Reklama
LETNIA PROMOCJA! Odbierz 50% rabatu na NAJWYŻSZY pakiet subskrypcji! Wersję Platinum - oferta do 15.08.2025
Analityka i Business Intelligence

Wideokomunikacja

18 marca 2014 3 min czytania
Agnieszka Światowa

Zawsze kiedy czytam dobrą książkę science fiction typu Gra Endera, zastanawia mnie, kiedy ludzkość będzie w stanie przekroczyć barierę ciągłej, niezakłóconej komunikacji. Ile razy podczas telekonferencji przerywanej szczekaniem psa, złą jakością łączy np. w Indiach czy też po prostu multitaskingiem uprawianym przez naszego rozmówcę, marzyłam o takiej właśnie możliwości. Czy skądś to znasz?

Jak tego typu technologie wykorzystujemy w naszej codziennej pracy? Niestety w erze globalnych projektów, zespołów rozproszonych po świecie, spotkania twarzą w twarz pozostają w sferze marzeń. Ale jest inny sposób, namiastka osobistej interakcji. Wideokonferencja – bo o niej mowa – pomimo szerokiej dostępności nadal wykorzystywana jest w znikomym stopniu. Co ciekawe, wolimy, aby osoby, których nigdy nie widzieliśmy, a z którymi współpracujemy, pozostały dla nas e‑mailami i nie zyskiwały twarzy. Dlaczego?

Wideokonferencje

Z jednej strony w erze możliwości pracy z domu, czy też praktycznie każdego miejsca z zasięgiem internetu, nie chcemy pokazywać swojej twarzy, nakładać makijażu lub układać fryzury. Brzmi to dość trywialnie, ale takie właśnie są główne powody, które można wyczytać z raportu przeprowadzonego wewnętrznie w jednym z globalnych gigantów IT z Doliny Krzemowej.

Z drugiej strony aż 80% pracowników nigdy nie korzystało z wideokonferencji i tutaj na prowadzenie wysunęła się Europa. Można by się zastanawiać, dlaczego. Czy to właśnie stary kontynent cechuje dużo większa różnorodność kulturowa niż np. Stany Zjednoczone? Dodatkowo uczestnicy takich konferencji skarżyli się na utrudniony kontakt wzrokowy… i tutaj chyba kłania się niedoskonała technologia. Te wszystkie zakłócenia, opóźnienia w emisji głosu, słaba rozdzielczość ekranu i generalnie postrzegana przez uczestników sztuczność na ten moment odstraszają od wideokonferencji. Poza tym podczas wideokonferencji nie można czegoś przekąsić, poczytać wiadomości w sieci czy po prostu odpowiedzieć na zaległe e‑maile.

Jakie ma zalety?

Czy faktycznie jesteśmy jednak tak zapracowani? A może chodzi o… lenistwo? Ewidentnie jednak to narzędzie komunikacji ma wiele zalet. Jakich?

  • Większa interaktywność i skupienie uczestników na temacie. trudniej jest uprawiać przysłowiowy multitasking. Patrząc na wideo, możemy zobaczyć, jak tak naprawdę wyglądają biura w Kalifornii, Szanghaju czy Bangalore. Wyobraźmy sobie pisanie na whiteboard dostępnym równocześnie dla wszystkich online lub po prostu pokazywanie bezpośrednio przed kamerą swoich pomysłów w formie graficznej (szczególnie przydatne w zespołach B R).

  • Większa dyscyplina prowadzenia wideokonferencji. Przestrzeganie wcześniej zaplanowanej agendy jest o wiele łatwiejsze. Również łatwiej jest komuś przerwać, gdyż mamy namiastkę prawdziwej rozmowy twarzą w twarz.

  • Głosy uczestników stają się osobiste. Widzimy, jak inni wyglądają i możemy w końcu dopasować twarz do głosu lub adresu e‑mail, co również pomaga w budowaniu przyszłych relacji.

Czy jest to najlepszy obecnie dostępny sposób komunikacji na odległość, czy wręcz przeciwnie? Kiedy będziemy mogli zacząć komunikować się sprawniej, dzięki narzędziom pozwalającym na niezakłócone wysyłanie sygnałów na znaczne odległości? Jak dla mnie niezastąpione pozostaje stare dobre spotkanie twarzą w twarz i według mojej obserwacji produktywność takiego spotkania jest co najmniej kilkukrotnie wyższa niż wszystkich dostępnych form spotkań online… Czy to jednak prawda? Co może zwiększyć efektywność naszych działań? Jakie są Twoje doświadczenia?

