Reklama
Dołącz do liderów przyszłości i zdobądź przewagę! Sprawdź najnowszą ofertę subskrypcji
Kompetencje i szkolenia

Inwestycja w przyszłość

30 listopada 2019 10 min czytania
Zdjęcie Katarzyna Konieczna - Senior HR Auditor, Top Employers Institute
Katarzyna Konieczna
Dorota Łubek
Inwestycja w przyszłość

Na rynku pracy cały czas ścierają się interesy pracodawcy i pracownika. Trwa też walka między firmami o pozyskanie najlepszych ludzi. Kandydaci prezentują dyplomy i wyróżnienia, a pracodawcy chwalą się znakami jakości, nagrodami, certyfikatami.

Partnerem materiału jest Top Employers Institute.

Rynek certyfikatów oraz organizacji przyznających takie wyróżnienia wciąż rośnie. Jak wiele jest certyfikacji, tak też wiele metod badawczych, które służą wyłonieniu laureatów wyróżnień – od badania opinii, satysfakcji czy zaangażowania pracowników przez zgłaszanie najlepszych praktyk po szczegółowe analizy obszarów zarządzania personelem w organizacji. Ten fakt absolutnie nie dziwi w czasach, w których głównym wyzwaniem firm jest stworzenie kultury organizacyjnej sprzyjającej rozwojowi oraz zaangażowaniu pracownika.

Wybór konkretnego certyfikatu powinien jednak być poprzedzony dogłębną analizą oraz uzyskaniem odpowiedzi na pytania: co konkretnie organizacja chce uzyskać, jak takie działania wpisują się w strategię firmy, jakie grupy powinny zostać poddane badaniu. Istotne jest również zdefiniowanie długoterminowych planów związanych z uczestnictwem w tego rodzaju inicjatywach.

Znak certyfikacji

Założony w 1991 roku Top Employers Institute początkowo inspirował pracodawców publikacjami prezentującymi najlepsze organizacje oraz ich unikatowe praktyki związane z zarządzaniem ludźmi. W 2005 roku wprowadził rozpoznawalny na całym świecie znak certyfikacji oraz roczny cykl badania według własnej metodologii badawczej. Dziś Top Employers Institute jest globalnym autorytetem w dziedzinie certyfikacji praktyk HRM (Human Resource Management) z programem certyfikacji, który umożliwia organizacjom ocenę i doskonalenie środowiska pracy. Już ponad 1500 organizacji w 118 krajach przystąpiło do badania, zaś ponad 6 milionów ludzi pracuje w najlepszych firmach będących Top Employers na całym świecie. W Polsce badanie realizowane jest od 10 lat. Jubileuszowa edycja programu wyłoniła 56 laureatów – liderów w dziedzinie zarządzania zasobami ludzkimi.

Metodologia

Dzięki własnej metodologii – jednolitej na wszystkich kontynentach – organizacje biorące udział w programie mogą być obiektywnie ocenione pod kątem prowadzonej polityki personalnej oraz uzyskać obiektywny banchmark. Niemal co roku metodologia jest poddawana ocenie przez niezależnych ekspertów i dostosowywana do zmieniających się warunków. Efektem tych działań jest wypracowanie obiektywnego badania dotyczącego najlepszych praktyk stosowanych przez pracodawców w dziedzinie HR oraz ich ocena. Badanie obejmuje wszystkie etapy cyklu życia pracownika w firmie, począwszy od rekrutacji, wdrożenia do obowiązków po możliwości rozwoju i sukcesji, jak również elementy kultury organizacyjnej, na przykład wartości, komunikację, networking, różnorodność, dobrostan pracowników, zaangażowanie organizacji w działalność CSR czy komunikowane unikalnej oferty wartości dla pracownika (Employee Value Proposition – EVP). Aby uzyskać certyfikat i potwierdzić swój status jako Top Employer, organizacje muszą uzyskać minimalną wymaganą liczbę punktów. Top Employers to pracodawcy, którzy stworzyli, wdrożyli i stale dostosowują strategię personalną do zmieniających się warunków. Certyfikat Top Employer potwierdza ich nieustanne zaangażowanie we wdrażanie najbardziej innowacyjnych praktyk w zakresie HR, projektowanie programów rozwojowych o najwyższych standardach i tworzenie pozytywnego środowiska pracy dla wszystkich pracowników.

