Reklama
LETNIA PROMOCJA! Odbierz 50% rabatu na NAJWYŻSZY pakiet subskrypcji! Wersję Platinum - oferta do 15.08.2025
Kultura organizacyjna

Pod czyją marką pracujesz?

4 lutego 2014 4 min czytania
Joanna Malinowska-Parzydło

Kilka dni temu mój przyjaciel zaprezentował na Facebooku firmowy samochód z nową tablicą rejestracyjną  zawierającą… nazwę jego firmy. Ciekawe – pomyślałam i zaczęłam śledzić dyskusję…

Nasza wspólna przyjaciółka po chwili skomentowała, że w życiu by sobie czegoś takiego nie kupiła – zdecydowanie nie! Czemu nie? – spytałam zaintrygowana – To dobre narzędzie promocyjne. Chyba, że bardzo  drogie?

Ania odpowiedziała, że na drodze jako kierowca robiłaby sobie wyłącznie negatywną reklamę. Jeździ jak szalona, cel przedkłada nad opinie i uśmiech innych uczestników ruchu drogowego. Spiesząc się na spotkanie z klientem, potrafi łamać większość przepisów, a na pewno zasady kultury i kurtuazji. No, z pewnością nikt z mijanych przez nią kierowców nie posądzi jej o to, że jest ofertą dobrej komunikacji, współpracy czy wzajemnego szacunku. Wprost przeciwnie.

Ta historia prowadzi do dwóch ważnych wniosków.

  • Spójność. Silna marka jest spójna w komunikacji korzyści i wartości. Ania jest już świadoma, czego obietnicą jest dla innych kierowców na polskich drogach. To prowadzi ją do świadomych wyborów związanych z formami promocji i komunikacji marki. Wniosek: ludzie rozliczą Cię finalnie ze złożonych im obietnic marki wyłącznie na podstawie obserwowanych zachowań. Nie kampanii, akcji promocyjnych, deklaracji ustnych czy pisemnych. Oczywiste? Dlaczego w takim razie ludzie mają tendencję mówić co innego, myśleć co innego, a robić… coś jeszcze innego? To klasyka niespójności marki osobistej.

  • Odpowiedzialność. Nie zawsze pracujesz wyłącznie na markę osobistą. Często również na markę pracodawcy. Wniosek: firmy to suma poszczególnych ludzi. Z ich postawami, wartościami, grupami odbiorców i indywidualnymi strategiami komunikacji. Dlatego też firmy powinny uwzględnić powyższe, planując kampanie reklamowe lub promujące markę pracodawcy. Z drugiej strony, niezależnie jak bardzo nasi pracownicy by tego chcieli, nie są w stanie postawić grubej kreski między życiem prywatnym a zawodowym – szczególnie w erze mediów społecznościowych.

Pytania retoryczne

Czy to, co ma komunikować logo Twojej firmy, jest wspierane przez pędzące polskim asfaltem oznakowane auta służbowe Twoich kluczowych pracowników? Czy wartości spisane w firmowej strategii są odczuwane przez kierowców, śmiganych z prawa i lewa po podwójnej ciągłej, z dłonią wbitą dziarsko w klakson, przez menedżerów Twojej firmy przyzwyczajonych, że cel uświęca środki? Czy masz w swoim zespole mistrzów postawy nie ma takiej rzeczy, której nie uda mi się zrobić? W końcu firma oczekuje, że oni zawsze będą zwycięzcami. Także nad tym przegranym bez temperamentu, który wlecze się koło za kołem lewym pasem, zabierając cenny czas  (wiem coś na ten temat, mój hiszpański temperament doskonale to rozumie).

Coraz więcej dobrze zarządzanych korporacji trafia do mnie z prośbą, aby pokazać menedżerom, że budowanie silnej marki pracodawcy to nie zadanie dla HR czy zarządu. To cel dla kadry kierowniczej, szefów i liderów, którzy w codziennej praktyce zarządzania kształtują kulturę i komunikację swojego zespołu wokół oczekiwanych wartości, postaw i zachowań. Kształtują wyłącznie poprzez dawanie dobrego przykładu.

Komunikujemy się zawsze. Ludzie zaś  wychwycą w codziennych kontaktach każdą niespójność między obietnicą marki firmowej a zachowaniem jej ludzkiego ambasadora czy nośnika. Cień niespójności sprawi, że reputacja człowieka i wiarygodność marki firmy spadną natychmiast na łeb na szyję.

Czy widzisz to na co dzień? W jakich sytuacjach dostrzegasz w swoim otoczeniu komunikowanie przez menedżerów zupełnie innych wartości niż te, które są im bliskie osobiście lub oczekiwane przez firmę? Czy sam jesteś skuteczny w spójnej komunikacji wartości swojej firmy?

