Reklama
Dołącz do liderów przyszłości i zdobądź przewagę! Sprawdź najnowszą ofertę subskrypcji
Kultura organizacyjna

Komunikacja w zespole przyszłości

1 listopada 2019 13 min czytania
Laura Pustkowska
Komunikacja w zespole przyszłości

Wybór odpowiedniego rozwiązania wspierającego firmową komunikację może znacząco wpłynąć na wydajność całej organizacji. Systemy gotowe na wyzwania współczesnych przedsiębiorstw są intuicyjne w obsłudze oraz umożliwiają spięcie wszystkich kanałów komunikacji – niezależnie od tego, gdzie akurat znajdują się pracownicy.

Partenerem materiału jest Cisco.

Model wykonywania pracy w wielu współczesnych organizacjach przechodzi dziś potężną przemianę. Stopniowo odchodzimy od standardowej pracy przy biurku między godz. 9 a 17. Coraz powszechniejsza praca zdalna, zespoły zawiązywane ad hoc do realizacji konkretnego projektu, nowe pokolenia na rynku pracy oraz następująca za tymi trendami zmiana organizacji przestrzeni do pracy (przykładem może być rosnąca popularność tzw. hot‑desków czy też miejsc dostosowanych do zespołowej pracy kreatywnej) sprawiają, że dotychczasowe formy komunikacji już nie wystarczają. Szczególnie łatwo to zauważyć na przykładzie zmian demograficznych w firmach. Młodsze pokolenia pracowników bardzo dobrze odnajdują się w elastycznym środowisku pracy. Mają również zupełnie inne od starszych kolegów i przełożonych podejście do komunikacji. Wiele osób, które na rynek pracy wchodziły jeszcze w poprzedniej dekadzie, pisze dość rozbudowane maile przypominające nieco tradycyjne, papierowe listy. Młodsze pokolenia, wychowane na komunikatorach internetowych, cenią sobie znacznie bardziej zwięzłą formę przekazu, więc wiadomości od nich są często jednozdaniowe lub czasem nawet cały komunikat zawarty jest w temacie wiadomości. Widać więc wyraźnie, że dotychczasowe narzędzia przestają nadążać za przyzwyczajeniami użytkowników. Mają one jednak wady znacznie poważniejsze niż po prostu niedostosowanie do dzisiejszych form komunikacji.

Wprawdzie w wielu firmach podstawowymi narzędziami do pracy nad dokumentami są w dalszym ciągu e‑maile, a w kontaktach z m.in. klientami nadal dominują telefony komórkowe, ale ich wydajność jest coraz częściej kwestionowana. Chociaż te kanały komunikacji mogą wydawać się wystarczające w większości kontaktów między dwiema osobami, sprawa znacznie komplikuje się w przypadku zespołów roboczych. A kiedy zespoły te są rozproszone, pojawia się dodatkowe wyzwanie. Główny wniosek z przemian zachodzących dziś w biurach jest więc taki, że pracujemy zupełnie inaczej niż jeszcze dekadę czy nawet pięć lat temu. Widoczne dziś trendy na rynku pracy wskazują, że wszystkie te przemiany będą się z czasem tylko nasilać. A skoro tak będzie, to nadążyć za nimi powinny również narzędzia służące do komunikacji.

Więcej niż standard

W dobie dzisiejszego modelu pracy w wielu firmach narzędzia do komunikacji powinny odpowiadać więc na wyzwania współczesności. Tymczasem bardzo wiele firm podchodzi do tego zagadnienia wycinkowo. Jeśli potrzebują systemu do prowadzenia wideokonferencji, decydują się na zakup narzędzia umożliwiającego komunikację wideo. Jeśli natomiast potrzebują firmowego komunikatora, to również wybierają rozwiązanie zaspokajające tylko tę jedną potrzebę. Rezultatem jest mnożenie narzędzi pochodzących od różnych dostawców, które odpowiadają na bieżące potrzeby firm. Jednak wraz z pojawieniem się nowych wyzwań te systemy odpowiadające na pojedyncze potrzeby firm znów okazują się niewystarczające i firmy muszą znów szukać nowych rozwiązań. Znacznie lepszym pomysłem jest postawienie na systemy do komunikacji, które jednocześnie łączą w sobie kilka kanałów i punktów. Przede wszystkim powinny umożliwiać komunikację zarówno z osobami przebywającymi wewnątrz firmy, jak i z tymi, które pracują zdalnie tego dnia lub w ogóle wchodzą w skład zespołów rozproszonych w różnych lokalizacjach. Ponadto dobrze, aby te narzędzia pozwalały na komunikację z klientami.

