego kamerkę
internetową) pozwala na sprawdzenie, jak wygląda się w danych oprawkach.

Wielokanałowa dystrybucja treści o produkcie

Kolejnym wartym uwagi systemem jest PIM (Product Information Management), czyli aplikacja pomocna przy zarządzaniu informacją produktową. Program ten umożliwia tworzenie i dystrybucję treści w kanałach cyfrowych, takich jak: systemy e‑commerce, aplikacje mobilne czy serwisy WWW; ale i tradycyjnych – m.in. przez wsparcie przy tworzeniu gazetek produktowych, opracowywaniu katalogów drukowanych czy tworzeniu tzw. cenówek (drukowanych ofert promocyjnych).

Chodzi przede wszystkim o konsolidację opisów tego samego produktu, które często się duplikują wskutek działania wielu osób lub importu danych z licznych źródeł. Tego typu integracja jest przede wszystkim pomocna przy budowaniu relacji z klientami, którzy w każdym kanale otrzymują jasny przekaz. Ponadto warto zauważyć, że firmy często przechowują dane produktowe w plikach (np. Excel, Word), więc zastosowanie PIM ma przede wszystkim wartość w postaci centralizacji wszelkich danych w jednym miejscu. Mogą z niego korzystać wszyscy zainteresowani – w dowolnym momencie, posiadając kompletne informacje. To jeden z kluczowych argumentów przemawiających za wdrożeniem PIM.

Choć tego typu systemy zwykle spotykane są w dużych firmach na rynku B2B, ich popularność zaczyna się rozprzestrzeniać również w kierunku detalistów. Przede wszystkim dlatego, że kontrola nad publikowanymi danymi o produktach pozwala zapobiegać negatywnym wpływom nieaktualnych informacji na poziom sprzedaży i jakość obsługi klienta.

Zintegrowanie procesów kluczem efektywnej sprzedaży

Trendem staje się również cyfryzacja obszarów dotyczących sprzedaży oraz zarządzania polityką cenową. Wprowadzenie takich systemów, jak aplikacje klasy SFA (Sales Force Automation) i CRM (Customer Relationship Management), pozwala na zautomatyzowanie tych obszarów oraz wyeliminowanie błędów ręcznego zarządzania. Warto dodać, że w przypadku klientów biznesowych liczba procesów, poziom ich skomplikowania i obsługi jest znacznie bardziej wymagający niż w B2C – dlatego tego typu systemy funkcjonują raczej w rzeczywistości B2B.

Przykładowo, jednym z większych wyzwań, przed jakim często stawali sprzedawcy biznesowi, była logistyka pakowania samochodów, które transportowały zamówione towary. Rozwiązaniem okazały się kalkulatory zatowarowań, które pomagają w obliczeniu produktów i analizie ich ułożenia, tak aby w danej przestrzeni transportowej zmieściło się ich jak najwięcej. Ma to znaczący wpływ na optymalizację kosztów, ponieważ dzięki temu zamówienie może zostać dostarczone przykładowo przez dwa pojazdy, a nie trzy – co zmniejsza koszt o transport i pracę kierowcy.

Strona, która jest aplikacją

Wróćmy jeszcze na chwilę do m‑commerce i do luki, która powstała pomiędzy stronami internetowymi a aplikacjami mobilnymi. Do tej pory większość użytkowników do zakupów w sieci korzystała z platform e‑commerce z poziomu przeglądarek internetowych. Główną przyczyną był sprzęt. Telefony komórkowe starszych generacji nie pozwalały na instalowanie zbyt wielu aplikacji (miały zbyt mało pamięci), dlatego ich użytkownicy decydowali się na ściąganie tylko tych niezbędnych. Popularność aplikacji wzrosła zatem wraz rozwojem technologicznym smartfonów.