O autorach
Tematy

Może Cię zainteresować

Multimedia
Jak Polska przegoniła Szwajcarię? Sukces, o którym trzeba mówić!

Według MFW, Polska w tym roku awansuje na 20. miejsce wśród największych gospodarek świata, zastępują Szwajcarię na ostatnim miejscu tego prestiżowego rankingu. To wydarzenie ma charakter symboliczny i jest efektem transformacji gospodarczej Polski oraz dynamicznego rozwoju w ostatnich latach. Genezę tego sukcesu analizuje dr Marcin Piątkowski, w niezwykły sposób opowiadając o „polskim cudzie gospodarczym”.

GenAI w marketingu: od eksperymentów do strategii

Dyrektorzy marketingu na całym świecie redefiniują swoją rolę dzięki GenAI – od automatyzacji po wzrost przychodów. Najnowsze badanie BCG pokazuje, że 83% CMO z optymizmem patrzy na generatywną sztuczną inteligencję, a 71% planuje wielomilionowe inwestycje w jej rozwój. GenAI nie tylko zmienia sposób tworzenia treści i personalizacji ofert, ale także staje się fundamentem agentowych rozwiązań obsługujących klientów w czasie rzeczywistym. W artykule analizujemy, jak GenAI ewoluuje z narzędzia eksperymentalnego do kluczowego komponentu strategii marketingowej – i co to oznacza dla przyszłości tej funkcji w firmie.

Dyskryminacja ze względu na wiek Zdemaskuj ukryty ageizm w twojej organizacji
Jak liderzy mogą identyfikować uprzedzenia wpływające na pracowników oraz klientów? Oto pięcioczęściowy model audytu ageizmu, zawierający praktyczne pytania, które zainicjują kluczowe rozmowy i pomogą wprowadzić zmianę w organizacji. Wiele firm wciąż nie wykorzystuje potencjału rosnącej „gospodarki długowieczności”, czyli wartości ekonomicznej, jaką tworzą osoby po 50. roku życia jako konsumenci i pracownicy. Biznes często pomija tę […]
Ilustracja przedstawiająca lidera biznesowego analizującego mapę scenariuszy na ekranie dotykowym — symboliczna reprezentacja podejścia opartego na myśleniu strategicznym w warunkach radykalnej niepewności. Planowanie scenariuszy w obliczu radykalnej niepewności

W czasach głębokiego chaosu liderzy muszą przeciwdziałać paraliżowi decyzyjnemu — poprzez świadome i szerokie tworzenie mapy możliwych scenariuszy.

„Jaki jest najlepszy scenariusz, który możesz logicznie opisać?” — to pytanie słyszę regularnie jako badacz i doradca, który od ponad trzech dekad analizuje przyszłość u zbiegu technologii, społeczeństwa i gospodarki politycznej. Moja odpowiedź zawsze brzmi tak samo: nie istnieje coś takiego jak „najlepszy scenariusz”. Ani „najgorszy”. Przyszłość kształtowana przez ludzi to zawsze mieszanka niezrozumianych i niewyobrażalnych zagrożeń i szans.

Czym więc różnią się od siebie kolejne epoki? Zakresem i intensywnością niepewności, z jaką mierzą się decydenci — próbując wzmacniać pozytywne skutki zmian, a minimalizować ich negatywne konsekwencje.

To ważna obserwacja, bo politycy, prezesi, rynki finansowe i zwykli ludzie mają jedną wspólną cechę: nie znoszą radykalnej niepewności. Ona podważa sens ich działania i sprawia, że realizacja celów wydaje się niemożliwa.

Opór motorem postępu Pięć sposobów, w jakie liderzy mogą przekuć opór w postęp

Umiejętne reagowanie na opór lub sceptycyzm ze strony podwładnych to jedna z najważniejszych kompetencji, jakie może posiadać lider. Szczególnie w okresach zmian, takich jak powrót do biura po pandemii. Sprzeciw może dotyczyć poszczególnych decyzji lub całej polityki organizacyjnej oraz przybierać bardzo różne formy. Sięgają one od wyrażania wątpliwości i zadawania pytań, po otwarty opór, a nawet sabotaż.

zaufanie do AI Czy ufam, bo brzmi mądrze? Zaufanie poznawcze w interakcji człowiek–AI

Sztuczna inteligencja coraz częściej staje się naszym „domyślnym doradcą”. Pomaga nam w zakupach, decyzjach kadrowych czy diagnostyce medycznej. W rzeczywistości przeładowanej danymi i informacyjnym szumem AI filtruje, analizuje i podsuwa decyzje. Dla użytkownika to wygoda. Dla organizacji – potencjalna pułapka.

