Reklama
Dołącz do liderów przyszłości i zdobądź przewagę! Sprawdź najnowszą ofertę subskrypcji
Digitalizacja

Łam zasady, aby odnieść cyfrowy sukces

22 sierpnia 2019 9 min czytania
Jeanne W. Ross
Łam zasady, aby odnieść cyfrowy sukces

Technologie to za mało. Aby skutecznie przeprowadzić transformację cyfrową, trzeba nauczyć się łamać zasady.

Technologie cyfrowe (społecznościowe, mobilne, analityczne, chmurowe, internet rzeczy, sztuczna inteligencja, blockchain i wiele innych) inicjują dwa różne rodzaje transformacji w firmach. Pierwszy ma na celu zdigitalizowanie firmy (dla doskonałości operacyjnej), drugi polega na tym, aby firma stała się cyfrowa (zdolna do tworzenia błyskawicznych innowacji). Oba rodzaje transformacji są niezbędne dla trwałego sukcesu w biznesie, ale technologie są praktycznie jedyną ich wspólną cechą.

Firmy muszą nadal prowadzić znaczną część swojej działalności, stosując odgórnie wyznaczone podejście oparte na dyscyplinie i odpowiedzialności. Problem polega na tym, że jest ono niezbędne do przeprowadzenia digitalizacji, ale nie działa, gdy firma ma być cyfrowa i innowacyjna. Z faktem tym nieodłącznie wiąże się dylemat: kierownictwo musi wdrażać ściśle znormalizowane procesy, mając jednocześnie nadzieję, że firma będzie elastyczna i zdolna do ciągłych zmian. To w zasadzie przeciwieństwa trudne do pogodzenia.

Digitalizacja – od czego zacząć

Badania, które przeprowadziliśmy w Centrum Badań Systemów Informacyjnych MIT (MIT Center for Information Systems Research), wykazały, że firmy nie mogą skalować nowych cyfrowych modeli biznesowych, jeśli nie dokonały digitalizacji. Innymi słowy, potrzebują podstawowych systemów, procesów i danych zapewniających doskonałość operacyjną. Może nie wydawać się to zaskakujące, ale ta digitalizacja obejmuje metody zarządzania, które nie sprawdzą się w przypadku innowacji cyfrowych. Oznacza to, że przeniesienie reguł biznesowych prowadzących do doskonałości operacyjnej, stosowanych w takich obszarach, jak: optymalizacja procesów, opracowywanie uzasadnień biznesowych, wskaźniki wydajności, w rzeczywistości utrudnia realizację cyfrowych modeli biznesowych.

Opracowywanie i przyjmowanie nowych zasad w erze cyfrowej jest niewygodne dla ludzi na każdym poziomie organizacyjnym. Duża część dyskomfortu wynika z szybkości, z jaką biznes cyfrowy wymusza zmiany organizacji. Ta potrzeba szybkości wymaga przede wszystkim nowego spojrzenia na kwestię odpowiedzialności. Wynika to z faktu, że chociaż digitalizacja wymaga hierarchii i scentralizowanej odpowiedzialności, sukces firmy, która już jest cyfrowa buduje się dzięki rozproszonemu przywództwu i rozproszonej odpowiedzialności. Te przeciwstawne wymagania trudno pogodzić.

Cyfrowy sukces w trzech krokach

Jeśli chcesz, aby firma zdigitalizowała się oraz stała się cyfrowa – a ja twierdzę, że na dłuższą metę nie masz wyboru – musisz sprostać wyzwaniu związanemu z przeprojektowaniem podejścia do odpowiedzialności. Ten proces możesz zainicjować dzięki trzem ruchom:

  • 1. odróżnij digitalizację od inicjatyw cyfrowych;

  • 2. daj liderom biznesu cyfrowego przestrzeń do wymyślenia nowych zasad i wskaźników;

  • 3. zidentyfikuj i wyszkol nowych liderów.

