Reklama
OFERTA SPECJALNA na NAJWYŻSZY pakiet subskrypcji! Wersję Platinum - OFERTA LIMITOWANA
KULTURA ORGANIZACYJNA

Prawdziwa odporność to potrzeba rzadszej, a nie szybszej regeneracji

2 grudnia 2025 7 min czytania
Zdjęcie Benjamin Laker - profesor przywództwa w Henley Business School na Uniwersytecie w Reading i współautor książki TooProud to Lead: How Hubris Can Destroy Effective Leadershipand What to Do About It (Bloomsbury, 2021).
Benjamin Laker
Yelena Kalyuzhnova
Budowanie odporności organizacji

Streszczenie: Liderzy nie mogą pozwolić sobie na pomylenie wytrzymałości zespołu z odpornością. Wytrzymałość oznacza działanie pomimo ciągłej presji. Odporność polega na projektowaniu systemów, które absorbują presję, tak aby żadna pojedyncza osoba nie dźwigała jej w nadmiarze. Takie systemy przeznaczają czas na regenerację, rozkładają obciążenie na całe zespoły i nagradzają zapobieganie kryzysom, a nie jedynie reagowanie na nie. Liderzy mogą wspierać przejście organizacji na prawdziwą odporność, dając przykład wyznaczania granic, doceniając przewidywanie, dzieląc się kontrolą oraz chroniąc zasoby buforowe.

Pokaż więcej

Skuteczni liderzy nie oczekują od zespołów, że będą regenerować się coraz szybciej. Tworzą środowiska, w których potrzeba ciągłego odbudowywania sił pojawia się znacznie rzadziej.

Odporność stała się jednym z najbardziej nadużywanych pojęć w zarządzaniu. Liderzy chwalą zespoły za „przebijanie się przez trudności” i „szybkie podnoszenie się”, jakby zdolność do pochłaniania niekończącej się presji była dowodem siły. Tymczasem wytrzymałość i odporność to nie to samo. Wytrzymałość oznacza przetrwanie presji. Odporność polega na projektowaniu takich systemów pracy, które nie dopuszczają do tego, by ludzie się pod nią załamywali.

Wiele organizacji nie buduje odporności, oczekuje jedynie, że pracownicy będą znosić coraz więcej. Efektem jest cichy kryzys wyczerpania, udający zaangażowanie. Zespoły wyglądają na oddane sprawie, ale funkcjonują na oparach. Menedżerowie mówią o zwinności, lecz często świętują po prostu nadgodziny, które jeszcze się nie posypały.

Wytrzymałość na początku daje poczucie postępu. Gdy wszyscy ciągną w tę samą stronę, zespół pracuje po godzinach, by dowieźć projekt, improwizuje podczas kryzysu produktowego albo bierze na siebie dodatkowe obowiązki w okresie zamrożenia rekrutacji, menedżer może nazwać to odpornością. Ale jeśli ten cykl powtarza się wystarczająco często, staje się normą. Ludzie uczą się, że bycie niezawodnym oznacza bycie stale dostępnym.

Ten błąd wynika z faktu, że menedżerowie zazwyczaj mierzą wysiłek. Widzą, że pracownicy dobrze sobie radzą, i zakładają, że cały system jest zdrowy. Tymczasem im bardziej zespół opiera się na heroicznym wysiłku jednostek, tym bardziej staje się kruchy. Jeśli ci sami pracownicy wciąż przyjmują na siebie stres bez wsparcia, organizacja po cichu napędza wypalenie.

Branże kreatywne dostarczają bardzo wyrazistego przykładu tego mechanizmu. Freelancerzy, artyści czy małe zespoły produkcyjne są często chwaleni za swoją zwinność, zdolność szybkiej zmiany kierunku, improwizacji i utrzymywania produktywności w niepewnych warunkach. Jednak gdy pojawia się kryzys, ta sama niezależność obnaża strukturalną słabość: nieregularne dochody, ograniczony dostęp do kapitału i brak instytucjonalnych zabezpieczeń. To, co z zewnątrz wygląda na odporność, bywa po prostu długotrwałą autoeksploatacją. Wniosek dla każdego menedżera jest jednoznaczny: elastyczność bez infrastruktury to kruchość.

Odporność nie polega na tym, jak długo ludzie potrafią biec sprintem. Polega na tym, jak mądrze liderzy projektują całą trasę.

Projektowanie prawdziwej odporności

Menedżerowie, którzy chcą budować odporność, muszą przestać skupiać się na zdolności ludzi do regeneracji i zacząć koncentrować się na zdolności organizacji do absorbowania presji. To wymaga przesunięcia uwagi z motywacji na mechanikę działania. Na to, jak praca jest zorganizowana, jak podejmowane są decyzje oraz jak w procesy wpisana jest regeneracja. Oto, jak może to wyglądać w praktyce.

