Reklama
LETNIA PROMOCJA! Odbierz 50% rabatu na NAJWYŻSZY pakiet subskrypcji! Wersję Platinum - oferta do 15.08.2025
MARKETING I SPRZEDAŻ

Rozwiązanie twoich problemów jest na wyciągnięcie ręki

11 września 2013 6 min czytania
Zdjęcie Jacek Kotarbiński - Ekonomista, marketer, rynkolog, inżynier. Uznany autorytet, strateg, międzynarodowy ekspert w zakresie marketingu, zarządzania marką, rozwoju innowacji i zarządzania sprzedażą
Jacek Kotarbiński
Rozwiązanie twoich problemów jest na wyciągnięcie ręki

W biznesie spektakularne pomysły są na wagę złota, dlatego niektórzy je sobie zawłaszczają. Czy warto dzielić się pomysłami, nie otrzymując w zamian zapłaty?

Nic się nie działo. Po prostu siedzieliśmy, jak to czasem bywa podczas zebrań zespołów zarządów. Atmosfera się ożywiła, gdy na spotkanie przyszła świta prezesa i kilku przedstawicieli rady nadzorczej. Wszyscy natychmiast zaczęli dyskutować o najnowszej strategii…

To była (i jest) duża instytucja finansowa. Znalazłem się tam jako gość, od którego również oczekiwano niezobowiązujących opinii na temat rozwoju marki i jej przyszłości. Zaczęto spierać się o logo. To fascynujące, jak bardzo członkowie zarządów potrafią walczyć o detale. Kilkunastu samców alfa w jednym pomieszczeniu to mieszanka wręcz piorunująca.

Uniwersalne rozwiązanie

Dyskutanci chcieli rozwiązania jednego, zasadniczego problemu: połączenia tradycji z nowoczesnością. Klasyk. Włączyłem się do dyskusji i zaproponowałem swój pomysł. Z mojego punktu widzenia był prosty. Dla zarządu i rady nadzorczej okazał się również strzałem w dziesiątkę. – Że też wcześniej na to nie wpadliśmy? Przecież to jasne! – sam przewodniczący rady nadzorczej był zachwycony. Tak jak ja. Już widziałem nasz nowy kontrakt.

Spotkanie się zakończyło. Wypiliśmy kawę i rozstaliśmy się w miłej atmosferze. Kolejnego nie było. Umowy z firmą również. Telefon milczał jak zaklęty, skrzynka e‑mailowa też wydawała się jakby niema. Gołębie i sowy pocztowe także omijały mój dom. Zero kontaktu. Nul. Za to po dwóch miesiącach otrzymałem zaproszenie na uroczystą konferencję ogłaszającą wdrożenie nowego systemu identyfikacji wizualnej. Z rozwiązaniem. Moim rozwiązaniem.

Kopiuj – wklej

Jaka jest skala kopiowania pomysłów? Tego nie wie nikt. Ilu przedsiębiorców multiplikuje idee przynoszone do firmy przez agencje reklamowe, freelancerów, firmy public relations? Jak wiele komórek marketingu ogłasza przetargi i prezentacje wyłącznie po to, by niczym cytrynę wyciskać pomysły z kreatywnych głów? Oczywiście nie płacąc za to ani grosza.

Wszak to sprawdzanie, kontrolowanie fachowości. Jak wiele przetargów na usługi reklamowe nigdy się nie kończy? Ilu twórców słyszy „róbcie za darmo”, a jak nam się spodoba, to MOŻE was zaprosimy ponownie. By później twórcy ciekawych pomysłów, mogli widzieć kompilację zaproponowanych przez siebie rozwiązań w nowej kampanii, systemie identyfikacji wizualnej czy programie promocyjnym.

Idei prostego projektu nie można zastrzec. Nie da się go opatentować. A czasem rozwiązanie trudnego problemu marketingowego – bywa bardzo proste. Tyle tylko, że można je dostrzec, patrząc na organizację z… zewnątrz.

Sztuka marketingu

Sektor usług marketingowych jest przede wszystkim przemysłem kreatywnym. Tutaj jego wartość jest najwyższa. Copywriterom nie płaci się za wklepywanie tekstów, ale za to, że wiedzą czym chwycić za serce i umysł klienta oraz potrafią to zrobić krótko i ujmująco. Nie sztuką jest również zrobić zdjęcie – sztuką jest umieć uwypuklić nim określone emocje. Każdy potrafi sfilmować produkt, ale by zachęcić do zakupu, trzeba to zrobić w odpowiedni sposób. Sztuka marketingu to również najwyższej klasy rzemiosło – najprzeróżniejsze umiejętności i specjalizacje, które jak każde, wymagają wiedzy, doświadczenia i szczególnych zdolności.

