Reklama
Dołącz do liderów przyszłości i zdobądź przewagę! Sprawdź najnowszą ofertę subskrypcji
BIZNES I TECHNOLOGIE

Piractwo, może być korzystne dla cyfrowego biznesu

4 września 2019 7 min czytania
Gerald C. Kane
Debabrata Dey
Antonio Kim
Atanu Lahiri
Piractwo, może być korzystne dla cyfrowego biznesu

Ponoszone przez sieci sprzedaży detalicznej i producentów koszty zwalczania piractwa w erze cyfrowej rosną. Jednak umiarkowane piractwo nie jest całkiem złe.

Wiosną tego roku, po ośmiu sezonach, telewizja HBO zakończyła emisję serialu Gra o tron. Serial od samej premiery cieszył się ogromną popularnością i zdobył nawet wątpliwy tytuł najczęściej nielegalnie kopiowanego programu telewizyjnego. Skalę piractwa dobrze oddaje los ostatniego odcinka czwartego sezonu, który w ciągu 12 godzin od pierwszej emisji w czerwcu 2014 roku został nielegalnie pobrany 1,5 miliona razy, co oznacza dwa petabajty transferu w zaledwie pół doby. Jednak, o ile wzrost aktywności pirackiej w czasie oficjalnych premier wydaje się naturalny, warto zauważyć, że stabilny poziom zainteresowania nielegalnymi kopiami starszych odcinków serialu nie maleje nawet długo po tym, jak zostały udostępnione online przez sprzedawców detalicznych. W efekcie, pomimo ciągłych problemów z nielegalnymi pobraniami – których liczba w przypadku siódmego sezonu dobiła do miliarda – wygląda na to, że HBO nie zamierza na poważnie zwalczać nielegalnych serwisów streamingowych, a piratom nie grozi ze strony stacji nic więcej niż łagodna reprymenda.

Ta bierność HBO może mieć ekonomiczne uzasadnienie: nasze badania pokazują, że umiarkowany poziom piractwa – niezbyt wysoki, ale też nie za mały – o dziwo, przynosi korzyści równocześnie producentowi, sprzedawcom detalicznym i konsumentom.

Dwa minusy dają plus

Zazwyczaj producent nie ustala ceny detalicznej produktu w łańcuchu dostaw; robią to sieci sprzedaży detalicznej. W opisywanym przypadku HBO pobiera od operatorów telewizji kablowej – takich jak Comcast – miesięczną opłatę od abonenta, która stanowi odpowiednik ceny hurtowej. Dodatkowo, każdy dostawca kablówki narzuca własną marżę, która determinuje ostateczną cenę detaliczną. W takim modelu hurtowym na rynek trafia szeroki wachlarz dóbr informacyjnych (utwory muzyczne, filmy, programy telewizyjne, gry wideo, e‑booki i oprogramowanie) w różnych formatach, od płyt opakowanych w termokurczliwą folię po zawartość przesyłaną strumieniowo.

Taki układ powoduje, że w łańcuchu dostaw pojawia się podwójna marża: zarówno producent, jak i sprzedawca detaliczny ustalają swoje marże niezależnie i obie marże są doliczane do ceny towaru. Z kolei, podwójna marża oznacza, że cena detaliczna jest wyższa, a konsumpcja mniejsza niż w sytuacji, gdy producent i sprzedawca detaliczny należą do tej samej firmy. W rezultacie, łańcuch dostaw dóbr informacyjnych stoi przed dwoma strategicznym wyzwaniami w zakresie polityki cenowej: piractwem oraz podwójną marżą.

Dlatego właśnie umiarkowane piractwo może być korzystne dla producentów i sprzedawców detalicznych. Dwa minusy rzeczywiście dają plus. Kiedy Comcast traci widzów Gry o tron na rzecz piratów, traci ich także HBO, co ogranicza siłę cenową (pricing power) obu graczy. Chociaż utrata własnej siły cenowej nie jest dla producenta dobra, to już spadek siły cenowej sprzedawcy owszem – i na odwrót. Tak więc umiarkowany poziom piractwa redukuje negatywne skutki podwójnej marży po obu stronach, co przynosi korzyści wszystkim uczestnikom łańcucha dostaw. A przy okazji konsumenci cieszą się z niższych cen.

