Reklama
Dołącz do liderów przyszłości i zdobądź przewagę! Sprawdź najnowszą ofertę subskrypcji
Klienci i doświadczenia

Zacznij od wartości, czyli jak projektować politykę cenową firmy

29 kwietnia 2020 9 min czytania
Hermann Simon
Zacznij od wartości, czyli jak projektować politykę cenową firmy

Założyciele firm są często iluzjonistami. Wpadają na jakiś pomysł, ale nigdy nie zadają sobie pytania, jak potencjalny klient postrzega wartość tego pomysłu. O projektowaniu polityki cenowej opowiada prof. Hermann Simon.

Profesor Hermann Simon należy do najważniejszych autorytetów w obszarze polityki cenowej na świecie. Jest byłym wykładowcą akademickim. Prowadził zajęcia na Harvardzie, Stanfordzie oraz MIT. Jest współzałożycielem firmy Simon‑Kucher & Partners, będącej światowym liderem w doradztwie cenowym, w której pełni obecnie funkcję przewodniczącego rady nadzorczej.

W jaki sposób nowoczesne technologie wpływają na politykę cenową firm?

Strategia cenowa to bardzo stare zagadnienie, w którego obszarze niewiele zmieniało się aż do mniej więcej roku 1990. Dopiero popularyzacja internetu przyniosła kilka zasadniczych zmian w dziedzinie polityki cenowej. Pierwsza polega na radykalnym zwiększeniu przejrzystości cen, których porównywanie było kiedyś bardzo trudne. Trzeba było chodzić do różnych sklepów albo przeglądać katalogi. To było bardzo czasochłonne zajęcie. Obecnie przejrzystość cenowa na wielu rynkach jest wręcz doskonała.

Wszystko kręci się wokół cen, ale wiedza o nich jest nadal niewielka. Pora to zmienić! Odmień swoje spojrzenie na cenę i wraz z Hermannem Simonem, światowym autorytetem z obszaru pricingu, znajdź sposób na skuteczną politykę cenową! Jeśli cokolwiek sprzedajesz, po prostu musisz przeczytać tę książkę. Kup teraz!

Druga zmiana dotyczy postrzegania wartości. Klienci nie mogli niegdyś wymieniać się opiniami, a dziś niemal dla wszystkich produktów i usług stworzono systemy informacji zwrotnej. Dzięki nim można zapoznać się z tysiącami opinii innych klientów. Oczywiście systemy te są narażone na fałsz i tzw. opinie sponsorowane, ale jednocześnie przybywa wychwytujących je systemów. Obecnie firmom powinno zależeć przede wszystkim na unikaniu negatywnych informacji zwrotnych. Kiedy ją otrzymamy, okazuje się, że nawet zabiegi cenowe mogą okazać się nieskuteczne. Jeśli np. jakiś hotel otrzymuje wiele negatywnych opinii, prawdopodobnie nie zarezerwujemy w nim pokoju, nawet jeśli zaproponuje niską cenę.

Trzecia zmiana to pojawienie się nowych modeli strategii cenowych oraz tego, w jaki sposób wyodrębnia się wartość i jak jest ona monetyzowana. Przejawy tego zjawiska widzimy choćby w gospodarce współdzielenia, w której od posiadania przechodzimy do użytkowania. Taki model zaczyna się przyjmować, ponieważ dopiero internet umożliwił obniżenie kosztów transakcyjnych praktycznie do zera oraz skomunikowanie dużej liczby dostawców i klientów.

Wspomniał pan o przejrzystości cen. Czy w dzisiejszych czasach firmy w ogóle mogą mieć jeszcze lojalnych klientów, jeśli wszyscy wyposażeni są w porównywarki cen?

Oczywiście, ale pod jednym warunkiem. Jeśli firmy zapewnią klientom odpowiednią jakość, to oni pozostaną lojalni. Jeśli jednak firma zawiedzie na tym polu, straci wielu klientów, którzy po prostu pójdą tam, gdzie będzie najtaniej. Warto też pamiętać, że na niektóre segmenty rynku przejrzystość cenowa będzie miała silniejszy wpływ niż na inne. Dobrym przykładem jest rynek smartfonów. Użytkownicy produktów marki Apple raczej nie zrezygnują z nich na rzecz np. chińskiej konkurencji, tylko dlatego, że oferuje ona niższą cenę. W tym przypadku widzimy klientów, którzy dostrzegają realną wartość w produktach określonej marki i cena nie jest w stanie zmienić ich przywiązania.

