Reklama
LETNIA PROMOCJA! Odbierz 50% rabatu na NAJWYŻSZY pakiet subskrypcji! Wersję Platinum - oferta do 15.08.2025
STRATEGIA
Polska flaga

Andrzej Pośniak: Najlepsze warunki działania dla lokalnych przedsiębiorców

1 czerwca 2013 6 min czytania
Andrzej Pośniak
Andrzej Pośniak: Najlepsze warunki działania dla lokalnych przedsiębiorców

Zmieniając zasady naliczania podatku od nieruchomości, wójt gminy Guzina‑Zdrój stworzył wytwórni wód i napojów Guziczanka niestabilne warunki działania. W wyniku działań urzędu strategiczne dla okolicy przedsiębiorstwo nie wie, jakiej wielkości podatek będzie musiało płacić w kolejnych latach, dlatego musi dążyć do porozumienia z lokalnymi władzami, by przywrócić stabilność i przewidywalność swojej działalności operacyjnej.

Gdy gmina uderza w firmę podatkiem – komentarz nr 2

Gdy gmina uderza w firmę podatkiem - komentarz nr 2

Sytuacja, w jakiej znalazła się Guziczanka, opisuje dylemat związany z ryzykiem zmiany zakresu opodatkowania, który dotyka w praktyce wielu przedsiębiorców. Mamy tu do czynienia z podatkiem od nieruchomości, którego wysokość jest zależna od decyzji gminy, jej potrzeb budżetowych oraz planów rozwoju. Tymczasem lokalne władze powinny zapewnić działającym na ich obszarze przedsiębiorcom jak najlepsze warunki działania. Dlatego w pełni zrozumiałe jest niezadowolenie zaskoczonego postępowaniem urzędników prezesa firmy, który nie tylko dużo zainwestował w rozwój swojego przedsiębiorstwa, ale również w bardzo dużym stopniu wspierał gminę i jest na jej terenie przedsiębiorcą strategicznym.

Gdy zapadnie oficjalna decyzja o zwiększeniu podatku od nieruchomości, prezes Guziczanki może w myśl regulacji prawnych wykonać kilka działań. Decyzję dotyczącą wymiaru podatku od nieruchomości nałożoną uchwałą rady gminy spółka może zaskarżyć do organu odwoławczego, jakim jest w tym przypadku Sądowe Kolegium Odwoławcze. Jeżeli utrzymałoby ono powyższą decyzję w mocy, przedsiębiorca może skierować sprawę na drogę sądowo‑administracyjną. Ale to może nieść ze sobą szereg konsekwencji: z jednej strony rodzi ryzyko dodatkowych kosztów procesowych oraz ewentualnych odsetek karnych w razie negatywnej decyzji sądu. Z kolei z drugiej strony może być szansą na zniesienie decyzji rady gminy i ustalenie właściwej interpretacji niejasnych przepisów na przyszłość, co spowodowałoby większą pewność przedsiębiorców co do prawa, zakresu opodatkowania oraz większą przewidywalność kosztów prowadzenia działalności. Przedsiębiorca przy pomocy doradców podatkowych powinien przygotować w postępowaniu sądowym wyczerpującą i trafną argumentację w aspekcie właściwej interpretacji pojęcia budowli, która warunkuje zakres opodatkowania. W szczególności można tutaj mieć na myśli nieuprawnioną interpretację rozszerzającą zakres obowiązku podatkowego, która nie ma uzasadnienia systemowego. Przyjęcie takiego rozumienia pojęcia „budowli” skutkuje dużą nieprzewidywalnością dla przedsiębiorców i może znacznie utrudniać ich działania gospodarcze.