Wreszcie naprawdę wydajne narzędzia do komunikacji firmowej powinny łączyć w sobie zarówno funkcję maila, jak też komunikatora tekstowego i wideo. Tego typu rozwiązania pozwalają więc np. na równoczesną pracę kilku osób na tym samym dokumencie i równoległe wprowadzanie poprawek. Dzięki temu firmy mogą uniknąć sytuacji, w których kilka osób, które otrzymały ten sam załącznik, zaczyna równocześnie nanosić swoje zmiany i uwagi, a następnie zaczyna te załączniki między sobą wymieniać. Wówczas ustalenie wspólnej wersji pliku może być bardzo kłopotliwe, a przede wszystkim – niesamowicie czasochłonne. Równoległa praca nad tym samym dokumentem umożliwia natomiast stworzenie jednego pliku w jednym miejscu, dzięki czemu np. każdy członek danego zespołu projektowego będzie wiedział, do czego powinien się odwoływać, i w każdej chwili będzie miał świadomość, jakie zmiany zostały wprowadzone.

Młodsze pokolenia pracowników bardzo dobrze odnajdują się w elastycznym środowisku pracy. Mają również zupełnie inne od starszych kolegów i przełożonych podejście do komunikacji.

Wreszcie wiele firm obniża swoje oczekiwania względem wideokonferencji, wiedząc, że wiążą się one bardzo często z niską jakością obrazu czy dźwięku, a rozmowa w takiej formie wychodzi bardzo sztucznie. Dlatego nie jest rzadkością, że firmy wolą wysyłać swoich pracowników na spotkania biznesowe do innych, często bardzo odległych, miast na zaledwie jeden czy dwa dni. Takie wyjazdy przekładają się na znaczne koszty dla firm, a także na poważne zaległości w codziennej pracy. Jednego i drugiego bardzo często można by uniknąć dzięki wykorzystaniu łatwego w obsłudze systemu do wideokonferencji, zapewniającego wysoką jakość dźwięku i obrazu. Celem powinno zatem być zapewnienie takiej jakości transmisji, która sprawiałaby wiarygodne wrażenie, że zdalny uczestnik rozmowy znajduje się tuż obok.

Narzędzie na nowe czasy

Odpowiedzią firmy Cisco na współczesne przemiany modelu wykonywania pracy jest system Webex, który jest wielofunkcyjnym – opartym na technologii chmurowej – narzędziem łączącym w sobie różne kanały komunikacji. Zarówno tekstowej, jak i głosowej czy też wideo. Jego celem jest zwiększenie wydajności komunikacji współczesnych zespołów poprzez dostarczenie szeregu intuicyjnych funkcji. Łatwość użycia aplikacji jest kluczowa, ponieważ współcześni użytkownicy stają się coraz bardziej niecierpliwi. Wie o tym każdy, kto próbował pobrać aplikację na telefon, która okazywała się mało przejrzysta i trudna w użyciu. Zwykle po maksymalnie paru minutach usuwamy taką aplikację z telefonu. Znając przyzwyczajenia użytkowników, Cisco postawiło na łatwość i intuicyjność użycia systemu Webex, niezależnie od zadania, jakie stoi przed użytkownikiem.

