Reklama
Dołącz do liderów przyszłości i zdobądź przewagę! Sprawdź najnowszą ofertę subskrypcji
INNOWACJE

Jak wprowadzać innowacje, gdy Twój szef to Grinch biznesu

23 lutego 2024 9 min czytania
Zdjęcie Paulina Chmiel-Antoniuk - redaktorka "MIT Sloan Management Review Polska"
Paulina Chmiel-Antoniuk
Jak wprowadzać innowacje, gdy Twój szef to Grinch biznesu

W świecie biznesu, gdzie adaptacja i innowacja są kluczowymi czynnikami sukcesu, syndrom Grincha objawiający się niechęcią do przyjęcia nowych pomysłów, metod czy technologii, często prowadzi do stagnacji i utraty konkurencyjności. To zjawisko może mieć dalekosiężne konsekwencje dla rozwoju organizacji, dlatego wymaga skutecznych strategii, aby przezwyciężyć niechęć i otworzyć drogę do innowacji i postępu.

Zmiana jest nieodłącznym elementem biznesowego krajobrazu, wymagającym od liderów nie tylko wizji, ale i odwagi do porzucenia przestarzałych metod i strategii działania. W tym kontekście syndrom Grincha, objawiający się niechęcią do zmian i nowości, staje się kulą u nogi każdej organizacji, hamując jej rozwój i zdolność do innowacji. David Rowan, wnikliwy obserwator i analityk trendów biznesowych, często podkreśla znaczenie kultury otwartej na zmiany, w której liderzy są gotowi rzucić wyzwanie statusowi quo i przyjąć nowe idee. Takie podejście jest niezbędne, aby utrzymać się na powierzchni w szybko zmieniającym się świecie biznesu, gdzie jedyną stałą jest zmiana. W niniejszym artykule zgłębimy problematykę syndromu Grincha w kontekście liderów biznesu i pokażemy, jak ten syndrom manifestuje się w codziennym życiu korporacji, a także jakie strategie mogą być zastosowane, aby skutecznie zarządzać oporem przed zmianami, przekształcając Grincha w ambasadora innowacji.

Nowości? Owszem, mam ich pełne archiwum tu, w mojej szufladzie

Innowacyjność stanowi kluczowy komponent wzrostu dla dynamicznie rozwijających się firm. W wielu organizacjach w trakcie procesu decyzyjnego można czasem spotkać się z oporem ze strony kierownictwa, określanym metaforycznie jako syndrom Grincha. W tym kontekście, opór nie odnosi się do antypatii do świątecznej atmosfery, jak było to w przypadku zielonego literackiego bohatera ze świątecznej opowieści Dr. Seussa,, lecz odzwierciedla bardziej skomplikowaną i subtelniejszą formę niechęci i przeciwdziałania innowacjom.

Nie istnieje żadna naukowa teoria opisująca Syndrom Grincha. Jednakże można ją tłumaczyć poprzez różnorodne teorie psychologiczne, w tym teorię samospełniającej się przepowiedni Roberta Mertona, czy teorię poznawczą, która sugeruje, iż ludzie operują ustalonymi schematami myślenia, ułatwiającymi im zrozumienie otaczającej rzeczywistości. Prezes Grinch może być zakorzeniony w schematach, które podkreślają bezpieczeństwo, tradycję, a także unikania ryzyka związanego ze zmianą. Inną teorią jest opór przed zmianą, opisany w psychologii organizacji, podkreślając ludzką tendencję do utrzymywania status quo ze względu na przewidywanie negatywnych konsekwencji zmian.

Unikanie ryzyka, które w pierwszej chwili może wydawać się rozważną strategią, w rzeczywistości paraliżuje zdolność firmy do ewolucji. To strach przed niepewnością i nieznanym, skutecznie blokuje potencjał innowacyjnych idei, które mogą okazać się kluczem do przyszłego sukcesu. Przywiązanie do tradycji, choć może być cenną częścią korporacyjnej kultury, staje się przeszkodą. Stare metody  kurczowo trzymane są na piedestale, mimo, że ich efektywność w szybko zmieniającym się świecie biznesu, znacząco spadła.  

