Reklama
OFERTA SPECJALNA na NAJWYŻSZY pakiet subskrypcji! Wersję Platinum - OFERTA LIMITOWANA
Klienci i doświadczenia

Brand hero – rozwiń swoją strategię marki

13 grudnia 2016 6 min czytania
Ireneusz Larysz
Brand hero – rozwiń swoją strategię marki

Streszczenie: Budowanie silnej strategii marki wymaga nie tylko komunikowania produktu i przekonywania klientów do jego wyższości, ale także tworzenia emocjonalnej więzi z konsumentami. Kluczowym elementem tego procesu jest wykreowanie bohatera marki, czyli postaci, która staje się symbolem i tożsamością marki. Brand hero nie jest jedynie elementem wizualnym, jak logo, ale żywą postacią, która poprzez różne zabiegi marketingowe staje się integralną częścią marki. Rolą bohatera jest tworzenie głębszych, emocjonalnych więzi z konsumentem, szczególnie wtedy, gdy konkurencja oferuje produkty na podobnym poziomie. Pierwszym krokiem w tworzeniu brand hero jest określenie wartości, jakie ma reprezentować. Te wartości zależą od koncepcji marki oraz grupy docelowej, np. dla młodszych odbiorców odpowiednia może być postać radosna i kolorowa. Kolejnym etapem jest przypisanie odpowiednich cech do bohatera. Postać może przyjmować formę buntownika, jak Marlboro Man, który skutecznie przyciągnął konsumentów swoją niezależnością i wolnością.

Pokaż więcej

Dobra strategia marketingowa, oprócz zachwalania produktu i prób uświadomienia klientowi wyższości nad konkurencją, zawiera także model tworzenia więzi emocjonalnej pomiędzy marką a konsumentem.

Nie jest to proste, bowiem firma jest tylko podmiotem, który ma za zadanie wytwarzać produkt lub dostarczać usługę. Aby było to możliwe, marketingowcy sięgają m.in. po bohatera marki, brand hero, który będzie reprezentować markę i będzie z nią utożsamiany. Występuje tu tzw. efekt substytucji: klient zamiast porównywać wszystkie dostępne na rynku produkty, odpowiada sobie na łatwiejsze pytanie – czy lubi daną markę (jej bohatera).

Idea brand hero znacznie wykracza poza umieszczanie jego wizerunku np. w logo lub na opakowaniach produktu. Możemy o nim mówić dopiero wtedy, gdy jednoznacznie identyfikujemy postać z jedną konkretną marką i gdy postać tę niejako ożywiono za pomocą licznych zabiegów marketingowych. Zadaniem maskotki jest stworzyć głębię marki, dać klientowi korzyści emocjonalne na poziomie wyższym niż proste zaspokojenie potrzeb. Firma potrzebuje bohatera głównie wtedy, kiedy konkurencja oferuje produkty na zbliżonym poziomie (jak Coca‑Cola i Pepsi), natomiast nie jest on konieczny, gdy osią przewagi konkurencyjnej są korzyści funkcjonalne i atrybuty produktu. Definicja wydaje się być prosta, jednak stworzenie rozpoznawalnego i lubianego brand hero to proces długi i pracochłonny.

Jak wykreować brand hero?

Krok pierwszy: wartości

Podstawowe pytanie, na które trzeba odpowiedzieć przy tworzeniu bohatera marki, brzmi: jakie wartości powinien on przedstawiać? Wynikają one bezpośrednio z koncepcji marki i specyfiki grupy docelowej produktu. Do osób młodych zdecydowanie lepiej trafi postać rysunkowa, wesoła i uśmiechnięta, jak Ronald McDonald, wykreowany przez największą sieć typu fast food – McDonald’s. Dzięki swojemu radosnemu usposobieniu oraz postaci klauna ociepla on wizerunek firmy, często obwinianej o przyczynianie się do epidemii otyłości.

Można również zastanowić się, jak chciałby się czuć konsument, gdy używa naszego produktu. Funkcję tę spełnia kultowy Joe Camel, maskotka papierosów Camel. Występuje w stereotypowych przedstawieniach takich zawodów jak aktor, kierowca rajdowy czy biznesmen. Takie działanie ma zapewniać, że osoba paląca papierosy Camel również poczuje się modna i przebojowa.

