Reklama
Dołącz do liderów przyszłości i zdobądź przewagę! Sprawdź najnowszą ofertę subskrypcji
Premium
Rozwój nowych produktów
Magazyn (Nr 13, maj - czerwiec 2022)

Podziel się wartością, a cały twój ekosystem odniesie sukces

1 maja 2022 28 min czytania
Zdjęcie Ron Adner - Ron Adner jest profesorem w Nathaniel D'1906 i Martha E. Leverone Memorial oraz profesorem strategii i przedsiębiorczości w Tuck School of Business w Dartmouth College.
Ron Adner
Podziel się wartością, a cały twój ekosystem odniesie sukces

Hierarchia zwycięskich ekosystemów

Ekosystemy zdefiniowane wokół ról, pozycji oraz przepływów pomiędzy partnerami, które tworzą propozycję wartościIndeks górny 2, wymagają unikalnej strategii dopasowania. Na przykład firma Apple uczestniczy w ekosystemach zdrowia, edukacji oraz inteligentnych domów. Mimo że jej udział w każdym z nich bazuje na wielu wspólnych elementach (iPhone, iOS, App Store), jej rola i pozycja w koalicji kluczowych partnerów współtworzących te ekosystemy jest w każdym przypadku inna. Nie istnieje monolityczny „ekosystem Apple’a”. Oznacza to, że Apple i jego partnerzy nie powinni oczekiwać, że bycie liderem w jednym ekosystemie automatycznie przełoży się na taką samą pozycję w innym. Dążenie firm do objęcia pozycji lidera w swojej branży prawie zawsze ma sens – przynosi ogromne zyski i jest powodem do dumy. Jednak w ekosystemach panuje inna hierarchia. W udanym ekosystemie nie ma przegranych – są tylko partnerzy, którzy wygrywają na różne sposoby. Z kolei w nietrafionym ekosystemie są tylko przegrani. Niepowodzenie związane z faktem, że firma nie stała się liderem takiego ekosystemu, to wynik niepowodzenia związanego z tworzeniem wartości. Inna rzecz, że samo dążenie do zajęcia takiej pozycji, nawet bez pomyślnego skutku, sprawia, że firmy stają się lepsze. Jednak nie ma żadnej korzyści w przypadku zajęcia „ostatniego miejsca” w ekosystemie. To po prostu porażka. Oto jak wyglądają kolejne miejsca na ekosystemowym podium:

Pierwsze miejsce

Zajmują je liderzy odnoszących sukcesy ekosystemów. Nie ma w tym nic dziwnego. Firmy, którym udało się znaleźć na tym poczesnym miejscu, znalazły się na nim, bowiem dobrały takich partnerów, którzy prezentują to samo zgodne stanowisko. Ich partnerzy akceptują wytyczne i ramy rządzące współpracą. To lider dokonuje pierwszych inwestycji w czas i zasoby, aby dobrać właściwych partnerów i wypracować ofertę wartości. Nic dziwnego, że potem odbiera nagrodę, czyli większy udział w ogólnych zyskach.

Drugie miejsce

To organizacje podążający za liderami w udanych ekosystemach są współtwórcami i beneficjentami zdolności do manifestacji propozycji wartości. Bezwzględna wielkość ich zysków jest często (chociaż nie zawsze) mniejsza niż lidera ekosystemu. Jednak inwestycje, których muszą dokonać, również są mniejsze. Oznacza to, że ich względne zyski w udanych ekosystemach mogą okazać się naprawdę atrakcyjne.

Trzecie miejsce

Trzecie miejsce w hierarchii zajmują ci, którzy podążają za liderami ekosystemów nieudanych. Tracą, gdy ekosystem zawodzi, ale ponieważ ich wkład jest stosunkowo niewielki, ich straty również pozostają niewielkie.

Ostatnie miejsce

Największymi przegranymi są liderzy nieudanych ekosystemów. Są to firmy, które inwestują najwięcej pieniędzy, czasu, zasobów ludzkich, ale i reputacji. Gdy ekosystemowi nie udaje się osiągnąć dopasowania, to właśnie przewodzące mu firmy ponoszą największe straty.