Jednakże to nie tylko niechęć do ryzyka czy nadmierne przywiązanie do przeszłości definiują prezesa z syndromem Grincha. To również brak zaufania do nowych pomysłów oraz głęboki sceptycyzm, który sprawia, że nawet najbardziej przełomowe koncepcje z góry są odrzucane, bez próby zrozumienia ich głębszego potencjału. Ponadto nieumiejętność dawania i przyjmowania feedbacku, ignorowanie lub bagatelizowanie opinii pracowników są równie destrukcyjne. To skutkuje sytuacją, w której akceptowane są tylko te opinie, które potwierdzają już istniejące przekonania.

Dla menadżerów wysokiego szczebla, dostrzegających u swoich przełożonych symptomy Grincha, kluczowe jest uświadomienie im, że adaptacja i elastyczność nie są już tylko wyborem, ale koniecznością. Przełamanie oporu wobec zmian wymaga nie tylko odwagi i determinacji, ale także umiejętności budowania zaufania i otwartości na nowe perspektywy. Równie ważne jest kształtowanie kultury organizacyjnej, która nie tylko akceptuje błędy, ale również czerpie z nich naukę, traktując je jako integralną część procesu innowacyjnego.

Dlaczego iść naprzód, gdy tak dobrze nam w miejscu?

Opór przed zmianami i przywiązanie do przestarzałych modeli biznesowych, mogą prowadzić do utraty znaczenia  firmy na rynku, a nawet do całkowitego jej upadku. Kodak, gigant fotografii, stanął kiedyś na rozdrożu, które mogło zdefiniować jego przyszłość na nowo. Jako prekursor w dziedzinie fotografii cyfrowej, zdecydował się jednak nie rozwijać tej technologii, obawiając się, iż cyfryzacja mogłaby zagrażać jego tradycyjnemu segmencie rynku filmów fotograficznych. Ta niechęć do adaptacji i przywiązanie do sprawdzonych, choć przestarzałych modeli biznesowych, ostatecznie kosztowało firmę Kodak utratę pozycji lidera na rynku fotograficznym.

Z kolei Blockbuster, kiedyś dominujący gracz w branży wypożyczalni filmów, zignorował rosnące zapotrzebowanie konsumentów na usługi strumieniowe online. Tymczasem Netflix, początkowo skupiający się na wysyłkowej usłudze DVD, błyskawicznie zaadaptował się do cyfrowej ery, całkowicie przekształcając rynek rozrywki domowej. Blockbuster, trwający przy swoim tradycyjnym modelu biznesowym nie zdołał się przystosować, co ostatecznie doprowadziło do jego upadku.

Aby uniknąć powtórzenia losu powyższych firm, kluczowa jest gotowość na adaptację i elastyczne reagowanie na zmieniające się warunki rynkowe. Liderzy muszą potrafić nie tylko rozpoznawać nadchodzące zmiany, ale także aktywnie je przyjmować i wdrażać, zanim stanie się to kwestią przetrwania. Przejawianie postawy Grincha jest równią pochyłą prowadzącą do erozji konkurencyjności przedsiębiorstwa.

Zarządzanie zmianą? Moja ulubiona część – mówienie 'nie’

Największym wyzwaniem w procesie zmiany jest nie sama zmiana, ale ludzie, którzy muszą się do niej dostosować. W obliczu wyzwania pracy z prezesem opierającym się zmianom kluczem do sukcesu jest wdrażanie  zrównoważonej strategii, która w sposób subtelny, lecz skuteczny, przełamie opór. Oto siedem kroków, które mogą okazać się nieocenione w tym procesie:

  1. Zbudowanie zaufania: Podstawą każdej owocnej współpracy jest zaufanie. Ważne jest, by prezes był przekonany, że proponowane zmiany są przemyślane i mają na celu wspieranie ogólnego dobra firmy. Solidna relacja oparta na wzajemnym szacunku jest kluczowa.

  2. Prezentacja dowodów: Wykorzystanie rzetelnych danych, studiów przypadków i przykładów z branży, które ilustrują korzyści wynikające ze zmian, może znacząco pomóc w przekonaniu do nowych pomysłów. Dowody te mogą rzucić nowe światło na proponowane innowacje.

