Reklama
Dołącz do liderów przyszłości i zdobądź przewagę! Sprawdź najnowszą ofertę subskrypcji
Kultura organizacyjna

Trudno być liderem, czyli o tym, czym jest załamanie kontekstu w social mediach

14 lipca 2022 8 min czytania
Leslie Brokaw
Trudno być liderem, czyli o tym, czym jest załamanie kontekstu w social mediach

W social mediach rozmywa się granica między tym, co prywatne, a tym, co służbowe. Utrzymywanie różnych tożsamości widocznych osobno dla różnych odbiorców w mediach społecznościowych już nie jest możliwe.

Zjawisko załamania kontekstu (context collapse) zaczęło dla wielu organizacji stanowić istotny problem. Zdefiniowano je jako „niemal całkowite uniemożliwienie zarządzania różnymi tożsamościami w mediach społecznościowych, osobnymi dla różnych grup odbiorców. Inną dla współpracowników, inną dla rodziny i przyjaciół, a jeszcze inną dla pracodawcy”. To wniosek z MIT Sloan Management Review 2021 Future of Leadership, opublikowanego we współpracy z firmą Cognizant.

W ciągu 18 miesięcy od opublikowania wyników tych badań znaleźliśmy więcej przykładów na to, że załamanie kontekstu jest jednym z najbardziej niebezpiecznych aspektów ery cyfrowej, zarówno na poziomie indywidualnym, jak i organizacyjnym.

Jednym z ostatnich przykładów jest całkowite zniszczenie relacji pomiędzy Levi Strauss & Co. a dyrektorką marketingu Jennifer Sey. Do lutego 2022 roku Sey była oczywistą wręcz kandydatką na stanowisko prezesa firmy. Jednakże wpisy, które publikowała na osobistym koncie na Twitterze, a w których wypowiadała się przeciwko związanym z COVID‑19 zamknięciom szkół i nakazowi noszenia masek przez dzieci, sprawiły, że znalazła się na celowniku. Firma Levi’s uznała, że ich drogi się rozeszły, a Jennifer Sey ostatecznie odeszła.

„Jen wyszła daleko poza zwykłe zachęcanie do ponownego otwarcia szkół, często wykorzystując swoje prywatne konto do krytykowania wytycznych dotyczących zdrowia publicznego, potępiając przy tym urzędników i naukowców” – powiedział Ancel Martínez, dyrektor ds. komunikacji biznesowej i finansowej w oświadczeniu dla MSNBC. „Zajmowała wysokie stanowisko w naszej firmie, więc jej słowa oraz działania, niezgodne z oficjalnym stanowiskiem, skutecznie podważały politykę firmy w zakresie zdrowia i bezpieczeństwa, wprowadzając zamieszanie i niepokój wśród pracowników”.

Dlaczego wciąż zaskakuje nas, że zaciera się granica między naszymi prywatnymi a służbowymi osobowościami? „Możesz mieć prywatną tożsamość i tożsamość zawodową, które uważasz za zupełnie oddzielne, jednak z punktu widzenia firmy tak nie jest” – powiedział David Kiron, dyrektor ds. badań w MIT SMR i współautor raportu 2021 Future of Leadership. „Każdy z nas może mieć różne punkty widzenia na temat tego, gdzie powinna przebiegać granica. Jednakże praktyka dowodzi, że taka granica w zasadzie nie istnieje”.

To poważny problem dla kadry kierowniczej, wyjaśnił Kiron. „Mówimy o tym, że pożądane jest, byśmy całą swoją osobę angażowali w firmowe życie. Czy jednak ktoś naprawdę tego chce? Ale też, czy można tego uniknąć?”. Granice między tym, co publiczne, a tym, co prywatne, coraz bardziej się zacierają i zmienia się też tradycyjne pojmowanie tego, co uznajemy za prywatne. „To rodzi pytania o autentyczne przywództwo” – dodaje Kiron. „Niełatwo jest być autentycznym liderem, jeśli chce się zadowolić różnych udziałowców o przeciwstawnych interesach w transparentnym, cyfrowym środowisku operacyjnym”.