O autorach
Tematy

Może Cię zainteresować

Multimedia
Jak Polska przegoniła Szwajcarię? Sukces, o którym trzeba mówić!

Według MFW, Polska w tym roku awansuje na 20. miejsce wśród największych gospodarek świata, zastępują Szwajcarię na ostatnim miejscu tego prestiżowego rankingu. To wydarzenie ma charakter symboliczny i jest efektem transformacji gospodarczej Polski oraz dynamicznego rozwoju w ostatnich latach. Genezę tego sukcesu analizuje dr Marcin Piątkowski, w niezwykły sposób opowiadając o „polskim cudzie gospodarczym”.

GenAI w marketingu: od eksperymentów do strategii

Dyrektorzy marketingu na całym świecie redefiniują swoją rolę dzięki GenAI – od automatyzacji po wzrost przychodów. Najnowsze badanie BCG pokazuje, że 83% CMO z optymizmem patrzy na generatywną sztuczną inteligencję, a 71% planuje wielomilionowe inwestycje w jej rozwój. GenAI nie tylko zmienia sposób tworzenia treści i personalizacji ofert, ale także staje się fundamentem agentowych rozwiązań obsługujących klientów w czasie rzeczywistym. W artykule analizujemy, jak GenAI ewoluuje z narzędzia eksperymentalnego do kluczowego komponentu strategii marketingowej – i co to oznacza dla przyszłości tej funkcji w firmie.

Dyskryminacja ze względu na wiek Zdemaskuj ukryty ageizm w twojej organizacji
Jak liderzy mogą identyfikować uprzedzenia wpływające na pracowników oraz klientów? Oto pięcioczęściowy model audytu ageizmu, zawierający praktyczne pytania, które zainicjują kluczowe rozmowy i pomogą wprowadzić zmianę w organizacji. Wiele firm wciąż nie wykorzystuje potencjału rosnącej „gospodarki długowieczności”, czyli wartości ekonomicznej, jaką tworzą osoby po 50. roku życia jako konsumenci i pracownicy. Biznes często pomija tę […]
Ilustracja przedstawiająca lidera biznesowego analizującego mapę scenariuszy na ekranie dotykowym — symboliczna reprezentacja podejścia opartego na myśleniu strategicznym w warunkach radykalnej niepewności. Planowanie scenariuszy w obliczu radykalnej niepewności

W czasach głębokiego chaosu liderzy muszą przeciwdziałać paraliżowi decyzyjnemu — poprzez świadome i szerokie tworzenie mapy możliwych scenariuszy.

„Jaki jest najlepszy scenariusz, który możesz logicznie opisać?” — to pytanie słyszę regularnie jako badacz i doradca, który od ponad trzech dekad analizuje przyszłość u zbiegu technologii, społeczeństwa i gospodarki politycznej. Moja odpowiedź zawsze brzmi tak samo: nie istnieje coś takiego jak „najlepszy scenariusz”. Ani „najgorszy”. Przyszłość kształtowana przez ludzi to zawsze mieszanka niezrozumianych i niewyobrażalnych zagrożeń i szans.

Czym więc różnią się od siebie kolejne epoki? Zakresem i intensywnością niepewności, z jaką mierzą się decydenci — próbując wzmacniać pozytywne skutki zmian, a minimalizować ich negatywne konsekwencje.

To ważna obserwacja, bo politycy, prezesi, rynki finansowe i zwykli ludzie mają jedną wspólną cechę: nie znoszą radykalnej niepewności. Ona podważa sens ich działania i sprawia, że realizacja celów wydaje się niemożliwa.

Opór motorem postępu Pięć sposobów, w jakie liderzy mogą przekuć opór w postęp

Umiejętne reagowanie na opór lub sceptycyzm ze strony podwładnych to jedna z najważniejszych kompetencji, jakie może posiadać lider. Szczególnie w okresach zmian, takich jak powrót do biura po pandemii. Sprzeciw może dotyczyć poszczególnych decyzji lub całej polityki organizacyjnej oraz przybierać bardzo różne formy. Sięgają one od wyrażania wątpliwości i zadawania pytań, po otwarty opór, a nawet sabotaż.

zaufanie do AI Czy ufam, bo brzmi mądrze? Zaufanie poznawcze w interakcji człowiek–AI

Sztuczna inteligencja coraz częściej staje się naszym „domyślnym doradcą”. Pomaga nam w zakupach, decyzjach kadrowych czy diagnostyce medycznej. W rzeczywistości przeładowanej danymi i informacyjnym szumem AI filtruje, analizuje i podsuwa decyzje. Dla użytkownika to wygoda. Dla organizacji – potencjalna pułapka.

