Reklama
OFERTA SPECJALNA na NAJWYŻSZY pakiet subskrypcji! Wersję Platinum - OFERTA LIMITOWANA
Modele biznesowe
Polska flaga

5 największych mitów o zarządzaniu cenami w B2B

1 czerwca 2016 6 min czytania
Michał Zimiński
Przemysław Białokozowicz
5 największych mitów o zarządzaniu cenami w B2B

Streszczenie: Zarządzanie cenami w sektorze B2B obarczone jest wieloma mitami, które mogą prowadzić do błędnych decyzji biznesowych. Pierwszym z nich jest przekonanie, że to rynek ustala cenę i nie można od niej zbytnio odbiegać. W rzeczywistości nie istnieje jednolita cena rynkowa, ponieważ każda transakcja jest unikalna ze względu na różnice między klientami oraz specyfikę zamówień. Dlatego możliwe jest różnicowanie cen w oparciu o takie czynniki jak potencjał klienta, wolumen zakupów, terminy dostaw czy lojalność. Drugim mitem jest przekonanie, że konkurencja zawsze obniża ceny, co wymaga od nas ciągłego dostosowywania się. Takie podejście prowadzi do wojen cenowych, które są niekorzystne dla wszystkich uczestników rynku, z wyjątkiem klientów. Zamiast tego firmy powinny skupić się na identyfikacji swoich przewag konkurencyjnych i określeniu należnego udziału w rynku, unikając walki o segmenty, w których nie mają przewagi. Trzecim mitem jest założenie, że klienci zawsze oczekują najniższej ceny. W rzeczywistości klienci B2B często są skłonni zapłacić więcej za dodatkową wartość, taką jak lepsza jakość, terminowość dostaw czy wsparcie posprzedażowe. Firmy powinny zatem koncentrować się na dostarczaniu wartości, a nie tylko na obniżaniu cen. Czwartym mitem jest przekonanie, że ustalanie cen jest zadaniem wyłącznie działu sprzedaży. W praktyce efektywne zarządzanie cenami wymaga współpracy różnych działów, w tym marketingu, finansów i produkcji, aby uwzględnić wszystkie aspekty wpływające na cenę i rentowność. Piątym mitem jest założenie, że raz ustalone ceny powinny pozostać niezmienione. Rynek B2B jest dynamiczny, a zmiany w kosztach, popycie czy działaniach konkurencji wymagają elastycznego podejścia do polityki cenowej. Regularne przeglądy i dostosowywanie cen są kluczowe dla utrzymania konkurencyjności i rentowności.

Pokaż więcej

Zarządzanie cenami to jedna z kluczowych rzeczy dla biznesu B2B. Warto jednak pamiętać, że w jej kontekście pojawia się sporo mitów. Spróbujmy się z nimi zmierzyć.

Mit 1: To rynek ustala cenę. Nie możemy zbytnio od niego odbiegać

Cena rynkowa nie istnieje! Nie ma dwóch jednakowych transakcji. Klienci różnią się od siebie, różna jest też ich skłonność do zapłaty. Analogicznie jest z zamówieniami, każde jest inne, charakteryzuje się odmienną wielkością oraz wymaganiami dotyczącymi dostawy. Oznacza to, że każda transakcja ma swoją ceną transakcyjną, co definitywnie podważa istnienie ceny rynkowej. Przekonanie, że nie można różnicować cen, bo będą za bardzo odbiegać od ceny rynkowej, jest więc dalekie od prawdy.

Prostym przykładem jest różnicowanie cen na podstawie zdefiniowanych czynników opisujących klienta, tj. potencjał klienta (w ujęciu wolumenu, przychodu, marży), wolumen rocznych zakupów, wymagany czas dostawy, termin płatności czy też kryteria miękkie jak lojalność klienta czy choćby jakość współpracy.

Mit 2: Konkurencja zawsze obniża ceny względem nas. Musimy ją śledzić i się do niej dopasowywać

Stwierdzenie z powyższego śródtytułu to doskonały przepis na wojnę cenową. Międzynarodowe badanie Global Pricing Study przeprowadzone przez Simon‑Kucher & Partners pokazuje, że 88% firm zaangażowanych w wojnę cenową obwinia innych za jej rozpętanie.

Pomijając fakt, kto zaczął, jedna rzecz jest pewna: najbardziej na wojnie cenowej zyskują klienci. Rozwiązaniem jest podejście żyj i pozwól żyć innym. Firmy uwikłane w wojnę cenową muszą zrozumieć ideę należnego (ang. deserved) udziału w rynku, która sprowadza się do określenia swoich przewag konkurencyjnych w określonych segmentach klientów. Jeśli naszą przewagą nad konkurencją jest bezpieczeństwo naszych produktów, to klienci, którzy to doceniają, są naszym naturalnym rynkiem. Można przez to rozumieć, że jeśli walczy się o kawałek tortu (tj. rynku), na który nie zasługujemy, często kończy się to wojną cenową. Niemożliwe jest osiągnięcie 100‑procentowego udziału w rynku bez zniszczenia ogólnego poziomu marż na rynku.