Zderzenie egosystemów: płatności mobilne w Stanach Zjednoczonych

Działania firmy Apple w zakresie płatności mobilnych są dobrym przykładem ograniczeń przywództwa w ekosystemie. Płatności mobilne za pomocą telefonu miały zrewolucjonizować transakcje osobiste, eliminując konieczność używania gotówki i kart kredytowych, lecz mimo wielkich nakładów inwestycyjnych w Stanach Zjednoczonych nie udało się tego dokonać. Od 2010 roku giganci technologiczni, dominujący sprzedawcy detaliczni oraz liderzy telekomunikacyjni postawili na zbliżeniowe płatności mobilne. W 2014 roku firma Apple zrobiła to z wielkim rozmachem. „Apple Pay na zawsze zmieni sposób, w jaki robimy zakupy” – ogłosił Tim Cook, dyrektor generalny firmy. Ale dopiero w 2019 roku Apple Pay zdołało wyprzedzić aplikację Starbucksa w walce o pierwsze miejsce wśród mobilnych transakcji płatniczych w Stanach Zjednoczonych. To jest porażka: Kto z trudem pokonał sprzedawcę kawy, ten nie może mówić o przełomie. Dlaczego Apple (ani żaden z istotnych graczy) nie był w stanie stworzyć udanego ekosystemu płatności mobilnych? Ponieważ zbyt wielu z nich chciało zostać liderem tego ekosystemu, wpadając w pułapkę egosystemu.

Sukces w tym ekosystemie zależy od współpracy czterech podmiotów – graczy na rynku smartfonów, banków, sprzedawców detalicznych i operatorów komórkowych, z których każdy widzi wyraźną korzyść w przejściu na płatności mobilne. (Jest to uproszczenie, które ma na celu uniknięcie zagłębiania się w szczegóły techniczne, prawne i regulacyjne). Apple, jako niekwestionowany lider ekosystemu iPhone’a, mający rzesze użytkowników i sprawujący bezpośrednią kontrolę nad swoim App Store, postrzegał płatności mobilne jako ważne rozszerzenie ekosystemu. Z perspektywy Apple’a pozostali trzej uczestnicy mieli ugruntowaną pozycję, by móc za nim podążać. Banki i detaliści chętnie przekazywali swoje aplikacje do kontroli i zatwierdzenia, co było niezbędne, by znaleźć się w App Store, a operatorzy telefoniczni byli zadowolonymi sprzedawcami iPhone’ów.

Przejście do nowej propozycji wartości zawsze jednak może wywołać nowe napięcia między partnerami. Na przykład dotyczące warunków wymiany (choćby wtedy, gdy deweloperzy sprzeciwiają się wysokości prowizji App Store). Wówczas zmiana układu partnerów w poszukiwaniu nowej propozycji wartości może wywołać bardziej fundamentalne spory dotyczące ról i pozycji, co może utrudnić tworzenie wartości. Wejście Apple’a na rynek przetwarzania płatności wzbudziło poważne obawy banków. Jedną rzeczą było oferowanie usług podobnych do internetowych za pośrednictwem aplikacji na telefon, zupełnie inną było wkroczenie producenta telefonów do ich części strumienia wartości. Apple przezwyciężył to wahanie dzięki mistrzowskiej strategii dostosowania. Wymagał od użytkowników, aby wybrali jedną domyślną kartę – „top card” – dla wszystkich transakcji Apple Pay. Gra była jasna: banki, które nie byłyby gotowe do natychmiastowego wsparcia Apple Pay, straciłyby szansę na bycie kartą docelową użytkownika oraz korzyści związane z jego płatnościami. Do lutego 2015 roku w programie uczestniczyło ponad 2000 banków. Niestety, udana współpraca tylko jednego podmiotu nie zabezpiecza ekosystemu – ani dla lidera, ani dla jego zwolenników. Operatorzy komórkowi, którzy dłużej niż ktokolwiek inny pobierali opłaty za mobilne interakcje, mieli własne zdanie. AT&T, Verizon oraz T‑Mobile, trzej dominujący operatorzy w USA, w 2010 roku zaczęli wprowadzać w życie swoje własne pomysły dotycząc płatności mobilnych, inwestując w nie setki milionów dolarów. Wyszli bowiem z założenia, że producenci telefonów komórkowych będą zmuszeni podążać właśnie za nimi.

