Reklama
Dołącz do liderów przyszłości i zdobądź przewagę! Sprawdź najnowszą ofertę subskrypcji
Kompetencje przywódcze

Szefie, nie ulegaj lizusom, bo szybko tego pożałujesz

24 kwietnia 2024 8 min czytania
Zdjęcie Joanna Koprowska - Redaktorka „ICAN Management Review” oraz „MIT Sloan Management Review Polska”
Joanna Koprowska
Nadav Klein
Szefie, nie ulegaj lizusom, bo szybko tego pożałujesz

Pracownikom opłaca się schlebiać swoim przełożonym, bo dzięki temu mogą zyskać ich przychylność. Z kolei szefom podatność na komplementy może przynieść negatywne konsekwencje. Nadav Klein z Katedry Zachowań Organizacyjnych INSEAD opowiada o badaniach, podczas których sprawdził, z jakimi kosztami muszą się liczyć liderzy, którzy są nadmiernie chwaleni przez swoich pracowników i jakie reakcje mogą ich przed nimi uchronić.

Joanna Koprowska: Zbyt naiwny, by przewodzić: kiedy przywódcy dają się nabrać na pochlebstwa to tytuł artykułu dotyczącego pańskiego badania opublikowanego w „Journal of Personality and Social Psychology” na niecodzienny temat podlizywania się szefom. Co zainspirowało pana do zbadania tego, jak pochlebstwa wpływają na liderów?

Nadav Klein, INSEAD: Od wielu lat przysłuchiwałem się opiniom profesjonalistów, według których podlizywanie się szefowi stanowiło świetny sposób na przyspieszenie kariery. Zdaniem moich rozmówców ludzie prawiący swoim menedżerom czy dyrektorom komplementy szybciej wspinają się po szczeblach korporacyjnej drabiny. Dowodzi to więc, że podlizywanie po prostu się opłaca. Ale jaki koszt ponoszą liderzy, którzy dają się na takie pochlebstwa nabrać? Tego jeszcze nie weryfikowano. Wraz ze współautorami badania zaciekawiło nas, jak komplementy wpływają na szefów. Zaczęliśmy się zastanawiać, czy komplementowanie liderów może oddziaływać na ich wizerunek w oczach innych pracowników i co na to wpływa.

Okazało się, że może wpływać negatywnie, bo liderzy często dają się zwieść miłym słówkom. Dlaczego tak się dzieje?

Trudno negatywnie zareagować na miłe słowa skierowane pod naszym adresem. Naturalnie ulegamy sile wpływu takiego komunikatu, bo daje on natychmiastowe korzyści. I liderzy nie są tu wyjątkiem, a już zwłaszcza ci mniej doświadczeni.

Gdy lider słyszy pochlebstwo, jest mu miło, czuje się doceniony i lubiany, często ma też poczucie bycia lepszym człowiekiem. Pozytywne emocje łatwo mu przelać na osobę komplementującą, która może – choć nie musi – mieć jakieś ukryte zamiary w komplementowaniu szefa. W każdym razie możemy mówić o natychmiastowych korzyściach lidera z usłyszanego pochlebstwa.

To są plusy, ale z pańskich badań jasno wynika, że te natychmiastowe korzyści to nie wszystko, ponieważ liderzy muszą się również liczyć z potencjalnymi długoterminowymi kosztami reputacyjnymi. Jakimi?

Wspomniane korzyści mogą być zniwelowane przez to, jak reakcja na pochlebstwa ze strony szefa wpływa na członków zespołu, którzy mu nie schlebiali. Ludzie z natury są podejrzliwi wobec pochlebstw kierowanych do przełożonych, a nasze badania sugerują, że liderzy ulegający takim komunikatom mogą bardzo szybko zostać odebrani jako naiwniacy dający się nabrać na miłe słowa. Odkryliśmy również, że może to zaszkodzić reputacji zarówno szefa, jak i całej organizacji. Nasze badania pokazują, że systematyczne okazywanie aprobaty pracownikom, którzy schlebiają szefowi, może zmienić kulturę pracy w organizacji. W oczach pozostałych zamiast dobrej, rzetelnej pracy akceptowaną walutą staje się schlebianie liderom, co z kolei może dewaluować wartość faktycznych kompetencji i negatywnie odbijać się na wydajności pracowników. Coraz więcej osób zyskuje przeświadczenie, że nie ważne co i jak robią, bo i tak nagrodzone zostaną osoby podlizujące się.

