Reklama
Dołącz do liderów przyszłości i zdobądź przewagę! Sprawdź najnowszą ofertę subskrypcji
INNOWACJE

O ważności prostych pytań i trudnych odpowiedzi

1 lutego 2006 5 min czytania
Piotr Płoszajski

Wielu akademików i praktyków zarządzania w Polsce wychowało się na lekturach Petera F. Druckera. Nauczył nas rzeczy elementarnej – myślenia w kategoriach biznesowych.

W początku lat 70. byłem początkującym doktorantem w Zakładzie Prakseologii, Polskiej Akademii Nauk. Jak na owe czasy, stworzył on grupie młodych ludzi świetne warunki zgłębiania tej nowej dyscypliny. Z naturalnych powodów nasza sytuacja była jednak wysoce schizofreniczna. Dookoła Pałacu Staszica przy ulicy Nowy Świat, gdzie mieścił się Zakład Prakseologii, rozpościerał się realny socjalizm w pseudooświeconym wydaniu gierkowskim, ze wszystkimi jego ekonomicznymi i logicznymi absurdami i antykapitalistyczną fobią. A my, w środku, czytaliśmy z przejęciem Schumpetera, Keynesa, Likerta i Bennisa – trochę tak, jak dzieci czytają Andersena i Dickensa, czyli rozumiejąc dramatyczną odrębność reguł obowiązujących w „ich” i w „naszym” świecie.

Schizofrenię przeżywałem jednak na szczęście krótko. Jako stypendysta Forda wyjechałem na studia do Harvard Business School, gdzie treść czytanych w Warszawie książek pasowała do widoku za oknem w Cambridge. Dopiero wtedy zacząłem je tak naprawdę rozumieć. A największym przewodnikiem po tym nowym świecie stała się dla mnie wydana właśnie wtedy, w 1973 roku, monumentalna praca Petera F. Druckera „Management: Tasks, Responsibilities, Practices”. Cóż to była za odświeżająca lektura! 840 stron tyleż prostych, co fundamentalnych pytań: Czym jest biznes? Co czyni menedżera? Na czym polega planowanie strategiczne? Jak zarządzać różnorodnością i wzrostem?

Książka zrobiła wrażenie nie tylko na mnie. Wielu teoretyków i praktyków zarządzania czytała ją potem w Polsce, tak jak i inne, kolejne prace Druckera, z wypiekami na twarzy i irytującym uczuciem, że robimy to dla czystej przyjemności i ćwiczenia intelektualnego, bo w przewidywalnej przyszłości jego zalecenia nie mogły przecież mieć tutaj zastosowania. Kiedy jednak – po latach „obowiązywania” socjalistycznej teorii przedsiębiorstwa – nadszedł czas rzeczywistej transformacji rynkowej, to znacząca grupa akademików i praktyków, wychowana w większości na lekturach Druckera, była intelektualnie gotowa do kierowania zmianami.

Czytaliśmy też innych zachodnich autorów, którzy – szczególnie w latach 80. – produkowali niezliczone „teorie” zarządzania. Drucker różnił się jednak od nich zdecydowanie – rzadziej formułował zalecenia, a częściej uczył stawiania problemów, twierdząc, że rozwiązania zależą od specyfiki ich kontekstu. Sztuka stawiania trafnych pytań zaczerpnięta od Druckera była dla nas w latach 90. bardziej użyteczna niż te tworzone w duchu uniwersalistycznych koncepcji.

Zauważmy, że Drucker, mimo monumentalnego dorobku i najwyższego autorytetu w kręgach biznesowych, nie jest w istocie autorem żadnej szlagierowej koncepcji w zarządzaniu, z modną nazwą‑kluczem (buzz‑word). Inni autorzy prześcigali się w tworzeniu (a niekiedy nawet patentowaniu!) dziesiątków ulotnych, błyskotliwych idei w rodzaju: Managerial Grid, Theory Z, In Search of Excellence, Reengineering, Activity Based Costing, Self‑Directed Teams, One‑Minute‑Manager itd., tworząc, jak napisał kiedyś Edward Lawler, gigantyczny niedzielny bufet śniadaniowy, z którego firmy biorą wielkie porcje, powodujące w rezultacie ciężką niestrawność. Drucker natomiast ograniczał się tylko, a może aż, do uczenia nas analizowania problemów menedżerskich i dostrzegania konsekwencji zmienności otoczenia. W ten sposób zresztą Drucker uchronił się przed losem większości swoich kolegów, którzy dość szybko stawali się świadkami zmierzchu, lub nawet kompromitacji swoich „produktów”.