Jeszcze inną perspektywę dostrzegli najwięksi sprzedawcy detaliczni w Stanach Zjednoczonych, którzy połączyli siły, tworząc Merchant Customer Exchange,

Zostało 81% materiału do przeczytania

Materiał dostępny tylko dla subskrybentów

Dołącz do subskrybentów MIT Sloan Management Review Polska Premium!

Kup subskrypcję
O autorach
Tematy

Może Cię zainteresować

Jak koncepcje lean management i just-in-time sprawdzają się w czasach niepewności? Jak lean management i just-in-time sprawdzają się w czasach niepewności?

Nazbyt często reakcją biznesu na niepewne czasy jest nicnierobienie, czyli „czekanie i obserwowanie”. Niestety takie podejście oznacza, że ​​biznes nie jest przygotowany na nadchodzące zmiany. Zdecydowanie lepszym rozwiązaniem jest wykonanie proaktywnych kroków, zmierzających do uzbrojenia firmy w elastyczność, pozwalającą na szybkie reagowania na nieprzewidywalne zdarzenia. Oto, czego uczy nas podejście lean management.

Niepewność to według wielu ekspertów najgorsze, co może spotkać biznes. Nie można bowiem przyjąć za pewnik żadnego z dostępnych rozwiązań. Niektórzy decydują się nie wprowadzać żadnych działań, czekając na jakikolwiek sygnał o stabilizacji. Inni gromadzą zapasy, a jeszcze inni wybierają wręcz odwrotne rozwiązanie – reagowania na bieżąco na poszczególne sygnały. Do zalecanych rozwiązań zalicza się w tej sytuacji koncepcja „szczupłego zarządzania”, która swoimi korzeniami sięga do Japonii lat 80. Chociaż wiele z jej założeń może okazać się trafne, warto pamiętać, że czasy się zmieniły, a warunki gospodarcze podlegają ciągłej ewolucji. W związku z tym nawet do strategii opartej na elastyczności warto podejść z odrobiną dystansu i dostosować ją do wszystkich zmiennych. Jak właściwie zaimplementować lean management, ze szczególnym uwzględnieniem just-in-time, w realiach niepewności gospodarczej, żeby na tym skorzystać z jednoczesną redukcją ryzyka?

Lider przyszłości? Ten, który potrafi współpracować

Współczesne życie zawodowe wymaga nie tylko doskonałości indywidualnej, ale także rozwijania umiejętności współpracy. Mistrzostwo i współdziałanie to dwa filary produktywności i sensu pracy. Autorka pokazuje, że współpraca bywa trudna — krucha, podatna na obojętność i konflikty — ale też niezwykle wartościowa. Poprzez badania, osobiste doświadczenia i refleksje wskazuje, jak relacje, sieci kontaktów oraz świadome budowanie otwartości wpływają na rozwój zawodowy. Kluczowe jest pielęgnowanie postawy opartej na zaufaniu, hojności i ciekawości oraz umiejętność zadania pytania, które zapala iskrę porozumienia i wspólnego działania.

Intuicja w biznesie: jak świadomie wykorzystywać nieświadome procesy decyzyjne

W dynamicznym środowisku współczesnego biznesu liderzy muszą szybko i skutecznie reagować na rosnącą złożoność oraz niepewność otoczenia. Choć przez dziesięciolecia dominowały podejścia oparte przede wszystkim na racjonalnej analizie danych, najnowsze badania psychologiczne wyraźnie wskazują na coraz większą rolę intuicji – zwłaszcza w sytuacjach wymagających podejmowania złożonych decyzji. Okazuje się, że myślenie intuicyjne, czyli procesy zachodzące poza świadomą percepcją decydenta, może być kluczem do lepszych wyników w sytuacjach, w których świadoma analiza osiąga swoje naturalne ograniczenia.