Zatarcie granic pomiędzy naszymi służbowymi i prywatnymi tożsamościami oznacza, że dostosowywanie komunikatów trafiających do różnych interesariuszy – typowa strategia dla liderów świadomych cyfrowo – może się teraz okazać ryzykowną grą. Jak zauważają autorzy raportu powstałego na bazie badań przeprowadzonych w 2021 roku: „Wszechobecne platformy cyfrowe sprawiają, że inicjatywy przywódcze stają się natychmiast widoczne i przejrzyste dla wszystkich”.

Problem utraty prywatnej tożsamości w mediach społecznościowych i rozmycia granic pomiędzy kontami prywatnymi a służbowymi dotyczy nie tylko relacji firma – pracownik, ale również firma – instytucje państwowe. Dobrym przykładem jest to, co zadziało się, gdy w marcu tego roku The Walt Disney Co. wystąpił przeciwko projektowi ustawy nr 1557 przygotowywanemu przez stan Floryda, zwanej przez zwolenników ustawą o prawach rodzicielskich w edukacji, która zabrania mówienia w przedszkolach i młodszych klasach szkół publicznych o orientacji seksualnej i tożsamości płciowej. Wprawdzie Disney prowadzi na Florydzie znaczącą część swojego biznesu, ale też tradycyjnie popiera prawa LGBTQ, nic zatem dziwnego, że ociągał się z zajęciem wyraźnego stanowiska i wystąpieniem przeciwko tej ustawie. Firma zrobiła to dopiero wtedy, gdy jej klienci i pracownicy. Wprawdzie Disney prowadzi na Florydzie znaczącą część swojego biznesu, ale też tradycyjnie popiera prawa LGBTQ, nic zatem dziwnego, że ociągał się z zajęciem wyraźnego stanowiska i wystąpieniem przeciwko tej ustawie. Firma zrobiła to dopiero wtedy, gdy jej klienci i pracownicy zaczęli wywierać na nią presję i dali do zrozumienia, że, jak to ujął jeden z komentatorów, „nie są już skłonni uznać milczenia firmy za zrozumiały kompromis”.

Ostatecznie Disney zajął stanowisko i wystąpił przeciwko przyjęciu ustawy (do czego i tak doszło). Reakcja władz Florydy była miażdżąca: przegłosowano pozbawienie Disney World specjalnego statusu podatkowego, przywileju, z którego organizacja korzystała przez ostatnich 55 lat. Odwet ten jest dziwnym przypadkiem kąsania ręki, która karmi, gdyż 50 milionów turystów odwiedzających Disney World w Orlando zapewnia władzom stanowym wpływy w wysokości 5 miliardów dolarów.

„Disney nie mógł jednak powiedzieć czegoś innego swoim klientom i pracownikom, wśród których jest wiele osób ze społeczności LGBTQ, a innego władzom stanowym” – powiedział Kiron. „Firma potrzebowała wystąpić z przesłaniem dowodzącym jej jednolitej tożsamości korporacyjnej. Musiała więc dokonać wyboru. A wybór ten miał ogromne następstwa w kwestii przywództwa”. Czy jeśli Disney World zechce się rozwijać, to będzie musiał teraz za każdym razem mierzyć się z radą ds. planowania funkcjonującą w hrabstwie, zamiast móc działać autonomicznie jak dotychczas? Prawdopodobnie tak. Czy to spowolni jego innowacje i wzrost? Być może.

Przykład Disneya, jak i wiele podobnych, sugeruje, że zjawisko załamania (zatarcia) kontekstu w ostatnim czasie staje się coraz ważniejsze dla liderów.

Liderzy muszą zdać sobie sprawę, że funkcjonują w zupełnie nowym środowisku operacyjnym, w którym swobodna ekspresja korporacyjna nie jest karana dlatego, że to, co mówią lub robią sami bądź co mówi i robi firma, jest naruszeniem prawa, ale dlatego, że twórcy zasad postrzegają to jako naruszenie wartości.