  3. Implementacja małymi krokami: Proponowanie radykalnych zmian może spotkać się z silnym oporem. Lepiej jest wprowadzać innowacje stopniowo, zaczynając od małych, łatwiej przyswajalnych inicjatyw, które mogą posłużyć jako przyczółek do większych projektów.

  4. Włączenie do procesu: Aktywne zaangażowanie prezesa w proces planowania i podejmowania decyzji może zwiększyć jego gotowość do akceptacji nowości. Czując się częścią procesu, łatwiej mu będzie zaakceptować i poprzeć zmiany.

  5. Edukacja i rozwój: Organizacja warsztatów, szkoleń i sesji coachingowych, które podkreślają znaczenie adaptacyjności w dzisiejszym świecie biznesu, może pomóc zmienić perspektywę prezesa. Edukacja jest kluczem do otwierania umysłów na nowe możliwości.

  6. Empatia i zrozumienie: Kluczowe jest zrozumienie obaw i wątpliwości prezesa, a następnie konstruktywne adresowanie tych kwestii. Podkreślenie osobistych i organizacyjnych korzyści, jakie mogą wyniknąć ze zmian, może pomóc przekształcić opór w akceptację.

  7. Budowanie koalicji: Kluczem do sukcesu jest zgromadzenie grupy liderów z różnych działów, którzy wspierają zmiany i mogą działać jako ambasadorzy innowacji. Silna koalicja może przyczynić się do przełamania oporu i zbudowania szerszego poparcia w organizacji.

Współpraca z prezesem, który przejawia syndrom Grincha wymaga cierpliwości, empatii i strategicznego podejścia. Kluczem do sukcesu jest stopniowe budowanie zaufania i prezentowanie przykładów korzyści, jakie mogą przynieść zmiany zarówno dla prezesa, jak i całej organizacji.

Progres? To taka ciekawa koncepcja. Zastanówmy się nad nią… w następnej dekadzie”

Ile innowacyjnych rozwiązań, które mogłyby rewolucjonizować branże, zostało zatrzymanych przez opór prezesów – Grinchów. Czy w dzisiejszym świecie biznesu jest jeszcze miejsce na liderów, którzy trzymają się kurczowo przeszłości, jak tonący brzytwy? Historie Kodaka i Blockbustera nie są tylko  opowieściami o upadku gigantów, ale przestrogą dla każdego, kto w obliczu zmiany wybiera stagnację. Praca z liderem opierającym się zmianom to nie tylko wyzwanie, ale i szansa na przekształcenie oporu w siłę napędową innowacji. W biznesie, jak w życiu, nie chodzi o to, by przetrwać burzę, ale o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu zmian. I może właśnie w tym tańcu, krokiem adaptacji i  innowacji, tkwi sekret nie tylko przetrwania, ale i kwitnienia w dynamicznie zmieniającym się świecie.

O autorach
Tematy

Może Cię zainteresować

Multimedia
Agenty AI: Dlaczego nie zawsze warto je wdrażać?

Czy wiesz, że nie każda organizacja powinna spieszyć się z wdrażaniem agentów AI? W trzecim odcinku podcastu Limity AI Iwo Zmyślony rozmawia z Kamilem Stanuchem — filozofem, inwestorem i doświadczonym menedżerem technologicznym — o realnych możliwościach i ograniczeniach z jakimi spotykają się agenty AI.

Jak wojna handlowa USA–Chiny wpływa na Unię Europejską

Nowe amerykański taryfy celne

Wojna handlowa między USA a Chinami, tląca się od kilku lat, gwałtownie eskalowała w 2025 r. Po serii punktowych podwyżek ceł w latach 2018–2019 na wiosnę 2025 r. prezydent USA Donald Trump ogłosił mechanizm „ceł wzajemnych”, nakładając drakońskie taryfy na niemal wszystkich partnerów handlowych. Nie oszczędzono nawet tradycyjnych sojuszników – na wiele produktów z Europy wprowadzono dodatkowe cła rzędu 10–20%. Najbardziej radykalne stawki (sięgające ponad 100%) objęły import z Chin, co de facto oznaczało zerwanie dotychczasowych zasad wolnego handlu.

