Reklama
LETNIA PROMOCJA! Odbierz 50% rabatu na NAJWYŻSZY pakiet subskrypcji! Wersję Platinum - oferta do 15.08.2025
BIZNES I TECHNOLOGIE

Jak generacja Z wpłynie na cyfrową transformację firm?

1 sierpnia 2019 8 min czytania
Zdjęcie Joanna Koprowska - Redaktorka „ICAN Management Review” oraz „MIT Sloan Management Review Polska”
Joanna Koprowska
Jak generacja Z wpłynie na cyfrową transformację firm?

Czy twoja firma jest gotowa na pokolenie Z, które wchodzi na rynek pracy? I czy będzie potrafiła wykorzystać ten potencjał na trudnej drodze do dojrzałości cyfrowej?

„Na najbardziej podstawowym poziomie transformacja cyfrowa polega na zdolności organizacji – oraz ich liderów i pracowników – do przystosowania się do szybkich zmian wynikających z ewoluujących technologii cyfrowych” – twierdzi Gerald C. Kane, profesor systemów informatycznych w Carroll School of Management of Boston College, współautor książki The Technology Fallacy: How People Are the Real Key to Digital Transformation. Wyzwanie polega na tym, że różnica między tym, co jest możliwe pod względem technologicznym, a tym, co faktycznie robią firmy, staje się coraz większa. Czy pokolenie Z to zmieni?

Mam dobre wieści – wchodzące na rynek pracy zetki mogą mieć pozytywny wpływ na transformację firm i zamknąć wspomnianą lukę. Jednak aby tak się stało, konieczne jest rozprawienie się z wieloma stereotypami, które narosły wokół generacji Z, nazywanej także postmilenialsami czy pokoleniem JA, JA, JA. Mowa o osobach urodzonych w drugiej połowie lat 90., w stosunku do których często używa się określeń „cyfrowi tubylcy”, „egoiści”, „narcyzy”.

Stereotypy o pokoleniu Z hamują wykorzystanie jego potencjału

Zetki nie mają dobrej prasy, a niechęć wobec nich ze strony przedstawicieli innych, zadomowionych już w biznesie, pokoleń sprawia, że firmy nie wykorzystują pełni ich potencjału. Wszyscy jednak musimy się przygotować na nieuniknioną inwazję generacji Z, ponieważ stanowi ona obecnie ponad 23% populacji Polski (około 9 milionów osób). Dobrym punktem wyjścia jest lektura raportu Dentsu Aegis Network Polska oraz infuture hatalska foresight institute „Gen Z. Jak zrozumieć dziś pokolenie jutra”. Skonfrontowano w nim prawdziwe oblicze generacji Z z utrwalonymi w przestrzeni biznesowej stereotypami, według których nie dość, że zetki są roszczeniowe, to na dodatek nie przykładają się do wykonywanych obowiązków.

Natalia Hatalska, współautorka badania, przestrzega przed takim myśleniem:

„Posługiwanie się stereotypami zawsze jest ryzykowne. Z punktu widzenia pracodawcy najważniejsze jest zrozumienie, że to grupa, która faktycznie ma trochę inne wartości niż poprzednie pokolenia, trochę inny sposób komunikacji i trochę inne oczekiwania. Jeśli uda się je zaadresować, przedstawiciele pokolenia Z – zważywszy na ich zaangażowanie, empatię, prospołeczne podejście, a także umiejętność zachowania work‑life balance – będą świetnymi pracownikami”.

A karierę zetki chętnie zaczynają wcześnie. Z raportu „Gen Z” wynika, że 41% ankietowanych deklaruje podejmowanie prac sezonowych, a 13% – prac dorywczych. Natomiast już 18% ankietowanych było zatrudnionych na stałe. Pierwsze doświadczenia zdobywają w gastronomii, stróżując na parkingu, sprzedając batoniki i karnety na siłowni czy wykorzystując dobrze im znany internet jako narzędzie pracy młodego influencera. W dorosłej pracy dużym zainteresowaniem wśród nich będą się cieszyć wolne zawody i praca w charakterze freelancera. Z racji tego, że dorastali w czasach recesji, cenią sobie stabilność i bezpieczeństwo finansowe, których upatrują w gwarancji zatrudnienia.

