Reklama
Dołącz do liderów przyszłości i zdobądź przewagę! Sprawdź najnowszą ofertę subskrypcji
Komunikacja
Magazyn (Nr 13, maj - czerwiec 2022)

Start-upy, które zapewnią twojej firmie bezpieczeństwo online

1 maja 2022 8 min czytania
Zdjęcie Paulina Kostro - Redaktor "MIT Sloan Management Review Polska"
Paulina Kostro
Start-upy, które zapewnią twojej firmie bezpieczeństwo online

W „Strefie start‑upów” prezentujemy innowacyjne polskie firmy rozwiązujące problemy współczesnego świata – w tym wyzwania, z którymi mierzy się szeroko rozumiany biznes – za pomocą kreatywności i technologii. Tym razem przedstawiamy pięć start‑upów z sektora bezpieczeństwa cybernetycznego.

NETHONE firma oferująca oprogramowanie w modelu SaaS, zajmująca się zapobieganiem oszustwom finansowym polegającym np. na przechwytywaniu danych z cudzych kont i dokonywaniu przez cyberprzestępców nieautoryzowanych przelewów czy płatności online. Dzięki algorytmom uczenia maszynowego Nethone jest w stanie wykryć bardzo subtelne sygnały, że osoba usiłująca dokonać transakcji nie jest tą, do której faktycznie należą pieniądze. Nethone może to robić nawet w czasie rzeczywistym, czyli podczas dokonywania transakcji.

Jaki problem rozwiązuje Nethone? Cyberprzestępcy nieustannie dostosowują swoje narzędzia i dopracowują techniki, aby obejść firmowe systemy wykorzystujące stosunkowo sztywne reguły rozpoznawania osób dokonujących płatności przez internet. Nethone stosuje podejście „Know Your User”, czyli poznaj użytkownika, ale poznaj go bardzo dokładnie. Narzędzie opracowane przez Nethone, o nazwie Profiler, gromadzi specyficzne informacje o klientach firm korzystających z niego, takie jak np. lokalizacja komputera, konfiguracja oprogramowania, tempo pisania na klawiaturze, a nawet sposób poruszania się po stronie. Firma korzystająca z Profilera, łącząc pozyskane za jego pomocą informacje z tymi, które sama o swoich użytkownikach zebrała, może łatwo zauważyć, czy są one zgodne z profilem behawioralnym jej klientów i w razie wyraźnej niezgodności podjąć próbę weryfikacji płatnika lub zablokować transakcję. Tego tupu analiza, prowadzona w czasie rzeczywistym, stanowi według Nethone skuteczne narzędzie zwalczania cyberoszustw.

Założyciele. Start‑up został założony w 2016 roku – w ramach ekosystemu Daftcode, jednego z deweloperów przedsięwzięć typu venture w Europie Środkowo‑Wschodniej – przez grupę ekspertów ds. bezpieczeństwa, dyrektorów finansowych i naukowców.

Do 2024 r. oszustwa związane z płatnościami online będą kosztować branżę handlu elektronicznego 25 miliardów dolarów rocznie.

Indeks górny Źródło: Legaljobs.io Indeks górny koniec

NIGRIV – firma specjalizująca się w tworzeniu „szytych na miarę” programów i usług związanych z cyberbezpieczeństwem. Oferuje przede wszystkim rozwiązania antyphishingowe zapobiegające atakom socjotechnicznym, audyty cyberbezpieczeństwa oraz oprogramowanie monitorujące tzw. darknet (ukryta część internetu, niedostępna z poziomu standardowych przeglądarek, kojarzona głównie z działalnością cyberprzestępców) w celu zlokalizowania potencjalnych wycieków danych.

Jaki problem rozwiązuje Nigriv? Średni koszt naruszenia bezpieczeństwa danych w firmach w 2021 roku wynosił 4,24 miliona dolarów – wynika z badania IBM Cost of Data Breach. W 85% przypadków, według Verizon Data Breach Investigations Report, za naruszenia odpowiadał człowiek. W dużej mierze pracownicy firm byli ofiarami ataków phishingowych, czyli oszustw polegających na zainfekowaniu komputera szkodliwym oprogramowaniem i wyłudzeniu poufnych informacji lub danych dostępowych. Nigriv symuluje atak phishingowy, by w firmie klienta znaleźć osoby najbardziej łatwowierne i podatne na socjotechniczne ataki, a następnie przeprowadza szkolenia dotyczące umiejętności ich rozpoznawania i procedury reagowania.

