Reklama
Dołącz do liderów przyszłości i zdobądź przewagę! Sprawdź najnowszą ofertę subskrypcji
STRATEGIA

Strategiczna odmowa – kluczowa kompetencja lidera MŚP

5 czerwca 2025 17 min czytania
Jan Tarnas
Hiperrealistyczna scena przedstawia minimalistyczne, puste wnętrze przypominające nowoczesną galerię lub halę przemysłową. W centrum kompozycji unosi się duża, przezroczysta kula z pojedynczym, świecącym punktem wewnątrz – symbolizującym kluczowy priorytet. Wokół niej zawieszone w powietrzu betonowe bryły o różnych kształtach, jakby porzucone lub zatrzymane w ruchu. Światło padające z górnych okien tworzy spokojny, refleksyjny klimat. Całość emanuje napięciem między skupieniem a chaosem, sugerując siłę świadomego wyboru w przywództwie.

Streszczenie: Dzisiejsi liderzy MŚP w Polsce funkcjonują w środowisku ciągłej zmiany i presji na wyniki. Wielu z nich staje przed oczekiwaniami osiągnięcia celów niemożliwych do realizacji – czy to narzuconych przez inwestorów, klientów, czy wynikających z wewnętrznej ambicji. Zgoda na wszystko grozi wypaleniem i porażką, jednak odmowa bywa postrzegana jako brak zaangażowania lub ryzyko utraty wiarygodności. Jak znaleźć złoty środek? Niniejszy artykuł przedstawia koncepcję strategicznej odmowy – umiejętności mówienia „nie” w sposób profesjonalny i konstruktywny, który chroni kluczowe priorytety biznesowe bez narażania reputacji lidera. W oparciu o dane (m.in. badania dotyczące przeciążenia polskich menedżerów) oraz najlepsze praktyki (np. matryca priorytetów, kultura „challengowania” celów), pokazujemy krok po kroku, jak odmawiać nierealistycznym celom strategicznie. Decydenci dowiedzą się, w jaki sposób dzięki asertywnej komunikacji i klarownym kryteriom priorytetyzacji mogą zwiększyć szanse sukcesu firmy: skupić zasoby tam, gdzie mają największy wpływ, utrzymać zaangażowanie zespołu i budować długoterminową wiarygodność. To podejście dostarcza praktycznych wskazówek – od oceny, które cele warto realizować, przez prezentowanie kosztu każdego „tak”, aż po kształtowanie kultury organizacyjnej, w której mądre ograniczanie celów staje się źródłem przewagi, a nie powodem do wstydu.

Pokaż więcej

Strategiczna odmowa to dziś nieodzowna kompetencja liderów MŚP, którzy mierzą się z presją realizacji zbyt ambitnych, często nierealnych celów. Zgoda na wszystko grozi wypaleniem i utratą efektywności, a odmowa – ryzykiem niezrozumienia. Jak zachować równowagę? W artykule pokazujemy, jak odmawiać profesjonalnie i konstruktywnie, chroniąc kluczowe priorytety firmy, a jednocześnie budować autorytet lidera. Przedstawiamy dane, narzędzia i praktyki, które pomagają podejmować trafne decyzje, urealniać cele i wzmacniać zaufanie zespołu.

Wyzwanie: nierealistyczne cele i presja niemożliwych oczekiwań

Przeciążenie liderów MŚP – dane i skala problemu

Ponad połowa pracowników w Polsce czuje się przeciążona emocjonalnie, a niemal połowa (48%) jest zmęczona ciągłymi zmianami w miejscu pracy. Taka fatyga zmian (ang. change fatigue) stanowi dziś poważne wyzwanie dla firm – pracownicy i menedżerowie są przytłoczeni rosnącą liczbą inicjatyw i celów realizowanych równocześnie. Potwierdzają to badania: 50% polskich liderów deklaruje, że ma zbyt wiele obowiązków i męczy ich tempo nieustannych zmian, a 41% przyznaje, że coraz częściej pracuje po godzinach. W środowisku MŚP – gdzie zespoły są mniejsze, a zasoby ograniczone – taka sytuacja bywa szczególnie dotkliwa. Gdy firma usiłuje „gonić wszystko na raz”, pracownicy szybko tracą koncentrację, energię i motywację, co wprost przekłada się na spadek wyników.