Korzystna dla wszystkich obecność piractwa

Piractwo wprowadza do łańcucha dostaw sytuację określaną mianem „rywalizacji z cieniem” (shadow competition). W praktyce oznacza to, że firma konkuruje z kopiami oryginalnego produktu, a nie z nową ofertą stworzoną i wyprodukowaną przez inną firmę. O ile więc, w tradycyjnej rywalizacji na etapach wytwarzania i sprzedaży produktu intensywniejsza konkurencja sprzyja części graczy, a szkodzi pozostałym, o tyle piraci rywalizują równocześnie z producentem i sprzedawcą detalicznym, szkodząc każdemu z nich akurat na tyle, aby obu wiodło się lepiej.

Powszechnie uważa się, że niewydolności łańcucha dostaw, które objawiają się w postaci podwójnej marży, mogą zaniżać konsumpcję wśród konsumentów i pogarszać sytuację obu stron. Akademickie i branżowe raporty pokazują, że piractwo ogranicza moc cenową firm i obniża ich zyski. Jednak nasze ustalenia podważają te koncepcje w kontekście łańcucha dostaw dóbr informacyjnych, w którym producent nie tylko podlega presji konkurencyjnej ze strony piratów, ale jest także pozbawiony bezpośredniego wpływu na ostateczną cenę produktu. Mając przed sobą te dwie przeszkody, producent rywalizujący z umiarkowanym piractwem stoi na lepszej pozycji niż taki, który ma do czynienia tylko z jednym z tych problemów łańcucha dostaw.

Umiarkowany poziom piractwa może przynosić firmom z branży dóbr informacyjnych także inne korzyści. Przedsiębiorstwa i platformy mają na przykład pożytek z pozytywnych efektów sieciowych (im więcej ludzi używa produktu, tym cenniejszy się staje) i z edukacji konsumentów (użytkownicy kopii pirackich poznają produkt i później kupują jego legalną wersję).

Jakie są skutki piractwa?

Chociaż wcześniejsze badania zwracają uwagę na pozytywne podstawowe skutki piractwa, w naszym kontekście podstawowy skutek jest negatywny: piractwo osłabia moc cenową firm. Z kolei wtórny skutek jest pozytywny. Kiedy HBO ogranicza marżę, odpowiednio rosną przychody Comcastu; kiedy z kolei Comcast obniża cenę, zyskuje więcej klientów, co oznacza korzyści dla HBO. Natomiast korzyść dla konsumentów wynika z niższych cen legalnych produktów.

Ta zaskakująca trójstronnie korzystna sytuacja przypomina koncepcję niewidzialnej ręki rynku Adama Smitha: nawet kiedy wszyscy gracze działają w swoim własnym interesie – producent i sprzedawca detaliczny maksymalizują przychody, a konsument osiąganą użyteczność – w jakiś sposób przy okazji wszyscy się bogacą.

Oczywiście, wskazanych przez nas dobroczynnych efektów umiarkowanego piractwa nie należy interpretować jako pochwały tego zjawiska. Jego nasilenie oznacza dominację negatywnych skutków, co – jak można się spodziewać – pogarsza sytuację producenta i sprzedawcy detalicznego. Mimo to zwalczanie piractwa jest często kosztowne, więc zanim firma zaangażuje w nie wszystkie siły, powinna się dobrze zastanowić, czy ta inwestycja ma sens i w jakim zakresie.

Piractwo – jaki jest „wystarczający” poziom?

Jaki poziom piractwa można uznać za umiarkowany? Trudno zdefiniować, kiedy jest ono „wystarczające”, ponieważ w grę wchodzi wiele czynników, między innymi wielkość rynku, koszty produkcji i szczegóły kontraktów między podmiotami w łańcuchu dostaw. Łatwiej wskazać sytuacje, w których poziom piractwa lub skala działań podejmowanych, aby mu przeciwdziałać, są wyraźnienieumiarkowane.