Założyciele. Współzałożycielami Nigriv są Zachariasz Kuczkowski, analityk, absolwent Politechniki Gdańskiej, oraz Łukasz Leśniewski, programista, absolwent Polsko‑Japońskiej Akademii Technik Komputerowych w Warszawie.

SAGENSO  firma oferująca małym i średnim przedsiębiorstwom (MŚP) stały monitoring sieci, dzięki któremu otrzymują natychmiastową informację o ewentualnym ataku cybernetycznym. Start‑up ma w swoim portfolio dwa produkty. Pierwszy z nich, Telescope, to system pełniący funkcję wirtualnego menedżera i audytora IT ds. cyberbezpieczeństwa. Natomiast CyberStudio odpowiada za automatyzację procesów wykrywania i usuwania zagrożeń w obszarze bezpieczeństwa technologicznego.

Jaki problem rozwiązuje Sagenso? Ataki cybernetyczne nie dotyczą wyłącznie dużych korporacji. Jak wynika z badania Coleman Parkes Research 2021, które zostało zrealizowane na zlecenie Allot (globalny dostawca usług związanych z cyberbezpieczeństwem) wśród osób zarządzających obszarem IT w 400 firmach z sektora MŚP, co czwarty mały lub średni biznes na świecie doświadczył co najmniej jednego cyberataku, a skala utraconych korzyści dla każdej z zaatakowanych firm wyniosła ok. 146 tys. dolarów (blisko 600 tys. złotych). I właśnie dla takich przedsiębiorstw, które głównie z racji wielkości nie zatrudniają specjalistów zarządzających bezpieczeństwem IT, przeznaczone są rozwiązania Sagenso.

Założyciele. Start‑up powstał z inicjatywy Antoniego Omondiego, przedsiębiorcy z 10‑letnim doświadczeniem w branży nowych technologii, który doradzał w dziedzinie bezpieczeństwa IT klientom KPMG, oraz Bartosza Kozłowskiego, który działał w tej samej branży m.in. w KPMG i PLL LOT.

Działalność cyberprzestępcza jest jednym z największych wyzwań, przed którymi stanie ludzkość w ciągu najbliższych dwóch dekad.
Indeks górny Steve Morgan, red. nacz. „Cybercrime Magazine” Indeks górny koniec

TRAPTECH – dostarcza narzędzi typu cyfrowe pole minowe (deception defence technology) do ochrony przed oszustwami cybernetycznymi, a także zajmuje się eliminowaniem tzw. alarmów fałszywie pozytywnych (false positive alarms) oraz minimalizowaniem wpływu ataków cybernetycznych na organizacje. Piotr Madej, ekspert w dziedzinie cyberbezpieczeństwa oraz założyciel TrapTechu, ma wieloletnie doświadczenie w tej dziedzinie, bowiem wcześniej zajmował się m.in. testami penetracyjnymi. Zauważył wówczas, że w testowanych przez niego firmach występują liczne problemy z obsługą incydentów bezpieczeństwa w organizacjach. Rezultatem tej obserwacji było założenie start‑upu TrapTech, który eliminuje te trudności.

Jaki problem rozwiązuje TrapTech? Firma zajmuje się m.in. wdrażaniem honeypotów, czyli takich miejsc w firmowej infrastrukturze IT, które mają udawać bardzo atrakcyjne dla przestępców zasoby. Zadaniem honeypota jest odwrócenie uwagi agresora od miejsc faktycznie ważnych, zwabienie go w pułapkę. To daje organizacji czas na obsługę incydentu cyberbezpieczeństwa i umożliwia ciągłość funkcjonowania kluczowych systemów biznesowych firmy.

Założyciele. Założycielem TrapTechu, jak już napisano, jest Piotr Madej. Wiedzę i doświadczenie zawodowe poszerzał on, pracując dla globalnych korporacji i instytucji finansowych na stanowisku etycznego hakera. Wykrył błędy bezpieczeństwa w produktach m.in. Microsoftu, Oracle, Vmware. Jest absolwentem Politechniki Krakowskiej, gdzie studiował na kierunku inżynierii oprogramowania.

VESTIGIT  start‑up oferujący narzędzie poprawiające bezpieczeństwo transmisji strumieniowego wideo. Celem firmy jest wyeliminowanie jak największej liczby nielegalnych emisji materiałów filmowych. Chce to osiągnąć dzięki steganografii, która umożliwia stworzenie „ukrytego” kanału komunikacyjnego. Kolejną kluczową cechą rozwiązania jest nadanie każdej transmisji unikalnego cyfrowego „znaku wodnego” ograniczającego ryzyko nieautoryzowanej dystrybucji. Natomiast możliwość celowego lub przypadkowego uszkodzenia strumienia danych zostało wyeliminowane dzięki opracowaniu wieloetapowego mechanizmu znakowania, wykorzystującego przetwarzanie brzegowe (edge computing) i sztuczną inteligencję.