TOP EmPloyer: Przejrzystość i równość w polityce HR

Co stanowi punkt wyjścia dla działań podejmowanych przez Lidla?

W naszej działalności bazujemy na obszarach, które stanowią fundament naszej pracy. Są to: asortyment, ekologia, społeczności lokalne, dostawcy oraz pracownicy. Teraz chciałabym się skupić na tych ostatnich. Podejmujemy różne decyzje, aby zapewnić załodze maksymalne poczucie bezpieczeństwa, na które wpływa wiele czynników. Najbardziej oczywiste to te związane bezpośrednio z fizycznym bezpieczeństwem w pracy. Kolejne zaliczamy do benefitów pracowniczych. Ważną grupę stanowią czynniki wynikające z wartości, jakimi się kierujemy, na przykład z transparentności.

Co transparentność oznacza w praktyce Lidla?

Przede wszystkim przejrzystą politykę wynagrodzeń. Otwarcie informujemy o stawkach, jakie oferujemy na danym stanowisku. Mówimy, jak będą zmieniać się w przyszłości. Uważamy, że wiedza o zarobkach daje poczucie bezpieczeństwa i ułatwia podejmowanie decyzji zawodowych. Ale transparentność to również sposób, w jaki przedstawiamy ścieżki rozwoju. Nie ma u nas miejsca na niedopowiedzenia w tej kwestii. Wprowadzając podział na ścieżkę kierowniczą i ekspercką, dbamy o to, aby na każdym stanowisku pracownicy wiedzieli, jakie są ich zdania oraz w jakim kierunku mogą się rozwijać.

Na jakie kwestie poza transparentnością firma kładzie nacisk?

Ostatnio sporo mówi się o równości pracowników, u nas jest ona faktem. Prowadzimy politykę równego traktowania, nikogo nie faworyzujemy ze względu na płeć. Pensje kobiet i mężczyzn na tych samych stanowiskach są identyczne. Promujemy też równość w innych obszarach, na przykład wieku. Takie same szanse i możliwości ma zarówno najmłodsza, jak i najstarsza osoba, mimo że czasami dzieli je aż 50 lat doświadczenia.

Czy Lidl odczuwa pozytywne efekty działań w obszarze HR?

Zdecydowanie. Dzięki propracowniczemu podejściu staliśmy się atrakcyjnym pracodawcą na polskim rynku – chętnie dołączają do nas nowi pracownicy, a ci, którzy już z nami są, nie mają zamiaru rozstawać się z naszą firmą. Dowodem na to jest choćby średni staż pracy. Ponad 2700 osób pracuje w Lidlu co najmniej 10 lat. Wkrótce jeden pracownik będzie nawet świętować 20. rocznicę zatrudnienia w naszej firmie.

Agnieszka Sawko, kierownik ds. rekrutacji i budowania marki pracodawcy, Lidl Polska

Etapy programu i tematy badawcze

Certyfikacja przebiega w czterech etapach i jest niezwykle skrupulatna:

  • Kwestionariusz Najlepszych Praktyk HR – organizacja dokonuje szczegółowego przeglądu swoich praktyk HR, odpowiadając na pytania zawarte w kwestionariuszu Najlepszych Praktyk HR.

  • Walidacja – odpowiedzi podlegają weryfikacji i ocenie, a wyniki są porównane z wynikami innych certyfikowanych organizacji.

  • Certyfikacja – jeśli organizacja uzyska wymaganą minimalną liczbę punktów, uzyskuje certyfikat Top Employer.

  • Feedback – po uzyskaniu certyfikatu organizacja otrzyma informację zwrotną na temat swoich wyników oraz raporty benchmarkingowe (zobacz ramkę Tematy badawcze programu Top Employer).

W badaniu Top Employers ocenie podlega dziesięć tematów: strategia talentówIndeks górny 1, planowanie zasobów ludzkich, pozyskiwanie talentów, wdrażanie nowych pracowników (onboarding), szkolenia i rozwój, zarządzanie wynikami, rozwijanie umiejętności przywódczych, rozwój kariery i planowanie sukcesji, wynagrodzenia i świadczenia oraz kultura.

