Reklama
Dołącz do liderów przyszłości i zdobądź przewagę! Sprawdź najnowszą ofertę subskrypcji
Modele biznesowe

Idealny dostawca usług outsourcingowych

1 czerwca 2008 15 min czytania
Ewa Banachowicz
Idealny dostawca usług outsourcingowych

Firmy korzystające z outsourcingu tradycyjnie oczekują od dostawcy umiejętności efektywnego realizowania zleconego procesu biznesowego. Coraz częściej zwracają też uwagę na dodatkowe atuty partnera, dostrzegając we współpracy szansę na zwiększenie własnych kompetencji i rozwój biznesu.

Gdy rozważa się powody i spodziewane efekty stosowania outsourcingu, każda firma tradycyjnie już podaje jako najważniejszą przyczynę i kluczowy cel redukcję kosztów. Nic w tym dziwnego. Rozwój outsourcingu następował zawsze w czasie dekoniunktury, kiedy firmy skupiały większą uwagę na swoich wydatkach i po to, by je zmniejszyć, zlecały realizację procesów biznesowych na zewnątrz.

Choć redukcja kosztów jest wciąż najczęściej wymienianym celem outsourcingu, stopniowo zmienia się postrzeganie korzyści, jakie dzięki niemu przedsiębiorstwa spodziewają się osiągnąć. Porównajmy wyniki badań amerykańskiego Outsourcing Institute sprzed dziesięciu lat z najnowszymi badaniami rynku outsourcingowego (1). Nadal najczęściej wymienianym przez menedżerów powodem zatrudniania podwykonawców jest w obu sondażach zmniejszenie wydatków.

Jednak w badaniach z 2008 roku pojawiają się – i mają niemałe znaczenie – nowe elementy. Są to: wzrost kompetencji technologicznych firmy (56% wskazań), poprawienie oferty skierowanej do klienta (37%) czy wreszcie uzyskanie przewagi konkurencyjnej (27%). Tych aspektów outsourcingu menedżerowie nie dostrzegali jeszcze dziesięć lat temu.

Transformacyjna rola outsourcingu

Zmiana w postrzeganiu outsourcingu przez menedżerów świadczy o tym, że zaczynają oni myśleć o nim w nowy sposób – nie tylko jako o narzędziu do cięcia kosztów, ale również jako o rozwiązaniu otwierającym nowe możliwości. Przypatrzmy się sytuacji, w której firma planuje zastosować nowe opcje strategiczne i rozważa możliwości:

  • wejścia na rynek z nowymi produktami, usługami lub ich kombinacją;

  • opanowania nowych rynków i nowych grup klientów;

  • działania na starych rynkach, ale w nowy sposób – tak aby nie stracić dotychczasowych klientów.

Firma, uruchamiając nowe produkty lub usługi, potrzebuje nowych kompetencji. Korzystając z outsourcingu, nie musi budować ich wewnątrz swojej struktury, ale pozyskuje je z zewnątrz. W optymalnych warunkach kompetencje te są profesjonalne i można uruchomić je bardzo szybko, aby pomysł, który pragnie się zrealizować, nie musiał czekać. Takie podejście do outsourcingu daje przedsiębiorstwom dużą elastyczność i pokonuje wiele barier we wprowadzaniu na rynki nowych rozwiązań lub w zdobywaniu nowych terenów ekspansji.

Operacyjna rola outsourcingu nie ogranicza się już tylko do obniżania kosztów i zwiększania efektywności. Przedsiębiorcy powinni raczej zakładać, że rozwiązanie to przyniesie gwarantowane korzyści finansowe. W tej sytuacji menedżerowie mogą skupić się na poszukiwaniu szerszych i bardziej ambitnych celów strategicznych, takich jak transformacja funkcji czy procesów. Tak zastosowany outsourcing przynosi najwięcej korzyści, także finansowych.

Przypatrzmy się transformacji funkcji personalnej. Wiele firm stosuje outsourcing płac i administracji kadrami, choć nie przeprowadziły wcześniej analizy modelu operacyjnego zarządzania personelem. Wydzielają one po prostu pewien proces (na przykład naliczania wynagrodzeń) i przekazują go firmie zewnętrznej, zakładając, że dostawca wykona te zadania taniej. Może się wówczas zdarzyć, że nowy dostawca usług nie będzie w stanie wykazać się znaczącą redukcją kosztów, ponieważ dotychczasowy proces przebiegał efektywnie wewnątrz danej organizacji.

