Reklama
Dołącz do liderów przyszłości i zdobądź przewagę! Sprawdź najnowszą ofertę subskrypcji
Kompetencje i szkolenia

Czy nasza firma potrzebuje modelu kompetencji? – komentarz 1

1 czerwca 2010 6 min czytania
Sławomir Wiśniewski
Czy nasza firma potrzebuje modelu kompetencji? - komentarz 1
Czy nasza firma potrzebuje modelu kompetencji? - komentarz 1

Budowa modelu kompetencji dla wszystkich pracowników MNCosmetics jest priorytetowym zadaniem. Szefowa HR, odpowiedzialna za spójną politykę kadrową, powinna liczyć na silne wsparcie ze strony prezesa firmy i całego zarządu.

Każda firma, która chce dbać o właściwą strukturę organizacyjną i jakość kapitału ludzkiego, będącego jednym z kluczowych gwarantów osiągania celów biznesowych, potrzebuje jasnych zasad i przejrzystego systemu zarządzania ludźmi. Spójność wytycznych najłatwiej osiągnąć właśnie dzięki modelowi bazującemu na trzech grupach kompetencji: społecznych, osobistych i menedżerskich. Jednak nie powinien być to model tworzony wyłącznie dla kadry zarządczej, ale też dla pracowników operacyjnych. Polaryzacja środowiska pracy nie wspiera bowiem budowania silnej pozycji firmy opartej na wewnętrznej współpracy.

Dlatego też najlepszym rozwiązaniem na obecnym etapie rozwoju MNCosmetics byłoby jak najszybsze zbudowanie takiego modelu, który równocześnie stanowiłby narzędzie do właściwej oceny ryzyka kadrowego i realizacji określonych przez firmę celów biznesowych. Gdyby MNCosmetics miała taki model, zapewne nie doszłoby do kryzysu wywołanego działaniami dyrektora sprzedaży Bogdana Świeckiego, który nie pasował kompetencjami do nowej, rozbudowanej struktury i obszarów działań firmy.

Przed szefową HR Ewą Jarską stoi trudne zadanie. Musi z jednej strony znaleźć sojuszników wśród członków zarządu i samych menedżerów, a z drugiej przygotować sam model kompetencji, korzystając z badań przeprowadzonych w firmie. Powinien on uwzględniać nie tylko potrzeby rozwojowe MNCosmetics, ale też specyfikę organizacji. Musi bazować na istniejącym i przestrzeganym przez wszystkich systemie wartości, który został wypracowany przez Marię Barską, założycielkę firmy.

Budowa zintegrowanego systemu zarządzania kapitałem ludzkim przez kompetencje daje jedyną w swoim rodzaju szansę na stworzenie spójnych i skutecznych narzędzi dla menedżerów oraz wspierających ich specjalistów HR. Tak utworzone narzędzia obejmują swoim zakresem newralgiczne obszary zarządzania ludźmi w firmie. Od rekrutacji i selekcji pracowników, ich szkoleń i dalszego rozwoju przez okresowe i doraźne oceny pracownicze aż po zarządzanie wiedzą i talentami oraz finansowe i pozafinansowe systemy motywacyjne. Takie podejście zapewni każdej organizacji realizację spójnej polityki personalnej z jasno sprecyzowanymi celami i sposobami ich osiągania. Polityka personalna musi być skutecznym narzędziem poszukiwania i znajdowania rozwiązań kadrowych dla biznesu, inaczej będzie ograniczać się jedynie do obszaru administracji. Aby taki cel osiągać, menedżerowie firmy powinni być nie tylko objęci modelem kompetencji, ale posiadać także wypracowane w nim narzędzia do zarządzania swoimi podległymi pracownikami w sposób spójny i przejrzysty dla wszystkich.