Źródłem tego przeciążenia nierzadko są nierealistyczne cele. Zarządy i kluczowi klienci potrafią oczekiwać wzrostów czy wyników oderwanych od realiów – np. 30% wzrostu sprzedaży w rok przy zamrożonych zasobach, mimo że dotąd firma nigdy nie przekroczyła 20%.

Kult celu i jego pułapki w polskim zarządzaniu

W polskiej kulturze biznesowej mocno zakorzeniony jest „kult celu” – przekonanie, że dobry menedżer zawsze dąży do realizacji wyznaczonego planu za wszelką cenę. Taka presja bywa jednak mieczem obosiecznym. Eksperci przestrzegają, że sztywne trzymanie się wygórowanych targetów, bez bieżącej weryfikacji ich zasadności w zmieniających się warunkach, może prowadzić do szeregu problemów. Wśród nich są zawężona perspektywa, spadek kreatywności, a nawet nieetyczne zachowania wynikające z desperacji. Grzegorz Maciaszek, trener i ekspert zarządzania, zauważa wręcz, że źle postawione, nierealne cele wywołują skutek odwrotny do zamierzonego. Obniżają wewnętrzną motywację zespołu i tłumią jego kreatywność. Niestety, w wielu polskich firmach otwarta rozmowa o tym problemie bywa tabu. Menedżerowie, obawiając się porażki, próbują „dowieźć” wszystko, co zostało zadekretowane na papierze.

Koszt zgody na wszystko – wypalenie i chaos organizacyjny

Konsekwencje takiej sytuacji są poważne. Po pierwsze, przeciążeni pracownicy tracą zaangażowanie, a nawet ulegają wypaleniu zawodowemu – według badań Hays 29% polskich specjalistów i menedżerów deklaruje już objawy wypalenia. Do głównych przyczyn należą chroniczny stres, zbyt duża odpowiedzialność oraz nadmierna presja i szybkie tempo pracy przy niepewności biznesowej. Eksperci podkreślają, że niewłaściwie wyznaczone cele, nieadekwatne do możliwości pracownika, również sprzyjają wypaleniu. Innymi słowy – gdy ciągle wymagamy od zespołu rzeczy niemożliwych, ryzykujemy zdrowie organizacji.

Po drugie, organizacja przestaje uczyć się na błędach i traci zdolność dostosowywania celów do realiów. Gdy cel „z góry” traktowany jest jak dogmat, a nie jak hipoteza do zweryfikowania, firma traci elastyczność. A to właśnie ona jest kluczowa w niestabilnym otoczeniu rynkowym. Po trzecie, sam lider znajduje się w sytuacji bez wyjścia. Jeśli powie „tak”, naraża się na porażkę i utratę autorytetu w przypadku niedowiezienia wyniku. Jeśli powie „nie”, ryzykuje etykietę osoby mało zaangażowanej lub opornej wobec zmian.

Wielu właścicieli i menedżerów MŚP obawia się, że odmowa wykonania zadania będzie odebrana jako brak lojalności albo utrata szansy biznesowej. W efekcie, wielu liderów mówi „tak” nawet wtedy, gdy wewnętrznie widzą, że cel jest nierealny, licząc na cud lub próbując „jakoś to zrobić”. Niestety, taka strategia unikania konfliktu zwykle kończy się cichą porażką, erozją wiarygodności lidera oraz często – jego wypaleniem.

Stajemy zatem przed dylematem lidera: czy przyjąć każde zadanie i ryzykować klęskę, czy oprotestować cel i zostać odebranym jako „problematyczny”? Jak pokazuje praktyka najwyżej cenionych liderów, istnieje trzecia droga: ani ślepe posłuszeństwo, ani bunt, lecz świadome zakwestionowanie niemożliwego celu we właściwy sposób. Kluczem jest zmiana sposobu myślenia o odmowie – potraktowanie jej nie jako słabości, lecz elementu strategicznego zarządzania.

