Reklama
Dołącz do liderów przyszłości i zdobądź przewagę! Sprawdź najnowszą ofertę subskrypcji
Etyka w biznesie

Klątwa Blitza: jak bardzo się boisz, że coś cię ominie?

21 lutego 2020 5 min czytania
Monika Dmochowska
Klątwa Blitza: jak bardzo się boisz, że coś cię ominie?

Jeśli ktokolwiek z was jest fanem serialu „Jak poznałem waszą matkę”, być może kojarzy odcinek dotyczący „klątwy Blitza”. Blitz był kumplem głównych bohaterów, a jego przekleństwo stanowiła specyficzna właściwość: jeśli w pobliżu działo się coś ciekawego, zawsze go to omijało. Z kolei jego znajomi mogli być niemal pewni, że nawet chwilowa nieobecność Blitza spowoduje, że doświadczą czegoś, co będą mogli z rozbawieniem i nostalgią wspominać przez lata.

Dopiero wiele lat po obejrzeniu tego odcinka zdałam sobie sprawę, że obrazuje on psychologiczne zjawisko, powszechne w szczególności wśród tzw. pokolenia Millenialsów. Fear of missing out (FOMO) – lęk, że w życiu społecznym ominie nas coś ważnego, a opcje, które wybieramy, nieodwracalnie pozbawiają nas korzyści, które mógłby nieść wybór odmienny. Rodzi to przymus bycia na bieżąco, korzystania z wszystkich możliwości, w obawie, że inaczej będziemy żałować tego, co, potencjalnie, utraciliśmy.

W świecie, w którym żyjemy, nieustannie jesteśmy zalewani potokiem informacji na temat sukcesów i osiągnięć innych ludzi. Jednocześnie telewizja, internet i media społecznościowe budują przekonanie, że współczesna rzeczywistość stwarza ogrom możliwości, zarówno prywatnych, jak i zawodowych. Świat bez ograniczeń: możesz z uśmiechem na twarzy robić karierę w korporacji, po czym rzucić etat i zacząć kolekcjonować lajki jako szafiarka. Jeśli chcesz, to bez trudu zdobędziesz wymarzone wykształcenie, masz do wyboru państwowe uczelnie lub płatne wyższe szkoły czegokolwiek. Możesz mieć śliczny domek na wsi, zasadzisz hortensje i kupisz sobie owczarka collie, a idąc za ciosem – także stadko puszystych owieczek. Jeśli owce nie wpisują się w zakres twoich zainteresowań, świetnie, zostań w mieście, dwie ulicy od twojej korporacji wybudowali kuszący apartamentowiec. Masz wątpliwości, czy możesz to osiągnąć? Wejdź na Instagrama, im się udało.

Przekleństwo wyboru

Dokładnie rok temu, jeszcze na studiach, większość osób na roku czuła się jak drżąca sarenka patrząca w światła nadjeżdżającego ku niej pociągu. Śmiercionośną lokomotywę stanowiły zbliżające się nieuchronnie terminy obrony prac magisterskich i na niemal każdych zajęciach można było odczuć panujące wśród studentów napięcie i niepokój. Jedna z wykładowczyń postanowiła rozluźnić atmosferę i porozmawiać z nami na temat tego, jak wyobrażamy sobie naszą przyszłość po otrzymaniu tytułu magistra. Rozluźnienie atmosfery? Nic bardziej mylnego. Studenci zadrżeli, spojrzeli po sobie, wzięli głębokie oddechy i próbowali spośród wszystkich nasuwających się ich wyobraźni perspektyw wygłosić tę jedyną, potencjalnie najciekawszą, która mogłaby nakreślić wizję ich wymarzonej przyszłości.

Wiedziałam, co się dzieje w głowach wielu z nich, bo w mojej działo się to samo. Kalejdoskop pomysłów, feeria niepokojów, zestawy planów zawodowych. I bycie skazanym na gorączkowe poszukiwanie tego najciekawszego, jedynego, najbardziej realnego pomysłu. Rezygnacja ze wszystkich innych. Och tak. Jak bardzo nie chcieliśmy wtedy zostać Blitzami.

Jesteś masłem czy osiołkiem?

Konsekwencje nasilonego FOMO mogą być dwojakie, bardzo skrajne.