Wpisz regenerację w cykl pracy

Odporność zależy od rytmu, nie od nieustannego wysiłku. Po dużych premierach czy kluczowych terminach zaplanuj okres odnowy zanim rozpocznie się kolejny sprint, wysyłając jasny komunikat: odpoczynek jest częścią osiągania wyników, a nie nagrodą za nie. Gdy zespoły wiedzą, że cykl pracy obejmuje czas na odbudowanie energii, mogą utrzymywać wysoką efektywność bez erozji kreatywności czy zaufania. Wprowadzaj cykle eksperymentowania, po których następuje celowa dekompresja.

Rozłóż obciążenie na cały system

W większości organizacji, gdy robi się trudno, ciężar spada na barki niewielkiej grupy. Tych niezawodnych, którzy zawsze powiedzą „tak” najważniejszym zadaniom. To schemat nie do utrzymania. Buduj redundancję przez szkolenie krzyżowe, rotację obowiązków i decentralizację decyzyjności. Celem nie jest całkowita eliminacja presji, lecz jej równomierne rozłożenie, by żadna osoba nie stawała się siecią bezpieczeństwa dla całej reszty.

Projekty kreatywne rzadko odnoszą sukces dzięki jednemu gwiazdorskiemu wykonawcy; zależą od ekosystemu redaktorów, producentów i techników, którzy wspólnie dźwigają ciężar. Firmy, które traktują odporność w podobny sposób, jako odpowiedzialność zbiorową, a nie indywidualny test, szybciej wracają do równowagi, gdy pojawia się zakłócenie.

Nagradzaj zapobieganie, nie gaszenie pożarów

Zbyt wielu menedżerów utożsamia odporność z odbudową, celebrując tych, którzy „uratowali sytuację” po kryzysie. Tymczasem prawdziwa odporność ujawnia się zanim kryzys nadejdzie. Obserwuj zespół, aby dostrzegać osoby, które wcześnie identyfikują problemy, po cichu zarządzają ryzykiem czy usprawniają procesy tak, by nie dochodziło do awarii. Zapobieganie kryzysom nie tworzy spektakularnych historii, ale buduje spokojne, przewidywalne środowisko, w którym innowacje mogą się rozwijać.

Kiedy liderzy projektują swoje systemy wokół regeneracji, dystrybucji obciążenia i zapobiegania, odporność staje się przewagą organizacyjną, a nie testem wytrzymałości jednostek.

Przywództwo oparte na odporności

Odporne organizacje zaczynają się od menedżerów, którzy dają przykład równowagi. To właśnie ich zachowania sygnalizują zespołom, co naprawdę jest cenione i czy regeneracja jest w ogóle akceptowana. Oto, jak liderzy mogą to robić w praktyce.

Wyznaczają granice

Gdy menedżer pracuje w każdy weekend albo odpisuje na maile o północy, uczy zespół, by robił to samo. Widoczny odpoczynek to zachowanie przywódcze. Jeśli zależy ci na trwałej efektywności, pokaż ludziom, że zatrzymanie się jest bezpieczne.

Doceniają przewidywanie, nie heroiczne akcje

Zamiast nagradzać bohaterstwo „ostatniej mili”, eksponuj tych, którzy potrafią wcześniej dostrzec nadchodzącą presję i reagować z wyprzedzeniem. W ten sposób przesuwasz akcent: odporność staje się kwestią zapobiegania, a nie reakcji.

Dzielą się kontrolą

Scentralizowane podejmowanie decyzji tworzy wąskie gardła i generuje stres. Rozproszona decyzyjność pozwala zespołom adaptować się szybko, bez czekania na akceptację. Upodmiotowienie pracowników nie jest „miękką” koncepcją, to narzędzie wzmacniające odporność strukturalną.

Chronią zasoby buforowe

Kultura efektywności uczy menedżerów eliminować każdą „luzę”, ale pewien poziom rezerwy jest strategiczny. Niewielki bufor czasu, budżetu czy liczby pracowników pozwala zespołowi absorbować wstrząsy bez natychmiastowego przechodzenia w tryb kryzysowy. Najbardziej skuteczne organizacje kreatywne rozumieją to intuicyjnie: orkiestry mają dublerów, studia planują tygodnie zapasowe, a domy produkcyjne tworzą fundusze rezerwowe. Korporacyjni menedżerowie powinni robić to samo. Nie dlatego, że spodziewają się porażki, ale dlatego, że projektują system zdolny do regeneracji.