Grupa PZU korzysta z modelu kompetencji dla różnych grup pracowników, w tym także menedżerów. Ulegał on ostatnio pewnym modyfikacjom, które dostosowywane były nie tylko do zmian zachodzących wewnątrz firmy, ale też zmieniających się warunków rynkowych i celów biznesowych Grupy, a tym samym jej potrzeb kompetencyjnych w obszarze doboru właściwych pracowników. Widać to przede wszystkim w zmieniających się opisach stanowisk pracy, będących jedną z podstaw skutecznego funkcjonowania i użytkowania modelu kompetencji. W PZU model ten nie ogranicza się tylko do grupy menedżerów, ale obejmuje wszystkie stanowiska pracy. Jest katalogiem kompetencji potrzebnym każdemu pracownikowi, bez względu na jego poziom zaszeregowania w strukturze organizacji. Stanowi źródło odpowiednich danych, dzięki którym łatwo można zidentyfikować liderów pierwszoligowych (zarówno pośród kandydatów zewnętrznych, jak i wewnątrz firmy), jak również umożliwia podejmowanie trafniejszych decyzji dotyczących awansów, zatrudnień i zwolnień. Jest merytoryczną podstawą zintegrowanego systemu zarządzania kompetencjami, będącego punktem odniesienia dla wszystkich działań w obszarze polityki personalnej Grupy PZU. Uwzględnia kierunek, w jakim idziemy, co chcemy osiągnąć i jakich ludzi potrzebujemy do realizacji tych celów.

W modelu kompetencji trzeba brać pod uwagę dwie istotne kwestie: „co” i „jak”. „Co” może być różne dla różnych poziomów organizacji. W fabryce model kompetencji może określić pożądaną produktywność – oczekiwania dotyczące umiejętności wykonania poszczególnych czynności w założonym czasie. Kiedy mówimy o rozwoju talentów zespołu zarządzającego, to model taki musi być bardziej złożony. Nadal musi określać umiejętności, zachowania i wyznaczniki sukcesu, ale powinien również zawierać dodatkowe cechy i zasady. Zdolności osiągania optymalnych wyników muszą towarzyszyć wskazania, jak ma do tego dojść – na przykład w oparciu o kulturę współpracy. Jeśli model kompetencji liderów będzie zawierał oba te elementy, to stanie się efektywnym narzędziem budowania niezawodnego zespołu i zarządzania wynikami.

Na bazie własnych obserwacji i doświadczeń zawodowych mogę stwierdzić, że model kompetencji będący podstawą do stworzenia zintegrowanego systemu narzędzi do realizacji skutecznej polityki personalnej, spójnej ze strategią biznesową organizacji, jest przydatnym rozwiązaniem. A w dużych firmach – zatrudniających po kilka czy kilkanaście tysięcy pracowników – wręcz niezbędnym. Dla MNCosmetics nie ma innej drogi.

O autorach
Tematy

Może Cię zainteresować

Marki luksusowe pod presją geopolityki

W połowie kwietnia rynki kapitałowe zelektryzowała informacja o tym, że francuski gigant LVMH stracił tytuł najcenniejszej firmy luksusowej na świecie na rzecz mniejszego, ale bardziej ekskluzywnego Hermèsa. Czy detronizacja jednej francuskiej marki przez drugą (producenta torebek Louis Vuitton przez producenta torebek Birkin) to rzeczywiście zdarzenie, którym powinny się ekscytować europejskie rynki? I co ta zmiana oznacza dla polskich producentów marek premium?

 

Dobre relacje w firmie zaczynają się od dobrze dobranych słów

Gdy codzienna komunikacja sprowadza się do skrótów myślowych, domysłów i niejasnych sygnałów, łatwo o spadek zaangażowania, narastające napięcia i chaos informacyjny. Coraz więcej organizacji dostrzega, że to właśnie język – sposób, w jaki mówimy do siebie w pracy – buduje (lub rujnuje) atmosferę oraz relacje w zespołach. O tym, jak świadomie kształtować kulturę organizacyjną poprzez komunikację, opowiada Joanna Tracewicz, Senior Content Strategy Manager w rocketjobs.pl i justjoin.it, a także współautorka poradnika Nie mów do mnie ASAP! O spoko języku w pracy.  Rozmawia Paulina Chmiel-Antoniuk.