Wykorzystanie technologii cyfrowych do digitalizacji jest po prostu rozszerzeniem inicjatyw usprawniających działania przedsiębiorstwa, które rozpoczęły się od implementacji systemów ERP i CRM. Tymczasem technologie cyfrowe, takie jak m.in. internet rzeczy, analiza danych, robotyka i sztuczna inteligencja, podnoszą poprzeczkę w zakresie doskonałości operacyjnej. Owe technologie pomagają zwiększyć widoczność działań firmy aż do poziomu urządzeń mobilnych klientów. Na przykład Verizon stworzył bezproblemowo i płynnie działające rozwiązania, które pozwalają klientowi otworzyć konto, płacić za usługę, zmieniać plany usług i przeglądać opłaty – a klienci oczekują, że zadania te będą mogli łatwo zrealizować nawet podczas podróży metrem, trzymając w dłoni smartfona.

Odróżnienie digitalizacji od innowacji cyfrowych

Digitalizacja obejmuje zdyscyplinowane przyjęcie odpowiednich ustandaryzowanych procesów biznesowych w celu zapewnienia niezawodności, przewidywalności, bezpieczeństwa i wglądu w interakcje z klientami. Dlatego, chociaż wkład może pochodzić ze wszystkich części organizacji, digitalizacja jest ostatecznie odgórnym wysiłkiem. Aby zapewnić wdrożenie standardowych procesów w różnych lokalizacjach geograficznych lub branżach, właściciele procesów wyższego szczebla dyktują standardy procesów i danych oraz nadzorują ich wdrażanie. Wszyscy inni są odpowiedzialni za wdrożenie tych standardów. Swoboda każdego z pracowników jest ograniczona ścisłymi zasadami decyzyjnymi. Chociaż ludzie w całej organizacji odpowiadają za wdrażanie standardów, to właściciele procesów są ostatecznie odpowiedzialni za rezultaty wdrożenia standardów procesowych. Wydajność procesów można zmierzyć, analizując oszczędności kosztów i oceny jakości obsługi klienta. Inwestycje mogą być kierowane za pomocą tradycyjnych uzasadnień biznesowych (business cases).

Jak cyfrowo wzbogacić ofertę wartości?

Ważne jest, aby konsekwentnie usprawniać podstawowe operacje, ale ważne jest również, aby wysiłki w zakresie digitalizacji nie były jedynym zastosowaniem technologii cyfrowych. Firmy cyfrowe odnoszą sukces przez wzbogacenie oferty wartości. Tworzą nowe rozwiązania dla klientów (czyli oferty cyfrowe), które wprowadzają nowe źródła przychodów.

Jednak identyfikacja realnych cyfrowych rozwiązań – takich, za które klienci będą skłonni zapłacić – wymaga eksperymentów. Ludzie na szczycie firmy mogą mieć wizję tego, co jest możliwe w gospodarce cyfrowej, ale ponieważ rozwiązania cyfrowe nie były częścią wcześniejszych propozycji wartości, nie mogą dokładnie wiedzieć, czym zainteresować klientów. Hierarchiczna struktura zarządcza, poleganie na tradycyjnych uzasadnieniach biznesowych, wskaźniki nastawione na cięcie kosztów lub rentowność w krótkim okresie oraz inne tradycyjne praktyki zarządzania wykoleją cyfrową transformację poprzez ograniczenie eksperymentów, od których taka transformacja zależy.

Nowe zasady odpowiedzialności

Ponieważ wymagania dotyczące zarządzania digitalizacją organizacji oraz firmą, która już jest cyfrowa, są tak różne, ważne jest, aby ustalić, kto jest za co odpowiedzialny w całej firmie. Ludzie, którzy uważają, że są odpowiedzialni za innowacje cyfrowe, ale muszą przygotować tradycyjne sprawy biznesowe, aby uzasadnić swoje wysiłki, doświadczają ciągłej frustracji. Ludzie, którzy mają sprzedawać nowe rozwiązania, a których wydajność oceniana jest za pomocą tradycyjnych wskaźników, otrzymują sprzeczne komunikaty.

Dlatego ważne jest, aby odizolować ludzi biznesu cyfrowego od reszty firmy. Przydziel tylko niewielkiej liczbie wyraźnie wyznaczonych osób zadanie eksperymentowania z nowymi ofertami cyfrowymi. Następnie daj im autonomię i swobodę, aby mogły samodzielnie nauczyć się, jak odnieść sukces cyfrowy.