Dlaczego warto? Badania wykazały, że posiadanie znaku Top Employer się po prostu opłaca. Organizacje, które biorą udział w programie certyfikacji, uważają, że informacja zwrotna otrzymana od Top Employers Institute oraz wdrożone rozwiązania pomagają im wspierać swoją markę jako pracodawcy pierwszego wyboru. Z tego względu łatwiej mogą rekrutować kandydatów o wysokich kwalifikacjach. Zdefiniowane i ogłaszane zarówno na zewnątrz, jak i wewnątrz organizacji EVP nie tylko zachęca większą liczbę kandydatów do aplikowania, ale też pokazuje im warunki i możliwości rozwoju. Poza tym kandydaci od razu widzą wartości, jakimi kieruje się firma, i co istotne – w dzisiejszych czasach mogą sprawdzić poziom swojej identyfikacji z daną organizacją i jej kulturą. W Polsce 80% Top Employers zdefiniowało EVP w firmie, a dodatkowo 66% systematycznie mierzy reputację jako pracodawcy. Przedsiębiorstwa, które cenią swoją markę pracodawcy, bardziej koncentrują się na zadowoleniu pracowników, tworząc w ten sposób inspirujące środowisko do pracy. Każda interakcja z organizacją buduje jej wizerunek, a zaangażowany pracownik pozytywnie wpływa na klienta. Pracodawcy zdają sobie sprawę, że dobre warunki pracy przekładają się bezpośrednio na korzyści biznesowe.

TOP Employer: Efekty synergii pracodawca‑pracownik

W czasie gdy największe firmy wciąż próbują przyciągnąć do siebie najbardziej utalentowanych ludzi, a rynek zaczyna redukować bieg, prawdziwym wyzwaniem dla pracodawców jest odnalezienie się w tej rywalizacji. Co więcej, nie chodzi tylko o przetrwanie i dotarcie do mety, ale o zajęcie liczącego się miejsca w rankingu najlepszych. Przed takim właśnie wyzwaniem stoją pracodawcy. Po drodze muszą zmierzyć się z wieloma innymi przeszkodami, m.in. brakami kadrowymi, które wynikają z wysokiego poziomu rotacji, czy niedoborem ekspertów. Co w takim razie może pomóc pracodawcom wyprzedzić konkurencję i wygrać te zawody?

We wszystkich rywalizacjach sportowych zwycięstwo zależy od wielu czynników. W tym jednak przypadku fundamentalne znaczenie ma świadomość pracodawców, jak ważną rolę odgrywa zbudowanie silnej marki przedsiębiorstwa na rynku. Z tego powodu tak duże znaczenie ma obecność w gronie laureatów Top Employers. Nie byłoby to jednak możliwe bez wyznaczenia właściwie ukierunkowanej strategii HR, bazującej na synergicznej współpracy pomiędzy pracodawcą a pracownikami. Taka strategia ułatwia zbudowanie dobrego klimatu w firmie i efektywnych procesów HR, które wpływają na wysokie zaangażowanie i dobrą atmosferę pracy. A zgrany tandem pracodawcy i pracowników ma wtedy szansę stanąć na podium wśród najlepszych. Nie można mówić o sukcesie rynkowym firmy jako pracodawcy bez lojalnych i zadowolonych pracowników, jak również bez liderów świadomych swojego ogromnego wpływu na tworzenie jedności zespołu.

Aby podołać tym wyzwaniom, zespoły HR firmy Faurecia zawsze są tam, gdzie zapadają decyzje biznesowe i podejmuje się działania operacyjne. Dział personalny mocno podkreśla, że jest dostępny dla pracowników, że chce pomagać im przejść przez zmiany zachodzące w firmie. Jako Faurecia Polska możemy pochwalić się wieloma autorskimi projektami rozwojowymi dla pracowników, szczególnie w ciągu ostatnich trzech lat. Dzięki tak wyznaczonej strategii, jasno zdefiniowanym systemom wartości oraz wykorzystaniu siły zespołów osiągnęliśmy sukces, który zaprowadził nas na podium.

Magdalena Smolarska, Deputy HR Director & Management Development Manager, Faurecia Polska

Certyfikat a wyniki

Z ostatniego badania wynika, że certyfikowane firmy cieszą się o 25% niższym niż średni wskaźnikiem absencji i o 33% niższą niż średnia rotacją pracowników. Badania przeprowadzone w Wielkiej Brytanii wskazują, że pracodawcy tracą średnio 83 funty za każdy dzień nieobecności pracownika z powodu choroby, a koszt zastąpienia jednego zatrudnionego jest szacowany na 30 tys. funtów. Zastosowanie tych wyliczeń do średniej liczby pracowników zatrudnionych u wszystkich Top Employers przyniosłoby roczne oszczędności w wysokości 750 tys. funtów dzięki zmniejszonej absencji i 7 milionów funtów dzięki zmniejszeniu rotacji pracowników.