Milton Friedman napisał w 1970 roku, że jedyną społeczną odpowiedzialnością biznesu jest zwiększanie zysku tak długo, jak jest to zgodne z „podstawowymi zasadami społecznymi, zarówno tymi formalnymi, jak i wynikającymi z obyczaju”. Przykład Disneya pokazuje, że, nawet jeśli firmy starają się funkcjonować w ramach tych zasad, to ich twórcy mogą je zmieniać, jeśli nie spodoba im się to, co firmy mają do powiedzenia. A to może niekorzystnie wpływać na zdolność organizacji do osiągania zysków. Może się tym samym okazać, że liderzy będą musieli liczyć się jednocześnie z mającymi swoje poglądy urzędnikami i z pracownikami aktywistami.

Podsumowując: zatarcie kontekstu naprawdę zmienia sposób, w jaki liderzy muszą myśleć i działać. Transparentność social mediów wymaga transparentności postaw.

O autorach
Tematy

Może Cię zainteresować

BYOD_bring your own device BYOD wraca z nową siłą

Przez lata kojarzony z elastycznością i oszczędnościami, model Bring Your Own Device znów zyskuje na popularności – tym razem w realiach pracy zdalnej i hybrydowej. Jednak współczesne zagrożenia, zwłaszcza cybernetyczne, sprawiają, że BYOD staje się poważnym wyzwaniem strategicznym. Czy liderzy są gotowi na nowe ryzyka związane z prywatnymi urządzeniami w służbowym środowisku?

Kiedy zmiana stanowiska na równorzędne ma sens Kiedy zmiana stanowiska na równorzędne ma sens

Ugrzązłeś w miejscu zawodowo? Przeniesienie się na inne, ale równorzędne stanowisko w firmie wiąże się z pewnym ryzykiem, jednak może być właśnie tym, czego potrzebujesz.
Wydłużony w czasie proces awansów i słabszy rynek pracy sprawiły, że wiele osób czuje, jakby utkSama kilkukrotnie zmieniałam stanowisko na równorzędne, a zdarzyło się nawet, że przeszłam „niżej” pod względem władzy i odpowiedzialności, z kilku powodów.nęło w miejscu. Rozwiązaniem może być zmiana stanowiska na inne, ale wciąż w obrębie tej samej firmy. Taki ruch może pomóc się rozwijać, pozostać zaangażowanym i zacieśniać współpracę między różnymi działami.

Grafika promocyjna w czerwonej kolorystyce prezentująca książkę dr n. med. Anny Słowikowskiej pt. „Serce w dobrym stylu. Jak zatroszczyć się o swoje zdrowie”. Po lewej stronie znajduje się biały napis: „MIT SMRP poleca książkę dr Anny Słowikowskiej”. Po prawej stronie okładka książki z dużym sercem z wykresu EKG na tle, tytułem i nazwiskiem autorki. „Serce w dobrym stylu. Jak zatroszczyć się o swoje zdrowie” – recenzja

Niejeden lider biznesu przekonał się zbyt późno, że największe zagrożenie dla jego imperium czaiło się nie na rynku, lecz we własnej piersi. W salach posiedzeń zarządów rzadko dyskutuje się o stanie tętnic prezesa – a przecież mogą one zaważyć na losach firmy równie mocno, co wyniki finansowe. Od lat korporacyjna kultura hołubi samopoświęcenie i żelazną wytrzymałość, przymykając oko na tlący się pod garniturem kryzys zdrowotny. Paradoksalnie ci sami menedżerowie, którzy szczycą się troską o swoje zespoły i deklarują dbałość o work-life balance, często ignorują własne symptomy i potrzeby ciała. Serce w dobrym stylu, książka dr n. med. Anny Słowikowskiej i Tomasza Słowikowskiego, stawia prowokacyjne pytanie: czy potrafisz zarządzać swoim zdrowiem równie świadomie, jak zarządzasz firmą? Autorzy nie mają wątpliwości, że zdrowie – a zwłaszcza serce – lidera to nie fanaberia, lecz strategiczny priorytet każdego człowieka sukcesu i każdej organizacji.