Dać przestrzeń cyfrowym liderom

Analizując inicjatywy cyfrowe w takich firmach, jak: Schneider Electric, Philips, Toyota, Ferrovial i DBS Bank, odkryliśmy, że wiele wyzwań związanych z dostarczaniem inspirowanych cyfrowo propozycji wartości wiąże się ze zdobywaniem nowych kompetencji biznesowych. Aby opracować i sprzedać rozwiązania cyfrowe, firmy te musiały złagodzić praktyki zarządcze, dzięki którym możliwe było przeprowadzenie digitalizacji oraz osiągnięcie dotychczasowych sukcesów.

Jak łamać zasady

Nie znamy żadnej firmy, która czułaby, że podołała wyzwaniu opracowania nowych zasad i wskaźników. Wiemy, że ludzie z tych firm, w których odnoszą sukcesy, niezmiennie mówią nam, że musieli złamać niektóre zasady. „Przekłamują” oceny wyników sprzedawców (aby zachować prowizje); podważają tradycyjne procesy budżetowe (aby zabezpieczyć potrzebne zasoby); ignorują zwykłe cenniki (w celu eksperymentowania z propozycjami wartości); omijają ustalone metody zarządzania relacjami z klientami (w celu współtworzenia ofert); niszczą tradycyjne metody opracowywania produktów (w celu zastosowania elastycznych, iteracyjnych metod rozwoju).

To, co sprawia, że łamanie zasad jest akceptowalne, polega na tym, że takie podejście zaczyna generować nowe przychody, a także stopniowo ujawnia, w jaki sposób firma odniesie sukces w przyszłości. Cyfrowi liderzy, którzy odnoszą sukces, zauważają, że zwiększenie skali cyfrowego biznesu wymaga czasu, ponieważ potrzeba go, aby dowiedzieć się, co działa. Zauważają oni, że ich działania mogą być niepokojące dla „tradycjonalistów” biznesowych. Dlatego potrzebują wsparcia oraz wyrozumiałości ze strony wyższej kadry kierowniczej.

Identyfikowanie i szkolenie nowych liderów

Wiele osób, które z powodzeniem prowadziły tradycyjne firmy, nie nadaje się do przywództwa w branży cyfrowej. W rzeczywistości mogą uznać pomysł łamania zasad w celu zidentyfikowania, co działa, za głęboko niepokojący, nawet gdy zachęca się ich do eksperymentowania. Niektórzy będą bać się porażki, inni po prostu nie będą w stanie funkcjonować w niepewnym otoczeniu.

Cyfrowi liderzy dążą do określenia, co należy zrobić, aby rozwiązać problemy lub zarobić na nowych możliwościach. Cechuje ich kreatywność, skupienie i odwaga. Nie jest jasne, czy firmy mogą rozwinąć takie cechy. Oczywiste jest, że firmy mogą uwolnić stłumioną kreatywność i talent do rozwiązywania problemów próbując pozyskać cyfrowe talenty ze start‑upów. Jednak organizacje, takie jak CarMax, Philips i Northwestern Mutual, dochodzą do wniosku, że mają już na pokładzie osoby, które mają ogromną chęć i możliwość dokonania zmian.

Cyfrowe zasady kształcenia kadr

Oprócz identyfikowania twórczych rozwiązań problemów liderzy powinni również uzupełniać umiejętności swoich pracowników cyfrowych. DBS Bank oferuje pracownikom ponad 200 kursów dotyczących ścieżek klientów, zwinnych metodologii, analizy danych i innych „cyfrowych” tematów. Chociaż szkolenie to stanowi wartość dodaną zarówno dla digitalizacji, jak i firmy cyfrowej, niektóre szkolenia są szczególnie cenne dla osób odpowiedzialnych za stosowanie danych i technologii cyfrowych w celu dostarczania kreatywnych rozwiązań dla klientów.

Ponieważ liderzy biznesu zdają sobie sprawę, że to, co przyczyniło się do dotychczasowych sukcesów, nie musi być skuteczne w przyszłości, powinni zacząć identyfikować zasady ograniczające zdolność ich firm do dostarczania nowych rozwiązań cyfrowych. Przekonają się wówczas, że zasady cyfrowego sukcesu nie są jasne. Pora więc zacząć łamać stare zasady i eksperymentować z nowymi.