Z uwagi na liczbę inwestycji, jakie poczyniła Guziczanka dla gminy, oraz liczbę zaoferowanych miejsc pracy gmina mogłaby rozważyć możliwość wprowadzenia zwolnienia podatkowego o charakterze przedmiotowym bądź podmiotowym, które promowałoby tak znaczących inwestorów lokalnych jak właśnie wytwórnia wód i napojów. Gmina mogłaby również poczynić starania o utworzenie specjalnej strefy ekonomicznej na tych terenach, co również mogłoby stanowić znaczące wsparcie dla lokalnych przedsiębiorców. W Polsce wiele gmin, głównie miejskich, w przeszłości wprowadzało ulgi (np. ulga elewacyjna) i zwolnienia przedmiotowe, które przedsiębiorcy mogli skutecznie wykorzystywać do celów optymalizacji podatkowej. Prezes Guziczanki jako pierwszy zainwestował w budowę infrastruktury, z której na pewno będą w przyszłości korzystać inni przedsiębiorcy. Wprowadzenie w tym przypadku ulgi podatkowej wydaje się być w pełni uzasadnione. Dodatkowo, w ramach planowanych przez Guziczankę nowych inwestycji, prezes mógłby zwrócić się do 31 grudnia 2013 roku o regionalną pomoc inwestycyjną wspierającą rozwój i rozbudowę spółki.

Nie bez znaczenia mogą być też działania mniej formalne. Służby prasowe przedsiębiorstwa mogłyby przy użyciu środków masowego przekazu pokazać niezasadność i szkodliwość decyzji gminy o ewentualnym podniesieniu podatku i próbować wpłynąć na jej zmianę. Dzięki mediom również lokalna społeczność dowiedziałaby się o problemie i mogłaby się włączyć w akcję wsparcia przedsiębiorcy, np. poprzez petycje i wnioski zgłaszane do organów gminy. Jeżeli takie działania nie odniosłyby skutku, elektorat, który popiera spółkę, w tym jej liczni pracownicy, będzie mógł rozważyć i zweryfikować decyzję organów gminy w najbliższych wyborach samorządowych.

Prezes Guziczanki jako pierwszy zainwestował w budowę infrastruktury, z której na pewno będą w przyszłości korzystać inni przedsiębiorcy. Dlatego wprowadzenie ulgi podatkowej wydaje się być w tym przypadku w pełni uzasadnione.

Wychodząc poza obszar lokalny, prezes mógłby uruchomić inicjatywę, której celem byłoby wprowadzenie zmian ustawowych w zakresie regulacji dotyczących podatku od nieruchomości w aspekcie uszczegółowienia definicji, zapewnienia transparentności i przewidywalności prawa. Mógłby również podnieść kwestię braku zadośćuczynienia podstawowym standardom legislacyjnym, co upośledza prawa i obowiązki podatników. Być może, dobrym rozwiązaniem byłoby stworzenie wraz z innymi przedsiębiorcami dotkniętymi podobnymi problemami wspólnej inicjatywy, aby wywrzeć odpowiedni wpływ na ustawodawcę poprzez ukazanie skali tego problemu i jego skutków dla całej gospodarki. Gminy często używają podatków lokalnych jako istotnego źródła pozyskania wpływów do budżetu, nie zastanawiając się jednak nad ekonomicznymi konsekwencjami zwiększenia wysokości podatku. Należy pamiętać, że chociaż zakres i wysokość podatków lokalnych jest zależna w głównej mierze od organów gminy, to gmina ma obowiązek korzystać z tego narzędzia w sposób uzasadniony ekonomicznie i społecznie. Wysokość podatku oraz sposób jego ustalenia nie może powodować znacznych utrudnień czy też zahamowania rozwoju lokalnej przedsiębiorczości. Byłoby to sprzeczne z zasadami gospodarowania w gminie, w tym zasadą wspierania rozwoju regionalnego.

O autorach
Tematy

Może Cię zainteresować

Multimedia
Jak Polska przegoniła Szwajcarię? Sukces, o którym trzeba mówić!

Według MFW, Polska w tym roku awansuje na 20. miejsce wśród największych gospodarek świata, zastępują Szwajcarię na ostatnim miejscu tego prestiżowego rankingu. To wydarzenie ma charakter symboliczny i jest efektem transformacji gospodarczej Polski oraz dynamicznego rozwoju w ostatnich latach. Genezę tego sukcesu analizuje dr Marcin Piątkowski, w niezwykły sposób opowiadając o „polskim cudzie gospodarczym”.