Odporne przywództwo to mniej motywowanie do jeszcze większego wysiłku, a bardziej tworzenie warunków, w których ten wysiłek nie jest ciągle konieczny. Wytrzymałość w danym momencie może wydawać się heroiczna, ale z czasem staje się sygnałem ostrzegawczym.

Prosta zasada może pomóc odróżnić jedno od drugiego. Co kwartał zadaj sobie pytanie: „Czy nasze systemy chroniły ludzi, czy to ludzie chronili system?” Jeśli odpowiedź jest druga, twoja organizacja działa na zasadzie wytrzymałości, a nie odporności. Oznacza to, że stres nie jest absorbowany przez system, lecz przekazywany dalej, na niższe szczeble.

Rozwiązanie jest proste, choć niełatwe: przeprojektuj pracę tak, by regeneracja była rutyną, a nie reakcją. Wbuduj małe przerwy w duże plany. Zróżnicuj odpowiedzialności, aby kryzysy nie spadały na barki tych samych kilku osób. Monitoruj, jak długo zespół potrzebuje, by wrócić do swojego podstawowego poziomu energii po poważnej zmianie i traktuj to jako wskaźnik efektywności, a nie marginalną uwagę.

Najsilniejsze zespoły to nie te, które najszybciej wracają do formy, lecz te, które rzadziej w ogóle muszą się podnosić. Menedżerowie budujący prawdziwą odporność tworzą środowiska, w których ludzie mają przestrzeń na regenerację, mogą dzielić się obciążeniem i stale się rozwijać. Nie gloryfikują wyczerpania ani nie mylą wytrzymałości z lojalnością. Wiedzą, że odporność to nie cecha osobista do wypracowania, to system do zbudowania.

Najlepsi liderzy nie proszą ludzi, by byli twardsi. Sprawiają, że twardość staje się mniej potrzebna. Bo odporność to nie szybkość powrotu do równowagi po wypaleniu. Odporne systemy zapobiegają wypaleniu, zanim do niego dojdzie.

O autorach
Tematy

Może Cię zainteresować

Promocje to za mało. Czego oczekują klienci w czasie świątecznych zakupów 2025?

Jak bardzo sfrustrowani są klienci w czasie świątecznych zakupów poziomem obsługi klienta? Jeden z kluczowych wskaźników (CX Index) dla konsumentów spada nieprzerwanie od czterech lat. Oprócz elementów stanowiących „niezbędne minimum”, takich jak bezproblemowy proces płatności, sprzedawcy powinni skupić się na pięciu priorytetach: znaczeniu osobistej ekspresji, pozycjonowaniu opartym na wartości, programach lojalnościowych, technologiach wspierających oraz szybkości biznesowej.

Budowanie odporności organizacji Prawdziwa odporność to potrzeba rzadszej, a nie szybszej regeneracji

Odporność organizacji to nie kwestia tego, jak szybko zespoły wracają do równowagi, lecz jak rzadko w ogóle muszą się podnosić. Odkryj, jak liderzy mogą budować systemy pracy, które chronią ludzi przed wypaleniem, rozkładają presję i wprowadzają kulturę regeneracji. Poznaj praktyczne wskazówki, które pomogą przekształcić wysiłek w zrównoważony sukces.

pokorna autentyczność w przywództwie Czy jesteś autentycznym liderem, a może autentycznie… trudno cię znieść?

Autentyczność to cenna cecha lidera, ale może też stać się przeszkodą, jeśli nie towarzyszy jej pokora i otwartość na feedback. Dowiedz się, jak rozwijać „pokorną autentyczność”, by budować zaufanie i skutecznie wpływać na zespół.

Światło, które naprawdę pracuje razem z Tobą. Jak oświetlenie wpływa na komfort i efektywność w biurze

Nowoczesne biura coraz częściej wykorzystują światło jako narzędzie wspierające koncentrację, kreatywność i dobrostan zespołów. Eksperci Bene i Waldmann pokazują, że właściwie zaprojektowane oświetlenie staje się integralnym elementem środowiska pracy – wpływa na procesy poznawcze, emocje oraz rytm biologiczny, a jednocześnie podnosi efektywność organizacji.