O autorach
Tematy

Może Cię zainteresować

Multimedia
Jak zaplanować swoją karierę. Rozmowa z Sergiuszem Trzeciakiem

Każda kariera jest drogą indywidualną i nikt nie zna uniwersalnego przepisu na sukces. Nie można skopiować czyjejś kariery i nałożyć na własne życie. Ale jedno jest pewne: większe szanse na sukces mają te osoby, które przemyślą i dobrze zaplanują swoją drogę zawodową.

Multimedia
LIMITY AI: Czy AI naprawdę odbiera pracę programistom?

W szóstym odcinku „Limitów AI” Iwo Zmyślony rozmawia z Wiktorem Żołnowskim (Co-CEO i Co-Founder Pragmatic Coders) o transformacji rynku IT i roli, jaką odgrywa w niej sztuczna inteligencja. Dlaczego polskie firmy zwalniają programistów? Czy ten trend się utrzyma? Czy mamy już do czynienia z krachem, czy jedynie z korektą? Z czego to się bierze i na czym właściwie polega? Do jakiego stopnia to zasługa AI, a do jakiego tańszej siły roboczej z Wietnamu, Meksyku, Egiptu, Argentyny czy Indii? Jak te zmiany wpływają na pracę programisty? Ile jest warta ta praca? Jakiej pracy biznes przestaje potrzebować, a jakiej poszukuje i nie może znaleźć? Odpowiedzi na te pytania znajdziesz w załączonym podcaście.

Cyberbezpieczeństwo w epoce AI: Polska na cyfrowej krawędzi

Tylko 3% firm w Polsce osiągnęło pełną gotowość na cyberzagrożenia – alarmuje najnowszy raport Cisco. Sztuczna inteligencja staje się nie tylko narzędziem wzrostu, ale też źródłem coraz bardziej wyrafinowanych zagrożeń, polski sektor biznesu balansuje na granicy cyfrowej odporności. Czy liderzy są gotowi spojrzeć prawdzie w oczy?

Zielone wskaźniki mogą być powodem do niepokoju. Dlaczego liderzy powinni się martwić, gdy widzą tylko pozytywne wyniki?

Czy rosnące wskaźniki na prezentacji wyników firmy rzeczywiście zawsze są powodem do radości? Niekoniecznie. Jeśli pojawiają się zbyt często, mogą świadczyć nie o wyjątkowo korzystnej passie, ale o presji dostarczania pozytywnych wiadomości przełożonym. Zamiecione pod dywan problemy jednak prędzej czy później wyjdą na jaw.

Pozytywne wyniki napawają optymizmem. Jeśli jednak pojawiają się zbyt często, powinny stanowić sygnał alarmowy. Czy koniunktura może być bowiem nieprzerwanie korzystna? Jeśli zbyt długo wszystkie wewnętrzne wskaźniki rosną, warto się nad nimi pochylić. Z doświadczeń renomowanej firmy consultingowej Bain & Company wynika, że aż 70% programów transformacji organizacyjnej kończy się fiaskiem. Bardzo często zdarza się tak, że wszystkie założone cele pozornie są realizowane, a dopiero pod koniec projektu wychodzą na jaw mankamenty. Aby uniknąć takich sytuacji, trzeba dokładnie zbadać źródło błędów.

Multimedia
ZDROWIE LIDERA: Zarządzasz firmą. Ale czy zarządzasz swoim zdrowiem?

Codzienność Szpitalnego Oddziału Ratunkowego potrafi być brutalnym lustrem stylu życia liderów. Klaudia Knapik rozmawia z dr Anną Słowikowską – kardiolożką, która zderza mity o zdrowiu z faktami i opowiada o pacjentach, którzy nie zdążyli… wysłać ostatniego maila. To rozmowa o sercu – dosłownie i w przenośni. Dla każdego, kto żyje intensywnie i chce żyć długo.

płaska struktura organizacyjna Ludzie podążają za strukturą: jak mniejsza hierarchia zmienia miejsce pracy

Przejście na samoorganizujące się zespoły i danie większej autonomii pracownikom skutkuje większym zaangażowaniem i lepszymi wynikami. Jednak nie każdemu pracownikowi odpowiada taka zmiana. Menedżerowie coraz częściej dostrzegają, że sposób organizacji firmy wpływa na jej wyniki, dlatego regularnie modyfikują strukturę, licząc na poprawę efektów. Znacznie mniej uwagi poświęca się jednak temu, jak takie zmiany oddziałują na samych pracowników.