Operacyjna rola outsourcingu nie ogranicza się już tylko do obniżania kosztów i zwiększania efektywności.

Inna sytuacja ma miejsce, jeżeli przedsiębiorstwo postanowi wykorzystać outsourcing do transformacji modelu zarządzania funkcją personalną. Zapada na przykład decyzja, że pracownicy HR mają skoncentrować się na wspieraniu kierowników liniowych. Wówczas do ich obowiązków nie będzie już należeć realizacja zadań administracyjnych, takich jak: naliczanie płac, administrowanie szkoleniami czy wynikami ocen okresowych. Wydzielenie ich i przekazanie dostawcy zewnętrznemu lub osobnej jednostce w ramach firmy przyniesie zupełnie inne korzyści finansowe i pozafinansowe. W przypadku dużej liczby zatrudnionych można będzie wprowadzić automatyzację i różne formy elektronicznego wsparcia procesów, dzięki czemu będą one efektywne, a równocześnie poprawi się obsługa pracownika.

Transformacyjna rola outsourcingu nabiera znaczenia wraz z postępem technologicznym. Firmom potrzebne są nowe technologie, a jeszcze bardziej rozwiązania biznesowe, które je wykorzystują. Bardzo często mogą mieć one charakter niszowy, a stworzenie danych kompetencji w firmie zabrałoby dużo czasu i energii. Dlatego z powodu czasochłonności nauki i skracającego się cyklu życia technologii samodzielne zdobywanie tych kompetencji nie opłaci się, nawet jeżeli byłoby to rozwiązanie korzystniejsze finansowo.

Rosnące oczekiwania wobec dostawcy

Stopniowa zmiana roli outsourcingu sprawia, że zmieniają się też oczekiwania klientów w stosunku do dostawców usług i modeli współpracy. Aby zasłużyć na miano doskonałego dostawcy, nie wystarcza już mistrzostwo operacyjne i wysoka efektywność w wąskiej, wyspecjalizowanej dziedzinie. Przedsiębiorstwa szukają partnerów aktywnie przyczyniających się do rozwoju ich biznesu. Co to jednak oznacza w praktyce? Odpowiedzi na to pytanie szukamy w wynikach projektu badawczego, który rozpoczął się w Instytucie Outsourcingu. Analizujemy oczekiwania polskich przedsiębiorstw wobec dostawcy usług outsourcingowych oraz sposobów współpracy z nim podczas realizacji kontraktu (więcej na ten temat w ramce W poszukiwaniu idealnego dostawcy usług outsourcingowych). Wstępna analiza pogłębionych ankiet, które przeprowadzono wśród 12 menedżerów zarządzających łącznie niemal 50 kontraktami, pozwoliła zidentyfikować najważniejsze cechy, jakich oczekują oni od samego dostawcy, i założenia, jakie przyświecają podstawowym warunkom efektywnej współpracy.

W poszukiwaniu idealnego dostawcy usług outsourcingowych

Instytut Outsourcingu rozpoczął realizację badania o nazwie „Idealny dostawca usług outsourcingowych”. Jego celem jest określenie potrzeb i oczekiwań klientów wobec takich usług i dostawców, którzy je realizują. Badanie ma też określić poziom satysfakcji firm korzystających z usług outsourcingowych.

Jest ono przeprowadzane w formie ankiety oraz wywiadów z osobami, które decydują o wdrożeniu outsourcingu w firmie, zarządzają kontraktami outsourcingowymi lub przygotowały taki kontrakt do realizacji. Menedżerów zainteresowanych udziałem w ankiecie zapraszamy do jej wypełnienia na stronie www.instytut‑outsourcingu.pl/ankieta.php.

Instytut Outsourcingu, który powstał w 2007 roku z inicjatywy dziewięciu organizacji dostawców rozwiązań outsourcingowych, jest niezależnym projektem pozostającym pod operacyjnym i merytorycznym wsparciem „Harvard Business Review Polska”.