Przejrzystość cen jest bardziej korzystna dla firm oferujących niższe ceny. Nie oznacza to jednak, że nie mogą się bronić firmy oferujące wyższą wartość, a – co za tym często idzie – mają także wyższe koszty. Dla nich kluczowe jest położenie większego nacisku na wartość postrzeganą przez klientów.

O czym należy pamiętać, chcąc dostosować swoją politykę cenową do wymogów ery cyfrowej?

Pierwszym krokiem powinno być zrozumienie wartości, jaką się oferuje. To zawsze pierwszy krok nad opracowaniem przemyślanej strategii cenowej. To wartość postrzegana przez klientów przesądza bowiem o ich skłonności do zapłacenia określonej ceny. Należy więc rozpocząć od kreowania wartości, ale ważne jest również jej komunikowanie. Obydwa te aspekty są często poważnymi słabościami firm. Założyciele firm i pomysłodawcy różnych inicjatyw zachowują się czasem jak iluzjoniści. Wpadają na jakiś pomysł, ale nigdy nie zadają sobie pytania, jaka jest jego wartość w oczach potencjalnego klienta. Co więcej, nawet kiedy ustali się tę wartość, często wyzwaniem pozostaje jej odpowiednie komunikowanie ze względu na bardzo wysoki poziom szumu informacyjnego. Dlatego warto zwracać uwagę na perspektywiczne nisze rynkowe. Pozwoli pan, że przytoczę przykład z Polski. Czy zna pan firmę Booksy?

Znam.

Firma zwraca się z ofertą do salonów fryzjerskich czy salonów masażu, a więc do miejsc, do których trzeba się umawiać. Jest to bardzo specyficzny segment rynku. Oczywiście gdyby robili to tylko w Polsce, ich działalność byłaby bardzo mała, ale robią to międzynarodowo. Taka jest strategia mistrzów. Trzeba się skoncentrować na czymś naprawdę dobrym. Ale taka nisza to zbyt mało, żeby działać w tylko w jednym kraju. Kiedy jednak zaczyna się działać na skalę międzynarodową, czy nawet globalną, ten rynek staje się nagle duży. Myślę, że jest to bardzo ważna strategia, nawet ważniejsza niż przed spopularyzowaniem się internetu, ponieważ umiędzynarodowienie działalności jest łatwiejsze w internecie, niezależnie od tego, jaką się prowadzi firmę – usługową, organizuje się siłę roboczą; albo potrzebuje się systemu dystrybucji, detalistów, itp.

Jakie dostrzega pan najczęstsze błędy w kształtowaniu polityki cenowej?

Jeden z nich polega na zakładaniu, że wartość jest jedynie wynikiem pracy włożonej w powstanie produktu. Drugi błąd to praktycznie lustrzane odbicie pierwszego, czyli zaniedbywanie wartości lub jej niezrozumienie. Trzeci to natomiast przesadzanie ze stosowaniem upustów cenowych. Takie podejście to praktycznie wejście w ślepą uliczkę. Niektórym przedsiębiorcom wydaje się, że jeśli zastosują duże upusty cenowe, to automatycznie zdobędą duży udział w rynku, a klient na nic nie czeka tak bardzo jak na kolejną specjalną okazję.

Jak projektować i wyceniać produkty i usługi, za które klienci chętnie zapłacą wyższą cenę? Poznaj kluczowe czynniki udanej komercjalizacji innowacyjnych projektów i odwróć tradycyjny model ich realizacji, zwiększając swoje szanse na powodzenie i zyski. Sięgnij po książkę ekspertów Simon‑Kucher & Partners, którzy od ponad 30 lat pomagają organizacjom na całym świecie sprzedawać więcej za więcej. Kup teraz!

Ciekawym przypadkiem tu jest Sony. Opowiem panu pewną historię. Jakieś dziesięć lat temu Sony od wielu lat słabo sobie radziło na rynku. Byłem wówczas w siedzibie firmy w Tokio i właśnie kupiłem nowy aparat fotograficzny, który był na rynku dopiero od trzech tygodni i już go oferowano z 35% rabatem. Zapytałem przedstawicieli firmy, czy ich zdaniem taka strategia cenowa to faktycznie przepis na sukces. Wtedy była to marka, którą wszyscy znali, ale nie taka, za którą ludzie byliby skłonni zapłacić więcej. Powiedziałem im, że jeżeli chcą zdobyć silną pozycję na rynku, muszą przedstawiać się jako marka premium. I nie obniżać ceny na nowe produkty o 35%. Globalny dyrektor ds. marki Sony powiedział, że wtedy stracą udział w rynku, a to w Japonii jest tematem tabu. W 2016 roku stery firmy przejął nowy prezes, który zdecydował się na zniesienie polityki rabatów i maksymalizacji udziału w rynku. Efekt? W zeszłym roku marża netto Sony wyniosła 10%. Zmiana z polityki niskich cen i rabatów na ustalanie wyższych cen na produkt markowy sprawiła, że firma zaczęła przynosić zyski. Zajęło to firmie kilka lat, więc poprawa przychodziła stopniowo.

