Reklama
OFERTA SPECJALNA na NAJWYŻSZY pakiet subskrypcji! Wersję Platinum - OFERTA LIMITOWANA
INNOWACJE
Polska flaga

Sebastian Król: wartość spółki jest końcowym miernikiem skuteczności zarządu

1 kwietnia 2015 5 min czytania
Sebastian Król
Sebastian Król: wartość spółki jest końcowym miernikiem skuteczności zarządu

Streszczenie: Wartość spółki stanowi najpełniejszy miernik skuteczności zarządu, ponieważ odzwierciedla wszystkie działania operacyjne, strategiczne i finansowe podejmowane przez firmę. Zarząd powinien skupić się na tworzeniu wartości dla akcjonariuszy, ale także brać pod uwagę oczekiwania interesariuszy, takich jak pracownicy, klienci czy partnerzy biznesowi. Kluczowe znaczenie ma spójność między strategią firmy a jej realizacją operacyjną, a także konsekwencja w działaniu. Dla efektywnego zarządzania niezbędne są twarde dane i wskaźniki, które umożliwiają obiektywną ocenę. W procesie oceny zarządu istotna jest rola rady nadzorczej, która powinna posiadać kompetencje pozwalające na zadawanie trudnych, merytorycznych pytań oraz rozumienie kontekstu biznesowego.

Pokaż więcej

Sebastian Król: wartość spółki jest końcowym miernikiem skuteczności zarządu

Sebastian Król: wartość spółki jest końcowym miernikiem skuteczności zarządu

Wartość spółki jest końcowym miernikiem skuteczności zarządu i weryfikatorem wprowadzania w życie planów rozwojowych. Jeżeli pomysły i ich realizacja są dobre i właściwie wdrożone, to wartość zazwyczaj rośnie. Nie jest więc to kwestia poboczna, którą ma zająć się peryferyjna komórka firmy, odpowiedzialna za relacje inwestorskie, a kluczowe z punktu widzenia inwestora zadanie, wokół którego należy zorganizować życie przedsiębiorstwa.

Wszyscy w firmie powinni być świadomi, jaki wpływ na wartość spółki mają podejmowane przez nich decyzje i wykonywana praca oraz jak ważne dla tej wartości są takie obszary, jak: jasne komunikowanie planów do inwestorów i ich realizacja, innowacje, działania wyprzedzające konkurencję, klarowna, konsekwentnie realizowana strategia, silny i wiarygodny zarząd, ponadprzeciętny wzrost przychodów i zysków na tle konkurencji, dobre perspektywy rozwoju itp.

Podobnie jest z rolą rady nadzorczej, która ma istotne znaczenie w codziennej współpracy pomiędzy funduszem private equity a spółką. Przypomnijmy, że poza szczególnymi przypadkami fundusze nie delegują przedstawicieli do zarządu spółki, w której objęły udziały. Fundusze kontrolują kwestie związane z prawami własności z poziomu rady nadzorczej. O znaczeniu, jakie przywiązują do tego statutowego ciała, świadczy fakt, że delegują one do składu rady najczęściej partnerów i dyrektorów inwestycyjnych odpowiadających za dany sektor. Do dobrej praktyki Enterprise Investors należy kierowanie do rady doświadczonych prezesów aktualnych i byłych spółek portfelowych. Są to osoby, które stanowią mocne wsparcie dla zarządu spółki, dzięki czemu przedstawiciele funduszu zazwyczaj nie są zaskoczeni sytuacją w kontrolowanej przez siebie spółce, tak jak ma to miejsce w opisanym przypadku. Zachowanie takie rażąco odbiega od standardów zarządzania inwestycjami w Enterprise Investors.