Jak liderzy mogą łagodzić negatywne skutki schlebiania im i niwelować zwykłą ludzką podatność na pochlebstwa?

Odkryliśmy dwa sposoby łagodzenia tych negatywnych efektów. Po pierwsze, liderzy mogą odmawiać spełniania próśb, które następują po pochlebstwach. Po drugie, mogą komunikować innym, że są świadomi instrumentalnych motywów pochlebcy. Pierwszy sposób okazuje się bardziej skuteczny do ochrony reputacji liderów, chociaż drugi sposób jest również pomocny. Nie oznacza to, że liderzy nigdy nie powinni spełniać próśb pracowników, jednak powodem spełnienia prośby rzadko, jeśli w ogóle, powinno być pochlebstwo ze strony proszącego o coś pracownika.

Rozumiem, że niektórzy pracownicy wykorzystują pochlebstwa jako narzędzie manipulacji i uzyskania przywilejów. Czasami jednak mogą po prostu odczuwać potrzebę szczerego podzielenia się z szefem miłą opinią na jego temat. Czy zaobserwowaliście różnice między efektami autentycznych pochlebstw, a tymi podszytymi ukrytymi intencjami?

Nie porównywaliśmy tego, jak na liderów mogą wpływać szczere i nieszczere komplementy. Zauważyliśmy jednak, że osoby, które są świadkami schlebiania szefowi, a same nie wybierają takiej drogi budowania relacji z nim, bardzo często ignorują autentyczności tych komplementów. Zazwyczaj postrzegają je jako instrumentalny sposób na zdobycie przychylności lidera, nawet jeśli pochlebca ma szczere intencje.

Szczery pozytywny feedback jest jednak czymś innym niż udawane pochlebstwo mające na celu uzyskanie korzyści. Jakie pańskim zdaniem są kluczowe różnice między tymi komunikatami i jak liderzy mogą skutecznie rozpoznawać oraz wykorzystywać konstruktywną pochwałę, a nie ulegać pułapkom pochlebstw?

Świetne pytanie! Pochlebstwo i pozytywny feedback mogą czasami być tym samym, więc jednym ze sposobów na adresowanie tego pytania jest rozważenie, na jakiej perspektywie się koncentrujemy. Z perspektywy audytorium (które składa się z innych pracowników oprócz pochlebcy) może być trudno rozróżnić, czy ich kolega sprawił liderowi komplement podszyty własnymi interesami czy pozytywny feedback bez ukrytych intencji. Co więcej, jak już wspomniałem, ich interpretacje mogą się skłaniać bardziej ku cynicznej opcji.

Z perspektywy lidera ważne jest oddzielenie pozytywnego wydźwięku pochlebstwa od jego treści. Zawsze jest miło usłyszeć komplement. Proste „dziękuję” często stanowi dobrą odpowiedź. Ponadto treść pochlebstwa może służyć jako informacja – czy twoi pracownicy komentują to, na co próbujesz im zwrócić uwagę jako lider? Czy skupiają się na czymś innym? To jest przydatna wiadomość.

Ponadto warto poszukiwać pozytywnego feedbacku na własną rękę, koncentrując się na doświadczeniach pracowników, a nie na sobie. Pytania takie jak „Co poszło dobrze w ostatnim projekcie?” lub „Co było dla ciebie przydatne na tym spotkaniu?” pozwalają uzyskać więcej informacji o odczuciach pracowników i ich ocenach.

Jakie porady ma pan dla początkujących, a jakie dla bardziej doświadczonych liderów w kwestii rozpoznawania i reagowania na pochlebstwa tak, aby jednocześnie dbać o integralność i korzyści dla organizacji?