Na koniec chciałbym zapytać, jakim przemianom będzie podlegać polityka cenowa w najbliższych latach?

Jednym z takich trendów będzie silniejsza integracja klientów i dostawców. Wytłumaczę to na przykładzie firmy Amazon. Postawili na maksymalną wygodę klienta, co w przypadku sklepu internetowego oznacza jedno kliknięcie. Kiedy korzystam ze strony Amazona, nie muszę już się identyfikować, tylko wchodzę w aplikację i za pomocą jednego kliknięcia załatwiam sprawę identyfikacji, logistyki, płatności – wszystko. To stwarza sytuację, w której przestaję nawet porównywać ceny. Kiedyś to robiłem. Choć teraz czasem mi się to jeszcze zdarza, jednak nadal kupuję je na Amazonie, bo mają oni wygodny sposób robienia zakupów. Można więc powiedzieć, że Amazon jest takim zintegrowanym łańcuchem dostaw, jaki znajdujemy zazwyczaj w sektorze B2B, natomiast tu on zaistniał pomiędzy konsumentem a dostawcą. W tym obszarze kryje się bardzo duży potencjał.

Podam też przykład Deutsche Bahn. Często z nich korzystam, ale 90% moich podróży odbywa się na trasie Bonn‑lotnisko we Frankfurcie. Teraz, kupując bilet, wchodzę na stronę i muszę dokonać 18‑19 kliknięć, zanim wreszcie uda mi się kupić bilet. Co mogliby zrobić inaczej, gdyby wykorzystali u siebie podejście Amazona? Po pierwsze, nie ma potrzeby, żebym się identyfikował, ponieważ sami mnie mogą zidentyfikować. Następnie mogliby po prostu zapytać „ten sam bilet co zwykle?” i wtedy miałbym do wykonania tylko jedno kliknięcie. Nadal musiałbym wybrać pociąg, oczywiście, tak jak na Amazonie wybieram produkt, ale w tym jednym kliknięciu mogłaby się zmieścić już rezerwacja, moje dane płatnicze, wszystko, czego zawsze używam. Oni mają te informacje, ponieważ za każdym razem, kiedy rezerwuję bilet, oni wiedzą, co wpisuję, i zawsze dokonuję tych samych wyborów. Czyli za pomocą jednego kliknięcia mógłbym załatwić 90% spraw, które mam do załatwienia z Deutsche Bahn. Ograniczyłbym się do tego trendu jako silniejszej integracji, ponieważ dostawcy wiedzą lepiej, czego chcą klienci. Klienci chcą wygody I zaufania.

Prof. Hermann Simon będzie gościem specjalnym konferencji poświęconej polityce cenowej, która odbędzie się w Warszawie 17 czerwca 2020 roku.

O autorach
Tematy

Może Cię zainteresować

Jak odbudować zaufanie w zespole? Powrót do biur nie może się udać bez tego składnika. Jak odbudować psychologiczny kontrakt zaufania w zespole?

Powrót do biur nie może się udać bez tego składnika. Jak odbudować psychologiczny kontrakt zaufania w zespole?

Wdrażanie polityki powrotu do biur to nie tylko kwestia liczby dni spędzanych stacjonarnie. Badania wykazują, że ważniejszy może okazać się sposób jej wprowadzenia, komunikowania i elastyczność egzekwowania. Fala demotywacji, z którą boryka się wiele przedsiębiorstw, wynika z tego, że rynek pracy naruszył psychologiczny kontrakt, niepisanie definiujący relacje zawodowe. Co powinni wiedzieć liderzy, by odbudować utracone zaufanie i skutecznie przeprowadzić transformację?