Niniejszy artykuł przedstawia koncepcję tzw. „deliberacji bez uwagi” (deliberation without attention), opisaną pierwotnie przez Maartena Bosa i jego współpracowników. Wyjaśnia, w jaki sposób menedżerowie mogą świadomie integrować intuicję z analitycznymi metodami decyzyjnymi, by poprawić skuteczność i trafność swoich wyborów.

Niewygodna prawda o modnych stylach zarządzania

Setki teorii, modne style i głośne hasła, a jednak wciąż zadajemy to samo pytanie: co naprawdę sprawia, że lider jest skuteczny? Najnowsze badania pokazują, że odpowiedź jest prostsza (i mniej wygodna), niż się wydaje.  Transformacyjny, autentyczny, służebny, sytuacyjny – słownik współczesnego lidera puchnie od kolejnych „rewolucyjnych” stylów przywództwa. Co kilka lat pojawia się nowy trend, okrzyknięty brakującym elementem układanki skutecznego zarządzania ludźmi.

Dolar po raz pierwszy od wielu lat może stracić swój status "bezpiecznej przystani" dla inwestorów Czy dolar przestaje być „bezpieczną przystanią”? Czarny scenariusz dla waluty światowego hegemona

Dolar przez dekady dawał inwestorom to, czego najbardziej potrzebowali w czasach kryzysu: stabilność. Dziś ta pewność znika. Agresywna polityka celna USA, utrata zaufania do amerykańskich instytucji i rosnące znaczenie alternatywnych walut sprawiają, że świat finansów wchodzi w erę większej zmienności i nieprzewidywalności. Dla firm – również w Polsce – oznacza to konieczność przemyślenia strategii walutowej, dywersyfikacji ekspozycji i aktywnego zarządzania ryzykiem. Dolar jeszcze nie upadł, ale jego hegemonia już została podważona.

Zmiana nastrojów – konsekwencje wojny handlowej

Na początku kwietnia Stany Zjednoczone ogłosiły szerokie cła importowe, obejmujące niemal wszystkie grupy towarowe. Choć większość tych restrykcji została już wycofana lub zawieszona, a między USA i Chinami podpisano tymczasowe porozumienie handlowe, to wydarzenia te zachwiały wizerunkiem USA jako ostoi stabilności. Tym razem, zamiast klasycznego wzrostu wartości dolara w reakcji na globalną niepewność, indeks dolara spadł od początku roku o 6,4%.

Dla wielu inwestorów to sygnał, że coś się zmieniło. Kiedyś dolar wzmacniał się niezależnie od źródła kryzysu – nawet jeśli to właśnie Stany Zjednoczone były jego epicentrum. Dziś ta zasada przestaje działać.

Jaka przyszłość czeka menedżerów średniego szczebla? Przyszłość menedżerów średniego szczebla w erze AI i niepewności

W świecie, w którym sztuczna inteligencja coraz śmielej przejmuje zadania wymagające zaawansowanych kompetencji poznawczych, a organizacje funkcjonują w warunkach ciągłych zakłóceń, pytanie o przyszłość menedżerów średniego szczebla nabiera nowego znaczenia. Czy rozwój AI oraz trendy związane ze „spłaszczaniem” struktur organizacyjnych zwiastują kres ich roli? A może – paradoksalnie – ich znaczenie dopiero teraz zacznie rosnąć?
Gartner prognozuje, że do 2026 r. 20% organizacji IT zredukuje ponad połowę stanowisk menedżerskich dzięki AI. Natomiast według Korn Ferry już 44% pracowników w USA twierdzi, że ich firma ograniczyła liczbę ról menedżerskich. Jak zatem kształtuje się przyszłość menedżerów średniego szczebla w obliczu prężnie rozwijającej się sztucznej inteligencji i niepewności?

