Reklama
Dołącz do liderów przyszłości i zdobądź przewagę! Sprawdź najnowszą ofertę subskrypcji
Kompetencje przywódcze

Jak być przywódcą wirtualnego zespołu?

15 lipca 2020 5 min czytania
Filip Szumowski
Jak być przywódcą wirtualnego zespołu?

Pandemia koronawirusa wymusiła na wielu firmach zmianę trybu pracy na zdalny. Nawet dziś, gdy w niektórych obszarach świata sytuacja znajduje się pod względną kontrolą wiele firm przechodzi na tryb hybrydowy – niektórzy pracownicy pracują w siedzibie firmy, inni zaś w domu. Taka sytuacja oznacza nowe wyzwania dla przywódców. Podpowiadamy, jak stawić im czoła.

Wydaje się, że im bardziej rozproszony geograficznie zespół, tym mniej skuteczne staje się przywództwo. W sytuacji, w której firma przyjmuje hybrydowy tryb pracy, jej liderzy powinni przyjąć nowe praktyki, jeśli chodzi o komunikację, wspieranie zaangażowania i budowanie kultury organizacyjnej. Autorzy artykułu pt. „Reimagining the postpandemic workforce”, opublikowanego w internetowej wersji McKinsey Quarterly rzucają światło na te wyzwania i proponują 4 rozwiązań. Oto one:

PRZECZYTAJ TAKŻE: Rozwijaj te 5 cech »

Istota wirusoodpornego przywództwa 

Punit Renjen

Skutecznych prezesów, którzy będą w stanie przeprowadzić swoje przedsiębiorstwa przez kryzys spowodowany pandemią COVID-19, wyróżnia pięć kluczowych cech przywódczych. Rozwijaj je w sobie i prowadź konkretne działania, które pomogą twojej organizacji zwycięsko wyjść z kryzysu.

Kultywuj nieformalne interakcje

Przypadkowe spotkania na korytarzach biur pozwalają na lepszy przepływ informacji w firmie. Takie nieformalne interakcje i nieplanowane spotkania sprzyjają dzieleniu się pomysłami i wymianie wiedzy. Takie interakcje są też podstawą relacji koleżeńskich i mogą stanowić punkt wyjścia dla wielu ciekawych projektów.

Nieformalne interakcje, które występują w sposób naturalny w zespołach nierozproszonych, w środowisku wirtualnym powstają znacznie rzadziej. Aby inspirować tego rodzaju relacje, liderzy mogą poświęcić pewną część spotkań na swobodną rozmowę na dowolny temat. Mogą też zastosować politykę „otwartych drzwi” – oczywiście w wersji wirtualnej. Oznaczałoby to wygospodarowanie czasu na spotkania, na które każdy byłby zaproszony, i które miałyby charakter nieformalny. Celem jest, aby pracownicy, pracujący zdalnie i osobiście, mieli poczucie, że mają dostęp do liderów i do tego rodzaju nieformalnych interakcji, które mają miejsce w drodze do stołówki firmowej. Inne propozycje obejmują wirtualne kawiarnie i wydarzenia towarzyskie, a także wirtualne konferencje, w których grupowe i prywatne pokoje rozmów i sesje uzupełniają prezentacje plenarne.

Promuj właściwą postawę

Badania pokazują, że przywódcy nie rozpoznają wpływu swoich działań na otoczenie. W istocie, spora część naszych zachowań podlega interpretacji współpracowników. Z tego względu liderzy powinni dobrze zastanowić się nad tym, gdzie powinni pracować. Jeśli chcemy zasygnalizować, że tolerujemy pracę wirtualną, powinniśmy przychodzić codziennie do biura i dołączać do spotkań osobiście z tymi, którzy akurat są w budynku. Doprowadzi to do przekonania, że siedziba firmy jest jej głównym środkiem ciężkości.

Jeśli jednak będziemy przychodzić do biura codziennie, to nasza postawa może wysłać do naszych ludzi negatywny sygnał, że zdalni pracownicy mają ograniczone możliwości jeśli chodzi o rozwój kariery, a ich wkład jest traktowany, jako drugorzędny. Pracując kilka razy w tygodniu w domu (lub poza biurem), liderzy sygnalizują, że ludzie nie muszą być w biurze, aby być produktywnym. W hybrydowym świecie wirtualnym pozornie trywialne decyzje przywódcze mogą mieć wpływ na całą organizację.