Konkurencja, szczególnie w  sektorze reklamy, powoduje, że klienci mogą przebierać w ofertach jak w ulęgałkach. Rzucając kamieniem, na pewno trafimy w jakąś agencję reklamową, promocyjną, designerską, public relations czy multimedialną. Wprawdzie wielu boleśnie przekonuje się, że profesjonalizm i rzetelność w tej branży ma najprzeróżniejsze oblicza. Ale czegokolwiek o realizacjach by nie powiedzieć, u źródła każdej strategii stoi jakaś idea, pomysł, koncepcja. Czasami wręcz banalnie prosta. I dzięki temu najbardziej wartościowa.

Kreatywność staje się kluczową cechą przedsiębiorstw XXI wieku

Wartości niematerialne

Wielu przedsiębiorców nadal nie potrafi docenić wartości niematerialnych. Fakt, że trudno w początkowej fazie dostrzec wartość nowej marki, zmodyfikowanych procesów czy innowacji modelu biznesowego. Dla wielu trudne do zrozumienia jest i to, że ma to określoną wartość i należałoby za to zapłacić. Jak w słynnej anegdocie o mechaniku samochodowym, któremu zapłacono sto złotych i pięć groszy. Pięć groszy za śrubkę, a sto – za wiedzę, gdzie ją należy przykręcić.

Świat innowacyjnych firm nie jest w stanie funkcjonować bez pomysłów czy lateralnych rozwiązań. Kreatywność staje się kluczową cechą przedsiębiorstw XXI wieku. Wartości niematerialne – jednymi z najcenniejszych. Są tacy, którzy otwarcie mówią, że mogą rozwijać biznes bez działu produkcji, logistyki czy finansów. Z powodzeniem będą realizować te funkcje na zewnątrz. Ale nie pozbędą się atrybutów wypracowanych przez lata marek, które oznaczają lojalność klienta i poziom godziwych zysków. Są marynarki. I ubrania od krawca Janusza Wiśniewskiego. Są normalne pączki. I pączki od Bliklego. Są normalne ciasta. I ciasta od Sowy. Jest jakaś pizza. I pizza z Gdynianki. Brak marki to brak historii, doświadczeń i szeregu skojarzeń z cechami mozolnie budowanymi czasem przez dziesiątki lat.

Wynagrodzenie

Za swój pomysł nie otrzymałem wynagrodzenia. Uścisku ręki prezesa. Czy choćby dyplomu i firmowego kubka z logo. O pinie do klapy marynarki nie wspominając. Owo rozwiązanie widzę bardzo często – funkcjonuje w przestrzeni publicznej i ma się doskonale. Nigdy nie jestem pewien – czy śmieje się szyderczo, drwiąc z mej naiwności, sugerując, że trzeba było trzymać język za zębami? A może przyjaźnie się uśmiecha, czując, że dobrze komponuje się z wizerunkiem tej firmy, sugerując, iż pewnymi konwenansami nie warto się przejmować?

O autorach
Tematy

Może Cię zainteresować

Dyskryminacja ze względu na wiek Zdemaskuj ukryty ageizm w twojej organizacji
Jak liderzy mogą identyfikować uprzedzenia wpływające na pracowników oraz klientów? Oto pięcioczęściowy model audytu ageizmu, zawierający praktyczne pytania, które zainicjują kluczowe rozmowy i pomogą wprowadzić zmianę w organizacji. Wiele firm wciąż nie wykorzystuje potencjału rosnącej „gospodarki długowieczności”, czyli wartości ekonomicznej, jaką tworzą osoby po 50. roku życia jako konsumenci i pracownicy. Biznes często pomija tę […]
Ilustracja przedstawiająca lidera biznesowego analizującego mapę scenariuszy na ekranie dotykowym — symboliczna reprezentacja podejścia opartego na myśleniu strategicznym w warunkach radykalnej niepewności. Planowanie scenariuszy w obliczu radykalnej niepewności

W czasach głębokiego chaosu liderzy muszą przeciwdziałać paraliżowi decyzyjnemu — poprzez świadome i szerokie tworzenie mapy możliwych scenariuszy.