Co wniosą zetki w cyfrowym środowisku pracy?

Starsi liderzy zazwyczaj nie dostrzegają w zetkach wartościowych pracowników. Natalia Hatalska wspomina: „Jakiś czas temu robiliśmy wewnętrzne badanie wśród menedżerów dużej firmy usługowej, większość z nich była z pokolenia X lub starszych. Zapytaliśmy ich, czym generacja Z im imponuje. Ogromna większość z nich odpowiedziała wówczas, że… niczym”. Tymczasem wpływ dwudziestolatków na rozwój cyfrowy firm może być spory, ponieważ nie wyobrażają oni sobie funkcjonowania bez technologii w żadnym obszarze życia.

Dla zetek rzeczywistość i świat wirtualny przenikają się, a dla ? z nich realne doświadczenia nie są kompletne bez udziału w nich technologii skracającej dystans. Przestrzeń wirtualna to ich naturalne środowisko. Technologie w życiu zetek są kluczowe, dlatego swobodniej i lepiej czują się w firmach, które z tych technologii korzystają. To zamiłowanie zetek może przyczyniać się do szybszej adaptacji nowych technologii w środowisku pracy, w którym to zetki mogą naturalnie pełnić funkcję ambasadorów nowych rozwiązań, a nawet mentorów technologicznych starszych pracowników. Może to pomóc w przeciwdziałaniu wykluczeniu cyfrowemu osób starszych, które w nowym środowisku pracy coraz częściej czują się przytłoczone natłokiem zmian.

A generacja Z zmiany lubi, a nawet im przewodzi, bo chętnie kwestionuje status quo. Dla jej przedstawicieli idealne zajęcie zarobkowe to takie powiązane hobby. Jeśli firma takie im zaoferuje, może liczyć na pełne zaangażowanie, ponieważ jeśli zetka kocha swoją pracę, może pracować nawet całe życie. Bez wątpienia zorientowani technologicznie dwudziestolatkowie przynoszą do firm nowe umiejętności, wysokie oczekiwania, a przede wszystkim chęć burzenia zastanego porządku. To cechy już dziś mile widziane w wielu firmach, które muszą sobie radzić z rosnącą złożonością świata.

Jak przyciągnąć pokolenie Z?

Aby odnieść sukces w dobie partnerstwa człowiek‑maszyna, liderzy biznesu muszą niwelować przepaść cyfrową. Takie ukierunkowanie działań pozwoli im uwolnić siłę zróżnicowanej, wielopokoleniowej siły roboczej przyszłości i… zwabić zetki. Oto 4 sposoby, które pomogą trafić do serc najmłodszych pracowników.

1. Przyciągaj technologiami

Z danych Dell Technology wynika, że technologia ma moc przyciągania zetek, ponieważ dla 91% przedstawicieli tego pokolenia to właśnie jej jakość może być czynnikiem decydującym o wyborze pracodawcy, zwłaszcza jeśli pozostałe warunki zatrudnienia miałyby być podobne. Dlatego aby przyciągnąć pokolenie Z, warto wykorzystywać technologie na każdym etapie budowania doświadczeń pracownika (employee experience) – od zatrudniania i onboardingu po codzienne wyzwania zawodowe.

2. Nadaj nowy charakter rekrutacji

Aż 94% zetek obawia się o to, czy sprosta oczekiwaniom rynku pracy, dlatego firmy powinny dodać im odwagi i przyciągać je do siebie atrakcyjną formą rekrutacji. Ponadto kluczowe jest wykorzystywanie narzędzi, które nie będą koncentrować się na doświadczeniu zawodowym kandydata, ale na jego potencjale oraz zdolnościach przystosowawczych.