Odkryliśmy, że wschodzący liderzy są bardziej lubiani, gdy spełniają prośby w odpowiedzi na pochlebstwa, podczas gdy doświadczeni, którzy spełniają prośby w odpowiedzi na pochlebstwa, nie cieszą się wzrostem popularności. Jednak należy to wszystko rozpatrywać w kontekście licznych kosztów reputacyjnych, które ponoszą liderzy zarówno początkujący, jak i doświadczeni, bo są postrzegani jako naiwni i mniej kompetentni.

Pierwsza rada dotyczy tego, aby nie odrzucać komplementu, ponieważ mogłoby to zablokować komunikację i wiązać się z własnymi kosztami reputacyjnymi.

Kolejna rada to rozdzielenie osobistej odpowiedzi na pochlebstwo od odpowiedzi profesjonalnej. Osobista odpowiedź może być szczerym „dziękuję” i wyrazem pozytywnego uczucia, jakie komplement w tobie wywołuje. Profesjonalna odpowiedź jednak nie powinna łączyć pochlebstwa z żadną korzyścią dla nadawcy komplementu. Twoja decyzja powinna opierać się na obiektywnych przesłankach, czyichś zasługach na polu zawodowym, a nie komunikacyjnym.

Kolejna rada to pamiętanie o tym, że jako lider w ogóle powinieneś unikać faworyzowania jakichś pracowników kosztem innych tylko dlatego, że niektórzy głośniej cię lub siebie chwalą czy są bardziej wylewni w komplementowani. Pamiętaj, że kto się nie odzywa, tego nie słychać, co znaczy, że osoby, które wyrażają swoje potrzeby lub problemy, częściej otrzymują pomoc lub skupiają uwagę lidera niż te, które pozostają ciche. A to właśnie te ciche osoby mogą w rzeczywistości być najbardziej efektywne. Tak czy siak celem lidera jest raczej nagradzanie najefektywniejszych osób w zespole, a nie najgłośniejszych.

Ostatnia rada to ocena komplementów, które otrzymujesz jako lider. Potraktuj je jako rodzaj informacji zwrotnej, która stanowi odzwierciedlenie tego jaki styl przywództwa prezentujesz. Zastanów się, czy komplementy dotyczą tych rzeczy, na które chciałeś zwrócić uwagę pracowników. Co przyciągnęło ich uwagę w twoim repertuarze przywódzczym? Jeśli nie to chciałeś osiągnąć, rozsądne będzie przeanalizowanie feedbacku i zastanowienie się nad jego źródłem. Może się okazać, że musisz zmienić swoje zachowanie lub komunikację, aby pracownicy zaczęli zwracać uwagę na to, na czym ci zależy.

Czy zna pan jakichś liderów, którzy skutecznie poradzili sobie z tymi wyzwaniami?

Jest wielu godnych podziwu liderów, którzy odzwierciedlają swoją podstawą dobre przywództwo, a więc unikają samouwielbienia, a zamiast tego skupiają się na pomocy innym w rozwoju. Skupienie się na innych, a nie na karmieniu własnego ego, może pomóc w zniwelowaniu oddziaływania pochlebstw na reputacje lidera. Jack Welch, były CEO General Electric, w latach prosperity firmy powiedział, że gdy ktoś zostaje liderem, nie otrzymuje korony, lecz odpowiedzialność za wydobywane tego, co najlepsze w innych. Ten cytat odzwierciedla godne podziwu działania i to, na czym warto się skupić, przyjmując rolę lidera.

O autorach
Tematy

Może Cię zainteresować

Cieśnina Ormuz: ceny ropy i łańcuchy dostaw pod presją

Kiedy wojna wybucha w sercu globalnego szlaku paliwowego, konsekwencje są natychmiastowe: rosną ceny paliw, spadają indeksy, narasta niepewność. Cieśnina Ormuz – wąskie gardło, przez które przepływa jedna trzecia światowej ropy raz jeszcze przypomina, jak bardzo biznes jest uzależniony od geopolityki. Czy Europa i Polska są gotowe na kolejne uderzenie w gospodarkę?

