Reklama
Dołącz do liderów przyszłości i zdobądź przewagę! Sprawdź najnowszą ofertę subskrypcji
BIZNES I TECHNOLOGIE

Skuteczna komunikacja z klientem mobilnym przez stronę internetową

8 stycznia 2018 6 min czytania
Michał Krzak
Skuteczna komunikacja z klientem mobilnym przez stronę internetową

Kiedy 9 stycznia 2007 roku na scenę Moscone Convention Center w San Francisco wszedł mężczyzna w czarnym golfie, mało kto spodziewał się, że w kieszeni jego niebieskich Levisów (model 501) znajduje się urządzenie, które zrewolucjonizuje świat. Mowa oczywiście o Stevie Jobsie i prezentacji pierwszego modelu iPhona. Jedenaście lat później smartfon jest jednym z najważniejszych urządzeń, bez którego wiele osób nie wyobraża sobie codziennego życia, a ośrodki SPA zaczynają masowo wprowadzać specjalne terapie odwykowe dla jego najgorętszych użytkowników. Można powiedzieć, że w ciągu zaledwie dekady przeżyliśmy rewolucję o niespotykanej wcześniej skali.

Partnerem materiału jest Dzinga.

Selekcja klienta pod kątem większej efektywności zespołu sprzedażowego

Selekcja klienta pod kątem większej efektywności zespołu sprzedażowego

Być tam gdzie klient

Chcąc trafić do klienta, powinniśmy korzystać z tych samych narzędzi, z których korzystają odbiorcy naszych usług. Smartfony, tablety, urządzenia wearable tech stają się naszą codziennością. Zgodnie z badaniami eMarketer, stanowią one jedyne medium, które notuje wzrost dziennego czasu użytkowania. Obecnie wynosi on 3 godziny i 15 minut dziennie, czyli ponad godzinę więcej niż czas spędzony przy laptopie lub komputerze stacjonarnym.

Odbieranie i dokumentowanie rzeczywistości

Dla wielu marketingowców, urządzenia mobilne stały się nie tylko istotnym kanałem komunikacji treści reklamowych, ale również podstawowym narzędziem kreowania rzeczywistości. Gary Vaynerchuck od lat podkreśla, że smartfony są najważniejszym urządzeniem, niezastąpionym w kontakcie z docelowym odbiorcą produktów i usług. Wystarczy jeden rzut oka na otaczający nas świat. W metrze i w autobusach, na przystankach, chodnikach i w taksówkach. Wszędzie widzimy ludzi wpatrzonych w ekran swojego telefonu. W 2015 roku świat obiegło zdjęcie przedstawiające tłum pielgrzymów oczekujących na przejazd Papieża Franciszka podczas wizyty w Stanach Zjednoczonych. Na fotografii ujęte jest niemal 50 osób, które na przejazd papieskiej kolumny patrzą przez swoje telefony komórkowe. Tylko jedna osoba uczestniczy w tym wydarzeniu, chłonie ulotną chwilę, bez konieczności jej dokumentowania smartfonem. Różnice między światem realnym, a wirtualnym zacierają się. Widzi to coraz więcej firm, przez co konkurencja w dotarciu z przekazem marketingowym do użytkownika mobilnego staje się coraz bardziej zacięta. Według jakich zasad tworzyć skuteczne treści dla tej grupy klientów?

