Reklama
LETNIA PROMOCJA! Odbierz 50% rabatu na NAJWYŻSZY pakiet subskrypcji! Wersję Platinum - oferta do 15.08.2025
Kompetencje przywódcze

Czy stać cię na komfort paranoi?

6 listopada 2013 3 min czytania
Agnieszka Światowa
Czy stać cię na komfort paranoi?

Chce wszystko wiedzieć. Chce wszystkiego dopilnować. Chce namaścić wszystko swoim nazwiskiem. Znasz ten typ? Jeśli tak, prawdopodobnie współpracujesz z mikromenedżerem.

W erze poszukiwania kreatywności i budowania zaangażowania wśród pracowników, mikromenedżerowie powinni już być na wymarciu. Nic bardziej mylnego – mają się dobrze, a nawet bardzo dobrze.

Mikromenedżer wiecznie żywy

Kim jest mikromenedżer? W bardzo dużym skrócie to po prostu osoba uzależniona od kontrolowania innych. Zagląda przez ramię, gdy wykonujesz swoją pracę, zawsze ma coś do powiedzenia na temat nawet idealnie dopracowanych slajdów (wcześniej już uzgadnianych między wami), niejednokrotnie w trakcie rozmowy wtrąca:

  • według mnie…

  • ja bym tak to zrobił…

  • popraw to, proszę…,

Dennis Campbell z Harvard Business School trafnie podsumował swoje badania nad mikrozarządzaniem: „pracownicy w ściśle nadzorowanych jednostkach dostają jasny sygnał, aby mniej eksperymentować, a co za tym idzie, mają mniej możliwości do nauki”.

ROE

Wiadomo jak szkodliwy wpływ mikrozarządzanie wywierana ROE, czyli „Return on Engagement” pracowników, jednakże w korporacyjnym świecie często taki właśnie styl zarządzania daje możliwość przetrwania. Dobre wyniki plus odpowiednia sprzedaż i o zaangażowanie czy innowacje wśród załogi w obliczu wysokich słupków nikt nie pyta.

Zapewne też nasi mikrokierownicy nie zastanawiają się, co by było, gdyby… dali właśnie tę wolność pracownikom, aby mogli oni podejmować ryzyko i uwalniać kreatywność. Może dopiero wtedy wyniki poszybowałyby jeszcze wyżej?

Dlaczego mikrozarządzamy?

Kenneth Fracaro przedstawia wiele powodów, dlaczego mikrozarządzamy: od poczucia, że nikt nie zrobi pracy lepiej niż „ja sam”, po ogromną presję ze strony zarządu. Ponadto autor udowadnia bezpośredni wpływ na produktywność i efektywność pracy. Wielu nowych menedżerów zaczyna swoje role bez odpowiedniego przygotowania i podstawowej wiedzy, chociaż w korporacjach bywa to nazywane po prostu „on the job training”. Swojego eksperckiego przygotowania często nie potrafią przełożyć na motywowanie, inspirowanie i przewodzenie innym. I wracamy do punktu wyjścia powyższej dyskusji.

Jest kilka sprawdzonych rad, jak szefa – helikopter oduczyć złych nawyków. Oto kilka z nich (w tym wypadku powołuję się na badania Peggy Drexler):

  • Wykonuj swoją pracę najlepiej jak potrafisz, dotrzymuj deadline’ów, bądź produktywny i pokaż szefowi, że można na Tobie polegać.

  • Pytaj często o informację zwrotną na temat wykonanej pracy. Warto się odważyć i porozmawiać szczerze z szefem, przy czym bądź pozytywny i przyjmuj z szacunkiem konstruktywny feedback. Zapewniaj, że potrafisz wykonać zadania bez dodatkowego nadzoru.

  • Bądź proaktywny w swojej komunikacji, nie czekaj, aż szef Cię zapyta, jak sobie radzisz. Spraw, aby był zawsze na bieżąco z tym, co aktualnie robisz, a dzięki temu poczuje, że masz wszystko pod kontrolą.

Proste, prawda?

Czy mikrozarządzanie jest złe?

Dlaczego w takim razie tak rzadko stosujemy powyższe zasady w praktyce? Bo czy mikrozarządzanie jest wartościowe i satysfakcjonujące – zarówno dla mikrozarządzających, jak i mikrozarządzanych? Jak bardzo wpływa na spadek efektywności? A może wręcz przeciwnie, może mikrozarządzanie daje spokój podwładnym i ich szefom… nawet za cenę paranoi? Czy jednak Twoją firmę stać na ten komfort? Kiedy należy powiedzieć: dość?