Mit końca menedżerów średniego szczebla

W debacie publicznej cyklicznie przebija się temat roli średniego szczebla zarządzania. Niejednokrotnie wieszczy się jego koniec, argumentując, że ten obszar stracił na aktualności. Jak przypominają Gretchen Gavett i Vasundhara Sawhney na łamach „Harvard Business Review”, już w 2011 r. HBR zadawał to pytanie, a BBC powróciło do niego cztery lata później. Tymczasem dane amerykańskiego Bureau of Labor Statistics pokazują odwrotny trend. Udział menedżerów średniego szczebla w rynku pracy wzrósł – z 9,2% w 1983 do 13% w 2022 roku.

Jak wybitne firmy napędzają produktywność całych gospodarek

Współczesne gospodarki stoją przed szeregiem fundamentalnych wyzwań: malejąca liczba osób w wieku produkcyjnym, rosnące koszty transformacji energetycznej oraz zadłużenie publiczne sięgające historycznych poziomów. Wszystko to prowadzi do jednego pytania: co może zapewnić trwały wzrost gospodarczy w nadchodzących dekadach? Odpowiedź ekspertów z McKinsey Global Institute (MGI) jest jednoznaczna – kluczowym źródłem wzrostu musi być produktywność. Jednak nowością w ich podejściu jest wskazanie, że to nie cała gospodarka rośnie równomiernie, lecz wybrane firmy – „Standouts” – które działają jak motory ciągnące resztę za sobą.

Od Big Data do Smart Data – jak firmy podejmują lepsze decyzje dzięki danym predykcyjnym

Obecnie przedsiębiorstwa dysponują ogromnymi zbiorami danych (Big Data), dlatego coraz ważniejsze staje się umiejętne ich przetwarzanie i wykorzystywanie do podejmowania decyzji.
Dane predykcyjne, które są wynikiem zaawansowanej analityki i działania sztucznej inteligencji (AI), stają się kluczowym elementem w zarządzaniu firmami. Przejście od Big Data do Smart Data pozwala organizacjom na lepszą segmentację, prognozowanie i podejmowanie bardziej trafnych decyzji, co stanowi fundament w dynamicznie zmieniającym się otoczeniu rynkowym.

Przywództwo w erze AI: nowy wymiar bezpieczeństwa psychologicznego

Wprowadzenie

Sztuczna inteligencja rewolucjonizuje sposób, w jaki pracujemy, stawiając przed liderami wyzwanie łączenia innowacyjnych rozwiązań technologicznych z autentyczną troską o ludzi. W erze cyfrowej bezpieczeństwo psychologiczne staje się fundamentem skutecznego działania organizacji – umożliwia ono pracownikom uczenie się, eksperymentowanie i podejmowanie inicjatywy bez obaw o negatywne konsekwencje. W niniejszym artykule analizujemy wpływ AI na kulturę organizacyjną i styl przywództwa. Obalamy mity dotyczące bezpieczeństwa psychologicznego oraz wskazujemy konkretne działania, jakie liderzy mogą podjąć, by budować zaufanie w dynamicznie zmieniającym się środowisku pracy. Konkluzja jest jednoznaczna: przywództwo oparte na zaufaniu pozwala organizacjom w pełni wykorzystać potencjał AI i wzmacniać zaangażowanie zespołów.

Jak przewidywać ryzyko, zanim się zmaterializuje?
Światowe kryzysy z ostatnich dwóch dekad nauczyły nas, że ryzyko rzadko pozostaje ograniczone do jednego sektora czy rynku. W rzeczywistości rozprzestrzenia się ono jak fala – przez łańcuchy dostaw, modele biznesowe i decyzje konsumenckie. Dla menedżerów oznacza to jedno: aby trafnie przewidywać ryzyko, muszą patrzeć dalej i szerzej niż tylko na bezpośrednie zagrożenia. Zarządzanie ryzykiem […]
Materiał dostępny tylko dla subskrybentów

Jeszcze nie masz subskrypcji? Dołącz do grona subskrybentów i korzystaj bez ograniczeń!

Subskrybuj

Newsletter

Otrzymuj najważniejsze artykuły biznesowe — zapisz się do newslettera!