Reklama
Dołącz do liderów przyszłości i zdobądź przewagę! Sprawdź najnowszą ofertę subskrypcji
BIZNES I TECHNOLOGIE

Pokémon Go, czyli jak Pikachu i spółka szturmem zdobywają świat

15 lipca 2016 6 min czytania
Dawid Zaraziński
Pokémon Go, czyli jak Pikachu i spółka szturmem zdobywają świat

Parafrazując stary dowcip: włączam telewizor – Pokémon Go, wchodzę na dowolną stronę internetową – Pokémon Go. Boję się otworzyć lodówkę… Choć w tym przypadku prawdopodobieństwo tego, że w lodówce będzie jednak Pokémon, jest bardzo wysokie. O co właściwie chodzi i dlaczego moda na zbieranie wirtualnych stworków może być jednym z najważniejszych wydarzeń biznesowych i kulturowych naszych czasów?

Być może natknęliście się już na grupki zapatrzonych w ekran młodych (głównie) ludzi, którzy przemierzają ulice miast, a czasem zbierają się w jednym, jakby umówionym miejscu. To nie kolejna manifestacja czy niemy protest – to użytkownicy aplikacji Pokémon Go, gry mobilnej, która bije wszelkie rekordy popularności.

Czym właściwie są Pokémony?

W późnych latach 90. XX wieku japońska franczyza święciła tryumfy. Pokémony były dosłownie wszędzie – w telewizji (bardzo popularny serial animowany), sklepach z zabawkami czy nawet w paczkach z chipsami (w postaci umieszczonych w nich żetonów i kart do zbierania). „Pokémania” trafiła na podatny grunt wyobraźni młodych ludzi na całym świecie.

W późniejszych latach blask Pokémonów nieco przygasł. Ale właśnie powrócił ze zdwojoną siłą.

6 lipca firma Niantic (wydzielona w ubiegłym roku z Google) i Pokémon Company wydały grę na systemy Android i iOS. Jedna trzecia Pokémon Company należy do Nintendo i to ona jest głównym beneficjentem sukcesu. W zaledwie nieco ponad tydzień gra podbiła serca milionów użytkowników. Dosłownie: obecnie, mimo że wciąż nie jest dostępna we wszystkich krajach (m.in. w Polsce – w chwili powstawania tego materiału nie można jeszcze pobrać jej z „polskiego” App Store dla iOS), to w samych tylko Stanach Zjednoczonych ma 21 mln aktywnych użytkowników każdego dnia, którzy poświęcają jej średnio 33 minuty dziennie! Opisując to nieco bardziej obrazowo: więcej użytkowników ma w swoich telefonach z Androidem tę grę niż aplikację randkową Tinder, a dzienna liczba aktywnych graczy jest równa użytkownikom Twittera, serwisu społecznościowego o szerokim zasięgu i ugruntowanej pozycji.

Pokémon Go, czyli jak Pikachu i spółka szturmem zdobywają świat

Pokémon Go, czyli jak Pikachu i spółka szturmem zdobywają świat

Na czym polega Pokémon Go?

Pokémon Go to najprościej mówiąc gra, która wykorzystuje wbudowany w telefon moduł GPS oraz zegarek i w ten sposób określa, kiedy i gdzie gracz się znajduje. Na tej podstawie wyświetla lokalizację jednego z ponad 700 rodzajów charakterystycznych stworków (najbardziej rozpoznawalnym jest żółty, pocieszny Pikachu). Zachęca, aby użytkownicy udali się w dane miejsce, np. do parku, i za pomocą wbudowanego w grę mechanizmu „złapali” postacie z gry, widoczne na ekranie telefonu.

Pokémon Go namawia więc użytkowników, aby przemieszczali się i wyszukiwali kolejne stworki do swojej kolekcji. Mieszanie się fizycznej i wirtualnej przestrzeni znane jest pod nazwą „rozszerzonej rzeczywistości” (AR, augmented reality). Złapane pokemony można następnie rozwijać oraz konfrontować ze sobą na tzw. arenach walk.