Dla naukowców czy ludzi biznesu zajmujących się teorią i praktyką zarządzania w warunkach nierównowagi właściwej okresowi transformacji rynkowej takie uczulenie na konieczność nieustannej samokontroli było zbawienne. Postulat Druckera, że wszystkie produkty i działania biznesowe zaczynają się starzeć od momentu narodzin, brzmi może trywialnie, ale dla reformatorów ma trudną do przecenienia wartość stale działającego dzwonka alarmowego.

Peter Drucker był dla nas, po tej stronie Atlantyku, a przez długi czas również po tej stronie żelaznej kurtyny, prawdziwym guru. Charakterystyczne jednak, że on sam miał do tego terminu stosunek ironiczny, uważając raczej, że jest nowszym synonimem „szarlatana”. Większość bowiem tzw. guru ogranicza się do nadmiernego upraszczania złożoności biznesowej i proponowania jednego rozwiązania, dostarczając w efekcie „tapety intelektualnej” czy – jak nazywają to niektórzy krytycy – „behawioralnego fast foodu”. Drucker miał niezmierny talent do jasnego prezentowania skomplikowanych problemów, ale nigdy nie sugerował, że dają się one łatwo rozwiązywać.

Po jego śmierci rozmawiałem z wieloma kolegami. Doszliśmy do wniosku, że nas, którzy przez długie lata czytaliśmy jego książki w pozornym oderwaniu od otaczającej rzeczywistości, Drucker nie tylko nauczył myśleć szerzej i głębiej. Przede wszystkim nauczył nas, wykształconych w gospodarce centralnie planowanej, rzeczy elementarnej – myślenia w kategoriach biznesowych. Ta umiejętność mogła być wreszcie przydatna nie tylko dla nas, ale i dla naszych studentów, kiedy myślenie biznesowe stało się wreszcie możliwe.

O autorach
Tematy

Może Cię zainteresować

Multimedia
Myśli czy tylko udaje? O tym, czego AI długo jeszcze nie opanuje

Choć dzisiejsze generatywne modele językowe świetnie symulują wzorce językowe, to daleko im do prawdziwej inteligencji. Nie mają świadomości ani zdolności do adaptacji. Takie wnioski płyną z rozmowy Iwo Zmyślonego z Pawłem Szczęsnym z Neurofusion Lab, który podkreśla, że nadużywanie antropomorfizujących określeń („AI myśli”, „uczy się”) wynika głównie z marketingu i prowadzi do fałszywych oczekiwań. Krytykuje przy okazji pojęcie „halucynacji AI”, wskazując, że błędy modeli są nieuniknione ze względu na ich budowę. Ostatecznie AI może przynieść znaczące korzyści biznesowi, ale tylko gdy rozumiemy jej rzeczywiste możliwości i ograniczenia.

Grafika promocyjna w czerwonej kolorystyce prezentująca książkę dr n. med. Anny Słowikowskiej pt. „Serce w dobrym stylu. Jak zatroszczyć się o swoje zdrowie”. Po lewej stronie znajduje się biały napis: „MIT SMRP poleca książkę dr Anny Słowikowskiej”. Po prawej stronie okładka książki z dużym sercem z wykresu EKG na tle, tytułem i nazwiskiem autorki. „Serce w dobrym stylu. Jak zatroszczyć się o swoje zdrowie” – recenzja

Niejeden lider biznesu przekonał się zbyt późno, że największe zagrożenie dla jego imperium czaiło się nie na rynku, lecz we własnej piersi. W salach posiedzeń zarządów rzadko dyskutuje się o stanie tętnic prezesa – a przecież mogą one zaważyć na losach firmy równie mocno, co wyniki finansowe. Od lat korporacyjna kultura hołubi samopoświęcenie i żelazną wytrzymałość, przymykając oko na tlący się pod garniturem kryzys zdrowotny. Paradoksalnie ci sami menedżerowie, którzy szczycą się troską o swoje zespoły i deklarują dbałość o work-life balance, często ignorują własne symptomy i potrzeby ciała. Serce w dobrym stylu, książka dr n. med. Anny Słowikowskiej i Tomasza Słowikowskiego, stawia prowokacyjne pytanie: czy potrafisz zarządzać swoim zdrowiem równie świadomie, jak zarządzasz firmą? Autorzy nie mają wątpliwości, że zdrowie – a zwłaszcza serce – lidera to nie fanaberia, lecz strategiczny priorytet każdego człowieka sukcesu i każdej organizacji.