Abstrakcyjna ilustracja symbolizująca przywództwo w erze AI: po lewej – chłodne, geometryczne wzory przypominające dane i algorytmy; po prawej – ciepłe, organiczne formy nawiązujące do ludzkiej intuicji. Centralny punkt styku sugeruje integrację logiki i emocji w kontekście sztucznej inteligencji. Lider w erze AI: jak zachować ludzką przewagę w świecie algorytmów

Między AI a ludzką kreatywnością

Kreatywność, wyobraźnia, humor – dotąd uznawane za wyłącznie ludzkie – dziś są imitowane przez sztuczną inteligencję, stawiając fundamentalne pytania o przywództwo w erze AI. Sztuczna inteligencja generuje teksty, obrazy, muzykę, a nawet żarty. Czy oznacza to, że maszyny dorównały człowiekowi także w jego najbardziej subtelnych umiejętnościach?

Bob Mankoff, rysownik magazynu „The New Yorker”, uważa, że nie. Jego zdaniem humor nie rodzi się z danych, lecz z emocji, świadomości własnej niedoskonałości i wrażliwości na kontekst. AI może symulować humor, lecz nie rozumie jego źródła.

To właśnie napięcie – pomiędzy potęgą obliczeniową a nieuchwytną ludzką intuicją – stawia liderów przed istotnymi pytaniami: gdzie kończy się autentyczna twórczość człowieka, a zaczyna jej algorytmiczna symulacja? Jak zarządzać w rzeczywistości, w której inteligencja staje się sztuczna, ale autentyczne przywództwo nadal wymaga człowieka?

Ludzka przewaga: humor, empatia, kreatywność

<!– wp:paragraph –>

W czasach postępującej automatyzacji, paradoksalnie to właśnie cechy głęboko ludzkie – humor, empatia i kreatywność – stają się zasobami o kluczowym znaczeniu dla liderów.

Zdolności metapoznawcze w budowaniu przewagi konkurencyjnej Od tych kompetencji zależy wygrana w dobie AI

Temat rozwoju generatywnej sztucznej inteligencji nie traci na popularności. Rewolucja AI wciąż postępuje. Choć GenAI zyskało zarówno zwolenników, jak i sceptyków, korzystanie z niej nie jest już kwestią wyboru. Stało się koniecznością. Jak uzyskać przewagę w tym obszarze? Kluczem do sukcesu okazuje się nie sam dostęp do technologii, lecz umiejętność właściwego jej wykorzystywania. Na jakie kompetencje zatem postawić?

Wiele organizacji popełnia ten sam błąd. Wdraża narzędzia oparte na AI z przekonaniem, że sam fakt ich wprowadzenia nie wystarczy, by zwiększyć efektywność pracy. Tymczasem problem nie leży w samej technologii, lecz w tym, jak ludzie potrafią ją wykorzystywać. Jest to podobna sytuacja do tej z początku epoki cyfrowej. Obsługa komputera, która była wtedy kluczową kompetencją, wkrótce stała się podstawą. Podobnie dziś samo sprawne posługiwanie się narzędziem AI to dopiero początek. Rzeczywista przewaga wynika ze zdolności łączenia technologii z głębokim rozumieniem potrzeb biznesowych i otoczenia. Zdaniem czołowych ekspertów, przewagę konkurencyjną osiągną organizacje, które zainwestują nie tylko w technologię, lecz także w umiejętności metapoznawcze. Chodzi o zdolność do analizy, interpretacji, krytycznego osądu i dynamicznej współpracy z AI.