Użyteczność i prostota

Według Google, 61 proc użytkowników nie wróci na mobilną wersję strony internetowej, jeżeli ma problem z wejściem na nią.(1) Pomimo swoich niewątpliwych zalet, urządzenia mobilne wciąż borykają się z ogromem ograniczeń. Jednym z nich jest brak klawiatury, który spowalnia pisanie. O ile technologia dostarcza już błyskotliwych narzędzi podpowiadających kolejne słowa, uczących się najczęściej wpisywanych fraz, to są sytuacje, w których nie możemy z tych udogodnień skorzystać. Przykładem niech będzie logowanie do jednego z licznych serwisów, z których korzystamy na urządzeniach stacjonarnych, posiadając przy tym skomplikowane hasła dostępu. Niemal każdy, kto w biegu, z telefonem w ręku próbował wpisać kombinację małych i wielkich liter, przeplataną z cyframi i znakami, wie, że może to być droga przez mękę. Jeżeli nasza usługa wymaga od klienta logowania się, pamiętajmy, żeby w wersji mobilnej pojawiła się możliwość bardziej intuicyjnego panelu, gdzie za pomocą krótkiego numeru pin, czy też znaku graficznego, takiego jak popularny „wężyk” łączący kropki na ekranie, użytkownik uzyskuje dostęp do chronionych zasobów. Dla osób, które mają obawy przed skorzystaniem z aplikacji przechowującej hasła, będzie to z pewnością ułatwienie.

Kluczowe informacje

Logowanie to tylko wierzchołek góry lodowej. Należy pamiętać o tym, aby umiejętnie dobierać treści, które chcemy pokazać użytkownikowi mobilnemu. Jeżeli branża, w której działamy wymaga, aby strona internetowa była obszerna, przesycona treścią i różnymi formami jej prezentacji, warto, mimo wszystko, zastanowić się nad wprowadzeniem pewnych ograniczeń. O ile w przypadku rozwiązań desktopowych możemy tworzyć niemal niekończące się zakładki, odnośniki do podstron czy też korzystać z wielu niezależnych menu, to w przypadku urządzeń mobilnych powinniśmy się skupić tylko na tych kluczowych, najważniejszych z punktu widzenia użytkownika. Chcemy, aby osoba wchodząca na naszą stronę internetową za pośrednictwem swojego smartfona, wróciła do nas później, korzystając z urządzenia stacjonarnego. Jest to swoista szkoła cyfrowego uwodzenia, w której użytkownik mobilny otrzymuje wyselekcjonowane, atrakcyjne treści, ale pozostawiające miejsce na dopowiedzenie. Liczy się spójność wszystkich wersji strony. Jest ona istotna dla ponad 83 proc. użytkowników.

Krótka ścieżka decyzyjna, a konwersja

Konwersja, jaką zapewniają mobilne wersje strony jest bardzo duża, sięga ona nawet 64 proc.(2) Pozwala na to krótka ścieżka decyzyjna klienta, o wiele prostsza niż w przypadku stacjonarnych stron internetowych. Urządzenia mobilne pozwalają w dużo większym stopniu „prowadzić użytkownika za rękę”. Mały ekran ogranicza ilość treści, którą klient jest w stanie porównać, więc częściej ufa swojej intuicji, satysfakcji, wiedzy, jaką zdobył na danej stronie. Wie, że jego urządzenie ma ograniczony czas działania (bateria), a więc decyzje musi podejmować szybciej. Dobrze zaprojektowana strona ułatwi jej podjęcie.

Kontakt to podstawa

Dla wielu wciąż najważniejszym elementem jest kontakt. Koniecznością jest stosowanie klikalnych wersji zarówno numerów telefonu, jak i danych adresowych. Konieczność zapamiętywania, kopiowania lub przepisywania numerów telefonu jest najlepszą drogą do tego, aby użytkownik opuścił naszą stronę i poszukał konkurencyjnej, która mu ten kontakt ułatwi.(3) Jeszcze lepszym rozwiązaniem jest skorzystanie z usługi smart call‑back, dostępnej m.in. za pośrednictwem platformy Dzinga. Wówczas użytkownik w sposób najbardziej intuicyjny i nieangażujący może nawiązać kontakt. Jest to szczególnie pomocne, kiedy przegląda stronę w godzinach zamknięcia firmy. Nie musi wówczas pamiętać, żeby spróbować nawiązać połączenie o innej porze. Widget rozwiązuje ten problem za niego.

Czym jest call‑back?