Cechy idealnego dostawcy

Przedstawiając najważniejsze oczekiwania menedżerów zarządzających kontraktami outsourcingowymi, pomijamy te najbardziej oczywiste, których wymagamy od dostawcy każdej usługi, jak profesjonalizm i znajomość przejmowanego procesu. Koncentrujemy się natomiast na tych, które wynikają z coraz bardziej strategicznej i transformacyjnej roli outsourcingu.

Doświadczenie w outsourcingu i dostosowany do niego model biznesowy. Dostawca powinien mieć doświadczenie w świadczeniu usług outsourcingowych. Takie oczekiwanie jest uzasadnione – świadczenie usług nie jest tożsame ze sprzedażą produktów i firma handlowa nie musi okazać się dobrym wykonawcą zleceń outsourcingowych. Specyfika tej dziedziny współpracy powoduje, że dostawca musi skupić całą swoją uwagę na obsłudze klienta – klient musi być w środku wszystkich działań, a zadania operacyjne powinny być tak zorganizowane, by świadczone usługi były najwyższej jakości. Działalność handlowa nastawiona jest na sprzedaż i krótki kontakt z nabywcą, natomiast współpraca usługowa, outsourcingowa opiera się na długotrwałej relacji z klientem. Dostawca staje się często fragmentem jego organizacji. Dla odbiorców mniej ważna jest marka firmy, niż jej renoma na rynku usług outsourcingowych.

Zaawansowanie technologiczne świadczonych usług to druga cecha dostawcy, której szukają odbiorcy nowoczesnych usług outsourcingowych. Nie chodzi jednak o innowacyjność i zaawansowanie technologiczne w ogóle, ale w zakresie konkretnych rozwiązań outsourcingowych. Klienci ewidentnie oczekują pomocy w tworzeniu rozwiązań opartych na technologii. Zlecają proces, bo oczekują jego modernizacji i zmian przyczyniających się do jego efektywniejszej realizacji. Oczekują również nowej jakości wykonywania zleconego zadania przez zastosowanie dostępu on‑line czy innych interaktywnych form. Przykładem mogą być wszystkie działania związane z obsługą klienta w chwili sprzedaży i po niej. Od partnerów oferujących outsourcing procesów sprzedaży i obsługi oczekuje się wprowadzenia aplikacji, które klientom ułatwiają kontakt, a firmie – obsługę i analizę odbiorców (na przykład rozwiązania CRM) w różnych przekrojach, jak również badanie efektywności sprzedaży w danych segmentach rynku. Technologia musi być wszechobecna w tych rozwiązaniach i klient liczy na pomoc w jej zastosowaniu ze strony partnera outsourcingowego.

Aktywność i gotowość do dzielenia się wiedzą. Nasi respondenci wskazywali, że najważniejsze oczekiwania wobec dostawców usług outsourcingowych to:

  • aktywna postawa dostawcy w promowaniu nowych technologii i nowych możliwości technicznych;

  • możliwości zmiany procesów, gdy pojawią się nowe technologie;

  • wsparcie eksperckie w każdym zakresie, który dotyczy specjalizacji dostawcy.

Klienci oczekują aktywności ze strony partnera outsourcingowego, chcą, by dzielił się z nimi najświeższymi rozwiązaniami, pokazywał nowe technologie, podpowiadał, jak usprawnić proces przy użyciu nowatorskich rozwiązań. Jednym słowem – pragną, by był ich przewodnikiem po obszarze, w którym jest specjalistą. Przykładem może być zarządzanie dokumentami. Odkąd zapis cyfrowy zastąpił papier, firmy coraz częściej zlecają obsługę obiegu, archiwizowania itp. dokumentów dostawcom zewnętrznym. Technologie ich przetwarzania zmieniają się jednak bardzo szybko, co równocześnie w istotny sposób wpływa na efektywność wszystkich innych procesów w firmie. Profesjonalny dostawca zewnętrznego zarządzania dokumentami ma więc wiele okazji proponowania zmian sprzętu czy aplikacji. Ważne jest, żeby sam zauważył, że obecne nie spełniają wymagań lub generują niepotrzebne koszty. Menedżerowie oczekują takiego wsparcia i nie są skłonni zlecać dodatkowych prac konsultingowych w zakresie wydzielonego na zewnątrz procesu. Uważają bowiem działania optymalizujące za włączone w zakres usługi i wprawdzie nie akcentują tego wprost, ale nie zamierzają za doradztwo dodatkowo płacić.