Tymczasem na rynku pojawiło się nowe rozwiązanie w formie technologii PWA (Progresive Web Application), która sprawia, że strony wyglądają i „zachowują się” jak aplikacje. Ponadto wykorzystuje ono dane zapisane w pamięci podręcznej, zebrane podczas poprzedniej interakcji użytkownika, aby umożliwić pracę offline. To przyśpiesza również działanie samej strony. Jak wynika z analizy Netguru – dla Alibaba.com – wprowadzenie progresywnej aplikacji internetowej spowodowało zwiększenie całkowitej konwersji aż o 76%. Natomiast firma Lancome po uruchomieniu PWA zanotowała wzrost ilości sesji mobilnych o 53%, z kolei konwersja wyniosła 17%.

Warto dodać, że aby strona mogła być uznana za PWA, musi spełniać szereg wymagań. Powinna być m.in. progresywna, działać bez względu na wybór przeglądarki; responsywna, wyświetlać dowolny format; niezależna od łączności, działać również offline; i bezpieczna, obsługiwać https, a także szybko się ładować. 

Lojalny klient wybiera abonament

Kolejnym trendem wyraźnie zaznaczającym swoją obecność na polskim rynku są programy lojalnościowe. Jak wynika z analizy RC Rynek i Opinia, już 60% kupujących korzysta z tego typu akcji za pomocą aplikacji mobilnych. Dzięki temu otrzymują dostęp do kuponów, zniżek, możliwość zbierania punktów czy wgląd do pełnej historii transakcji, co dla 51% badanych jest jedną z ważniejszych zalet. W niektórych programach lojalnościowych występuje również lubiany wśród konsumentów element grywalizacji bądź możliwość przekazania zebranych środków na cele charytatywne, jak np. w przypadku aplikacji Klub Rossman.

Co ciekawe, część kupujących przystępuje do programów lojalnościowych odpłatnie. Taką propozycję ma dla swoich klientów m.in. Amazon (usługa Amazon Prime) oraz rodzime Allegro (usługa Allegro Smart!). W obu przypadkach chodzi o „darmową” dostawę zakupionych produktów, realizowaną w ramach abonamentu. Amerykański gigant e‑commerce dodatkowo poszerza swoją ofertę o serwis streamingowy z filmami, serialami oraz muzyką. Warto również wspomnieć o Empik Premium, który w ramach swojej oferty zapewnia uczestnikom stałe zniżki, zwroty środków za zakup konkretnych produktów czy darmową dostawę.

Jak informował w marcu br. portal dlahandlu.pl, obecnie z serwisu Allegro korzysta ok. miliona osób, które wykupiły usługę Smart! na rok. Oznacza to, że przyniesie ona firmie zysk sięgający 49 milionów zł. Ponadto użytkownicy tego programu lojalnościowego charakteryzują się sześciokrotnie większą liczbą kupionych produktów niż ci, którzy nie korzystają z usługi. Możemy zatem oczekiwać, że tego typu programy będą pojawiać się coraz częściej. 

Sprzedażowa ewolucja dzięki zetkom i igrekom

Milenialsi (osoby urodzone w latach 1982–2000) to pierwsza generacja, która dorastała równolegle z rozwojem nowych technologii. Szybko stali się wyzwaniem dla sprzedawców, ponieważ nie trafiały do nich standardowe kanały handlowe. To za sprawą ich technologicznych przyzwyczajeń branża e‑commerce do dziś jest w trakcie rewolucyjnych zmian. Jednak w niedalekiej przyszłości wartę po igrekach przejmą zetki (osoby urodzone po 2000 r.), nazywane pokoleniem ze smartfonem w dłoni. Poprzez wzmożoną konsumpcję technologii, która wpływa na zachowania innych użytkowników, już teraz zaczynają wyznaczać trendy w branży e‑handlu. Pokolenie Z ma bowiem wpływ zarówno na ewolucję zachowań konsumenckich, jak i tych w środowisku zawodowym – są generacją, która coraz liczniej pojawia się na rynku pracy.