To coraz częściej stosowana opcja nawiązywania kontaktów, szczególnie w relacji B2C. Działa bardzo prosto. Wystarczy, w prostym formularzu, wpisać swój numer telefonu, a druga strona poinformowana o tym, może nawet po kilkunastu sekundach nawiązać z nami połączenie. Jest to nie tylko oszczędność czasu i wykorzystanie możliwości, jakie dają nam urządzenia mobilne, ale również test, czy przedsiębiorcy zależy na kliencie.

(1) McKinsey.com

(2) Socpub.com

(3) impactbnd.com

O autorach
Tematy

Może Cię zainteresować

Jak koncepcje lean management i just-in-time sprawdzają się w czasach niepewności? Jak lean management i just-in-time sprawdzają się w czasach niepewności?

Nazbyt często reakcją biznesu na niepewne czasy jest nicnierobienie, czyli „czekanie i obserwowanie”. Niestety takie podejście oznacza, że ​​biznes nie jest przygotowany na nadchodzące zmiany. Zdecydowanie lepszym rozwiązaniem jest wykonanie proaktywnych kroków, zmierzających do uzbrojenia firmy w elastyczność, pozwalającą na szybkie reagowania na nieprzewidywalne zdarzenia. Oto, czego uczy nas podejście lean management.

Niepewność to według wielu ekspertów najgorsze, co może spotkać biznes. Nie można bowiem przyjąć za pewnik żadnego z dostępnych rozwiązań. Niektórzy decydują się nie wprowadzać żadnych działań, czekając na jakikolwiek sygnał o stabilizacji. Inni gromadzą zapasy, a jeszcze inni wybierają wręcz odwrotne rozwiązanie – reagowania na bieżąco na poszczególne sygnały. Do zalecanych rozwiązań zalicza się w tej sytuacji koncepcja „szczupłego zarządzania”, która swoimi korzeniami sięga do Japonii lat 80. Chociaż wiele z jej założeń może okazać się trafne, warto pamiętać, że czasy się zmieniły, a warunki gospodarcze podlegają ciągłej ewolucji. W związku z tym nawet do strategii opartej na elastyczności warto podejść z odrobiną dystansu i dostosować ją do wszystkich zmiennych. Jak właściwie zaimplementować lean management, ze szczególnym uwzględnieniem just-in-time, w realiach niepewności gospodarczej, żeby na tym skorzystać z jednoczesną redukcją ryzyka?

Lider przyszłości? Ten, który potrafi współpracować

Współczesne życie zawodowe wymaga nie tylko doskonałości indywidualnej, ale także rozwijania umiejętności współpracy. Mistrzostwo i współdziałanie to dwa filary produktywności i sensu pracy. Autorka pokazuje, że współpraca bywa trudna — krucha, podatna na obojętność i konflikty — ale też niezwykle wartościowa. Poprzez badania, osobiste doświadczenia i refleksje wskazuje, jak relacje, sieci kontaktów oraz świadome budowanie otwartości wpływają na rozwój zawodowy. Kluczowe jest pielęgnowanie postawy opartej na zaufaniu, hojności i ciekawości oraz umiejętność zadania pytania, które zapala iskrę porozumienia i wspólnego działania.

Intuicja w biznesie: jak świadomie wykorzystywać nieświadome procesy decyzyjne

W dynamicznym środowisku współczesnego biznesu liderzy muszą szybko i skutecznie reagować na rosnącą złożoność oraz niepewność otoczenia. Choć przez dziesięciolecia dominowały podejścia oparte przede wszystkim na racjonalnej analizie danych, najnowsze badania psychologiczne wyraźnie wskazują na coraz większą rolę intuicji – zwłaszcza w sytuacjach wymagających podejmowania złożonych decyzji. Okazuje się, że myślenie intuicyjne, czyli procesy zachodzące poza świadomą percepcją decydenta, może być kluczem do lepszych wyników w sytuacjach, w których świadoma analiza osiąga swoje naturalne ograniczenia.