Decyzja o powrocie do biur lub utrzymaniu pracy zdalnej to jedno z głównych źródeł polaryzacji. Choć obie strony doszukują się w nich niewłaściwych intencji – jedna wysuwając oskarżenia o mikrozarządzanie, druga z kolei o roszczeniowość i lenistwo – prawda leży w zupełnie innym miejscu. Badania pokazują, że każdy z  trybów pracy może zostać wprowadzony zarówno z pozytywnym, jak i z negatywnym rezultatem.  W czym zatem tkwi problem? W ograniczonym zaufaniu pomiędzy pracodawcami a pracownikami, wynikającym z czysto transakcyjnego traktowania stosunku pracy. Sytuacja wymaga natychmiastowej ze strony liderów, aby jej efekty nie przybrały na sile.

dane syntetyczne Dane syntetyczne dają drugą szansę. Tak SAS pomaga firmom pokonać barierę braku danych

Brakuje Ci danych do rozwoju AI, testowania nowych rozwiązań lub podejmowania kluczowych decyzji biznesowych? Nie jesteś sam – dla wielu firm to największa bariera na drodze do postępu. Odkryj, jak dane syntetyczne, inteligentnie generowane informacje naśladujące rzeczywiste zbiory bez naruszania prywatności, otwierają nowe możliwości. Dowiedz się, jak firmy – od ochrony zagrożonych wielorybów po sektor finansowy – wykorzystują je do przełamywania ograniczeń, trenowania skuteczniejszych modeli AI i przyspieszania transformacji. Przeczytaj, dlaczego eksperci SAS prognozują, że dane syntetyczne wkrótce staną się standardem i jak Twoja organizacja może na tym skorzystać.

przywództwo w czasach niepewności Czego potrzebują pracownicy od liderów w czasach niepewności?

W obliczu rosnącej niepewności geopolitycznej, gospodarczej i technologicznej, oczekiwania wobec liderów ulegają zasadniczej zmianie. Jak pokazują badania Gallupa, McKinsey & Company oraz MIT Sloan Management Review, tradycyjne modele przywództwa oparte na hierarchii, kontroli i przewidywalności coraz częściej zawodzą.

Centrum Dowodzenia Cłami: odpowiedź na geopolityczne wstrząsy

W odpowiedzi na rosnącą niepewność geopolityczną i agresywną politykę celną, Boston Consulting Group proponuje firmom stworzenie centrów dowodzenia cłami – wyspecjalizowanych jednostek analizujących zmiany regulacyjne i wspierających szybkie decyzje strategiczne. Artykuł pokazuje, jak takie centrum może pomóc chronić marże, przekształcić kryzys w szansę i wzmocnić odporność firmy w globalnym handlu.

Chief Geopolitics Officer: odpowiedź na zmienność świata

W coraz mniej przewidywalnej rzeczywistości 2025 roku funkcja Chief Geopolitics Officer nie jest chwilową modą, lecz strategiczną odpowiedzią na rosnącą złożoność otoczenia biznesowego. Geopolityka przestała być czynnikiem zewnętrznym, natomiast stała się integralnym elementem zarządzania ryzykiem, planowania rozwoju i budowania przewagi konkurencyjnej. Organizacje, które już teraz integrują kompetencje geopolityczne z procesami decyzyjnymi na poziomie zarządu, zyskują realną odporność na wstrząsy systemowe, szybszy dostęp do informacji oraz zdolność przewidywania i adaptacji.

Europejski Kongres Finansowy 2025 Europejski Kongres Finansowy 2025 pod znakiem geopolityki, bezpieczeństwa i transformacji

W ostatnich latach mapa ryzyk geopolitycznych i gospodarczych uległa gwałtownej zmianie. Agresywna polityka Rosji, napięcia na linii USA–Chiny oraz zmagania liberalnych demokracji z ruchami populistycznymi redefiniują globalny porządek. Europa staje przed fundamentalnymi pytaniami o bezpieczeństwo, integrację i odporność instytucjonalną. To właśnie o tych kluczowych zagadnieniach będzie się toczyć dyskusja podczas Europejskiego Kongresu Finansowego, który odbędzie się 2–4 czerwca w Sopocie.

EKF to jedno z najważniejszych spotkań finansowych w Europie Środkowo-Wschodniej

EKF ma miejsce w Sopocie. W ciągu trzech dni odbędzie się szereg nieskrępowanych debat, podczas których poruszane będą kluczowe tematy wynikające z sytuacji geopolitycznej i narastającej niepewności co do relacji gospodarczych, handlowych i finansowych na świecie, ale także tematyka stabilności europejskiego i polskiego systemu finansowego. Ich owocem będą rekomendacje dotyczące zmian systemowych w polityce gospodarczej, służące bezpiecznemu i zrównoważonemu rozwojowi.