GenAI w marketingu: od eksperymentów do strategii

Dyrektorzy marketingu na całym świecie redefiniują swoją rolę dzięki GenAI – od automatyzacji po wzrost przychodów. Najnowsze badanie BCG pokazuje, że 83% CMO z optymizmem patrzy na generatywną sztuczną inteligencję, a 71% planuje wielomilionowe inwestycje w jej rozwój. GenAI nie tylko zmienia sposób tworzenia treści i personalizacji ofert, ale także staje się fundamentem agentowych rozwiązań obsługujących klientów w czasie rzeczywistym. W artykule analizujemy, jak GenAI ewoluuje z narzędzia eksperymentalnego do kluczowego komponentu strategii marketingowej – i co to oznacza dla przyszłości tej funkcji w firmie.

Dyskryminacja ze względu na wiek Zdemaskuj ukryty ageizm w twojej organizacji
Jak liderzy mogą identyfikować uprzedzenia wpływające na pracowników oraz klientów? Oto pięcioczęściowy model audytu ageizmu, zawierający praktyczne pytania, które zainicjują kluczowe rozmowy i pomogą wprowadzić zmianę w organizacji. Wiele firm wciąż nie wykorzystuje potencjału rosnącej „gospodarki długowieczności”, czyli wartości ekonomicznej, jaką tworzą osoby po 50. roku życia jako konsumenci i pracownicy. Biznes często pomija tę […]
Ilustracja przedstawiająca lidera biznesowego analizującego mapę scenariuszy na ekranie dotykowym — symboliczna reprezentacja podejścia opartego na myśleniu strategicznym w warunkach radykalnej niepewności. Planowanie scenariuszy w obliczu radykalnej niepewności

W czasach głębokiego chaosu liderzy muszą przeciwdziałać paraliżowi decyzyjnemu — poprzez świadome i szerokie tworzenie mapy możliwych scenariuszy.

„Jaki jest najlepszy scenariusz, który możesz logicznie opisać?” — to pytanie słyszę regularnie jako badacz i doradca, który od ponad trzech dekad analizuje przyszłość u zbiegu technologii, społeczeństwa i gospodarki politycznej. Moja odpowiedź zawsze brzmi tak samo: nie istnieje coś takiego jak „najlepszy scenariusz”. Ani „najgorszy”. Przyszłość kształtowana przez ludzi to zawsze mieszanka niezrozumianych i niewyobrażalnych zagrożeń i szans.

Czym więc różnią się od siebie kolejne epoki? Zakresem i intensywnością niepewności, z jaką mierzą się decydenci — próbując wzmacniać pozytywne skutki zmian, a minimalizować ich negatywne konsekwencje.

To ważna obserwacja, bo politycy, prezesi, rynki finansowe i zwykli ludzie mają jedną wspólną cechę: nie znoszą radykalnej niepewności. Ona podważa sens ich działania i sprawia, że realizacja celów wydaje się niemożliwa.

Opór motorem postępu Pięć sposobów, w jakie liderzy mogą przekuć opór w postęp

Umiejętne reagowanie na opór lub sceptycyzm ze strony podwładnych to jedna z najważniejszych kompetencji, jakie może posiadać lider. Szczególnie w okresach zmian, takich jak powrót do biura po pandemii. Sprzeciw może dotyczyć poszczególnych decyzji lub całej polityki organizacyjnej oraz przybierać bardzo różne formy. Sięgają one od wyrażania wątpliwości i zadawania pytań, po otwarty opór, a nawet sabotaż.

zaufanie do AI Czy ufam, bo brzmi mądrze? Zaufanie poznawcze w interakcji człowiek–AI

Sztuczna inteligencja coraz częściej staje się naszym „domyślnym doradcą”. Pomaga nam w zakupach, decyzjach kadrowych czy diagnostyce medycznej. W rzeczywistości przeładowanej danymi i informacyjnym szumem AI filtruje, analizuje i podsuwa decyzje. Dla użytkownika to wygoda. Dla organizacji – potencjalna pułapka.

Pojawia się bowiem zasadnicze pytanie: kiedy i dlaczego ufamy rekomendacjom AI? I czy nasze zaufanie jest efektem racjonalnego osądu, czy może jedynie złudzeniem poznawczym?