Jaki problem rozwiązuje Vestigit? Nielegalne transmisje online, m.in. premier filmów i seriali, walk bokserskich czy meczów piłkarskich, są wciąż powszechną praktyką wśród internautów. Według analizy przeprowadzonej przez Premier League tylko jedna taka transmisja w przypadku meczu piłki nożnej może dla klubu piłkarskiego oznaczać utratę nawet 10 milionów funtów! Dzięki zastosowaniu rozwiązania Vestigit firmy czerpiące dochód z transmisji online mogą znaleźć nielegalny streaming swoich programów i go zakończyć.

Założyciele. Założycielami start‑upu są: Rafał Radawiec, doświadczony menedżer, który z powodzeniem buduje kolejne zespoły inżynierów związanych z branżą wideo i marketingową, oraz Krzysztof Kołodziejczyk, specjalista zajmujący się obsługą i rozwojem systemów informatycznych związanych z bezpieczeństwem teleinformatycznym.

O autorach
Tematy

Może Cię zainteresować

Od Big Data do Smart Data – jak firmy podejmują lepsze decyzje dzięki danym predykcyjnym

Obecnie przedsiębiorstwa dysponują ogromnymi zbiorami danych (Big Data), dlatego coraz ważniejsze staje się umiejętne ich przetwarzanie i wykorzystywanie do podejmowania decyzji.
Dane predykcyjne, które są wynikiem zaawansowanej analityki i działania sztucznej inteligencji (AI), stają się kluczowym elementem w zarządzaniu firmami. Przejście od Big Data do Smart Data pozwala organizacjom na lepszą segmentację, prognozowanie i podejmowanie bardziej trafnych decyzji, co stanowi fundament w dynamicznie zmieniającym się otoczeniu rynkowym.

Przywództwo w erze AI: nowy wymiar bezpieczeństwa psychologicznego

Wprowadzenie

Sztuczna inteligencja rewolucjonizuje sposób, w jaki pracujemy, stawiając przed liderami wyzwanie łączenia innowacyjnych rozwiązań technologicznych z autentyczną troską o ludzi. W erze cyfrowej bezpieczeństwo psychologiczne staje się fundamentem skutecznego działania organizacji – umożliwia ono pracownikom uczenie się, eksperymentowanie i podejmowanie inicjatywy bez obaw o negatywne konsekwencje. W niniejszym artykule analizujemy wpływ AI na kulturę organizacyjną i styl przywództwa. Obalamy mity dotyczące bezpieczeństwa psychologicznego oraz wskazujemy konkretne działania, jakie liderzy mogą podjąć, by budować zaufanie w dynamicznie zmieniającym się środowisku pracy. Konkluzja jest jednoznaczna: przywództwo oparte na zaufaniu pozwala organizacjom w pełni wykorzystać potencjał AI i wzmacniać zaangażowanie zespołów.

Jak przewidywać ryzyko, zanim się zmaterializuje?
Światowe kryzysy z ostatnich dwóch dekad nauczyły nas, że ryzyko rzadko pozostaje ograniczone do jednego sektora czy rynku. W rzeczywistości rozprzestrzenia się ono jak fala – przez łańcuchy dostaw, modele biznesowe i decyzje konsumenckie. Dla menedżerów oznacza to jedno: aby trafnie przewidywać ryzyko, muszą patrzeć dalej i szerzej niż tylko na bezpośrednie zagrożenia. Zarządzanie ryzykiem […]
Strategia w świecie niepewności: jak stałość może być kotwicą wyborów

W czasach dynamicznych zmian, zakłóceń geopolitycznych i rewolucji technologicznych liderzy organizacji stoją przed trudnym zadaniem: jak projektować strategie, które nie tylko odpowiadają na bieżące wyzwania, ale także zachowują aktualność w obliczu nieprzewidywalnej przyszłości. Zamiast opierać się wyłącznie na prognozach i analizie trendów, warto zadać fundamentalne pytanie: co się nie zmienia?