Oczekiwania dotyczące współpracy przy realizacji kontraktu

Większość przedsiębiorstw stara się jasno sprecyzować w umowie swoje oczekiwania wobec kontrahentów w postaci konkretnych mierników, z których łatwo się będzie rozliczyć. Zwykle w wyniku wielomiesięcznych rozmów między stronami dochodzi do ustalenia technicznych szczegółów umowy. W przypadku IT dotyczą one na przykład: czasu reakcji, czasu poświęconego na serwisowanie urządzeń, procedur bezpieczeństwa, sposobu liczenia i mierzenia dostępności systemów oraz parametrów tej dostępności, wydajności i terminowości realizacji kontraktu. Zrozumiałe jest, że menedżerowie oczekują od dostawcy precyzyjnego wypełniania kontraktowych zobowiązań i zaangażowania do ich realizacji osób zorientowanych na klienta. Na tym jednak akcentowane przez nich potrzeby się nie kończą. Pragnąc, by dostawca był dla nich partnerem w rozwijaniu biznesu, oczekują też od niego elastyczności i stałej komunikacji z usługobiorcą.

Elastyczność

Decyzja o outsourcingu oznacza przejście od rozwiązania wewnętrznego, gdzie zasoby „nikogo nic nie kosztowały”, można było wielokrotnie zmieniać wymagania i założenia, nie płacąc za nie, do rozwiązania, w którym zmiany są kosztowne i decyzję o ich podjęciu trzeba przemyśleć. Czym szerszy zakres outsourcingu i czym ważniejsze procesy wydzielone są na zewnątrz, tym zmiana ta ma poważniejsze konsekwencje. Stąd rosnące oczekiwanie w stosunku do dostawcy i pragnienie, by zachowywał się trochę tak jak własny dział wewnętrzny i był elastyczny. Według menedżerów zarządzających kontraktami wypełnianie zobowiązań zawartych w umowie powinno dopuszczać możliwości drobnych modyfikacji, zwłaszcza gdy zapisy nie są precyzyjne lub wymaga tego sytuacja. Istotna z punktu widzenia zarządzania kontraktem jest również możliwość dokonywania niedużych zmian w zakresie usług w sposób automatyczny – za pomocą procedury, a nie przez negocjacje, ustalenia i włączenie w ten proces wielu osób. Wydaje się, że szybkie dokonywanie zmian jest jednym z ważniejszych czynników decydujących o sukcesie kontraktu; tworzący umowy powinni o tym pamiętać.

Zarządzający kontraktami rozumieją przez wyżej wspomnianą elastyczność przede wszystkim to, że problemy klienta dostawca będzie traktował jak własne. Oznacza to zaangażowanie partnera outsourcingowego w rozwiązywanie trudności i daleko idącą pomoc w przypadku ich wystąpienia. Postawa, która zakłada, że wystarczy ograniczyć się do litery kontraktu niezależnie od tego, co się dzieje wokół, z pewnością nie przyniesie dostawcy sukcesu.

Postulowana przez klientów elastyczność jest dużym wyzwaniem dla firm outsourcingowych; jest bowiem kosztowna. Wyobraźmy sobie, że klient źle przygotował dane do transferu, outsourcer usług IT wykonał transfer danych, ale efekt nie był zadowalający. Należy czynność powtórzyć, i to w terminie, który wymaga od dostawcy zatrudnienia dodatkowych osób albo zapłacenia nadgodzin. Czy w takim przypadku dostawca może być elastyczny? Czy możemy oczekiwać, ze weźmie na siebie koszty błędu klienta? W takim wypadku oczekiwania menedżerów zarządzających kontraktami outsourcingowymi prowadzą do pewnej sprzeczności. Wymagają bowiem elastyczności ze strony dostawcy, ale uważają, że nie powinni za tę elastyczność płacić. Jest to oczywiście możliwe, jeśli podniesie się cenę usługi standardowej, a to z kolei jest niezgodne z dążeniem do redukcji kosztów.