Rozwiązanie: strategiczna odmowa jako element priorytetyzacji

Na czym polega strategiczna odmowa w praktyce

Skuteczni liderzy uczą się odmawiać strategicznie – tak, by chronić długofalowe cele biznesu, a jednocześnie nie zostać odebranym jako destrukcyjny krytykant. Koncepcja ta, znana jest jako strategiczna odmowa. To dyscyplina świadomego mówienia „nie” w sytuacjach, gdy zadanie jest niewykonalne lub nieadekwatne. Chodzi o podejście, które absolutnie nie oznacza lenistwa czy uchylania się od odpowiedzialności – przeciwnie, wymaga odwagi i dalekowzroczności. Strategiczna odmowa polega na usystematyzowanym, rzeczowym zakwestionowaniu zadania lub celu, który jest nierealistyczny, nie do utrzymania w danych warunkach albo niepasujący do strategicznych priorytetów firmy. To w praktyce komunikat: „Zrobimy mniej, ale naprawdę dobrze” – zamiast ślepo próbować zrobić wszystko i zawieść.

Jak rozpoznać, kiedy powiedzieć „nie”

Jak wprowadzić to podejście? Pierwszym krokiem jest zmiana optyki z emocjonalnej na analityczną. Lider powinien oceniać każdą nową inicjatywę z dwóch perspektyw: (1) znaczenia dla celów długoterminowych oraz (2) realnej wykonalności przy dostępnych zasobach (czasie, budżecie, ludziach). Pomocnym narzędziem może być prosta macierz decyzyjna (2×2) oparta na tych kryteriach. Jeśli zadanie nie jest istotne strategicznie i jednocześnie trudno je zrealizować, odpowiedź brzmi: grzecznie odmówić. Warto przy tym uzasadnić, że nie ma sensu odciągać uwagi na sprawy o znikomym wpływie. Gdy cel jest kluczowy, ale w obecnej formie niewykonalny, właściwą reakcją będzie renegocjacja. Może to oznaczać wydłużenie terminu, zwiększenie budżetu lub zmianę zakresu projektu. Jeżeli z kolei zadanie jest łatwe do wykonania, lecz mało ważne, można je odsunąć w czasie lub delegować z niższym priorytetem.

Tylko te inicjatywy, które są jednocześnie bardzo ważne i mieszczą się w naszych możliwościach, powinny otrzymać pełne zaangażowanie. Pozostałe wymagają dyskusji albo „zielonego światła” dopiero po spełnieniu określonych warunków. Mówiąc krótko: jeśli coś nie jest zarówno priorytetowe, jak i wykonalne – nie powinno automatycznie otrzymać zgody. Taka analityczna selekcja chroni firmę przed rozpraszaniem energii na działania, które niewiele wnoszą. Jednocześnie zapobiega sytuacjom, w których zespół próbuje dokonać niemożliwego kosztem jakości, zdrowia i morale.

Oczywiście, sama diagnoza to dopiero połowa sukcesu. Najtrudniejsze jest zakomunikowanie „odmowy” interesariuszom – zarządowi, wspólnikom, klientowi czy przełożonemu – w sposób profesjonalny, który buduje wiarygodność lidera, zamiast ją podkopywać. Tutaj z pomocą przychodzi ustrukturyzowany model rozmowy. Jego istotą jest przekształcenie potencjalnie negatywnej odpowiedzi („nie, nie damy rady”) w konstruktywny dialog o priorytetach i rozwiązaniach. Innymi słowy: zanim powiemy „nie”, przygotujmy grunt, by druga strona usłyszała coś znacznie bardziej akceptowalnego. Poniżej przedstawiamy cztery kroki – dobre praktyki, które pozwalają odmówić ambitnego zadania *zachowując profesjonalizm, rzeczowość i atrybuty lidera, który troszczy się o wyniki biznesowe.