Wynika z tego, że firmy powinny podejmować zdroworozsądkowe działania przeciwdziałające piractwu i koncentrować się na najbardziej bezczelnych i eksponowanych sprawcach, a bardziej umiarkowanych po prostu monitorować, aby nie wymknęli się spod kontroli. W końcu zwalczanie małych graczy może być zbyt trudne i kosztowne, a zdarza się, że odgrywają oni wartościową rolę w ekosystemie łańcucha dostaw dóbr informacyjnych.

O AUTORACH:

Antino Kim jest adiunktem systemów informacyjnych w Kelley School of Business na Indiana University.

Atanu Lahiri jest profesorem nadzwyczajnym systemów informacyjnych w Naveen Jindal School of Management na University of Texas w Dallas. >

Debabrata Dey jest profesorem systemów informacyjnych w Foster School of Buiness na University of Washington w Seattle. Gerald C. Kane (@profkane) jest profesorem systemów informacyjnych w Carroll School of Management w Boston College.

O autorach
Tematy

Może Cię zainteresować

Stwórz przestrzeń mentalną, by podejmować mądre decyzje

W dynamicznych i złożonych realiach współczesnego świata liderzy coraz częściej funkcjonują w trybie działania — skupieni na zadaniach, wynikach i kontroli. Choć niezbędny, ten tryb, jeśli dominuje, prowadzi do wypalenia, słabej jakości decyzji i ograniczenia innowacyjności. Autorzy Megan Reitz i John Higgins proponują alternatywę: tryb przestrzenny — stan uważności, w którym liderzy zyskują szerszą perspektywę, dostrzegają zależności i pogłębiają rozumienie sytuacji.

Aby rozwijać przestronność w organizacjach, autorzy prezentują model SPACE, który wskazuje pięć kluczowych czynników:

  • S</strong>afety (bezpieczeństwo psychologiczne),

  • P</strong>eople (relacje sprzyjające refleksji),

  • Attention (świadome kierowanie uwagą),

  • Conflict (konstruktywna konfrontacja z różnicą),

  • Environment (środowisko wspierające refleksję).

Podkreślają, że liderzy — poprzez swoje zachowania, decyzje i sposób prowadzenia rozmów — kształtują kulturę organizacyjną i mogą (świadomie lub nie) zamykać lub otwierać przestrzeń na głębsze myślenie i autentyczny dialog. Dlatego dojrzałe przywództwo polega dziś nie tylko na działaniu, lecz także na umiejętności tworzenia i utrzymywania mentalnej przestrzeni dla siebie i innych.

Jak powinno "brzmieć" miejsce pracy? Dźwięki biura – czyli jak naprawdę brzmi nowoczesne miejsce pracy?

Podczas warsztatów z Office Managerami w listopadzie ubiegłego roku na wydarzeniu Forum Biuro i Administracja, zidentyfikowaliśmy szereg wyzwań, które realnie wpływają na codzienne funkcjonowanie biur. Niezależnie od omawianego obszaru nieustannie powracała jedna kwestia : akustyka.

W czasach hybrydowego modelu pracy, redefinicji przestrzeni biurowych i rosnącej roli dobrostanu pracowników, coraz częściej wracamy do tematu, który… dosłownie nas otacza. Akustyka – niegdyś traktowana marginalnie – dziś staje się jednym z kluczowych czynników projektowania efektywnego i przyjaznego biura.

Znaczenie akustyki w biurze

Jeśli chodzi o projekt biura, estetyka i funkcjonalność często wysuwają się na pierwszy plan. Tymczasem to właśnie akustyka bywa pierwszym aspektem, który budzi niezadowolenie użytkowników. Ma ona bezpośredni wpływ na produktywność, samopoczucie i ogólne zadowolenie pracowników. Nadmierny hałas obniża koncentrację, podnosi poziom stresu i obniża efektywność, podczas gdy dobrze zaprojektowana przestrzeń dźwiękowa wspiera skupienie, prywatność i współpracę.