Nie polegaj wyłącznie na wirtualnych interakcjach

Pomimo wielkich postępów technologicznych na przestrzeni lat, nic nie może całkowicie zastąpić interakcji twarzą w twarz. Czemu? Po części dlatego, że tak duża część komunikacji jest niewerbalna (według niektórych ekspertów – nawet 93%), ale także dlatego, że część komunikacji dotyczy spraw trudnych, bądź skomplikowanych, a nawet kontrowersyjnych. Interakcje twarzą w twarz stwarzają znacznie więcej możliwości. Część komunikacji lepiej przebiega twarzą w twarz, ale to od lidera zależy, jak powiązać komunikat z danym medium.

Wysyłanie e‑maili, czy wiadomości w komunikatorach jest w niektórych sytuacja wystarczające, albo nawet lepsze, niż osobiste spotkania – pisanie wiadomości zwrotnej daje czas naszemu rozmówcy na zastanowienie się nad treścią komunikatu. Jednak budowanie relacji, lub omawianie delikatnych kwestii związanych z pracą wymaga spotkania w cztery oczy.

Śledź swoje nieformalne sieci

Organizacje składają się z wielu nakładających na siebie i przecinających się sieci społecznościowych. W miarę jak te nieformalne sieci poszerzają się i pogłębiają, mobilizują talenty i wiedzę w całym przedsiębiorstwie. Ponieważ hybrydowy model współpracy ogranicza interakcje twarzą w twarz i nieoczekiwane spotkania na korytarzach sieci społecznościowe mogą stracić swoją siłę.

Aby przeciwdziałać temu ryzyku, liderzy powinni mapować i monitorować nieformalne sieci w swojej organizacji. Mogą temu służyć aktualizowane co pół roku mapy sieci relacji – zwłaszcza w obszarach priorytetowych, gdzie kontakt jest szczególnie ważny. Prawdopodobnie przywódcy będą musieli interweniować i tworzyć połączenia między grupami, które w naturalny sposób nie wchodzą w interakcje lub które obecnie wchodzą w interakcje rzadziej w wyniku hybrydowego modelu wirtualnego.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Twój styl ma znaczenie »

6 zaskakujących rzeczy, na które wpływ ma twój styl przywództwa 

,

Filip Szumowski PL, Maria Mycielska PL

Przyjęty przez ciebie styl przywództwa ma realne konsekwencje dla twojego życia.

O autorach
Tematy

Może Cię zainteresować

Chief Geopolitics Officer: odpowiedź na zmienność świata

W coraz mniej przewidywalnej rzeczywistości 2025 roku funkcja Chief Geopolitics Officer nie jest chwilową modą, lecz strategiczną odpowiedzią na rosnącą złożoność otoczenia biznesowego. Geopolityka przestała być czynnikiem zewnętrznym, natomiast stała się integralnym elementem zarządzania ryzykiem, planowania rozwoju i budowania przewagi konkurencyjnej. Organizacje, które już teraz integrują kompetencje geopolityczne z procesami decyzyjnymi na poziomie zarządu, zyskują realną odporność na wstrząsy systemowe, szybszy dostęp do informacji oraz zdolność przewidywania i adaptacji.

Europejski Kongres Finansowy 2025 Europejski Kongres Finansowy 2025 pod znakiem geopolityki, bezpieczeństwa i transformacji

W ostatnich latach mapa ryzyk geopolitycznych i gospodarczych uległa gwałtownej zmianie. Agresywna polityka Rosji, napięcia na linii USA–Chiny oraz zmagania liberalnych demokracji z ruchami populistycznymi redefiniują globalny porządek. Europa staje przed fundamentalnymi pytaniami o bezpieczeństwo, integrację i odporność instytucjonalną. To właśnie o tych kluczowych zagadnieniach będzie się toczyć dyskusja podczas Europejskiego Kongresu Finansowego, który odbędzie się 2–4 czerwca w Sopocie.

EKF to jedno z najważniejszych spotkań finansowych w Europie Środkowo-Wschodniej

EKF ma miejsce w Sopocie. W ciągu trzech dni odbędzie się szereg nieskrępowanych debat, podczas których poruszane będą kluczowe tematy wynikające z sytuacji geopolitycznej i narastającej niepewności co do relacji gospodarczych, handlowych i finansowych na świecie, ale także tematyka stabilności europejskiego i polskiego systemu finansowego. Ich owocem będą rekomendacje dotyczące zmian systemowych w polityce gospodarczej, służące bezpiecznemu i zrównoważonemu rozwojowi.