Co ważne, aktualne postawy klientów są bodźcem dla sprzedawców. Z tego względu, a także biorąc pod uwagę przyzwyczajenia pokolenia Y i Z, w niedalekiej przyszłości możemy spodziewać się stosowania przez nich coraz większej liczby rozwiązań opartych na innowacyjnych technologiach. 

O AUTORACH:

Tomasz Gutkowski jest dyrektorem rozwoju biznesu w Unity Group. 

Paulina Kostro jest redaktorem „MIT Sloan Management Review Polska”. 

O autorach
Tematy

Może Cię zainteresować

• Jak generować wartość z AI dzięki małym transformacjom w biznesie - Webster
Premium
Jak generować wartość z AI dzięki małym transformacjom w biznesie

Liderzy skutecznie wykorzystują duże modele językowe, stopniowo minimalizując ryzyko i tworząc solidne fundamenty pod przyszłe transformacje technologiczne, dzięki czemu generują realną wartość dla swoich organizacji.

Niespełna dwa lata temu generatywna sztuczna inteligencja (GenAI) trafiła na czołówki stron gazet, zachwycając swoimi niezwykłymi możliwościami: mogła prowadzić rozmowy, analizować ogromne ilości tekstu, dźwięku i obrazów, a nawet tworzyć nowe dokumenty i dzieła sztuki. To najszybsze w historii wdrożenie technologii przyciągnęło ponad 100 mln użytkowników w ciągu pierwszych dwóch miesięcy, a firmy z różnych branż rozpoczęły eksperymenty z GenAI. Jednak pomimo dwóch lat intensywnego zainteresowania ze strony kierownictwa i licznych prób wdrożeniowych nie widać wielkoskalowych transformacji biznesowych, które początkowo przewidywano. Co się stało? Czy technologia nie spełniła oczekiwań? Czy eksperci się pomylili, wzywając do gigantycznych zmian? Czy firmy były zbyt ostrożne? Odpowiedź na te pytania brzmi: i tak, i nie. Generatywna sztuczna inteligencja już teraz jest wykorzystywana w wielu firmach, ale nie – jako lokomotywa radykalnej transformacji procesów biznesowych. Liderzy biznesu znajdują sposoby, by czerpać realną wartość z dużych modeli językowych (LLM), nie modyfikując całkowicie istniejących procesów. Dążą do małych zmian (small t) stanowiących fundament pod większe przekształcenia, które dopiero nadejdą. W tym artykule pokażemy, jak robią to dzisiaj i co możesz zrobić, aby tworzyć wartość za pomocą generatywnej sztucznej inteligencji.

Premium
Polski przemysł na rozdrożu

Stoimy przed fundamentalnym wyborem: albo dynamicznie przyspieszymy wdrażanie automatyzacji i robotyzacji, co sprawi, że staniemy się aktywnym uczestnikiem czwartej rewolucji przemysłowej, albo pogodzimy się z perspektywą erozji marż pod wpływem rosnących kosztów operacyjnych i pogłębiającego się strukturalnego niedoboru wykwalifikowanej siły roboczej.

Jak alarmują prognozy Polskiego Instytutu Ekonomicznego, do 2030 r. w samej Europie może zabraknąć nawet 2,1 mln wykwalifikowanych pracowników, co czyni automatyzację nie jedną z możliwości, lecz strategiczną koniecznością. Mimo że globalnie liczba robotów przemysłowych przekroczyła już 4,2 mln jednostek, a w Europie w 2023 r. wdrożono rekordowe 92,4 tys. nowych robotów, Polska wciąż pozostaje w tyle. Nasz wskaźnik gęstości robotyzacji, wynoszący zaledwie 78 robotów na 10 tys. pracowników przemysłowych, znacząco odbiega od europejskiego lidera – Niemiec (397 robotów na 10 tys. pracowników), czy globalnego pioniera – Korei Południowej (tysiąc robotów na 10 tys. pracowników). W Scanway – firmie, która z sukcesem łączy technologie rozwijane dla sektora kosmicznego z potrzebami przemysłu – jesteśmy przekonani, że przyszłość konkurencyjności leży w inteligentnym wykorzystaniu danych, zaawansowanej automatyzacji opartej na AI oraz strategicznej gotowości do wprowadzania zmian technologicznych. Czy jednak zaawansowana wizja maszynowa napędzana przez sztuczną inteligencję może się stać katalizatorem, który pozwoli sprostać wyzwaniom i odblokować uśpiony potencjał innowacyjny polskiej gospodarki?