Niniejszy artykuł przedstawia koncepcję tzw. „deliberacji bez uwagi” (deliberation without attention), opisaną pierwotnie przez Maartena Bosa i jego współpracowników. Wyjaśnia, w jaki sposób menedżerowie mogą świadomie integrować intuicję z analitycznymi metodami decyzyjnymi, by poprawić skuteczność i trafność swoich wyborów.

Niewygodna prawda o modnych stylach zarządzania

Setki teorii, modne style i głośne hasła, a jednak wciąż zadajemy to samo pytanie: co naprawdę sprawia, że lider jest skuteczny? Najnowsze badania pokazują, że odpowiedź jest prostsza (i mniej wygodna), niż się wydaje.  Transformacyjny, autentyczny, służebny, sytuacyjny – słownik współczesnego lidera puchnie od kolejnych „rewolucyjnych” stylów przywództwa. Co kilka lat pojawia się nowy trend, okrzyknięty brakującym elementem układanki skutecznego zarządzania ludźmi.

Dolar po raz pierwszy od wielu lat może stracić swój status "bezpiecznej przystani" dla inwestorów Czy dolar przestaje być „bezpieczną przystanią”? Czarny scenariusz dla waluty światowego hegemona

Dolar przez dekady dawał inwestorom to, czego najbardziej potrzebowali w czasach kryzysu: stabilność. Dziś ta pewność znika. Agresywna polityka celna USA, utrata zaufania do amerykańskich instytucji i rosnące znaczenie alternatywnych walut sprawiają, że świat finansów wchodzi w erę większej zmienności i nieprzewidywalności. Dla firm – również w Polsce – oznacza to konieczność przemyślenia strategii walutowej, dywersyfikacji ekspozycji i aktywnego zarządzania ryzykiem. Dolar jeszcze nie upadł, ale jego hegemonia już została podważona.

Zmiana nastrojów – konsekwencje wojny handlowej

Na początku kwietnia Stany Zjednoczone ogłosiły szerokie cła importowe, obejmujące niemal wszystkie grupy towarowe. Choć większość tych restrykcji została już wycofana lub zawieszona, a między USA i Chinami podpisano tymczasowe porozumienie handlowe, to wydarzenia te zachwiały wizerunkiem USA jako ostoi stabilności. Tym razem, zamiast klasycznego wzrostu wartości dolara w reakcji na globalną niepewność, indeks dolara spadł od początku roku o 6,4%.

Dla wielu inwestorów to sygnał, że coś się zmieniło. Kiedyś dolar wzmacniał się niezależnie od źródła kryzysu – nawet jeśli to właśnie Stany Zjednoczone były jego epicentrum. Dziś ta zasada przestaje działać.

Jaka przyszłość czeka menedżerów średniego szczebla? Przyszłość menedżerów średniego szczebla w erze AI i niepewności

W świecie, w którym sztuczna inteligencja coraz śmielej przejmuje zadania wymagające zaawansowanych kompetencji poznawczych, a organizacje funkcjonują w warunkach ciągłych zakłóceń, pytanie o przyszłość menedżerów średniego szczebla nabiera nowego znaczenia. Czy rozwój AI oraz trendy związane ze „spłaszczaniem” struktur organizacyjnych zwiastują kres ich roli? A może – paradoksalnie – ich znaczenie dopiero teraz zacznie rosnąć?
Gartner prognozuje, że do 2026 r. 20% organizacji IT zredukuje ponad połowę stanowisk menedżerskich dzięki AI. Natomiast według Korn Ferry już 44% pracowników w USA twierdzi, że ich firma ograniczyła liczbę ról menedżerskich. Jak zatem kształtuje się przyszłość menedżerów średniego szczebla w obliczu prężnie rozwijającej się sztucznej inteligencji i niepewności?