Pomoc AI przy podejmowaniu decyzji
Jak AI może pomóc podejmować lepsze decyzje pod presją?

Dane firmy Oracle wskazują, że aż 85% menedżerów doświadcza stresu decyzyjnego, a 75% z nich deklaruje dziesięciokrotny wzrost liczby podejmowanych decyzji w ciągu ostatnich trzech lat. Wsparcie ze strony sztucznej inteligencji wydaje się więc atrakcyjną alternatywą przy ciągłej pracy pod presją. Prawdziwy sukces w zarządzaniu zależy jednak od świadomego połączenia potencjału AI z ludzkimi możliwościami, takimi jak intuicja, doświadczenie i umiejętności interpersonalne.

Co potrafi AI, działając pod presją?

Potencjał technologiczny wzrasta z roku na rok. Sztuczna inteligencja, która jeszcze niedawno stanowiła bardziej symbol rozwoju niż realne wsparcie w codziennych obowiązkach, stała się obecnie powszechnym narzędziem pracy. W jakich obszarach wykorzystuje się ją najczęściej?

  • Monitoring i predykcja. Firmy takie jak Unilever wykorzystują sztuczną inteligencję do monitorowania łańcuchów dostaw w czasie rzeczywistym. Dzięki algorytmom AI możliwe jest wychwycenie anomalii, zanim doprowadzą one do poważnych konsekwencji biznesowych. Oprócz sfery biznesowej, inteligentne algorytmy są wykorzystywane w ten sposób na przykład do wykrywania na podstawie zdjęć satelitarnych powstających zagrożeń ekologicznych, które mogłyby zakłócić łańcuchy dostaw.

Horyzontalna ilustracja w realistycznym stylu przedstawia zmęczonego lidera siedzącego samotnie przy biurku w półmroku. Wokół niego porozrzucane są pomięte notatki, pusta filiżanka po kawie i otwarty laptop emitujący chłodne, niebieskie światło. Mężczyzna opiera głowę na dłoni, z pochyloną sylwetką i oznakami wyczerpania. Całość utrzymana jest w stonowanej kolorystyce, symbolizując przeciążenie pracą i emocjonalne wypalenie. Ilustracja odwołuje się do problematyki, jaką porusza psychologia pracy w kontekście przywództwa. Jak liderzy radzą sobie z przepracowaniem

Uważność nie wystarczy, gdy toniemy w nadmiarze obowiązków. Poznaj zaskakujące strategie zapracowanych liderów, które naprawdę działają.

W ostatnich latach wiele nagłówków sugerowało, że wszyscy jesteśmy już nieco wypaleni zawodowo. Od pasywno-agresywnego „quiet quitting” po tajemniczo brzmiącą „ghost work” – narracja głosi, że ludzie zasypiają za kierownicą, a w najlepszym razie przysypiają co kilka kilometrów.

Ale co, jeśli ta diagnoza nie jest do końca trafna – przynajmniej w odniesieniu do sporej grupy z nas?

Co, jeśli istnieje znacząca liczba osób, które czują się przeciążone pracą, a mimo to pozostają zmotywowane i skuteczne? W dzisiejszej rzeczywistości, gdzie zmiana warunków zatrudnienia często wydaje się poza naszym zasięgiem, warto przyjrzeć się tym pracownikom i zastanowić, czego możemy się od nich nauczyć, by nadal działać efektywnie.

dobrostan Zadbaj o siebie i swój zespół. Jak budować dobrostan w niestabilnych czasach?

