Reklama
OFERTA SPECJALNA na NAJWYŻSZY pakiet subskrypcji! Wersję Platinum - OFERTA LIMITOWANA
INNOWACJE
Polska flaga

Alicja Wiecka: Dajmy mówić pracownikom

1 lipca 2016 5 min czytania
Alicja Wiecka
Alicja Wiecka: Dajmy mówić pracownikom

Streszczenie: Możliwość przyznania się do błędu, płaska hierarchia i szacunek dla pracowników to filary kultury organizacyjnej stymulującej oryginalność i innowacyjność. Firma, którą kieruję, krzewi w Polsce analitykę biznesową, promuje rozwiązania big data, wdraża pionierskie systemy marketingu w czasie rzeczywistym, wykrywania nadużyć, zarządzania ryzykiem oraz optymalizacji łańcucha dostaw. Z założenia jesteśmy więc organizacją nastawioną na innowacyjność. W tej sytuacji oczywiste jest, że oczekujemy od pracowników, by nieustannie dostarczali nowatorskich pomysłów.

Pokaż więcej

Możliwość przyznania się do błędu, płaska hierarchia i szacunek dla pracowników to filary kultury organizacyjnej stymulującej oryginalność i innowacyjność.

Firma, którą kieruję, krzewi w Polsce analitykę biznesową, promuje rozwiązania big data, wdraża pionierskie systemy marketingu w czasie rzeczywistym, wykrywania nadużyć, zarządzania ryzykiem, optymalizacji łańcucha dostaw. Z założenia jesteśmy więc organizacją nastawioną na innowacyjność. W tej sytuacji oczywiste jest, że oczekujemy od pracowników, by nieustannie dostarczali nowatorskich pomysłów.

Aby ich do tego zmotywować, stworzyliśmy własną kulturę sprzyjającą oryginalności i innowacyjności. Oczywiście niektóre rozwiązania zostały przyjęte z centrali, ale w większości przypadków nasza kultura stanowi efekt dopuszczenia pracowników do głosu. Uważam, że tego rodzaju efekty można osiągać wówczas, gdy dostrzega się ludzi i ich potencjał. Niektórzy menedżerowie zbyt mocno koncentrują się na pieniądzach albo na tym, że zawsze muszą mieć rację. Nie tędy droga. Jestem przekonana, że w budowaniu kultury korporacyjnej dużo ważniejsze są szacunek, zaufanie i uczciwość.

Jeśli w organizacji liczą się te pryncypia, nikt nie boi się przyznać do błędu ani do niepowodzenia. A jeśli porażka się zdarzy, pracownicy powinni o niej mówić i ją analizować. Dzięki temu podejściu to, czego nauczyli się na własnych błędach, staje się ogólnodostępną wiedzą. Więcej nawet, w organizacji, która stawia na oryginalność i innowacyjność, nie wolno ukrywać błędu, bo takie podejście prędzej czy później się zemści. Nie tylko nie karzemy za niepowodzenia, ale wręcz zachęcamy do mówienia o nich głośno, aby firma wyciągała z nich wnioski.

Szacunek, zaufanie i uczciwość oznaczają też, że ludzie sami się motywują i wyznaczają zadania. Szef nie może być karbowym. Aby nie zaczął go przypominać, konieczne jest spłaszczenie hierarchii. U nas wszyscy mówią sobie na „ty”, a organizacja przypomina stowarzyszenie ludzi z silną wizją i misją działania niż firmę nastawioną na zysk. Wówczas rodzą się dobre, oryginalne pomysły. Kiedy nie ma kagańca, krzyku, frustracji i sztywnych reguł, każdy sam planuje swoje działania i jest w tym rzeczywiście kreatywny. Gdy w naszej firmie pracownik niższego szczebla ma pomysł dotyczący całej organizacji, może zgłosić go przełożonemu, innym menedżerom lub bezpośrednio do mnie. Szefowie działów także nie zwlekają – jeśli ktoś przyjdzie do nich z pomysłem, szybko przekazują go dalej, aby zaistniał na forum całej organizacji.

Budując firmę, przyjęłam zasadę, że nie zawsze mam rację, że powinnam wysłuchać ludzi, którzy razem ze mną ją tworzą. Wydaje mi się, że taką kulturę zarządzania udało się wszczepić w całej firmie, dlatego pracownicy mówią często otwarcie, co zmieniliby w przedsiębiorstwie. Pomysły i uwagi zgłaszają albo w bezpośredniej rozmowie czy e‑mailu, albo wrzucają kartki z sugestiami do tzw. skrzynek pomysłów, które umieściliśmy w kuchniach.

Obecna organizacja przedsiębiorstwa jest efektem wielu zmian oddolnych. Przed 7–8 laty zrealizowaliśmy program „Czas na SAS”. To była odpowiedź na pewne niedociągnięcia, które zauważali pracownicy. Oni sami byli autorami zmian, to oni mieli pomysły usprawnień funkcjonowania firmy. Tym rozwiązaniom trzeba było, oczywiście, nadać ramy funkcjonalne. Udało się do tego wykorzystać system zarządzania jakością. W efekcie obecnie mamy nie tylko certyfikat ISO, ale wypracowane, dobrze działające procesy, które rzeczywiście na co dzień ułatwiają nam pracę i pomagają stale podnosić jakość naszego działania.