Mit końca menedżerów średniego szczebla

W debacie publicznej cyklicznie przebija się temat roli średniego szczebla zarządzania. Niejednokrotnie wieszczy się jego koniec, argumentując, że ten obszar stracił na aktualności. Jak przypominają Gretchen Gavett i Vasundhara Sawhney na łamach „Harvard Business Review”, już w 2011 r. HBR zadawał to pytanie, a BBC powróciło do niego cztery lata później. Tymczasem dane amerykańskiego Bureau of Labor Statistics pokazują odwrotny trend. Udział menedżerów średniego szczebla w rynku pracy wzrósł – z 9,2% w 1983 do 13% w 2022 roku.

Jak wybitne firmy napędzają produktywność całych gospodarek

Współczesne gospodarki stoją przed szeregiem fundamentalnych wyzwań: malejąca liczba osób w wieku produkcyjnym, rosnące koszty transformacji energetycznej oraz zadłużenie publiczne sięgające historycznych poziomów. Wszystko to prowadzi do jednego pytania: co może zapewnić trwały wzrost gospodarczy w nadchodzących dekadach? Odpowiedź ekspertów z McKinsey Global Institute (MGI) jest jednoznaczna – kluczowym źródłem wzrostu musi być produktywność. Jednak nowością w ich podejściu jest wskazanie, że to nie cała gospodarka rośnie równomiernie, lecz wybrane firmy – „Standouts” – które działają jak motory ciągnące resztę za sobą.

Od Big Data do Smart Data – jak firmy podejmują lepsze decyzje dzięki danym predykcyjnym

Obecnie przedsiębiorstwa dysponują ogromnymi zbiorami danych (Big Data), dlatego coraz ważniejsze staje się umiejętne ich przetwarzanie i wykorzystywanie do podejmowania decyzji.
Dane predykcyjne, które są wynikiem zaawansowanej analityki i działania sztucznej inteligencji (AI), stają się kluczowym elementem w zarządzaniu firmami. Przejście od Big Data do Smart Data pozwala organizacjom na lepszą segmentację, prognozowanie i podejmowanie bardziej trafnych decyzji, co stanowi fundament w dynamicznie zmieniającym się otoczeniu rynkowym.

Przywództwo w erze AI: nowy wymiar bezpieczeństwa psychologicznego

Wprowadzenie

Sztuczna inteligencja rewolucjonizuje sposób, w jaki pracujemy, stawiając przed liderami wyzwanie łączenia innowacyjnych rozwiązań technologicznych z autentyczną troską o ludzi. W erze cyfrowej bezpieczeństwo psychologiczne staje się fundamentem skutecznego działania organizacji – umożliwia ono pracownikom uczenie się, eksperymentowanie i podejmowanie inicjatywy bez obaw o negatywne konsekwencje. W niniejszym artykule analizujemy wpływ AI na kulturę organizacyjną i styl przywództwa. Obalamy mity dotyczące bezpieczeństwa psychologicznego oraz wskazujemy konkretne działania, jakie liderzy mogą podjąć, by budować zaufanie w dynamicznie zmieniającym się środowisku pracy. Konkluzja jest jednoznaczna: przywództwo oparte na zaufaniu pozwala organizacjom w pełni wykorzystać potencjał AI i wzmacniać zaangażowanie zespołów.

Jak przewidywać ryzyko, zanim się zmaterializuje?
Światowe kryzysy z ostatnich dwóch dekad nauczyły nas, że ryzyko rzadko pozostaje ograniczone do jednego sektora czy rynku. W rzeczywistości rozprzestrzenia się ono jak fala – przez łańcuchy dostaw, modele biznesowe i decyzje konsumenckie. Dla menedżerów oznacza to jedno: aby trafnie przewidywać ryzyko, muszą patrzeć dalej i szerzej niż tylko na bezpośrednie zagrożenia. Zarządzanie ryzykiem […]
Materiał dostępny tylko dla subskrybentów

Jeszcze nie masz subskrypcji? Dołącz do grona subskrybentów i korzystaj bez ograniczeń!

Subskrybuj

Newsletter

Otrzymuj najważniejsze artykuły biznesowe — zapisz się do newslettera!