Stałe zwiększanie efektywności osobistej to jedna z kluczowych umiejętności menedżerskich »

Źródła sukcesu

Do zadziwiającej mody na granie w Pokémon Go przyczynia się bez wątpienia fakt, że jest to darmowa aplikacja – wystarczy ją pobrać, uruchomić i w nią zagrać. Ale o wiele ważniejszy wydaje się fakt, że gra idealnie trafia w gusta rzeszy fanów wychowanych na fikcyjnym uniwersum. Nie mamy co prawda dokładnych badań, ale pobieżna obserwacja pozwala wysnuć wniosek, że z gry korzystają nie tylko najmłodsi – wydaje się, że to głównie dzisiejsi dwudziestokilkulatkowie, którzy znają już markę, a teraz powrócili do lubianej przez siebie rozrywki.

Niski próg wejścia, siła sentymentu, a także fascynująca obietnica tego, że Pokémony są „prawdziwe” (można je złapać w pracy, pod codziennie mijanym sklepem, w parku) – to składowe niebywałego sukcesu aplikacji, która trafiła idealnie w potrzeby ogromnej grupy docelowej.

Stare na nowo

Dlaczego właściwie fenomenem Pokémon Go warto się interesować? Z kilku co najmniej powodów.

  • Model biznesowy – gra jest darmowa, ale oferuje zakupy wewnątrz aplikacji (za prawdziwe pieniądze można kupić dodatki ułatwiające rozgrywkę). Nie jest to oczywiście nowość w obszarze aplikacji mobilnych, ale efekt skali może przełożyć się na bardzo realne zyski. Dodatkowo tak obszerna baza użytkowników może być także punktem wyjścia do monetyzowania danych – regulamin aplikacji wyraźnie stanowi, że jej twórcy mogą zbierać i przetwarzać takie informacje jak adres e‑mail, numer IP, lokalizacja użytkowników. Nintendo już zresztą odczuło sukces gry – akcje firmy zyskały w ubiegły poniedziałek jedną czwartą wartości, osiągając najwyższy poziom od listopada i zwiększając wartość rynkową firmy do 7,5 miliarda dolarów. W przyszłości gra może stać się platformą, z której komercyjnie korzystać będą inne podmioty np. reklamując swoje usługi („przyjdź do naszej kawiarni, zgarnij Bulbasaura”).

  • Wykorzystana technologia – Pokémon Go nie jest pierwszą aplikacją, która wykorzystuje mechanizmy rozszerzonej rzeczywistości. To rozwiązanie jest jedną z wielkich i niespełnionych obietnic nowoczesnego internetu. Z pozoru dająca ogromne możliwości (np. przewodniki turystyczne – skieruj ekran telefonu w stronę dowolnego zabytku i zobacz dodatkowe informacje o nim: teksty, wideo itd.), w rzeczywistości nigdy nie zdobyła serc użytkowników. Pokémon Go jest jednym z niewielu i najważniejszym jak dotąd z przykładów masowego wykorzystania tego zjawiska.

  • Społeczne implikacje – o Pokémon Go mówi się wszędzie, grę dostrzegli nie tylko gracze, ale i media (nie ma właściwie serwisu czy stacji telewizyjnej, które nie zajmowałyby się tym tematem). Policja prosi, aby grając, nie zapominać o otaczającym świecie – zdarzają się bowiem wypadki z udziałem pochłoniętych grą ludzi. Branża fitness zastanawia się, czy jej przychody wzrosną dzięki modzie na ruch, jaki promuje gra.

Pokémon Go to bez wątpienia jedno z ważniejszych i ciekawszych zjawisk kulturowych ostatnich lat. Niezwykły jest też fakt, że to dopiero początek życia tego rozwiązania. Aplikacji brakuje wielu wyczekiwanych funkcji, między innymi możliwości bezpośredniej rozgrywki między użytkownikami.

Można zadać pytanie: czy za kilka tygodni moda na łapanie stworków nie wygaśnie? Rozmowy, które przeprowadzałem ze znajomymi użytkownikami aplikacji, pozwalają przypuszczać, że nie jest to tylko chwilowa fascynacja. Kartami z Pokémonami graliśmy przez kilka lat – mówią. Może więc nowa „Pokémania” zostanie z nami na dłużej i kolejne firmy będą chciały powtórzyć ten sukces?