Komunikacja

Międzynarodowe badania pokazują, że jednym z najczęstszych problemów pojawiającym się na etapie realizacji kontraktu jest brak właściwej komunikacji między firmą a dostawcą. Nasi polscy rozmówcy oczekują regularnych spotkań służących ocenie dostawców, które spowodują lepszą komunikację między stronami i umożliwią regularne przekazywanie informacji zwrotnych. Proponują, by zagwarantować te spotkania kontraktowo, co wskazuje, jak niechętna jest im druga strona. Tymczasem takie przeglądy powinny być jednym z narzędzi partnera outsourcingowego, służącym mu do identyfikowania nowych potrzeb klienta i budowania z nim pogłębionych relacji.

Przejawem takiego partnerstwa jest współudział obu stron w oszczędnościach uzyskanych w trakcie realizacji procesu. Przytłaczająca większość ankietowanych menedżerów uważa, że jeżeli dostawca znajdzie takie oszczędności, to powinien się podzielić nimi z klientem. Są oni gotowi partycypować w kosztach wytworzenia tej oszczędności i solidarnie współpracować w tym zakresie. Często bowiem redukcja kosztów wymaga inwestycji na przykład w nową aplikację, która zmniejszy pracochłonność procesu. Niezbędna jednak do tego jest ścisła współpraca, a jej podstawę stanowi dobra komunikacja.

Gdy wzrasta znaczenie partnerów zewnętrznych w realizacji strategii firmy, powiększają się także oczekiwania menedżerów w stosunku do dostawców outsourcingu. To poważne wyzwanie dla firm świadczących usługi outsourcingowe. Wymaga się od nich nie tylko efektywności kosztowej i wysokiej jakości usług, ale także elastyczności i ciągłego pogłębiania relacji z klientem. Wraz z rozszerzaniem tej współpracy wzrasta też zakres ryzyka, które muszą brać pod uwagę obaj partnerzy. W dalszej części raportu firmy outsourcingowe przedstawiają przykłady kontraktów zakończonych sukcesem, w których udało się wypracować efektywny model współpracy z odbiorcą usług. Przedstawiciel kancelarii prawnej radzi też, jak zabezpieczyć się przed ryzykiem związanym z outsourcingiem.

(1) Why Settle for Less? 2008 Outsourcing Raport, Deloitte

Ten tekst posiada komentarze ekspertów »

Indywidualne podejście 

Mirosław Fuks PL

Jednym z obszarów, gdzie współpraca z zewnętrznym dostawcą usług okazała się niezbędna, jest IT.

Jasne kryteria i dobra komunikacja 

Mariusz Tomkiewicz PL

Instytucje z sektora bankowego mogą korzystać z usług outsourcingowych w ograniczonym zakresie, kwestie te reguluje kodeks cywilny oraz ustawa o prawie bankowym. 

O autorach
Tematy

Może Cię zainteresować

Multimedia
Agenty AI: Dlaczego nie zawsze warto je wdrażać?

Czy wiesz, że nie każda organizacja powinna spieszyć się z wdrażaniem agentów AI? W trzecim odcinku podcastu Limity AI Iwo Zmyślony rozmawia z Kamilem Stanuchem — filozofem, inwestorem i doświadczonym menedżerem technologicznym — o realnych możliwościach i ograniczeniach z jakimi spotykają się agenty AI.

Jak wojna handlowa USA–Chiny wpływa na Unię Europejską

Nowe amerykański taryfy celne

Wojna handlowa między USA a Chinami, tląca się od kilku lat, gwałtownie eskalowała w 2025 r. Po serii punktowych podwyżek ceł w latach 2018–2019 na wiosnę 2025 r. prezydent USA Donald Trump ogłosił mechanizm „ceł wzajemnych”, nakładając drakońskie taryfy na niemal wszystkich partnerów handlowych. Nie oszczędzono nawet tradycyjnych sojuszników – na wiele produktów z Europy wprowadzono dodatkowe cła rzędu 10–20%. Najbardziej radykalne stawki (sięgające ponad 100%) objęły import z Chin, co de facto oznaczało zerwanie dotychczasowych zasad wolnego handlu.