Krok drugi: cechy

Po ustaleniu wartości, jakie ma reprezentować brand hero, kolejnym etapem jest wybór cech, które zostaną mu przypisane. Dla marki przebojowej, wyrażającej sprzeciw wobec obecnie panujących zasad idealna będzie postać buntownika, np. Marlboro Man. Najczęściej pokazywany był jako niezależny i wolny kowboj, co miało przyćmić wpływ tytoniu na zdrowie. Była to zarazem jedna z najskuteczniejszych kampanii, ponieważ dzięki niej koncern Philip Morris zwiększył swoją sprzedaż o 300% w ciągu dwóch lat.

Innym z wielu archetypów bohatera jest bardzo chętnie wykorzystywana postać komiczna, niepodchodząca poważnie do życia, skupiona na dążeniu do szczęścia. Reprezentuje ona podejście do codziennych spraw, jakie chciałaby mieć większość z nas. Z tego powodu łatwo trafia do konsumenta i jest wykorzystywana przez takie marki jak M&M’s czy Orange (wcześniej Telekomunikacja Polska).

Krok trzeci: forma

Zanim maskotka firmy zostanie pokazana światu, potrzebuje jeszcze formy. Co do założenia – im bohater bardziej antropomorficzny, zarówno pod względem wyglądu, jak i reakcji, tym lepiej. Jest to etap kluczowy, ponieważ konsument nie będzie mógł polubić bohatera, jeżeli jego graficzna postać będzie nieatrakcyjna, niezależnie od tego, jak dobry jest koncept teoretyczny maskotki.

Za przestrogę może posłużyć nieudany design maskotki o imieniu Happy. Miała ona głównie pokazywać zachodzące zmiany, których celem było polepszenie jakości żywności w McDonald’s, oraz reklamować zestawy Happy Meal. Jednak bazując na opiniach z takich serwisów jak Twitter czy Facebook, wiemy, że jej wygląd budził raczej strach niż pozytywne emocje. Pomysł zarzucono pomimo dobrej idei i dobrze opracowanej kampanii.

Przedstawienie gotowego projektu graficznego również jest istotne, czego przykładem może być Bibendum (szerzej znany jako ludzik Michelin), który na ogół przedstawiany jest w biegu, aby podkreślić sportowy charakter przedsiębiorstwa.

Czy twoja marka potrzebuje #brandhero?

Prowadzenie kampanii z brand hero

W obecnym stadium brand hero jest prawie gotowy. Jednak nie jest to koniec pracy – wokół bohatera musi zostać stworzony kontekst. Wymaga to długofalowego planu, który obejmuje od kilku miesięcy do kilku lat. Za wzór może posłużyć najbardziej udana kampania w Polsce, prowadzona przez Telekomunikację Polską (obecnie Orange), którą reklamowali dwaj bohaterowie – Serce i Rozum. Połączenie doskonale napisanych tekstów, wydania aplikacji mobilnej, gadżetów oraz szeroko zakrojonej promocji w serwisie Facebook sprawiły, że postacie stały się kultowe. Świadczy o tym fakt, że w 2011 roku fanpage Serca i Rozumu był drugim co do popularności w Polsce.

Odpowiednie prowadzenie kampanii potrafi również oczyścić bohatera z cech negatywnych. Obrazuje to przypadek psa o imieniu Snoopy, który został przyjęty przez MetLife Amplico (obecnie MetLife) jako brand hero. Jego cyniczna i sarkastyczna natura wykreowana w znanych na świecie komiksach została przysłonięta dzięki spotom pokazującym go jako miłego, uczynnego, posiadającego ludzkie cechy psa.

Czy to się opłaca?

Posiadanie bohatera marki w niektórych przypadkach jest drogie – koszty prowadzenia całej kampanii w dużych firmach niejednokrotnie sięgają milionów dolarów, jak np. kampania Travelocity z Gnomem podróżnikiem, która kosztowała 80 mln dolarów. Nie jest też konieczne, ponieważ wiele firm potrafi kreować swój wizerunek bez jednej określonej maskotki, jak choćby Ford, Sony czy Pepsi.

Brand hero jednak zdecydowanie pomaga przy kreowaniu przekazu medialnego głębszego niż tylko zaprezentowanie swoich zalet i wskazanie wad konkurencji. Pozwala nawiązać więź z konsumentem i sprawić, że polubi on daną markę. Zwiększa również zasięg w mediach społecznościowych – maskotki generują 17% więcej szumu (udostępnień, polubień) w mediach społecznościowych niż reprezentujący markę celebryta. Dodatkowo często wokół maskotek powstaje fandom (jak w przypadku kampanii TPSA/Orange), którego uczestnicy chętnie kupują gadżety i sami stają się nośnikiem reklamy. Te powody oraz przytoczone wyżej przykłady udanych kampanii na pewno są argumentem za rozważeniem włączenia brand hero w strategię marketingową firmy.