Pojawia się bowiem zasadnicze pytanie: kiedy i dlaczego ufamy rekomendacjom AI? I czy nasze zaufanie jest efektem racjonalnego osądu, czy może jedynie złudzeniem poznawczym?

Współpraca księgowego i controllera Controller i księgowy – jak wspólnie „dopłynąć” do celu

Poznaliście mnie jako praktyka zakochanego niezmiennie w księgowości i controllingu. A jednak bywam też członkiem załogi, który… uczy się, jak nie wypaść za burtę podczas rodzinnych rejsów. Uwielbiam żeglowanie z bliskimi, ale nie ukrywam, że to nie tylko słońce, wiatr i szanty. Przede wszystkim to dla nas szkoła współpracy, zaufania i szybkiego reagowania na zmienne warunki. Na jachcie każdy ma swoją rolę, a sukces rejsu zależy od tego, czy potrafimy działać razem. I właśnie ta żeglarska perspektywa pozwala mi z dystansem, ale i z humorem spojrzeć na współczesne wyzwania w finansach – bo czy to na wodzie, czy w firmie, bez współpracy daleko nie popłyniemy.

BYOD_bring your own device BYOD wraca z nową siłą

Przez lata kojarzony z elastycznością i oszczędnościami, model Bring Your Own Device znów zyskuje na popularności – tym razem w realiach pracy zdalnej i hybrydowej. Jednak współczesne zagrożenia, zwłaszcza cybernetyczne, sprawiają, że BYOD staje się poważnym wyzwaniem strategicznym. Czy liderzy są gotowi na nowe ryzyka związane z prywatnymi urządzeniami w służbowym środowisku?

Kiedy zmiana stanowiska na równorzędne ma sens Kiedy zmiana stanowiska na równorzędne ma sens

Ugrzązłeś w miejscu zawodowo? Przeniesienie się na inne, ale równorzędne stanowisko w firmie wiąże się z pewnym ryzykiem, jednak może być właśnie tym, czego potrzebujesz.
Wydłużony w czasie proces awansów i słabszy rynek pracy sprawiły, że wiele osób czuje, jakby utkSama kilkukrotnie zmieniałam stanowisko na równorzędne, a zdarzyło się nawet, że przeszłam „niżej” pod względem władzy i odpowiedzialności, z kilku powodów.nęło w miejscu. Rozwiązaniem może być zmiana stanowiska na inne, ale wciąż w obrębie tej samej firmy. Taki ruch może pomóc się rozwijać, pozostać zaangażowanym i zacieśniać współpracę między różnymi działami.

Grafika promocyjna w czerwonej kolorystyce prezentująca książkę dr n. med. Anny Słowikowskiej pt. „Serce w dobrym stylu. Jak zatroszczyć się o swoje zdrowie”. Po lewej stronie znajduje się biały napis: „MIT SMRP poleca książkę dr Anny Słowikowskiej”. Po prawej stronie okładka książki z dużym sercem z wykresu EKG na tle, tytułem i nazwiskiem autorki. „Serce w dobrym stylu. Jak zatroszczyć się o swoje zdrowie” – recenzja

Niejeden lider biznesu przekonał się zbyt późno, że największe zagrożenie dla jego imperium czaiło się nie na rynku, lecz we własnej piersi. W salach posiedzeń zarządów rzadko dyskutuje się o stanie tętnic prezesa – a przecież mogą one zaważyć na losach firmy równie mocno, co wyniki finansowe. Od lat korporacyjna kultura hołubi samopoświęcenie i żelazną wytrzymałość, przymykając oko na tlący się pod garniturem kryzys zdrowotny. Paradoksalnie ci sami menedżerowie, którzy szczycą się troską o swoje zespoły i deklarują dbałość o work-life balance, często ignorują własne symptomy i potrzeby ciała. Serce w dobrym stylu, książka dr n. med. Anny Słowikowskiej i Tomasza Słowikowskiego, stawia prowokacyjne pytanie: czy potrafisz zarządzać swoim zdrowiem równie świadomie, jak zarządzasz firmą? Autorzy nie mają wątpliwości, że zdrowie – a zwłaszcza serce – lidera to nie fanaberia, lecz strategiczny priorytet każdego człowieka sukcesu i każdej organizacji.

Materiał dostępny tylko dla subskrybentów

Jeszcze nie masz subskrypcji? Dołącz do grona subskrybentów i korzystaj bez ograniczeń!

Subskrybuj

Newsletter

Otrzymuj najważniejsze artykuły biznesowe — zapisz się do newslettera!