Opcja pierwsza: nie chcesz, żeby cokolwiek cię ominęło, więc próbujesz wszystkiego. Studia. Jeden kierunek, drugi. Praca. Nauka gotowania, opieka nad bezdomnymi kotami, spotykanie się ze znajomymi, organizacja imprez, prowadzenie bloga. Rejestrowanie życia na Instagramie. I pytanie samego siebie: czy wystarczająco dbam o swój rozwój osobisty? Oczywiście, korzyści z takiego stylu życia są kuszące: masz 23 lata i dynamiczne, interesujące życie, a twoje CV nijak nie chce się pomieścić na jednej stronie A4 (na trzech również nie). Ale wtedy przypominasz sobie, jak Bilbo powiedział do Gandalfa: „Czuję się jak masło rozsmarowane na zbyt dużej kromce chleba”. Tak właśnie się czujesz. Okazuje się, że niczemu nie możesz poświęcić się w satysfakcjonującym stopniu, nadmiar obowiązków wypala twoją energię, pozbawia cię kreatywności działania. Wydajność i efektywność są małe, przyjemność z samorealizacji niewielka. Jeśli coś cię omija, to właśnie to.

Drugi skrajny skutek FOMO przypomina bajkę Fredry, zaczynającą się od słów „Osiołkowi w żłoby dano/w jeden owies, w drugi siano…”. Potencjalna atrakcyjność każdej z opcji i nasilony lęk przed wybraniem nieodpowiedniej powodują bierność i apatię. Przeżywamy wszelkie możliwe scenariusze w wyobraźni, racząc się chwilową uciechą wynikającą z przekonania, że stoi przed nami ogrom możliwości. Lęk przed dokonaniem ostatecznego wyboru w efekcie końcowym nam je jednak odbiera. Czy wspominałam już, że na końcu bajki osiołek umiera z głodu?

Skazani na FOMO?

Nie uciekniemy od świata, w którym podtrzymywanie lęku, że coś nas ominie, stanowi nie tylko wypadkową internetowego życia społecznego, ale także zaplanowaną strategię sprzedażową firm i koncernów. Bazowanie na FOMO przynosi ogromne zyski, bo istniejące w nas pragnienie osiągnięć napędza chęć nabywania produktów mogących nam te „osiągnięcia” umożliwić.

Możemy się starać ustalać priorytety, selekcjonując aktywności i z niektórych rezygnując. Inwestować czas w to, co naprawdę przynosi radość i satysfakcję. Koncentrować się na jakości relacji z ludźmi, a nie ich ilości. Wybierać realne cele zawodowe, a życiowych porad szukać u bliskich osób, nie na Instagramie. Ostatecznie – wierzę, że każdy z nas w danej chwili stara się podejmować decyzje sprawiające wrażenie najlepszych i najrozsądniejszych. Czy takie naprawdę są?

Nie mam pojęcia, czy wybierając ten temat, nie zmarnowałam szansy na wystukanie na klawiaturze fascynującego artykułu naukowego. Pewnie nie, ale…? Cóż, FOMO pyta, ja nie odpowiadam. Bo ostatecznie pytanie to powinno pozostać retoryczne.

O autorach
Tematy

Może Cię zainteresować

Multimedia
Myśli czy tylko udaje? O tym, czego AI długo jeszcze nie opanuje

Choć dzisiejsze generatywne modele językowe świetnie symulują wzorce językowe, to daleko im do prawdziwej inteligencji. Nie mają świadomości ani zdolności do adaptacji. Takie wnioski płyną z rozmowy Iwo Zmyślonego z Pawłem Szczęsnym z Neurofusion Lab, który podkreśla, że nadużywanie antropomorfizujących określeń („AI myśli”, „uczy się”) wynika głównie z marketingu i prowadzi do fałszywych oczekiwań. Krytykuje przy okazji pojęcie „halucynacji AI”, wskazując, że błędy modeli są nieuniknione ze względu na ich budowę. Ostatecznie AI może przynieść znaczące korzyści biznesowi, ale tylko gdy rozumiemy jej rzeczywiste możliwości i ograniczenia.

Grafika promocyjna w czerwonej kolorystyce prezentująca książkę dr n. med. Anny Słowikowskiej pt. „Serce w dobrym stylu. Jak zatroszczyć się o swoje zdrowie”. Po lewej stronie znajduje się biały napis: „MIT SMRP poleca książkę dr Anny Słowikowskiej”. Po prawej stronie okładka książki z dużym sercem z wykresu EKG na tle, tytułem i nazwiskiem autorki. „Serce w dobrym stylu. Jak zatroszczyć się o swoje zdrowie” – recenzja

