Reklama
Dołącz do liderów przyszłości i zdobądź przewagę! Sprawdź najnowszą ofertę subskrypcji
Komunikacja
Magazyn (Nr 3, czerwiec - lipiec 2020)

Pandemiczny kryzys przywództwa

1 czerwca 2020 6 min czytania
Zdjęcie Andrzej Jacaszek - Dyrektor zarządzający ICAN Institute, wydawcy „MIT Sloan Management Review Polska” i „ICAN Management Review”.
Andrzej Jacaszek
Pandemiczny kryzys przywództwa

Kryzys wywołany ogłoszeniem przez WHO pandemii (swoją drogą na bardzo niejasnej podstawie naukowej) spotęgował powszechną panikę wśród przywódców państw i doprowadził do gigantycznej destrukcji gospodarczej.

Koszt badań genetycznych, które pozwalają między innymi zidentyfikować wirusa SARS‑CoV‑2, spadł w ciągu ostatnich 10 lat aż 10 000 razy! Dziś przetestowanie jednego chorego kosztuje 20 dolarów, natomiast jeśli obecny kryzys wybuchłby o dekadę wcześniej – każdy test kosztowałby zapewne około 200 000 dolarów. Co za tym idzie – 10 lat temu, nawet jeśli sezonowo zauważono zwiększoną umieralność na zapalenie płuc wśród osób powyżej 70. roku życia, to analiza ekonomiczna kosztów i korzyści w kontekście rozpoznania przyczyny nie rekomendowała masowych testów. Można zatem dość frywolnie wysunąć tezę, że to powszechność badań medycznych wpędziła świat w wielki kryzys ekonomiczny – ale jest to teza fałszywa. Przyczyną kryzysu jest niska jakość przywództwa i podejmowanych decyzji w warunkach dylematu. A konkretnie ciemnota, nieudolność, brak charakteru, niezdecydowanie, brak odwagi oraz egoizm klasy rządzącej.

Konsekwencją dewastującego, czteromiesięcznego lockdownu jest nowa rzeczywistość, przed którą stanął także biznes. Podstawowym wyzwaniem okazuje się przyśpieszone ucyfrowienie firmy, przeniesienie oferty wartości, kanałów dystrybucyjnych, komunikacji z klientem, działań operacyjnych – po prostu każdej funkcji przedsiębiorstwa, którą tylko przenieść można – do rzeczywistości wirtualnej. I tu okazuje się, że przywódcy przedsiębiorstw wykazali się zdecydowanie lepszymi umiejętnościami niż politycy. Profesor George Westerman z MIT Sloan School of Management w swoich najnowszych badaniach nad ucyfrowieniem przedsiębiorstw udowadnia tezę, że nie dostęp, cena czy jakość technologii staje się problemem rozwoju firmy. Problemem jest zarządzanie transformacją i jakość przywództwa. Cena technologii spada, jej jakość jest coraz lepsza. Problemem nie jest także dostęp do technologii, tylko zdolność firmy do jej absorpcji poprzez dobre zarządzanie i solidne przewodzenie.

Nasuwa się pytanie, czego politycy, w kontekście ostatnich doświadczeń historycznych, mogą nauczyć się od biznesu. Na pewno pomocne jest zastosowanie czterech kryteriów podejmowania decyzji w warunkach dylematu, kiedy musimy wybrać między tym, co dobre, a tym, co słuszne. To trudne sytuacje, kiedy nie wiemy, jak postąpić, proste miary okazują się nieprzydatne, a ludzie patrzą nam na ręce i oczekują decyzji. Potem zaś konsekwencje tych decyzji będą wybrzmiewały w organizacji przez długi czas. Podejmując je, ujawniamy nie tylko swoją wiedzę i dojrzałość, ale również cechy charakteru i wartości, jakimi się kierujemy. Profesor Joseph Badaracco z Harvard Business School nazywa je „definiującymi momentami” – sytuacjami, które definiują także autora decyzji. Pokazują nie tylko to, kim jest, ale także kim się stanie lub kim powinien być. Badaracco radzi podejmować trudne decyzje na podstawie czterech kryteriów: bilansu netto, prawa, charakteru i pragmatyzmu.

