Autorzy zachodnich publikacji biznesowych zgodnie twierdzą, że nie ma jednego skutecznego stylu przywództwa na wszystkie okazje. Współczesny lider musi stosować różne style, odpowiednio do okoliczności.
Inaczej powinien przewodzić firmie w czasach kryzysu, a inaczej – w warunkach koniunktury. Ale skoro okoliczności są tak ważne, to można przypuszczać, że on sam też musi się do nich dostosować – wzmacniać i rozwijać te cechy i umiejętności, które są szczególnie ważne w jego kontekście, a tuszować te, które są mniej istotne. Tym samym wyzwania stojące przed liderami oraz wynikające z nich cechy i umiejętności liderów powinny różnić się w Polsce od tych w USA. Aby to sprawdzić, Instytut Gallupa na zlecenie Harvard Business Review Polska przeprowadził ankietę wśród 75 prezesów i wiceprezesów polskich firm. W ankiecie tej zapytał ich o to, jakie cechy i umiejętności są potrzebne polskiemu liderowi biznesu oraz z jakimi wyzwaniami ma do czynienia sam lider i zarządzane przez niego przedsiębiorstwo. Wyniki badania porównano następnie z wynikami podobnej ankiety, którą Amerykańskie Stowarzyszenie ds. Zarządzania rozesłało w październiku 2003 roku do 461 prezesów firm amerykańskich.
Porównanie wyników tych badań dowodzi, że liderzy biznesu w Polsce i w USA różnie postrzegają swoją rolę i zadania. Stoją bowiem przed innymi wyzwaniami, które wymagają od nich innych zachowań i priorytetów. Wymieniając wyzwania, przed którymi stoją, polscy szefowie podkreślają przede wszystkim problemy z dostosowaniem firmy do szybkich zmian w niepewnych realiach rynkowych (patrz wykres Wyzwania dla liderów biznesu). Dlatego w czołówce największych wyzwań znalazło się motywowanie i inspirowanie pracowników w warunkach ciągłych zmian (aż 84% wskazań). Na dalszych miejscach pojawiają się inne wyzwania związane ze zmianą: zachowanie etycznej postawy w niepewnych i trudnych sytuacjach (55%), podejmowanie kluczowych decyzji na podstawie niepełnych i nieprzekonujących danych (49%) czy dostosowywanie się do szybszego tempa pracy i jej coraz większej wielowymiarowości (44%).

Tymczasem z badań amerykańskich wynika, że liderzy biznesu w Stanach Zjednoczonych borykają się przede wszystkim z pogodzeniem różnych przeciwności występujących w ich – można domniemywać – stabilnych firmach. Problemy związane ze zmianą, choć istotne, są mniej ważnym priorytetem. I tak, wśród pięciu największych wyzwań amerykańskich prezesów aż cztery dotyczą sztuki tworzenia kompromisu: nakłanianie do wzajemnej współpracy ludzi, którzy mają różne cele (60%), godzenie sprzecznych potrzeb i priorytetów (56%), realizacja trudnych zadań w sytuacji braku niezbędnych zasobów (45%), równoważenie potrzeb firmy z potrzebami jej pracowników (42%).
Różne okoliczności działania liderów w Polsce i w Stanach Zjednoczonych widać nie tylko w wyzwaniach stojących przed samymi liderami, lecz także – przed ich firmami (patrz wykres Wyzwania firm). Choć tu już zbieżność jest większa. Liderzy w obu krajach są zgodni w dwóch kwestiach, że najważniejszym problemem firm jest teraz pozyskiwanie, zatrzymywanie i szkolenie utalentowanych pracowników oraz że sprawą ogromnej wagi jest opracowywanie i wdrażanie zwycięskich strategii biznesowych. W Polsce jednak te prowzrostowe działania są postrzegane jako ważniejsze niż w Stanach Zjednoczonych (pierwsze dostało 71% wskazań w Polsce, a jedynie 49% w USA, natomiast drugie – odpowiednio 64% i 49%). To, że wzrost jest ważniejszy w firmach polskich niż w amerykańskich, widać również na tle innych priorytetów. Polacy znacznie mniejszą wagę niż Amerykanie przykładają do drugiego ważnego w warunkach amerykańskich priorytetu – efektywności działania. Redukcja kosztów operacyjnych w celu zwiększenia efektywności oraz utrzymanie zysku operacyjnego w konkurencyjnym środowisku rynkowym są wysoko na liście wyzwań w USA (gdzie firmy muszą walczyć z konkurentami z krajów o niższych kosztach działania), a nisko w Polsce (pierwsze z tych wyzwań dostało 41% wskazań w USA, a tylko 23% w Polsce, zaś drugie – odpowiednio 39% i 20%).

Oczywiste różnice w warunkach działania liderów w Polsce i Stanach Zjednoczonych powodują, że w każdym z tych krajów potrzebne są inne cechy i umiejętności liderów. W Polsce, gdzie wyzwania dotyczą głównie zapewnienia firmie wzrostu w niepewnych i zmiennych warunkach rynkowych, znacznie ważniejsze niż w USA są cechy podkreślające siłę i zdecydowanie lidera (patrz wykres Cechy potrzebne liderom). Chodzi tu o takie cechy, jak zdolność do podejmowania ryzyka (37% głosów w Polsce wobec zaledwie 10% w USA), kreatywność (odpowiednio 28% i 14%), determinacja / zdecydowanie (27% i 19%) czy silne pragnienie i wola sukcesu (24% w Polsce i tylko 3% w Stanach Zjednoczonych). W USA z kolei, gdzie priorytetem jest tworzenie kompromisu między różnymi potrzebami, najważniejsze są cechy promujące równowagę, otwartość na innych i elastyczność. Dominują więc: etyczne zachowanie (56%), właściwy osąd i umiejętność dokonywania właściwych wyborów (51%) oraz zdolności dostosowawcze / elastyczność (47%). O ile dwie pierwsze cechy są również wysoko cenione przez Polaków (odpowiednio 35% i 40% wskazań), trzecia jest zupełnie niedoceniana (tylko 7% wskazań).

Jedyny obszar, w którym polscy liderzy biznesu są zgodni z amerykańskimi, dotyczy umiejętności potrzebnych liderom (patrz wykres Umiejętności potrzebne liderom). W pierwszej czwórce umiejętności w obu krajach znajdują się (choć w różnej kolejności): tworzenie wizji, motywowanie / inspirowanie innych, zdolności komunikacyjne oraz budowanie zespołów. Nawet jednak w obrębie tej czwórki istnieją pewne różnice. W Polsce za najważniejsze uznano umiejętności tworzenia wizji (64%) i motywowania innych (63%), czyli te, które promują siłę i indywidualność lidera – to on wyznacza kierunek działań i inspiruje podwładnych, by w tym kierunku podążali. W USA zaś zdecydowanie najważniejszą umiejętnością jest nie wytyczanie właściwego kierunku, lecz jego komunikowanie (84% wskazań). Bardziej liczy się więc współdziałanie niż działanie w pojedynkę.

Badania, które zostały przeprowadzone wśród polskich i amerykańskich liderów biznesu dowodzą, że polscy szefowie firm nieco inaczej niż ich amerykańscy koledzy postrzegają otoczenie biznesowe, a w konsekwencji także swoją rolę lidera. Właściciele polskich firm nie powinni dobierać sobie przyszłych liderów pod kątem cech i umiejętności, które są promowane w zorientowanej na Amerykę literaturze przedmiotu, lecz pod kątem warunków, w jakich faktycznie działają polskie firmy.