AI w medycynie predykcyjnej – jak wearables zmieniają opiekę Jak AI i urządzenia noszone rewolucjonizują medycynę

W ostatnich latach inteligentne urządzenia noszone (wearables) przeszły drogę od prostych krokomierzy do zaawansowanych narzędzi monitorujących stan zdrowia. Dzięki sztucznej inteligencji stają się one nie tylko rejestratorami danych, lecz także systemami predykcyjnymi, które mogą wspierać diagnostykę i profilaktykę chorób. W świecie biznesu i zarządzania zdrowiem pracowników technologia ta może odegrać kluczową rolę.
Według raportu Think Tank SGH wartość globalnego rynku AI w ochronie zdrowia wzrośnie z 32,3 miliarda dolarów w 2024 roku do 208,2 miliarda dolarów w 2030 roku, co oznacza średnioroczny wzrost na poziomie 36,4%. Ta dynamiczna ekspansja wskazuje na rosnące znaczenie technologii AI i wearables jako ważnych elementów nowoczesnej opieki medycznej.

Strategiczna samotność – klucz do autentycznego przywództwa

W dynamicznym współczesnym świecie biznesu, w którym dominują informacje dostarczane w trybie natychmiastowym, umiejętność samodzielnego, logicznego i krytycznego myślenia stała się jedną z najcenniejszych kompetencji liderów. Koncepcja ta, przedstawiona przez Williama Deresiewicza, byłego profesora Uniwersytetu Yale, zakłada, że prawdziwe przywództwo nie rodzi się wśród zgiełku opinii i impulsów zewnętrznych, lecz w przestrzeni samotności i skupienia.

Skup się na fanach marki. Oferta skierowana do wszystkich nie działa!
Multimedia
Skup się na fanach marki. Oferta do wszystkich nie działa!

W spolaryzowanej kulturze pogoń za rynkiem masowym i kierowanie oferty do wszystkich są z góry skazane na porażkę. Najlepszym sposobem na osiągnięcie sukcesu marki jest sprzymierzenie się z subkulturą, która ją pokocha.

Cła, przeceny i okazje: Jak zarobić, gdy inni panikują lub tweetują

Trump tweetuje, Wall Street reaguje nerwowo, a inwestorzy znów sprawdzają, czy gdzieś nie pozostawili Planu B. Gdy rynek wpada w histerię, pojawia się pokusa: a może jednak warto „kupić w tym dołku”? W tym tekście sprawdzamy, czy inwestowanie w kontrze do tłumu to genialna strategia na czasy ceł Trumpa, banów na Chiny i politycznych rollercoasterów — czy raczej przepis na ból głowy i portfela. Nie wystarczy chłodna kalkulacja, przyda się też stalowy żołądek.

• Jak generować wartość z AI dzięki małym transformacjom w biznesie - Webster
Premium
Jak generować wartość z AI dzięki małym transformacjom w biznesie

Liderzy skutecznie wykorzystują duże modele językowe, stopniowo minimalizując ryzyko i tworząc solidne fundamenty pod przyszłe transformacje technologiczne, dzięki czemu generują realną wartość dla swoich organizacji.