Jak narzędzia GenAI mogą, a jak nie mogą pomóc w prezentacji

Narzędzia GenAI mogą pomóc nam zaoszczędzić czas podczas zbierania materiałów i pisania prezentacji. Jednak liderzy powinni unikać wykorzystywania GenAI zbyt wcześnie w kreatywnym procesie tworzenia prezentacji. Przekaz trafia do odbiorców wtedy, gdy nawiążą z nim więź, a ta więź wynika z trzech bardzo ludzkich umiejętności: naszej zdolności do projektowania strategicznego przekazu, naszej kreatywnej oceny oraz naszej empatii.

Jak koncepcje lean management i just-in-time sprawdzają się w czasach niepewności? Jak lean management i just-in-time sprawdzają się w czasach niepewności?

Nazbyt często reakcją biznesu na niepewne czasy jest nicnierobienie, czyli „czekanie i obserwowanie”. Niestety takie podejście oznacza, że ​​biznes nie jest przygotowany na nadchodzące zmiany. Zdecydowanie lepszym rozwiązaniem jest wykonanie proaktywnych kroków, zmierzających do uzbrojenia firmy w elastyczność, pozwalającą na szybkie reagowania na nieprzewidywalne zdarzenia. Oto, czego uczy nas podejście lean management.

Niepewność to według wielu ekspertów najgorsze, co może spotkać biznes. Nie można bowiem przyjąć za pewnik żadnego z dostępnych rozwiązań. Niektórzy decydują się nie wprowadzać żadnych działań, czekając na jakikolwiek sygnał o stabilizacji. Inni gromadzą zapasy, a jeszcze inni wybierają wręcz odwrotne rozwiązanie – reagowania na bieżąco na poszczególne sygnały. Do zalecanych rozwiązań zalicza się w tej sytuacji koncepcja „szczupłego zarządzania”, która swoimi korzeniami sięga do Japonii lat 80. Chociaż wiele z jej założeń może okazać się trafne, warto pamiętać, że czasy się zmieniły, a warunki gospodarcze podlegają ciągłej ewolucji. W związku z tym nawet do strategii opartej na elastyczności warto podejść z odrobiną dystansu i dostosować ją do wszystkich zmiennych. Jak właściwie zaimplementować lean management, ze szczególnym uwzględnieniem just-in-time, w realiach niepewności gospodarczej, żeby na tym skorzystać z jednoczesną redukcją ryzyka?

Lider przyszłości? Ten, który potrafi współpracować

Współczesne życie zawodowe wymaga nie tylko doskonałości indywidualnej, ale także rozwijania umiejętności współpracy. Mistrzostwo i współdziałanie to dwa filary produktywności i sensu pracy. Autorka pokazuje, że współpraca bywa trudna — krucha, podatna na obojętność i konflikty — ale też niezwykle wartościowa. Poprzez badania, osobiste doświadczenia i refleksje wskazuje, jak relacje, sieci kontaktów oraz świadome budowanie otwartości wpływają na rozwój zawodowy. Kluczowe jest pielęgnowanie postawy opartej na zaufaniu, hojności i ciekawości oraz umiejętność zadania pytania, które zapala iskrę porozumienia i wspólnego działania.

Intuicja w biznesie: Jak świadomie wykorzystywać nieświadome procesy decyzyjne

W dynamicznym środowisku współczesnego biznesu liderzy muszą szybko i skutecznie reagować na rosnącą złożoność oraz niepewność otoczenia. Choć przez dziesięciolecia dominowały podejścia oparte przede wszystkim na racjonalnej analizie danych, najnowsze badania psychologiczne wyraźnie wskazują na coraz większą rolę intuicji – zwłaszcza w sytuacjach wymagających podejmowania złożonych decyzji. Okazuje się, że myślenie intuicyjne, czyli procesy zachodzące poza świadomą percepcją decydenta, może być kluczem do lepszych wyników w sytuacjach, w których świadoma analiza osiąga swoje naturalne ograniczenia.

Niniejszy artykuł przedstawia koncepcję tzw. „deliberacji bez uwagi” (deliberation without attention), opisaną pierwotnie przez Maartena Bosa i jego współpracowników. Wyjaśnia, w jaki sposób menedżerowie mogą świadomie integrować intuicję z analitycznymi metodami decyzyjnymi, by poprawić skuteczność i trafność swoich wyborów.

Niewygodna prawda o modnych stylach zarządzania

Setki teorii, modne style i głośne hasła, a jednak wciąż zadajemy to samo pytanie: co naprawdę sprawia, że lider jest skuteczny? Najnowsze badania pokazują, że odpowiedź jest prostsza (i mniej wygodna), niż się wydaje.  Transformacyjny, autentyczny, służebny, sytuacyjny – słownik współczesnego lidera puchnie od kolejnych „rewolucyjnych” stylów przywództwa. Co kilka lat pojawia się nowy trend, okrzyknięty brakującym elementem układanki skutecznego zarządzania ludźmi.