Zdjęcia i wideo użyte w tekście są materiałami promocyjnymi producenta aplikacji.

O autorach
Tematy

Może Cię zainteresować

Case study
Premium
Czy planowanie strategiczne ma jeszcze sens?

Krakowski producent słodyczy Zafiro Sweets był przez lata doceniany w branży i wśród pracowników za wieloletni, stabilny wzrost poparty wysoką jakością produktów. Turbulencje rynkowe, napędzane dynamiką mediów społecznościowych i zmieniającymi się oczekiwaniami klientów, podważyły jednak jego dotychczasowy model działania, oparty na planowaniu strategicznym. Firma szuka sposobu, który pozwoli jej się zaadaptować do szybkich zmian zachodzących w jej otoczeniu. Marta Wilczyńska, CEO Zafiro Sweets, z niedowierzaniem patrzyła na slajd, który dostała od działu sprzedaży. Siedziała w restauracji w warszawskim Koneserze, gdzie wraz z Tomaszem Lemańskim, dyrektorem operacyjnym, oraz Justyną Sawicką, dyrektorką marketingu, uczestniczyli w Festiwalu Słodkości – jednej z branżowych imprez, które sponsorowali.

Premium
Zalecenia prof. Kazimierza suwalskiego dla młodych i doświadczonych liderów

Doświadczenie prof. Kazimierza Suwalskiego, chirurga i lidera, przekłada się na uniwersalne zasady skutecznego przywództwa. Poniższe zestawienie to zbiór praktycznych wskazówek, które wspierają rozwój zarówno młodych, jak i doświadczonych liderów – od budowania autorytetu i zarządzania zespołem po radzenie sobie z kryzysami i sukcesję przywództwa.

Premium
Z sali operacyjnej do gabinetu lidera

Droga od chirurga do lidera wymagała nie tylko zmiany kompetencji, ale też perspektywy. Profesor Kazimierz Suwalski, pionier polskiej kardiochirurgii, dzieli się doświadczeniami z budowania zespołów, instytucji i kultury przywództwa opartej na transparentności, zaufaniu i odpowiedzialności. Podkreśla,
że kluczowymi kwestiami są: mentoring, zarządzanie silnymi osobowościami i świadome rozwijanie talentów. Przypomina, że prawdziwe przywództwo nie ustaje wraz z końcem kariery – trwa, gdy potrafimy dzielić się wiedzą i tworzyć przestrzeń do wzrostu innych.

Causal ML
Premium
Jak skutecznie wdrożyć przyczynowe uczenie maszynowe (Causal ML) w organizacji?

Coraz więcej firm dostrzega potencjał Causal ML jako narzędzia wspierającego podejmowanie trafnych decyzji. Jednak skuteczne wdrożenie tego podejścia wymaga czegoś więcej niż zaawansowanych algorytmów — potrzebne są właściwe pytania, odpowiednie dane oraz współpraca interdyscyplinarnych zespołów.

Premium
Nowe podejście do uczenia maszynowego odpowiada na pytania „co by było, gdyby”

Causal ML – nowatorskie podejście w uczeniu maszynowym – daje kadrze zarządzającej nowe narzędzie do oceny skutków decyzji strategicznych. Umożliwia pewniejsze eksplorowanie alternatywnych scenariuszy, dzięki czemu wspiera podejmowanie bardziej świadomych i trafnych decyzji biznesowych. Tradycyjne systemy uczenia maszynowego (machine learning, ML) zdobyły szerokie uznanie jako narzędzia wspomagające procesy decyzyjne, szczególnie tam, gdzie kluczowe jest oszacowanie prawdopodobieństwa konkretnego zdarzenia, na przykład zdolności kredytowej klienta. Klasyczne modele ML opierają jednak swoje predykcje głównie na identyfikowaniu korelacji w danych. Taka metodologia, choć użyteczna w pewnych kontekstach, okazuje się niewystarczająca, a wręcz może wprowadzać w błąd, szczególnie wtedy, gdy menedżerowie starają się przewidzieć realny wpływ swoich decyzji na wyniki biznesowe.