O tym, jak duże znaczenie ma dźwięk – a dokładniej: jego jakość – rozmawialiśmy podczas spotkania „Dźwięki biura: jak akustyka wpływa na komfort i efektywność”, zorganizowanego przez Bene, Jabra i A+V. Wydarzenie zgromadziło ekspertów, praktyków i office managerów, a dzięki interdyscyplinarnemu podejściu mogliśmy spojrzeć na akustykę biura z różnych perspektyw: projektowej, technologicznej i użytkowej. Ekspertem wydarzenia był inżynier akustyk i realizator dźwięku – Bartek Czubak (Acoustic Masters).

Multimedia
Dobrostan: Inwestycja w przyszłość czy chwilowa moda?

Od ponad dekady wspiera ona liderów i firmy w budowaniu strategii dobrostanu i zdrowego środowiska pracy. Dowiedz się dlaczego dobrostan stał się strategicznym tematem dla biznesu, jakie wyzwania stoją przed liderami w hybrydowym świecie oraz jak skutecznie wdrożyć kulturę dobrostanu w organizacji. Ewa Stelmasiak obala mity dotyczące dychotomii między zyskiem a dobrostanem, podkreślając, że zrównoważone podejście do pracy jest kluczem do długoterminowego sukcesu. Analizuje również wpływ nowych technologii na wellbeing, wskazując na konieczność mądrego zarządzania tymi narzędziami, aby wspierały, a nie szkodziły pracownikom.

Ilustracja ukazuje nowoczesne biuro z lotu ptaka. W centrum kadru, w promieniu światła padającego z góry, dwoje pracowników prowadzi spokojną rozmowę przy małym stole. Otaczają ich puste biurka i subtelnie oświetlona przestrzeń biurowa. Kompozycja podkreśla wagę relacyjnego kontaktu, zaufania i mindful leadership w miejscu pracy. Uważne przywództwo: Jak mindful leadership rewolucjonizuje zarządzanie zespołem
Kryzys zaangażowania pracowników: globalny kontekst Współczesne organizacje stają wobec bezprecedensowego kryzysu zaangażowania i dobrostanu pracowników, który wymaga wdrożenia mindful leadership jako strategicznego rozwiązania. Najnowszy raport Gallupa ujawnia alarmujące dane: jedynie 21% zatrudnionych globalnie wykazuje pełne zaangażowanie w pracę. Co więcej, wskaźnik ten systematycznie spada po czterech latach wzrostu. Dodatkowo, równie niepokojące są statystyki dotyczące ogólnego […]
Multimedia
Metaverse to szansa dla biznesu. Czy Twoja firma jest gotowa?

W świecie zdominowanym przez sztuczną inteligencję, Metaverse może wydawać się technologią drugiego planu. Jednak ignorowanie jej potencjału to błąd strategiczny. Dowiedz się, dlaczego technologia Metaverse, mimo obecnej fazy rozwoju, jest kluczowa dla przyszłości biznesu i jak firmy mogą przygotować się na nadchodzącą transformację.

Horyzontalna ilustracja 3D w stylu hiperrealistycznym przedstawia długą, cienką belkę zawieszoną na centralnym trójkątnym wsporniku. Po lewej stronie belki znajduje się przezroczysty sześcian z delikatnie świecącymi, schematycznymi wzorami przypominającymi układ scalony – symbolizując sztuczną inteligencję. Po prawej stronie – surowy, ciężki kamień o nieregularnej fakturze – symbol ludzkiego myślenia i refleksji. Kompozycja jest idealnie wyważona, a tło utrzymane w subtelnym gradiencie błękitno-beżowego światła tworzy spokojną, kontemplacyjną atmosferę. Czy sztuczna inteligencja osłabia zdolności krytycznego myślenia liderów biznesu?

Sztuczna inteligencja radykalnie przekształca współczesne zarządzanie, stawiając przed liderami fundamentalne pytanie strategiczne. Czy jednocześnie systematyczne poleganie na zaawansowane systemy AI nie prowadzi do erozji kluczowych kompetencji poznawczych kadry kierowniczej?