Z naszego doświadczenia kwestie M&A, które zaważyły na wycenie omawianej firmy, tylko na pozór są proste. W omawianym przypadku prawdopodobnie nie dokonano pogłębionej analizy wyboru drogi ekspansji. W naszych spółkach mieliśmy do czynienia z rozwojem organicznym, jak i przejęciami. Wybranie drogi ekspansji zawsze poprzedzone było analizą z udziałem właścicieli oraz rady nadzorczej i dotyczyło zarówno rynku krajowego, jak i zagranicznego.

Ten tekst jest komentarzem eksperta. Przeczytaj tekst główny: »

Analitycy nie doceniają naszej firmy. Zróbmy coś! 

,

Paweł Kubisiak PL

Przed planowanym debiutem giełdowym firma chemiczna została wyceniona przez analityków znacznie poniżej oczekiwań obecnych akcjonariuszy. Zarząd szuka sposobu na szybkie zwiększenie wartości przedsiębiorstwa.

W związku z powyższym uważam, że firma chemiczna Surfact nie nadaje się obecnie do debiutu giełdowego, ponieważ wymaga dużego procesu restrukturyzacyjnego, który lepiej i łatwiej jest przeprowadzać w spółce prywatnej. Fundusz, który jest właścicielem większościowym spółki, powinien albo zdecydować się na kilkumiesięczny proces porządkowania aktywów, dzięki czemu będzie miał możliwość maksymalizacji wartość posiadanej spółki przez wprowadzenie jej na giełdę, albo sprzedać z dyskontem ten „bałagan” komuś, kto zrobi tam porządek.

Jeśli fundusz zdecyduje się na opcję pierwszą, to powinien skupić się na uporządkowaniu posiadanych aktywów i stworzeniu logicznie spójnej i przekonującej strategii ekspansji opartej na wiedzy i doświadczeniu oraz przygotowaniu szczegółowego planu integracji kupionych już i planowanych do zakupu aktywów. Dla osiągnięcia tych celów niezbędne wydaje się kadrowe wzmocnienie spółki na najwyższym szczeblu – opisana sytuacja, gdzie niższe szarże muszą przekonywać wyższe do niepopełniania błędów, dobitnie obrazuje niską jakość zarządu. Uważam, że Mariusz, odpowiadający za relacje inwestorskie, i Marek, dyrektor finansowy, dobrze rokują i w praktyce Enterprise Investors prawdopodobnie byliby objęci programem opcji menedżerskiej, co dałoby im poczucie współodpowiedzialności za losy firmy i prawo partycypowania w sukcesie.

Poprawa i przygotowanie strategii nie jest zadaniem dla dyrektora ds. relacji inwestorskich. Jego rolą jest koncentracja na odpowiednim zaprezentowaniu i uwypukleniu osiągnięć i zalet spółki, a nie na tuszowaniu jej problemów.

Poprawa czy przygotowanie strategii nie jest jednak zadaniem dla dyrektora ds. relacji inwestorskich. Jego zadaniem jest koncentracja na odpowiednim zaprezentowaniu i uwypukleniu osiągnięć i zalet spółki, a nie na tuszowaniu problemów, szczególnie tak poważnych. Co do zasady pudrowanie braków jest postępowaniem nieetycznym i zdecydowanie go nie polecam, bo każde kłamstwo ma krótkie nogi i w skali długoterminowej wcześniej czy później uderzy w reputację zarówno spółki, jak i funduszu, który powinien być szczególnie zainteresowany dbaniem o swój wizerunek jako wiarygodnego partnera biznesowego.

Jeśli jednak fundusz zdecyduje się na odsprzedaż akcji inwestorowi, musi uwzględnić niższą wartość spółki, a dyskonto na poziomie 20% i tak wydaje się umiarkowaną karą.

Przeczytaj pozostałe komentarze: »

Marcin Macieszczak: powodzenie transakcji M&A jest pochodną wielu czynników 

|

Marcin Macieszczak PL

Jednym z kluczowych czynników jest przygotowanie podmiotu przejmującego do takiej transakcji.

Michał Popiołek: budowanie wartości firmy to proces ciągły 

Michał Popiołek

Czy można zwiększyć wycenę spółki szybko? Zdecydowanie nie. Ale w średnim terminie jest to możliwe.