Premium
Zamień konflikt we współpracę

Destrukcyjny konflikt w zespole zarządzającym może zahamować rozwój organizacji. Skuteczne zarządzanie takimi napięciami wymaga od liderów świadomego odejścia od rywalizacji o władzę na rzecz współpracy oraz strategicznego, systemowego myślenia.

Konflikt w zespole zarządzającym, szczególnie wtedy gdy przeradza się w trwały, emocjonalny antagonizm, staje się realnym zagrożeniem dla efektywności całej organizacji. Studium przypadku firmy X-Style.

Jak zapewnić stabilność i elastyczność na rynku zielonej energii?

Dynamiczne zmiany na rynku energii oraz rosnące znaczenie OZE i celów ESG stawiają przed firmami nowe wyzwania. W tym kontekście Reo.pl (Grupa Enerconet) kładzie nacisk na elastyczność, dogłębną analizę potrzeb klienta i transparentność danych. O strategiach budowania długoterminowych relacji i zapewniania przewidywalności w sektorze odnawialnym opowiada Grzegorz Tomasik, prezes Reo.pl. 

Reo.pl działa na polskim rynku od 2022 roku. Jakie wyzwania napotkali państwo przy wprowadzaniu elastyczności i dostosowywaniu się do dynamicznych zmian w sektorze OZE?

Chociaż marka Reo.pl powstała na początku 2022 r., nasza grupa – Enerconet – działa na rynku energetycznym już od 2007 r. Ta wieloletnia obecność w sektorze OZE i doświadczenie w obrocie energią dają nam status dojrzałego podmiotu, wspartego silnym zespołem i dogłębną znajomością branży.

Od 2007 r. sektor OZE przeszedł znaczącą transformację, obejmującą regulacje, mechanizmy rynkowe i podejście firm do zakupu zielonej energii. Kluczową zmianą był rozwój bezpośrednich kontraktów (P2P) między wytwórcami OZE a odbiorcami końcowymi. Spółki tworzące dziś Enerconet aktywnie uczestniczyły w tej ewolucji od samego początku, analizując rynek i wypracowując skuteczne rozwiązania, co ostatecznie doprowadziło do uruchomienia platformy Reo.pl.

Premium
Gdy projekt wymyka się spod kontroli

Polskie firmy technologiczne coraz częściej realizują złożone zlecenia dla międzynarodowych gigantów. Jednak nawet najlepiej przygotowany zespół może przy takim projekcie natknąć się na nieoczekiwane przeszkody. Przykład firmy Esysco wdrażającej szyfrowanie poczty e-mail dla jednego z największych niemieckich banków pokazuje, jak szybko może runąć precyzyjnie zaplanowany harmonogram oraz jak radzić sobie z nieprzewidywalnymi wyzwaniami.

Polskie firmy technologiczne coraz częściej zdobywają międzynarodowe kontrakty i realizują projekty, które jeszcze niedawno były zarezerwowane wyłącznie dla międzynarodowych rywali. Dzięki temu zdobywają zagraniczne rynki, osiągając imponujące wyniki eksportu usług IT, który w 2023 r. przekroczył 16 mld dolarów. W ostatniej dekadzie przychody branży wzrosły niemal czterokrotnie, a wartość eksportu – aż 7,5 razy, dzięki czemu polski sektor IT stał się motorem rodzimego eksportu. Kluczowymi kierunkami ekspansji są Stany Zjednoczone, Niemcy i Wielka Brytania, a wśród najsilniejszych obszarów znajdują się fintech, cyberbezpieczeństwo, sztuczna inteligencja, gry oraz rozwój oprogramowania.