Jak wdrażać strategiczną odmowę krok po kroku

Przeformułuj „nie” w rozmowę o priorytetach

Zamiast bezpośrednio mówić „to niemożliwe” lub „nie damy rady”, zdefiniuj problem jako kwestię ustalenia hierarchii celów. Przykładowo: „Możemy podjąć się tego nowego zadania, ale musielibyśmy na ten czas wstrzymać projekt X. Który cel jest ważniejszy?”. Albo: „Jeśli dołożymy ten cel, nie dotrzymamy terminu naszego głównego projektu. Na którym wyniku zależy Państwu bardziej?”. Takie sformułowania zmieniają wydźwięk rozmowy – od odmowy do wspólnego szukania najlepszego rezultatu. Zamiast komunikatu „jest nam ciężko, nie wyrabiamy się” (co mogłoby zabrzmieć jak usprawiedliwienie), rozmówca słyszy: „dbamy o to, by dowieźć najważniejsze wyniki – chrońmy wspólnie to, co kluczowe”. Ludzie znacznie łatwiej akceptują argumentację, która odwołuje się do ochrony efektów biznesowych. Trudniej przekonać ich narracją skoncentrowaną wyłącznie na przeciążeniu zespołu.

Ważny aspekt psychologiczny to perspektywa straty. Badania pokazują, że bardziej boimy się utraty niż cieszymy z zysku. Dlatego odmawiając, warto podkreślać, co firma może stracić, jeśli bezrefleksyjnie powie „tak”. Przykład: „Jeśli spróbujemy robić wszystko naraz, ryzykujemy utratę kluczowego klienta przez spadek jakości”. Taka argumentacja działa lepiej niż odwoływanie się do osobistego wysiłku czy niechęci do pracy po godzinach.

Uświadamianie kosztu każdego „tak”

Często decydenci nie zdają sobie sprawy, ile kosztuje przyjęcie nowego zadania – w czasie, ryzyku i obciążeniu ludzi. Rolą lidera jest uzmysłowić te realia w sposób obiektywny. Dobrym posunięciem bywa zaproszenie zleceniodawcy do tzw. strefy wykonawczej: „Spotkajmy się z zespołem, który miałby to zrobić, i zobaczmy wspólnie, co jest realne w założonym czasie”. Innym podejściem jest pokazanie konkretnych trade-offów. Przykład: „Osiągniemy ten dodatkowy cel, ale tylko jeśli zrezygnujemy z pewnych funkcji produktu lub zwiększymy budżet o 20%. Czy jesteśmy na to gotowi?”. Taka rozmowa unaocznia, że każde „tak” ma swoją cenę – coś za coś.

Wreszcie, warto oferować opcje alternatywne zamiast pozostawiać rozmówcę z samym „nie”. Przykład: „Nie zdołamy wypuścić pełnego produktu w 6 miesięcy, ale możemy w tym czasie dostarczyć działający prototyp i przesunąć pełen launch na II kwartał przyszłego roku”. Przedstawienie opcji pokazuje nasze zaangażowanie w poszukiwanie rozwiązania, a nie tylko problemów. W ten sposób lider występuje w roli partnera, który chce osiągnąć cel – lecz w rozsądny sposób. Przy okazji studzi to nadmierny optymizm planistyczny po drugiej stronie. To zjawisko, w którym łatwo przeceniamy własne możliwości i lekceważymy ryzyka. Urealniając plan na bazie faktów i liczb (np. pokazując, ile roboczogodzin wymaga dane zadanie), pomagamy organizacji uniknąć pułapki zbyt optymistycznych założeń.

Wbuduj strategiczną odmowę w kulturę firmy

Najlepsi liderzy MŚP nie tylko sami potrafią w odpowiednim momencie powiedzieć „stop” – uczą tego całą organizację. Celem jest to, by odmowa nierealnego planu nie była postrzegana jako akt nielojalności czy buntu, lecz jako naturalny element procesu decyzyjnego. Jak to osiągnąć? Można wdrożyć kilka dobrych praktyk zespołowych. Po pierwsze, warto powołać „czerwony zespół” (eng. red team) do oceny inicjatyw. To osoby lub grupa, której zadaniem jest doszukiwać się słabych punktów i zagrożeń każdego dużego projektu. Taki kontrolowany „adwokat diabła” pomaga wychwycić inicjatywy z góry skazane na niepowodzenie.

Po drugie, stosujmy pre-mortemy przy planowaniu – zanim ruszymy z nowym celem, zadajmy zespołowi pytanie: „Wyobraźmy sobie, że za pół roku projekt się nie powiódł – co może być tego przyczyną?”. Takie ćwiczenie zmusza do wczesnego dostrzeżenia ryzyk i często bywa otrzeźwiające.