Pojawia się bowiem zasadnicze pytanie: kiedy i dlaczego ufamy rekomendacjom AI? I czy nasze zaufanie jest efektem racjonalnego osądu, czy może jedynie złudzeniem poznawczym?

Współpraca księgowego i controllera Controller i księgowy – jak wspólnie „dopłynąć” do celu

Poznaliście mnie jako praktyka zakochanego niezmiennie w księgowości i controllingu. A jednak bywam też członkiem załogi, który… uczy się, jak nie wypaść za burtę podczas rodzinnych rejsów. Uwielbiam żeglowanie z bliskimi, ale nie ukrywam, że to nie tylko słońce, wiatr i szanty. Przede wszystkim to dla nas szkoła współpracy, zaufania i szybkiego reagowania na zmienne warunki. Na jachcie każdy ma swoją rolę, a sukces rejsu zależy od tego, czy potrafimy działać razem. I właśnie ta żeglarska perspektywa pozwala mi z dystansem, ale i z humorem spojrzeć na współczesne wyzwania w finansach – bo czy to na wodzie, czy w firmie, bez współpracy daleko nie popłyniemy.

BYOD_bring your own device BYOD wraca z nową siłą

Przez lata kojarzony z elastycznością i oszczędnościami, model Bring Your Own Device znów zyskuje na popularności – tym razem w realiach pracy zdalnej i hybrydowej. Jednak współczesne zagrożenia, zwłaszcza cybernetyczne, sprawiają, że BYOD staje się poważnym wyzwaniem strategicznym. Czy liderzy są gotowi na nowe ryzyka związane z prywatnymi urządzeniami w służbowym środowisku?

Kiedy zmiana stanowiska na równorzędne ma sens Kiedy zmiana stanowiska na równorzędne ma sens

Ugrzązłeś w miejscu zawodowo? Przeniesienie się na inne, ale równorzędne stanowisko w firmie wiąże się z pewnym ryzykiem, jednak może być właśnie tym, czego potrzebujesz.
Wydłużony w czasie proces awansów i słabszy rynek pracy sprawiły, że wiele osób czuje, jakby utkSama kilkukrotnie zmieniałam stanowisko na równorzędne, a zdarzyło się nawet, że przeszłam „niżej” pod względem władzy i odpowiedzialności, z kilku powodów.nęło w miejscu. Rozwiązaniem może być zmiana stanowiska na inne, ale wciąż w obrębie tej samej firmy. Taki ruch może pomóc się rozwijać, pozostać zaangażowanym i zacieśniać współpracę między różnymi działami.

Grafika promocyjna w czerwonej kolorystyce prezentująca książkę dr n. med. Anny Słowikowskiej pt. „Serce w dobrym stylu. Jak zatroszczyć się o swoje zdrowie”. Po lewej stronie znajduje się biały napis: „MIT SMRP poleca książkę dr Anny Słowikowskiej”. Po prawej stronie okładka książki z dużym sercem z wykresu EKG na tle, tytułem i nazwiskiem autorki. „Serce w dobrym stylu. Jak zatroszczyć się o swoje zdrowie” – recenzja

Niejeden lider biznesu przekonał się zbyt późno, że największe zagrożenie dla jego imperium czaiło się nie na rynku, lecz we własnej piersi. W salach posiedzeń zarządów rzadko dyskutuje się o stanie tętnic prezesa – a przecież mogą one zaważyć na losach firmy równie mocno, co wyniki finansowe. Od lat korporacyjna kultura hołubi samopoświęcenie i żelazną wytrzymałość, przymykając oko na tlący się pod garniturem kryzys zdrowotny. Paradoksalnie ci sami menedżerowie, którzy szczycą się troską o swoje zespoły i deklarują dbałość o work-life balance, często ignorują własne symptomy i potrzeby ciała. Serce w dobrym stylu, książka dr n. med. Anny Słowikowskiej i Tomasza Słowikowskiego, stawia prowokacyjne pytanie: czy potrafisz zarządzać swoim zdrowiem równie świadomie, jak zarządzasz firmą? Autorzy nie mają wątpliwości, że zdrowie – a zwłaszcza serce – lidera to nie fanaberia, lecz strategiczny priorytet każdego człowieka sukcesu i każdej organizacji.

Materiał dostępny tylko dla subskrybentów

Jeszcze nie masz subskrypcji? Dołącz do grona subskrybentów i korzystaj bez ograniczeń!

Subskrybuj

Newsletter

Otrzymuj najważniejsze artykuły biznesowe — zapisz się do newslettera!