Współpraca księgowego i controllera Controller i księgowy – jak wspólnie „dopłynąć” do celu

Poznaliście mnie jako praktyka zakochanego niezmiennie w księgowości i controllingu. A jednak bywam też członkiem załogi, który… uczy się, jak nie wypaść za burtę podczas rodzinnych rejsów. Uwielbiam żeglowanie z bliskimi, ale nie ukrywam, że to nie tylko słońce, wiatr i szanty. Przede wszystkim to dla nas szkoła współpracy, zaufania i szybkiego reagowania na zmienne warunki. Na jachcie każdy ma swoją rolę, a sukces rejsu zależy od tego, czy potrafimy działać razem. I właśnie ta żeglarska perspektywa pozwala mi z dystansem, ale i z humorem spojrzeć na współczesne wyzwania w finansach – bo czy to na wodzie, czy w firmie, bez współpracy daleko nie popłyniemy.

BYOD_bring your own device BYOD wraca z nową siłą

Przez lata kojarzony z elastycznością i oszczędnościami, model Bring Your Own Device znów zyskuje na popularności – tym razem w realiach pracy zdalnej i hybrydowej. Jednak współczesne zagrożenia, zwłaszcza cybernetyczne, sprawiają, że BYOD staje się poważnym wyzwaniem strategicznym. Czy liderzy są gotowi na nowe ryzyka związane z prywatnymi urządzeniami w służbowym środowisku?

Kiedy zmiana stanowiska na równorzędne ma sens Kiedy zmiana stanowiska na równorzędne ma sens

Ugrzązłeś w miejscu zawodowo? Przeniesienie się na inne, ale równorzędne stanowisko w firmie wiąże się z pewnym ryzykiem, jednak może być właśnie tym, czego potrzebujesz.
Wydłużony w czasie proces awansów i słabszy rynek pracy sprawiły, że wiele osób czuje, jakby utkSama kilkukrotnie zmieniałam stanowisko na równorzędne, a zdarzyło się nawet, że przeszłam „niżej” pod względem władzy i odpowiedzialności, z kilku powodów.nęło w miejscu. Rozwiązaniem może być zmiana stanowiska na inne, ale wciąż w obrębie tej samej firmy. Taki ruch może pomóc się rozwijać, pozostać zaangażowanym i zacieśniać współpracę między różnymi działami.

Grafika promocyjna w czerwonej kolorystyce prezentująca książkę dr n. med. Anny Słowikowskiej pt. „Serce w dobrym stylu. Jak zatroszczyć się o swoje zdrowie”. Po lewej stronie znajduje się biały napis: „MIT SMRP poleca książkę dr Anny Słowikowskiej”. Po prawej stronie okładka książki z dużym sercem z wykresu EKG na tle, tytułem i nazwiskiem autorki. „Serce w dobrym stylu. Jak zatroszczyć się o swoje zdrowie” – recenzja

Niejeden lider biznesu przekonał się zbyt późno, że największe zagrożenie dla jego imperium czaiło się nie na rynku, lecz we własnej piersi. W salach posiedzeń zarządów rzadko dyskutuje się o stanie tętnic prezesa – a przecież mogą one zaważyć na losach firmy równie mocno, co wyniki finansowe. Od lat korporacyjna kultura hołubi samopoświęcenie i żelazną wytrzymałość, przymykając oko na tlący się pod garniturem kryzys zdrowotny. Paradoksalnie ci sami menedżerowie, którzy szczycą się troską o swoje zespoły i deklarują dbałość o work-life balance, często ignorują własne symptomy i potrzeby ciała. Serce w dobrym stylu, książka dr n. med. Anny Słowikowskiej i Tomasza Słowikowskiego, stawia prowokacyjne pytanie: czy potrafisz zarządzać swoim zdrowiem równie świadomie, jak zarządzasz firmą? Autorzy nie mają wątpliwości, że zdrowie – a zwłaszcza serce – lidera to nie fanaberia, lecz strategiczny priorytet każdego człowieka sukcesu i każdej organizacji.

Materiał dostępny tylko dla subskrybentów

Jeszcze nie masz subskrypcji? Dołącz do grona subskrybentów i korzystaj bez ograniczeń!

Subskrybuj

Newsletter

Otrzymuj najważniejsze artykuły biznesowe — zapisz się do newslettera!