Nieobecność pracowników najczęściej wynika z problemów zdrowotnych, stresu i wypalenia zawodowego. Dlatego duży odsetek Top Employers oferuje wewnętrzne programy pomagające zatrudnionym zapobiegać tym problemom lub je niwelować.

W ślad za nimi idzie rozwój praktyk związanych z dobrostanem pracownika. 73% Top Employers w Polsce uważają dobre samopoczucie pracowników za kluczowy imperatyw biznesowy, a ponad połowa posiada zdefiniowaną strategię well‑being dla całej organizacji. Coraz większą popularnością cieszą się programy zdrowych relacji w miejscu pracy, radzenia sobie z nadmiarem informacji, zaleceń dietetycznych, rzucania palenia czy promowania aktywności fizycznej. Pracodawcy oferują również działania w zakresie edukacji finansowej, badania przesiewowe, wsparcie psychologa, programy szczepień i programy rozwoju osobistego.

(1) Przez pojęcia „talent” Top Employers Institute rozumie wszystkich pracowników w organizacji, a nie tylko grupy osób, które osiągają najwyższe wyniki.

O autorach
Tematy

Może Cię zainteresować

Chief Geopolitics Officer: odpowiedź na zmienność świata

W coraz mniej przewidywalnej rzeczywistości 2025 roku funkcja Chief Geopolitics Officer nie jest chwilową modą, lecz strategiczną odpowiedzią na rosnącą złożoność otoczenia biznesowego. Geopolityka przestała być czynnikiem zewnętrznym, natomiast stała się integralnym elementem zarządzania ryzykiem, planowania rozwoju i budowania przewagi konkurencyjnej. Organizacje, które już teraz integrują kompetencje geopolityczne z procesami decyzyjnymi na poziomie zarządu, zyskują realną odporność na wstrząsy systemowe, szybszy dostęp do informacji oraz zdolność przewidywania i adaptacji.

Europejski Kongres Finansowy 2025 Europejski Kongres Finansowy 2025 pod znakiem geopolityki, bezpieczeństwa i transformacji

W ostatnich latach mapa ryzyk geopolitycznych i gospodarczych uległa gwałtownej zmianie. Agresywna polityka Rosji, napięcia na linii USA–Chiny oraz zmagania liberalnych demokracji z ruchami populistycznymi redefiniują globalny porządek. Europa staje przed fundamentalnymi pytaniami o bezpieczeństwo, integrację i odporność instytucjonalną. To właśnie o tych kluczowych zagadnieniach będzie się toczyć dyskusja podczas Europejskiego Kongresu Finansowego, który odbędzie się 2–4 czerwca w Sopocie.

EKF to jedno z najważniejszych spotkań finansowych w Europie Środkowo-Wschodniej

EKF ma miejsce w Sopocie. W ciągu trzech dni odbędzie się szereg nieskrępowanych debat, podczas których poruszane będą kluczowe tematy wynikające z sytuacji geopolitycznej i narastającej niepewności co do relacji gospodarczych, handlowych i finansowych na świecie, ale także tematyka stabilności europejskiego i polskiego systemu finansowego. Ich owocem będą rekomendacje dotyczące zmian systemowych w polityce gospodarczej, służące bezpiecznemu i zrównoważonemu rozwojowi.

Jak narzędzia GenAI mogą, a jak nie mogą pomóc w prezentacji

Narzędzia GenAI mogą pomóc nam zaoszczędzić czas podczas zbierania materiałów i pisania prezentacji. Jednak liderzy powinni unikać wykorzystywania GenAI zbyt wcześnie w kreatywnym procesie tworzenia prezentacji. Przekaz trafia do odbiorców wtedy, gdy nawiążą z nim więź, a ta więź wynika z trzech bardzo ludzkich umiejętności: naszej zdolności do projektowania strategicznego przekazu, naszej kreatywnej oceny oraz naszej empatii.

Jak koncepcje lean management i just-in-time sprawdzają się w czasach niepewności? Jak lean management i just-in-time sprawdzają się w czasach niepewności?