Próg zadowalających udziałów rynkowych powinien raczej wynosić 20, 30 czy 40% – w zależności od przewag konkurencyjnych firmy w specyficznym segmencie rynku. Nieistotne, kto zaczął wojnę cenową, ważne jest, aby zrobić pierwszy krok w stronę jej zakończenia.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Zamiast ciągle konkurować ceną, wskaż klientowi wartości dodane skorzystania z twojego produktu lub usługi »

Walcz wartością, a nie ceną 

Wojciech Gorzeń PL, Jakub Niestrój , Patrycja Sta

Nadwyżka podaży, utowarowienie i presja na ceny zdominowały rynek B2B. Nie oznacza to nieuchronności nieustającego
zmniejszania się poziomów zysków. Zdolność do sprzedaży wartości i unikania konkurowania ceną jest szansą wyrwania
się ze spirali braku zyskowności. Zwrot w kierunku sprzedaży przez wartość wymaga często przerwania naturalnej dla menedżerów pogoni za coraz większymi udziałami rynkowymi. Kluczem do osiągania wysokiego poziomu marż i egzekwowania tzw. dobrych cen są umiejętność przełamywania stereotypów utowarowienia produktów sektora B2B
oraz zdolność ukazania wartości dodanych. W sprzedaży przez wartość bardzo ważne są umiejętności działu sprzedaży, jak też zapewnienie w firmie systemu czynników wspierających tę koncepcję: od segmentacji klientów przez system motywacyjny i narzędzia IT po konkretny model cenowy.

Mit 3: Standardowe metody badania cen sprawdzają się w B2C, ale niekoniecznie w B2B

Typowe ankiety przeprowadzane na dużą skalę w B2C nie sprawdzą się w B2B. Klient B2B szybko zorientuje się, jakie są motywy stojące za danymi pytaniami, i będzie udzielał odpowiedzi, które są dobre z jego punktu widzenia.

Istnieją jednak metody badawcze, które bardzo dobrze działają w B2B. Przeprowadzenie wywiadów z wybranymi i reprezentatywnymi klientami dla danego segmentu, dodatkowo wsparte analizą danych transakcyjnych, to metody mające ogromną siłę oraz umożliwiające zidentyfikowanie znacznych potencjałów poprawy zysku w przypadku firm B2B. Kluczem do sukcesu są wywiady, podczas których dyskutujemy o wartości i możliwościach jej zwiększenia dla naszych klientów, a nie o cenie. Wyciągnięcie odpowiednich wniosków i dostosowanie na ich podstawie cen prowadzi do realnej poprawy zysku.

Zarządzaj cenami tak, jak zarządzasz kosztami

Mit 4: Nasi sprzedawcy dokładnie wiedzą, jaka cena jest odpowiednia

To stwierdzenie jest prawdziwe w przypadku najlepszych, bardzo doświadczonych handlowców. Zazwyczaj mają oni wyczucie, jaka cena będzie odpowiednia w danej sytuacji. Jednak ilu takich sprzedawców zatrudnia Twoja firma? Większość z nich nie ma wiedzy dotyczącej setek czy tysięcy cen transakcyjnych, do których mogłaby się odwołać. Podejmują oni decyzję dotyczącą ceny na podstawie przeczucia. Dla nich właśnie ustrukturyzowana logika ustalania cen oparta na czynnikach tworzących wartość dla klienta jest niezbędna. Umieszczona w łatwym w obsłudze narzędziu wspomagającym podejście do wyceny ułatwia sprzedawcy ustalenie optymalnej ceny dla każdej transakcji.

Mit 5: Nie widzimy żadnych problemów – ceny mamy pod kontrolą

Jedno proste pytanie: czy monitorujesz swoje ceny i sterujesz nimi tak precyzyjnie jak kosztami? Podczas ostatnich dziesięciu lat naszej pracy nie spotkaliśmy się jeszcze z firmą, która śledziłaby i optymalizowała jakość swoich cen w taki sam sposób, w jaki robi to z kosztami, mimo że ceny mają większy wpływ na zysk niż koszty.

Duże odstępstwa od ceny w przypadku klientów o najmniejszym potencjale oraz zaokrąglanie rabatów do 5% (tj. progi 5%, 10%, 15% itd., a nie np. 4,5%) to tylko dwa proste przykłady zostawiania przez firmy marży w kieszeni klienta. Wycena produktów, podobnie jak zarządzanie kosztami, nie polega tylko na jednorazowej optymalizacji – jest raczej stałym procesem. Stworzenie transparentności wśród cen transakcyjnych jest pierwszym krokiem w kierunku stworzenia dobrego procesu. Kolejnym jest sterowanie marżami.