Marki luksusowe pod presją geopolityki

W połowie kwietnia rynki kapitałowe zelektryzowała informacja o tym, że francuski gigant LVMH stracił tytuł najcenniejszej firmy luksusowej na świecie na rzecz mniejszego, ale bardziej ekskluzywnego Hermèsa. Czy detronizacja jednej francuskiej marki przez drugą (producenta torebek Louis Vuitton przez producenta torebek Birkin) to rzeczywiście zdarzenie, którym powinny się ekscytować europejskie rynki? I co ta zmiana oznacza dla polskich producentów marek premium?

 

Dobre relacje w firmie zaczynają się od dobrze dobranych słów

Gdy codzienna komunikacja sprowadza się do skrótów myślowych, domysłów i niejasnych sygnałów, łatwo o spadek zaangażowania, narastające napięcia i chaos informacyjny. Coraz więcej organizacji dostrzega, że to właśnie język – sposób, w jaki mówimy do siebie w pracy – buduje (lub rujnuje) atmosferę oraz relacje w zespołach. O tym, jak świadomie kształtować kulturę organizacyjną poprzez komunikację, opowiada Joanna Tracewicz, Senior Content Strategy Manager w rocketjobs.pl i justjoin.it, a także współautorka poradnika Nie mów do mnie ASAP! O spoko języku w pracy.  Rozmawia Paulina Chmiel-Antoniuk.

AI w medycynie predykcyjnej – jak wearables zmieniają opiekę Jak AI i urządzenia noszone rewolucjonizują medycynę

W ostatnich latach inteligentne urządzenia noszone (wearables) przeszły drogę od prostych krokomierzy do zaawansowanych narzędzi monitorujących stan zdrowia. Dzięki sztucznej inteligencji stają się one nie tylko rejestratorami danych, lecz także systemami predykcyjnymi, które mogą wspierać diagnostykę i profilaktykę chorób. W świecie biznesu i zarządzania zdrowiem pracowników technologia ta może odegrać kluczową rolę.
Według raportu Think Tank SGH wartość globalnego rynku AI w ochronie zdrowia wzrośnie z 32,3 miliarda dolarów w 2024 roku do 208,2 miliarda dolarów w 2030 roku, co oznacza średnioroczny wzrost na poziomie 36,4%. Ta dynamiczna ekspansja wskazuje na rosnące znaczenie technologii AI i wearables jako ważnych elementów nowoczesnej opieki medycznej.

Strategiczna samotność – klucz do autentycznego przywództwa

W dynamicznym współczesnym świecie biznesu, w którym dominują informacje dostarczane w trybie natychmiastowym, umiejętność samodzielnego, logicznego i krytycznego myślenia stała się jedną z najcenniejszych kompetencji liderów. Koncepcja ta, przedstawiona przez Williama Deresiewicza, byłego profesora Uniwersytetu Yale, zakłada, że prawdziwe przywództwo nie rodzi się wśród zgiełku opinii i impulsów zewnętrznych, lecz w przestrzeni samotności i skupienia.

Skup się na fanach marki. Oferta skierowana do wszystkich nie działa!
Multimedia
Skup się na fanach marki. Oferta do wszystkich nie działa!

W spolaryzowanej kulturze pogoń za rynkiem masowym i kierowanie oferty do wszystkich są z góry skazane na porażkę. Najlepszym sposobem na osiągnięcie sukcesu marki jest sprzymierzenie się z subkulturą, która ją pokocha.

Cła, przeceny i okazje: Jak zarobić, gdy inni panikują lub tweetują

Trump tweetuje, Wall Street reaguje nerwowo, a inwestorzy znów sprawdzają, czy gdzieś nie pozostawili Planu B. Gdy rynek wpada w histerię, pojawia się pokusa: a może jednak warto „kupić w tym dołku”? W tym tekście sprawdzamy, czy inwestowanie w kontrze do tłumu to genialna strategia na czasy ceł Trumpa, banów na Chiny i politycznych rollercoasterów — czy raczej przepis na ból głowy i portfela. Nie wystarczy chłodna kalkulacja, przyda się też stalowy żołądek.