Po trzecie, ustalmy konkretne kryteria „kill switch” dla projektów – sygnały, po których wystąpieniu zespół ma prawo (a nawet obowiązek) zasygnalizować, że przedsięwzięcie należy zatrzymać lub zamrozić. Jasne „punkty wyjścia” zapobiegają brnięciu w projekty bez przyszłości tylko dlatego, że nikt wcześniej nie miał odwagi powiedzieć „dość”. Wszystkie te praktyki sprawiają, że mądre odmawianie staje się elementem systemu, a nie heroiczną decyzją jednostki przy każdym zażądaniu. Krótko mówiąc, dobra organizacja woli zapobiegać przeciążeniu, niż oczekiwać, że ludzie po cichu poświęcą zdrowie, by ratować nierealne plany. Taka kultura daje pracownikom pozwolenie na szczerość i sygnalizowanie problemów, zanim przerodzą się one w kryzysy. A to w dłuższej perspektywie zwiększa zaufanie i odporność firmy.

Dawanie przykładu – lider modeluje zachowania

Kultura organizacyjna bierze początek z postaw kadry zarządzającej. Jeśli prezes czy właściciel MŚP sam nigdy nie potrafi odmówić, przeciąża siebie i zespół. Trudno wtedy oczekiwać, że inni będą mieli odwagę sygnalizować problemy. Dlatego ostatnim, ale kluczowym elementem jest modelowanie strategicznej odmowy własnym zachowaniem. W praktyce oznacza to, że lider świadomie wybiera, które „tak” wypowie, a z których zadań zrezygnuje – i komunikuje to otwarcie.

Warto przedstawiać zespołowi i interesariuszom swój tok myślenia. Na przykład: „Skupimy się w tym kwartale na trzech najważniejszych inicjatywach, bo jeśli rozproszymy wysiłki na sześć, żadna nie będzie zrobiona porządnie”. Takie stanowisko nie jest oznaką słabości, lecz rozsądku. Ludzie widzą wtedy, że lider kalkuluje na chłodno, co przyniesie firmie największy efekt. Pomocne jest posługiwanie się danymi i faktami przy podejmowaniu decyzji o odrzuceniu danego pomysłu. Można np. pokazać transparentnie, ile godzin pracy kosztuje każda inicjatywa, jak wygląda obciążenie zespołów i jakie są dostępne budżety. Dzięki temu dyskusja opiera się na obiektywnych podstawach, a nie na wrażeniach.

Ważne jest też komunikowanie priorytetów wprost. Lider powinien regularnie dzielić się z pracownikami informacją, dlaczego pewne projekty ruszają, a inne są wstrzymywane. Gdy ludzie rozumieją, czemu powiedziano „nie” (np. dowiadują się, że „priorytetem jest obsłużenie obecnych klientów zamiast ekspansji na nowy rynek w tym roku, by nie pogorszyć jakości”), rośnie ich zaufanie do kierownictwa. Autorytet lidera nie buduje się przez zgadzanie się na wszystko, lecz przez konsekwentne dowożenie tego, co zostało obiecane. A to z kolei wymaga mądrego ograniczenia celów do tych najważniejszych. Jak ujął to jeden z komentatorów HBR, najlepsi liderzy nie są tymi najbardziej zajętymi – to ci najbardziej skoncentrowani.

Od teorii do praktyki dla polskich MŚP

Dla właścicieli i zarządzających małymi i średnimi firmami w Polsce powyższe podejście ma szczególnie istotne implikacje strategiczne. MŚP często działają w warunkach niedoboru zasobów i niepewności rynkowej – tym bardziej ważne jest, aby każdy cel dokładać z rozwagą. Poniżej kilka wskazówek, jak zacząć praktykować strategiczną odmowę we własnej organizacji.