Oprócz komunikatora, funkcji równoległego edytowania plików czy też prowadzenia wideokonferencji możliwości systemu Webex uzupełniają też tzw. tablice cyfrowe (Cisco Webex Board). To coraz bardziej popularne narzędzie zastępujące flipcharty, wciąż popularne w wielu salkach konferencyjnych. Wykorzystanie tablic cyfrowych pozwala na rysowanie podczas spotkań, zapisywanie spostrzeżeń uczestników itd. Jak przystało na narzędzie w pełni cyfrowe, rezultatu pracy na tablicy cyfrowej Cisco nie trzeba nigdzie przesyłać. Jest on automatycznie zapisywany i przesyłany wszystkim zaangażowanym osobom w aplikacji Webex. Cyfrowe tablice umożliwiają także naturalnie obserwowanie tej samej tablicy przez zdalnych uczestników spotkania i równoczesne dopisywanie do niej swoich spostrzeżeń.

System Webex pomaga więc pracownikom skupić się na ich faktycznej pracy, a nie na zadaniach towarzyszących, np. ustawianiu sprzętu do konferencji. Jest to szczególnie cenne w przypadku nowych pracowników w firmie, którzy nie znają jeszcze firmowych narzędzi do komunikacji.

Zintegrowana platforma Cisco Webex

Wyzwania przyszłości

Jak w przyszłości będą rozwijać się narzędzia do komunikacji firmowej? Wiele wskazuje, że coraz popularniejsze będą rozwiązania wykorzystujące sztuczną inteligencję. Jej elementy zostały już zresztą wdrożone do systemu Webex. Najłatwiej opisać to na przykładzie. Wyobraźmy sobie, że jesteśmy umówieni na wideokonferencję z klientem z drugiego końca świata. Do firmowej salki wchodzimy na minutę przed spotkaniem, a znajdujące się w niej urządzenie wideo Cisco automatycznie rozpoznaje wchodzącą do środka osobę. Identyfikacji dokonuje, emitując ultradźwięki, na które odpowiada telefon lub laptop wchodzącej osoby. Urządzenie wideo zadaje nam pytanie, czy chcemy dołączyć do spotkania. Nie musimy wciskać żadnych guzików na pilocie czy zapamiętywać haseł. Zostaliśmy rozpoznani przez system i wystarczy wydać komendę głosową, że prosimy o dołączenie do wideokonferencji. Na razie urządzenie wideo porozumiewa się z użytkownikiem wyłącznie po angielsku, ale moduł rozpoznawania mowy jest stopniowo rozwijany i możliwe, że w przyszłości będziemy mogli te komendy wydawać w języku polskim.

Moduł sztucznej inteligencji rozpoznaje również zajętość salek konferencyjnych. Jeśli więc wideorozmowa się przedłuża, a kolejna osoba już puka zniecierpliwiona do salki konferencyjnej, można za pomocą aplikacji Webex przełączyć trwającą rozmowę na telefon komórkowy i bez przerywania przejść do np. innej, wolnej, salki i tam kontynuować konferencję na znajdującym się w niej terminalu. Również bez długotrwałego logowania czy przepinania kabli, bo także ten terminal automatycznie rozpozna wchodzącą osobę i po prostu przeniesie rozmowę na ekran.

Jednym z rezultatów wykorzystania systemu Webex jest więc poradzenie sobie z chaosem organizacyjnym, jaki towarzyszy korzystaniu z tradycyjnych narzędzi do komunikacji firmowej. Innymi słowy, jest to koniec przychodzenia do salki konferencyjnej z półgodzinnym wyprzedzeniem, by sprawdzić podłączenie wszystkich kabli i – ewentualnie – zgłosić trudności firmowemu działowi IT. Webex rozwiązuje też szereg problemów związanych z pracą zespołową oraz przepływem informacji. Wreszcie jedno narzędzie, które zastępuje cały szereg innych.

Wybór narzędzia

Na rynku istnieje wiele narzędzi do prowadzenia firmowej komunikacji. Wiele z nich jest darmowych, ale często mają poważną wadę – działają punktowo. Oznacza to, że są podporządkowane tylko jednemu rodzajowi komunikacji, np. tekstowej. Wiele dostępnych rozwiązań nie oferuje również intuicyjnego interfejsu. Tymczasem Webex – zgodnie z aktualnymi tendencjami na rynku IT – kładzie duży nacisk na doświadczenie użytkownika (UX). Cała obsługa komunikacji odbywa się więc w sposób intuicyjny.