O autorach
Tematy

Może Cię zainteresować

Magazyn
Premium
Dlaczego uważni liderzy lepiej zarządzają zmianą
Samoświadomi i opanowani menedżerowie skuteczniej przeprowadzają swoje zespoły przez okresy niepewności związanej ze zmianami kierunku działania organizacji. Wdrażanie strategicznych zmian ma ogromny wpływ na wyniki przedsiębiorstw. Niezależnie od tego, czy chodzi o zwinne wykorzystanie nowej szansy rynkowej, czy o budowanie długoterminowej odporności. Wielu liderom jest jednak trudno skutecznie przeprowadzić zespół przez ten proces. Takie inicjatywy […]
Premium
W erze cyfrowej zaangażowanie nabiera nowego znaczenia

Automatyzacja bez ludzi nie działa. W erze AI to zaangażowanie, odpowiedzialność i zaufanie stają się nową walutą innowacyjnych organizacji.

chiński e-commerce i social commerce
Premium
Superaplikacje, social commerce i AI, czyli chiński przepis na sukces w e-handlu

Superaplikacje, handel społecznościowy i sztuczna inteligencja tworzą w Chinach nowy model handlu. Ashley Dudarenok tłumaczy, dlaczego przyszłość e-commerce należy do zintegrowanych ekosystemów i inteligentnych agentów AI.

Premium
Zaangażowania można się nauczyć

Zaangażowanie to nie magia, lecz kompetencja. Można je trenować – tak jak empatię, odpowiedzialność czy współpracę – pod warunkiem, że liderzy stworzą ku temu właściwe warunki.

strategie ochrony innowacji
Premium
Jak chronić innowacje przed kopiowaniem

Jak skutecznie bronić innowacji przed kopiowaniem? Czasem wystarczy mądrze zaprojektować produkt – tak, by jego kluczowych elementów nie dało się łatwo odtworzyć ani wykorzystać.

Premium
Efekt domina w zarządzaniu dobrostanem

Kultura dobrostanu staje się nowym filarem przywództwa. Firmy, które inwestują w wellbeing liderów i zespołów, uruchamiają efekt domina – rozwijają kompetencje, wzmacniają kulturę organizacyjną i budują przewagę na rynku.

Wybieram MIT

Cyfrowa transformacja to dziś nie wybór, lecz konieczność. Jak pokazuje doświadczenie Grupy Symfonia, przemyślane inwestycje w technologie potrafią odmienić kierunek rozwoju firmy i stać się impulsem do trwałej przewagi konkurencyjnej.

Premium
Jak zautomatyzować operacje bez nadwyrężania budżetu

Automatyzacja nie musi oznaczać milionowych nakładów. Dzięki tanim i elastycznym technologiom nawet małe firmy mogą usprawnić procesy i zwiększyć produktywność.

środowiska wirtualne w procesie design thinking
Premium
Jak praca zdalna zmienia design thinking

Design thinking wkracza w nowy wymiar. Dzięki środowiskom wirtualnym zespoły mogą współtworzyć, testować i analizować pomysły w czasie rzeczywistym – niezależnie od miejsca i strefy czasowej. To nie tylko narzędzie pracy zdalnej, lecz także przestrzeń do pogłębionej empatii, eksperymentowania i szybszego wdrażania innowacji.

Premium
Strategia zakorzeniona w przyszłości firmy

Technologia bez wizji to tylko narzędzie. Aby automatyzacja miała sens, musi wynikać z celów, wartości i przywództwa – a nie z mody na cyfrowość.

Materiał dostępny tylko dla subskrybentów

Jeszcze nie masz subskrypcji? Dołącz do grona subskrybentów i korzystaj bez ograniczeń!

Subskrybuj

Newsletter

Otrzymuj najważniejsze artykuły biznesowe — zapisz się do newslettera!