Multimedia
Neverending Start-up. Jak zarządzać firmą na przekór kryzysom? Lekcje Krzysztofa Folty

Jak przetrwać transformację ustrojową, pęknięcie bańki internetowej, kryzys budowlany, krach finansowy 2008 roku i pandemię, budując przy tym firmę wartą ponad miliard złotych? Gościem Pawła Kubisiaka jest Krzysztof Folta – założyciel i wieloletni prezes TIM S.A., autor strategii „Neverending Startup”. W szczerej rozmowie dzieli się lekcjami z ponad 40 lat prowadzenia biznesu – od biura na 16 metrach kwadratowych w PRL-u, po stworzenie giganta e-commerce w branży elektrotechnicznej.

Od gry w Go do Nagrody Nobla: Jak AlphaFold zmienia biznes farmaceutyczny

Kiedy Google DeepMind zaczynało prace nad strukturami białek, wielu wątpiło, czy AI znana z gier planszowych poradzi sobie z „wielkim wyzwaniem biologii”. Dziś, z Nagrodą Nobla na koncie, twórcy AlphaFold udowadniają, że to dopiero początek rewolucji. Jak narzędzie, które skróciło czas badań z miesięcy do godzin, wpływa na branżę farmaceutyczną i dlaczego naukowcy porównują je do „ChatGPT dla biologii”? Poznaj kulisy technologii, która rewolucjonizuje proces odkrywania leków.

Umiejętności negocjacyjne. Jak pokonać lęk i osiągać lepsze wyniki

Kiedy niepewni negocjatorzy angażują się w zachowania takie jak nieśmiałe prośby, zbyt szybkie ustępowanie lub przegapianie korzystnych kompromisów, ograniczają własny sukces – i swój potencjał do poprawy. Liderzy mogą pomóc członkom zespołu rozwijać zaawansowane umiejętności przy stole negocjacyjnym i w tym procesie zwiększać ich pewność siebie. Postępuj zgodnie z trzema podejściami do poprawy umiejętności negocjacyjnych i poznaj pięć pytań, na które każdy powinien umieć odpowiedzieć przed rozpoczęciem negocjacji.

Era przedsiębiorstwa agentowego: Jak nawigować w dobie AI

Czy jesteśmy świadkami końca ery „gadającej i piszącej” sztucznej inteligencji? Najnowszy raport MIT Sloan Management Review i Boston Consulting Group sugeruje, że tak. Wchodzimy w fazę, w której AI przestaje być tylko inteligentnym asystentem, a staje się autonomicznym współpracownikiem. To zmiana paradygmatu, która wymusza na liderach zmianę struktur, procesów i – co najważniejsze – nowe podejście do zaufania.

jak przekazywać złe wiadomości jako lider Test przywództwa, którego nikt nie chce. Jak skutecznie przekazywać złe wiadomości

Przekazywanie złych wiadomości to jeden z najtrudniejszych momentów dla każdego lidera. Niewłaściwa komunikacja może podważyć zaufanie i osłabić zespół, ale jeśli zostanie przeprowadzona świadomie, może stać się szansą na odbudowę i nowy start. W artykule przedstawiamy cztery typy komunikatów, które pomagają radzić sobie z kryzysami i zmianami: „naprawimy to”, „odbijemy się od dna”, „zamykamy to” oraz „idziemy dalej”. Dowiedz się, jak rozpoznać, w jakim momencie się znajdujesz i jak przekazać trudne informacje, by zmobilizować zespół i zachować jego energię. Pełna wersja artykułu dostępna dla subskrybentów.

system merytokracji i charakter w centrum Aby naprawić system merytokracji, postaw charakter w centrum

Idea merytokracji, czyli obsadzania stanowisk zasługą i kompetencjami, jest dziś mocno krytykowana – nazywa się ją mitem czy „alibi dla plutokracji”. Jednak mimo licznych problemów warto ją reformować, a nie porzucać. Klucz do sukcesu to szersze rozumienie „zasług” – nie tylko kompetencje zawodowe, ale też cechy charakteru, takie jak uczciwość, pokora czy empatia.

Problem w tym, że ocena tych cech bywa subiektywna i narażona na uprzedzenia, a w wielu organizacjach stosuje się podwójne standardy. Skuteczne wdrożenie merytokracji wymaga jasnych reguł, przejrzystych procesów oraz konsekwentnego egzekwowania wartości.

Szczególnie ważne jest ocenianie charakteru liderów, ponieważ od tego zależy kultura organizacji, zaufanie i wiarygodność w zarządzaniu. Jak to zrobić skutecznie? M.in. przez formalne kodeksy postępowania, szkolenia, niezależne oceny i transparentność.

Materiał dostępny tylko dla subskrybentów

Jeszcze nie masz subskrypcji? Dołącz do grona subskrybentów i korzystaj bez ograniczeń!

Subskrybuj

Newsletter

Otrzymuj najważniejsze artykuły biznesowe — zapisz się do newslettera!