Jak narzędzia GenAI mogą, a jak nie mogą pomóc w prezentacji

Narzędzia GenAI mogą pomóc nam zaoszczędzić czas podczas zbierania materiałów i pisania prezentacji. Jednak liderzy powinni unikać wykorzystywania GenAI zbyt wcześnie w kreatywnym procesie tworzenia prezentacji. Przekaz trafia do odbiorców wtedy, gdy nawiążą z nim więź, a ta więź wynika z trzech bardzo ludzkich umiejętności: naszej zdolności do projektowania strategicznego przekazu, naszej kreatywnej oceny oraz naszej empatii.

Jak koncepcje lean management i just-in-time sprawdzają się w czasach niepewności? Jak lean management i just-in-time sprawdzają się w czasach niepewności?

Nazbyt często reakcją biznesu na niepewne czasy jest nicnierobienie, czyli „czekanie i obserwowanie”. Niestety takie podejście oznacza, że ​​biznes nie jest przygotowany na nadchodzące zmiany. Zdecydowanie lepszym rozwiązaniem jest wykonanie proaktywnych kroków, zmierzających do uzbrojenia firmy w elastyczność, pozwalającą na szybkie reagowania na nieprzewidywalne zdarzenia. Oto, czego uczy nas podejście lean management.

Niepewność to według wielu ekspertów najgorsze, co może spotkać biznes. Nie można bowiem przyjąć za pewnik żadnego z dostępnych rozwiązań. Niektórzy decydują się nie wprowadzać żadnych działań, czekając na jakikolwiek sygnał o stabilizacji. Inni gromadzą zapasy, a jeszcze inni wybierają wręcz odwrotne rozwiązanie – reagowania na bieżąco na poszczególne sygnały. Do zalecanych rozwiązań zalicza się w tej sytuacji koncepcja „szczupłego zarządzania”, która swoimi korzeniami sięga do Japonii lat 80. Chociaż wiele z jej założeń może okazać się trafne, warto pamiętać, że czasy się zmieniły, a warunki gospodarcze podlegają ciągłej ewolucji. W związku z tym nawet do strategii opartej na elastyczności warto podejść z odrobiną dystansu i dostosować ją do wszystkich zmiennych. Jak właściwie zaimplementować lean management, ze szczególnym uwzględnieniem just-in-time, w realiach niepewności gospodarczej, żeby na tym skorzystać z jednoczesną redukcją ryzyka?

Lider przyszłości? Ten, który potrafi współpracować

Współczesne życie zawodowe wymaga nie tylko doskonałości indywidualnej, ale także rozwijania umiejętności współpracy. Mistrzostwo i współdziałanie to dwa filary produktywności i sensu pracy. Autorka pokazuje, że współpraca bywa trudna — krucha, podatna na obojętność i konflikty — ale też niezwykle wartościowa. Poprzez badania, osobiste doświadczenia i refleksje wskazuje, jak relacje, sieci kontaktów oraz świadome budowanie otwartości wpływają na rozwój zawodowy. Kluczowe jest pielęgnowanie postawy opartej na zaufaniu, hojności i ciekawości oraz umiejętność zadania pytania, które zapala iskrę porozumienia i wspólnego działania.

Intuicja w biznesie: Jak świadomie wykorzystywać nieświadome procesy decyzyjne

W dynamicznym środowisku współczesnego biznesu liderzy muszą szybko i skutecznie reagować na rosnącą złożoność oraz niepewność otoczenia. Choć przez dziesięciolecia dominowały podejścia oparte przede wszystkim na racjonalnej analizie danych, najnowsze badania psychologiczne wyraźnie wskazują na coraz większą rolę intuicji – zwłaszcza w sytuacjach wymagających podejmowania złożonych decyzji. Okazuje się, że myślenie intuicyjne, czyli procesy zachodzące poza świadomą percepcją decydenta, może być kluczem do lepszych wyników w sytuacjach, w których świadoma analiza osiąga swoje naturalne ograniczenia.

Niniejszy artykuł przedstawia koncepcję tzw. „deliberacji bez uwagi” (deliberation without attention), opisaną pierwotnie przez Maartena Bosa i jego współpracowników. Wyjaśnia, w jaki sposób menedżerowie mogą świadomie integrować intuicję z analitycznymi metodami decyzyjnymi, by poprawić skuteczność i trafność swoich wyborów.

Materiał dostępny tylko dla subskrybentów

Jeszcze nie masz subskrypcji? Dołącz do grona subskrybentów i korzystaj bez ograniczeń!

Subskrybuj

Newsletter

Otrzymuj najważniejsze artykuły biznesowe — zapisz się do newslettera!