Niespełna dwa lata temu generatywna sztuczna inteligencja (GenAI) trafiła na czołówki stron gazet, zachwycając swoimi niezwykłymi możliwościami: mogła prowadzić rozmowy, analizować ogromne ilości tekstu, dźwięku i obrazów, a nawet tworzyć nowe dokumenty i dzieła sztuki. To najszybsze w historii wdrożenie technologii przyciągnęło ponad 100 mln użytkowników w ciągu pierwszych dwóch miesięcy, a firmy z różnych branż rozpoczęły eksperymenty z GenAI. Jednak pomimo dwóch lat intensywnego zainteresowania ze strony kierownictwa i licznych prób wdrożeniowych nie widać wielkoskalowych transformacji biznesowych, które początkowo przewidywano. Co się stało? Czy technologia nie spełniła oczekiwań? Czy eksperci się pomylili, wzywając do gigantycznych zmian? Czy firmy były zbyt ostrożne? Odpowiedź na te pytania brzmi: i tak, i nie. Generatywna sztuczna inteligencja już teraz jest wykorzystywana w wielu firmach, ale nie – jako lokomotywa radykalnej transformacji procesów biznesowych. Liderzy biznesu znajdują sposoby, by czerpać realną wartość z dużych modeli językowych (LLM), nie modyfikując całkowicie istniejących procesów. Dążą do małych zmian (small t) stanowiących fundament pod większe przekształcenia, które dopiero nadejdą. W tym artykule pokażemy, jak robią to dzisiaj i co możesz zrobić, aby tworzyć wartość za pomocą generatywnej sztucznej inteligencji.

Premium
Polski przemysł na rozdrożu

Stoimy przed fundamentalnym wyborem: albo dynamicznie przyspieszymy wdrażanie automatyzacji i robotyzacji, co sprawi, że staniemy się aktywnym uczestnikiem czwartej rewolucji przemysłowej, albo pogodzimy się z perspektywą erozji marż pod wpływem rosnących kosztów operacyjnych i pogłębiającego się strukturalnego niedoboru wykwalifikowanej siły roboczej.

Jak alarmują prognozy Polskiego Instytutu Ekonomicznego, do 2030 r. w samej Europie może zabraknąć nawet 2,1 mln wykwalifikowanych pracowników, co czyni automatyzację nie jedną z możliwości, lecz strategiczną koniecznością. Mimo że globalnie liczba robotów przemysłowych przekroczyła już 4,2 mln jednostek, a w Europie w 2023 r. wdrożono rekordowe 92,4 tys. nowych robotów, Polska wciąż pozostaje w tyle. Nasz wskaźnik gęstości robotyzacji, wynoszący zaledwie 78 robotów na 10 tys. pracowników przemysłowych, znacząco odbiega od europejskiego lidera – Niemiec (397 robotów na 10 tys. pracowników), czy globalnego pioniera – Korei Południowej (tysiąc robotów na 10 tys. pracowników). W Scanway – firmie, która z sukcesem łączy technologie rozwijane dla sektora kosmicznego z potrzebami przemysłu – jesteśmy przekonani, że przyszłość konkurencyjności leży w inteligentnym wykorzystaniu danych, zaawansowanej automatyzacji opartej na AI oraz strategicznej gotowości do wprowadzania zmian technologicznych. Czy jednak zaawansowana wizja maszynowa napędzana przez sztuczną inteligencję może się stać katalizatorem, który pozwoli sprostać wyzwaniom i odblokować uśpiony potencjał innowacyjny polskiej gospodarki?

Premium
Gdy projekt wymyka się spod kontroli

Polskie firmy technologiczne coraz częściej realizują złożone zlecenia dla międzynarodowych gigantów. Jednak nawet najlepiej przygotowany zespół może przy takim projekcie natknąć się na nieoczekiwane przeszkody. Przykład firmy Esysco wdrażającej szyfrowanie poczty e-mail dla jednego z największych niemieckich banków pokazuje, jak szybko może runąć precyzyjnie zaplanowany harmonogram oraz jak radzić sobie z nieprzewidywalnymi wyzwaniami.