Kryterium bilansu netto nie sprowadza się do chłodnej analizy kosztów i korzyści, ale do pogłębionego studium opartego na wielowątkowej informacji, która pozwala nam dokonać nie tylko precyzyjnych obliczeń, ale i szacunków pozwalających na budowanie scenariuszy działania. Przywódcy w przedsiębiorstwach mogą nie tylko korzystać z wiedzy ekspertów wewnętrznych, zdolnych do dokonania takiej analizy, ale również uruchomić źródła wiedzy zewnętrznej, np.: członków rad nadzorczych, dostawców czy klientów.

Kryterium prawa może być rozumiane szeroko – może dotyczyć prawa konstytucyjnego, karnego, gospodarczego, pracowniczego, prawa niekoniecznie skodyfikowanego, jak prawo do wypowiedzi, opinii, głosu. Nie wolno łamać takich praw; musimy postępować zgonie z przyjętymi normami prawnymi. W przeciwnym razie pogrążymy się w chaosie, z którego trudno się wyplątać, ponieważ jedno bezprawne działanie rodzi dalsze bezprawie.

Kryterium charakteru to wartości, jakie wyznajemy. To, jak się zachowujemy, jakie ustalamy wzorce zachowania. Co prawda podstawowy cel istnienia przedsiębiorstwa to budowanie wzrostu jego wartości dla udziałowców, co dzieje się z reguły przez prowadzenie działalności z zyskiem, ale zysk nie powinien być podstawowym kryterium decyzji, szczególnie w trudnych czasach. Ochrona miejsc pracy, zagwarantowanie pracownikom minimum wynagrodzenia przy jednoczesnym zapewnieniu płynności – to dylematy na dzisiaj. Nasze postępowanie, wartości, które eksponujemy, są szeroko komentowane i stanowią podstawę do wzrostu zaangażowania ludzi w krytycznych sytuacjach. Wszyscy z uwagą nas słuchają, przyglądają się, opadają wtedy maski z twarzy i ludzie wyrażają swoje opinie. Dodawanie otuchy, wzajemne wspieranie się, solidarność, uczciwość, spłaszczenie komunikacji, zaufanie – tego właśnie potrzeba w kryzysie, jak nigdy.

I wreszcie ostatnie kryterium – pragmatyzmu. Wiąże się ono z osobą wybitnego myśliciela włoskiego Niccola Machiavellego, któremu niesprawiedliwie przypisuje się tylko pejoratywne stwierdzenie: „Cel uświęca środki”. Jeśli uważnie przestudiuje się jego wspaniały traktat o zarządzaniu Książę, to nie znajdzie się w nim nic zachęcającego do złego postępowania. Wręcz przeciwnie, przywódca – według Machiavellego – powinien działać etycznie. Jednocześnie powinien postrzegać świat takim, jaki jest; nie oszukiwać siebie. Właściwie oceniać swoje zasoby, aktywa, zdolności, umiejętności, relacje, pozycję. Powinien dogłębnie analizować wszystkie aspekty ewentualnego działania nie tylko przez pryzmat osobistych korzyści, ale również ze względu na interes publiczny. Florencja czasów renesansu była miejscem, gdzie mordowano, torturowano i eliminowano przeciwników politycznych bez skrupułów, dlatego – biorąc pod uwagę, gdzie i kiedy Machiavelli pisał swój traktat – jego porady okazują się zaskakująco pełne humanizmu, całkowicie przystające do współczesnych kryteriów aksjologicznych. Ojciec dzisiejszego pragmatyzmu nie tylko doradza roztropne postępowanie, ale mówi też, że los sprzyja śmiałym. Wzywa do działania, ponieważ nic dobrego nie wynika ze zbyt długiego wyczekiwania.

Przejmij inicjatywę, kreuj rzeczywistość – ponad trzysta lat później generał Carl von Clausewitz w traktacie O wojnie namawia przywódców nie tylko do śmiałego działania, ale i ćwiczenia się w sztuce improwizacji, w myśleniu zarówno odważnym, jak i innowatorskim.

