Reklama
LETNIA PROMOCJA! Odbierz 50% rabatu na NAJWYŻSZY pakiet subskrypcji! Wersję Platinum - oferta do 15.08.2025
Kompetencje przywódcze

Paradoksy przywództwa

1 października 2013 8 min czytania
Zdjęcie Marshall Goldsmith - Uznawany za jednego z najlepszych na świecie nauczycieli i coachów menedżerów wyższego szczebla. Pracował z ponad 100 prezesami i ich zespołami zarządzającymi. Jest autorem lub redaktorem 30 książek.
Marshall Goldsmith
Zdjęcie Paweł Motyl - Jeden z czołowych europejskich ekspertów w zakresie przywództwa i podejmowania decyzji.
Paweł Motyl
Paradoksy przywództwa

Tam, gdzie stawka jest wysoka, sukces i porażkę dzieli bardzo cienka, niemal niedostrzegalna granica. Tak właśnie jest w przypadku przywództwa w biznesie, zwłaszcza dziś, w czasach wstrząsanych kryzysami i niepewnością.

O tym, jak unikać pułapek, gdy już dotrze się na sam szczyt, z Marshallem Goldsmithem, trenerem liderów największych światowych korporacji, rozmawia Paweł Motyl.

Od kilku lat mówimy o „nowej normalności”, w której niepewność i turbulencje są nieodłączną częścią każdej działalności gospodarczej. Jak zatem zmieniła się rola liderów biznesu?

W mojej książce Globalni liderzy – kolejna generacja wyróżniłem pięć kluczowych czynników kształtujących lidera, które mocno zmieniły się w ostatnich latach. Pierwszym z nich jest umiejętność myślenia globalnego. Kiedyś liderzy skupiali się wyłącznie na rynku krajowym, tymczasem dziś przywódca musi coraz częściej myśleć globalnie – na przykład przy uwzględnianiu dostawców.

Drugi aspekt, który ściśle związany jest z globalnym myśleniem, to świadomość międzykulturowa. W Stanach Zjednoczonych, na przykład, różnorodność przez długi czas wiązała się jedynie z mniejszościami. Teraz różnorodność dotyczy współdziałania z różnymi kulturami i ludźmi z całego świata.

Gdy jesteśmy liderami, wszyscy śmieją się z naszych żartów, wszyscy zachwycają się naszą mądrością, zgadzają się ze wszystkim, co mówimy. Po takiej dawce pochwał zaczynamy myśleć, że jesteśmy nieomylni.

Trzecim czynnikiem jest bystrość technologiczna, co nie oznacza wcale konieczności bycia ekspertem, lecz posiadania umiejętności poruszania się w świecie technologii, która wpływa na każdego z nas i także na każdy biznes.

Czwartym czynnikiem jest zdolność do budowania partnerstwa. Coraz więcej liderów będzie w przyszłości musiało współpracować, aby radzić sobie na światowym rynku. Na przykład IBM jest firmą, która kiedyś nie miała ani jednego partnera, a teraz opiera się głównie na współpracy.

Piąty i ostatni aspekt to tzw. przywództwo współdzielone. Peter Drucker powiedział kiedyś, że lider przeszłości musiał odpowiadać, a lider przyszłości będzie musiał zadawać pytania, słuchać i uczyć się.

Wspomniał pan o technologii. Coraz istotniejszy wpływ na strategie biznesowe mają media społecznościowe. Jakie jest ich znaczenie dla lidera?

Ostatnio trafiłem na jakąś sesję o mediach społecznościowych i usłyszałem, że 68% obecnych CEO w USA nigdy nie używało mediów społecznościowych. To się zmienia i myślę, że jest to bardzo ważny proces w USA i wkrótce pewnie w Europie. Nierozumienie mediów społecznościowych w obecnych czasach jest tym samym, czym było nierozumienie poczty elektronicznej w przeszłości.

Technologia może odgrywać kluczową rolę również na rynkach wschodzących. Często na nich pracuję i postrzegam to jako ogromną szansę. Właśnie dzięki nowym technologiom Polska ma możliwość dużego przeskoku i szybkiego doścignięcia krajów najwyżej rozwiniętych. Takim narzędziem, które warto wykorzystywać, są właśnie media społecznościowe.