Multimedia
Ukryty rynek pracy menedżerów: nowa rzeczywistość rekrutacyjna

Rynek pracy, szczególnie dla kadry menedżerskiej i C-level, dynamicznie się zmienia. W ostatnich latach obserwowana jest ograniczona liczba publikowanych ofert pracy, a procesy rekrutacyjne wydłużają się, osiągając nawet kilkanaście etapów. Agnieszka Myśliwczyk, IT headhunterka i ekspertka rynku, podkreśla, że nie jest to tyle kryzys, co „wyzwanie”, z którym mierzą się liderzy. Ważne jest także odważne sięganie po nowe, z ciekawością i satysfakcją, bez „dziadowania” czy poczucia zmęczenia życiem. Mimo wyzwań, takich jak ageizm czy podwójna dyskryminacja kobiet 50+, optymizm i proaktywne podejście są kluczowe.

Ilustracja ukazująca nowoczesną przestrzeń podzieloną na trzy symboliczne strefy. Po lewej stronie – ciepłe, pomarańczowe światło i zaokrąglone formy przypominające radość. Po prawej – chłodne, niebieskie światło i geometryczne cienie w kolumnach symbolizujące osiągnięcia. Pośrodku – neutralna, jasna przestrzeń ze schodami i świetlnym promieniem na podłodze, wyznaczającym punkt równowagi. Całość tworzy wyrafinowaną metaforę świadomego wyboru i wartościowania czasu. Dobrze wykorzystany czas: Nowy sposób wartościowania czasu może zmienić Twoje życie
Subiektywna wartość czasu to koncepcja, która pozwala dostrzec drobne zmiany w tygodniowym harmonogramie, mogące znacząco zwiększyć satysfakcję z życia i dobrostan. Godzina po godzinie, sposób, w jaki spędzamy czas, składa się na sposób, w jaki spędzamy życie.Dla wielu z nas ta suma bywa jednak rozczarowująca. Kulturowe przekonania, zakorzenione w powiedzeniach typu „czas to pieniądz”, każą […]
Multimedia
Jak zaplanować swoją karierę w nieprzewidywalnych czasach

Każda kariera jest drogą indywidualną i nikt nie zna uniwersalnego przepisu na sukces. Nie można skopiować czyjejś kariery i nałożyć na własne życie. Ale jedno jest pewne: większe szanse na sukces mają te osoby, które przemyślą i dobrze zaplanują swoją drogę zawodową.

Multimedia
LIMITY AI: Czy AI naprawdę odbiera pracę programistom?

W szóstym odcinku „Limitów AI” Iwo Zmyślony rozmawia z Wiktorem Żołnowskim (Co-CEO i Co-Founder Pragmatic Coders) o transformacji rynku IT i roli, jaką odgrywa w niej sztuczna inteligencja. Dlaczego polskie firmy zwalniają programistów? Czy ten trend się utrzyma? Czy mamy już do czynienia z krachem, czy jedynie z korektą? Z czego to się bierze i na czym właściwie polega? Do jakiego stopnia to zasługa AI, a do jakiego tańszej siły roboczej z Wietnamu, Meksyku, Egiptu, Argentyny czy Indii? Jak te zmiany wpływają na pracę programisty? Ile jest warta ta praca? Jakiej pracy biznes przestaje potrzebować, a jakiej poszukuje i nie może znaleźć? Odpowiedzi na te pytania znajdziesz w załączonym podcaście.

Cyberbezpieczeństwo w epoce AI: Polska na cyfrowej krawędzi

Tylko 3% firm w Polsce osiągnęło pełną gotowość na cyberzagrożenia – alarmuje najnowszy raport Cisco. Sztuczna inteligencja staje się nie tylko narzędziem wzrostu, ale też źródłem coraz bardziej wyrafinowanych zagrożeń, polski sektor biznesu balansuje na granicy cyfrowej odporności. Czy liderzy są gotowi spojrzeć prawdzie w oczy?

Zielone wskaźniki mogą być powodem do niepokoju. Dlaczego liderzy powinni się martwić, gdy widzą tylko pozytywne wyniki?

Czy rosnące wskaźniki na prezentacji wyników firmy rzeczywiście zawsze są powodem do radości? Niekoniecznie. Jeśli pojawiają się zbyt często, mogą świadczyć nie o wyjątkowo korzystnej passie, ale o presji dostarczania pozytywnych wiadomości przełożonym. Zamiecione pod dywan problemy jednak prędzej czy później wyjdą na jaw.