3. Zadbaj o umiejętności niezwiązane z technologią

Firmy powinny wspierać zetki w doskonaleniu ich umiejętności, zresztą perspektywa rozwoju to według raportu „Gen Z” magnes na obecnych dwudziestolatków. Staże, rotacyjne stanowiska pracy i inne programy powinny umożliwiać im zdobywanie umiejętności komunikacji, prezentacji, słuchania.

4. Buduj elastyczne środowisko pracy

Zetki cenią sobie niezależność, przez co preferują elastyczne środowisko pracy. Umożliwia im ono z jednej strony budowanie relacji human‑to‑human, bezpośredni kontakt z przedstawicielami innych generacji i nauki od nich, a z drugiej dopasowanie czasu pracy do życia prywatnego. To pozwoli wyjść naprzeciw potrzebom zetek skoncentrowanych na sukcesie, który nie jest okupiony brakiem życia osobistego.

To ludzie tworzą markę firmy

Generacja Z jest pewna swoich umiejętności technologicznych, zaliczanych do kluczowych kompetencji cyfrowych, ale nie jest pewna swojej gotowości do pracy. Takie wnioski płyną z badaniu Dell Technologist, które przeprowadzono na 12 tysiącach uczniów szkół średnich i policealnych z 17 krajów (niestety, nie z Polski). Jednoznacznie wykazano, że zetki rozumieją siłę technologii i to, jak zmienia sposób, w jaki pracujemy i żyjemy. Starsi pracownicy natomiast obawiają się, że zostaną zastąpieni młodszymi pracownikami. Tymczasem coraz częściej w sektorze usług profesjonalnych oferujących wiedzę i doświadczenie marka twojej firmy jest tak dobra, jak twoi ludzie. Mieszając pokolenia, oferujesz klientom dostęp do korzyści płynących zarówno z potencjału młodych technokratów, jak i doświadczenia iksów czy baby boomersów.

„Transformacja cyfrowa to coś, co się dzieje, z czym organizacje i przedsiębiorstwa muszą się zmierzyć, biorąc pod uwagę wiele czynników: prawno‑regulacyjnych, technologicznych i oczywiście społecznych. Każdy z nich powinien być adresowany z takim samym zaangażowaniem i zrozumieniem”

Ekspertka przestrzega przed patrzeniem na generację Z w perspektywie tego, że ma pomóc firmom w cyfrowej transformacji. Ta zmiana i tak jest nieunikniona, tak samo jak wkroczenie zetek do świata biznesu. Wiedza o  predyspozycjach dzisiejszych dwudziestolatków powinna być jednak wystarczającym motywatorem do wykorzystywania technologii w organizacjach. Natomiast znajomość oczekiwań zetek może się okazać pomocna w przekuwaniu ich potencjału w realne działania wpływające na wyniki firmy.

O autorach
Tematy

Może Cię zainteresować

Multimedia
Jak Polska przegoniła Szwajcarię? Sukces, o którym trzeba mówić!

Według MFW, Polska w tym roku awansuje na 20. miejsce wśród największych gospodarek świata, zastępują Szwajcarię na ostatnim miejscu tego prestiżowego rankingu. To wydarzenie ma charakter symboliczny i jest efektem transformacji gospodarczej Polski oraz dynamicznego rozwoju w ostatnich latach. Genezę tego sukcesu analizuje dr Marcin Piątkowski, w niezwykły sposób opowiadając o „polskim cudzie gospodarczym”.

GenAI w marketingu: od eksperymentów do strategii

Dyrektorzy marketingu na całym świecie redefiniują swoją rolę dzięki GenAI – od automatyzacji po wzrost przychodów. Najnowsze badanie BCG pokazuje, że 83% CMO z optymizmem patrzy na generatywną sztuczną inteligencję, a 71% planuje wielomilionowe inwestycje w jej rozwój. GenAI nie tylko zmienia sposób tworzenia treści i personalizacji ofert, ale także staje się fundamentem agentowych rozwiązań obsługujących klientów w czasie rzeczywistym. W artykule analizujemy, jak GenAI ewoluuje z narzędzia eksperymentalnego do kluczowego komponentu strategii marketingowej – i co to oznacza dla przyszłości tej funkcji w firmie.