Polskie firmy technologiczne coraz częściej zdobywają międzynarodowe kontrakty i realizują projekty, które jeszcze niedawno były zarezerwowane wyłącznie dla międzynarodowych rywali. Dzięki temu zdobywają zagraniczne rynki, osiągając imponujące wyniki eksportu usług IT, który w 2023 r. przekroczył 16 mld dolarów. W ostatniej dekadzie przychody branży wzrosły niemal czterokrotnie, a wartość eksportu – aż 7,5 razy, dzięki czemu polski sektor IT stał się motorem rodzimego eksportu. Kluczowymi kierunkami ekspansji są Stany Zjednoczone, Niemcy i Wielka Brytania, a wśród najsilniejszych obszarów znajdują się fintech, cyberbezpieczeństwo, sztuczna inteligencja, gry oraz rozwój oprogramowania.

Polska wyróżnia się w regionie Europy Środkowo-Wschodniej jako największy eksporter usług IT, przewyższając Czechy czy Węgry, a pod względem jakości specjalistów IT zajmuje trzecie miejsce na świecie. Jednak do pełnego wykorzystania tego potencjału konieczne jest pokonanie barier takich jak ograniczony dostęp do kapitału na ekspansję, rosnące koszty pracy oraz niedostateczne doświadczenie w międzynarodowej sprzedaży i marketingu. To jednak nie wszystko. Przy współpracy z międzynarodowymi gigantami trzeba również pamiętać o nieznanej polskim wdrożeniowcom skali, złożoności i nieprzewidywalności towarzyszącym tak wielkim projektom. Dobrym przykładem może być nasze wdrożenie dla jednego z największych niemieckich banków, z którym podpisaliśmy kontrakt na wprowadzenie systemu zabezpieczeń e-maili dla ponad 300 tys. użytkowników rozsianych po całym świecie. Technologicznie byliśmy gotowi, ale rzeczywistość szybko zweryfikowała nasze plany.

Premium
Praktyczny poradnik kreowania wartości z dużych modeli językowych

Gdy w 2022 r. pojawiły się powszechnie dostępne duże modele językowe (LLM), ich potężna zdolność do generowania tekstu na żądanie zapowiadała rewolucję w produktywności. Jednak mimo że te zaawansowane systemy AI potrafią tworzyć płynny tekst w języku naturalnym i komputerowym, to są one dalekie od doskonałości. Mogą halucynować, wykazywać się logiczną niespójnością oraz produkować treści nieadekwatne lub szkodliwe.

Chociaż technologia ta stała się powszechnie dostępna, wielu menedżerów nadal ma trudności z rozpoznawaniem przypadków użycia LLM-ów, w których poprawa produktywności przewyższa koszty i ryzyka związane z tymi narzędziami. Potrzebne jest bardziej systematyczne podejście do wykorzystywania modeli językowych, tak aby uefektywnić procesy biznesowe, a jednocześnie kontrolować słabe strony LLM-ów. Proponuję trzy kroki ułatwiające osiągnięcie tego celu. Po pierwsze, należy rozłożyć proces na mniejsze zadania. Po drugie, trzeba ocenić, czy każde zadanie spełnia tzw. równanie kosztów GenAI, które szczegółowo wyjaśnię w tym artykule. Jeśli ten warunek zostanie spełniony, należy uruchomić projekt pilotażowy, iteracyjnie oceniać jego wyniki oraz na bieżąco wprowadzać zmiany w celu poprawy rezultatów.

Kluczowe w tym podejściu jest pełne zrozumienie, w jaki sposób mocne i słabe strony modeli językowych odpowiadają specyfice danego zadania; jakie techniki umożliwiają ich skuteczną adaptację w celu zwiększenia wydajności; oraz jak te czynniki wpływają na bilans kosztów i korzyści – a także na ocenę ryzyka i potencjalnych zysków – związanych z wykorzystaniem modeli językowych do podnoszenia efektywności realizowanych działań.

Materiał dostępny tylko dla subskrybentów

Jeszcze nie masz subskrypcji? Dołącz do grona subskrybentów i korzystaj bez ograniczeń!

Subskrybuj

Newsletter

Otrzymuj najważniejsze artykuły biznesowe — zapisz się do newslettera!