Polska wyróżnia się w regionie Europy Środkowo-Wschodniej jako największy eksporter usług IT, przewyższając Czechy czy Węgry, a pod względem jakości specjalistów IT zajmuje trzecie miejsce na świecie. Jednak do pełnego wykorzystania tego potencjału konieczne jest pokonanie barier takich jak ograniczony dostęp do kapitału na ekspansję, rosnące koszty pracy oraz niedostateczne doświadczenie w międzynarodowej sprzedaży i marketingu. To jednak nie wszystko. Przy współpracy z międzynarodowymi gigantami trzeba również pamiętać o nieznanej polskim wdrożeniowcom skali, złożoności i nieprzewidywalności towarzyszącym tak wielkim projektom. Dobrym przykładem może być nasze wdrożenie dla jednego z największych niemieckich banków, z którym podpisaliśmy kontrakt na wprowadzenie systemu zabezpieczeń e-maili dla ponad 300 tys. użytkowników rozsianych po całym świecie. Technologicznie byliśmy gotowi, ale rzeczywistość szybko zweryfikowała nasze plany.

Premium
Praktyczny poradnik kreowania wartości z dużych modeli językowych

Gdy w 2022 r. pojawiły się powszechnie dostępne duże modele językowe (LLM), ich potężna zdolność do generowania tekstu na żądanie zapowiadała rewolucję w produktywności. Jednak mimo że te zaawansowane systemy AI potrafią tworzyć płynny tekst w języku naturalnym i komputerowym, to są one dalekie od doskonałości. Mogą halucynować, wykazywać się logiczną niespójnością oraz produkować treści nieadekwatne lub szkodliwe.

Chociaż technologia ta stała się powszechnie dostępna, wielu menedżerów nadal ma trudności z rozpoznawaniem przypadków użycia LLM-ów, w których poprawa produktywności przewyższa koszty i ryzyka związane z tymi narzędziami. Potrzebne jest bardziej systematyczne podejście do wykorzystywania modeli językowych, tak aby uefektywnić procesy biznesowe, a jednocześnie kontrolować słabe strony LLM-ów. Proponuję trzy kroki ułatwiające osiągnięcie tego celu. Po pierwsze, należy rozłożyć proces na mniejsze zadania. Po drugie, trzeba ocenić, czy każde zadanie spełnia tzw. równanie kosztów GenAI, które szczegółowo wyjaśnię w tym artykule. Jeśli ten warunek zostanie spełniony, należy uruchomić projekt pilotażowy, iteracyjnie oceniać jego wyniki oraz na bieżąco wprowadzać zmiany w celu poprawy rezultatów.

Kluczowe w tym podejściu jest pełne zrozumienie, w jaki sposób mocne i słabe strony modeli językowych odpowiadają specyfice danego zadania; jakie techniki umożliwiają ich skuteczną adaptację w celu zwiększenia wydajności; oraz jak te czynniki wpływają na bilans kosztów i korzyści – a także na ocenę ryzyka i potencjalnych zysków – związanych z wykorzystaniem modeli językowych do podnoszenia efektywności realizowanych działań.

Premium
Dlaczego odważne pomysły giną w szufladach menedżerów i co z tym zrobić?

Najbardziej innowacyjne, nietypowe idee często nie zostają zrealizowane – nie dlatego, że są złe, ale dlatego, że wywołują niepewność. Co może pomóc menedżerom w podejmowaniu ryzykownych, lecz potencjalnie przełomowych decyzji? Kluczowe okazuje się świadome budowanie sieci doradczej.

