Reklama
Dołącz do liderów przyszłości i zdobądź przewagę! Sprawdź najnowszą ofertę subskrypcji
ZARZĄDZANIE

Czego firmę może nauczyć dobrze zgrana orkiestra

9 maja 2025 2 min czytania
Paweł Kubisiak

Streszczenie: Obejrzyj koncert, który pokazuje, że doskonałym przykładem do naśladowania dla firmy i jej menedżerów może być orkiestra, w której muzycy potrafią tak harmonijnie współpracować, jakby tworzyli jeden organizm. Dzięki temu w sposób powtarzalny osiągają stawiane przed nimi cele, jakimi są perfekcyjne wykonania, nagradzane aplauzem ze strony publiczności. Postępując w podobny sposób, działające na niestabilnych rynkach firmy mogą osiągnąć poziom sprawności organizacyjnej, która pozwoli zarówno na nadążanie za zmieniającymi się oczekiwaniami klientów, jak i na efektywne gospodarowanie zasobami.

Pokaż więcej

Czy firma może działać jak dobrze zgrana orkiestra? Czy lider powinien być jak dyrygent – inspirujący, ale dający przestrzeń na kreatywność? Piotr Czarnecki, były wieloletni prezes Raiffeisen Polbanku i jednocześnie doświadczony muzyk, udowadnia, że świat muzyki i zarządzania mają ze sobą więcej wspólnego, niż mogłoby się wydawać.

W artykule „Organizacja dobrze nastrojona” pokazujemy, jak zgrana orkiestra i jej model działania może stać się inspiracją dla liderów dążących do perfekcyjnej współpracy i efektywności zespołów. A w poniższym wideo opowiadamy o tym, jak praktyki z sal prób przenieść do świata biznesy, uruchamiając skuteczne procesy zarządcze i transformacyjne.

🎬 Obejrzyj wideo i dowiedz się, jak wprowadzić muzyczną harmonię do swojej organizacji:

Dwa światy

Porównując te dwa światy, muzyki i biznesu, można dostrzec pewne prawidłowości. Niestety, tylko w muzyce są one standardem, natomiast w biznesie nadal pozostają wyzwaniem, któremu trudno sprostać. Zacznijmy od podejścia obu organizacji – biznesowej i muzycznej – do postawionego przed nimi celu. Zarówno orkiestra, jak i chór niezależnie od swojego charakteru są precyzyjnie skierowane na perfekcyjne wykonanie utworu muzycznego. Każdy wokalista lub instrumentalista dokłada wszelkich starań, by osiągnąć ten cel. Postępuje tak, gdyż ma świadomość, że błąd jednego może zniweczyć pracę pozostałych. Dlatego regularnie ćwiczy, doskonaląc własne umiejętności, by móc szlifować współpracę zespołową z członkami swojej sekcji. I uczestniczy w próbach całej organizacji, zgrywając się do perfekcji z zespołem. Warto podkreślić, że w przypadku zawodowego instrumentalisty słowo „regularnie” oznacza w praktyce „codziennie”, przez całą karierę zawodową. Czy można to samo powiedzieć o menedżerach w organizacjach biznesowych? Czy wszyscy z otaczających nas współpracowników dbają o kwalifikacje i nieustannie je podnoszą? Niektórzy zapewne tak, ale większości daleko do poziomu profesjonalizmu zawodowych muzyków. Czy każdy z pracowników identyfikuje się z celami firmy i dąży do ich realizacji? Czy raczej skupia się na własnym poletku i nie interesuje go, co dzieje się przy sąsiednim biurku? Nie wspominając już o innym dziale czy pionie!