Zadawaj właściwe pytania przed każdym „tak”

Zanim zaakceptujesz nowy cel czy projekt, zapytaj: Czy ten cel jest spójny z naszą długofalową strategią? Czy mamy wystarczające zasoby (ludzi, czas, kapitał), by zrealizować go na odpowiednim poziomie jakości? Jeśli odpowiedź brzmi „nie” lub „nie wiem”, to sygnał do renegocjacji celu. Dopytaj również: Co poświęcimy, jeśli powiemy „tak”? Każde zobowiązanie oznacza, że inne zadania dostaną mniej uwagi – świadomy lider zawsze analizuje koszt alternatywny nowej inicjatywy. Wreszcie: Jak można zmienić warunki, by cel stał się osiągalny? Być może wystarczy wydłużyć termin o kwartał lub dołożyć osobę do zespołu – a może priorytet powinien zostać odłożony na kolejny rok.

Bądź asertywny, ale rzeczowy w komunikacji

Jeśli dochodzisz do wniosku, że musisz odmówić lub zaproponować zmianę celu, przygotuj się do rozmowy. Wypunktuj obiektywne powody: dane sprzedażowe, prognozy, wskaźniki wydajności – konkretne fakty wspierające Twoją ocenę. Jednocześnie postaraj się zaproponować alternatywę (np. inną kolejność realizacji zadań, okrojenie zakresu, dodatkowe środki) zamiast samej odmowy. Taka postawa pokazuje, że zależy Ci na sukcesie projektu, tylko w realnych ramach. Jak podkreślają trenerzy biznesu, osoba asertywna potrafi odmówić bez agresji – wyjaśniając powody decyzji i nierzadko oferując inne rozwiązanie. Dokładnie o to chodzi w strategicznej odmowie.

Ustal jasne priorytety i komunikuj je zespołowi

W dynamicznym otoczeniu cele mogą – a wręcz powinny – być korygowane w trakcie roku. Nie bój się urealniać planów, gdy zmieniają się warunki rynkowe lub pojawiają się nowe informacje. To nie porażka planowania, lecz przejaw zwinności. Ekonomiści przestrzegają, że bezrefleksyjne trzymanie się sztywnych celów może prowadzić do spadku motywacji i innych patologii. Dlatego regularnie przeglądaj listę projektów – jeśli któryś traci biznesowe uzasadnienie albo przekracza wasze aktualne możliwości, miej odwagę go zawiesić lub zakończyć. Komunikuj jasno zespołowi powody takich decyzji, aby rozumieli, że jest to działanie z troski o wspólny sukces, a nie kaprys szefa.

Promuj kulturę otwartego feedbacku “w górę”

Pracownicy powinni mieć przestrzeń, by zgłaszać realistyczne obawy co do wykonalności zadań. Jeśli w firmie panuje strach przed przyznaniem się, że „nie damy rady”, to prosta droga do ukrytych opóźnień i błędów. Zadbaj, by menedżerowie liniowi nie tłumili złych wieści – lepiej wcześniej wspólnie poszukać rozwiązania niż zamiatać problemy pod dywan. Według badań Business News Daily, firmy o kulturze, gdzie pracownicy boją się odezwać, częściej wpadają w spiralę nierealistycznych oczekiwań i stresu. Daj więc przykład: słuchaj uważnie sygnałów z zespołu, nagradzaj za konstruktywną szczerość i nie „strzelaj do posłańca”, gdy ktoś zgłasza ryzyka.

Lider, który umie powiedzieć „nie” – zyskuje więcej

Umiejętność strategicznej odmowy to dziś niezbędna kompetencja przywódcza, szczególnie w sektorze MŚP. Lider, który potrafi wyznaczyć granice i skoncentrować zasoby tam, gdzie przynoszą największą wartość, zapewnia swojej organizacji zrównoważony rozwój. W świecie ciągłych zmian przewagę zyskują firmy zdolne odróżnić inicjatywy kluczowe od pobocznychi odważnie komunikować to interesariuszom. Co więcej, długofalowa wiarygodność lidera rośnie, gdy jego zespół i partnerzy widzą, że obietnice są realistyczne i dotrzymywane. Zamiast przeceniać siły i ponosić porażki, lepiej osiągnąć mniej celów, ale za to z sukcesem – taka konsekwencja buduje reputację solidności. Dla polskich właścicieli MŚP może to oznaczać zmianę mentalności: od „zróbmy wszystko, inaczej okazja przepadnie” do „zróbmy to, co najważniejsze, a okazje stworzymy sami”.