Podczas swoich wystąpień i w swoich publikacjach przedstawia pan recepty na to, jak osiągnąć sukces. Spróbujmy jednak spojrzeć na tę kwestię z przeciwnej strony. Jakie są „kluczowe czynniki porażki”, co powodowało, że znani panu liderzy przegrywali. Jakich pułapek należy unikać?

Peter Drucker powiedział kiedyś, że spędzamy mnóstwo czasu, pomagając liderom zrozumieć, co robić, ale nie spędzamy wystarczająco czasu, ucząc ich, kiedy się zatrzymać. W książce What Got You Here Won’t Get You There opisałem 20 czynników porażki. Wśród nich wymieniam chęć wiecznego zwyciężania: jeżeli coś ma dla nas znaczenie – chcemy wygrać, jeżeli jest kluczowe – chcemy wygrać, jeżeli błahe – także chcemy wygrać, jeżeli kompletnie nieważne – chcemy wygrać mimo wszystko! Liderzy, którzy osiągnęli sukces raz, chcą wygrywać cały czas w każdym aspekcie życia.

Podam taki przykład: wybierasz się na kolację ze swoim partnerem, chcesz iść do restauracji „X”. Twój partner chce iść do restauracji „Y” i wymusza to na tobie. Idziecie tam i okazuje się, że jedzenie jest niesmaczne, a obsługa znacznie poniżej standardów. Masz dwie możliwości: albo skrytykujesz jedzenie oraz partnera i w dosadny sposób zwrócisz uwagę, że cała sytuacja nie miałaby miejsca, gdyby posłuchano się ciebie, albo przemilczysz sprawę i spróbujesz cieszyć się przyjemnym spotkaniem. Gdy pytam moich współpracowników, co by zrobili, prawie wszyscy skrytykowaliby jedzenie. Wiedzą natomiast, że powinni wybrać opcję drugą. Niezwykle trudno jest zrezygnować z komentarza i rywalizacji, zwłaszcza kiedy odgrywa się dużą rolę w organizacji. Liderzy żyją w przeświadczeniu, że muszą wygrywać cały czas, że muszą się sprawdzić. Tymczasem im wyżej w hierarchii się znajdujesz, tym bardziej musisz myśleć o innych niż o sobie.

Drugi klasyczny problem to przypisywanie swojej roli zbyt dużej wartości. Wyobraź sobie, że przychodzi do ciebie młody entuzjasta z dobrym pomysłem. Myślisz, że jego pomysł jest świetny, ale tego nie powiesz. Nasza naturalna tendencja polega na mówieniu: „Ciekawy pomysł, ale dlaczego nie dodasz tego…”. Problem polega na tym, że jakość pomysłu może w takiej sytuacji spaść nawet o 50%. Musisz nauczyć się wziąć głęboki oddech i zrozumieć, że efektywność zrealizowania pomysłu wynika z: A – jakości pomysłu – razy B – zaangażowania. Często niepotrzebnie starasz się poprawić jakość, niszcząc przy okazji zaangażowanie.

Gdy jesteśmy liderami, wszyscy śmieją się z naszych żartów, wszyscy zachwycają się naszą mądrością, zgadzają się ze wszystkim, co mówimy. Po takiej dawce pochwał zaczynamy myśleć, że jesteśmy nieomylni. Nie uważam, że samozadowolenie jest bardzo naganne, pytanie tylko brzmi: Jak odbieramy uwagi niezgodne z tym, co myślimy o nas samych? Im lepiej myślimy o sobie, tym gorzej znosimy komentarze innych. Im wyżej w hierarchii jesteśmy, tym trudniej jest innym ludziom mówić nam prawdę. Po prostu się boją!

Mówiąc krótko, trzy główne czynniki porażki to chęć ciągłego zwyciężania, przywiązywanie zbyt dużej wartości do własnego wkładu i niesłuchanie innych.