Multimedia
Myśli czy tylko udaje? O tym, czego AI długo jeszcze nie opanuje

Choć dzisiejsze generatywne modele językowe świetnie symulują wzorce językowe, to daleko im do prawdziwej inteligencji. Nie mają świadomości ani zdolności do adaptacji. Takie wnioski płyną z rozmowy Iwo Zmyślonego z Pawłem Szczęsnym z Neurofusion Lab, który podkreśla, że nadużywanie antropomorfizujących określeń („AI myśli”, „uczy się”) wynika głównie z marketingu i prowadzi do fałszywych oczekiwań. Krytykuje przy okazji pojęcie „halucynacji AI”, wskazując, że błędy modeli są nieuniknione ze względu na ich budowę. Ostatecznie AI może przynieść znaczące korzyści biznesowi, ale tylko gdy rozumiemy jej rzeczywiste możliwości i ograniczenia.

Pomoc AI przy podejmowaniu decyzji
Jak AI może pomóc podejmować lepsze decyzje pod presją?

Dane firmy Oracle wskazują, że aż 85% menedżerów doświadcza stresu decyzyjnego, a 75% z nich deklaruje dziesięciokrotny wzrost liczby podejmowanych decyzji w ciągu ostatnich trzech lat. Wsparcie ze strony sztucznej inteligencji wydaje się więc atrakcyjną alternatywą przy ciągłej pracy pod presją. Prawdziwy sukces w zarządzaniu zależy jednak od świadomego połączenia potencjału AI z ludzkimi możliwościami, takimi jak intuicja, doświadczenie i umiejętności interpersonalne.

Co potrafi AI, działając pod presją?

Potencjał technologiczny wzrasta z roku na rok. Sztuczna inteligencja, która jeszcze niedawno stanowiła bardziej symbol rozwoju niż realne wsparcie w codziennych obowiązkach, stała się obecnie powszechnym narzędziem pracy. W jakich obszarach wykorzystuje się ją najczęściej?

  • Monitoring i predykcja. Firmy takie jak Unilever wykorzystują sztuczną inteligencję do monitorowania łańcuchów dostaw w czasie rzeczywistym. Dzięki algorytmom AI możliwe jest wychwycenie anomalii, zanim doprowadzą one do poważnych konsekwencji biznesowych. Oprócz sfery biznesowej, inteligentne algorytmy są wykorzystywane w ten sposób na przykład do wykrywania na podstawie zdjęć satelitarnych powstających zagrożeń ekologicznych, które mogłyby zakłócić łańcuchy dostaw.

Horyzontalna ilustracja w realistycznym stylu przedstawia zmęczonego lidera siedzącego samotnie przy biurku w półmroku. Wokół niego porozrzucane są pomięte notatki, pusta filiżanka po kawie i otwarty laptop emitujący chłodne, niebieskie światło. Mężczyzna opiera głowę na dłoni, z pochyloną sylwetką i oznakami wyczerpania. Całość utrzymana jest w stonowanej kolorystyce, symbolizując przeciążenie pracą i emocjonalne wypalenie. Ilustracja odwołuje się do problematyki, jaką porusza psychologia pracy w kontekście przywództwa. Jak liderzy radzą sobie z przepracowaniem

Uważność nie wystarczy, gdy toniemy w nadmiarze obowiązków. Poznaj zaskakujące strategie zapracowanych liderów, które naprawdę działają.

W ostatnich latach wiele nagłówków sugerowało, że wszyscy jesteśmy już nieco wypaleni zawodowo. Od pasywno-agresywnego „quiet quitting” po tajemniczo brzmiącą „ghost work” – narracja głosi, że ludzie zasypiają za kierownicą, a w najlepszym razie przysypiają co kilka kilometrów.