Zachęta do refleksji: Czy w Twojej firmie panuje kultura „mówienia tak” za wszelką cenę? Jakie nierealistyczne założenia mogły w ostatnim czasie zaszkodzić Waszym projektom? Warto poświęcić czas, by szczerze odpowiedzieć sobie na te pytania. Następnym razem, gdy staniesz wobec niemożliwego targetu, pamiętaj – prawdziwy lider nie boi się powiedzieć strategicznego „nie”. To dzięki niemu chronisz przyszłość swojego biznesu i ludzi, którzy na Ciebie liczą. Najlepsi liderzy nie próbują robić wszystkiego – koncentrują się na tym, co naprawdę istotne, i to dowożą. Wnioski z tego podejścia warto przełożyć na praktykę organizacyjną: wyznaczanie granic pozwala osiągać cele, które faktycznie mają znaczenie.

Źródła

  1. Luis Velasquez, Jordan Stark, When You’re Asked to Meet Impossible Goals, Harvard Business Review, 2025.
  2. Raport Grupy ArteMis i ZUS, Presja zmian a emocje i zdrowie psychiczne w środowisku pracy, 2024 (wyniki badania ogólnopolskiego).
  3. Michał Wąsowski, 7 grzechów głównych polskich szefów. Nie mają o nich pojęcia, Business Insider, 15.07.2022.
  4. Raport Hays Poland, Wypalenie zawodowe na celowniku, 2024.
  5. Business News Daily, Stressed Out! Unrealistic Expectations Put the Pressure on Workers, 2024.
  6. Karolina Lis, Asertywność w miejscu pracy, Hays Poland.

O autorach
Tematy

Może Cię zainteresować

Jak mówić „nie”, aby nie palić za sobą mostów? Jak mówić „nie”, aby nie palić za sobą mostów?

Brak asertywności to gwóźdź do trumny zapracowanego menedżera czy specjalisty. Niestety, sporo osób ma problem z odmawianiem. Metoda neutralnego „nie” ułatwia nieuleganie cudzym prośbom. Na czym polega?

Szefie, nie ulegaj lizusom, bo szybko tego pożałujesz Szefie, nie ulegaj lizusom, bo szybko tego pożałujesz

Pracownikom opłaca się schlebiać swoim przełożonym, bo dzięki temu mogą zyskać ich przychylność. Z kolei szefom podatność na komplementy może przynieść negatywne konsekwencje. Nadav Klein z Katedry Zachowań Organizacyjnych INSEAD opowiada o badaniach, podczas których sprawdził, z jakimi kosztami muszą się liczyć liderzy, którzy są nadmiernie chwaleni przez swoich pracowników i jakie reakcje mogą ich przed nimi uchronić.

Chcesz rozwinąć swoją firmę? Postaw na ludzi Chcesz rozwinąć swoją firmę? Postaw na ludzi

Fundamentem każdej firmy są ludzie. To oni odpowiadają za zysk (lub jego brak), rozwój oraz wizerunek marki. Wielu przedsiębiorców stawia sobie pytania: Jak inni robią to, że są najlepsi? Dlaczego osiągają takie sukcesy? Czemu jakaś firma jest wiodącą na rynku? Odpowiedź bywa prosta. Za każdym sukcesem stoją ludzie zatrudnieni w firmie, organizacja pracy, pozytywna kultura organizacyjna i właściwe zarządzanie zespołem.

jak podejmować decyzje w niepewności
Premium
5 cech liderów, którzy dobrze radzą sobie z niepewnością

Liderzy, którzy umiejętnie zarządzają emocjonalnym dyskomfortem wynikającym z niepewności, podejmują bardziej wyważone i trafne decyzje. Kluczem do skuteczności jest koncentracja na pięciu obszarach, które wzmacniają zdolność do strategicznego myślenia i działania.

Materiał dostępny tylko dla subskrybentów

Jeszcze nie masz subskrypcji? Dołącz do grona subskrybentów i korzystaj bez ograniczeń!

Subskrybuj

Newsletter

Otrzymuj najważniejsze artykuły biznesowe — zapisz się do newslettera!