Myślę, że z tymi czynnikami związany jest swoisty paradoks: im większy sukces odnosi lider, tym mniej gotowy jest do zmian; skoro to, co robię, działa doskonale, po co to zmieniać? Jak ominąć tę pułapkę?

Odnosimy sukces właśnie dzięki temu, że robimy wiele rzeczy dobrze, ale odnosimy ten sukces również pomimo robienia wielu rzeczy źle. Bardzo ważne jest, aby przywódca nie wpadł w pułapkę myślenia, że wszystko, co robi, jest cudowne, ponieważ odniósł sukces. Firmy odgrywają w kształtowaniu takiego myślenia ogromną rolę przez stawianie swoich liderów na piedestale. Wywyższają ich jak pewien rodzaj bożków i dają zatrudnionym sygnał, że wszystko, co robią ich szefowie, jest słuszne. A przecież tak niej jest!

Ludzie ufają charyzmatycznym liderom i chętnie za nimi podążają. Problem pojawia się jednak, gdy takiego lidera zabraknie. Ci bowiem rzadko wyznaczają swoich następców. Jak ich do tego skłonić?

Wyróżniam trzy rzeczy, które lider musi zrobić w trakcie swojej kariery: pierwsza rzecz to oczywiście codzienne prowadzenie biznesu, druga – skupienie się na rozwijaniu go, a trzecia – przygotowanie się na to, że w końcu trzeba odejść, aby stworzyć miejsce dla kogoś innego. Samemu należy przygotować się wówczas na następną, wspaniałą część swojego życia. Ostatnie zadanie jest najtrudniejsze dla liderów – przecież nie jest łatwo tak po prostu usunąć się w cień. Wizja grania w golfa ze staruszkami i jedzenia sałaty z kurczakiem może brzmieć romantycznie na początku kariery, ale kiedy liderzy zdają sobie w końcu sprawę, że ten moment nadchodzi – wariują! Staram się zachęcać ich do spojrzenia na swoje życie z szerszej perspektywy i zrozumienia, że należy w pewnym momencie zakończyć pracę z godnością. Niestety, liderzy często tego nie potrafią.

Przywódcy, którzy słuchają, uczą się, tworzą plany poprawy jakości swojej pracy, rozmawiają z ludźmi i ciężko pracują, mogą się stać bardziej efektywni.

Czy przywództwa możemy się nauczyć, czy też liderem trzeba się urodzić?

To jedno z najczęściej zadawanych mi pytań. Nie odpowiem jednak na nie, ponieważ tak naprawdę wszyscy, z którymi pracuję, już są liderami. Nie dbam o to, jak i gdzie się tego nauczyli. Zrobiłem badania, z których wynika, że przywódcy, którzy słuchają, uczą się, tworzą plany poprawy jakości swojej pracy, rozmawiają z ludźmi i ciężko pracują, mogą się stać bardziej efektywni. W związku z tym jedyne pytanie, które dla mnie się liczy, to czy liderzy mogą stać się jeszcze bardziej efektywni. I odpowiedź na nie brzmi – tak.

Pobierz artykuł pdf niezabezpieczony

Pobierz artykuł pdf zabezpieczony

O autorach
Tematy

Może Cię zainteresować

Multimedia
Jak Polska przegoniła Szwajcarię? Sukces, o którym trzeba mówić!

Według MFW, Polska w tym roku awansuje na 20. miejsce wśród największych gospodarek świata, zastępują Szwajcarię na ostatnim miejscu tego prestiżowego rankingu. To wydarzenie ma charakter symboliczny i jest efektem transformacji gospodarczej Polski oraz dynamicznego rozwoju w ostatnich latach. Genezę tego sukcesu analizuje dr Marcin Piątkowski, w niezwykły sposób opowiadając o „polskim cudzie gospodarczym”.