Nazbyt często reakcją biznesu na niepewne czasy jest nicnierobienie, czyli „czekanie i obserwowanie”. Niestety takie podejście oznacza, że ​​biznes nie jest przygotowany na nadchodzące zmiany. Zdecydowanie lepszym rozwiązaniem jest wykonanie proaktywnych kroków, zmierzających do uzbrojenia firmy w elastyczność, pozwalającą na szybkie reagowania na nieprzewidywalne zdarzenia. Oto, czego uczy nas podejście lean management.

Niepewność to według wielu ekspertów najgorsze, co może spotkać biznes. Nie można bowiem przyjąć za pewnik żadnego z dostępnych rozwiązań. Niektórzy decydują się nie wprowadzać żadnych działań, czekając na jakikolwiek sygnał o stabilizacji. Inni gromadzą zapasy, a jeszcze inni wybierają wręcz odwrotne rozwiązanie – reagowania na bieżąco na poszczególne sygnały. Do zalecanych rozwiązań zalicza się w tej sytuacji koncepcja „szczupłego zarządzania”, która swoimi korzeniami sięga do Japonii lat 80. Chociaż wiele z jej założeń może okazać się trafne, warto pamiętać, że czasy się zmieniły, a warunki gospodarcze podlegają ciągłej ewolucji. W związku z tym nawet do strategii opartej na elastyczności warto podejść z odrobiną dystansu i dostosować ją do wszystkich zmiennych. Jak właściwie zaimplementować lean management, ze szczególnym uwzględnieniem just-in-time, w realiach niepewności gospodarczej, żeby na tym skorzystać z jednoczesną redukcją ryzyka?

Lider przyszłości? Ten, który potrafi współpracować

Współczesne życie zawodowe wymaga nie tylko doskonałości indywidualnej, ale także rozwijania umiejętności współpracy. Mistrzostwo i współdziałanie to dwa filary produktywności i sensu pracy. Autorka pokazuje, że współpraca bywa trudna — krucha, podatna na obojętność i konflikty — ale też niezwykle wartościowa. Poprzez badania, osobiste doświadczenia i refleksje wskazuje, jak relacje, sieci kontaktów oraz świadome budowanie otwartości wpływają na rozwój zawodowy. Kluczowe jest pielęgnowanie postawy opartej na zaufaniu, hojności i ciekawości oraz umiejętność zadania pytania, które zapala iskrę porozumienia i wspólnego działania.

Intuicja w biznesie: Jak świadomie wykorzystywać nieświadome procesy decyzyjne

W dynamicznym środowisku współczesnego biznesu liderzy muszą szybko i skutecznie reagować na rosnącą złożoność oraz niepewność otoczenia. Choć przez dziesięciolecia dominowały podejścia oparte przede wszystkim na racjonalnej analizie danych, najnowsze badania psychologiczne wyraźnie wskazują na coraz większą rolę intuicji – zwłaszcza w sytuacjach wymagających podejmowania złożonych decyzji. Okazuje się, że myślenie intuicyjne, czyli procesy zachodzące poza świadomą percepcją decydenta, może być kluczem do lepszych wyników w sytuacjach, w których świadoma analiza osiąga swoje naturalne ograniczenia.

Niniejszy artykuł przedstawia koncepcję tzw. „deliberacji bez uwagi” (deliberation without attention), opisaną pierwotnie przez Maartena Bosa i jego współpracowników. Wyjaśnia, w jaki sposób menedżerowie mogą świadomie integrować intuicję z analitycznymi metodami decyzyjnymi, by poprawić skuteczność i trafność swoich wyborów.

Niewygodna prawda o modnych stylach zarządzania

Setki teorii, modne style i głośne hasła, a jednak wciąż zadajemy to samo pytanie: co naprawdę sprawia, że lider jest skuteczny? Najnowsze badania pokazują, że odpowiedź jest prostsza (i mniej wygodna), niż się wydaje.  Transformacyjny, autentyczny, służebny, sytuacyjny – słownik współczesnego lidera puchnie od kolejnych „rewolucyjnych” stylów przywództwa. Co kilka lat pojawia się nowy trend, okrzyknięty brakującym elementem układanki skutecznego zarządzania ludźmi.