Współczesny świat biznesu to arena ciągłych zmian, która wystawia na próbę odporność psychiczną pracowników i liderów. Jak w obliczu narastającej presji i niepewności budować organizacje, gdzie dobrostan jest filarem sukcesu? Zapraszamy do lektury artykułu, w którym Agata Swornowska-Kurto, bazując na raporcie „Sukces na wagę zdrowia – o kondycji psychicznej i przyszłości pracy”, odkrywa kluczowe strategie dla liderów. Dowiedz się, jak przeciwdziałać wypaleniu, budować autentyczne wsparcie i tworzyć środowisko, które inspiruje, zamiast przytłaczać.

nękanie oddolne Co zrobić, gdy podwładni cię sabotują?
Jak reagować, gdy wiarygodność lidera jest podkopywana – otwarcie lub za kulisami – a atmosfera w zespole staje się coraz bardziej toksyczna? Nękanie w miejscu pracy nie zawsze płynie z góry na dół Contrapower harassment to rzadko poruszany, lecz istotny temat związany z nękaniem w pracy. W przeciwieństwie do tradycyjnego postrzegania tego zjawiska, dotyczy ono […]
EOD Jak automatyzacja obiegu dokumentów wspiera zarządzanie czasem pracy

W dzisiejszej rzeczywistości biznesowej niezbędne jest sięganie po innowacyjne rozwiązania technologiczne. Taką decyzję podjęła firma Vetrex, wdrażając w swoich strukturach elektroniczny obieg dokumentów Vario firmy Docusoft, członka grupy kapitałowej Arcus. O efektach tego działania opowiedział Przemysław Szkatuła – dyrektor działu IT w firmie Vetrex.

Jakie cele biznesowe przyświecały firmie przy podjęciu decyzji o wdrożeniu systemu elektronicznego obiegu dokumentów?

Przemysław Szkatuła: Przede wszystkim chodziło o usprawnienie procesów wewnętrznych. Wcześniej obieg dokumentów był głównie manualny, co generowało wiele problemów kumulujących się pod koniec każdego miesiąca. Dzięki wdrożeniu systemu Vario wszystko odbywa się elektronicznie i wiemy dokładnie, na którym etapie procesu znajduje się faktura. To usprawnia przepływ informacji nie tylko w działach finansowych, lecz także między zwykłymi użytkownikami systemu. Dzięki wprowadzeniu powiadomień mailowych każdy użytkownik otrzymuje niezwłocznie informację o nowej aktywności, a kierownicy działów są świadomi, jakie koszty wystąpiły.

quiet quitting Nie pozwól by quiet quitting zrujnowało twoją karierę

Quiet quitting to nie cicha rewolucja, lecz ryzykowna strategia wycofania się z aktywnego życia zawodowego. W świecie przeciążonych pracowników i liderów często niedostrzegających rzeczywistych wyzwań swoich zespołów, bierna rezygnacja z zaangażowania może być kusząca, ale długofalowo – szkodzi wszystkim.

Case study
Premium
Czy planowanie strategiczne ma jeszcze sens?

Krakowski producent słodyczy Zafiro Sweets był przez lata doceniany w branży i wśród pracowników za wieloletni, stabilny wzrost poparty wysoką jakością produktów. Turbulencje rynkowe, napędzane dynamiką mediów społecznościowych i zmieniającymi się oczekiwaniami klientów, podważyły jednak jego dotychczasowy model działania, oparty na planowaniu strategicznym. Firma szuka sposobu, który pozwoli jej się zaadaptować do szybkich zmian zachodzących w jej otoczeniu. Marta Wilczyńska, CEO Zafiro Sweets, z niedowierzaniem patrzyła na slajd, który dostała od działu sprzedaży. Siedziała w restauracji w warszawskim Koneserze, gdzie wraz z Tomaszem Lemańskim, dyrektorem operacyjnym, oraz Justyną Sawicką, dyrektorką marketingu, uczestniczyli w Festiwalu Słodkości – jednej z branżowych imprez, które sponsorowali.

Premium
Zalecenia prof. Kazimierza suwalskiego dla młodych i doświadczonych liderów

Doświadczenie prof. Kazimierza Suwalskiego, chirurga i lidera, przekłada się na uniwersalne zasady skutecznego przywództwa. Poniższe zestawienie to zbiór praktycznych wskazówek, które wspierają rozwój zarówno młodych, jak i doświadczonych liderów – od budowania autorytetu i zarządzania zespołem po radzenie sobie z kryzysami i sukcesję przywództwa.

Materiał dostępny tylko dla subskrybentów

Jeszcze nie masz subskrypcji? Dołącz do grona subskrybentów i korzystaj bez ograniczeń!

Subskrybuj

Newsletter

Otrzymuj najważniejsze artykuły biznesowe — zapisz się do newslettera!