Problemem większości przywódców jest to, że nie stosują tych czterech kryteriów łącznie. Tylko jednoczesne zastosowanie wszystkich czterech kryteriów daje pożądane rezultaty. Jeżeli wykorzystamy je osobno, może dojść do błędów, na przykład zastosowanie tylko bilansu netto w konsekwencji może przeważyć nad prawami jednostki. Natomiast rozpatrując dany problem tylko pod kątem praw jednostki, możemy utknąć w martwym punkcie.

Czy osobista uczciwość czyni nas wyjątkowymi i nieomylnymi? Jeśli myślimy i opieramy się tylko na tym, co okazuje się korzystne dla nas, pogrążymy się, jak wielu możnych tego świata. Pamiętajmy bowiem, że pycha kroczy przed upadkiem.

W gruncie rzeczy Arystoteles miał rację: „Wszystko jest kwestią charakteru i osądu”.

O autorach
Tematy

Może Cię zainteresować

Jak koncepcje lean management i just-in-time sprawdzają się w czasach niepewności? Jak lean management i just-in-time sprawdzają się w czasach niepewności?

Nazbyt często reakcją biznesu na niepewne czasy jest nicnierobienie, czyli „czekanie i obserwowanie”. Niestety takie podejście oznacza, że ​​biznes nie jest przygotowany na nadchodzące zmiany. Zdecydowanie lepszym rozwiązaniem jest wykonanie proaktywnych kroków, zmierzających do uzbrojenia firmy w elastyczność, pozwalającą na szybkie reagowania na nieprzewidywalne zdarzenia. Oto, czego uczy nas podejście lean management.

Niepewność to według wielu ekspertów najgorsze, co może spotkać biznes. Nie można bowiem przyjąć za pewnik żadnego z dostępnych rozwiązań. Niektórzy decydują się nie wprowadzać żadnych działań, czekając na jakikolwiek sygnał o stabilizacji. Inni gromadzą zapasy, a jeszcze inni wybierają wręcz odwrotne rozwiązanie – reagowania na bieżąco na poszczególne sygnały. Do zalecanych rozwiązań zalicza się w tej sytuacji koncepcja „szczupłego zarządzania”, która swoimi korzeniami sięga do Japonii lat 80. Chociaż wiele z jej założeń może okazać się trafne, warto pamiętać, że czasy się zmieniły, a warunki gospodarcze podlegają ciągłej ewolucji. W związku z tym nawet do strategii opartej na elastyczności warto podejść z odrobiną dystansu i dostosować ją do wszystkich zmiennych. Jak właściwie zaimplementować lean management, ze szczególnym uwzględnieniem just-in-time, w realiach niepewności gospodarczej, żeby na tym skorzystać z jednoczesną redukcją ryzyka?

Lider przyszłości? Ten, który potrafi współpracować

Współczesne życie zawodowe wymaga nie tylko doskonałości indywidualnej, ale także rozwijania umiejętności współpracy. Mistrzostwo i współdziałanie to dwa filary produktywności i sensu pracy. Autorka pokazuje, że współpraca bywa trudna — krucha, podatna na obojętność i konflikty — ale też niezwykle wartościowa. Poprzez badania, osobiste doświadczenia i refleksje wskazuje, jak relacje, sieci kontaktów oraz świadome budowanie otwartości wpływają na rozwój zawodowy. Kluczowe jest pielęgnowanie postawy opartej na zaufaniu, hojności i ciekawości oraz umiejętność zadania pytania, które zapala iskrę porozumienia i wspólnego działania.

Intuicja w biznesie: jak świadomie wykorzystywać nieświadome procesy decyzyjne

W dynamicznym środowisku współczesnego biznesu liderzy muszą szybko i skutecznie reagować na rosnącą złożoność oraz niepewność otoczenia. Choć przez dziesięciolecia dominowały podejścia oparte przede wszystkim na racjonalnej analizie danych, najnowsze badania psychologiczne wyraźnie wskazują na coraz większą rolę intuicji – zwłaszcza w sytuacjach wymagających podejmowania złożonych decyzji. Okazuje się, że myślenie intuicyjne, czyli procesy zachodzące poza świadomą percepcją decydenta, może być kluczem do lepszych wyników w sytuacjach, w których świadoma analiza osiąga swoje naturalne ograniczenia.

