Streszczenie: Artykuł analizuje wpływ braku snu na skuteczność przywództwa, opierając się na badaniach zespołu Barnesa (2016). Wyniki eksperymentów pokazują, że niewyspani liderzy są mniej skuteczni w wyrażaniu pozytywnych emocji, co osłabia ich charyzmę w oczach zespołu. Również zmęczeni pracownicy rzadziej dostrzegają charyzmę swoich przełożonych, co oznacza, że sen obu stron wpływa na efektywność przywództwa. Artykuł wskazuje także na znaczenie rytmu dobowego — liderzy są odbierani jako bardziej charyzmatyczni, gdy działają zgodnie z własną aktywnością biologiczną i gdy zespół jest wypoczęty. W konkluzji podkreślono znaczenie regeneracji i higieny snu jako strategicznych zasobów organizacyjnych.
Charyzma lidera to nie tylko kwestia wrodzonego talentu czy doświadczenia, lecz także uwarunkowanie biologiczne. Coraz więcej badań wskazuje na to, że brak snu znacząco obniża zdolność do inspirowania zespołu i budowania autorytetu.
W trudnych czasach pracownicy oczekują od swoich przełożonych czegoś więcej niż tylko fachowej wiedzy i wyznaczania zadań. Chcą lidera, który potrafi zmotywować zespół, wskazać sens wspólnego wysiłku i tchnąć w ludzi entuzjazm do działania. Innymi słowy, potrzebują lidera z charyzmą. Jednak charyzmatyczne przywództwo nie bierze się znikąd. Wymaga energii, pozytywnego nastawienia i umiejętności wpływania na emocje zespołu.
Paradoksalnie to, co w wielu korporacjach uchodzi za dowód zaangażowania, czyli zarwane noce czy stała dostępność online, w rzeczywistości odbiera menedżerom jedną z kluczowych cech skutecznego przywództwa – zdolność inspirowania innych. Spadki nastroju i obniżenie produktywności od dawno wiązano z niewyspaniem. Badania Dlaczego sen ma znaczenie – ekonomiczne koszty niewystarczającej części snu autorstwa Marca Hafnera wskazują, że pracownik śpiący poniżej 6 godzin traci rocznie około 6 dni pracy z powodu obniżonej efektywności. Dopiero niedawno jednak naukowcy postanowili empirycznie sprawdzić, jak niedobór snu wpływa na tak „miękki” aspekt osobowości lidera, jak charyzma.
Przeczytaj także: Lider przyszłości? Ten, który potrafi współpracować
Dlaczego brak snu gasi charyzmę?
Na efektywność charyzmatycznego przywództwa składa się m.in. zdolność lidera do wywoływania pozytywnych emocji u innych. Charyzmatyczny szef często świadomie posługuje się ekspresją, by zarazić zespół swoim entuzjazmem do projektu czy wizji. Może przy tym odczuwać szczery zapał albo tylko udawać zaangażowanie na potrzeby danej sytuacji. Niezależnie od motywacji jednak okazywanie porywających emocji wymaga pewnych zasobów mentalnych i jasności umysłu. Badania przeprowadzone na Uniwersytecie Waszyngtońskim dowiodły, że brak snu te zasoby poważnie uszczupla.
W eksperymencie opublikowanym na łamach „Journal of Applied Psychology” Too Tired to Inspire or Be Inspired: Sleep Deprivation and Charismatic Leadership autorstwa C.M. Barnesa, C.L. Guarana, S. Naumana, D.T. Konga zbadano związek między wypoczynkiem a charyzmą lidera. Uczestnicy odgrywający role liderów zostali poproszeni o wygłoszenie przemówienia motywacyjnego, przy czym część z nich nie spała poprzedniej nocy. Okazało się, że niewyspani mówcy byli oceniani jako zdecydowanie mniej charyzmatyczni od tych wyspanych. Co więcej, analiza wykazała, że stało się tak za sprawą osłabionej zdolności do autentycznego wyrażania pozytywnych emocji. Innymi słowy, zmęczeni szefowie mieli trudność z „wznieceniem iskry” u słuchaczy, a ich entuzjazm był mniej przekonujący, przez co nie potrafili w pełni porwać odbiorców.
Jak podsumowują autorzy badania, niewyspany lider traci zdolność do przejawiania charyzmatycznych zachowań, co w konsekwencji ogranicza jego szanse na bycie postrzeganym jako inspirujący przywódca. Z perspektywy biznesowej to poważny problem, bo charyzmatyczni przywódcy zapewniają swoim firmom przewagę. Ich zespoły cechuje wyższa skuteczność i motywacja, co przekłada się na lepsze wyniki całej organizacji. Brak snu może sprawić, że nawet utalentowany menedżer nie wykorzysta w pełni swojego potencjału przywódczego, a tym samym nie osiągnie korzyści płynących z charyzmatycznego stylu zarzadzania.