• Jak generować wartość z AI dzięki małym transformacjom w biznesie - Webster
Premium
Jak generować wartość z AI dzięki małym transformacjom w biznesie

Liderzy skutecznie wykorzystują duże modele językowe, stopniowo minimalizując ryzyko i tworząc solidne fundamenty pod przyszłe transformacje technologiczne, dzięki czemu generują realną wartość dla swoich organizacji.

Niespełna dwa lata temu generatywna sztuczna inteligencja (GenAI) trafiła na czołówki stron gazet, zachwycając swoimi niezwykłymi możliwościami: mogła prowadzić rozmowy, analizować ogromne ilości tekstu, dźwięku i obrazów, a nawet tworzyć nowe dokumenty i dzieła sztuki. To najszybsze w historii wdrożenie technologii przyciągnęło ponad 100 mln użytkowników w ciągu pierwszych dwóch miesięcy, a firmy z różnych branż rozpoczęły eksperymenty z GenAI. Jednak pomimo dwóch lat intensywnego zainteresowania ze strony kierownictwa i licznych prób wdrożeniowych nie widać wielkoskalowych transformacji biznesowych, które początkowo przewidywano. Co się stało? Czy technologia nie spełniła oczekiwań? Czy eksperci się pomylili, wzywając do gigantycznych zmian? Czy firmy były zbyt ostrożne? Odpowiedź na te pytania brzmi: i tak, i nie. Generatywna sztuczna inteligencja już teraz jest wykorzystywana w wielu firmach, ale nie – jako lokomotywa radykalnej transformacji procesów biznesowych. Liderzy biznesu znajdują sposoby, by czerpać realną wartość z dużych modeli językowych (LLM), nie modyfikując całkowicie istniejących procesów. Dążą do małych zmian (small t) stanowiących fundament pod większe przekształcenia, które dopiero nadejdą. W tym artykule pokażemy, jak robią to dzisiaj i co możesz zrobić, aby tworzyć wartość za pomocą generatywnej sztucznej inteligencji.

Premium
Polski przemysł na rozdrożu

Stoimy przed fundamentalnym wyborem: albo dynamicznie przyspieszymy wdrażanie automatyzacji i robotyzacji, co sprawi, że staniemy się aktywnym uczestnikiem czwartej rewolucji przemysłowej, albo pogodzimy się z perspektywą erozji marż pod wpływem rosnących kosztów operacyjnych i pogłębiającego się strukturalnego niedoboru wykwalifikowanej siły roboczej.

Jak alarmują prognozy Polskiego Instytutu Ekonomicznego, do 2030 r. w samej Europie może zabraknąć nawet 2,1 mln wykwalifikowanych pracowników, co czyni automatyzację nie jedną z możliwości, lecz strategiczną koniecznością. Mimo że globalnie liczba robotów przemysłowych przekroczyła już 4,2 mln jednostek, a w Europie w 2023 r. wdrożono rekordowe 92,4 tys. nowych robotów, Polska wciąż pozostaje w tyle. Nasz wskaźnik gęstości robotyzacji, wynoszący zaledwie 78 robotów na 10 tys. pracowników przemysłowych, znacząco odbiega od europejskiego lidera – Niemiec (397 robotów na 10 tys. pracowników), czy globalnego pioniera – Korei Południowej (tysiąc robotów na 10 tys. pracowników). W Scanway – firmie, która z sukcesem łączy technologie rozwijane dla sektora kosmicznego z potrzebami przemysłu – jesteśmy przekonani, że przyszłość konkurencyjności leży w inteligentnym wykorzystaniu danych, zaawansowanej automatyzacji opartej na AI oraz strategicznej gotowości do wprowadzania zmian technologicznych. Czy jednak zaawansowana wizja maszynowa napędzana przez sztuczną inteligencję może się stać katalizatorem, który pozwoli sprostać wyzwaniom i odblokować uśpiony potencjał innowacyjny polskiej gospodarki?

Materiał dostępny tylko dla subskrybentów

Jeszcze nie masz subskrypcji? Dołącz do grona subskrybentów i korzystaj bez ograniczeń!

Subskrybuj

Newsletter

Otrzymuj najważniejsze artykuły biznesowe — zapisz się do newslettera!