Ważnym elementem kultury, która stymuluje oryginalność, jest też system komunikowania i uwzględniania ocen wystawianych wzajemnie przez współpracujące ze sobą osoby. W SAS Institute wprowadziliśmy ocenę międzydziałową 360 stopni. Co roku wszystkie zespoły anonimowo wypełniają ankiety dotyczące innych działów. To takie ogólnofirmowe obgadywanie, którego jedynym czytelnikiem jestem ja. Zachęcamy do zamieszczania krytycznych uwag na temat innych pionów funkcyjnych, ale także do chwalenia ich. Należy podawać konkretne przykłady, nie wystarczy powiedzieć, że jakiś dział jest nieefektywny. Każda pochwała i wyróżnienie zostaje uwzględniona w procesie oceny rocznej pracowników, a każda sugestia poprawy jest szczegółowo analizowana z działem, którego dotyczy.

Korzyści wynikające z przyznawania międzydziałowych ocen są ogromne. Firma uzyskuje informację zwrotną na temat tego, jak poszczególne działy wzajemnie się postrzegają, co działa dobrze, a co wymaga poprawy. Ponadto jesteśmy w stanie lepiej motywować pracowników. Co roku na ogólnofirmowej imprezie wręczamy symboliczne nagrody (butelka wina) dla najlepiej ocenianych działów i pracowników. To kolejna zachęta do kreatywności. Fakt, że wszyscy mogą się wypowiedzieć, również stymuluje oryginalność i innowacyjność. Co ciekawe, po kilku edycjach tego programu zauważamy, że zmniejsza się liczba ocen negatywnych. Teraz właściwie prześcigamy się w perfekcji, a niepowtarzalnych pomysłów nie brakuje.

O autorach
Tematy

Może Cię zainteresować

Magazyn
Premium
Dlaczego uważni liderzy lepiej zarządzają zmianą
Samoświadomi i opanowani menedżerowie skuteczniej przeprowadzają swoje zespoły przez okresy niepewności związanej ze zmianami kierunku działania organizacji. Wdrażanie strategicznych zmian ma ogromny wpływ na wyniki przedsiębiorstw. Niezależnie od tego, czy chodzi o zwinne wykorzystanie nowej szansy rynkowej, czy o budowanie długoterminowej odporności. Wielu liderom jest jednak trudno skutecznie przeprowadzić zespół przez ten proces. Takie inicjatywy […]
Premium
W erze cyfrowej zaangażowanie nabiera nowego znaczenia

Automatyzacja bez ludzi nie działa. W erze AI to zaangażowanie, odpowiedzialność i zaufanie stają się nową walutą innowacyjnych organizacji.

chiński e-commerce i social commerce
Premium
Superaplikacje, social commerce i AI, czyli chiński przepis na sukces w e-handlu

Superaplikacje, handel społecznościowy i sztuczna inteligencja tworzą w Chinach nowy model handlu. Ashley Dudarenok tłumaczy, dlaczego przyszłość e-commerce należy do zintegrowanych ekosystemów i inteligentnych agentów AI.

Premium
Zaangażowania można się nauczyć

Zaangażowanie to nie magia, lecz kompetencja. Można je trenować – tak jak empatię, odpowiedzialność czy współpracę – pod warunkiem, że liderzy stworzą ku temu właściwe warunki.

strategie ochrony innowacji
Premium
Jak chronić innowacje przed kopiowaniem

Jak skutecznie bronić innowacji przed kopiowaniem? Czasem wystarczy mądrze zaprojektować produkt – tak, by jego kluczowych elementów nie dało się łatwo odtworzyć ani wykorzystać.

Premium
Efekt domina w zarządzaniu dobrostanem

Kultura dobrostanu staje się nowym filarem przywództwa. Firmy, które inwestują w wellbeing liderów i zespołów, uruchamiają efekt domina – rozwijają kompetencje, wzmacniają kulturę organizacyjną i budują przewagę na rynku.

Wybieram MIT

Cyfrowa transformacja to dziś nie wybór, lecz konieczność. Jak pokazuje doświadczenie Grupy Symfonia, przemyślane inwestycje w technologie potrafią odmienić kierunek rozwoju firmy i stać się impulsem do trwałej przewagi konkurencyjnej.

Premium
Jak zautomatyzować operacje bez nadwyrężania budżetu

Automatyzacja nie musi oznaczać milionowych nakładów. Dzięki tanim i elastycznym technologiom nawet małe firmy mogą usprawnić procesy i zwiększyć produktywność.

środowiska wirtualne w procesie design thinking
Premium
Jak praca zdalna zmienia design thinking

Design thinking wkracza w nowy wymiar. Dzięki środowiskom wirtualnym zespoły mogą współtworzyć, testować i analizować pomysły w czasie rzeczywistym – niezależnie od miejsca i strefy czasowej. To nie tylko narzędzie pracy zdalnej, lecz także przestrzeń do pogłębionej empatii, eksperymentowania i szybszego wdrażania innowacji.

Premium
Strategia zakorzeniona w przyszłości firmy

Technologia bez wizji to tylko narzędzie. Aby automatyzacja miała sens, musi wynikać z celów, wartości i przywództwa – a nie z mody na cyfrowość.

Materiał dostępny tylko dla subskrybentów

Jeszcze nie masz subskrypcji? Dołącz do grona subskrybentów i korzystaj bez ograniczeń!

Subskrybuj

Newsletter

Otrzymuj najważniejsze artykuły biznesowe — zapisz się do newslettera!