Niewyspany zespół nie dostrzeże charyzmy
Interesującym dopełnieniem powyższych wniosków jest fakt, że nie tylko sam lider musi być wyspany, aby mógł porywać tłumy. Równie ważny jest stan wyspania odbiorców, czyli członków zespołu. W drugiej części badania naukowcy sprawdzili, jak zmęczenie wpływa na percepcję charyzmy lidera przez podwładnych. Tym razem manipulowano ilością snu osób odgrywających rolę słuchaczy wystąpienia przełożonego. Badanie wykazało, że niewyspani pracownicy oceniają liderów jako mniej charyzmatycznych niż ci, którzy są wypoczęci.
Z psychologicznego punktu widzenia, będąc w dobrym nastroju, jesteśmy bardziej podatni na entuzjazm i łatwiej ulegamy wpływowi cudzej wizji, natomiast kiedy jesteśmy w złym nastroju, trudno nas czymkolwiek poruszyć. Brak snu wpędza ludzi w kiepski nastrój, więc nie dziwi fakt, że zmęczeni podwładni prawie w ogóle nie reagowali nawet na najbardziej inspirujące przekazy przełożonych.
Nawet najbardziej porywające przemówienie nie zadziała, jeśli zespół jest wyczerpany. Niestety nadgodziny i praca do późna są w wielu polskich firmach na porządku dziennym, a permanentnie zmęczeni pracownicy nie mają siły chłonąć nawet najlepszych idei lidera. To dowodzi, że troska o regenerację zespołu nie sprowadza się jedynie do kwestii dobrostanu, ale może przesądzać o tym, czy przekaz lidera w ogóle zostanie dostrzeżony i przyjęty.
Przeczytaj także: Strach przed szefem blokuje innowacyjność w firmie
W której części dnia jesteś jest najbardziej przekonujący?
Sen i poziom energii to nie tylko kwestia liczby przespanych godzin, równie ważna pora dnia, kiedy jesteśmy najbardziej aktywni. Najnowsze badania wskazują, że lider jest bardziej charyzmatyczny i inspirujący, kiedy ważne wystąpienia prowadzi w zgodzie ze swoim naturalnym rytmem dobowym, po zapewnieniu sobie odpowiedniej ilości snu. Mało tego, pracownicy są bardziej skłonni dać się porwać, jeśli słuchają przełożonego w momencie swojej najwyższej aktywności w ciągu dnia.
Ludzie mają różne chronotypy – jedni to „ranne ptaszki”, a inni „nocne marki”. Świadomy lider może w miarę możliwości planować kluczowe wystąpienia na godziny, w których sam odczuwa szczyt energii i koncentracji, a równocześnie jego zespół jeszcze nie jest znużony. Choć nie zawsze kalendarz na to pozwala, zwłaszcza w globalnych organizacjach, warto uwzględniać rytm dobowy przy planowaniu ważnych spotkań i przemówień.
Wyspany lider to lepszy lider
Badania jednoznacznie pokazują, że sen lidera i jego zespołu realnie wpływa na skuteczność i oddziaływanie przywództwa. Charyzma, często postrzegana jako cecha niemal mistyczna, w dużej mierze zależy od podstaw biologii, czyli od odpowiedniej regeneracji organizmu. Zmęczony, niewyspany lider traci blask nie dlatego, że brakuje mu kompetencji czy wiedzy, ale dlatego, że fizjologii nie da się oszukać. Przekonanie „sen jest stratą czasu” powinno odejść do lamusa, gdyż to właśnie odpowiedni wypoczynek stanowi paliwo dla skutecznego i porywającego przywództwa.
Zarówno menedżerowie, jak i organizacje powinni wyciągnąć z tego wnioski. Po pierwsze, liderzy muszą sami modelować dobre nawyki. Jeśli dyrektor regularnie wysyła e-maile o drugiej w nocy, daje podwładnym sygnał, że oczekuje od nich tego samego. Zamiast tego warto promować kulturę pracy sprzyjającą zdrowemu snu. Autorzy cytowanego badania sugerują, by ograniczać nocne korzystanie ze służbowych smartfonów i kofeiny oraz przyjrzeć się firmowym politykom prowadzącym do notorycznego przepracowania. Coraz więcej firm wprowadza programy well-beingowe, edukację na temat higieny snu, a nawet elastyczne godziny pracy, pozwalające pracownikom dopasować godziny pracy do ich indywidualnego rytmu dobowego. To nie fanaberie, lecz działania, które przynoszą wymierne korzyści w postaci bardziej zaangażowanych zespołów i lepszych wyników firmy.
Sen okazuje się sekretnym sojusznikiem skutecznego lidera. Zamiast zarywać kolejną noc nad prezentacją, lepiej zadbać o regenerację. To właśnie wypoczęty umysł stanowi punkt wyjścia do inspirowania innych.