Marki luksusowe pod presją geopolityki

W połowie kwietnia rynki kapitałowe zelektryzowała informacja o tym, że francuski gigant LVMH stracił tytuł najcenniejszej firmy luksusowej na świecie na rzecz mniejszego, ale bardziej ekskluzywnego Hermèsa. Czy detronizacja jednej francuskiej marki przez drugą (producenta torebek Louis Vuitton przez producenta torebek Birkin) to rzeczywiście zdarzenie, którym powinny się ekscytować europejskie rynki? I co ta zmiana oznacza dla polskich producentów marek premium?

 

Dobre relacje w firmie zaczynają się od dobrze dobranych słów

Gdy codzienna komunikacja sprowadza się do skrótów myślowych, domysłów i niejasnych sygnałów, łatwo o spadek zaangażowania, narastające napięcia i chaos informacyjny. Coraz więcej organizacji dostrzega, że to właśnie język – sposób, w jaki mówimy do siebie w pracy – buduje (lub rujnuje) atmosferę oraz relacje w zespołach. O tym, jak świadomie kształtować kulturę organizacyjną poprzez komunikację, opowiada Joanna Tracewicz, Senior Content Strategy Manager w rocketjobs.pl i justjoin.it, a także współautorka poradnika Nie mów do mnie ASAP! O spoko języku w pracy.  Rozmawia Paulina Chmiel-Antoniuk.

AI w medycynie predykcyjnej – jak wearables zmieniają opiekę Jak AI i urządzenia noszone rewolucjonizują medycynę

W ostatnich latach inteligentne urządzenia noszone (wearables) przeszły drogę od prostych krokomierzy do zaawansowanych narzędzi monitorujących stan zdrowia. Dzięki sztucznej inteligencji stają się one nie tylko rejestratorami danych, lecz także systemami predykcyjnymi, które mogą wspierać diagnostykę i profilaktykę chorób. W świecie biznesu i zarządzania zdrowiem pracowników technologia ta może odegrać kluczową rolę.
Według raportu Think Tank SGH wartość globalnego rynku AI w ochronie zdrowia wzrośnie z 32,3 miliarda dolarów w 2024 roku do 208,2 miliarda dolarów w 2030 roku, co oznacza średnioroczny wzrost na poziomie 36,4%. Ta dynamiczna ekspansja wskazuje na rosnące znaczenie technologii AI i wearables jako ważnych elementów nowoczesnej opieki medycznej.

Strategiczna samotność – klucz do autentycznego przywództwa

W dynamicznym współczesnym świecie biznesu, w którym dominują informacje dostarczane w trybie natychmiastowym, umiejętność samodzielnego, logicznego i krytycznego myślenia stała się jedną z najcenniejszych kompetencji liderów. Koncepcja ta, przedstawiona przez Williama Deresiewicza, byłego profesora Uniwersytetu Yale, zakłada, że prawdziwe przywództwo nie rodzi się wśród zgiełku opinii i impulsów zewnętrznych, lecz w przestrzeni samotności i skupienia.

Skup się na fanach marki. Oferta skierowana do wszystkich nie działa!
Multimedia
Skup się na fanach marki. Oferta do wszystkich nie działa!

W spolaryzowanej kulturze pogoń za rynkiem masowym i kierowanie oferty do wszystkich są z góry skazane na porażkę. Najlepszym sposobem na osiągnięcie sukcesu marki jest sprzymierzenie się z subkulturą, która ją pokocha.

Cła, przeceny i okazje: Jak zarobić, gdy inni panikują lub tweetują

Trump tweetuje, Wall Street reaguje nerwowo, a inwestorzy znów sprawdzają, czy gdzieś nie pozostawili Planu B. Gdy rynek wpada w histerię, pojawia się pokusa: a może jednak warto „kupić w tym dołku”? W tym tekście sprawdzamy, czy inwestowanie w kontrze do tłumu to genialna strategia na czasy ceł Trumpa, banów na Chiny i politycznych rollercoasterów — czy raczej przepis na ból głowy i portfela. Nie wystarczy chłodna kalkulacja, przyda się też stalowy żołądek.