O co firmy powinny zadbać podczas wyboru systemu do komunikacji? Klienci mogą odwiedzić biuro Cisco w Warszawie, gdzie organizowane są pokazy możliwości systemu. Można więc w praktyce zobaczyć, jak może wyglądać nowoczesna komunikacja. Zanim podejmie się decyzję o wyborze danego rozwiązania, warto zobaczyć i przekonać się, co mamy do zaoferowania. Takie pokazy cieszą się dużą popularnością i inspirują klientów do transformacji swojego środowiska pracy. Nawet jeśli firma jest zainteresowana jakimś systemem, powinna przede wszystkim pozwolić przetestować go osobom, które będą z niego korzystały. Cisco daje tu firmom długi czas na testy, rozumiejąc, że powinny je prowadzić nie działy techniczne, ale użytkownicy, z myślą o których firma w ogóle wybiera dane rozwiązanie.

Drugim ważnym elementem są szkolenia dla pracowników, którym często brakuje świadomości, do czego mogą wykorzystać nowe funkcje narzędzi, z których korzystają. Wreszcie ostatnim, często zaniedbywanym, elementem wdrażania nowego rozwiązania jest wyłonienie w firmie ambasadorów wdrożenia, którzy mogliby przekonać pracowników, że dane narzędzie faktycznie działa i przynosi firmie realną korzyść. Dobrym pomysłem na tego rodzaju działanie jest testowe przeniesienie firmowej komunikacji do nowego narzędzia – np. na trzy miesiące. Tego rodzaju działanie nie dezorganizuje pracy, a pozwala pracownikom zaznajomić się z nowym narzędziem. Ważne jest tylko, aby ambasadorzy byli osobami, które rozumieją, jaką wartość może przynieść szybka wymiana dokumentów oraz wydajna komunikacja zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz organizacji.

Samo wdrażanie systemu Webex nie stanowi natomiast dużego wyzwania. Nie ingeruje w żaden sposób w firmową architekturę IT i wymaga wyłącznie umieszczenia w biurze zestawów do komunikacji. Ważnym elementem systemu Webex jest również skalowalność. Cisco kojarzy się z rozwiązaniami dla korporacji i dużych firm, ale dzisiejszy model biznesowy firmy pozwala wdrożyć rozwiązanie również w sektorze MŚP. Można więc kupić jedną licencję, a następnie rozszerzać ją w miarę potrzeb. To istotne zwłaszcza w przypadku firm planujących długofalowy rozwój. Nie musimy w przyszłości szukać innych rozwiązań, tylko od samego początku korzystać z narzędzi gotowych na wzrost biznesu.

Zmian zachodzących na rynku pracy nie da się zatrzymać. Wszystko wskazuje, że zwiększając swoją konkurencyjność, firmy będą starały się dążyć do coraz większej elastyczności, a ich pracownicy będą coraz bardziej mobilni. Obecne trendy w sposobie pracy można z łatwością przekuć na swoją korzyść, wykorzystując odpowiednie narzędzia wspierające komunikację. Dzięki nim takie zjawiska jak zmieniająca się architektura biura czy też rozproszone zespoły przestaną kojarzyć się z chaosem, ale staną się tym, czym naprawdę powinny być – nowoczesnym sposobem realizowania zadań w coraz bardziej nieprzewidywalnej rzeczywistości.