Multimedia
Czego firmę może nauczyć dobrze zgrana orkiestra

Obejrzyj koncert, który pokazuje, że doskonałym przykładem do naśladowania dla firmy i jej menedżerów może być zgrana orkiestra, w której muzycy potrafią tak harmonijnie współpracować, jakby tworzyli jeden organizm. Dzięki temu w sposób powtarzalny osiągają stawiane przed nimi cele, jakimi są perfekcyjne wykonania, nagradzane aplauzem ze strony publiczności. Postępując w podobny sposób, działające na niestabilnych rynkach firmy mogą osiągnąć poziom sprawności organizacyjnej, która pozwoli zarówno na nadążanie za zmieniającymi się oczekiwaniami klientów, jak i na efektywne gospodarowanie zasobami.

Jak skutecznie współpracować z osobą, która za tobą nie przepada

Czy zdarzyło ci się kiedyś z niechęcią myśleć o spotkaniu z kolegą z pracy, którego zachowanie sprawia, że każda rozmowa przypomina stąpanie po cienkim lodzie? Gdy ktoś w miejscu pracy wydaje się żywić wobec ciebie niechęć, napięcie może być wyczuwalne i wpływać nie tylko na twoją produktywność, ale także na morale całego zespołu.

Zamiast pozwalać, by uraza kształtowała wasze relacje, istnieją sposoby, by przekształcić tę trudną sytuację w okazję do rozwoju zawodowego. Skuteczne radzenie sobie z takim wyzwaniem wymaga wglądu, taktu i gotowości do analizy nie tylko własnego zachowania, lecz także przyczyn leżących u podstaw konfliktu.

Załamanie ruchu kontenerowego pomiędzy USA a Chinami ma wpływ również na Polskę. Ruch kontenerowy pomiędzy Chinami i USA się załamuje. Co to oznacza dla polskich przedsiębiorców?

Logistyka bywa traktowana przez przedsiębiorstwa po macoszemu. Tymczasem jest to sektor o wysokiej wrażliwości na niepewność gospodarczą. W obliczu potencjalnego kryzysu gospodarczego wiele się mówi o zapaści handlu pomiędzy dwoma największymi gospodarkami świata: USA i Chinami. Te konflikty są niczym klin wbity w globalny łańcuch dostaw. W tym dotąd spójnym ekosystemie osłabienie dowolnego ogniwa może nieść ze sobą poważne konsekwencje dla każdego podmiotu gospodarczego. Pierwszym wskaźnikiem, który je ukazuje jeszcze przed pojawieniem się oficjalnych statystyk handlowych, jest ruch kontenerowy pomiędzy Chinami a USA we frachcie morskim. Według obecnych odczytów zmalał on aż o jedną trzecią w porównaniu z zeszłym rokiem.

Wprowadzenie przez Donalda Trumpa dodatkowych ceł na wiele krajów na początku kwietnia 2025 r. spowodowało brutalne turbulencje w większości światowych gospodarek. Chociaż ostatecznie sytuacja nieco się załagodziła, jej echa nie ucichły. Tąpniecie na światowych giełdach zaprezentowało, jak silne zależności panują między krajami. Często nawet jeśli dany produkt jest wytwarzany w danym kraju, jego elementy składowe lub surowce wymagają importu. Prym w tej dziedzinie wiodą Chiny, które są największym eksporterem świata oraz drugim największym eksporterem do USA. W 2024 r. chińskie produkty o łącznej wartości 439 mld dolarów stanowiły aż 14% ogółu amerykańskiego importu. Zaognienie sporu handlowego USA z Chinami, podczas którego wzajemne cła wzrosły do poziomu aż 145% wartości produktów, odmieniły te realia na bardzo długi czas, biorąc pod uwagę wysoką bezwładność, której podlega branża logistyczna.

Kiedy technologia zawodzi – frustracja lidera wobec porażki cyfrowej transformacji Kiedy technologia nie zwiększa sprzedaży – 5 powodów porażek transformacji cyfrowej

Cyfrowe narzędzia mają ogromny potencjał, ale ich skuteczność zależy od kontekstu, w jakim są wdrażane. Zamiast realnego wzrostu, który te narzędzia miały zapewnić, firmy często mierzą się z chaosem operacyjnym, rosnącymi kosztami i brakiem spójności działań. Problem nie leży w samej technologii, lecz w braku strategii, nieczytelnych celach oraz zbyt słabym powiązaniu innowacji z potrzebami klienta i organizacji.
Choć inwestycje w technologię rosną z roku na rok, wiele organizacji nie odnotowuje oczekiwanych efektów. Zamiast usprawnienia procesów i poprawy wyników sprzedaży pojawia się frustracja, nadmiar narzędzi i spadek efektywności zespołów. Transformacja cyfrowa bywa wdrażana fragmentarycznie, bez jasno określonych celów i spójnej architektury danych. Zamiast służyć rozwojowi, staje się źródłem wewnętrznego chaosu.