Ale co, jeśli ta diagnoza nie jest do końca trafna – przynajmniej w odniesieniu do sporej grupy z nas?

Co, jeśli istnieje znacząca liczba osób, które czują się przeciążone pracą, a mimo to pozostają zmotywowane i skuteczne? W dzisiejszej rzeczywistości, gdzie zmiana warunków zatrudnienia często wydaje się poza naszym zasięgiem, warto przyjrzeć się tym pracownikom i zastanowić, czego możemy się od nich nauczyć, by nadal działać efektywnie.

dobrostan Zadbaj o siebie i swój zespół. Jak budować dobrostan w niestabilnych czasach?

Współczesny świat biznesu to arena ciągłych zmian, która wystawia na próbę odporność psychiczną pracowników i liderów. Jak w obliczu narastającej presji i niepewności budować organizacje, gdzie dobrostan jest filarem sukcesu? Zapraszamy do lektury artykułu, w którym Agata Swornowska-Kurto, bazując na raporcie „Sukces na wagę zdrowia – o kondycji psychicznej i przyszłości pracy”, odkrywa kluczowe strategie dla liderów. Dowiedz się, jak przeciwdziałać wypaleniu, budować autentyczne wsparcie i tworzyć środowisko, które inspiruje, zamiast przytłaczać.

nękanie oddolne Co zrobić, gdy podwładni cię sabotują?
Jak reagować, gdy wiarygodność lidera jest podkopywana – otwarcie lub za kulisami – a atmosfera w zespole staje się coraz bardziej toksyczna? Nękanie w miejscu pracy nie zawsze płynie z góry na dół Contrapower harassment to rzadko poruszany, lecz istotny temat związany z nękaniem w pracy. W przeciwieństwie do tradycyjnego postrzegania tego zjawiska, dotyczy ono […]
EOD Jak automatyzacja obiegu dokumentów wspiera zarządzanie czasem pracy

W dzisiejszej rzeczywistości biznesowej niezbędne jest sięganie po innowacyjne rozwiązania technologiczne. Taką decyzję podjęła firma Vetrex, wdrażając w swoich strukturach elektroniczny obieg dokumentów Vario firmy Docusoft, członka grupy kapitałowej Arcus. O efektach tego działania opowiedział Przemysław Szkatuła – dyrektor działu IT w firmie Vetrex.

Jakie cele biznesowe przyświecały firmie przy podjęciu decyzji o wdrożeniu systemu elektronicznego obiegu dokumentów?

Przemysław Szkatuła: Przede wszystkim chodziło o usprawnienie procesów wewnętrznych. Wcześniej obieg dokumentów był głównie manualny, co generowało wiele problemów kumulujących się pod koniec każdego miesiąca. Dzięki wdrożeniu systemu Vario wszystko odbywa się elektronicznie i wiemy dokładnie, na którym etapie procesu znajduje się faktura. To usprawnia przepływ informacji nie tylko w działach finansowych, lecz także między zwykłymi użytkownikami systemu. Dzięki wprowadzeniu powiadomień mailowych każdy użytkownik otrzymuje niezwłocznie informację o nowej aktywności, a kierownicy działów są świadomi, jakie koszty wystąpiły.

quiet quitting Nie pozwól by quiet quitting zrujnowało twoją karierę

Quiet quitting to nie cicha rewolucja, lecz ryzykowna strategia wycofania się z aktywnego życia zawodowego. W świecie przeciążonych pracowników i liderów często niedostrzegających rzeczywistych wyzwań swoich zespołów, bierna rezygnacja z zaangażowania może być kusząca, ale długofalowo – szkodzi wszystkim.

Materiał dostępny tylko dla subskrybentów

Jeszcze nie masz subskrypcji? Dołącz do grona subskrybentów i korzystaj bez ograniczeń!

Subskrybuj

Newsletter

Otrzymuj najważniejsze artykuły biznesowe — zapisz się do newslettera!