O autorach
Tematy

Może Cię zainteresować

Jak przewidywać ryzyko, zanim się zmaterializuje?
Światowe kryzysy z ostatnich dwóch dekad nauczyły nas, że ryzyko rzadko pozostaje ograniczone do jednego sektora czy rynku. W rzeczywistości rozprzestrzenia się ono jak fala – przez łańcuchy dostaw, modele biznesowe i decyzje konsumenckie. Dla menedżerów oznacza to jedno: aby trafnie przewidywać ryzyko, muszą patrzeć dalej i szerzej niż tylko na bezpośrednie zagrożenia. Zarządzanie ryzykiem […]
Strategia w świecie niepewności: jak stałość może być kotwicą wyborów

W czasach dynamicznych zmian, zakłóceń geopolitycznych i rewolucji technologicznych liderzy organizacji stoją przed trudnym zadaniem: jak projektować strategie, które nie tylko odpowiadają na bieżące wyzwania, ale także zachowują aktualność w obliczu nieprzewidywalnej przyszłości. Zamiast opierać się wyłącznie na prognozach i analizie trendów, warto zadać fundamentalne pytanie: co się nie zmienia?

Multimedia
Czego firmę może nauczyć dobrze zgrana orkiestra

Obejrzyj koncert, który pokazuje, że doskonałym przykładem do naśladowania dla firmy i jej menedżerów może być zgrana orkiestra, w której muzycy potrafią tak harmonijnie współpracować, jakby tworzyli jeden organizm. Dzięki temu w sposób powtarzalny osiągają stawiane przed nimi cele, jakimi są perfekcyjne wykonania, nagradzane aplauzem ze strony publiczności. Postępując w podobny sposób, działające na niestabilnych rynkach firmy mogą osiągnąć poziom sprawności organizacyjnej, która pozwoli zarówno na nadążanie za zmieniającymi się oczekiwaniami klientów, jak i na efektywne gospodarowanie zasobami.

Jak skutecznie współpracować z osobą, która za tobą nie przepada

Czy zdarzyło ci się kiedyś z niechęcią myśleć o spotkaniu z kolegą z pracy, którego zachowanie sprawia, że każda rozmowa przypomina stąpanie po cienkim lodzie? Gdy ktoś w miejscu pracy wydaje się żywić wobec ciebie niechęć, napięcie może być wyczuwalne i wpływać nie tylko na twoją produktywność, ale także na morale całego zespołu.

Zamiast pozwalać, by uraza kształtowała wasze relacje, istnieją sposoby, by przekształcić tę trudną sytuację w okazję do rozwoju zawodowego. Skuteczne radzenie sobie z takim wyzwaniem wymaga wglądu, taktu i gotowości do analizy nie tylko własnego zachowania, lecz także przyczyn leżących u podstaw konfliktu.

Załamanie ruchu kontenerowego pomiędzy USA a Chinami ma wpływ również na Polskę. Ruch kontenerowy pomiędzy Chinami i USA się załamuje. Co to oznacza dla polskich przedsiębiorców?

Logistyka bywa traktowana przez przedsiębiorstwa po macoszemu. Tymczasem jest to sektor o wysokiej wrażliwości na niepewność gospodarczą. W obliczu potencjalnego kryzysu gospodarczego wiele się mówi o zapaści handlu pomiędzy dwoma największymi gospodarkami świata: USA i Chinami. Te konflikty są niczym klin wbity w globalny łańcuch dostaw. W tym dotąd spójnym ekosystemie osłabienie dowolnego ogniwa może nieść ze sobą poważne konsekwencje dla każdego podmiotu gospodarczego. Pierwszym wskaźnikiem, który je ukazuje jeszcze przed pojawieniem się oficjalnych statystyk handlowych, jest ruch kontenerowy pomiędzy Chinami a USA we frachcie morskim. Według obecnych odczytów zmalał on aż o jedną trzecią w porównaniu z zeszłym rokiem.

Wprowadzenie przez Donalda Trumpa dodatkowych ceł na wiele krajów na początku kwietnia 2025 r. spowodowało brutalne turbulencje w większości światowych gospodarek. Chociaż ostatecznie sytuacja nieco się załagodziła, jej echa nie ucichły. Tąpniecie na światowych giełdach zaprezentowało, jak silne zależności panują między krajami. Często nawet jeśli dany produkt jest wytwarzany w danym kraju, jego elementy składowe lub surowce wymagają importu. Prym w tej dziedzinie wiodą Chiny, które są największym eksporterem świata oraz drugim największym eksporterem do USA. W 2024 r. chińskie produkty o łącznej wartości 439 mld dolarów stanowiły aż 14% ogółu amerykańskiego importu. Zaognienie sporu handlowego USA z Chinami, podczas którego wzajemne cła wzrosły do poziomu aż 145% wartości produktów, odmieniły te realia na bardzo długi czas, biorąc pod uwagę wysoką bezwładność, której podlega branża logistyczna.

