Jeśli zawczasu zadbamy o dobrostan własny i zespołu, będziemy dzięki temu lepiej przygotowani na kryzys.
Globalne kryzysy pojawiające się znienacka łączy to, że odciskają piętno niemal na każdej organizacji. W takiej sytuacji do liderów należy minimalizowanie zarówno strat ekonomicznych, jak i kosztów emocjonalnych. Amerykańscy eksperci w dziedzinie kultury dobrostanu dr Robert Allen i dr Judd Allen w naukowej publikacji A Sense of Community, a Shared Vision and a Positive Culture: Core Enabling Factors in Successful Culture Based Health Promotion wskazują trzy czynniki, które budują podatny grunt dla rozwoju jednostek i organizacji. Są to: poczucie wspólnoty, wspólna wizja i pozytywny klimat pracy. Jeśli dbałeś o te obszary przed kryzysem, mogą one stanowić cenny kapitał w czasach kryzysu. Jeśli je zaniedbałeś, nadal możesz je wzmacniać, traktując jako drogowskazy w zarządzaniu kryzysowym.
Co można zrobić? Warto zadbać na przykład o podtrzymanie praktyk wzmacniających poczucie wspólnoty wśród pracowników, tworząc przestrzeń do ujawniania uczuć i emocji czy udzielania sobie wzajemnego wsparcia oraz okazywania troski. Nie jest za późno na budowanie wzajemnego zaufania, na przykład dzięki transparentnej komunikacji i dotrzymywaniu zobowiązań. Kryzys stanowi okazję do refleksji nad wspólną wizją i wartościami dzięki odpowiedzeniu sobie na pytanie, jak możemy pozostać im wierni w ekstremalnych okolicznościach. Nieprzewidywalność sytuacji zewnętrznej utrudnia określenie punktu docelowego, warto jednak nadawać znaczenie temu, co się dzieje. Można to zrobić, mówiąc o intencjach podejmowanych działań. Jeżeli od zespołu wymaga się poświęceń takich jak siedzenie po godzinach czy praca za mniejsze wynagrodzenie, musi rozumieć szerszy kontekst decyzji.
Przeczytaj pozostałe komentarze ekspertów »
Doświadczanie negatywnych emocji może przynosić korzyści
Bycie przywódcą wymaga radzenia sobie z ludźmi w różnych sytuacjach, dlatego liderzy przedsiębiorstw powinni dążyć do rozwoju własnej inteligencji emocjonalnej i czerpać z jej pokładów.
Komunikuj się i zachowuj czujność
W obliczu niespodziewanych sytuacji, mających dramatyczny wpływ na biznes i zmuszających liderów do podejmowania trudnych decyzji, nie można tracić z oczu emocji pracowników.
Kryzys jest testem dla przywódcy
Pandemia, złożoność, niepewność i dotykające nas spowolnienie gospodarcze wymuszają na liderach trudne decyzje, które nierzadko prowadzą do negatywnych emocji. Te z kolei mogą obniżyć poziom
Trzeci element to pozytywne nastawienie. W dobie kryzysu i natężenia strachu czy bezsilności warto wzmacniać ducha zespołowego, nawiązując do mocnych stron swoich pracowników oraz zespołu. Ważne, by doceniać osiągnięcia i świętować sukcesy, a także skupiać się na powstających szansach na usprawnienie pracy, takich jak na przykład możliwość wypróbowania nowych narzędzi informatycznych.
W sytuacji kryzysowej warto stworzyć system wzajemnego wsparcia. Może ono polegać na dobraniu pracowników w pary, by mogli wspólnie rozmawiać o tym, co się dzieje, okazywać sobie zrozumienie, przeciwdziałać poczuciu osamotnienia. Takie emocjonalne wsparcie pomaga zachować wewnętrzną równowagę. Warto też zachęcać pracowników do higieny życia psychofizycznego, począwszy od dobrego snu, na radzeniu sobie ze stresem skończywszy, i uczynić z tego temat rozmów.
Jako lider dbający o dobrostan zespołu nie możesz zapomnieć o sobie! Stanowisz przykład dla innych i modelujesz zachowania budujące dobrostan osobisty, jednocześnie podlegasz dużej presji. Musisz podejmować kluczowe dla przyszłości firmy decyzje, musisz zadbać o efektywność zespołu i względny komfort psychiczny swoich ludzi, musisz też myśleć o przyszłości, szukając nowych źródeł przewagi dla firmy. Dlatego szczególnie ważne jest, abyś zadbał o siebie.
Jedną z możliwych praktyk jest wyrozumiałość wobec siebie (self‑compassion), która pozwoli ci zbudować odporność psychiczną i obniżyć poczucie lęku. Jak wynika z badań dr Kristen Neff, opisanych w jej książce Self‑Compassion: The Proven Power of Being Kind to Yourself, ludzie mają skłonność do nadmiernego krytycznego osądzania siebie, co blokuje ich rozwój, potęguje niepokoje i może prowadzić do wyczerpania emocjonalnego.
Wyrozumiałość wobec siebie składa się z trzech komponentów: życzliwości wobec siebie (self‑kindness) polegającej na byciu dla siebie najlepszym przyjacielem, czyli dawaniu sobie takiego rodzaju życzliwości, jakim obdarzamy zwykle nasze dzieci lub inne osoby, które głęboko kochamy; świadomości, że to, czego doświadczamy, jest po prostu ludzkie (recognition of our common humanity), oraz uważności (mindfulness) pomagającej przyjmować nawet najsilniejsze emocje takimi, jakie są – bez osądu, ale też bez ignorowania ich czy zaprzeczania ich istnieniu.
Kiedy kierujesz empatię, życzliwość i wsparcie ku samemu sobie, budujesz wewnętrzną moc potrzebną tobie i twojemu zespołowi do przetrwania trudnych czasów, a może nawet wyjścia z nich zwycięsko. Akceptacja własnych słabości oraz ograniczeń pracowników to fundament wzajemnych relacji. Dzięki trosce o dobrostan zespołu oraz własny zbudujesz odporność psychofizyczną, która jest najlepszym sojusznikiem w stawianiu czoła wyzwaniom związanym ze zmiennością i niepewnością otaczającego świata.