Dyskryminacja ze względu na wiek Zdemaskuj ukryty ageizm w twojej organizacji
Jak liderzy mogą identyfikować uprzedzenia wpływające na pracowników oraz klientów? Oto pięcioczęściowy model audytu ageizmu, zawierający praktyczne pytania, które zainicjują kluczowe rozmowy i pomogą wprowadzić zmianę w organizacji. Wiele firm wciąż nie wykorzystuje potencjału rosnącej „gospodarki długowieczności”, czyli wartości ekonomicznej, jaką tworzą osoby po 50. roku życia jako konsumenci i pracownicy. Biznes często pomija tę […]
Ilustracja przedstawiająca lidera biznesowego analizującego mapę scenariuszy na ekranie dotykowym — symboliczna reprezentacja podejścia opartego na myśleniu strategicznym w warunkach radykalnej niepewności. Planowanie scenariuszy w obliczu radykalnej niepewności

W czasach głębokiego chaosu liderzy muszą przeciwdziałać paraliżowi decyzyjnemu — poprzez świadome i szerokie tworzenie mapy możliwych scenariuszy.

„Jaki jest najlepszy scenariusz, który możesz logicznie opisać?” — to pytanie słyszę regularnie jako badacz i doradca, który od ponad trzech dekad analizuje przyszłość u zbiegu technologii, społeczeństwa i gospodarki politycznej. Moja odpowiedź zawsze brzmi tak samo: nie istnieje coś takiego jak „najlepszy scenariusz”. Ani „najgorszy”. Przyszłość kształtowana przez ludzi to zawsze mieszanka niezrozumianych i niewyobrażalnych zagrożeń i szans.

Czym więc różnią się od siebie kolejne epoki? Zakresem i intensywnością niepewności, z jaką mierzą się decydenci — próbując wzmacniać pozytywne skutki zmian, a minimalizować ich negatywne konsekwencje.

To ważna obserwacja, bo politycy, prezesi, rynki finansowe i zwykli ludzie mają jedną wspólną cechę: nie znoszą radykalnej niepewności. Ona podważa sens ich działania i sprawia, że realizacja celów wydaje się niemożliwa.

Opór motorem postępu Pięć sposobów, w jakie liderzy mogą przekuć opór w postęp

Umiejętne reagowanie na opór lub sceptycyzm ze strony podwładnych to jedna z najważniejszych kompetencji, jakie może posiadać lider. Szczególnie w okresach zmian, takich jak powrót do biura po pandemii. Sprzeciw może dotyczyć poszczególnych decyzji lub całej polityki organizacyjnej oraz przybierać bardzo różne formy. Sięgają one od wyrażania wątpliwości i zadawania pytań, po otwarty opór, a nawet sabotaż.

zaufanie do AI Czy ufam, bo brzmi mądrze? Zaufanie poznawcze w interakcji człowiek–AI

Sztuczna inteligencja coraz częściej staje się naszym „domyślnym doradcą”. Pomaga nam w zakupach, decyzjach kadrowych czy diagnostyce medycznej. W rzeczywistości przeładowanej danymi i informacyjnym szumem AI filtruje, analizuje i podsuwa decyzje. Dla użytkownika to wygoda. Dla organizacji – potencjalna pułapka.

Pojawia się bowiem zasadnicze pytanie: kiedy i dlaczego ufamy rekomendacjom AI? I czy nasze zaufanie jest efektem racjonalnego osądu, czy może jedynie złudzeniem poznawczym?