Kiedy technologia zawodzi – frustracja lidera wobec porażki cyfrowej transformacji Kiedy technologia nie zwiększa sprzedaży – 5 powodów porażek transformacji cyfrowej

Cyfrowe narzędzia mają ogromny potencjał, ale ich skuteczność zależy od kontekstu, w jakim są wdrażane. Zamiast realnego wzrostu, który te narzędzia miały zapewnić, firmy często mierzą się z chaosem operacyjnym, rosnącymi kosztami i brakiem spójności działań. Problem nie leży w samej technologii, lecz w braku strategii, nieczytelnych celach oraz zbyt słabym powiązaniu innowacji z potrzebami klienta i organizacji.
Choć inwestycje w technologię rosną z roku na rok, wiele organizacji nie odnotowuje oczekiwanych efektów. Zamiast usprawnienia procesów i poprawy wyników sprzedaży pojawia się frustracja, nadmiar narzędzi i spadek efektywności zespołów. Transformacja cyfrowa bywa wdrażana fragmentarycznie, bez jasno określonych celów i spójnej architektury danych. Zamiast służyć rozwojowi, staje się źródłem wewnętrznego chaosu.

Pędzący pociąg rewolucji sztucznej inteligencji. Adopcja AI w Polsce

Adopcja AI w Polsce nabiera rekordowego tempa, co potwierdza raport „Unlocking Poland’s AI Potential 2025” wykonany na zlecenie AWS. Analizujemy przyspieszony rozwój sztucznej inteligencji w kraju, identyfikując kluczowy potencjał wzrostu, ale także wyzwania (kompetencje, regulacje) i niezbędne strategie na przyszłość.

Polska stoi u progu nowej ery gospodarczej, w której sztuczna inteligencja (AI) przestaje być technologiczną ciekawostką, a staje się kluczowym motorem wzrostu i konkurencyjności. Premierowe dane z raportu „Unlocking Poland’s AI Potential 2025″ malują obraz kraju, który choć startuje z nieco niższego pułapu adopcji AI (34% firm vs. 42% średniej europejskiej), nadrabia dystans w tempie niespotykanym na kontynencie. Ten dynamiczny rozwój stwarza wyjątkową szansę, ale jednocześnie rodzi pytania o strategiczne podejście do zarządzania tą transformacją.

Polska w cieniu wojny handlowej

Nowy globalny kontekst geopolityczny i gospodarczy

Eskalacja wojny handlowej między USA a Chinami na początku 2025 r. wstrząsnęła fundamentami globalnej wymiany handlowej. Waszyngton nałożył zaporowe cła na setki chińskich produktów (a nawet objął dodatkowymi taryfami wybrane towary z Unii Europejskiej), na co Pekin odpowiedział odwetowymi cłami oraz ograniczeniem eksportu strategicznych surowców. W efekcie światowy handel wyhamowuje – według analiz Allianz Trade globalny wzrost PKB może spaść do zaledwie 1,9% w skali roku, najniższego poziomu od czasów kryzysu 2008​, a wolumen handlu towarowego wpadnie w recesję (-0,5%). Europa również odczuwa wstrząsy: spada eksport, rośnie niepewność, a prognozy wzrostu dla strefy euro na 2025 zredukowano do zaledwie 0,8%​. Europejski Bank Centralny ostrzega, że szoki celne mogą bardziej zaszkodzić wzrostowi gospodarczemu niż podbić inflację – co oznacza, że kontynuacja wojny celnej niesie ryzyko stagnacji zamiast ożywienia.