„Jaki jest najlepszy scenariusz, który możesz logicznie opisać?” — to pytanie słyszę regularnie jako badacz i doradca, który od ponad trzech dekad analizuje przyszłość u zbiegu technologii, społeczeństwa i gospodarki politycznej. Moja odpowiedź zawsze brzmi tak samo: nie istnieje coś takiego jak „najlepszy scenariusz”. Ani „najgorszy”. Przyszłość kształtowana przez ludzi to zawsze mieszanka niezrozumianych i niewyobrażalnych zagrożeń i szans.

Czym więc różnią się od siebie kolejne epoki? Zakresem i intensywnością niepewności, z jaką mierzą się decydenci — próbując wzmacniać pozytywne skutki zmian, a minimalizować ich negatywne konsekwencje.

To ważna obserwacja, bo politycy, prezesi, rynki finansowe i zwykli ludzie mają jedną wspólną cechę: nie znoszą radykalnej niepewności. Ona podważa sens ich działania i sprawia, że realizacja celów wydaje się niemożliwa.

Opór motorem postępu Pięć sposobów, w jakie liderzy mogą przekuć opór w postęp

Umiejętne reagowanie na opór lub sceptycyzm ze strony podwładnych to jedna z najważniejszych kompetencji, jakie może posiadać lider. Szczególnie w okresach zmian, takich jak powrót do biura po pandemii. Sprzeciw może dotyczyć poszczególnych decyzji lub całej polityki organizacyjnej oraz przybierać bardzo różne formy. Sięgają one od wyrażania wątpliwości i zadawania pytań, po otwarty opór, a nawet sabotaż.

zaufanie do AI Czy ufam, bo brzmi mądrze? Zaufanie poznawcze w interakcji człowiek–AI

Sztuczna inteligencja coraz częściej staje się naszym „domyślnym doradcą”. Pomaga nam w zakupach, decyzjach kadrowych czy diagnostyce medycznej. W rzeczywistości przeładowanej danymi i informacyjnym szumem AI filtruje, analizuje i podsuwa decyzje. Dla użytkownika to wygoda. Dla organizacji – potencjalna pułapka.

Pojawia się bowiem zasadnicze pytanie: kiedy i dlaczego ufamy rekomendacjom AI? I czy nasze zaufanie jest efektem racjonalnego osądu, czy może jedynie złudzeniem poznawczym?

Współpraca księgowego i controllera Controller i księgowy – jak wspólnie „dopłynąć” do celu

Poznaliście mnie jako praktyka zakochanego niezmiennie w księgowości i controllingu. A jednak bywam też członkiem załogi, który… uczy się, jak nie wypaść za burtę podczas rodzinnych rejsów. Uwielbiam żeglowanie z bliskimi, ale nie ukrywam, że to nie tylko słońce, wiatr i szanty. Przede wszystkim to dla nas szkoła współpracy, zaufania i szybkiego reagowania na zmienne warunki. Na jachcie każdy ma swoją rolę, a sukces rejsu zależy od tego, czy potrafimy działać razem. I właśnie ta żeglarska perspektywa pozwala mi z dystansem, ale i z humorem spojrzeć na współczesne wyzwania w finansach – bo czy to na wodzie, czy w firmie, bez współpracy daleko nie popłyniemy.

BYOD_bring your own device BYOD wraca z nową siłą

Przez lata kojarzony z elastycznością i oszczędnościami, model Bring Your Own Device znów zyskuje na popularności – tym razem w realiach pracy zdalnej i hybrydowej. Jednak współczesne zagrożenia, zwłaszcza cybernetyczne, sprawiają, że BYOD staje się poważnym wyzwaniem strategicznym. Czy liderzy są gotowi na nowe ryzyka związane z prywatnymi urządzeniami w służbowym środowisku?

Kiedy zmiana stanowiska na równorzędne ma sens Kiedy zmiana stanowiska na równorzędne ma sens

Ugrzązłeś w miejscu zawodowo? Przeniesienie się na inne, ale równorzędne stanowisko w firmie wiąże się z pewnym ryzykiem, jednak może być właśnie tym, czego potrzebujesz.
Wydłużony w czasie proces awansów i słabszy rynek pracy sprawiły, że wiele osób czuje, jakby utkSama kilkukrotnie zmieniałam stanowisko na równorzędne, a zdarzyło się nawet, że przeszłam „niżej” pod względem władzy i odpowiedzialności, z kilku powodów.nęło w miejscu. Rozwiązaniem może być zmiana stanowiska na inne, ale wciąż w obrębie tej samej firmy. Taki ruch może pomóc się rozwijać, pozostać zaangażowanym i zacieśniać współpracę między różnymi działami.