GenAI w marketingu: od eksperymentów do strategii

Dyrektorzy marketingu na całym świecie redefiniują swoją rolę dzięki GenAI – od automatyzacji po wzrost przychodów. Najnowsze badanie BCG pokazuje, że 83% CMO z optymizmem patrzy na generatywną sztuczną inteligencję, a 71% planuje wielomilionowe inwestycje w jej rozwój. GenAI nie tylko zmienia sposób tworzenia treści i personalizacji ofert, ale także staje się fundamentem agentowych rozwiązań obsługujących klientów w czasie rzeczywistym. W artykule analizujemy, jak GenAI ewoluuje z narzędzia eksperymentalnego do kluczowego komponentu strategii marketingowej – i co to oznacza dla przyszłości tej funkcji w firmie.

Dyskryminacja ze względu na wiek Zdemaskuj ukryty ageizm w twojej organizacji
Jak liderzy mogą identyfikować uprzedzenia wpływające na pracowników oraz klientów? Oto pięcioczęściowy model audytu ageizmu, zawierający praktyczne pytania, które zainicjują kluczowe rozmowy i pomogą wprowadzić zmianę w organizacji. Wiele firm wciąż nie wykorzystuje potencjału rosnącej „gospodarki długowieczności”, czyli wartości ekonomicznej, jaką tworzą osoby po 50. roku życia jako konsumenci i pracownicy. Biznes często pomija tę […]
Ilustracja przedstawiająca lidera biznesowego analizującego mapę scenariuszy na ekranie dotykowym — symboliczna reprezentacja podejścia opartego na myśleniu strategicznym w warunkach radykalnej niepewności. Planowanie scenariuszy w obliczu radykalnej niepewności

W czasach głębokiego chaosu liderzy muszą przeciwdziałać paraliżowi decyzyjnemu — poprzez świadome i szerokie tworzenie mapy możliwych scenariuszy.

„Jaki jest najlepszy scenariusz, który możesz logicznie opisać?” — to pytanie słyszę regularnie jako badacz i doradca, który od ponad trzech dekad analizuje przyszłość u zbiegu technologii, społeczeństwa i gospodarki politycznej. Moja odpowiedź zawsze brzmi tak samo: nie istnieje coś takiego jak „najlepszy scenariusz”. Ani „najgorszy”. Przyszłość kształtowana przez ludzi to zawsze mieszanka niezrozumianych i niewyobrażalnych zagrożeń i szans.

Czym więc różnią się od siebie kolejne epoki? Zakresem i intensywnością niepewności, z jaką mierzą się decydenci — próbując wzmacniać pozytywne skutki zmian, a minimalizować ich negatywne konsekwencje.

To ważna obserwacja, bo politycy, prezesi, rynki finansowe i zwykli ludzie mają jedną wspólną cechę: nie znoszą radykalnej niepewności. Ona podważa sens ich działania i sprawia, że realizacja celów wydaje się niemożliwa.

Opór motorem postępu Pięć sposobów, w jakie liderzy mogą przekuć opór w postęp

Umiejętne reagowanie na opór lub sceptycyzm ze strony podwładnych to jedna z najważniejszych kompetencji, jakie może posiadać lider. Szczególnie w okresach zmian, takich jak powrót do biura po pandemii. Sprzeciw może dotyczyć poszczególnych decyzji lub całej polityki organizacyjnej oraz przybierać bardzo różne formy. Sięgają one od wyrażania wątpliwości i zadawania pytań, po otwarty opór, a nawet sabotaż.

zaufanie do AI Czy ufam, bo brzmi mądrze? Zaufanie poznawcze w interakcji człowiek–AI

Sztuczna inteligencja coraz częściej staje się naszym „domyślnym doradcą”. Pomaga nam w zakupach, decyzjach kadrowych czy diagnostyce medycznej. W rzeczywistości przeładowanej danymi i informacyjnym szumem AI filtruje, analizuje i podsuwa decyzje. Dla użytkownika to wygoda. Dla organizacji – potencjalna pułapka.

Pojawia się bowiem zasadnicze pytanie: kiedy i dlaczego ufamy rekomendacjom AI? I czy nasze zaufanie jest efektem racjonalnego osądu, czy może jedynie złudzeniem poznawczym?