Menedżerowie, którzy są świadomi znaczenia innowacji w rozwoju organizacji, często zachęcają członków swoich zespołów do dzielenia się świeżymi i kreatywnymi pomysłami. Jednak wielu pracowników skarży się, że ich najlepsze propozycje są przez zwierzchników często pomijane, odrzucane lub niewłaściwie rozumiane.

Paradoksalnie to właśnie menedżerowie mogą stanowić jedną z największych barier dla innowacji. Mocno zakorzenieni we własnych obszarach specjalizacji, często nie dostrzegają wartości nowatorskich idei – szczególnie wtedy, gdy pomysły te wyznaczają nowe ścieżki w ich dziedzinie.

Technologia to zaledwie 5% sukcesu – pozostałe 95% to ludzie

W świecie, w którym digitalizacja stała się koniecznością, sukces zależy nie od samej technologii, lecz od umiejętności jej wykorzystania. O tym, jak multidyscyplinarne podejście, kobiece przywództwo i kultura oparta na bezpieczeństwie psychologicznym pozwoliły Archicom zbudować efektywny cyfrowy ekosystem, opowiada Agata Skowrońska-Domańska, wiceprezeska zarządu firmy.

AI dla wszystkich - Mechło
Premium
AI dla wszystkich: jak ją wdrożyć w firmie?

Sztuczna inteligencja nie jest już zarezerwowana wyłącznie dla dużych korporacji i technologicznych gigantów. Dziś każdy może korzystać z narzędzi opartych na AI, a bariera kosztów znacząco się obniżyła. To jednak nie znaczy, że korzystanie z tych technologii jest proste i zrozumiałe dla wszystkich.

Powszechna dostępność sztucznej inteligencji (AI) nie rozwiązuje kluczowego problemu: braku wiedzy o tym, jak skutecznie i odpowiedzialnie z niej korzystać. Dlatego edukacja staje się nie tylko wsparciem, ale wręcz warunkiem realnego wykorzystania potencjału tej technologii. Umiejętność pracy z AI powinna być dziś traktowana jak podstawowa kompetencja, niezbędna zarówno w życiu zawodowym, jak i codziennym. Tym bardziej, że generatywna sztuczna inteligencja (GenAI) coraz śmielej wkracza na polski rynek, oferując firmom wiele korzyści: począwszy od automatyzacji drobnych zadań aż po strategiczne przedsięwzięcia.

Premium
Jak zarządzać długiem technologicznym w erze AI

Sztuczna inteligencja rewolucjonizuje świat biznesu, ale jednocześnie przyczynia się do narastania długu technologicznego w firmach. Oto cztery kluczowe wskazówki dla liderów, które pomogą świadomie zarządzać kompromisami i stworzyć przestrzeń na innowacje.

Dług technologiczny działa jak kotwica, która spowalnia wysiłki liderów biznesu zmierzające do sprawnego zarządzania organizacją. Dodatkowa praca i nagromadzone koszty wynikające z doraźnych rozwiązań, nieaktualnych aplikacji i starzejącej się infrastruktury ograniczają zdolność firm do innowacji, konkurowania i długoterminowego rozwoju.

Pewien poziom długu technologicznego jest nieunikniony. Aby zachować elastyczność, przedsiębiorstwa często wdrażają nowe technologie w ekspresowym tempie, świadome, że w przyszłości będą musiały ponieść koszty modernizacji tych systemów. Ten kompromis staje się jednak coraz trudniejszy w miarę postępującej implementacji sztucznej inteligencji. Przy rocznych kosztach przekraczających 2,41 bln dolarów w samych tylko w Stanach Zjednoczonych, dług technologiczny nie jest już wyłącznie problemem IT – to realne obciążenie biznesowe, które wymaga uwagi na najwyższym szczeblu zarządzania.

Materiał dostępny tylko dla subskrybentów

Jeszcze nie masz subskrypcji? Dołącz do grona subskrybentów i korzystaj bez ograniczeń!

Subskrybuj

Newsletter

Otrzymuj najważniejsze artykuły biznesowe — zapisz się do newslettera!