Podsumowanie. Rady dotyczące pricingu B2B:

  • Zaakceptuj fakt, że coś takiego jak cena rynkowa nie istnieje – istnieją ceny transakcyjne.

  • Zdefiniuj udział w rynku, na który zapracowałeś, i trzymaj się go.

  • Zidentyfikuj i zoptymalizuj zysk, wykorzystując sprawdzone metody określania cen dla B2B.

  • Nie kieruj się tylko przeczuciami, ale wzbogać proces ustalania cen o strukturę i narzędzia.

  • Zarządzaj cenami tak samo, jak zarządzasz kosztami.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Dobrze zarządzany portfel klientów to klucz do sukcesu firmy »

Dobrze oszacuj wartość swoich klientów 

Bogumił Kamiński PL, Patryk Choroś PL

O autorach
Tematy

Może Cię zainteresować

Magazyn
Premium
Dlaczego uważni liderzy lepiej zarządzają zmianą
Samoświadomi i opanowani menedżerowie skuteczniej przeprowadzają swoje zespoły przez okresy niepewności związanej ze zmianami kierunku działania organizacji. Wdrażanie strategicznych zmian ma ogromny wpływ na wyniki przedsiębiorstw. Niezależnie od tego, czy chodzi o zwinne wykorzystanie nowej szansy rynkowej, czy o budowanie długoterminowej odporności. Wielu liderom jest jednak trudno skutecznie przeprowadzić zespół przez ten proces. Takie inicjatywy […]
Premium
W erze cyfrowej zaangażowanie nabiera nowego znaczenia

Automatyzacja bez ludzi nie działa. W erze AI to zaangażowanie, odpowiedzialność i zaufanie stają się nową walutą innowacyjnych organizacji.

chiński e-commerce i social commerce
Premium
Superaplikacje, social commerce i AI, czyli chiński przepis na sukces w e-handlu

Superaplikacje, handel społecznościowy i sztuczna inteligencja tworzą w Chinach nowy model handlu. Ashley Dudarenok tłumaczy, dlaczego przyszłość e-commerce należy do zintegrowanych ekosystemów i inteligentnych agentów AI.

Premium
Zaangażowania można się nauczyć

Zaangażowanie to nie magia, lecz kompetencja. Można je trenować – tak jak empatię, odpowiedzialność czy współpracę – pod warunkiem, że liderzy stworzą ku temu właściwe warunki.

strategie ochrony innowacji
Premium
Jak chronić innowacje przed kopiowaniem

Jak skutecznie bronić innowacji przed kopiowaniem? Czasem wystarczy mądrze zaprojektować produkt – tak, by jego kluczowych elementów nie dało się łatwo odtworzyć ani wykorzystać.

Premium
Efekt domina w zarządzaniu dobrostanem

Kultura dobrostanu staje się nowym filarem przywództwa. Firmy, które inwestują w wellbeing liderów i zespołów, uruchamiają efekt domina – rozwijają kompetencje, wzmacniają kulturę organizacyjną i budują przewagę na rynku.

Wybieram MIT

Cyfrowa transformacja to dziś nie wybór, lecz konieczność. Jak pokazuje doświadczenie Grupy Symfonia, przemyślane inwestycje w technologie potrafią odmienić kierunek rozwoju firmy i stać się impulsem do trwałej przewagi konkurencyjnej.

Premium
Jak zautomatyzować operacje bez nadwyrężania budżetu

Automatyzacja nie musi oznaczać milionowych nakładów. Dzięki tanim i elastycznym technologiom nawet małe firmy mogą usprawnić procesy i zwiększyć produktywność.

środowiska wirtualne w procesie design thinking
Premium
Jak praca zdalna zmienia design thinking

Design thinking wkracza w nowy wymiar. Dzięki środowiskom wirtualnym zespoły mogą współtworzyć, testować i analizować pomysły w czasie rzeczywistym – niezależnie od miejsca i strefy czasowej. To nie tylko narzędzie pracy zdalnej, lecz także przestrzeń do pogłębionej empatii, eksperymentowania i szybszego wdrażania innowacji.

Premium
Strategia zakorzeniona w przyszłości firmy

Technologia bez wizji to tylko narzędzie. Aby automatyzacja miała sens, musi wynikać z celów, wartości i przywództwa – a nie z mody na cyfrowość.

Materiał dostępny tylko dla subskrybentów

Jeszcze nie masz subskrypcji? Dołącz do grona subskrybentów i korzystaj bez ograniczeń!

Subskrybuj

Newsletter

Otrzymuj najważniejsze artykuły biznesowe — zapisz się do newslettera!