Dolar po raz pierwszy od wielu lat może stracić swój status "bezpiecznej przystani" dla inwestorów Czy dolar przestaje być „bezpieczną przystanią”? Czarny scenariusz dla waluty światowego hegemona

Dolar przez dekady dawał inwestorom to, czego najbardziej potrzebowali w czasach kryzysu: stabilność. Dziś ta pewność znika. Agresywna polityka celna USA, utrata zaufania do amerykańskich instytucji i rosnące znaczenie alternatywnych walut sprawiają, że świat finansów wchodzi w erę większej zmienności i nieprzewidywalności. Dla firm – również w Polsce – oznacza to konieczność przemyślenia strategii walutowej, dywersyfikacji ekspozycji i aktywnego zarządzania ryzykiem. Dolar jeszcze nie upadł, ale jego hegemonia już została podważona.

Zmiana nastrojów – konsekwencje wojny handlowej

Na początku kwietnia Stany Zjednoczone ogłosiły szerokie cła importowe, obejmujące niemal wszystkie grupy towarowe. Choć większość tych restrykcji została już wycofana lub zawieszona, a między USA i Chinami podpisano tymczasowe porozumienie handlowe, to wydarzenia te zachwiały wizerunkiem USA jako ostoi stabilności. Tym razem, zamiast klasycznego wzrostu wartości dolara w reakcji na globalną niepewność, indeks dolara spadł od początku roku o 6,4%.

Dla wielu inwestorów to sygnał, że coś się zmieniło. Kiedyś dolar wzmacniał się niezależnie od źródła kryzysu – nawet jeśli to właśnie Stany Zjednoczone były jego epicentrum. Dziś ta zasada przestaje działać.

Jaka przyszłość czeka menedżerów średniego szczebla? Przyszłość menedżerów średniego szczebla w erze AI i niepewności

W świecie, w którym sztuczna inteligencja coraz śmielej przejmuje zadania wymagające zaawansowanych kompetencji poznawczych, a organizacje funkcjonują w warunkach ciągłych zakłóceń, pytanie o przyszłość menedżerów średniego szczebla nabiera nowego znaczenia. Czy rozwój AI oraz trendy związane ze „spłaszczaniem” struktur organizacyjnych zwiastują kres ich roli? A może – paradoksalnie – ich znaczenie dopiero teraz zacznie rosnąć?
Gartner prognozuje, że do 2026 r. 20% organizacji IT zredukuje ponad połowę stanowisk menedżerskich dzięki AI. Natomiast według Korn Ferry już 44% pracowników w USA twierdzi, że ich firma ograniczyła liczbę ról menedżerskich. Jak zatem kształtuje się przyszłość menedżerów średniego szczebla w obliczu prężnie rozwijającej się sztucznej inteligencji i niepewności?

Mit końca menedżerów średniego szczebla

W debacie publicznej cyklicznie przebija się temat roli średniego szczebla zarządzania. Niejednokrotnie wieszczy się jego koniec, argumentując, że ten obszar stracił na aktualności. Jak przypominają Gretchen Gavett i Vasundhara Sawhney na łamach „Harvard Business Review”, już w 2011 r. HBR zadawał to pytanie, a BBC powróciło do niego cztery lata później. Tymczasem dane amerykańskiego Bureau of Labor Statistics pokazują odwrotny trend. Udział menedżerów średniego szczebla w rynku pracy wzrósł – z 9,2% w 1983 do 13% w 2022 roku.

Jak wybitne firmy napędzają produktywność całych gospodarek

Współczesne gospodarki stoją przed szeregiem fundamentalnych wyzwań: malejąca liczba osób w wieku produkcyjnym, rosnące koszty transformacji energetycznej oraz zadłużenie publiczne sięgające historycznych poziomów. Wszystko to prowadzi do jednego pytania: co może zapewnić trwały wzrost gospodarczy w nadchodzących dekadach? Odpowiedź ekspertów z McKinsey Global Institute (MGI) jest jednoznaczna – kluczowym źródłem wzrostu musi być produktywność. Jednak nowością w ich podejściu jest wskazanie, że to nie cała gospodarka rośnie równomiernie, lecz wybrane firmy – „Standouts” – które działają jak motory ciągnące resztę za sobą.

Materiał dostępny tylko dla subskrybentów

Jeszcze nie masz subskrypcji? Dołącz do grona subskrybentów i korzystaj bez ograniczeń!

Subskrybuj

Newsletter

Otrzymuj najważniejsze artykuły biznesowe — zapisz się do newslettera!