Dolar po raz pierwszy od wielu lat może stracić swój status "bezpiecznej przystani" dla inwestorów Czy dolar przestaje być „bezpieczną przystanią”? Czarny scenariusz dla waluty światowego hegemona

Dolar przez dekady dawał inwestorom to, czego najbardziej potrzebowali w czasach kryzysu: stabilność. Dziś ta pewność znika. Agresywna polityka celna USA, utrata zaufania do amerykańskich instytucji i rosnące znaczenie alternatywnych walut sprawiają, że świat finansów wchodzi w erę większej zmienności i nieprzewidywalności. Dla firm – również w Polsce – oznacza to konieczność przemyślenia strategii walutowej, dywersyfikacji ekspozycji i aktywnego zarządzania ryzykiem. Dolar jeszcze nie upadł, ale jego hegemonia już została podważona.

Zmiana nastrojów – konsekwencje wojny handlowej

Na początku kwietnia Stany Zjednoczone ogłosiły szerokie cła importowe, obejmujące niemal wszystkie grupy towarowe. Choć większość tych restrykcji została już wycofana lub zawieszona, a między USA i Chinami podpisano tymczasowe porozumienie handlowe, to wydarzenia te zachwiały wizerunkiem USA jako ostoi stabilności. Tym razem, zamiast klasycznego wzrostu wartości dolara w reakcji na globalną niepewność, indeks dolara spadł od początku roku o 6,4%.

Dla wielu inwestorów to sygnał, że coś się zmieniło. Kiedyś dolar wzmacniał się niezależnie od źródła kryzysu – nawet jeśli to właśnie Stany Zjednoczone były jego epicentrum. Dziś ta zasada przestaje działać.

Jaka przyszłość czeka menedżerów średniego szczebla? Przyszłość menedżerów średniego szczebla w erze AI i niepewności

W świecie, w którym sztuczna inteligencja coraz śmielej przejmuje zadania wymagające zaawansowanych kompetencji poznawczych, a organizacje funkcjonują w warunkach ciągłych zakłóceń, pytanie o przyszłość menedżerów średniego szczebla nabiera nowego znaczenia. Czy rozwój AI oraz trendy związane ze „spłaszczaniem” struktur organizacyjnych zwiastują kres ich roli? A może – paradoksalnie – ich znaczenie dopiero teraz zacznie rosnąć?
Gartner prognozuje, że do 2026 r. 20% organizacji IT zredukuje ponad połowę stanowisk menedżerskich dzięki AI. Natomiast według Korn Ferry już 44% pracowników w USA twierdzi, że ich firma ograniczyła liczbę ról menedżerskich. Jak zatem kształtuje się przyszłość menedżerów średniego szczebla w obliczu prężnie rozwijającej się sztucznej inteligencji i niepewności?

Mit końca menedżerów średniego szczebla

W debacie publicznej cyklicznie przebija się temat roli średniego szczebla zarządzania. Niejednokrotnie wieszczy się jego koniec, argumentując, że ten obszar stracił na aktualności. Jak przypominają Gretchen Gavett i Vasundhara Sawhney na łamach „Harvard Business Review”, już w 2011 r. HBR zadawał to pytanie, a BBC powróciło do niego cztery lata później. Tymczasem dane amerykańskiego Bureau of Labor Statistics pokazują odwrotny trend. Udział menedżerów średniego szczebla w rynku pracy wzrósł – z 9,2% w 1983 do 13% w 2022 roku.

Jak wybitne firmy napędzają produktywność całych gospodarek

Współczesne gospodarki stoją przed szeregiem fundamentalnych wyzwań: malejąca liczba osób w wieku produkcyjnym, rosnące koszty transformacji energetycznej oraz zadłużenie publiczne sięgające historycznych poziomów. Wszystko to prowadzi do jednego pytania: co może zapewnić trwały wzrost gospodarczy w nadchodzących dekadach? Odpowiedź ekspertów z McKinsey Global Institute (MGI) jest jednoznaczna – kluczowym źródłem wzrostu musi być produktywność. Jednak nowością w ich podejściu jest wskazanie, że to nie cała gospodarka rośnie równomiernie, lecz wybrane firmy – „Standouts” – które działają jak motory ciągnące resztę za sobą.

Materiał dostępny tylko dla subskrybentów

Jeszcze nie masz subskrypcji? Dołącz do grona subskrybentów i korzystaj bez ograniczeń!

Subskrybuj

Newsletter

Otrzymuj najważniejsze artykuły biznesowe — zapisz się do newslettera!