Niejeden lider biznesu przekonał się zbyt późno, że największe zagrożenie dla jego imperium czaiło się nie na rynku, lecz we własnej piersi. W salach posiedzeń zarządów rzadko dyskutuje się o stanie tętnic prezesa – a przecież mogą one zaważyć na losach firmy równie mocno, co wyniki finansowe. Od lat korporacyjna kultura hołubi samopoświęcenie i żelazną wytrzymałość, przymykając oko na tlący się pod garniturem kryzys zdrowotny. Paradoksalnie ci sami menedżerowie, którzy szczycą się troską o swoje zespoły i deklarują dbałość o work-life balance, często ignorują własne symptomy i potrzeby ciała. Serce w dobrym stylu, książka dr n. med. Anny Słowikowskiej i Tomasza Słowikowskiego, stawia prowokacyjne pytanie: czy potrafisz zarządzać swoim zdrowiem równie świadomie, jak zarządzasz firmą? Autorzy nie mają wątpliwości, że zdrowie – a zwłaszcza serce – lidera to nie fanaberia, lecz strategiczny priorytet każdego człowieka sukcesu i każdej organizacji.

Pomoc AI przy podejmowaniu decyzji
Jak AI może pomóc podejmować lepsze decyzje pod presją?

Dane firmy Oracle wskazują, że aż 85% menedżerów doświadcza stresu decyzyjnego, a 75% z nich deklaruje dziesięciokrotny wzrost liczby podejmowanych decyzji w ciągu ostatnich trzech lat. Wsparcie ze strony sztucznej inteligencji wydaje się więc atrakcyjną alternatywą przy ciągłej pracy pod presją. Prawdziwy sukces w zarządzaniu zależy jednak od świadomego połączenia potencjału AI z ludzkimi możliwościami, takimi jak intuicja, doświadczenie i umiejętności interpersonalne.

Co potrafi AI, działając pod presją?

Potencjał technologiczny wzrasta z roku na rok. Sztuczna inteligencja, która jeszcze niedawno stanowiła bardziej symbol rozwoju niż realne wsparcie w codziennych obowiązkach, stała się obecnie powszechnym narzędziem pracy. W jakich obszarach wykorzystuje się ją najczęściej?

  • Monitoring i predykcja. Firmy takie jak Unilever wykorzystują sztuczną inteligencję do monitorowania łańcuchów dostaw w czasie rzeczywistym. Dzięki algorytmom AI możliwe jest wychwycenie anomalii, zanim doprowadzą one do poważnych konsekwencji biznesowych. Oprócz sfery biznesowej, inteligentne algorytmy są wykorzystywane w ten sposób na przykład do wykrywania na podstawie zdjęć satelitarnych powstających zagrożeń ekologicznych, które mogłyby zakłócić łańcuchy dostaw.

Horyzontalna ilustracja w realistycznym stylu przedstawia zmęczonego lidera siedzącego samotnie przy biurku w półmroku. Wokół niego porozrzucane są pomięte notatki, pusta filiżanka po kawie i otwarty laptop emitujący chłodne, niebieskie światło. Mężczyzna opiera głowę na dłoni, z pochyloną sylwetką i oznakami wyczerpania. Całość utrzymana jest w stonowanej kolorystyce, symbolizując przeciążenie pracą i emocjonalne wypalenie. Ilustracja odwołuje się do problematyki, jaką porusza psychologia pracy w kontekście przywództwa. Jak liderzy radzą sobie z przepracowaniem

Uważność nie wystarczy, gdy toniemy w nadmiarze obowiązków. Poznaj zaskakujące strategie zapracowanych liderów, które naprawdę działają.

W ostatnich latach wiele nagłówków sugerowało, że wszyscy jesteśmy już nieco wypaleni zawodowo. Od pasywno-agresywnego „quiet quitting” po tajemniczo brzmiącą „ghost work” – narracja głosi, że ludzie zasypiają za kierownicą, a w najlepszym razie przysypiają co kilka kilometrów.

Ale co, jeśli ta diagnoza nie jest do końca trafna – przynajmniej w odniesieniu do sporej grupy z nas?

Co, jeśli istnieje znacząca liczba osób, które czują się przeciążone pracą, a mimo to pozostają zmotywowane i skuteczne? W dzisiejszej rzeczywistości, gdzie zmiana warunków zatrudnienia często wydaje się poza naszym zasięgiem, warto przyjrzeć się tym pracownikom i zastanowić, czego możemy się od nich nauczyć, by nadal działać efektywnie.

dobrostan Zadbaj o siebie i swój zespół. Jak budować dobrostan w niestabilnych czasach?