👉 Przeczytaj też:

👉 lub obejrzyj:

O autorach
Tematy

Może Cię zainteresować

Przywództwo w grupie wilków Przywództwo w grupie wilków

Wilki od dawien dawna budziły strach, jednocześnie jednak fascynowały. Ludzie podziwiali ich siłę, odwagę, wytrwałość, a także wzajemne przywiązanie i opiekuńczość wobec młodych. W czasach nam współczesnych uwagę badaczy przykuł z kolei sposób organizacji wilczej grupy i szczególna rola w niej przywódców. Na czele watahy, czyli rodziny wilków, stoi para najbardziej doświadczonych zwierząt: samiec alfa i samica alfa. To oni zakładają watahę, zajmują się prokreacją i wychowaniem młodych, kierują zdobywaniem pożywienia i obroną terytorium, utrzymują też porządek w grupie. Realizują te cele posługując się tylko w niewielkim zakresie siłą i przymusem, a znacznie częściej umiejętnie dawkowaną pobłażliwością i opiekuńczością, sprytem i instynktem taktycznym. Ich autorytet w grupie opiera się na doświadczeniu i odpowiedzialności, które rodzą zaufanie. O skuteczności takiego dowodzenia decydują wzajemne relacje przywódców alfa, ich sposób zachowania i kierowania grupą wilków, a jednocześnie zaangażowanie i konsekwencja w działaniu. Niewiele jest w przyrodzie gatunków, które funkcjonują w ten sposób.

BLIK, przelew w mig BLIK, przelew w mig

Jak konkurujące ze sobą na co dzień banki połączyły siły, by stworzyć unikalny w skali świata system płatności mobilnych

Gdy rozpoczynaliśmy prace nad IKO, autorską aplikacją mobilną PKO Banku Polskiego, nie byliśmy jedynymi, którzy dostrzegli potencjał tkwiący w bankowaniu za pomocą telefonów komórkowych. Nasi główni konkurenci również nie próżnowali, a Alior Bank, Bank Millennium, Bank Zachodni WBK, Citi Handlowy, Bank Pekao i mBank wypuściły na rynek swoje aplikacje nawet przed debiutem IKO. Banki podążały za rozwojem smartfonów, więc aplikacje bankowe koncentrowały się na systemach Android oraz iOS i w miarę postępu technologicznego wchodziły w coraz to nowsze rozwiązania, takie jak choćby obsługa widgetów.

Lekcje ze szpitalnego oddziału ratunkowego. Czego menedżerowie mogą nauczyć się od lekarzy?
Premium
Lekcje ze szpitalnego oddziału ratunkowego. Czego menedżerowie mogą nauczyć się od lekarzy?

Współczesny biznes przypomina oddział ratunkowy – każda decyzja ma ogromne znaczenie, czas jest na wagę złota, a presja nie ustępuje. Jak radzić sobie, gdy wszystko dzieje się naraz? Strategie opanowywania kryzysów w sytuacjach życia i śmierci mogą być kluczem do sukcesu w najbardziej nieprzewidywalnych warunkach.

Praca na szpitalnym oddziale ratunkowym to codzienność pełna presji, szybkich decyzji i walki z czasem, w której nie ma miejsca na pomyłki ani długie analizy. Tutaj każda sekunda może decydować o ludzkim życiu. Lekarze muszą nie tylko podejmować trafne decyzje w ekstremalnych warunkach i radzić sobie z wszechobecnym stresem, lecz także skutecznie zarządzać zespołem w chwilach największego napięcia. Jak udaje nam się wypełniać procedury medyczne, utrzymywać koncentrację na celach, skutecznie reagować na kryzysy i jednocześnie dbać o ludzi, z którymi pracujemy? Doświadczenia, które zdobyłam podczas pracy na SOR‑ze, mogą być inspiracją i odpowiedzią na te pytania.