Niniejszy artykuł przedstawia koncepcję tzw. „deliberacji bez uwagi” (deliberation without attention), opisaną pierwotnie przez Maartena Bosa i jego współpracowników. Wyjaśnia, w jaki sposób menedżerowie mogą świadomie integrować intuicję z analitycznymi metodami decyzyjnymi, by poprawić skuteczność i trafność swoich wyborów.

Niewygodna prawda o modnych stylach zarządzania

Setki teorii, modne style i głośne hasła, a jednak wciąż zadajemy to samo pytanie: co naprawdę sprawia, że lider jest skuteczny? Najnowsze badania pokazują, że odpowiedź jest prostsza (i mniej wygodna), niż się wydaje.  Transformacyjny, autentyczny, służebny, sytuacyjny – słownik współczesnego lidera puchnie od kolejnych „rewolucyjnych” stylów przywództwa. Co kilka lat pojawia się nowy trend, okrzyknięty brakującym elementem układanki skutecznego zarządzania ludźmi.

Dolar po raz pierwszy od wielu lat może stracić swój status "bezpiecznej przystani" dla inwestorów Czy dolar przestaje być „bezpieczną przystanią”? Czarny scenariusz dla waluty światowego hegemona

Dolar przez dekady dawał inwestorom to, czego najbardziej potrzebowali w czasach kryzysu: stabilność. Dziś ta pewność znika. Agresywna polityka celna USA, utrata zaufania do amerykańskich instytucji i rosnące znaczenie alternatywnych walut sprawiają, że świat finansów wchodzi w erę większej zmienności i nieprzewidywalności. Dla firm – również w Polsce – oznacza to konieczność przemyślenia strategii walutowej, dywersyfikacji ekspozycji i aktywnego zarządzania ryzykiem. Dolar jeszcze nie upadł, ale jego hegemonia już została podważona.

Zmiana nastrojów – konsekwencje wojny handlowej

Na początku kwietnia Stany Zjednoczone ogłosiły szerokie cła importowe, obejmujące niemal wszystkie grupy towarowe. Choć większość tych restrykcji została już wycofana lub zawieszona, a między USA i Chinami podpisano tymczasowe porozumienie handlowe, to wydarzenia te zachwiały wizerunkiem USA jako ostoi stabilności. Tym razem, zamiast klasycznego wzrostu wartości dolara w reakcji na globalną niepewność, indeks dolara spadł od początku roku o 6,4%.

Dla wielu inwestorów to sygnał, że coś się zmieniło. Kiedyś dolar wzmacniał się niezależnie od źródła kryzysu – nawet jeśli to właśnie Stany Zjednoczone były jego epicentrum. Dziś ta zasada przestaje działać.

Jaka przyszłość czeka menedżerów średniego szczebla? Przyszłość menedżerów średniego szczebla w erze AI i niepewności

W świecie, w którym sztuczna inteligencja coraz śmielej przejmuje zadania wymagające zaawansowanych kompetencji poznawczych, a organizacje funkcjonują w warunkach ciągłych zakłóceń, pytanie o przyszłość menedżerów średniego szczebla nabiera nowego znaczenia. Czy rozwój AI oraz trendy związane ze „spłaszczaniem” struktur organizacyjnych zwiastują kres ich roli? A może – paradoksalnie – ich znaczenie dopiero teraz zacznie rosnąć?
Gartner prognozuje, że do 2026 r. 20% organizacji IT zredukuje ponad połowę stanowisk menedżerskich dzięki AI. Natomiast według Korn Ferry już 44% pracowników w USA twierdzi, że ich firma ograniczyła liczbę ról menedżerskich. Jak zatem kształtuje się przyszłość menedżerów średniego szczebla w obliczu prężnie rozwijającej się sztucznej inteligencji i niepewności?