Współczesny świat biznesu to arena ciągłych zmian, która wystawia na próbę odporność psychiczną pracowników i liderów. Jak w obliczu narastającej presji i niepewności budować organizacje, gdzie dobrostan jest filarem sukcesu? Zapraszamy do lektury artykułu, w którym Agata Swornowska-Kurto, bazując na raporcie „Sukces na wagę zdrowia – o kondycji psychicznej i przyszłości pracy”, odkrywa kluczowe strategie dla liderów. Dowiedz się, jak przeciwdziałać wypaleniu, budować autentyczne wsparcie i tworzyć środowisko, które inspiruje, zamiast przytłaczać.

nękanie oddolne Co zrobić, gdy podwładni cię sabotują?
Jak reagować, gdy wiarygodność lidera jest podkopywana – otwarcie lub za kulisami – a atmosfera w zespole staje się coraz bardziej toksyczna? Nękanie w miejscu pracy nie zawsze płynie z góry na dół Contrapower harassment to rzadko poruszany, lecz istotny temat związany z nękaniem w pracy. W przeciwieństwie do tradycyjnego postrzegania tego zjawiska, dotyczy ono […]
EOD Jak automatyzacja obiegu dokumentów wspiera zarządzanie czasem pracy

W dzisiejszej rzeczywistości biznesowej niezbędne jest sięganie po innowacyjne rozwiązania technologiczne. Taką decyzję podjęła firma Vetrex, wdrażając w swoich strukturach elektroniczny obieg dokumentów Vario firmy Docusoft, członka grupy kapitałowej Arcus. O efektach tego działania opowiedział Przemysław Szkatuła – dyrektor działu IT w firmie Vetrex.

Jakie cele biznesowe przyświecały firmie przy podjęciu decyzji o wdrożeniu systemu elektronicznego obiegu dokumentów?

Przemysław Szkatuła: Przede wszystkim chodziło o usprawnienie procesów wewnętrznych. Wcześniej obieg dokumentów był głównie manualny, co generowało wiele problemów kumulujących się pod koniec każdego miesiąca. Dzięki wdrożeniu systemu Vario wszystko odbywa się elektronicznie i wiemy dokładnie, na którym etapie procesu znajduje się faktura. To usprawnia przepływ informacji nie tylko w działach finansowych, lecz także między zwykłymi użytkownikami systemu. Dzięki wprowadzeniu powiadomień mailowych każdy użytkownik otrzymuje niezwłocznie informację o nowej aktywności, a kierownicy działów są świadomi, jakie koszty wystąpiły.

quiet quitting Nie pozwól by quiet quitting zrujnowało twoją karierę

Quiet quitting to nie cicha rewolucja, lecz ryzykowna strategia wycofania się z aktywnego życia zawodowego. W świecie przeciążonych pracowników i liderów często niedostrzegających rzeczywistych wyzwań swoich zespołów, bierna rezygnacja z zaangażowania może być kusząca, ale długofalowo – szkodzi wszystkim.

Case study
Premium
Czy planowanie strategiczne ma jeszcze sens?

Krakowski producent słodyczy Zafiro Sweets był przez lata doceniany w branży i wśród pracowników za wieloletni, stabilny wzrost poparty wysoką jakością produktów. Turbulencje rynkowe, napędzane dynamiką mediów społecznościowych i zmieniającymi się oczekiwaniami klientów, podważyły jednak jego dotychczasowy model działania, oparty na planowaniu strategicznym. Firma szuka sposobu, który pozwoli jej się zaadaptować do szybkich zmian zachodzących w jej otoczeniu. Marta Wilczyńska, CEO Zafiro Sweets, z niedowierzaniem patrzyła na slajd, który dostała od działu sprzedaży. Siedziała w restauracji w warszawskim Koneserze, gdzie wraz z Tomaszem Lemańskim, dyrektorem operacyjnym, oraz Justyną Sawicką, dyrektorką marketingu, uczestniczyli w Festiwalu Słodkości – jednej z branżowych imprez, które sponsorowali.

Premium
Zalecenia prof. Kazimierza suwalskiego dla młodych i doświadczonych liderów

Doświadczenie prof. Kazimierza Suwalskiego, chirurga i lidera, przekłada się na uniwersalne zasady skutecznego przywództwa. Poniższe zestawienie to zbiór praktycznych wskazówek, które wspierają rozwój zarówno młodych, jak i doświadczonych liderów – od budowania autorytetu i zarządzania zespołem po radzenie sobie z kryzysami i sukcesję przywództwa.

Materiał dostępny tylko dla subskrybentów

Jeszcze nie masz subskrypcji? Dołącz do grona subskrybentów i korzystaj bez ograniczeń!

Subskrybuj

Newsletter

Otrzymuj najważniejsze artykuły biznesowe — zapisz się do newslettera!