O autorach
Tematy

Może Cię zainteresować

Multimedia
Jak Polska przegoniła Szwajcarię? Sukces, o którym trzeba mówić!

Według MFW, Polska w tym roku awansuje na 20. miejsce wśród największych gospodarek świata, zastępują Szwajcarię na ostatnim miejscu tego prestiżowego rankingu. To wydarzenie ma charakter symboliczny i jest efektem transformacji gospodarczej Polski oraz dynamicznego rozwoju w ostatnich latach. Genezę tego sukcesu analizuje dr Marcin Piątkowski, w niezwykły sposób opowiadając o „polskim cudzie gospodarczym”.

GenAI w marketingu: od eksperymentów do strategii

Dyrektorzy marketingu na całym świecie redefiniują swoją rolę dzięki GenAI – od automatyzacji po wzrost przychodów. Najnowsze badanie BCG pokazuje, że 83% CMO z optymizmem patrzy na generatywną sztuczną inteligencję, a 71% planuje wielomilionowe inwestycje w jej rozwój. GenAI nie tylko zmienia sposób tworzenia treści i personalizacji ofert, ale także staje się fundamentem agentowych rozwiązań obsługujących klientów w czasie rzeczywistym. W artykule analizujemy, jak GenAI ewoluuje z narzędzia eksperymentalnego do kluczowego komponentu strategii marketingowej – i co to oznacza dla przyszłości tej funkcji w firmie.

Dyskryminacja ze względu na wiek Zdemaskuj ukryty ageizm w twojej organizacji
Jak liderzy mogą identyfikować uprzedzenia wpływające na pracowników oraz klientów? Oto pięcioczęściowy model audytu ageizmu, zawierający praktyczne pytania, które zainicjują kluczowe rozmowy i pomogą wprowadzić zmianę w organizacji. Wiele firm wciąż nie wykorzystuje potencjału rosnącej „gospodarki długowieczności”, czyli wartości ekonomicznej, jaką tworzą osoby po 50. roku życia jako konsumenci i pracownicy. Biznes często pomija tę […]
Ilustracja przedstawiająca lidera biznesowego analizującego mapę scenariuszy na ekranie dotykowym — symboliczna reprezentacja podejścia opartego na myśleniu strategicznym w warunkach radykalnej niepewności. Planowanie scenariuszy w obliczu radykalnej niepewności

W czasach głębokiego chaosu liderzy muszą przeciwdziałać paraliżowi decyzyjnemu — poprzez świadome i szerokie tworzenie mapy możliwych scenariuszy.

„Jaki jest najlepszy scenariusz, który możesz logicznie opisać?” — to pytanie słyszę regularnie jako badacz i doradca, który od ponad trzech dekad analizuje przyszłość u zbiegu technologii, społeczeństwa i gospodarki politycznej. Moja odpowiedź zawsze brzmi tak samo: nie istnieje coś takiego jak „najlepszy scenariusz”. Ani „najgorszy”. Przyszłość kształtowana przez ludzi to zawsze mieszanka niezrozumianych i niewyobrażalnych zagrożeń i szans.

Czym więc różnią się od siebie kolejne epoki? Zakresem i intensywnością niepewności, z jaką mierzą się decydenci — próbując wzmacniać pozytywne skutki zmian, a minimalizować ich negatywne konsekwencje.

To ważna obserwacja, bo politycy, prezesi, rynki finansowe i zwykli ludzie mają jedną wspólną cechę: nie znoszą radykalnej niepewności. Ona podważa sens ich działania i sprawia, że realizacja celów wydaje się niemożliwa.

Opór motorem postępu Pięć sposobów, w jakie liderzy mogą przekuć opór w postęp

Umiejętne reagowanie na opór lub sceptycyzm ze strony podwładnych to jedna z najważniejszych kompetencji, jakie może posiadać lider. Szczególnie w okresach zmian, takich jak powrót do biura po pandemii. Sprzeciw może dotyczyć poszczególnych decyzji lub całej polityki organizacyjnej oraz przybierać bardzo różne formy. Sięgają one od wyrażania wątpliwości i zadawania pytań, po otwarty opór, a nawet sabotaż.

zaufanie do AI Czy ufam, bo brzmi mądrze? Zaufanie poznawcze w interakcji człowiek–AI

Sztuczna inteligencja coraz częściej staje się naszym „domyślnym doradcą”. Pomaga nam w zakupach, decyzjach kadrowych czy diagnostyce medycznej. W rzeczywistości przeładowanej danymi i informacyjnym szumem AI filtruje, analizuje i podsuwa decyzje. Dla użytkownika to wygoda. Dla organizacji – potencjalna pułapka.