Grafika promocyjna w czerwonej kolorystyce prezentująca książkę dr n. med. Anny Słowikowskiej pt. „Serce w dobrym stylu. Jak zatroszczyć się o swoje zdrowie”. Po lewej stronie znajduje się biały napis: „MIT SMRP poleca książkę dr Anny Słowikowskiej”. Po prawej stronie okładka książki z dużym sercem z wykresu EKG na tle, tytułem i nazwiskiem autorki. „Serce w dobrym stylu. Jak zatroszczyć się o swoje zdrowie” – recenzja

Niejeden lider biznesu przekonał się zbyt późno, że największe zagrożenie dla jego imperium czaiło się nie na rynku, lecz we własnej piersi. W salach posiedzeń zarządów rzadko dyskutuje się o stanie tętnic prezesa – a przecież mogą one zaważyć na losach firmy równie mocno, co wyniki finansowe. Od lat korporacyjna kultura hołubi samopoświęcenie i żelazną wytrzymałość, przymykając oko na tlący się pod garniturem kryzys zdrowotny. Paradoksalnie ci sami menedżerowie, którzy szczycą się troską o swoje zespoły i deklarują dbałość o work-life balance, często ignorują własne symptomy i potrzeby ciała. Serce w dobrym stylu, książka dr n. med. Anny Słowikowskiej i Tomasza Słowikowskiego, stawia prowokacyjne pytanie: czy potrafisz zarządzać swoim zdrowiem równie świadomie, jak zarządzasz firmą? Autorzy nie mają wątpliwości, że zdrowie – a zwłaszcza serce – lidera to nie fanaberia, lecz strategiczny priorytet każdego człowieka sukcesu i każdej organizacji.

Multimedia
Myśli czy tylko udaje? O tym, czego AI długo jeszcze nie opanuje

Choć dzisiejsze generatywne modele językowe świetnie symulują wzorce językowe, to daleko im do prawdziwej inteligencji. Nie mają świadomości ani zdolności do adaptacji. Takie wnioski płyną z rozmowy Iwo Zmyślonego z Pawłem Szczęsnym z Neurofusion Lab, który podkreśla, że nadużywanie antropomorfizujących określeń („AI myśli”, „uczy się”) wynika głównie z marketingu i prowadzi do fałszywych oczekiwań. Krytykuje przy okazji pojęcie „halucynacji AI”, wskazując, że błędy modeli są nieuniknione ze względu na ich budowę. Ostatecznie AI może przynieść znaczące korzyści biznesowi, ale tylko gdy rozumiemy jej rzeczywiste możliwości i ograniczenia.

Pomoc AI przy podejmowaniu decyzji
Jak AI może pomóc podejmować lepsze decyzje pod presją?

Dane firmy Oracle wskazują, że aż 85% menedżerów doświadcza stresu decyzyjnego, a 75% z nich deklaruje dziesięciokrotny wzrost liczby podejmowanych decyzji w ciągu ostatnich trzech lat. Wsparcie ze strony sztucznej inteligencji wydaje się więc atrakcyjną alternatywą przy ciągłej pracy pod presją. Prawdziwy sukces w zarządzaniu zależy jednak od świadomego połączenia potencjału AI z ludzkimi możliwościami, takimi jak intuicja, doświadczenie i umiejętności interpersonalne.

Co potrafi AI, działając pod presją?

Potencjał technologiczny wzrasta z roku na rok. Sztuczna inteligencja, która jeszcze niedawno stanowiła bardziej symbol rozwoju niż realne wsparcie w codziennych obowiązkach, stała się obecnie powszechnym narzędziem pracy. W jakich obszarach wykorzystuje się ją najczęściej?

  • Monitoring i predykcja. Firmy takie jak Unilever wykorzystują sztuczną inteligencję do monitorowania łańcuchów dostaw w czasie rzeczywistym. Dzięki algorytmom AI możliwe jest wychwycenie anomalii, zanim doprowadzą one do poważnych konsekwencji biznesowych. Oprócz sfery biznesowej, inteligentne algorytmy są wykorzystywane w ten sposób na przykład do wykrywania na podstawie zdjęć satelitarnych powstających zagrożeń ekologicznych, które mogłyby zakłócić łańcuchy dostaw.

Materiał dostępny tylko dla subskrybentów

Jeszcze nie masz subskrypcji? Dołącz do grona subskrybentów i korzystaj bez ograniczeń!

Subskrybuj

Newsletter

Otrzymuj najważniejsze artykuły biznesowe — zapisz się do newslettera!