Mit końca menedżerów średniego szczebla

W debacie publicznej cyklicznie przebija się temat roli średniego szczebla zarządzania. Niejednokrotnie wieszczy się jego koniec, argumentując, że ten obszar stracił na aktualności. Jak przypominają Gretchen Gavett i Vasundhara Sawhney na łamach „Harvard Business Review”, już w 2011 r. HBR zadawał to pytanie, a BBC powróciło do niego cztery lata później. Tymczasem dane amerykańskiego Bureau of Labor Statistics pokazują odwrotny trend. Udział menedżerów średniego szczebla w rynku pracy wzrósł – z 9,2% w 1983 do 13% w 2022 roku.

Jak wybitne firmy napędzają produktywność całych gospodarek

Współczesne gospodarki stoją przed szeregiem fundamentalnych wyzwań: malejąca liczba osób w wieku produkcyjnym, rosnące koszty transformacji energetycznej oraz zadłużenie publiczne sięgające historycznych poziomów. Wszystko to prowadzi do jednego pytania: co może zapewnić trwały wzrost gospodarczy w nadchodzących dekadach? Odpowiedź ekspertów z McKinsey Global Institute (MGI) jest jednoznaczna – kluczowym źródłem wzrostu musi być produktywność. Jednak nowością w ich podejściu jest wskazanie, że to nie cała gospodarka rośnie równomiernie, lecz wybrane firmy – „Standouts” – które działają jak motory ciągnące resztę za sobą.

Od Big Data do Smart Data – jak firmy podejmują lepsze decyzje dzięki danym predykcyjnym

Obecnie przedsiębiorstwa dysponują ogromnymi zbiorami danych (Big Data), dlatego coraz ważniejsze staje się umiejętne ich przetwarzanie i wykorzystywanie do podejmowania decyzji.
Dane predykcyjne, które są wynikiem zaawansowanej analityki i działania sztucznej inteligencji (AI), stają się kluczowym elementem w zarządzaniu firmami. Przejście od Big Data do Smart Data pozwala organizacjom na lepszą segmentację, prognozowanie i podejmowanie bardziej trafnych decyzji, co stanowi fundament w dynamicznie zmieniającym się otoczeniu rynkowym.

Przywództwo w erze AI: nowy wymiar bezpieczeństwa psychologicznego

Wprowadzenie

Sztuczna inteligencja rewolucjonizuje sposób, w jaki pracujemy, stawiając przed liderami wyzwanie łączenia innowacyjnych rozwiązań technologicznych z autentyczną troską o ludzi. W erze cyfrowej bezpieczeństwo psychologiczne staje się fundamentem skutecznego działania organizacji – umożliwia ono pracownikom uczenie się, eksperymentowanie i podejmowanie inicjatywy bez obaw o negatywne konsekwencje. W niniejszym artykule analizujemy wpływ AI na kulturę organizacyjną i styl przywództwa. Obalamy mity dotyczące bezpieczeństwa psychologicznego oraz wskazujemy konkretne działania, jakie liderzy mogą podjąć, by budować zaufanie w dynamicznie zmieniającym się środowisku pracy. Konkluzja jest jednoznaczna: przywództwo oparte na zaufaniu pozwala organizacjom w pełni wykorzystać potencjał AI i wzmacniać zaangażowanie zespołów.

Jak przewidywać ryzyko, zanim się zmaterializuje?
Światowe kryzysy z ostatnich dwóch dekad nauczyły nas, że ryzyko rzadko pozostaje ograniczone do jednego sektora czy rynku. W rzeczywistości rozprzestrzenia się ono jak fala – przez łańcuchy dostaw, modele biznesowe i decyzje konsumenckie. Dla menedżerów oznacza to jedno: aby trafnie przewidywać ryzyko, muszą patrzeć dalej i szerzej niż tylko na bezpośrednie zagrożenia. Zarządzanie ryzykiem […]
Materiał dostępny tylko dla subskrybentów

Jeszcze nie masz subskrypcji? Dołącz do grona subskrybentów i korzystaj bez ograniczeń!

Subskrybuj

Newsletter

Otrzymuj najważniejsze artykuły biznesowe — zapisz się do newslettera!