Pojawia się bowiem zasadnicze pytanie: kiedy i dlaczego ufamy rekomendacjom AI? I czy nasze zaufanie jest efektem racjonalnego osądu, czy może jedynie złudzeniem poznawczym?

Współpraca księgowego i controllera Controller i księgowy – jak wspólnie „dopłynąć” do celu

Poznaliście mnie jako praktyka zakochanego niezmiennie w księgowości i controllingu. A jednak bywam też członkiem załogi, który… uczy się, jak nie wypaść za burtę podczas rodzinnych rejsów. Uwielbiam żeglowanie z bliskimi, ale nie ukrywam, że to nie tylko słońce, wiatr i szanty. Przede wszystkim to dla nas szkoła współpracy, zaufania i szybkiego reagowania na zmienne warunki. Na jachcie każdy ma swoją rolę, a sukces rejsu zależy od tego, czy potrafimy działać razem. I właśnie ta żeglarska perspektywa pozwala mi z dystansem, ale i z humorem spojrzeć na współczesne wyzwania w finansach – bo czy to na wodzie, czy w firmie, bez współpracy daleko nie popłyniemy.

BYOD_bring your own device BYOD wraca z nową siłą

Przez lata kojarzony z elastycznością i oszczędnościami, model Bring Your Own Device znów zyskuje na popularności – tym razem w realiach pracy zdalnej i hybrydowej. Jednak współczesne zagrożenia, zwłaszcza cybernetyczne, sprawiają, że BYOD staje się poważnym wyzwaniem strategicznym. Czy liderzy są gotowi na nowe ryzyka związane z prywatnymi urządzeniami w służbowym środowisku?

Kiedy zmiana stanowiska na równorzędne ma sens Kiedy zmiana stanowiska na równorzędne ma sens

Ugrzązłeś w miejscu zawodowo? Przeniesienie się na inne, ale równorzędne stanowisko w firmie wiąże się z pewnym ryzykiem, jednak może być właśnie tym, czego potrzebujesz.
Wydłużony w czasie proces awansów i słabszy rynek pracy sprawiły, że wiele osób czuje, jakby utkSama kilkukrotnie zmieniałam stanowisko na równorzędne, a zdarzyło się nawet, że przeszłam „niżej” pod względem władzy i odpowiedzialności, z kilku powodów.nęło w miejscu. Rozwiązaniem może być zmiana stanowiska na inne, ale wciąż w obrębie tej samej firmy. Taki ruch może pomóc się rozwijać, pozostać zaangażowanym i zacieśniać współpracę między różnymi działami.

Grafika promocyjna w czerwonej kolorystyce prezentująca książkę dr n. med. Anny Słowikowskiej pt. „Serce w dobrym stylu. Jak zatroszczyć się o swoje zdrowie”. Po lewej stronie znajduje się biały napis: „MIT SMRP poleca książkę dr Anny Słowikowskiej”. Po prawej stronie okładka książki z dużym sercem z wykresu EKG na tle, tytułem i nazwiskiem autorki. „Serce w dobrym stylu. Jak zatroszczyć się o swoje zdrowie” – recenzja

Niejeden lider biznesu przekonał się zbyt późno, że największe zagrożenie dla jego imperium czaiło się nie na rynku, lecz we własnej piersi. W salach posiedzeń zarządów rzadko dyskutuje się o stanie tętnic prezesa – a przecież mogą one zaważyć na losach firmy równie mocno, co wyniki finansowe. Od lat korporacyjna kultura hołubi samopoświęcenie i żelazną wytrzymałość, przymykając oko na tlący się pod garniturem kryzys zdrowotny. Paradoksalnie ci sami menedżerowie, którzy szczycą się troską o swoje zespoły i deklarują dbałość o work-life balance, często ignorują własne symptomy i potrzeby ciała. Serce w dobrym stylu, książka dr n. med. Anny Słowikowskiej i Tomasza Słowikowskiego, stawia prowokacyjne pytanie: czy potrafisz zarządzać swoim zdrowiem równie świadomie, jak zarządzasz firmą? Autorzy nie mają wątpliwości, że zdrowie – a zwłaszcza serce – lidera to nie fanaberia, lecz strategiczny priorytet każdego człowieka sukcesu i każdej organizacji.

Materiał dostępny tylko dla subskrybentów

Jeszcze nie masz subskrypcji? Dołącz do grona subskrybentów i korzystaj bez ograniczeń!

Subskrybuj

Newsletter

Otrzymuj najważniejsze artykuły biznesowe — zapisz się do newslettera!