Premium
Czy znasz cel swojej organizacji?

Ankieta redakcji „MIT Sloan Management Review Polska” została przeprowadzona wśród użytkowników platformy LinkedIn – w większości osób zajmujących stanowiska kierownicze, menedżerskie i eksperckie. Grupa ta jest szczególnie istotna w kontekście budowania oraz komunikowania celu organizacji, ponieważ to właśnie liderzy średniego i wyższego szczebla odpowiadają zarówno za interpretację celu, jak i przekładanie go na codzienne działania zespołów. Ankieta miała sprawdzić, w jakim stopniu pracownicy identyfikują się z celem działania swojej organizacji.

Premium
AI zmienia zasady gry – jakich liderów IT dziś potrzebujemy?

Wielu dyrektorom ds. informatyki (CIO) brakuje zarówno czasu, jak i odpowiednich kompetencji oraz formalnych uprawnień, by skutecznie mierzyć się z wyzwaniami kulturowymi i organizacyjnymi, które mogą utrudniać wdrażanie inicjatyw związanych ze sztuczną inteligencją. Nadszedł moment, by poszerzyć zakres ich ról.

Sztuczna inteligencja fundamentalnie przekształca sposób działania organizacji i ta transformacja wykracza daleko poza samą techniczną implementację. Nowoczesne systemy AI coraz częściej przejmują zadania dotąd wykonywane przez ludzi, co nierzadko wymaga od pracowników przekwalifikowania, podnoszenia kompetencji oraz rozwoju umiejętności, takich jak myślenie krytyczne. Aby skutecznie zarządzać nowym modelem współpracy ludzi i technologii, liderzy muszą rozumieć złożone czynniki ludzkie i organizacyjne, takie jak zwinność i zmiany kulturowe, dynamikę osobowości oraz inteligencję emocjonalną.

Mimo to większość organizacji nadal postrzega wdrażanie sztucznej inteligencji przede wszystkim jako wyzwanie natury technicznej, a obecne role liderów technologicznych odzwierciedlają to podejście. Zgodnie z raportem Foundry’s 2024 State of the CIO aż 85% liderów IT uważa, że dyrektorzy ds. informatyki (CIO) coraz częściej pełnią funkcję agentów zmian w swoich organizacjach. Jedynie 28% z nich twierdzi, że kierowanie transformacją jest dla nich priorytetem.

Jak firmy z Chin pokonują bariery i zdobywają nowe rynki
Premium
Wskazówki wdrożeniowe dla polskich firm planujących ekspansję zagraniczną

Polskie firmy, które chcą skutecznie zaistnieć na rynkach zagranicznych, muszą porzucić myślenie w kategoriach całych krajów i skupić się na konkretnych miastach, niszach oraz kanałach cyfrowych. Poniższe zestawienie prezentuje trzy praktyczne strategie, które – przy odpowiednim dopasowaniu do lokalnych realiów – pozwalają przezwyciężyć bariery wejścia i efektywnie rozwijać działalność poza granicami Polski.

Premium
Chiny w transformacji. Nowa era przedsiębiorczości

Chiny przechodzą fascynującą transformację, która zmienia je w globalnego lidera innowacji i technologii. Dziś kraj ten, jeszcze kilka dekad temu borykający się z ubóstwem i izolacją, jest miejscem, gdzie młodsze pokolenie przedsiębiorców wyznacza nowe standardy na światowych rynkach.

Premium
ROLA WARTOŚCI W KULTURZE WSPIERAJĄCEJ ZMIANY I ZAANGAŻOWANIE PRACOWNIKÓW

Transformacja Avivy w Polsce to historia konsekwentnego działania w oparciu o wartości, które nie tylko przetrwały zmiany właścicielskie, lecz także stały się fundamentem dalszego rozwoju.

Materiał dostępny tylko dla subskrybentów

Jeszcze nie masz subskrypcji? Dołącz do grona subskrybentów i korzystaj bez ograniczeń!

Subskrybuj

Newsletter

Otrzymuj najważniejsze artykuły biznesowe — zapisz się do newslettera!