Trzeba zmienić sposób myślenia o AI, stawiając w centrum umiejętności metapoznawcze

Osiągnięcie sukcesu w dobie generatywnej AI wymaga zmiany sposobu myślenia o tej technologii. Nie wystarczy wiedzieć, jak używać nowego narzędzia. Trzeba też rozumieć, po co to robić, kiedy i czy w ogóle warto. Ta transformacja musi się zacząć od liderów, którzy wytyczą drogę dla reszty organizacji. Prezesi i członkowie zarządów muszą zdać sobie sprawę, że w większości zadań AI nie zastępuje ludzkiej pracy, lecz ją uzupełnia. Przykładowo, przy sprzedaży skomplikowanych usług, takich jak ubezpieczenia bądź rozwiązania finansowe, ważne są relacje międzyludzkie i wzajemne zaufanie. AI nie powinna wypierać tych kompetencji, lecz wzmacniać je, by ułatwić komunikację.

Trzy kluczowe wnioski na temat postaw pracowników wobec elastyczności w pracy

Potrzeby pracowników są zróżnicowane, podobnie jak ich preferencje dotyczące miejsca i czasu wykonywania obowiązków zawodowych. Pięć lat po masowym przejściu na pracę zdalną – i w obliczu rosnącej liczby nakazów powrotu do biur – jakie są obecne nastroje pracowników wobec elastycznych form zatrudnienia? Wyniki naszych badań rzucają światło na to, jak bardzo pracownicy w różnym wieku cenią sobie elastyczność.

nowe spojrzenie na wzrost gospodarczy Nowe spojrzenie na wzrost gospodarczy

Kwestionowanie przekonania, że przedsiębiorstwa muszą nieustannie się rozwijać, odsłania nowe ścieżki prowadzące do odporności i zrównoważonego rozwoju.

Karl-Johan Perrson, prezes zarządu i były dyrektor generalny H&M, zadał kiedyś pytanie: „Co by się stało, gdybyśmy wszyscy konsumowali o 20% mniej? Uważam, że oznaczałoby to katastrofę. 20% mniej miejsc pracy, 20% mniej wpływów podatkowych, 20% mniej pieniędzy przeznaczanych na szkoły, opiekę zdrowotną czy drogi. Światowa gospodarka uległaby załamaniu. Jestem głęboko przekonany, że to właśnie wzrost gospodarczy sprawił, iż świat jest dzisiaj lepszym miejscem niż dwie dekady temu. A za kolejne 20 lat będzie jeszcze lepszym”.

Czy rzeczywiście tak jest? Jeśli tak, to stoimy przed problemem, który J.B. MacKinnon określa mianem „dylematu konsumenta”. W swojej książce The Day the World Stops Shopping [Dzień, w którym świat przestanie kupować] stwierdza: „Stan planety jasno pokazuje, że konsumujemy zbyt wiele. W samej Ameryce Północnej zużywamy zasoby Ziemi pięciokrotnie szybciej, niż są one w stanie się odnowić. Pomimo naszych wysiłków podejmowanych w celu »zazielenienia« konsumpcji – poprzez recykling, poprawę efektywności energetycznej czy wykorzystanie energii słonecznej – globalna emisja dwutlenku węgla wciąż nie maleje. Ekonomia nakazuje nam jednak nieustannie zwiększać konsumpcję. Wiek XXI uwypuklił ten kluczowy wniosek: musimy przestać kupować”.

Problem polega na założeniu, lansowanym w edukacji biznesowej, że gospodarka może i musi stale rosnąć – założeniu, które przenika strategie korporacyjne, nakazując firmom nieustanny rozwój pod groźbą utraty znaczenia na rynku. Jednak ciągły wzrost gospodarczy jest niemożliwy, a rozpowszechniony dogmat, że wzrost jest warunkiem koniecznym dla ludzkiego dobrobytu, tworzy pułapkę, z której wielu nie dostrzega drogi wyjścia. Jak pisze Paul Farrell w „The Wall Street Journal”: „Jesteśmy uzależnieni od mitu nieustającego wzrostu gospodarczego – mitu, który zabija Amerykę”. Dlatego edukacja biznesowa powinna zacząć uwzględniać ograniczenia wzrostu oraz pokazywać różne jego modele.

Materiał dostępny tylko dla subskrybentów

Jeszcze nie masz subskrypcji? Dołącz do grona subskrybentów i korzystaj bez ograniczeń!

Subskrybuj

Newsletter

Otrzymuj najważniejsze artykuły biznesowe — zapisz się do newslettera!