Pozytywne wyniki napawają optymizmem. Jeśli jednak pojawiają się zbyt często, powinny stanowić sygnał alarmowy. Czy koniunktura może być bowiem nieprzerwanie korzystna? Jeśli zbyt długo wszystkie wewnętrzne wskaźniki rosną, warto się nad nimi pochylić. Z doświadczeń renomowanej firmy consultingowej Bain & Company wynika, że aż 70% programów transformacji organizacyjnej kończy się fiaskiem. Bardzo często zdarza się tak, że wszystkie założone cele pozornie są realizowane, a dopiero pod koniec projektu wychodzą na jaw mankamenty. Aby uniknąć takich sytuacji, trzeba dokładnie zbadać źródło błędów.

Multimedia
ZDROWIE LIDERA: Zarządzasz firmą. Ale czy zarządzasz swoim zdrowiem?

Codzienność Szpitalnego Oddziału Ratunkowego potrafi być brutalnym lustrem stylu życia liderów. Klaudia Knapik rozmawia z dr Anną Słowikowską – kardiolożką, która zderza mity o zdrowiu z faktami i opowiada o pacjentach, którzy nie zdążyli… wysłać ostatniego maila. To rozmowa o sercu – dosłownie i w przenośni. Dla każdego, kto żyje intensywnie i chce żyć długo.

płaska struktura organizacyjna Ludzie podążają za strukturą: jak mniejsza hierarchia zmienia miejsce pracy

Przejście na samoorganizujące się zespoły i danie większej autonomii pracownikom skutkuje większym zaangażowaniem i lepszymi wynikami. Jednak nie każdemu pracownikowi odpowiada taka zmiana. Menedżerowie coraz częściej dostrzegają, że sposób organizacji firmy wpływa na jej wyniki, dlatego regularnie modyfikują strukturę, licząc na poprawę efektów. Znacznie mniej uwagi poświęca się jednak temu, jak takie zmiany oddziałują na samych pracowników.

Abstrakcyjna ilustracja symbolizująca przywództwo w erze AI: po lewej – chłodne, geometryczne wzory przypominające dane i algorytmy; po prawej – ciepłe, organiczne formy nawiązujące do ludzkiej intuicji. Centralny punkt styku sugeruje integrację logiki i emocji w kontekście sztucznej inteligencji. Lider w erze AI: jak zachować ludzką przewagę w świecie algorytmów

Między AI a ludzką kreatywnością

Kreatywność, wyobraźnia, humor – dotąd uznawane za wyłącznie ludzkie – dziś są imitowane przez sztuczną inteligencję, stawiając fundamentalne pytania o przywództwo w erze AI. Sztuczna inteligencja generuje teksty, obrazy, muzykę, a nawet żarty. Czy oznacza to, że maszyny dorównały człowiekowi także w jego najbardziej subtelnych umiejętnościach?

Bob Mankoff, rysownik magazynu „The New Yorker”, uważa, że nie. Jego zdaniem humor nie rodzi się z danych, lecz z emocji, świadomości własnej niedoskonałości i wrażliwości na kontekst. AI może symulować humor, lecz nie rozumie jego źródła.

To właśnie napięcie – pomiędzy potęgą obliczeniową a nieuchwytną ludzką intuicją – stawia liderów przed istotnymi pytaniami: gdzie kończy się autentyczna twórczość człowieka, a zaczyna jej algorytmiczna symulacja? Jak zarządzać w rzeczywistości, w której inteligencja staje się sztuczna, ale autentyczne przywództwo nadal wymaga człowieka?

Ludzka przewaga: humor, empatia, kreatywność

<!– wp:paragraph –>

W czasach postępującej automatyzacji, paradoksalnie to właśnie cechy głęboko ludzkie – humor, empatia i kreatywność – stają się zasobami o kluczowym znaczeniu dla liderów.

Materiał dostępny tylko dla subskrybentów

Jeszcze nie masz subskrypcji? Dołącz do grona subskrybentów i korzystaj bez ograniczeń!

Subskrybuj

Newsletter

Otrzymuj najważniejsze artykuły biznesowe — zapisz się do newslettera!