O autorach
Tematy

Może Cię zainteresować

Koniec ery tradycyjnych wyprzedaży: liczy się już nie tylko cena

Sezon wyprzedaży 2025 pokazał już na starcie, że tradycyjne strategie rabatowe przestają działać.  Najnowsze badanie BCG dowodzi, że wchodzimy w erę „aktywnego konsumenta”, który nie podąża już ślepo za rabatami. Zamiast tego domaga się transparentności i realnej wartości. Dzieje się tak gdyż konsumenci masowo uzbroili się w generatywną sztuczną inteligencję do weryfikowania promocji i szukania realnej wartości. Dlatego Twoim największym konkurentem nie jest inna firma, lecz osobisty agent AI Twojego klienta.

Multimedia
Co nam się wmawia na temat sztucznej inteligencji?

Jakie narracje słyszymy na temat sztucznej inteligencji i co one z nami robią i jakie wywołują skutki? Jakie kształtują w nas wyobrażenia, oczekiwania, emocje, obawy i pragnienia? Do jakich zachowań nas mobilizują? Odpowiedzi na te wszystkie pytania szuka w 14 odcinku „Limitów AI” Iwo Zmyślony wraz z Edytą Sadowską oraz Kasią Zaniewską.  Rozmówcy analizują narracje na temat AI oraz o sile perswazji i jej społecznych skutkach.

Pięć cech liderów napędzanych technologią Pięć cech liderów napędzanych technologią

W dobie gwałtownych zmian technologicznych to CEO, którzy aktywnie zdobywają kompetencje cyfrowe i odważnie redefiniują swoje modele biznesowe, wyznaczają nową jakość przywództwa. Odkryj, jak pięć cech liderów napędzanych technologią przekłada się na przewagę konkurencyjną i trwały wzrost firmy.

Magazyn
Premium
Dlaczego uważni liderzy lepiej zarządzają zmianą
Samoświadomi i opanowani menedżerowie skuteczniej przeprowadzają swoje zespoły przez okresy niepewności związanej ze zmianami kierunku działania organizacji. Wdrażanie strategicznych zmian ma ogromny wpływ na wyniki przedsiębiorstw. Niezależnie od tego, czy chodzi o zwinne wykorzystanie nowej szansy rynkowej, czy o budowanie długoterminowej odporności. Wielu liderom jest jednak trudno skutecznie przeprowadzić zespół przez ten proces. Takie inicjatywy […]
Premium
W erze cyfrowej zaangażowanie nabiera nowego znaczenia

Automatyzacja bez ludzi nie działa. W erze AI to zaangażowanie, odpowiedzialność i zaufanie stają się nową walutą innowacyjnych organizacji.

chiński e-commerce i social commerce
Premium
Superaplikacje, social commerce i AI, czyli chiński przepis na sukces w e-handlu

Superaplikacje, handel społecznościowy i sztuczna inteligencja tworzą w Chinach nowy model handlu. Ashley Dudarenok tłumaczy, dlaczego przyszłość e-commerce należy do zintegrowanych ekosystemów i inteligentnych agentów AI.

Premium
Zaangażowania można się nauczyć

Zaangażowanie to nie magia, lecz kompetencja. Można je trenować – tak jak empatię, odpowiedzialność czy współpracę – pod warunkiem, że liderzy stworzą ku temu właściwe warunki.

strategie ochrony innowacji
Premium
Jak chronić innowacje przed kopiowaniem

Jak skutecznie bronić innowacji przed kopiowaniem? Czasem wystarczy mądrze zaprojektować produkt – tak, by jego kluczowych elementów nie dało się łatwo odtworzyć ani wykorzystać.

Premium
Efekt domina w zarządzaniu dobrostanem

Kultura dobrostanu staje się nowym filarem przywództwa. Firmy, które inwestują w wellbeing liderów i zespołów, uruchamiają efekt domina – rozwijają kompetencje, wzmacniają kulturę organizacyjną i budują przewagę na rynku.

Wybieram MIT

Cyfrowa transformacja to dziś nie wybór, lecz konieczność. Jak pokazuje doświadczenie Grupy Symfonia, przemyślane inwestycje w technologie potrafią odmienić kierunek rozwoju firmy i stać się impulsem do trwałej przewagi konkurencyjnej.

Materiał dostępny tylko dla subskrybentów

Jeszcze nie masz subskrypcji? Dołącz do grona subskrybentów i korzystaj bez ograniczeń!

Subskrybuj

Newsletter

Otrzymuj najważniejsze artykuły biznesowe — zapisz się do newslettera!