Analitycy Brookings Institution przedstawili niepokojące ostrzeżenie. Nadmierne zaufanie do systemów AI może systematycznie osłabiać zdolności kreatywnego oraz krytycznego myślenia w organizacjach. Zjawisko to przypomina mechanizm, w którym technologie GPS ograniczyły umiejętności nawigacyjne, a wyszukiwarki internetowe zredukowały potrzebę zapamiętywania faktów.

Mechanizm intelektualnej degeneracji: zaufanie kontra weryfikacja

Kluczowym czynnikiem degradacji poznawczej jest bezwarunkowe zaufanie do technologii. Systemy AI generują pozornie precyzyjne odpowiedzi w ułamkach sekund, w rezultacie tworząc złudne wrażenie nieomylności algorytmów.

Badanie Microsoft/CMU ujawniło krytyczny wzorzec behawioralny. Użytkownicy narzędzi generatywnych automatycznie akceptują propozycje AI bez pogłębionej analizy. Co więcej, szczególnie niebezpieczne okazuje się przekonujące przedstawienie interfejsu algorytmu.

Polacy chcą AI w pracy – ale na własnych zasadach. Co zaufanie do wirtualnych agentów mówi o przyszłości przywództwa?

Coraz więcej firm wdraża wirtualnych asystentów i analityków opartych na sztucznej inteligencji, chcąc zyskać na efektywności i innowacyjności. Ale co na to pracownicy? Najnowsze badanie przeprowadzone przez ASM na zlecenie Salesforce ujawnia jednoznacznie: Polacy są otwarci na AI w miejscu pracy, ale tylko pod warunkiem zachowania kontroli i zrozumienia jej działania.

Gorące serca i brutalna rzeczywistość, czyli o budowaniu empatii w organizacji

Empatia liderów to za mało, gdy systemy, procesy i decyzje organizacji świadczą o braku troski. Oto cztery strategie, które skutecznie adresują to wyzwanie.  W świecie biznesu często słyszymy o „wyścigu szczurów” i bezwzględnym pięciu się po korporacyjnej drabinie „po trupach”. Taki scenariusz często przywodzi na myśl „Władcę Much”, gdzie prym wiodą najsilniejsi, a słabsi muszą ustąpić. Wielu uważa, że aby przetrwać i odnieść sukces, po prostu „trzeba być twardym”. Ale czy to jedyna droga?

Konferencja „Odpowiedzialny biznes w praktyce – zrównoważony rozwój jako klucz do przyszłości”

Podsumowanie

Konferencja „Odpowiedzialny biznes w praktyce – zrównoważony rozwój jako klucz do przyszłości” odbyła się 15 kwietnia 2025 roku z inicjatywy ICAN Institute oraz Partnerów. Wydarzenie było poświęcone tematyce zrównoważonego rozwoju, ESG oraz społecznej odpowiedzialności biznesu.

Obecność licznych przedstawicieli biznesu oraz ich aktywne uczestnictwo w dyskusjach miały istotny wpływ na wysoki poziom merytoryczny konferencji. Wymiana wiedzy, doświadczeń i dobrych praktyk w zakresie ESG stanowiła ważny element wydarzenia, przyczyniając się do kształtowania odpowiedzialnych postaw w środowisku biznesowym oraz wspierania długofalowych, wartościowych inicjatyw.

Pięć lekcji przywództwa dla „twardych” prezesów

Choć może się wydawać, że styl przywództwa oparty na kontroli i wydawaniu poleceń wraca do łask, rzeczywistość pokazuje coś zupełnie innego — to liderzy o wysokiej inteligencji emocjonalnej osiągają lepsze rezultaty

Materiał dostępny tylko dla subskrybentów

Jeszcze nie masz subskrypcji? Dołącz do grona subskrybentów i korzystaj bez ograniczeń!

Subskrybuj

Newsletter

Otrzymuj najważniejsze artykuły biznesowe — zapisz się do newslettera!