Współpraca księgowego i controllera Controller i księgowy – jak wspólnie „dopłynąć” do celu

Poznaliście mnie jako praktyka zakochanego niezmiennie w księgowości i controllingu. A jednak bywam też członkiem załogi, który… uczy się, jak nie wypaść za burtę podczas rodzinnych rejsów. Uwielbiam żeglowanie z bliskimi, ale nie ukrywam, że to nie tylko słońce, wiatr i szanty. Przede wszystkim to dla nas szkoła współpracy, zaufania i szybkiego reagowania na zmienne warunki. Na jachcie każdy ma swoją rolę, a sukces rejsu zależy od tego, czy potrafimy działać razem. I właśnie ta żeglarska perspektywa pozwala mi z dystansem, ale i z humorem spojrzeć na współczesne wyzwania w finansach – bo czy to na wodzie, czy w firmie, bez współpracy daleko nie popłyniemy.

BYOD_bring your own device BYOD wraca z nową siłą

Przez lata kojarzony z elastycznością i oszczędnościami, model Bring Your Own Device znów zyskuje na popularności – tym razem w realiach pracy zdalnej i hybrydowej. Jednak współczesne zagrożenia, zwłaszcza cybernetyczne, sprawiają, że BYOD staje się poważnym wyzwaniem strategicznym. Czy liderzy są gotowi na nowe ryzyka związane z prywatnymi urządzeniami w służbowym środowisku?

Kiedy zmiana stanowiska na równorzędne ma sens Kiedy zmiana stanowiska na równorzędne ma sens

Ugrzązłeś w miejscu zawodowo? Przeniesienie się na inne, ale równorzędne stanowisko w firmie wiąże się z pewnym ryzykiem, jednak może być właśnie tym, czego potrzebujesz.
Wydłużony w czasie proces awansów i słabszy rynek pracy sprawiły, że wiele osób czuje, jakby utkSama kilkukrotnie zmieniałam stanowisko na równorzędne, a zdarzyło się nawet, że przeszłam „niżej” pod względem władzy i odpowiedzialności, z kilku powodów.nęło w miejscu. Rozwiązaniem może być zmiana stanowiska na inne, ale wciąż w obrębie tej samej firmy. Taki ruch może pomóc się rozwijać, pozostać zaangażowanym i zacieśniać współpracę między różnymi działami.

Grafika promocyjna w czerwonej kolorystyce prezentująca książkę dr n. med. Anny Słowikowskiej pt. „Serce w dobrym stylu. Jak zatroszczyć się o swoje zdrowie”. Po lewej stronie znajduje się biały napis: „MIT SMRP poleca książkę dr Anny Słowikowskiej”. Po prawej stronie okładka książki z dużym sercem z wykresu EKG na tle, tytułem i nazwiskiem autorki. „Serce w dobrym stylu. Jak zatroszczyć się o swoje zdrowie” – recenzja

Niejeden lider biznesu przekonał się zbyt późno, że największe zagrożenie dla jego imperium czaiło się nie na rynku, lecz we własnej piersi. W salach posiedzeń zarządów rzadko dyskutuje się o stanie tętnic prezesa – a przecież mogą one zaważyć na losach firmy równie mocno, co wyniki finansowe. Od lat korporacyjna kultura hołubi samopoświęcenie i żelazną wytrzymałość, przymykając oko na tlący się pod garniturem kryzys zdrowotny. Paradoksalnie ci sami menedżerowie, którzy szczycą się troską o swoje zespoły i deklarują dbałość o work-life balance, często ignorują własne symptomy i potrzeby ciała. Serce w dobrym stylu, książka dr n. med. Anny Słowikowskiej i Tomasza Słowikowskiego, stawia prowokacyjne pytanie: czy potrafisz zarządzać swoim zdrowiem równie świadomie, jak zarządzasz firmą? Autorzy nie mają wątpliwości, że zdrowie – a zwłaszcza serce – lidera to nie fanaberia, lecz strategiczny priorytet każdego człowieka sukcesu i każdej organizacji.

Materiał dostępny tylko dla subskrybentów

Jeszcze nie masz subskrypcji? Dołącz do grona subskrybentów i korzystaj bez ograniczeń!

Subskrybuj

Newsletter

Otrzymuj najważniejsze artykuły biznesowe — zapisz się do newslettera!