Współpraca księgowego i controllera Controller i księgowy – jak wspólnie „dopłynąć” do celu

Poznaliście mnie jako praktyka zakochanego niezmiennie w księgowości i controllingu. A jednak bywam też członkiem załogi, który… uczy się, jak nie wypaść za burtę podczas rodzinnych rejsów. Uwielbiam żeglowanie z bliskimi, ale nie ukrywam, że to nie tylko słońce, wiatr i szanty. Przede wszystkim to dla nas szkoła współpracy, zaufania i szybkiego reagowania na zmienne warunki. Na jachcie każdy ma swoją rolę, a sukces rejsu zależy od tego, czy potrafimy działać razem. I właśnie ta żeglarska perspektywa pozwala mi z dystansem, ale i z humorem spojrzeć na współczesne wyzwania w finansach – bo czy to na wodzie, czy w firmie, bez współpracy daleko nie popłyniemy.

BYOD_bring your own device BYOD wraca z nową siłą

Przez lata kojarzony z elastycznością i oszczędnościami, model Bring Your Own Device znów zyskuje na popularności – tym razem w realiach pracy zdalnej i hybrydowej. Jednak współczesne zagrożenia, zwłaszcza cybernetyczne, sprawiają, że BYOD staje się poważnym wyzwaniem strategicznym. Czy liderzy są gotowi na nowe ryzyka związane z prywatnymi urządzeniami w służbowym środowisku?

Kiedy zmiana stanowiska na równorzędne ma sens Kiedy zmiana stanowiska na równorzędne ma sens

Ugrzązłeś w miejscu zawodowo? Przeniesienie się na inne, ale równorzędne stanowisko w firmie wiąże się z pewnym ryzykiem, jednak może być właśnie tym, czego potrzebujesz.
Wydłużony w czasie proces awansów i słabszy rynek pracy sprawiły, że wiele osób czuje, jakby utkSama kilkukrotnie zmieniałam stanowisko na równorzędne, a zdarzyło się nawet, że przeszłam „niżej” pod względem władzy i odpowiedzialności, z kilku powodów.nęło w miejscu. Rozwiązaniem może być zmiana stanowiska na inne, ale wciąż w obrębie tej samej firmy. Taki ruch może pomóc się rozwijać, pozostać zaangażowanym i zacieśniać współpracę między różnymi działami.

Grafika promocyjna w czerwonej kolorystyce prezentująca książkę dr n. med. Anny Słowikowskiej pt. „Serce w dobrym stylu. Jak zatroszczyć się o swoje zdrowie”. Po lewej stronie znajduje się biały napis: „MIT SMRP poleca książkę dr Anny Słowikowskiej”. Po prawej stronie okładka książki z dużym sercem z wykresu EKG na tle, tytułem i nazwiskiem autorki. „Serce w dobrym stylu. Jak zatroszczyć się o swoje zdrowie” – recenzja

Niejeden lider biznesu przekonał się zbyt późno, że największe zagrożenie dla jego imperium czaiło się nie na rynku, lecz we własnej piersi. W salach posiedzeń zarządów rzadko dyskutuje się o stanie tętnic prezesa – a przecież mogą one zaważyć na losach firmy równie mocno, co wyniki finansowe. Od lat korporacyjna kultura hołubi samopoświęcenie i żelazną wytrzymałość, przymykając oko na tlący się pod garniturem kryzys zdrowotny. Paradoksalnie ci sami menedżerowie, którzy szczycą się troską o swoje zespoły i deklarują dbałość o work-life balance, często ignorują własne symptomy i potrzeby ciała. Serce w dobrym stylu, książka dr n. med. Anny Słowikowskiej i Tomasza Słowikowskiego, stawia prowokacyjne pytanie: czy potrafisz zarządzać swoim zdrowiem równie świadomie, jak zarządzasz firmą? Autorzy nie mają wątpliwości, że zdrowie – a zwłaszcza serce – lidera to nie fanaberia, lecz strategiczny priorytet każdego człowieka sukcesu i każdej organizacji.

Materiał dostępny tylko dla subskrybentów

Jeszcze nie masz subskrypcji? Dołącz do grona subskrybentów i korzystaj bez ograniczeń!

Subskrybuj

Newsletter

Otrzymuj najważniejsze artykuły biznesowe — zapisz się do newslettera!