Pędzący pociąg rewolucji sztucznej inteligencji. Adopcja AI w Polsce

Adopcja AI w Polsce nabiera rekordowego tempa, co potwierdza raport „Unlocking Poland’s AI Potential 2025” wykonany na zlecenie AWS. Analizujemy przyspieszony rozwój sztucznej inteligencji w kraju, identyfikując kluczowy potencjał wzrostu, ale także wyzwania (kompetencje, regulacje) i niezbędne strategie na przyszłość.

Polska stoi u progu nowej ery gospodarczej, w której sztuczna inteligencja (AI) przestaje być technologiczną ciekawostką, a staje się kluczowym motorem wzrostu i konkurencyjności. Premierowe dane z raportu „Unlocking Poland’s AI Potential 2025″ malują obraz kraju, który choć startuje z nieco niższego pułapu adopcji AI (34% firm vs. 42% średniej europejskiej), nadrabia dystans w tempie niespotykanym na kontynencie. Ten dynamiczny rozwój stwarza wyjątkową szansę, ale jednocześnie rodzi pytania o strategiczne podejście do zarządzania tą transformacją.

Polska w cieniu wojny handlowej

Nowy globalny kontekst geopolityczny i gospodarczy

Eskalacja wojny handlowej między USA a Chinami na początku 2025 r. wstrząsnęła fundamentami globalnej wymiany handlowej. Waszyngton nałożył zaporowe cła na setki chińskich produktów (a nawet objął dodatkowymi taryfami wybrane towary z Unii Europejskiej), na co Pekin odpowiedział odwetowymi cłami oraz ograniczeniem eksportu strategicznych surowców. W efekcie światowy handel wyhamowuje – według analiz Allianz Trade globalny wzrost PKB może spaść do zaledwie 1,9% w skali roku, najniższego poziomu od czasów kryzysu 2008​, a wolumen handlu towarowego wpadnie w recesję (-0,5%). Europa również odczuwa wstrząsy: spada eksport, rośnie niepewność, a prognozy wzrostu dla strefy euro na 2025 zredukowano do zaledwie 0,8%​. Europejski Bank Centralny ostrzega, że szoki celne mogą bardziej zaszkodzić wzrostowi gospodarczemu niż podbić inflację – co oznacza, że kontynuacja wojny celnej niesie ryzyko stagnacji zamiast ożywienia.

Polska, jako średniej wielkości otwarta gospodarka silnie powiązana z UE, odczuwa skutki tego konfliktu głównie pośrednio. Nasz bezpośredni eksport do Chin stanowi wciąż marginalny ułamek (ok. 3,6 mld euro w 2024 r., głównie żywność, miedź, drewno czy części motoryzacyjne​), podczas gdy import z Chin osiągnął niemal 50 mld euro i obejmuje wszystko od elektroniki i AGD po maszyny przemysłowe. Taka asymetria oznacza, że polskie firmy bardziej narażone są na pośrednie skutki – osłabienie popytu na kluczowych rynkach eksportowych i zaburzenia łańcuchów dostaw – niż na bezpośrednią utratę rynku chińskiego. Jeśli gospodarka Europy Zachodniej spowolni, automatycznie ucierpi polski eksport komponentów dla niemieckiego przemysłu. Według szacunków Polskiego Instytutu Ekonomicznego, pełnoskalowa wojna celna USA–UE mogłaby obniżyć dynamikę polskiego PKB o ok. 0,4 punktu procentowego​ – spowalniając wzrost, choć niekoniecznie wywołując recesję. To istotna strata, biorąc pod uwagę że nasza gospodarka rozwija się obecnie w tempie kilku procent rocznie. Czy polski biznes może zatem pozwolić sobie na luksus ignorowania konfliktu dwóch światowych supermocarstw?

Patrząc strategicznie na tę sytuację, analizujemy kluczowe ryzyka i szanse wynikające z wojny handlowej USA–Chiny dla trzech sektorów o znaczeniu krytycznym: przemysłu, branży ICT oraz przemysłu obronnego.

Materiał dostępny tylko dla subskrybentów

Jeszcze nie masz subskrypcji? Dołącz do grona subskrybentów i korzystaj bez ograniczeń!

Subskrybuj

Newsletter

Otrzymuj najważniejsze artykuły biznesowe — zapisz się do newslettera!