Jeśli ktoś szuka miejsca, gdzie nieprzewidywalność i chaos są codziennością, zapraszam na mój dyżur. Na oddziale ratunkowym najczęściej pracuję w strefie czerwonej, jako starszy lekarz SOR‑u. Oznacza to, że odpowiadam za diagnozowanie i leczenie ludzi w stanie zagrożenia życia, nadzorowanie pracy zespołu, koordynację przepływu pacjentów. Podejmuję również kluczowe decyzje w sytuacjach kryzysowych, takich jak zdarzenia masowe, w których liczba poszkodowanych lub potrzebujących pomocy znacznie przekracza dostępne zasoby, takie jak personel, sprzęt czy środki medyczne. Kilka lat pracy w tym środowisku pozwoliło mi zidentyfikować sześć obszarów, które umożliwiają sprawne funkcjonowanie w wymagających warunkach szpitala:

Cyfrowa strategia na czas kryzysu
Magazyn
Premium
Cyfrowa strategia na czas kryzysu

Wojsko z założenia przygotowuje się na sytuację kryzysową, jaką jest konflikt zbrojny. Wie, jak osiągnąć zwinność operacyjną, jak zareagować na nagłe zmiany otoczenia i dostosować się do nowych okoliczności oraz jak wykorzystać najnowsze rozwiązania techniczne, aby ten cel zrealizować. Ta wiedza może okazać się niezwykle cenna dla menedżerów w czasie kryzysu.

Technologiczna sprawność armii nie powinna nikogo dziwić. Wystarczy choćby wspomnieć fakt, że internet narodził się jako wojskowy, rozproszony system przesyłania informacji, który dzięki decentralizacji był mniej podatny na uszkodzenia w wyniku działań militarnych. Kiedy w latach 2008‑2009 byłem dowódcą Polskich Sił Zadaniowych w Afganistanie, z dowódcą dywizji widziałem się dwa razy w miesiącu, ale niemal codziennie rozmawialiśmy na wideokonferencji, często z pododdziałami komunikowałem się za pomocą taktycznego czatu, a nie przez radio.

To, co dzisiaj, w czasach pandemii, dla wielu firm jest nowinką, w armii jako kultura komunikacji stosowane jest od dawna. Ta technologiczna sprawność jest źródłem przewagi na polu walki, ale też zapewnia wojsku zwinność operacyjną. Warto jednak dodać, że sama technologia to za mało. Aby być przygotowanym na sytuacje kryzysowe, potrzeba sprawności w trzech, nieco mniej technologicznych, choć z technologią związanych, obszarach: przywództwa, komunikacji i rozpoznania środowiska operacyjnego.

Kiedy 2,5 roku temu zostałem wyznaczony na stanowisko szefa Sztabu Generalnego Wojska Polskiego, próbując zmierzyć się intelektualnie z tym niezwykle złożonym zadaniem, wyróżniłem właśnie te trzy obszary. Przywództwo, w moim rozumieniu jest kluczowe i powinno być udziałem wszystkich, niezależnie od tego, na jakim szczeblu hierarchii wojskowej się znajdują. Musi być główną osią zmian. Komunikacja nie może stronić od nowych technologii wymiany informacji i wszelkich nowych rozwiązań, które w znaczący sposób zmieniają naszą percepcję świata. Jest narzędziem poznawania, ale też kształtowania rzeczywistości. I wreszcie właściwie rozumiane, rozpoznane środowisko operacyjne w którym przychodzi nam działać, to odpowiedź na pytanie jak rozumiemy otoczenie zarówno wymiaru wojskowego, ale i cywilnego. W moim przekonaniu wszystkie te trzy linie wysiłku budują fundament strategiczny organizacji, sprawnej, zwinnej operacyjnie, ale jednocześnie konsekwentnej w realizowaniu strategii. Dotyczy to zarówno organizacji militarnej, jak i cywilnej. Spróbuję omówić każdą z tych linii wysiłku nieco bardziej szczegółowo.

Materiał dostępny tylko dla subskrybentów

Jeszcze nie masz subskrypcji? Dołącz do grona subskrybentów i korzystaj bez ograniczeń!

Subskrybuj

Newsletter

Otrzymuj najważniejsze artykuły biznesowe — zapisz się do newslettera!