Polska, jako średniej wielkości otwarta gospodarka silnie powiązana z UE, odczuwa skutki tego konfliktu głównie pośrednio. Nasz bezpośredni eksport do Chin stanowi wciąż marginalny ułamek (ok. 3,6 mld euro w 2024 r., głównie żywność, miedź, drewno czy części motoryzacyjne​), podczas gdy import z Chin osiągnął niemal 50 mld euro i obejmuje wszystko od elektroniki i AGD po maszyny przemysłowe. Taka asymetria oznacza, że polskie firmy bardziej narażone są na pośrednie skutki – osłabienie popytu na kluczowych rynkach eksportowych i zaburzenia łańcuchów dostaw – niż na bezpośrednią utratę rynku chińskiego. Jeśli gospodarka Europy Zachodniej spowolni, automatycznie ucierpi polski eksport komponentów dla niemieckiego przemysłu. Według szacunków Polskiego Instytutu Ekonomicznego, pełnoskalowa wojna celna USA–UE mogłaby obniżyć dynamikę polskiego PKB o ok. 0,4 punktu procentowego​ – spowalniając wzrost, choć niekoniecznie wywołując recesję. To istotna strata, biorąc pod uwagę że nasza gospodarka rozwija się obecnie w tempie kilku procent rocznie. Czy polski biznes może zatem pozwolić sobie na luksus ignorowania konfliktu dwóch światowych supermocarstw?

Patrząc strategicznie na tę sytuację, analizujemy kluczowe ryzyka i szanse wynikające z wojny handlowej USA–Chiny dla trzech sektorów o znaczeniu krytycznym: przemysłu, branży ICT oraz przemysłu obronnego.

Jak czas rekrutacji wpływa na jej efekty? Proces rekrutacji najlepszą wizytówką firmy

Czas to pieniądz – ale to ludzie generują wartość firmy. W realiach intensywnej konkurencji i nieustannej walki o przewagę rynkową szybkość działania stała się podstawową walutą w świecie biznesu. Jednak fundamentem każdej organizacji pozostają nie wskaźniki, lecz talenty – zaangażowani, pomysłowi pracownicy, których potencjał napędza innowacje i rozwój. Czy zatem skrócenie procesu rekrutacyjnego powinno odbywać się kosztem jakości dopasowania kandydatów? A może możliwe jest połączenie efektywności z trafnością wyboru?

Rekrutacja to dialog, a nie jednostronna selekcja – równie uważnie jak firma ocenia aplikujących, tak kandydaci przyglądają się potencjalnemu pracodawcy. To właśnie pierwsze wrażenie – często jeszcze przed rozmową kwalifikacyjną – może przesądzić o ich decyzji. Dlatego skuteczny employer branding zaczyna się wcześniej, niż mogłoby się wydawać: od przemyślanego, przejrzystego i sprawnego procesu rekrutacyjnego. Jak pokazuje raport „Rekrutacyjne KPI 2025” sama szybkość działania znacząco wpływa na postrzeganie marki pracodawcy. Krótszy czas rekrutacji może zatem stać się kartą przetargową w walce o najlepszych ludzi.

Multimedia
Czy ludzie przestaną być potrzebni? Wpływ AI na rynek pracy

Czy sztuczna inteligencja (AI) zrewolucjonizuje rynek pracy, prowadząc do masowego bezrobocia, czy też przyniesie nowe możliwości i przekształci istniejące zawody?  W najnowszym podcaście z serii „Limity AI” Iwo Zmyślony analizuje wpływ AI na rynek pracy, opierając się na danych i analizach ekonomicznych. Gościem specjalnym jest Andrzej Kubisiak, wicedyrektor Polskiego Instytutu Ekonomicznego, który dzieli się swoimi spostrzeżeniami na temat tego, jak AI może zmienić charakter pracy i jakie wyzwania oraz szanse wiążą się z tą technologią.</strong>

Materiał dostępny tylko dla subskrybentów

Jeszcze nie masz subskrypcji? Dołącz do grona subskrybentów i korzystaj bez ograniczeń!

Subskrybuj

Newsletter

Otrzymuj najważniejsze artykuły biznesowe — zapisz się do newslettera!