• Jak generować wartość z AI dzięki małym transformacjom w biznesie - Webster
Premium
Jak generować wartość z AI dzięki małym transformacjom w biznesie

Liderzy skutecznie wykorzystują duże modele językowe, stopniowo minimalizując ryzyko i tworząc solidne fundamenty pod przyszłe transformacje technologiczne, dzięki czemu generują realną wartość dla swoich organizacji.

Niespełna dwa lata temu generatywna sztuczna inteligencja (GenAI) trafiła na czołówki stron gazet, zachwycając swoimi niezwykłymi możliwościami: mogła prowadzić rozmowy, analizować ogromne ilości tekstu, dźwięku i obrazów, a nawet tworzyć nowe dokumenty i dzieła sztuki. To najszybsze w historii wdrożenie technologii przyciągnęło ponad 100 mln użytkowników w ciągu pierwszych dwóch miesięcy, a firmy z różnych branż rozpoczęły eksperymenty z GenAI. Jednak pomimo dwóch lat intensywnego zainteresowania ze strony kierownictwa i licznych prób wdrożeniowych nie widać wielkoskalowych transformacji biznesowych, które początkowo przewidywano. Co się stało? Czy technologia nie spełniła oczekiwań? Czy eksperci się pomylili, wzywając do gigantycznych zmian? Czy firmy były zbyt ostrożne? Odpowiedź na te pytania brzmi: i tak, i nie. Generatywna sztuczna inteligencja już teraz jest wykorzystywana w wielu firmach, ale nie – jako lokomotywa radykalnej transformacji procesów biznesowych. Liderzy biznesu znajdują sposoby, by czerpać realną wartość z dużych modeli językowych (LLM), nie modyfikując całkowicie istniejących procesów. Dążą do małych zmian (small t) stanowiących fundament pod większe przekształcenia, które dopiero nadejdą. W tym artykule pokażemy, jak robią to dzisiaj i co możesz zrobić, aby tworzyć wartość za pomocą generatywnej sztucznej inteligencji.

Premium
Polski przemysł na rozdrożu

Stoimy przed fundamentalnym wyborem: albo dynamicznie przyspieszymy wdrażanie automatyzacji i robotyzacji, co sprawi, że staniemy się aktywnym uczestnikiem czwartej rewolucji przemysłowej, albo pogodzimy się z perspektywą erozji marż pod wpływem rosnących kosztów operacyjnych i pogłębiającego się strukturalnego niedoboru wykwalifikowanej siły roboczej.

Jak alarmują prognozy Polskiego Instytutu Ekonomicznego, do 2030 r. w samej Europie może zabraknąć nawet 2,1 mln wykwalifikowanych pracowników, co czyni automatyzację nie jedną z możliwości, lecz strategiczną koniecznością. Mimo że globalnie liczba robotów przemysłowych przekroczyła już 4,2 mln jednostek, a w Europie w 2023 r. wdrożono rekordowe 92,4 tys. nowych robotów, Polska wciąż pozostaje w tyle. Nasz wskaźnik gęstości robotyzacji, wynoszący zaledwie 78 robotów na 10 tys. pracowników przemysłowych, znacząco odbiega od europejskiego lidera – Niemiec (397 robotów na 10 tys. pracowników), czy globalnego pioniera – Korei Południowej (tysiąc robotów na 10 tys. pracowników). W Scanway – firmie, która z sukcesem łączy technologie rozwijane dla sektora kosmicznego z potrzebami przemysłu – jesteśmy przekonani, że przyszłość konkurencyjności leży w inteligentnym wykorzystaniu danych, zaawansowanej automatyzacji opartej na AI oraz strategicznej gotowości do wprowadzania zmian technologicznych. Czy jednak zaawansowana wizja maszynowa napędzana przez sztuczną inteligencję może się stać katalizatorem, który pozwoli sprostać wyzwaniom i odblokować uśpiony potencjał innowacyjny polskiej gospodarki?

Materiał dostępny tylko dla subskrybentów

Jeszcze nie masz subskrypcji? Dołącz do grona subskrybentów i korzystaj bez ograniczeń!

Subskrybuj

Newsletter

Otrzymuj najważniejsze artykuły biznesowe — zapisz się do newslettera!